Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 11 marca 2011 r., II CSK 385/10
1. W świetle art. 1162 k.p.c. nie ma znaczenia posiadanie statusu
konsumenta przez stronę zapisu na sąd polubowny.
2. Artykuł 77 § 1 k.c. dotyczy także umów co do formy zawartych w
sposób dorozumiany.
Sędzia SN Bogumiła Ustjanicz (przewodniczący)
Sędzia SN Hubert Wrzeszcz
Sędzia SN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie ze skargi Andreasa S. przeciwko Jerzemu M. o
uchylenie wyroku sądu polubownego, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 11 marca 2011 r. skargi kasacyjnej Andreasa S. od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 11 marca 2010 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Poznaniu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Andreas S. wniósł o uchylenie wyroku sądu polubownego ad hoc w Poznaniu
z dnia 30 stycznia 2007 r., którym rozstrzygnięto spór między skarżącym a Jerzym
M.
Strony w dniu 5 lutego 2007 r. zawarły w formie pisemnej umowę o obsługę
prawną. Na podstawie tej umowy Jerzy M., będący adwokatem, miał świadczyć
usługi prawne na rzecz skarżącego, związane z egzekucją w postępowaniu
upadłościowym należności zasądzonych skarżącemu przez Sąd Krajowy w
Karlsruhe od pozostającej w upadłości "R.S.P.K.". Zgodnie z tą umową,
zawierającą zapis na sąd polubowny ad hoc, wynagrodzenie należne Jerzemu M.
za świadczone usługi prawne składało się z części, której wysokość zależała od
czasu jego pracy i części określonej procentowo, wynoszącej 6% kwot należności
ściągniętych z jego udziałem; każde inne, dodatkowe wynagrodzenie wymagało
aneksu do tej umowy.
Następnie strony wymieniły pocztą elektroniczną oświadczenia co do
reprezentowania skarżącego przez Jerzego M. przed Sądem Najwyższym na
rozprawie w dniu 28 marca 2007 r. w sprawie ze skargi kasacyjnej na
postanowienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 21 marca 2006 r. w przedmiocie
stwierdzenia wykonalności orzeczeń Sądu Krajowego w Karlsruhe (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2007 r., II CSK 464/06, nie
publ.). Dodatkowe wynagrodzenie Jerzego M. „z tytułu „wygranej rozprawy przed
Sądem Najwyższym w dniu 28 marca 2007 roku” określono na kwotę
równowartości 25 000 euro. Wymiana oświadczeń przekazanych drogą
elektroniczną została potwierdzona pisemnie tylko przez Jerzego M.
Sąd Polubowny wyrokiem z dnia 30 stycznia 2009 r. zasądził od skarżącego
na rzecz Jerzego M. m.in. dochodzone przez niego tytułem wynagrodzenia kwoty
109 729,20 zł i 707 861,15 zł z określonymi bliżej odsetkami ustawowymi, kwotę 27
245 zł tytułem zwrotu opłaty arbitrażowej, kwotę 11 426,85 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania zabezpieczającego oraz kwotę 28 800 zł tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego przed sądem arbitrażowym. Podstawę wyroku
stanowiła umowa stron z dnia 5 lutego 2007 r. oraz aneks do niej, za który zostały
uznane wyrażone w postaci elektronicznej oświadczenia stron dotyczące
reprezentowania skarżącego przed Sądem Najwyższym. Sąd polubowny, uznając
te oświadczenia za aneks do wspomnianej umowy, odwołał się m.in. do
dotyczącego przedsiębiorców art. 771
k.c. Zasądzając wymienione wyżej kwoty sąd
polubowny przyjął, że Jerzy M. doprowadził do zgłoszenia i uznania na liście
wierzytelności w postępowaniu upadłościowym "R.S.P.K." wierzytelności
skarżącego do wysokości 9 512 940,19 zł w kategorii III i do wysokości 2 844
745,67 zł w kategorii IV. Podkreślił przy tym, że Jerzy M. przed rozwiązaniem
umowy z dnia 5 lutego 2007 r., do którego doszło w dniu 25 czerwca 2007 r.,
uzyskał od syndyka zapewnienie, iż wierzytelności skarżącego zostaną
zaspokojone w toku postępowania w całości.
