Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 371/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 marca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa M. M. W.
przeciwko A. GROUP Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w Ł.
o ochronę prawa do firmy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 marca 2010 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 23 kwietnia 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy w B., uwzględniając częściowo powództwo M. M. W.
wyrokiem z dnia 15.01.2009 r., nakazał pozwanemu „A. Group” Spółce z o.o. w Ł.
usunięcie wyrazu „A.” z firmy „A. Group” Spółka z o.o. w Ł. i wystąpienie w terminie
21 dni od uprawomocnienia się wyroku do sądowego organu rejestrowego o
wykreślenie słowa „A.” z firmy „A. Group” Spółka z o.o.; oddalił powództwo o
zapłatę kwoty 10.000 zł na rzecz Zespołu Szkół w K. Szkoły Podstawowej […];
umorzył postępowanie w pozostałym zakresie oraz rozstrzygnął o kosztach
procesu.
Powód uzasadniając swoje roszczenie wskazywał, iż wprawdzie jest
wspólnikiem „A.” s.c., jednakże dochodzi praw do firmy, jako osoba fizyczna
prowadząca działalność pod firmą „A”. Według powoda, miejsce prowadzenia
działalności gospodarczej pozwanej spółki jak i przedmiot tej działalności pokrywają
się praktycznie ze spółką cywilną „A.” w Ł., co stanowi naruszenie dobrych
obyczajów kupieckich i narusza zakaz konkurencji. Pozwana spółka, będąca kopią
spółki cywilnej, wprowadza klientów w błąd co do tożsamości, jak i firmy nowego
podmiotu oraz aktualnej sytuacji spółki cywilnej. Nowy podmiot korzysta z marki
wypromowanej przez spółkę cywilną, z jej zaplecza logistycznego i budynku wraz
ze sprzętem, a ponadto z numerem telefonu spółki cywilnej, który podaje swoim
kontrahentom. W konsekwencji pozwana spółka kieruje swoje usługi do tego
samego kręgu odbiorów zamieszkałych na tym samym terenie, co adresaci
produktów spółki cywilnej. Powód podnosił, że wspólnicy tej spółki zdjęli z siedziby
spółki w Ł. jej szyld i w to miejsce zawiesili szyld nowego podmiotu. Ponadto M. G.
usunął ze strony internetowej spółki cywilnej dane powoda, zaś reklamując spółkę
w gazetach zaczął pomijać jego dane, jak również formę prawną podmiotu „A.”.
Zdaniem powoda, posłużenie się przez pozwaną spółkę zasadniczą częścią firmy
spółki „Agroserwis” s.c. M. G., M.M. W., W. W. aktywuje ochronę przewidzianą dla
przedsiębiorcy, który pierwszy użył w powielonej firmy. Uwzględniając częściowo
powództwo Sąd Okręgowy oparł się na następujących ustaleniach: dnia 28 grudnia
2006 r. została zawarta umowa spółki cywilnej między M. G. i M. M. W. pod nazwą
„A”. Dnia 22 lutego 2007 r. do spółki cywilnej przystąpił W. W. Przedmiotem
3
działalności spółki była m.in. na sprzedaż hurtowa maszyn i urządzeń rolniczych w
tym sprzedaż ciągników. Z zaświadczenia o dokonaniu wpisu do ewidencji
działalności gospodarczej z dnia 29.10.2007 r. wynika, iż dokonano wpisu M. M.
