Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 21 LIPCA 2011 R.
I KZP 5/11
Sprawcą przestępstwa naruszenia miru domowego określonego w art.
193 k.k. może być także właściciel domu, mieszkania, lokalu, pomieszcze-
nia albo ogrodzonego terenu.
Przewodniczący: sędzia SN J. Szewczyk (sprawozdawca).
Sędziowie SN: M. Laskowski, D. Świecki.
Prokurator Prokuratury Generalnej A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie pokrzywdzonego Ryszarda M., po rozpo-
znaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 21 lipca 2011 r., przedstawio-
nego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Rejonowy w K., postano-
wieniem z dnia 25 lutego 2011 r., zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy sprawcą przestępstwa określonego w art. 193 k.k. może być właściciel
mieszkania, do którego się wdziera albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej
miejsca takiego nie opuszcza?”
postanowił odmówić podjęcia uchwały.
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w K. przedstawione wyżej zagadnienie prawne prze-
kazał Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia w następującej sytuacji pro-
cesowej.
2
W dniu 25 listopada 2010 r. prokurator Prokuratury Rejonowej w K.
zatwierdził postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie wtargnięcia
przez Artura M. w dniu 19 maja 2010 r. wbrew woli Ryszarda M. do miesz-
kania przy ul. B. w K., to jest o przestępstwo z art. 193 k.k. wobec braku
znamion czynu zabronionego.
Na powyższe postanowienie zażalenie wniósł pokrzywdzony Ryszard
M., który zarzucił między innymi błędną wykładnię art. 193 k.k. polegającą
na uznaniu, że sprawcą przestępstwa naruszenia miru domowego nie może
być właściciel mieszkania, do którego się wdarł lub na żądanie uprawnio-
nego nie opuścił go.
Prokurator, domagając się utrzymania w mocy zaskarżonego posta-
nowienia wskazał, że sprawa ma wyłącznie cywilnoprawny charakter. Po-
stępowanie dotyczy naruszenia miru domowego w postaci wtargnięcia do
mieszkania, którego miał się dopuścić właściciel mieszkania, a pokrzyw-
dzonym jest użytkujący mieszkanie jego ojciec, na rzecz którego ustano-
wiona została osobista nieodpłatna służebność dożywotniego korzystania z
tego lokalu. Przedstawione ograniczone prawo rzeczowe zostało zawarte w
umowie darowizny, której dokonał Ryszard M. na rzecz syna Artura M. Z
czasem syn postanowił mieszkanie to sprzedać, próbował wejść do niego,
aby pokazać potencjalnym nabywcom, jednakże użytkujący mieszkanie oj-
ciec nie chciał go wpuścić.
W opisanej sytuacji uprawniony do rozpoznania zażalenia pokrzyw-
dzonego Sąd Rejonowy w K. powziął wątpliwości, które przedstawił w trybie
art. 441 § 1 k.p.k. Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia.
Prokurator Prokuratury Generalnej wniósł o odmowę podjęcia uchwa-
ły, wywodząc, że Sąd odwoławczy nie wykazał, iż zachodzi potrzeba doko-
nania wykładni ustawy o charakterze zasadniczym, w szczególności nie
wskazał, w czym dopatruje się wadliwości lub niejasności sformułowania
art. 193 k.k.
3
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Stanowisko prokuratora Prokuratury Generalnej jest trafne.
W doktrynie i orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że wystąpienie z
pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego w trybie art. 441 § 1 k.p.k. jest
zasadne, jeżeli zachodzą następujące warunki:
1. w postępowaniu odwoławczym wyłoniło się „zagadnienie prawne”,
czyli istotny problem interpretacyjny, a więc taki, który dotyczy przepisu
rozbieżnie interpretowanego w praktyce sądowej lub przepisu o wadliwej
redakcji albo niejasno sformułowanego, dającego możliwość różnych prze-
ciwstawnych interpretacji;
2. zagadnienie to wymaga „zasadniczej wykładni ustawy”, czyli prze-
ciwdziałania rozbieżnościom interpretacyjnym, już zaistniałym w orzecznic-
twie, bądź mogącym – z uwagi np. na istotne różnice poglądów doktryny –
w nim zaistnieć, które to rozbieżności są niekorzystne dla prawidłowego
funkcjonowania prawa w praktyce;
3. pojawiło się ono „przy rozpoznawaniu środka odwoławczego”, a
więc jest powiązane z konkretną sprawą, i to w taki sposób, że od rozstrzy-
gnięcia tego zagadnienia prawnego zależy rozstrzygnięcie danej sprawy
(por. R. A. Stefański: Instytucja pytań prawnych do Sądu Najwyższego w
sprawach karnych, Kraków 2001, s. 264 – 299 i podane tam orzecznictwo).