Andreas S., skarżąc wyrok sądu polubownego, zarzucił naruszenie art. 1206 §
1 pkt 1 i 3 k.p.c. oraz sprzeczność z podstawowymi zasadami porządku prawnego
Rzeczypospolitej Polskiej (art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c.).
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 17 grudnia 2009 r. oddalił skargę, wyjaśniając,
że skarżący nie wykazał, iż wyrok sądu polubownego wykracza poza granice zapisu
na sąd polubowny ani że jest sprzeczny z podstawowymi zasadami porządku
prawnego Rzeczypospolitej Polskiej.
Apelację skarżącego Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 11 marca 2010
r. Podzielił ustalenia i oceny Sądu Okręgowego, nie dopatrując się w sprawie
wszczętej przez skarżącego żadnej z ustawowych podstaw uchylenia wyroku sądu
polubownego przez sąd powszechny. Zauważył, że skarżący nie udowodnił, iż
występował przy zawieraniu umowy z Jerzym M. w roli konsumenta. Wskazał także,
że jeżeli sąd polubowny uznał, iż przeciwnikowi skargi należy się na podstawie
obowiązującego prawa dochodzone przez niego wynagrodzenie, to sąd
powszechny nie mógł dojść do odmiennego wniosku tylko dlatego, że skarżący
twierdził, iż do wykonania zobowiązania nie doszło. Taki odmienny wniosek sądu
powszechnego stanowiłby niedopuszczalną ingerencję w rozstrzygnięcie sądu
polubownego co do istoty sprawy. Według Sądu Apelacyjnego, w postępowaniu
wywołanym skargą nie została również podważona ocena sądu polubownego, że
oświadczenia stron dotyczące wynagrodzenia za reprezentowanie skarżącego
przed Sądem Najwyższym stanowiły aneks do umowy z dnia 5 lutego 2007 r.
W skardze kasacyjnej Andreas S. zarzucił naruszenie art. 1206 § 1 pkt 1 oraz
art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. Rdzeniem pierwszego zarzutu jest twierdzenie o braku
zapisu na sąd polubowny co do sporów o wynagrodzenie za reprezentowanie
skarżącego przed Sądem Najwyższym, u podstaw natomiast drugiego zarzutu leży
w szczególności twierdzenie o sprzeczności wyroku sądu polubownego z
podstawowymi zasadami porządku prawnego wskutek zasądzenia na rzecz
Jerzego M. – wbrew warunkom umowy z dnia 5 lutego 2007 r. – kwoty 707 861,15
zł tytułem wynagrodzenia ustalonego procentowo.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kompetencja sądu polubownego do rozstrzygnięcia sprawy opiera się na
umowie stron, określanej mianem zapisu na sąd polubowny (art. 1161 § 1 k.p.c.),
mogącej być zarówno klauzulą innej umowy (art. 1180 § 1 k.p.c.), jak i odrębnym
porozumieniem. Zgodnie z art. 1206 § 1 pkt 1 k.p.c., brak zapisu na sąd polubowny,
jego nieważność lub bezskuteczność albo utrata mocy stanowią podstawę skargi o
uchylenie wyroku sądu polubownego. To samo, zgodnie z art. 1206 § 1 pkt 3 k.p.c.,
dotyczy rozstrzygnięcia przez sąd polubowny sporu nieobjętego zapisem na sąd
polubowny (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2008 r., IV CSK
292/08, OSNC-ZD 2009, nr C, poz. 176). (...)
Zgodnie z art. 1162 k.p.c., zapis na sąd polubowny powinien być sporządzony
na piśmie, czyli w sposób przewidziany w art. 78 k.c. Wymaganie dotyczące formy
zapisu na sąd polubowny jest jednak spełnione także wtedy, gdy zapis
zamieszczony został w wymienionych między stronami pismach lub
oświadczeniach złożonych za pomocą środków porozumiewania się na odległość,
które pozwalają utrwalić ich treść. Ponadto wymagania dotyczące formy zapisu na
sąd polubowny spełnia powołanie się w umowie na dokument zawierający
postanowienie o poddaniu sporu pod rozstrzygnięcie sądu polubownego, jeżeli
umowa jest sporządzona na piśmie, a powołanie jest tego rodzaju, że czyni zapis
częścią składową umowy. Przytoczona regulacja, z zastrzeżeniem nieaktualnych w
niniejszej sprawie wyjątków wynikających z art. 1163 i 1164 k.p.c., ma – jak się
trafnie podnosi w piśmiennictwie – charakter uniwersalny, tj. dotyczy zapisów we
wszystkich rodzajach sporów, które mogą być poddane rozstrzygnięciu sądu
polubownego, bez względu więc na to, kto jest ich stroną, co jest ich przedmiotem i
z jakiego stosunku one wynikają. W konsekwencji, w świetle art. 1162 k.p.c. nie ma
znaczenia posiadanie statusu konsumenta przez stronę zapisu na sąd polubowny.