W., jako przedsiębiorcy wykonującego działalność pod nazwą „A.” ze wskazaniem
miejsca wykonywania działalności w Z., Z. C., T., Ł. i B. z datą rozpoczęcia
działalności gospodarczej 15.01.2007 r. Z kolei w zaświadczeniu z 18.12.2006 r.
jako przedsiębiorca został wskazany G. M. nazwa – A. zakład główny w Z. Jako
datę rozpoczęcia działalności gospodarczej wpisano1.02.2007 r. Początkowo
współpraca między wspólnikami układała się dobrze. Stosunki zaczęły się
pogarszać w lipcu 2007 r. Wspólnicy podjęli bezskuteczną próbę wyłączenia
powoda ze spółki poprzedzając ją próbą doprowadzenia przez powoda do zbycia
jego udziałów w spółce cywilnej. Powód utrzymywał, że we wrześniu 2008 r.
powziął wiadomość o utworzeniu w dniu 23 czerwca 2008 r. „A. Group” spółki
z o.o. z siedzibą w Ł., której wspólnikami zostali M. G. i W. W.
Sąd Okręgowy wskazał, iż firma jest nazwą, pod którą działa przedsiębiorca
i prowadzi do identyfikacji przedsiębiorcy w obrocie gospodarczym. W rezultacie
firma jest prawem przysługującym każdemu wspólnikowi spółki cywilnej.
Z momentem rozwiązania spółki cywilnej prawa powoda do nazwy „agroserwis” nie
wygasły. Dlatego Sąd Okręgowy uwzględnił na podstawie art. 4310
to i art. 5 zw.
z art. 18 ust 1 pkt 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji niepieniężne
żądanie powoda wskazane w pkt 2 ppkt a pozwu i nakazał pozwanemu usunięcie
wyrazu „A.” z firmy „A. Group” Spółka z o.o. w Ł. Odmiennie sąd ocenił roszczenie
powoda o nakazanie pozwanemu zapłacenia kwoty 10.000 złotych na rzecz
Zespołu Szkół w K. uznając, iż zachowanie pozwanej nie było zawinione.
Apelację od tego wyroku wniosła pozwana spółka. Zaskarżyła wyrok
w części uwzględniającej powództwo.
Wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2009 r. Sąd Apelacyjny uwzględnił w całości
apelację pozwanej, zmienił wyrok w zaskarżonej części w ten sposób, że oddalił
powództwo.
W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny podkreślił, że na
obecnym etapie postępowania rozpatrywane jest jedynie żądanie nakazania
4
pozwanej spółce zaniechania używania w firmie słowa „A”. Roszczenia tego powód
dochodzi na podstawie art. 5 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz na
podstawie art. 4310
k.c.
Zgodnie z art. 5 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji czynem
nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie przedsiębiorstwa, które może
wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości przez używanie firmy, nazwy,
godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej
używanego, zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa.
W literaturze przedmiotu oraz w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że ochronie
przewidzianej w tym przepisie podlega każde oznaczenie przedsiębiorstwa
rzeczywiście używane w obrocie, choćby oznaczenie to nie było zarejestrowane we
właściwym rejestrze i zostało zbudowane niezgodnie z wymogami określonymi
przez właściwe przepisy (Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji –
komentarz pod. red. J. Szwai, W-wa 1994, str. 59, wyrok Sądu Apelacyjnego
w Warszawie z 29.11.2006 r., I A Ca 508/06, OSA 2008/5/21, wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 11.03.2003 r., V CKN 1872/00 – Lex Polonica nr 388003).
Warunkiem, od którego zależy powstanie ochrony i pierwszeństwa korzystania
z oznaczenia przedsiębiorstwa, jest jego użycie w obrocie gospodarczym (Ustawa
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – komentarz, Wyd. C.H.Beck, W-wa 2000,
str. 212 i przytoczone tam orzecznictwo Sądu Najwyższego). Z zebranego
w sprawie materiału dowodowego wynika, iż pozwana spółka została utworzona
dnia 23.06.2008 r. Prowadzi ona działalność gospodarczą. Natomiast powód został
ujęty w ewidencji działalności gospodarczej w dniu 15.01.2007 r. Z jego twierdzeń
złożonych przed Sądem I instancji wynika, z nie prowadził innej działalności
gospodarczej poza działalnością w spółce cywilnej „A.” i po rozwiązaniu tej spółki
nie podjął kroków by podjąć taką działalność, choć ma taki zamiar (k. 139).
