Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 150/13

POSTANOWIENIE

Dnia 12 kwietnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bogusław Suter (spr.)

Sędziowie:

SSO Bogdan Łaszkiewicz

SSR del. Jacek Malinowski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z wniosku W. S. (1)

z udziałem S. D. i T. S. (1)

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji uczestnika postępowania S. D.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Sokółce

z dnia 28 grudnia 2012 r. sygn. akt I Ns 2198/12

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie:

1.  w punkcie I i oddalić wniosek,

2.  w punkcie II w ten sposób, że zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika postępowania S. D. kwotę 1.800 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;

II.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika postępowania S. D. kwotę 2.900 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą,

UZASADNIENIE

Wnioskodawca W. S. (1)wnosił o stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie z dniem 1 kwietnia 2011 roku prawo własności nieruchomości gruntowej zabudowanej, oznaczonej numerami ewidencyjnymi (...) łącznej powierzchni 12,67 ha, położonej w obrębie 9 C., jednostka ewidencyjna S.– obszar wiejski, powiat (...), województwo (...). Podnosił, że nieruchomość ta była w samoistnym posiadaniu dziadka wnioskodawcy A. D., który zmarł w dniu 21 grudnia 1968 roku pozostawiając w testamencie majątek spadkowy, nie wyłączając gospodarstwa rolnego na rzecz syna S. D.. S. D.na krótko objął w samoistne posiadanie przedmiotowe gospodarstwo rolne, a następnie w 1969 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. W maju 1978 roku gospodarstwo to opuściła również jego żona M. D.wraz z dziećmi. W kwietniu 1981 roku wnioskodawca objął w samoistne posiadanie gospodarstwo, choć początkowo wspólnie z ojcem W. S. (2). Gmina umorzyła należności z tytułu podatków i opłat lokalnych za nieruchomości, a warunkiem umorzenia zaległych należności podatkowych było uiszczanie dalszych opłat i zgoda wnioskodawcy na użytkowanie gospodarstwa rolnego. Wnioskodawca wykonywał niezbędne prace remontowe w budynkach, regulował na bieżąco opłaty. Przez 30 lat nikt z rodziny nie zakwestionował takiego stanu rzeczy. S. D.w korespondencji ze swoją matką S. D.poinformował, że nie interesuje go los gospodarstwa. S. D.otrzymywała emeryturę rolniczą i zadeklarowała, że nie może zajmować się pracą na roli i jeśli wnioskodawca chce, może robić tak jak na swoim. Obecnie wnioskodawca nadal stale pracuje w przedmiotowym gospodarstwie rolnym, otrzymuje dofinansowanie przyznawane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Uczestniczka postępowania T. S. (2) przychylała się do wniosku. Podnosiła, że jeszcze podczas pobytu w C. żony S. M. D. pracowała z mężem i wnioskodawcą w gospodarstwie i nikt się w to nie wtrącał. Zaprzeczyła, aby jej brat S. D. przesyłał pieniądze na opłaty na gospodarstwo. Opłat nie uiszczała również jej matka S. D..

Uczestnik postępowania S. D. wnosił o oddalenie wniosku. Wskazywał, iż do śmierci S. D. wnioskodawca nie był samoistnym posiadaczem przedmiotowego gospodarstwa, a jedynie jego użytkownikiem. Podawał, że od chwili wyjazdu do USA przyjechał do Polski jedynie raz , po 22 latach i na prośbę swojej matki przekazał pieniądze na budowę kapliczki po drugiej stronie ulicy, ale przesyłał matce pieniądze na opłacanie podatków. Wskazywał, że część nieruchomości była wydzierżawiana dla innych rolników i decyzje w tej sprawie podejmowała S. D.. Podczas pobytu w USA ich sąsiada A. S. (1) uczestnik postępowania upoważnił go do pokrycia blachą dachu domu, lecz wnioskodawca na to się nie zgodził i zabrał mu klucze. Uczestnik postępowania nie rozmawiał z W. S. (3) na temat gospodarstwa.

Postanowieniem z dnia 28 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy w Sokółce stwierdził, że W. S. (1)nabył przez zasiedzenie z dniem 16 listopada 2012 roku prawo własności nieruchomości gruntowej zabudowanej, oznaczonej numerami ewidencyjnymi (...) łącznej powierzchni 12,67 ha, położonej w obrębie 9 C., jednostka ewidencyjna S.- obszar wiejski, powiat (...), województwo (...)i stwierdził, że zainteresowani ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie we własnym zakresie.