Analiza treści pytania prawnego przedstawionego przez Sąd odwo-
ławczy pozwala na stwierdzenie, że nie spełnia ono zaprezentowanych w
pkt. 1 i 2 wymogów, dlatego sformułowanie w sprawie wiążącego zapatry-
wania naruszyłoby ustanowioną w art. 8 § 1 k.p.k. zasadę samodzielności
jurysdykcyjnej sądu.
Sąd pytający zauważa, że w orzecznictwie i doktrynie nie ujawniły się
rozbieżności odnośnie interpretacji art. 193 k.k. w omawianym zakresie. Co
więcej stwierdza, iż w literaturze i orzecznictwie prezentuje się jednolite
stanowisko, że art. 193 k.k. obejmuje ochroną każdego uprawnionego do
4
korzystania z lokalu, w tym najemcę nie będącego właścicielem lokalu z
ograniczeniami wynikającymi z prawa cywilnego.
Zdaniem Sądu Rejonowego przedstawiona wyżej wykładnia bazuje
na treści wyroku i uzasadnienia Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 1935
r., III K 196/35, OSN/K 1935, z. 12, poz. 500, który jednak nie zawiera „ja-
kiejkolwiek analizy gramatycznej czy logicznej”, gdyż „podstawę do zajęcia
takiego stanowiska dała wykładnia celowościowa lub funkcjonalna”. Nato-
miast brzmienie art. 193 k.k. wskazuje wprost, że dla sprawcy opisanego w
nim czynu, mieszkanie musi być „cudze”. Zabiegiem niedopuszczalnym jest
nadawanie innego znaczenia temu samemu terminowi „cudze” w ramach
jednego aktu prawnego np. w art. 193 k.k. oraz art. 278 § 1 k.k. bądź art.
288 § 1 k.k., gdyż poza sporem pozostaje fakt, że przedmiotem przestęp-
stwa kradzieży, czy zniszczenia mienia nie może być rzecz stanowiąca wy-
łączną własność sprawcy. Sąd odwoławczy przywołuje też definicję pojęcia
„cudze” i jednocześnie podkreśla, że nie spotkał się dotąd z poglądem ja-
kiegokolwiek właściciela rzeczy, by godził się on na traktowanie jej przez
kogokolwiek jako „cudzej” dla niego samego. Ponadto dotychczasowa in-
terpretacja pojęcia „cudze” użytego w art. 193 k.k. wprowadza w błąd oby-
wateli i powinna być zmieniona na takie znaczenie jakie ma w powszech-
nym użyciu, bez potrzeby stosowania „jakiegoś specjalistycznego warsztatu
pojęciowego”. W końcu, zdaniem Sądu pytającego, wykładnia dopuszcza-
jąca możliwość popełnienia przestępstwa z art. 193 k.k. również przez wła-
ściciela mieszkania ma charakter wykładni rozszerzającej, czyli niedopusz-
czalnej na gruncie prawa karnego materialnego. Podsumowując, Sąd od-
woławczy postuluje zmianę dotychczasowej wykładni pojęcia „cudze” uży-
tego w art. 193 k.k., opartej „wyłącznie na analizie jego ustanowienia w ko-
deksie, czy na założeniach przyświecających twórcom jego projektu”.
Zaprezentowane rozumowanie dowodzi, że Sąd pytający ma wyro-
biony pogląd na temat zagadnienia prawnego przedstawionego do roz-
5
strzygnięcia w trybie art. 441 § 1 k.p.k. i sugeruje żeby Sąd Najwyższy po-
dzielił to stanowisko.
W ocenie Sądu Najwyższego postulowany pogląd jest błędny.
Przepis art. 193 k.k. zamieszczony jest w rozdziale XXIII Kodeksu
karnego zatytułowanym „przestępstwa przeciwko wolności”. Wolność jest
głównym przedmiotem ochrony omawianego przepisu, a nie mienie, co
zdaje się sugerować Sąd pytający. Wolność rozumiana jako wolność mo-
ralna, oznaczająca możność czynienia w wymienionych przez ustawę miej-
scach, w sposób nieskrępowany, tego co się chce i decydowania o tym, ja-
kie osoby spośród nieuprawnionych i kiedy, mogą w tych pomieszczeniach
przebywać, bez konieczności uzasadnienia swojej decyzji, jeżeli tylko decy-
zja ta nie przekracza zakreślonych przez porządek prawny granic (por. T.
Bojarski: Karnoprawna ochrona nietykalności mieszkania jednostki, Lublin
1992, s. 59).