Okoliczność ta ma w niniejszej sprawie decydujące znaczenie albowiem przesądza
brak podstawowej przesłanki ochrony oznaczenia przedsiębiorstwa a jest nią
rzeczywiste użycie określonego oznaczenia w obrocie. Tylko pozwana spółka
używała w obrocie gospodarczym sporne oznaczenie.
Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska Sądu I instancji, iż z chwilą
rozwiązania w/w spółki cywilnej, prawa powoda do spornej nazwy nie wygasły. Miał
5
na uwadze, że wspólnikiem spółki cywilnej był także M. G., który wcześniej niż
powód, bo już 18.12.2006 r. został wpisany do ewidencji działalności gospodarczej
pod spornym oznaczeniem. M. G. obecnie jest wspólnikiem pozwanej spółki.
Sporna nazwa następnie została obrana w w/w spółce cywilnej, w której
wspólnikami był, między innymi, powód i M. G. W ugodzie z dnia 10.12.2008 r.,
zawartej w sprawie [...] Sądu Okręgowego w B. w wyniku, której rozwiązano z
dniem 31.12.2008 r. spółkę cywilną, nie wskazano osoby uprawnionej do dalszego
używania jej oznaczenia (k. 552 akt [...]). W związku z tym powód nie jest władny
twierdzić, iż z oznaczenia tego może korzystać wyłącznie. Kwestia ta powinna być
uregulowana między wspólnikami w drodze likwidacji majątku rozwiązanej spółki
cywilnej na podstawie art. 875 k.p.c. Po rozwiązaniu spółki cywilnej każdy wspólnik
może przed podziałem majątku wspólnego wspólników samodzielnie dochodzić
prawa, w przypadającej mu części, które ma charakter podzielny (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 6.11.2002 r., I CKN 1118/00 zbiór Lex nr 76165).
Sporne prawo ma charakter niepodzielny i w związku z tym powodowi nie
przysługuje czynna legitymacji w niniejszej sprawie. Z jego stanowiska nie wynika,
by działał w celu zachowania wspólnego prawa wspólników spółki cywilnej, lecz
jego powództwo zmierza do ochrony jego indywidualnego prawa do spornej nazwy.
W każdym bądź razie strona powodowa w trakcie postępowania w niniejszej
sprawie nie powoływała się na okoliczności wskazane w art. 209 k.c.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, powództwo nie zasługuje także na
uwzględnienie w oparciu o art. 4310
k.c. Na gruncie tego przepisu wyrażany jest
pogląd, według którego prawo do firmy w rozumieniu tego przepisu powstaje
z chwilą użycia firmy po raz pierwszy w obrocie gospodarczym (por. wyrok Sądu
Apelacyjnego w Katowicach, I A Ca 2057/05 – zbiór Lex nr 196072, J. Sitko: Firma
w świetle przepisów kodeksu cywilnego, PPH 2003/5/24). Jak, już o tym była wyżej
mowa, pozwana używa spornej firmy w obrocie, zaś powód w istocie nie wykazał,
by tę działalność faktycznie rozpoczął. Zatem na wskazanej podstawie Sąd
Okręgowy nie był władny powództwo uwzględnić.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
6
Jako pierwsze, należy ocenić zarzuty dotyczące naruszenia wskazanych
w skardze kasacyjnej przepisów postępowania. Od rezultatów tej oceny zależy
zakres i sposób oceny naruszenia prawa materialnego. Jeśli podstawa skargi
kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. okaże się bezzasadna, Sąd Najwyższy jest
związany ustaleniami fatycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego
orzeczenia. Normatywnym usprawiedliwieniem tego związania jest art. 39813
§ 2
k.p.c.