Sąd Rejonowy ustalił, że nieruchomość gruntowa zabudowana, oznaczona numerami ewidencyjnymi (...) łącznej powierzchni 12,67 ha, położona w obrębie 9 C., jednostka ewidencyjna S.- obszar wiejski, powiat (...), województwo (...)do końca lat siedemdziesiątych XX wieku stanowiła gospodarstwo rolne, prowadzone przez dziadka wnioskodawcy A. D..

Sąd ten ustalił też, że A. D. zmarł w dniu 21 grudnia 1968 roku. Postanowieniem z dnia 20 maja 1975 roku w sprawie I Ns 402/75 Sąd Rejonowy w Sokółce stwierdził, że spadek po A. D. na podstawie testamentu z dnia 14 grudnia 1998 roku nabył syn S. D., wraz z wchodzącym w jego skład gospodarstwem rolnym.

Z dalszych ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że w dniu 8 lipca 1969 roku S. D. wyjechał do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie w domu mieszkalnym w C. zamieszkiwała żona A. D., żona S. D. wraz z dziećmi oraz przez krótki okres W. S. (4) z żoną T. - córką A. i z dziećmi. Na części gruntów rolnych pracowała rodzina W. S. (2), w tym wnioskodawca W. S. (1), zaś pozostałe grunty rolne w dalszym okresie były wydzierżawiane dla rolników ze wsi. W maju 1978 roku nieruchomość w C. opuściła M. D. wraz z dziećmi. Od 1979 roku do 1990 roku część domu na tej nieruchomości została wynajęta dla rodziny K. i B. S..

Sąd Rejonowy ustalił także, że w dniu 16 listopada 1982 roku S. D. otrzymała świadczenie emerytalne na podstawie ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin i zaprzestała prowadzenia gospodarstwa rolnego. Od tej daty przedmiotową nieruchomość objął w samoistne posiadanie wnioskodawca. W związku z tym Gmina umorzyła dotychczasowe należności z tytułu podatków i opłat lokalnych. W kolejnych nakazach płatniczych na łączne zobowiązania pieniężne z tytułu gospodarstwa rolnego wystawianych przez Urząd Gminy w S. obok uczestnika postępowania S. D. był odnotowywany także wnioskodawca.

Sąd I instancji ustalił, że grunty rolne wchodzące w skład gospodarstwa rolnego częściowo były wykorzystywane do celów rolniczych przez wnioskodawcę, zaś częściowo nadal wydzierżawiane dla rolników ze wsi. Opłaty z tytułu dzierżawy i najmu były uiszczane do rąk S. D., ale również matki wnioskodawcy T. S. (1). Wnioskodawca wykonywał niezbędne prace remontowe w budynkach na przedmiotowej nieruchomości, regulował na bieżąco opłaty. W 1992 roku do Polski przyjechał na tydzień uczestnik postępowania S. D., zaś w dniu 14 listopada 1994 roku zmarła jego matka S. D.. Obecnie wnioskodawca nadal stale pracuje w gospodarstwie rolnym, otrzymuje dofinansowanie przyznawane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy wskazał, że do nabycia prawa własności nieruchomości w drodze zasiedzenia prowadzi samoistne posiadanie tej nieruchomości, czyli posiadanie jak właściciel, przez oznaczony czas.

Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego gospodarstwa rolnego. Od dnia 16 listopada 1982 roku władał on tym gospodarstwem na zasadzie wyłączności. W tej dacie S. D. nabyła świadczenie emerytalne w trybie ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin. Warunkiem przyznania takiego świadczenia było nieodpłatne przekazanie gospodarstwa rolnego zstępnym przed wejściem w życie ustawy. Z pisma Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział (...) w B. wynika, że we wniosku o przyznanie świadczenia Urząd Gminy w S. potwierdził, iż S. D. w dniu 20 maja 1975 roku przekazała w całości nieodpłatnie gospodarstwo rolne uczestnikowi postępowania S. D. na podstawie postanowienia Sądu Powiatowego w S.. Sąd I instancji podkreślił jednak, że w dacie tej uczestnik postępowania S. D. – figurujący jako samoistny posiadacz – przebywał już od dnia 8 lipca 1969 roku, a więc od 8 lat w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem Sądu, oceny zamiaru wnioskodawcy władania gospodarstwem rolnym należy dokonywać przez pryzmat postawy uczestnika postępowania S. D. w stosunku do przepisanego mu w testamencie gospodarstwa rolnego. Powszechnie wiadomo, że wyjazdy w latach 80-tych ubiegłego wieku do USA, łączyły się zawsze, jak nie ze stałą emigracją, to przynajmniej z długotrwałym wyjazdem. Przypadek uczestnika postępowania S. D. dotyczy tej pierwszej grupy osób. Świadczy o tym sprowadzenie za granicę swojej żony z dziećmi po 9 latach pobytu oraz krótkotrwały, jedynie tygodniowy, przyjazd do Polski w ciągu 43 lat. Podczas tego przyjazdu, który należy raczej ocenić pod kątem chęci odwiedzenia bliskich, uczestnik postępowania S. D. nie poczynił żadnych trwałych i widocznych kroków mających na celu zaakcentowanie swego prawa do przedmiotowego gospodarstwa rolnego. Skoro stale zamieszkująca budynek mieszkalny S. D. nie mogła wykonywać trwałego władztwa nad gospodarstwem rolnym, a gospodarstwo rolne było stale prowadzone (o czym świadczy wydawanie nakazów płatniczych na zobowiązanie pieniężne ustalane w odniesieniu do przychodowości rocznej), to należy uznać, iż osobą która legitymowała ten stan rzeczy był właśnie wnioskodawca. Zdaniem Sądu, data nabycia prawa do świadczenia pieniężnego (typu emerytalnego) przez S. D. stanowi moment, w którym u wnioskodawcy pojawił się zamiar władania gospodarstwem w charakterze właściciela. Okoliczność tę potwierdzają nakazy płatnicze (w tym zachowany z 1986 roku), wystawiane nie tylko na uczestnika postępowania S. D. (co zrozumiałe, gdyż to on figurował w rejestrze gruntów jako samoistny posiadacz), ale również na wnioskodawcę. Pozostają z nimi zbieżne także potwierdzenia wpłat oraz decyzje Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wraz z dokumentacją. Te ostanie zresztą kierowane już wyłącznie do wnioskodawcy.

Dalej Sąd Rejonowy zaznaczył, że ustalenia te potwierdzają również dowody z zeznań świadków, zwłaszcza A. S. (2), który wskazał, że po wyjeździe uczestnika postępowania S. D. do USA, uprawą gospodarstwa zajmowali się rodzice wnioskodawcy. Po ich wyprowadzeniu się do domu w J., zaistniała groźba przejęcia gospodarstwa przez państwo i wówczas doszło do porozumienia w Urzędzie Gminy, na mocy którego wnioskodawca zobowiązał się do przejęcia gospodarstwa pod warunkiem umorzenia dotychczas nieopłaconych należności podatkowych. Podczas tygodniowego pobytu w Polsce uczestnik postępowania S. D. zadeklarował brak zainteresowania Polską. Według zapewnień tego świadka, S. D. ustalała z wnioskodawcą warunki dzierżawy i najmu. Zeznaniom tym Sąd w pełni dał wiarę, gdyż są one zbieżne z twierdzeniami świadków S. C., R. W. i A. G. (1). Z kolei analiza zeznań świadka A. S. (1), który miał potwierdzić jakiekolwiek działania ze strony uczestnika postępowania S. D., również prowadzi do wniosku, iż to wnioskodawca posiadał nieruchomość jak właściciel. Nie zgodził się on bowiem na remont dachu zainicjowany przez uczestnika postępowania S. D. w 2004 roku, a następnie z tego powodu odebrał klucze A. S. (1), które mu wcześniej udostępnił. W ocenie Sądu wnioskodawca jako posiadacz był wówczas przekonany o swoich uprawnieniach właścicielskich i z tych okoliczności należy wyprowadzić zaistnienie stosunku psychicznego posiadacza do gospodarstwa rolnego. Zeznania H. W. i M. R. wskazują wprawdzie, iż warunki dzierżawy części gospodarstwa rolnego były ustalane ze S. D., lecz, zdaniem Sądu, nie oznacza to, że nie odbywało się to za zgodą wnioskodawcy, bądź też który temu się nie mógł nie sprzeciwiać. Dodatkowo A. G. (2) i G. S. podali, że niejednokrotnie opłaty były pobierane przez matkę wnioskodawcy, przyznając przy tym, że wnioskodawca stale pracował w gospodarstwie rolnym, częściowo wydzierżawianym dla innych rolników. Zdaniem Sądu do podobnych wniosków prowadzi również ocena zeznań B. S., która nie miała wiedzy, czy S. D. konsultowała z kimś decyzje w sprawie najmu mieszkania, a jednocześnie nie potwierdziła nawet tego, aby przez kilka lat zamieszkiwania w jej obecności listonosz doręczał jakikolwiek list od syna z USA. Dowody z zeznań tych świadków Sąd uznał za wiarygodne i nadał im moc dowodową. Są one zasadniczo ze sobą zgodne i prezentują logiczny ciąg zdarzeń, czy też zmian w zakresie posiadania przedmiotowego gospodarstwa rolnego, zaprezentowane w nich fakty co do sposobu wejścia w posiadanie tego gospodarstwa rolnego, czasu i charakteru tego posiadania znajdują wreszcie oparcie w zasadach doświadczenia życiowego.

