Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 28 WRZEŚNIA 2010 R.
SNO 37/10
Przewodniczący: sędzia SN Marian Buliński.
Sędziowie SN: Mirosława Wysocka, Romualda Spyt (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem protokolanta
w sprawie Aliny K. – sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 28 września
2010 r. zażalenia wniesionego przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
Tomasza H. na postanowienie Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 16
czerwca 2010 r., sygn. ASDo (...)
p o s t a n o w i ł : u t r z y m a ć w m o c y z a s k a r ż o n e
p o s t a n o w i e n i e .
U z a s a d n i e n i e
Postanowieniem z dnia 16 czerwca 2010 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
umorzył postępowanie prowadzone wobec sędziego Sądu Rejonowego w sprawie o
zezwolenie na pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 177 § 2 k.k.
Postanowienie to zapadło w następujących okolicznościach faktycznych.
Oskarżyciel posiłkowy Tomasz H. wniósł w dniu 30 kwietnia 2009 r. akt
oskarżenia w trybie art. 55 k.p.k. przeciwko sędziemu Sądu Rejonowego, której
zarzucał, że w dniu 8 grudnia 2007 r. około godziny 1200
w A. naruszyła zasady
bezpieczeństwa obowiązujące w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując
samochodem osobowym marki „Renault Twingo” przed wjazdem na skrzyżowanie z
drogi podporządkowanej, niewłaściwie upewniła się co do panującej sytuacji na
drodze i nie udzieliła pierwszeństwa kierowcy motocykla marki „Suzuki” Tomaszowi
H., co spowodowało zderzenie samochodu osobowego marki „Renault Twingo” z
motocyklem „Suzuki”, powodując tym samym u Tomasza H. mnogie obrażenia ciała
w postaci: pęknięcia śledziony z oderwaniem jej od szypuły naczyniowej i
uszkodzeniem tętnicy naczyniowej, urazu lewej połowy klatki piersiowej, urazowej
odmy opłucnowej lewostronnej, krwiaka lewej strony jamy opłucnowej, licznych
złamań żeber po stronie lewej od III do X, rozedmy podskórnej po stronie lewej w
okolicy przykręgosłupowej, urazu głowy z utratą przytomności, zadrapań twarzy,
które to obrażenia stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu, to jest przestępstwa z
art. 177 § 2 k.k.
2
Postanowieniem z dnia 25 września 2009 r. Sąd Rejonowy umorzył
postępowanie w sprawie zainicjowanej tym aktem oskarżenia na podstawie art. 17 § 1
pkt 10 k.p.k.
W dniu 9 października 2009 r. subsydiarny oskarżyciel posiłkowy wystąpił do
Sądu Apelacyjnego z wnioskiem o zezwolenie na pociągnięcie sędziego Sądu
Rejonowego do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 177 § 2 k.k.
Postanowieniem z dnia 13 stycznia 2010 r. Sąd Okręgowy, rozpoznając zażalenie
oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, nie uwzględnił tego zażalenia i utrzymał w
mocy postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 25 września 2009 r.
Sąd Apelacyjny, uzasadniając dokonane rozstrzygnięcie, wskazał, że w
przypadku ścigania osoby korzystającej z immunitetu formalnoprawnego (art. 80 § 1
ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych) uzyskanie zgody na ściganie należy
do oskarżyciela (art. 13 k.p.k.), a więc w sprawach z oskarżenia publicznego, w
których akt oskarżenia wniósł pokrzywdzony jako subsydiarny oskarżyciel posiłkowy,
na nim ciąży obowiązek uzyskania zezwolenia odpowiedniej władzy. Postępowanie
wszczęte bez uzyskania zezwolenia (w tym wypadku sądu dyscyplinarnego) podlega
umorzeniu na zasadzie art. 17 § 1 pkt 10 k.p.k.