Skarga kasacyjna ma charakter nadzwyczajnego środka zaskarżenia, czego
wyrazem jest między innymi istotne ograniczenie dostępności skargi kasacyjnej pod
względem dopuszczalnych podstaw. W związku z kwestionowaniem na podstawie
art. 233 § 1 k.p.c. oceny dowodów wystarczy odwołać się do art. 3983
§ 3 k.p.c.,
który wprawdzie nie wskazuje konkretnych przepisów obejmujących ustalenia
faktów i oceny dowodów, których naruszenie nie może być przedmiotem zarzutów
wypełniających drugą podstawę kasacyjną, ale jak wielokrotnie wypowiadał się Sąd
Najwyższy nie ulega jednak wątpliwości, że obejmuje on art. 233 k.p.c. (zob. np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2006 r., V CSK 97/06, niepubl.; wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, niepubl.; wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 5 lipca 2007 r., II CSK 160/07, niepubl.; wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 5 marca 2008 r., III UK 91/07, niepubl.; wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 19 marca 2008 r., I PK 244/07, niepubl.; wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 8 maja 2008 r., V CSK 579/07, niepubl; postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 15 maja 2009 r., III CSK 338/08, niepubl).
W postępowaniu kasacyjnym nie może być zatem brany pod uwagę zarzut
naruszenia art. 233 k.p.c., motywowany dowolnym ustaleniem wskazanych przez
skarżącego okoliczności faktycznych. Zważyć jednocześnie należy, że
w rozpoznawanej sprawie zarzut ten dotyczy dowolnego przyjęcia, że działalność
gospodarcza powoda została wykreślona z ewidencji. Tymczasem sąd drugiej
instancji nie poczynił zarzucanych ustaleń i nie mogły one stanowić faktycznej
podstawy rozstrzygnięcia. Przyjął jedynie, że powód, poza spółką cywilną, nie
prowadził innej działalności gospodarczej.
7
Nie można także zgodzić się ze skarżącym, że zmiany dokonane
w ewidencji prowadzonej na podstawie art. 23 i nast. ustawy z dnia 2 lipca 2004 r.
o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807 ze zm.) są
dowodem faktycznej kontynuacji działalności gospodarczej. Rejestracja w ewidencji
jest jedynie formalną przesłanką rozpoczęcia i prowadzenia działalności
gospodarczej. Wskazują na to art. 7 ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. – Prawo
działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 101, poz. 1178, ze zm.) – obowiązujący do
dnia 31 marca 2009 r. (art. 66 pkt 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. – Przepisy
wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej Dz.U. Nr 173,
poz. 1808) oraz obecnie art. 14 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej,
według których podjęcie działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę było
dopuszczalne dopiero po uzyskaniu wpisu do ewidencji lub też jak to jest obecnie,
po złożeniu wniosku o wpis. Jak trafnie wskazał Naczelny Sąd Administracyjny
w wyroku z dnia 25 października 2006 r., sygn. akt II GSK 179/06 niepubl.),
zgłoszenie i wpis do ewidencji działalności gospodarczej stanowi tylko podstawę
rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie jest
zdarzeniem ani czynnością utożsamianą z podjęciem takiej działalności. Określenie
przez samego przedsiębiorcę daty rozpoczęcia działalności wpisywanej do
ewidencji powoduj jedynie istnienia domniemania faktycznego, że ta działalność
została podjęta oraz że jest prowadzona, jeśli odpowiedni wpis figuruje nadal
w rejestrze.
Podobne skutki wynikają z wpisu zmian, na które powołuje się skarżący,
wskazujących na zamiar kontynuowania działalności gospodarczej, tym razem
bezpośrednio, a nie w ramach umowy spółki cywilnej. Także i w tym przypadku
wpis do ewidencji mógł jedynie stanowić podstawę do domniemania faktycznego.