Sąd Rejonowy podkreślił, że uczestnik postępowania S. D. nie przedstawił ani jednego dowodu potwierdzającego finansowanie opłat za gospodarstwo rolne, czy też wykonywanie remontów (w tym ani jednego listu od matki z okresu 30 lat ich rzekomo częstej korespondencji), nie podjął żadnej czynności zmierzającej do przerwania biegu zasiedzenia (m.in. nie wystąpił z żądaniem windykacyjnym przed sądem).

Sąd I instancji uznał też, że zaistniała przesłanka nabycia prawa własności przedmiotowej nieruchomości w drodze zasiedzenia przez wnioskodawcę w postaci upływu ustawowego terminu.

W ocenie Sądu wnioskodawca uzyskał posiadanie przedmiotowej nieruchomości w złej wierze. Wnioskodawca wszedł bowiem w posiadanie tej nieruchomości bez zachowania wymaganej dla tego rodzaju umów – tzn. umów przenoszących własność nieruchomości – formy aktu notarialnego.

Sąd Rejonowy przyjął, że bieg zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości rozpoczął się w dniu 16 listopada 1982 roku. W tej bowiem dacie S. D. nabyła świadczenie emerytalne w trybie ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin, zaś wnioskodawca władał gospodarstwem rolnym na zasadach wyłączności. W opinii Sądu uzyskanie opisanego świadczenia, a tym samym wyzbycie się gospodarstwa rolnego przez S. D. jest pierwszą wiarygodnie udokumentowaną czynnością przemawiającą za przyjęciem, iż w tym dniu wnioskodawca był samoistnym posiadaczem gospodarstwa rolnego. Od tej daty posiadanie przedmiotowego gospodarstwa rolnego było nieprzerwane. Zamieszkiwanie w domu babci wnioskodawcy, najemców, korzystanie z działek przez dzierżawców nie świadczy o utracie posiadania, bowiem posiadacz samoistny nie traci posiadania przez to, że oddaje drugiemu rzecz w posiadanie zależne.

W konsekwencji Sąd I instancji uznał, że wnioskodawca nabył przez zasiedzenie z dniem 16 listopada 2012 roku prawo własności przedmiotowej nieruchomości.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wskazał art. 172 k.c., w zakresie kosztów postępowania - art. 520 § 1 k.c.

Powyższe postanowienie w całości zaskarżył apelacją uczestnik postępowania S. D. zarzucając:

1. naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 172 k.c., przez przyjęcie, że wnioskodawca spełnił wszystkie, konieczne przesłanki do zasiedzenia przedmiotowego gospodarstwa rolnego, a więc był samoistnym posiadaczem tego gospodarstwa oraz posiadał je przez prawem przewidziany okres, to jest przez 30 lat. - mimo, że prawidłowo dokonana ocena zebranego materiału dowodowego nie pozwalała na przyjęcie takiego ustalenia,

2. naruszenie art. 339 k.c. przez dowolne przyjęcie, że według opisanego w tym przepisie domniemania należało uważać wnioskodawcę za posiadacza samoistnego gospodarstwa rolnego już w dniu 16 listopada 1982 roku, z tej przyczyny, że skoro S. D. nabyła świadczenie emerytalne w trybie ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym i innych świadczeniach rolników i ich rodzin, która wymagała - dla uzyskania takiego świadczenia - nieodpłatnego przekazania gospodarstwa rolnego zstępnym przed wejściem tej ustawy w życie, to, cyt.: za uzasadnieniem; „. . .data nabycia prawa świadczenia pieniężnego (typu emerytalnego) przez S. D. stanowi moment, w którym u wnioskodawcy pojawił się zamiar władania gospodarstwem w charakterze właściciela”, podczas gdy fakt uzyskania przez S. D. świadczenia emerytalnego nie mógł stanowić wystarczającej przesłanki do zastosowania art. 339 k.c. do oceny charakteru posiadania przedmiotowego gospodarstwa przez wnioskodawcę, bowiem konieczne było także, przy ocenie przesłanki samoistności posiadania i zastosowania przewidzianego w tym przepisie domniemania, uwzględnienie przez Sąd również innych zebranych w sprawie dowodów, takich jak wyjaśnienia uczestnika postępowania przed Sądem w dniu 4 października 2012 roku, czy zeznania świadków,