Sąd wskazał także, że oskarżyciel posiłkowy subsydiarny wystąpił z wnioskiem
o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej w dniu 9
października 2009 r., a więc po umorzeniu postępowania przez Sąd Rejonowy
postanowieniem z dnia 25 września 2009 r. Podkreślił, że zgoda sądu dyscyplinarnego
na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej jest względną negatywną
przesłanką procesową. Zauważył, że przy umorzeniu postępowania z uwagi na
przeszkodę względną (brak zezwolenia władzy) istnieje możliwość ponownego
wszczęcia postępowania, jeżeli tylko usunięta zostanie owa przeszkoda (uchylono
immunitet), bowiem prawomocne umorzenie postępowania w oparciu o przeszkodę
względną (brak zezwolenia na ściganie) nosi jedynie cechę formalnej prawomocności.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że w niniejszej sprawie nie istnieje możliwość wszczęcia
tego postępowania bez potrzeby uchylenia prawomocnego orzeczenia o umorzeniu
postępowania w trybie nadzwyczajnego środka zaskarżenia. Natomiast w wypadku
ponownego wniesienia przez pokrzywdzonego subsydiarnego aktu oskarżenia, upływ
terminu, o jakim mowa w art. 55 § 1 k.p.k., spowoduje bezskuteczność tej czynności,
bowiem po tym terminie prawo do wniesienia skargi przez oskarżyciela posiłkowego
subsydiarnego wygasa. Termin ten ma charakter prekluzyjny, w związku z czym nie
podlega przywróceniu.
Ponadto podkreślono, że postępowanie związane z kwestią uchylenia immunitetu
sędziowskiego nie ma samodzielnego bytu. Jest swoistym postępowaniem
wpadkowym, kreowanym przez ustawę – Prawo o ustroju sądów powszechnych w
powiązaniu z regulacjami Kodeksu postępowania karnego dla potrzeb postępowania
3
karnego. Ma ono na celu stwierdzenie, czy zachodzą okoliczności usprawiedliwiające
uchylenie immunitetu sędziowskiego (art. 181 Konstytucji RP), tj. czy zachodzą
okoliczności uzasadniające podejrzenie, że sędzia popełnił czyn, który powinien
spowodować wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego i wymierzenia w tym
postępowaniu kary. Zatem zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej sądowej może nastąpić tylko wówczas, gdy zebrane dowody – oceniane
obiektywnie – dostatecznie uzasadniają popełnienie przestępstwa i nie zachodzą żadne
okoliczności powodujące, iż dalsze postępowanie staje się niedopuszczalne.
Ewentualne uchylenie immunitetu musi bowiem być aktem celowym, zmierzającym
do tego, aby sędzia odpowiadał karnie, a nie aby doszło do umorzenia postępowania
karnego.
Na postanowienie to pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego Tomasza H. wniósł
zażalenie, zarzucając obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść
rozstrzygnięcia: art. 80 § 2d ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, poprzez
nierozpoznanie wniosku o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej w terminie czternastu dni od dnia jego wpłynięcia do sądu dyscyplinarnego, co
stało się podstawą umorzenia postępowania. Wniósł o uchylenie zaskarżonego
postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi
Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu wskazano, że oskarżyciel posiłkowy nie wiedział, że oskarżona
jest chroniona immunitetem. Za dzień, w którym oskarżyciel posiłkowy dowiedział się
o fakcie, że osoba naruszająca zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest sędzią
Sądu Rejonowego, należy przyjąć dzień 28 września 2009 r., tj. dzień doręczenia
pełnomocnikowi oskarżyciela posiłkowego postanowienia Sądu Rejonowego, który
umorzył postępowanie karne ze względu na nieprzedłożenie Sądowi zezwolenia
właściwego organu na ściganie oskarżonej. Zatem dopiero wówczas ujawniła się w
postępowaniu informacja o potrzebie uzyskania przez oskarżyciela posiłkowego
zezwolenia na ściganie osoby korzystającej z immunitetu formalnoprawnego. W
zgromadzonym materiale dowodowym nie było i nie ma żadnego dokumentu
stwierdzającego, iż oskarżona jest sędzią Sądu Rejonowego. W aktach sprawy nie było
oświadczenia oskarżonej o wykonywaniu zawodu sędziego.