Powód, poza zgłoszeniem do ewidencji nie przedstawił żadnego innego dowodu
samodzielnego podjęcia działalności gospodarczej. Utrzymywanie wpisu osoby
fizycznej do ewidencji działalności gospodarczej stwarza, co najwyżej domniemanie
faktyczne prowadzenia zarejestrowanej działalności gospodarczej, które to
domniemanie może zostać obalone przy ocenie całokształtu zgromadzonych
dowodów na gruncie konkretnego przypadku. Takiego odmiennego ustalenia
dokonał Sąd drugiej instancji przyjmując na podstawie zeznań samego powoda, że
8
ten nie podjął żadnych kroków, by kontynuować taką działalność po rozwiązaniu
spółki cywilnej, chociaż miał taki zamiar.
W obowiązującym od 1 stycznia 2001 r. stanie prawnym nie budzi
wątpliwości, iż spółka cywilna nie jest przedsiębiorcą, a przymiot ten posiadają
poszczególni wspólnicy spółki cywilnej prowadzący działalność gospodarczą w tej
formie prawnej. Zgodnie z treścią art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 19 listopada 1999 r.
Prawo działalności gospodarczej, obowiązującego do dnia 20 sierpnia 2004 r. oraz
według art. 4 ust. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej za
przedsiębiorców uznaje się także wspólników spółki cywilnej w zakresie
wykonywanej przez nich działalności gospodarczej. Zgodnie zaś z treścią art. 432
§ 1 k.c. każdy przedsiębiorca działa pod firmą. Oznacza to, że każdy ze wspólników
spółki cywilnej będących osobami fizycznymi, również wtedy, gdy jest to jedyna
forma ich działalności gospodarczej, powinien nie tylko uzyskać wpis do ewidencji
działalności gospodarczej, ale także powinien podać własne indywidualne
oznaczenie - właściwe dla oznaczenia firmy przedsiębiorcy – osoby fizycznej. Jeżeli
osoba fizyczna uzyskała status przedsiębiorcy wykonując działalność gospodarczą
wyłącznie w ramach spółki cywilnej, to rozwiązanie tej spółki i zaprzestanie
prowadzenia działalności przez jej dotychczasowych wspólników powoduje utratę
przez nich statusu przedsiębiorcy niezależnie od tego, kiedy organ ewidencyjny na
skutek zgłoszenia lub z urzędu dokona wykreślenia osoby fizycznej z ewidencji.
Tak jak pierwszy, także kolejne wpisy do ewidencji działalności gospodarczej
włącznie z wykreśleniem z tej ewidencji nie mają konstytutywnego skutku
w zakresie uzyskania lub utraty statusu przedsiębiorcy. O uzyskaniu tego statusu
poza kryterium podmiotowym – ograniczającym zakres tego pojęcia do: osób
fizycznych, prawnych oraz jednostek organizacyjnych o których mowa w art. 331
k.c. – decyduje kryterium funkcjonalne, czyli prowadzenie „we własnym imieniu”
działalności gospodarczej lub zawodowej.
Spółka cywilna, nie mająca statusu przedsiębiorcy, nie może posługiwać się
firmą. Występuje jednak w obrocie pod nazwą, która nie korzysta z ochrony prawa
firmowego. W kodeksie cywilnym nie uregulowano zasad obierania nazwy spółki
cywilnej. Trzeba jednocześnie podkreślić, że nazwa spółki cywilnej nie jest nigdzie
rejestrowana. Ta skomplikowana sytuacja, w której z jednej strony wymagane jest
9
obranie przez spółkę nazwy z drugiej zaś, każdy wspólnik spółki cywilnej musi
obrać swoją firmę wywołuje określone konsekwencje na gruncie ochrony prawa do
firmy, której dochodzi powód.