3. naruszenie art. 233 k.p.c. wyrażające się w błędnych ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, wynikających z dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dowodów osobowych, takich jak wyjaśnienia uczestnika postępowania przedstawione Sądowi w dniu 4 października 2012 roku, czy zeznania świadków A. S. (1), H. W., M. R., B. S., A. G. (2) i G. S., które według uzasadnienia postanowienia Sądu miały dowodzić, że S. D. opuszczając Polskę w 1969 roku porzucił to gospodarstwo, podczas, gdy swobodna ich ocena winna była doprowadzić Sąd do przekonania, że aż do śmierci S. D. w 1994 roku była ona, z woli uczestnika postępowania S. D. zarządzającą tym gospodarstwem - ustalała, kto i jakie części gruntów z gospodarstwa uczestnika miał dzierżawić, na jakich warunkach a także ona wynajmowała cześć domu mieszkalnego dla rodziny świadka B. S. i jej dzierżawcy oraz najemcy uiszczali czynsze, zaś wnioskodawca był tylko zależnym posiadaczem uprawianych przez siebie pozostałej części gruntów tego gospodarstwa,

4. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., poprzez wyrażanie w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia szeregu dowolnych, nie popartych dowodami, albo jedynie zeznaniem brata wnioskodawcy A. S. (2), poglądów mających na celu uzasadnienie stwierdzenia zasiedzenia gospodarstwa rolnego przez wnioskodawcę, m. in.

• że S. D. w 1969 roku opuścił Polskę i wyjechał do USA na „stałą emigrację”,

• że skoro matka uczestnika postępowania S. D., cyt: ‚„nie mogła wykonywać trwałego władztwa nad gospodarstwem rolnym, a gospodarstwo to było stale prowadzone.... to należy uznać, iż osobą która legitymowała ten stan rzeczy był wyłącznie W. S. (1)”,

• że S. D. ustalała z wnioskodawcą warunki dzierżawy i najmu, albo, jeżeli z zeznań świadków H. W. i G. S., czy B. S. wynikało, że warunki dzierżawy czy najmu były ustalane z matką uczestnika postępowania S. D., to cyt.: „ nie oznacza to, że nie odbywało się to za zgodą wnioskodawcy, bądź też który temu się nie mógł sprzeciwić”

Wskazując na powyższe wnosił o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o zasiedzenie oraz obciążenie wnioskodawcy kosztami postępowania, poniesionymi przez uczestnika za obie instancje z tytułu zastępstwa według norm przepisanych lub przekazanie sprawy w zaskarżonym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowymi w Sokółce.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Ponowna ocena merytoryczna sprawy dowiodła, że Sąd I instancji rzeczywiście dopuścił się naruszenia wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego i materialnego.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 172 k.c. do nabycia prawa własności nieruchomości w drodze zasiedzenia konieczne jest łączne spełnienie dwóch przesłanek, a mianowicie samoistnego i nieprzerwanego posiadania oraz upływ ustawowego terminu. Samoistnym posiadaczem nieruchomości w rozumieniu powołanego przepisu jest ten, kto postępuje z nią jak właściciel wyrażając przy tym wolę wykonywania względem niej prawa własności. Tak więc by można mówić o posiadaniu samoistnym po stronie posiadacza muszą wystąpić dwa elementy: corpus i animus. Ten ostatni element pozwala na odróżnienie posiadania samoistnego od posiadania zależnego, gdyż posiadacz zależny włada rzeczą w zakresie prawa innego niż własność. Natomiast zakres faktycznego władztwa sprowadza się do korzystania z rzeczy i rozporządzania nią w sposób jak najbardziej pełny, czyli do postępowania z rzeczą jak właściciel. Konieczną przesłanką faktycznego władztwa, jest przy tym oprócz samego zachowania się posiadacza, takie zachowanie się osób trzecich, wyrażające się w tym, że władztwo posiadacza nie spotyka się z ich strony ze skutecznym oporem.