Podniesiono także, że Sąd Rejonowy, w chwili powzięcia wiadomości o
wykonywaniu przez oskarżoną zawodu sędziego, powinien wezwać oskarżyciela
posiłkowego do usunięcia braku formalnego w postaci zezwolenia na ściganie i
zawiesić postępowanie. Oskarżyciel złożył wniosek o zawieszenie postępowania do
Sądu Rejonowego, jednak do chwili obecnej wniosek ten nie został rozpoznany.
Zwrócono także uwagę, że Sąd Dyscyplinarny wydał postanowienie w
przedmiocie zezwolenia na pociągniecie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu
Rejonowego z dnia 16 czerwca 2010 r., a więc 8 miesięcy po wystąpieniu przez
4
oskarżyciela posiłkowego do tego Sądu, pomimo iż obowiązuje 14-dniowy termin do
wydania decyzji w tej sprawie. Skarżący stwierdził, że ”w warunkach przewlekłości
postępowania brak jest możliwości dochowania 30-dniowego terminu przewidzianego
art. 55 k.p.k. – bez zawieszania postępowania”. Podkreślił również, że to właśnie tak
późne rozpoznanie wniosku umożliwiło wydanie postanowienia w obecnej postaci.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
W myśl art. 80 § 1 zdanie pierwsze ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) sędzia nie może być
zatrzymany ani pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zezwolenia właściwego
sądu dyscyplinarnego. Z przepisu tego wynika, że zezwolenie właściwego sądu
dyscyplinarnego ma umożliwić pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, a
zatem postępowanie w przedmiocie tego zezwolenia ma swoje uzasadnienie prawne i
faktyczne jedynie wtedy, kiedy prowadzone jest postępowanie karne zmierzające do
ukarania sędziego. Tak rozumiany cel i funkcja tej instytucji prawa prowadzi do
wniosku, że byt postępowania o uchylenie immunitetu jest nierozerwalnie związany z
bytem postępowania karnego dotyczącego czynu, co do którego ma być udzielone
zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. W przeciwnym wypadku,
udzielenie zezwolenia uznać należy nie tylko za niecelowe, ale także za pozbawione
podstawy prawnej, a konsekwencji za prawnie niedopuszczalne. Innymi słowy, sąd
dyscyplinarny nie jest uprawniony do rozstrzygania powyższej kwestii, jeżeli nie toczy
się postępowanie karne mające na celu „pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej”, a taki stan zaistniał w niniejszej sprawie. Dla przypomnienia wskazać należy
na chronologię zdarzeń. Prywatny akt oskarżenia złożony został do Sądu Rejonowego
w dniu 30 kwietnia 2009 r. (zawierał między innymi stwierdzenie, że oskarżona jest
sędzią Sądu Rejonowego, co w sposób oczywisty przeczy twierdzeniom zażalenia o
braku wiedzy o tej okoliczności aż do dnia doręczenia pełnomocnikowi Tomasza H.
odpisu postanowienia Sądu pierwszej instancji o umorzeniu postępowania karnego).
Przedmiotowy wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu
Rejonowego wpłynął do Sądu Dyscyplinarnego w dniu 9 października 2009 r., a więc
już po wydaniu przez Sąd Rejonowy postanowienia z dnia 25 września 2009 r. o
umorzeniu postępowania w sprawie II K 424/09 (z prywatnego oskarżenia Tomasza
H.). Rozstrzygnięcie to utrzymane zostało w mocy postanowieniem Sądu Okręgowego
z dnia 13 stycznia 2010 r., wydanym w sprawie XXIII Kz 401/09. Prokurator
Generalny odmówił wniesienia kasacji od powyższego postanowienia. Zatem w chwili
orzekania przez Sąd Dyscyplinarny nie toczyło się już postępowanie karne mające na
celu pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej. Co więcej, z uwagi na upływ
terminu prekluzyjnego, wskazanego w art. 55 § 1 k.p.k., ponowne wniesienie
prywatnego aktu oskarżenia przez Tomasza H. stanowiłby bezskuteczną czynność
5
procesową, co oznaczałoby konieczność umorzenia postępowania na podstawie art. 17
§ 1 pkt 9 k.p.k., a więc z uwagi na brak skargi uprawnionego oskarżyciela.