Przepisy tego artykułu stosuje się zatem także do zapisów na sąd polubowny w
sporach z udziałem konsumentów.
Nie budzi wątpliwości, że zawarty w umowie z dnia 5 lutego 2007 r. zapis
poddający rozstrzygnięciu sądu polubownego wszelkie spory majątkowe mogące
wyniknąć z tej umowy został sporządzony w sposób przewidziany w art. 78 § 1 k.c.,
czyli z zachowaniem wymaganej w art. 1162 § 1 k.p.c. w odniesieniu do zapisu na
sąd polubowny formy pisemnej. Jednak sama umowa zastrzegała dla Jerzego M.
tylko wynagrodzenie procentowe oraz według czasu jego pracy. Każde inne,
dodatkowe wynagrodzenie wymagało osobnego aneksu.
Nie ulega także wątpliwości, że wymienione przez strony pocztą elektroniczną
oświadczenia co do reprezentowania skarżącego przez Jerzego M. przed Sądem
Najwyższym nie zawierały zapisu o poddaniu rozstrzygnięciu sądu polubownego
sporów co do zastrzeżonego w nich dodatkowego wynagrodzenia dla Jerzego M. w
kwocie 25 000 euro. Choć więc oświadczenia te spełniały przewidziane w art. 1162
§ 2 k.p.c. wymagania co do formy zapisu na sąd polubowny, to jednak nie można z
nich wywodzić właściwości sądu polubownego do rozstrzygania sporów
dotyczących wspomnianego wynagrodzenia.
W tym stanie rzeczy zasadniczego znaczenia z punktu widzenia oceny
podniesionego w skardze kasacyjnej zarzutu braku zapisu na sąd polubowny
nabiera odpowiedź na pytanie, czy wymienione przez strony pocztą elektroniczną
oświadczenia co do reprezentowania skarżącego przez Jerzego M. przed Sądem
Najwyższym stanowią aneks do umowy z dnia 5 lutego 2007 r. i czy spory z niego
wynikające mieszczą się w zakresie przedmiotowym zawartego w tej umowie
zapisu na sąd polubowny.
Rozstrzygając o tym należy mieć na względzie jedynie art. 77 k.c. i przepisy z
nim związane. Zgodnie z art. 77 § 1 k.c., uzupełnienie lub zmiana umowy wymaga
zachowania takiej formy, jaką ustawa lub strony przewidziały w celu jej zawarcia.
Umowa z dnia 5 lutego 2007 r. została z woli stron, mimo braku takiego wymagania
ustawy, zawarta w formie pisemnej. Podzielając wyrażony w piśmiennictwie pogląd,
że art. 77 § 1 k.c. dotyczy także umów co do formy zawartych w sposób
dorozumiany, do umowy z dnia 5 lutego 2007 r. ma w związku z tym przepisem
zastosowanie art. 76 k.c. Według tego przepisu, jeżeli strony zastrzegły w umowie,
że określona czynność prawna między nimi powinna być dokonana w szczególnej
formie, dochodzi ona do skutku tylko przy zachowaniu zastrzeżonej formy.
Jednakże gdy strony zastrzegły dokonanie czynności w formie pisemnej, nie
określając skutków niezachowania tej formy, poczytuje się w razie wątpliwości, że
była ona zastrzeżona wyłącznie dla celów dowodowych. W stanie prawnym, jaki
wynika z art. 77 § 1 i art. 76 k.c., wymienione przez strony pocztą elektroniczną
oświadczenia co do reprezentowania skarżącego przed Sądem Najwyższym
mogłyby zatem być uznane za skutecznie dokonany aneks do umowy z dnia 5
lutego 2007 r. tylko wtedy, gdyby zgodnie z art. 76 zdanie drugie k.c. przyjąć – jak
to uczynił sąd polubowny – że forma pisemna, w której zawarto umowę z dnia 5
lutego 2007 r., została zastrzeżona przez strony wyłącznie dla celów dowodowych.