Mir domowy to prawo niezakłóconego korzystania z domu, mieszka-
nia, lokalu, pomieszczenia lub ogrodzonego terenu. Artykuł 47 Konstytucji
RP stanowi, że „każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego,
rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu
osobistym”. Jego rozwinięciem jest między innymi art. 50 Konstytucji za-
pewniający nienaruszalność mieszkania. Ochronę w tym zakresie przewi-
duje również art. 8 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podsta-
wowych Wolności. Mir domowy stanowi także dobro osobiste (art. 23 k.c.
oraz art. 24 k.c.). Nie może więc być rozpatrywany jedynie na płaszczyźnie
praw majątkowych.
„Cudzym” mieszkaniem lub innym miejscem chronionym przez art.
193 k.k. jest miejsce, do którego zamieszkujący ma wyłączne lub większe
uprawnienie niż wdzierający się. Uprawnienia do rozporządzania określo-
nymi lokalami mogą wypływać z różnych tytułów. Najpowszechniejszy sta-
nowi prawo własności, ponadto przydział lokalu przez organ administracji
6
lub spółdzielnię mieszkaniową, prawa użytkowania, dzierżawy, dożywocia
(zobowiązania), umowy najmu. Możliwa jest wielość uprawnień do miesz-
kania np. właściciela i najemcy. Właściciel jest uprawniony do korzystania z
rzeczy zgodnie ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem swego pra-
wa oraz rozporządzania nią (art. 140 k.c.).
Najemca zaś uzyskuje możliwość używania rzeczy (art. 659 – 668
k.c.). Właściciel, wynajmując mieszkanie, wyzbywa się przez to na rzecz
najemcy uprawnień w zakresie korzystania z lokalu. Do ochrony praw na-
jemcy lokalu stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności (art.
690 k.c.). W ten sposób urzeczywistnia się ochrona nietykalności mieszka-
nia jako dobra osobistego. Treść art. 193 k.k. gwarantuje lokatorowi nieza-
leżną od właściciela rzeczy prawnokarną ochronę wynajętego mieszkania.
W konsekwencji wynajęte, czy oddane np. w dożywotnie użytkowanie
mieszkanie, staje się dla właściciela miejscem „cudzym”, gdyż przekazał on
część swoich uprawnień na inne osoby. W wyjątkowych wypadkach prze-
widzianych w prawie cywilnym właściciel jest uprawniony do wejścia do
miejsca wynajętego, oddanego w użytkowanie, służebność, wydzierżawio-
nego (por. T. Bojarski, op. cit., s. 107 i n.). Potwierdza to również art. 10
ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkanio-
wym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (Dz. U. 2005 r. Nr 31,
poz. 266 ze zm.), zgodnie z którym „w razie awarii wywołującej szkodę lub
grożącej bezpośrednio powstaniem szkody, jeżeli najemca jest nieobecny
lub odmawia udostępnienia lokalu, wynajmujący ma prawo wejść do lokalu
w obecności funkcjonariuszy policji lub straży miejskiej”. Zatem ustawo-
dawca wyraźnie chroni uprawnienia lokatora, gdyż uznaje, że bezprawne
wkroczenie przez właściciela do zajmowanego przez najemcę mieszkania
godzi w jego prawa. Prawo własności, jak wiele innych praw zagwaranto-
wanych w Konstytucji, nie ma charakteru absolutnego i doznaje ograniczeń
7
przewidzianych w przepisach ustaw, chroniących również istotne prawa
obywatelskie innych osób.
Konkludując, sprawcą przestępstwa naruszenia miru domowego w
rozumieniu art. 193 k.k. może być także właściciel domu, mieszkania, loka-
lu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu.
Przepis art. 193 k.k. (wcześniej art. 252 k.k. z 1932 r. i art. 171 k.k. z
1969 r.) w omawianym zakresie jest jednolicie interpretowany w orzecznic-
twie (por. wyroki SN: z dnia 15 kwietnia 1935 r., III K 196/35, OSN/K 1935,
z. 15, poz. 500; z dnia 17 marca 1936 r., III K 2218/35, OSN/K 1936, z. 10,
poz. 370; z dnia 29 października 2003 r., IV KK 250/02, R-OSNKW 2003,
poz. 2261; postanowienie SN z dnia 3 lutego 2011 r., V KK 415/10,
OSNKW 2011, z. 5, poz. 42; wyrok S.A. w Katowicach z dnia 26 kwietnia
2007 r., II AKa 57/07, Lex 327609, OSPr. i Pr. 2008, nr 1, poz. 38).
Nie ma także w rozpoznawanym zakresie różnicy poglądów w pi-
śmiennictwie [por. A. Zoll (w:) A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkal-
ski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Ro-
dzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll (red.): Kodeks karny. Ko-
mentarz, Kraków 2006, t. II, s. 568; M. Filar (w:) J. Bojarski, M. Bojarski, M.