Trzeba przy tym zaznaczyć, że stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Regułę tę uzupełnia art. 232 k.p.c., który nakłada na strony obowiązek wskazywania dowodów koniecznych dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą one skutki prawne. W konsekwencji więc strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów.

Osoba, która powołuje się na samoistne posiadanie nieruchomości winna udowodnić tylko fakt władania ta nieruchomością. Zgodnie bowiem z art. 339 k.c. domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Domniemanie samoistności posiadania ma jednak charakter usuwalny. Osoba zainteresowana może je więc obalić, dowodząc, że faktyczne władanie jest posiadaniem zależnym lub dzierżeniem.

Tak więc wnioskodawca winien wykazać, że władał nieruchomością gruntową zabudowaną, oznaczoną numerami ewidencyjnymi (...) łącznej powierzchni 12,67 ha, położonej w obrębie 9 C., jednostka ewidencyjna S.– obszar wiejski, powiat (...), województwo (...)przez wymagany ustawą czas. Z kolei uczestnik postępowania S. D.winien wykazać, że władnie tą nieruchomością przez wnioskodawcę nie miało charakteru samoistnego.

Zebrane w sprawie dowody nie dają podstaw do ustalenia, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem nieruchomości gruntowej zabudowanej, oznaczonej numerami ewidencyjnymi (...) łącznej powierzchni 12,67 ha, położonej w obrębie 9 C., jednostka ewidencyjna S.– obszar wiejski, powiat (...), województwo (...)przez czas niezbędny do nabycia prawa własności tej nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Uczestniczka postępowania T. S. (1) – matka wnioskodawcy twierdziła, że po wyjeździe uczestnika postępowania S. D. do USA, co, jak wskazał sam uczestnik postępowania S. D., miało miejsce w 1970 roku, w przedmiotowym gospodarstwie rolnym pracowała ona z mężem W. S. (2) i wnioskodawcą, a następnie wnioskodawca (k. 92-92v). Z kolei świadek A. S. (2), który jest bratem wnioskodawcy zeznał, że po wyjeździe uczestnika postępowania S. D. do USA rodzina S. przeprowadziła się do domu w C. i mieszkała tam przez rok, a T. S. (1) i W. S. (4) zajmowali się gospodarstwem. Po przeprowadzce do J. rodzice wnioskodawcy dorywczo w jakiejś części uprawiali ziemię w tym gospodarstwie. S. D. i M. D. nie płaciły podatków i w 1980-1981 roku pojawiła się groźba przejęcia gospodarstwa rolnego na rzecz Skarbu Państwa. Gmina jednak umorzyła zaległości podatkowe w zamian za co wnioskodawca zobowiązał się przejąć przedmiotowe gospodarstwo rolne (k. 93v-94v).

Zeznania świadka A. S. (2) co do istnienia zaległości podatkowych związanych z przedmiotowym gospodarstwem rolnym i porozumienia z Gminą co do umorzenia tych zaległości w zamian za przejęcie tego gospodarstwa do użytkowania przez wnioskodawcę i opłacania przez niego podatków od tego gospodarstwa nie znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, czy to w zeznaniach świadków, czy dokumentach. Nie budzi też wątpliwości, że po wyjeździe uczestnika postępowania S. D. do USA przedmiotowe gospodarstwo rolne było wydzierżawiane różnym osobom. Wynika to już z protokołu przesłuchania S. D. z dnia 12 sierpnia 1974 roku, sporządzonego na użytek postępowania uwłaszczeniowego (k. 115). Podkreślenia przy tym wymaga, że wówczas S. D. oświadczyła, że część gruntów oddała w użytkowanie A. B., część gruntów – S. G., a około 2 ha gruntów wzięła w użytkowanie jej synowa M. D.. S. D. w żadnym razie nie wspomniała o użytkowaniu gruntów przez rodzinę S.. Nie znalazły też potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym twierdzenia wnioskodawcy, że to on od 1981 roku, czy 1982 roku wydzierżawiał gospodarstwo rolne i że to on wyraził zgodę za wynajęcie części domu w tym gospodarstwie rodzinie S. (k. 79-91). Jedynie świadek A. S. (2) zeznał, że to wnioskodawca wyrażał zgodę na wydzierżawianie gospodarstwa rolnego (k. 93v-94v). Zeznania tego świadka jako pochodzące od osoby bliskiej wnioskodawcy, ale przede wszystkim jako odosobnione, nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych.