Tylko wówczas, mimo niezłożenia przez strony swych oświadczeń w formie
pisemnej wymaganej przez art. 77 § 1 k.c., nie zachodziłyby przesłanki do
stwierdzenie niedojście tego aneksu do skutku.
Jednakże nawet przy takim założeniu nie było w okolicznościach sprawy
podstaw do objęcia zakresem przedmiotowym zamieszczonego w umowie z dnia 5
lutego 2007 r. zapisu na sąd polubowny sporów co do dodatkowego wynagrodzenia
przewidzianego tym aneksem. Zapis na sąd polubowny podlega wykładni; należy jej
dokonywać, mimo procesowego co do istoty charakteru zapisu, zgodnie ze
stosowanym per analogiam art. 65 k.c., a więc m.in. stosownie do dyrektyw
nakazujących uwzględniać zamiar stron umowy o zapis i jej cel. Zawarte w umowie
z dnia 5 lutego 2007 r. zastrzeżenie, że każde inne wynagrodzenie niż procentowe
oraz ustalone według czasu pracy wymaga osobnego aneksu, dowodzi
niewątpliwego zamiaru stron objęcia zamieszczonym w tej umowie zapisem na sąd
polubowny tylko sporów co do dwóch wskazanych rodzajów wynagrodzenia. W
konsekwencji, aby także spory o dodatkowe wynagrodzenie ustalone aneksem do
umowy z dnia 5 lutego 2007 r. podlegały rozstrzygnięciu sądu polubownego, aneks
powinien zastrzegać przewidującą to klauzulę, z zachowaniem wymagań
formalnych art. 1162 k.p.c. W wymienionych przez strony pocztą elektroniczną
oświadczeniach dotyczących reprezentowania skarżącego przed Sądem
Najwyższym nie ma zapisu na sąd polubowny co do wymienianego w nich
dodatkowego wynagrodzenia.
W związku z drugim zarzutem kasacyjnym przypomnienia wymaga, że w
świetle utrwalonej linii orzecznictwa na tle art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. i jego
poprzedników, wyrażających uwzględnianą z urzędu przez sąd powszechny
klauzulę porządku publicznego, naruszenie prawa materialnego właściwego do
oceny rozstrzyganego stosunku może prowadzić do uchylenia wyroku sądu
polubownego tylko wtedy, gdy jego skutki, zdeterminowane treścią rozstrzygnięcia,
są sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 września 2009 r., I CSK 53/09, OSNC-ZD, 2010, nr A, poz.
25).
Według umowy z dnia 5 lutego 2007 r., skarżący miał zapłacić Jerzemu M. „po
zakończeniu egzekucji (...) 6% ściągniętych z udziałem adwokata należności”. Sąd
polubowny, przyjmując, że te warunki wypłaty wynagrodzenia określonego
procentowo wypełniło już doprowadzenie przez niego do zgłoszenia i uznania na
liście wierzytelności w postępowaniu upadłościowym "R.S.P.K." wierzytelności
skarżącego do wysokości 9 512 940,19 zł w kategorii III i do wysokości 2 844
745,67 zł w kategorii IV, naruszył więc w sposób oczywisty art. 56 i 3531
k.c.
Skutkiem naruszenia przez sąd polubowny wymienionych przepisów prawa
materialnego było także uchybienie podstawowym zasadom porządku prawnego
Rzeczypospolitej Polskiej. Do zasad tych należy m.in. konstytucyjna zasada
ochrony praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji). Sąd polubowny, udzielając
ochrony jednej stronie umowy kosztem drugiej przez zasądzenie od niej na rzecz
kontrahenta wysokiego świadczenia, mimo oczywistego braku podstaw do tego,
naruszył również tę konstytucyjną zasadę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28
kwietnia 2000 r., II CKN 267/00, OSNC 2000, nr 11, poz. 203).
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c., jak w
sentencji.