Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 8 marca 2011 r.
II PK 221/10
Główny księgowy wykonujący jednocześnie i stale pracę szeregowego
pracownika, czyli pracujący w warunkach ukrytej pracy rotacyjnej, nie jest ob-
jęty hipotezą art. 1514
§ 1 k.p.
Przewodniczący SSN Jerzy Kuźniar, Sędziowie SN: Małgorzata Gersdorf
(sprawozdawca), Halina Kiryło.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 8 marca
2011 r. sprawy z powództwa Elżbiety W. przeciwko M.P. Spółki z o.o. w W. o wyna-
grodzenie i dodatek do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, na
skutek skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia
2 marca 2010 r. [...]
1. u c h y l i ł zaskarżony wyrok i oddalił apelację strony pozwanej,
2. zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.800 (jeden tysiąc
osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania za drugą instancję i postę-
powania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Elżbieta W. domagała się od pozwanego „M.P.” Sp. z o.o. w W. wy-
nagrodzenia wraz z dodatkiem za pracę w godzinach nadliczbowych w łącznej wyso-
kości 46.361,26 zł.
Wyrokiem z dnia 23 września 2009 r. [...] Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żolibo-
rza zasądził na rzecz powódki żądaną kwotę. Podstawę tego orzeczenia stanowiły
następujące ustalenia faktyczne. Powódka zatrudniona była u pozwanego od 2 paź-
dziernika 2006 r. do 21 lutego 2007 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokre-
ślony na stanowisku dyrektora do spraw ekonomiczno-finansowych - głównego księ-
gowego w pełnym wymiarze czasu pracy. Wypowiedzeniem zmieniającym powierzo-
no jej obowiązki głównego księgowego począwszy od 1 listopada 2006 r. i zmieniono
2
miejsce pracy z O. na Ł. Wynagrodzenie zasadnicze ustalono powódce na kwotę
11.000 zł miesięcznie. Do obowiązków powódki należało nadzorowanie szeroko po-
jętej strony finansowej funkcjonowania Spółki (współdziałanie z zarządem w zakresie
polityki finansowej, nadzór nad dokonywaniem rozliczeń, dokumentacją, obiegiem
dokumentów finansowych etc.), a także obowiązki rozliczeniowe w zakresie ubezpie-
czeń społecznych i wynagrodzeń oraz obowiązki kadrowe (sporządzanie umów o
pracę, zatrudnianie pracowników, ewidencjonowanie czasu pracy). Z końcem paź-
dziernika 2006 r. doszło do restrukturyzacji zatrudnienia - w dziale finansowym zwol-
niono 5 pracowników, zatrudniono 3 nowe osoby, jednak - tak jak powódka - musiały
one wdrożyć się do obsługi nowego systemu komputerowego zarządzającego księ-
gowością. Powódka z uwagi na zakres obowiązków świadczyła pracę ponad obowią-
zujące normy czasu pracy, zarówno w dni powszednie jak i weekendy. Zwracała się
z prośbą o zatrudnienie dodatkowych pracowników. Czas pracy powódki wynosił: w
październiku 2006 r. - 253 godziny, w tym 77 godzin nadliczbowych, w listopadzie
2006 r. - 277 godzin, w tym 137 godzin nadliczbowych, w grudniu 2006 r., - 276 go-
dzin w tym 124 godziny nadliczbowe, w styczniu 2007 r. - 416 godzin, w tym 240 go-
dzin nadliczbowych, w lutym 2007 r. - 116 godzin w tym 60 godzin nadliczbowych.
Stosunek pracy powódki został rozwiązany z dniem 21 lutego 2007 r. za poro-
zumieniem stron, przy czym od 12 do 21 lutego 2007 r. powódka wykorzystała przy-
sługujący jej urlop wypoczynkowy.
Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powódki zasługuje na uwzględnienie
mimo treści art. 1514
§ 1 i 2 k.p. oraz art. 151 § 1 k.p. Pracodawca nie jest uprawnio-
ny do obciążania pracownika permanentnie pracą ponad obowiązujące normy czasu
pracy. Praca wykonywana przez powódkę ponadnormatywnie nie wynikała z jej nie-
umiejętności organizacji czasu pracy, a z rozmiaru obowiązków. Powódka wykony-
wała zarówno pracę merytoryczną jak i pracę kierowniczą, które obejmowały więcej
niż jedno stanowisko pracy. Uzasadniało to zasądzenie na jej rzecz wynagrodzenia z
tytułu pracy w godzinach nadliczbowych.
Na skutek apelacji pozwanego wyrokiem z dnia 2 marca 2010 r. [...] Sąd Okrę-
gowy w Warszawie zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo w całości. Sąd
Okręgowy powołał się na treść art. 1514
§ 1 k.p., wskazując, że jako główna księgo-
wa powódka nie ma prawa do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.