Świadek B. S. zeznała, że w przedmiotowym gospodarstwie rolnym mieszkała od 1979 roku do 1990 roku i tam urodziło się jej troje dzieci. Wskazała, że warunki najmu mieszkania ustalał jej mąż ze S. D., jej też S. płacili czynsz najmu. B. S. uważała, że właścicielką gospodarstwa jest S. D. (k. 119-121). Także świadek A. S. (1) zeznał, że S. D. została sama na gospodarstwie i wszystkim rządziła (k. 96v-97). Świadek H. W. zeznał, że słyszał od dzierżawców, iż to S. D. wydzierżawiała im ziemię, ona decydowała o wszystkim i to jej płacili za dzierżawę. S. D. wynajęła też połowę domu rodzinie S.. Świadek uważał, że to S. D., a nie wnioskodawca, jest gospodarzem (k. 97-97v). Świadek M. R. zeznał, że wydzierżawiał ziemię w latach 1981-1983, a warunki dzierżawy ustalał ze S. D. i jej płacił za tę dzierżawę (k. 97v-98). Z zeznań świadka G. S. wynika, że po wyjeździe S. D. i jego żony M. D. gospodarstwem zajmowała się S. D.. Ojciec świadka dzierżawił ziemię od S. D., z nią ustalał warunki dzierżawy, jej płacił za tę dzierżawę. Po śmierci ojca świadka, co miało miejsce w 1986 roku, to świadek dzierżawił ziemię od S. D. aż do jej śmierci. Świadek płacił S. D. za dzierżawę, ona informowała świadka o wysokości opłaty za dzierżawę. Krótko przed śmiercią S. D. po pieniądze za dzierżawę przychodziła matka wnioskodawcy T. S. (1) (k. 130-133). Świadek A. G. (2) zeznał zaś, że po 1980 roku jego babcia dzierżawiła ziemię od S. D., której także płaciła za te dzierżawę, zaś świadek dzierżawił ziemię od S. D. od około 1989 roku. S. D. mówiła ile trzeba zapłacić za dzierżawę. Wskazał też, że na około dwa lata przed śmiercią S. D., może trochę dłużej, po pieniądze za dzierżawę przychodziła do świadka matka wnioskodawcy T. S. (1) (k. 134-135).

Tak więc z zeznań osób całkowicie obcych tak dla wnioskodawcy, jak i dla uczestnika postępowania S. D., które miały bezpośredni kontakt z przedmiotowym gospodarstwem rolnym jednoznacznie wynika, że po wyjeździe uczestnika postępowania S. D. do USA to S. D. wydzierżawiała ziemię, ustalała wysokość opłat za dzierżawę, pobierała te opłaty, wynajmowała dom i pobierała czynsz najmu.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego budzi sprzeciw stwierdzenie Sądu I instancji, że nie można wykluczyć, iż S. D. uzgadniała z wnioskodawcą warunki dzierżawy ziemi, czy najmu domu. Równie dobrze można byłoby stwierdzić, że S. D. uzgadniała to z którymś ze swoich dzieci, a więc także z uczestnikiem postępowania S. D., czy z któryś ze swoich wnuków.

Wskazane wyżej dowody z zeznań świadków B. S., A. S. (1), H. W., M. R., G. S., A. G. (2) wyłączają przyjęcie, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego gospodarstwa rolnego od 1981 roku, czy też od dnia 16 listopada 1982 roku, a więc od dnia uzyskania przez S. D. świadczenia emerytalnego na podstawie ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin. S. D., pomimo, że w dniu 16 listopada 1982 roku otrzymała świadczenie emerytalne, to nadal pobierała czynsz za najem domu, wydzierżawiała ziemię, pobierała opłaty za dzierżawę niemal do samej śmierci, co miało miejsce w 1994 roku. Wprawdzie świadkowie ci, podobnie jak świadkowie S. C. (k. 94v-95), R. W. (k. 95-96), czy A. G. (1) (k. 96-97) zeznali, że w przedmiotowym gospodarstwie rolnym pracowali najpierw rodzice wnioskodawcy razem z nim, a potem sam wnioskodawca, ale skoro dotyczyło to tylko części gruntów, a do tego nie wiadomo w jakim charakterze uprawiali te grunty, zaś pozostała część ziemi była wydzierżawiana przez S. D., która decydowała o warunkach dzierżawy, to nie sposób uznać, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego gospodarstwa rolnego już od 1981 roku, czy od 1982 roku. Świadek R. W. wskazał też, że pytał wnioskodawcę o zgodę na składowanie w stodole słomy i siana, zaś świadek A. G. (1) dzierżawił ziemię od wnioskodawcy, ale dotyczyło to okresu po śmierci S. D..