Jak przyjmuje się zgodnie w literaturze, firma jest prawem podmiotowym
bezwzględnym, przysługującym wyłącznie przedsiębiorcom, którymi w przypadku
spółki cywilnej są poszczególni wspólnicy. Dlatego dochodzenie ochrony prawa do
firmy stanowi realizację indywidualnego prawa wspólnika, które nie należy do
wspólnego majątku wszystkich wspólników spółki cywilnej. Jak wskazano, każdy
przedsiębiorca także osoba fizyczna działa pod firmą (art. 432
§ 1 k.c.).
Według art. 434
k.c., w przypadku osoby fizycznej, firmę stanowi jej imię
i nazwisko. Są to elementy obowiązkowe firmy osoby fizycznej określane
w literaturze jako jej rdzeń. Oprócz rdzenia, ustawa dopuszcza zawarcie w firmie
innych dowolnie obranych określeń, jak wymienionych tytułem przykładu:
pseudonimu lub określeń wskazujących na przedmiot działalności przedsiębiorcy,
miejsce jego prowadzenia. Na podstawie art. 432
§ 1 k.c., uzależniającego
powstanie prawa do firmy od działania pod nią przedsiębiorcy, trafnie przyjmuje się
w literaturze, że powstanie i dalsze istnienie prawa do firmy zależy od
rzeczywistego, publicznego i związanego z przedmiotem działalności
przedsiębiorcy użycia firmy na danym rynku. Należy w związku z tym ocenić, czy
oznaczenie spółki cywilnej z użyciem słowa „A.”, stanowiącego element firmy
powoda, który poza spółką nie prowadził innej działalności gospodarczej, doszło do
użycia firmy powoda w powyższym znaczeniu, które pozwoliłoby na
zidentyfikowanie go jako przedsiębiorcy a jednocześnie na odróżnienie od innych
przedsiębiorców prowadzących działalność na tym samym rynku. W oznaczeniu
spółki, poza słowem „A.”, nie zamieszczono rdzenia firm jej wspólników.
Dlatego konkludując za sądem drugiej instancji, trudno przyjąć, że przez
zamieszczenie w nazwie spółki cywilnej z udziałem powoda tylko dodatkowego
elementu jego firmy, doszło do rzeczywistego, pierwszego użycia firmy powoda
w obrocie dającego podstawę do ochrony na podstawie art. 4310
k.c. a tylko
naruszenie tego przepisu, jako źródła prawa podmiotowego, zarzuca się w skardze
kasacyjnej. Podstawową zasadą rozstrzygnięcia kolizji firm przyjętą zarówno
10
w judykaturze Sądu Najwyższego jak i w literaturze jest reguła, że lepsze prawo do
firmy ma ten przedsiębiorca, który wcześniej zaczął jej używać.
Jednocześnie trzeba zważyć, że samo słowo „agroserwis” będące
nieobowiązkowym dodatkiem firmy osoby fizycznej do obowiązkowego rdzenia
obejmującego imię i nazwisko tej osoby (art. 434
k.c.), stanowiące element firmy
pozwanej spółki, nie spełnia wystarczającej funkcji indywidualizującej
i odróżniającej powoda od innych przedsiębiorców prowadzących działalność na
tym samym rynku i w ten sposób nie doszło do naruszenia art. 433
§ 1 k.c., który
statuując zasadę wyłączności firmy przedsiębiorcy wymaga, aby firma
przedsiębiorcy odróżniała się dostatecznie od firm innych przedsiębiorców
prowadzących już działalność na tym samym rynku (por. wyrok Sądu najwyższego
z dnia 28 października 1998 r., II CKN 25/98, OSNC 1999/4/80). Pomimo, iż jest to
zwrot obcojęzyczny, to jednak, podobnie jak inne określenia typu: autoserwis”,
„agroturystyka”, stosowany jest dla określenie pewnego rodzaju działalności
gospodarczej przedsiębiorcy polegającej na wykonywaniu usług i innych świadczeń
związanych z rolnictwem.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy uznając, że skarga kasacyjna
powoda nie ma uzasadnionych podstaw orzekł jak wyżej na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł jak wyżej.