Argumentacja przywołana w zażaleniu w swej zasadniczej i przeważającej części
nie mieści się w ramach zarzutu naruszenia art. 80 § 2d ustawy – Prawo o ustroju
sądów powszechnych, gdyż skupia się na wadach postępowania przed Sądem
Rejonowym, zakończonego postanowieniem z dnia 9 października 2009 r. o
umorzeniu postępowania oraz przed Sądem Okręgowym, który w dniu 13 stycznia
2010 r. utrzymał w mocy powyższe postanowienie. Wywodzi się w niej, że umorzenie
postępowania karnego było nieuzasadnione. Tymczasem postępowania te i wydane w
ich toku orzeczenia nie podlegają kognicji Sądu Najwyższego w niniejszej sprawie, a
stan sprawy wynikający z tych postanowień jest wiążący. Wynika z niego, że
postępowanie w sprawie z aktu oskarżenia wniesionego przez Tomasza H. zostało
prawomocnie umorzone przed datą podjęcia zaskarżonego postanowienia. Z tych
względów uprawniony jest pogląd Sądu Apelacyjnego, że wydaniu uchwały
sprzeciwiał się odpowiednio stosowany (na mocy art. 128 ustawy – Prawo o ustroju
sądów powszechnych) art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k.
Co zaś się tyczy podnoszonego w zażaleniu zarzutu, to w istocie przekroczony
został termin wskazany w art. 80 § 2d ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych.
Jednakże przepis ten ma charakter instrukcyjny, co oznacza co do zasady, że jego
niedochowanie przez sąd dyscyplinarny nie powoduje wadliwości postanowienia
rozstrzygającego w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej. Z twierdzenia skarżącego, że właśnie zwłoka Sądu
Dyscyplinarnego w podjęciu stosownego rozstrzygnięcia umożliwiła temu Sądowi
następnie umorzenie postępowania, zdaje się wynikać jego pogląd, iż brak
rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego co do postanowienia Sądu Rejonowego o
umorzeniu postępowania karnego nie tamował rozpoznania sprawy w przedmiocie
uchylenia immunitetu. Stanowisko to jest błędne. Od losu tego postanowienia
(zaskarżonego przez oskarżyciela posiłkowego) zależał byt postępowania karnego,
które to postępowanie, jak wskazano wyżej, było warunkiem dopuszczalności
postępowania w sprawie immunitetu. Oznacza to, że Sąd Dyscyplinarny miał nie tylko
prawo, ale i obowiązek wstrzymania się z rozpoznaniem sprawy do momentu
prawomocnego rozstrzygnięcia losów postępowania karnego, wszczętego z oskarżenia
prywatnego w sprawie o czyn, którego bezpośrednio dotyczył wniosek o zezwolenie
na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej.
Przede wszystkim zaś podkreślić należy, że w aktualnym stanie sprawy, kiedy
nie toczy się postępowanie karne, którego celem byłoby pociągnięcie do
odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Rejonowego za czyn, którego dotyczy
wniosek o uchylenie immunitetu, żądanie uchylenia zaskarżonego postanowienia i
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Dyscyplinarny,
6
zmierzałoby w istocie do prowadzenia postępowania z pominięciem jego funkcji,
będącej jednocześnie warunkiem jego dopuszczalności. Inaczej rzecz ujmując,
postępowanie to toczyłoby się samoistnie – bez związku z postępowaniem karnym, a
więc w istocie odpadłby jego zasadniczy i konieczny dla bytu tego postępowania cel –
umożliwienie prowadzenia postępowania karnego przeciwko sędziemu.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł, jak w sentencji
postanowienia.