Wysokie wynagrodzenie, jakie otrzymują osoby na tego rodzaju stanowiskach ma z
założenia kompensować pracę nadliczbową. Na ocenę, że powódce nie przysługuje
3
wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych nie ma także wpływu fakt, że
wykonywała czynności techniczne na równi z podległymi pracownikami, a zatem że
jej obowiązki nie ograniczały się do organizacji pracy. Powódka miała bowiem od
początku świadomość, że tak będą wyglądały jej obowiązki. W świetle tak poczynio-
nych ustaleń powództwo wymagało oddalenia, co zaowocowało zmianą zaskarżo-
nego wyroku.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wywiódł pełnomocnik powódki zarzucając:
1) naruszenie art. 1514
§ 1 k.p. w związku z art. 131 § 2 k.p. w związku z art. 1511
§
1 pkt 1 i 2 k.p., art. 129 § 1 k.p. oraz art. 151 § 3 k.p., przez przyjęcie, że możliwe jest
stałe zatrudnianie głównego księgowego w nieograniczonym wymiarze bez prawa do
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych; 2) art. 1514
§ 1 k.p. w związku
z art. 1511
§ 1 pkt 1 i 2 k.p., przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że od-
nosi się on również do sytuacji, w których główny księgowy wykonuje zadania nie-
należące do jego obowiązków; 3) art. 316 § 1 k.p.c., przez nieuwzględnienie stanu
rzeczy istniejącego w momencie orzekania; pominięcie ustaleń faktycznych Sądu
Rejonowego co do przyczyn i okoliczności wykonywania przez powódkę zadań po-
nadnormatywnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się w pełni uzasadniona, co wobec naruszeń prawa
materialnego uzasadniało uchylenie zaskarżonego wyroku i rozstrzygnięcie sprawy
meriti.
Zasadniczy problem w sprawie stanowiło zastosowanie art. 1514
§ 1 k.p. Sąd
Okręgowy, odmiennie niż Sąd Rejonowy uznał, że powódka na podstawie tej normy
nie ma prawa do wynagrodzenia oraz dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.
W żadnym wypadku ze stanowiskiem takim nie godzi się Sąd Najwyższy. W pierw-
szej kolejności należy poddać analizie hipotezę wymienionej normy i zweryfikować,
czy powódkę można uznać za osobę zarządzającą w imieniu pracodawcy zakładem
pracy (głównego księgowego). Jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń fak-
tycznych powódka wykonywała pracę dyrektora do spraw ekonomiczno - finanso-
wych, głównego księgowego, ale jednocześnie do jej obowiązków należał szereg
innych czynności - czynności o charakterze typowo wykonawczym z zakresu obsługi
rachunkowej, księgowej i kadrowej Spółki. Niemniej jednak w dokumentach zatrud-
4
nienia (umowa o pracę) i świadectwie pracy stanowisko powódki określono jedynie
jako „dyrektor ds. ekonomiczno - finansowych, główny księgowy”. Wymaga oceny,
czy rodzaj pracy powódki został określony właściwie.
Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. pracownik zobowiązuje się do wykonywania na
rzecz pracodawcy pracy określonego rodzaju. Stosownie do art. 29 § 1 pkt 1 k.p. ro-
dzaj pracy winien znaleźć odzwierciedlenie w treści umowy o pracę. Nie oznacza to
bynajmniej, by pracownik mógł zobowiązać się jedynie do wykonywania jednego ro-
dzaju pracy. Dopuszczalna jest wielozawodowość, szczególnie wówczas, gdy chodzi
o podobne, pokrewne rodzaje pracy. Powinno to jednak znaleźć odzwierciedlenie w
treści umowy o pracę, czego nie uczyniono w odniesieniu do powódki. W istocie na-
leży uznać, że wykonywała ona w ramach jednego stosunku pracy pracę rotacyjną w
warunkach tzw. ukrytej rotacyjności (zob. Z. Kubot: Praca rotacyjna w stosunku
pracy, PiZS 2004 nr 9, s. 37), tj. zarówno pracę dyrektora do spraw ekonomicznych
jak i pracę specjalisty do spraw kadrowo-płacowych.
Sąd Najwyższy w swym orzecznictwie w sposób niekwestionowany stoi na
stanowisku, że pracownik, który - kierując wyodrębnioną komórką organizacyjną -
wykonuje równocześnie pracę na równi z członkami kierowanego zespołu, nie może
być uznawany za kierownika komórki organizacyjnej w rozumieniu art. 1514
§ 1 k.p.
(uprzednio art. 135 § 1 k.p., por. wyroki z 17 listopada 1981 r., I PR 92/81, z 13
stycznia 2005 r., II PK 114/04, z 3 grudnia 2008 r., I PK 107/08). Jeśli pogląd taki
może odnosić się do kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej, to nie sposób
zgodzić się z Sądem Okręgowym, że inaczej na tym tle wypada główny księgowy
(osoba zarządzająca zakładem pracy). Powołanie się przez Sąd Okręgowy na pogląd
Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 20 września 2005 r., II PK 56/05 nie znaj-
duje racji bytu. W sprawie tej Sąd Najwyższy analizował bowiem uprawnienia pra-
cownika fizycznego (dozorcy) ośrodka wczasowego, który okresowo - w okresie wa-
kacyjnym - miał przypisaną funkcję kierowniczą. Sąd Najwyższy, co zrozumiałe, nie
uznał go za kierownika w rozumieniu art. 135 § 1 k.p. (w brzmieniu sprzed 1 stycznia
2004 r.). Oparcie się na wyrwanym z tego kontekstu fragmencie uzasadnienia - o
konieczności wyjątkowego stosowania art. 135 § 1 k.p. - wypacza sens tego poglądu
i nie może stanowić argumentu w sprawie.