Filar (red.), W. Filipkowski, O. Górniok, S. Hoc. P. Hofmański, M. Kalitow-
ski, M. Kulik, L. K. Paprzycki, E. Pływaczewski, W. Radecki, Z. Sienkiewicz,
Z. Siwik, R.A. Stefański, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, L. Wilk: Kodeks karny.
Komentarz, Warszawa 2010, s. 926; O. Górniok (w:) O. Górniok, S. Hoc, M.
Kalitowski, S.M. Przyjemski, Z. Sienkiewicz, J. Szumski, L. Tyszkiewicz, A.
Wąsek: Kodeks karny. Komentarz, Gdańsk 2005, t. II, s. 194; R. Góral.
Praktyczny Komentarz. Kodeks karny, Warszawa 2007, s. 327; J. Wojcie-
chowska (w:) M. Flemming, B. Michalski, W. Radecki, R. A. Stefański, J.
Warylewski, J. Wojciechowska, J. Wojciechowski, A Wąsek (red.): Kodeks
karny. Część szczególna, Warszawa 2006, s. 761].
8
Chybione są zaprezentowane wcześniej argumenty Sądu pytającego.
Przyjęta powszechnie wykładnia art. 193 k.k. nie bazuje na treści uzasad-
nienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 1935 r., III K 196/35
(OSN/K 1935, z. 12, poz. 500). Uznanie potrzeby poszanowania nietykal-
ności domu znane było już w starożytnych systemach prawnych. Narusze-
nie miru domowego penalizowały także kodeksy karne zaborców – § 83
ustawy karnej austriackiej z 1852 r., art. 123 i art. 124 niemieckiego kodek-
su karnego z 1871 r., art. 511 i art. 512 rosyjskiego kodeksu karnego z
1903 r.
Rzeczywiście, jak podnosi Sąd odwoławczy, nie można nadawać
identycznym sformułowaniom w ramach tego samego aktu prawnego róż-
nego znaczenia, chyba że z tego aktu wynikają wskazówki, pozwalające na
takie różne rozumienie tych samych sformułowań poszczególnych norm.
Kodeks karny nie wprowadza definicji legalnej pojęcia „cudzy”. Przez słowo
„cudzy” rozumie się należący do kogoś innego, będący własnością kogoś
innego, nie swój (M. Szymczak red.: Słownik języka polskiego, Warszawa
1999, t. 1, s. 295). „Należeć” w znaczeniu słownikowym oznacza między
innymi być czyjąś własnością, brać w czymś udział, stanowić czyjś przywi-
lej, obowiązek lub czyjeś prawo (Słownik ... op. cit. t. 2, s. 253). Zatem nie
zawsze pojęcie „cudzy” odnosi się do prawa własności. Ustawodawca po-
dał interpretatorowi Kodeksu karnego wskazówkę, która świadczy o posłu-
żeniu się pojęciem „cudzy” w znaczeniach odmiennych na gruncie art. 193
k.k. oraz art. 278 k.k. i następnych. Kodeks karny dzieli się między innymi
na rozdziały, których tytuły wskazują na przedmiot ochrony z reguły wspól-
ny dla typów przestępstw objętych rozdziałem. Systematyka aktu prawnego
nakazuje rozumienie znaczenia interpretowanej normy w sposób najbar-
dziej harmonijny w stosunku do innych norm części systemu prawa (np.
rozdziału Kodeksu karnego), do którego interpretowana norma należy (ar-
gumentum a rubrica).
9
Tytuł rozdziału XXIII Kodeksu karnego – przestępstwa przeciwko wol-
ności – w którym zmieszczono art. 193 k.k. dotyczący ochrony miru domo-
wego jednoznacznie wskazuje, że chodzi o ochronę „cudzej” wolności od
naruszeń, a nie „cudzego” mienia, które chronią przepisy rozdziału XXXV
Kodeksu karnego zatytułowanego „przestępstwa przeciwko mieniu”. W
konsekwencji powszechnie przyjęta interpretacja art. 193 k.k., wbrew wy-
wodom Sądu pytającego, nie narusza zasady nullum crimen sine lege
stricta (nie stanowi wykładni rozszerzającej).
Ma rację Sąd odwoławczy, że treść przepisu art. 193 k.k. może wpro-
wadzić w błąd „przeciętnego obywatela kraju”. Sytuację taką rozwiązuje art.
30 k.k., dotyczący błędu co do oceny prawnej czynu. Usprawiedliwiony błąd
co do prawa wyłącza winę i odpowiedzialność karną.
Biorąc powyższe rozważania pod uwagę, orzeczono jak w dyspozy-
tywnej części postanowienia.