Nakazy płatnicze, w tym z 1986 roku, wystawiane na nazwisko uczestnika postępowania S. D. i wnioskodawcy, a także potwierdzenia wpłat podatku za przedmiotową nieruchomość nie stanowią wystarczającej podstawy do ustalenia, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego gospodarstwa rolnego od 1981, czy od 1982 roku. Podstawy do ustalenia, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem tego gospodarstwa jeszcze przed śmiercią S. D. nie stanowi także fakt pobierania opłat za dzierżawę przez matkę wnioskodawcy T. S. (1). W oparciu o zebrane w sprawie dowody nie można bowiem stwierdzić, czy T. S. (1) pobierała opłaty za dzierżawę w imieniu wnioskodawczy, czy też w imieniu S. D., która była przecież matką T. S. (1). Podkreślić też trzeba, że T. S. (1) pobierała opłaty za dzierżawę jedynie przez kilka lat przed śmiercią S. D., kiedy ta już nie była w stanie sama pobierać tych opłat.

Samoistnego posiadania przedmiotowego gospodarstwa rolnego przez wnioskodawcę nie sposób wywieść też z listu uczestnika postępowania S. D. do wnioskodawcy (k. 128). Z listu tego wynika jedynie, że uczestnik postępowania S. D. chciał przekazać gospodarstwo wnioskodawcy. W liście tym uczestnik postępowania S. D. nie napisał, że to gospodarstwo go nie interesuje, że jest to gospodarstwo wnioskodawcy, albowiem to on od lat je użytkował. Uczestnik postępowania S. D. chciał przekazać to gospodarstwo wnioskodawcy, a więc czuł się jak właściciel tego gospodarstwa. Z tego listu w żadnym razie nie można wywnioskować, że uczestnik postępowania S. D. za właściciela tego gospodarstwa uważał wnioskodawcę.

W oparciu o zebrane w sprawie dowody nie sposób też uznać, że S. D. do swojej śmierci zajmowała się przedmiotowym gospodarstwem w imieniu wnioskodawcy i że jego uważała za właściciela tego gospodarstwa. Zebrane w sprawie dowody dają co najwyżej podstawę do przyjęcia, że S. D. demonstrowała swoje samoistne posiadanie, aczkolwiek w świetle tego, że S. D. ubiegając się o emeryturę powoływała się przed organami rentowymi na fakt przekazania gospodarstwa rolnego synowi S. D. na podstawie postanowienia Sądu Powiatowego w S. z dnia 20 maja 1975 roku w sprawie I Ns 402/75, uzasadniony wydaje się wniosek, że za właściciela tego gospodarstwa uważała ona uczestnika postępowania S. D..

Reasumując, zebrane w sprawie dowody nie dają podstawy do ustalenia, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego gospodarstwa rolnego już od 1981 roku, czy od dnia 16 listopada 1982 roku. W świetle tych dowodów można jedynie stwierdzić, że o samoistnym posiadaniu przedmiotowego gospodarstwa rolnego przez wnioskodawcę można mówić dopiero od śmierci S. D., a zatem od 1994 roku. Od tego czasu nie upłynął zaś przewidziany w art. 172 k.c. czas niezbędny do nabycia przez zasiedzenie prawa własności tego gospodarstwa rolnego.

Z tych względów na mocy art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzeczono reformatoryjnie oddalając wniosek.

Tym samym korekty wymagało rozstrzygnięcie Sądu I instancji w przedmiocie kosztów postępowania. Wnioskodawca przegrał sprawę w pierwszej instancji, a jego interesy były sprzeczne z interesami uczestnika postępowania S. D. i dlatego stosownie do art. 520 § 3 k.p.c. wnioskodawca winien zwrócić temu uczestnikowi postępowania poniesione przez niego koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu przed Sądem Rejonowym ustalone w oparciu o § 6 pkt 6 w zw. z § 8 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do art. 520 § 3 k.p.c. Wnioskodawca przegrał sprawę w postępowaniu odwoławczym, a, jak wskazano powyżej, jego interesy były sprzeczne z interesami uczestnika postępowania S. D. i dlatego wnioskodawca winien zwrócić temu uczestnikowi postępowania poniesione przez niego koszty w postępowaniu odwoławczym obejmujące opłatę sądową od apelacji i koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym ustalone w oparciu o § 6 pkt 6 w zw. z § 8 pkt 1 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 ze zm.).