Wracając do zagadnienia różnicowania pozycji osoby zarządzającej zakładem
pracy i kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej należy zauważyć, że nie
uprawnia do tego treść art. 1514
§ 1 k.p., który w jednym rzędzie stawia obie te kate-
5
gorie zatrudnionych. Jeśli miałoby się taką różnicę wyprowadzić, to należałoby uciec
się do silnej argumentacji funkcjonalnej, opartej na wymienionej w tym przepisie
przesłance wykonywania pracy nadliczbowej „w razie konieczności”.
Wyłączenie prawa do wynagrodzenia i dodatku za pracę w godzinach nadlicz-
bowych w razie owej konieczności tłumaczy się istnieniem wpływu pracowników na
stanowiskach kierowniczych na planowanie czasu pracy. Mogą oni dysponować w
większym - aniżeli szeregowi pracownicy - zakresie swoim czasem pracy, decydując
o pozostaniu w pracy ponad obowiązujące normy czasu pracy. Jeśli mają taką swo-
bodę, rzeczywiście nie istnieje podstawa do przyznania im wynagrodzenia i dodatku
za pracę nadliczbową (por. na ten temat szeroko np. Ł. Pisarczyk w: Kodeks pracy.
Komentarz pod red. L. Florka, Warszawa 2009, s. 825-827). Jeśli natomiast koniecz-
ność wykonywania pracy nadliczbowej wynika nie tyle z autonomicznej decyzji pra-
cownika, ile organizacji pracy narzuconej przez pracodawcę, to nie ma podstaw do
stosowania wyłączenia z art. 1514
§ 1 k.p. Pogląd taki znajduje uzasadnienie także
ze względu na to, że sformułowanie „w razie konieczności” podkreśla wyjątkowość
wykonywanej pracy nadliczbowej. Trudno natomiast przyjąć, że pracodawca może
permanentnie obciążać kierownika pracą nadliczbową i nie ma on w związku z tym
prawa do wynagrodzenia oraz dodatku za taką pracę. Rodziłoby to pole do ewident-
nych nadużyć, których sankcjonowanie nie może ograniczać się do regulacji wykro-
czeniowej (art. 281 pkt 5 k.p.) czy karnej (art. 281 § 1 k.k.).
Na tym tle można oczywiście zauważyć, że pozycja osoby zarządzającej za-
kładem pracy pozostaje niewspółmiernie korzystniejsza niż pozycja kierownika ko-
mórki organizacyjnej - jeśli idzie o samodzielność w kształtowaniu czasu pracy. Jeśli
jednak przyjąć dopuszczalność pracowniczego zatrudnienia i takich osób, to nie spo-
sób wykluczyć przypadków, w których organizacja pracy będzie wymuszała na nich
permanentne wykonywanie pracy nadliczbowej, na co nie będą mieli wpływu. W ta-
kiej sytuacji znalazła się powódka. Nie budzi wątpliwości, że permanentna praca
nadliczbowa, jaką wykonywała powódka, nie wynikała z jej osobistej decyzji. Mimo
inicjowanych przez nią prób zmiany organizacji pracy (w szczególności próśb zatrud-
nienia większej ilości pracowników), zmiana taka nie została dokonana. Nie zacho-
dzą także żadne inne okoliczności, które uzasadniałyby wyjątkowy, ograniczony
czasowo charakter wykonywanej przez nią pracy nadliczbowej.
W świetle przytoczonych wyżej argumentów nie sposób uznać powódki za
pracownika wyłącznie wykonującego pracę osoby zarządzającej zakładem pracy, co
6
wyłączałoby jej uprawnienie do wynagrodzenia i dodatku za pracę w godzinach nad-
liczbowych. Nawet jednak gdyby przyjąć stanowisko o dopuszczalności oceny stanu
faktycznego sprawy w świetle art. 1514
§ 1 k.p., to należy uznać, że nie spełniono
hipotezy tego przepisu także w zakresie wyjątkowości wykonywanej pracy nadlicz-
bowej („w razie konieczności”) z dwóch względów. Po pierwsze praca nadliczbowa
nie była wykonywana wyjątkowo, a stale. Po drugie powódka nie miała wpływu na jej
rozmiar, wynikał on z wadliwej organizacji pracy. W tym kontekście nie sposób wy-
kluczyć jej prawa do wynagrodzenia za taką pracę.
Innymi słowy główny księgowy, wykonujący jednocześnie i stale pracę szere-
gowego pracownika, czyli pracujący w warunkach ukrytej pracy rotacyjnej nie jest
objęty hipotezą art. 1514
§1 k.p.
Mając na uwadze powyższe, a także brak zarzutów naruszenia prawa proce-
sowego, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39816
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
========================================