Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 22 lutego 2012 r.
II PK 140/11
Umorzenie postępowania cywilnego zawieszonego na zgodny wniosek
stron uniemożliwia kwalifikację czynności podjętych przez pozwanego wcze-
śniej w tym postępowaniu jako uznania roszczenia (art. 295 § 1 pkt 2 k.p.).
Przewodniczący SSN Małgorzata Gersdorf (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Zbigniew Myszka, Romualda Spyt.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 22 lutego
2012 r. sprawy z powództwa V. Sp. z o.o. z siedzibą w K. przeciwko Markowi Ż. o
zapłatę, na skutek skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego
w Poznaniu z dnia 19 listopada 2010 r. […]
o d d a l i ł skargę kasacyjną i nie obciążył powoda kosztami postępowania
kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powodowa Spółka z o.o. V. w K. domagała się w pozwie z dnia 18 grudnia
2007 r. od pozwanego Marka Ż. zasądzenia kwoty 42.000 zł wraz z odsetkami od
dnia 14 lipca 1995 r.
Wyrokiem z dnia 27 października 2008 r. […] Sąd Rejonowy Poznań-Grun-
wald i Jeżyce w Poznaniu zasądził od pozwanego na rzecz powódki żądaną kwotę
wraz z odsetkami od 27 grudnia 2006 r., oddalając powództwo w pozostałym zakre-
sie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny. Pozwany został zatrudniony w powo-
dowej w Spółce na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony jako główny eko-
nomista od 1 czerwca 1987 r. W dniu 26 lipca 1995 r. powódka rozwiązała z nim
umowę o pracę z powodu popełnienia przez niego przestępstwa polegającego na
zaborze z rachunku Spółki kwoty 120.000 zł, poświadczenia nieprawdy oraz bez-
prawnego wypłacenia z kasy kwoty 6.500 zł. Powódka wniosła w dniu 20 kwietnia
2
2001 r. subsydiarny akt oskarżenia, zarzucając pozwanemu popełnienie przestępstw
z art. 284 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. oraz art. 267 k.k. W toku postępowa-
nia karnego strona powodowa domagała się zobowiązania pozwanego do naprawie-
nia szkody w wysokości 42.000 zł na podstawie art. 72 § 2 k.k. Obowiązku tego nie
ujęto jednak w ramach rozpatrywania sprawy po raz pierwszy. Obowiązek taki nało-
żył na powoda dopiero Sąd Rejonowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 17 marca 2005 r.,
w którym uznał pozwanego za winnego czynu, z art. 284 § 2 k.k. w związku z art. 294
§ 1 k.k. w związku z art. 4 § 1 k.k. a także czynu z art. 267 k.k. z 1969 r. Wyrok ten
wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 30 sierpnia 2005 r. został utrzymany
w mocy co do pierwszego czynu natomiast uchylony (wraz z umorzeniem postępo-
wania) co do drugiego czynu z powodu przedawnienia. Wyrok ten został z kolei
uchylony przez Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2006 r. i przekazany Są-
dowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania. Sąd Okręgowy w Po-
znaniu wyrokiem z 9 listopada 2006 r. uchylił wyrok Sądu Rejonowego w zakresie
obowiązku naprawienia szkody ze względu na zakaz reformationis in peius (obo-
wiązku naprawienia szkody nie ujęto przy pierwszym rozpoznaniu sprawy). W trakcie
postępowania karnego strona powodowa wniosła w dniu 10 lipca 2000 r. powództwo
do sądu pracy o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 82.500 zł. Postępowa-
nie to […] zostało zawieszone na zgodny wniosek stron z dniem 28 maja 2002 r. a
następnie, z uwagi na brak wniosku o jego podjęcie, umorzone postanowieniem z
dnia 20 stycznia 2006 r. W dniu 7 lutego 2008 r. w niniejszym postępowaniu pełno-
mocnik pozwanego podniósł zarzut przedawnienia. W piśmie z dnia 5 maja 2008 r.
przedstawił własne wierzytelności pozwanego względem powoda (na kwotę
39.466,18 zł) nadające się do potrącenia, oświadczając, że potrąca je z wierzytelno-
ścią powoda. Pełnomocnik pozwanego dysponował w postępowaniu pełnomocnic-
twem procesowym, zaś pozwany nie potwierdził tej czynności.
Sąd Rejonowy ocenił, że do przerwania biegu przedawnienia doszło wraz z
wniesieniem przez powódkę subsydiarnego aktu oskarżenia, który - wraz z wnio-
skiem o zobowiązanie pozwanego do naprawienia szkody - zmierzał bezpośrednio
do ustalenia jej roszczeń przeciwko pozwanemu.
Apelacje od tego orzeczenia wywiodły obie strony. Wyrokiem z dnia 19 listo-
pada 2010 r. […] wydanym po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy w
Poznaniu oddalił w całości apelację powódki, na skutek apelacji pozwanego zmienił
wyrok i oddalił powództwo w całości, nie obciążając powódki kosztami postępowania.
3
Sąd Okręgowy uznał, że wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia wraz z wnio-
skiem o nałożenie obowiązku naprawienia szkody nie zmierzało bezpośrednio do
ustalenia roszczeń powodowej Spółki przeciwko pozwanemu. Zdaniem Sądu działa-
nie to zmierzało do nałożenia na pozwanego sankcji karnej. Obowiązek naprawienia
szkody nie ma - jak wskazał Sąd - funkcji ochronnej dla roszczenia cywilnoprawnego.
Stanowi on środek karny wspomagający orzeczenie o karze, zapewniający, że w
okresie nałożonej próby wobec orzeczenia kary z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania sprawca będzie przestrzegał porządku prawnego. Kompensacyjna rola
środka karnego pozostaje zatem drugorzędna. Tym samym złożenie wniosku o za-
stosowanie tego środka nie może być traktowane jako czynność zmierzająca bezpo-
średnio do dochodzenia lub ustalenia roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
Skargę kasacyjną od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik powódki, zarzuca-
jąc Sądowi Okręgowemu: a) nieuwzględnienie art. 123 § 1 pkt 1 i 2 k.c., art. 124 k.c.
oraz art. 481 § 1 k.c., przez przyjęcie, że dochodzone przez powódkę roszczenie
uległo przedawnieniu, mimo iż doszło do przerwania biegu przedawnienia a także
uznania roszczeń powódki, b) nieuwzględnienie art. 498 k.c. i 499 k.c. w związku z
art. 123 § 1 pkt 2 k.c. i przyjęcie, że zgłoszony przez pozwanego zarzut potrącenia
nie stanowił uznania wierzytelności powódki, c) niewłaściwe zastosowanie przepisów
dotyczących przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy, a w szczególności art. 291
§ 5 k.p., d) niezastosowanie art. 444 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed wej-
ściem w życie ustawy z dnia 16 lipca 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny w
związku z art. 291 § 3 k.p., e) niewłaściwe zastosowanie art. 481 § 1 k.c., przez
przyjęcie, że przedawniło się także roszczenie o odsetki, f) naruszenie art. 233 § 1
k.p.c., art. 245 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c., przez nieuwzględnienie oświadczeń pozwa-
nego składanych w postępowaniu w sprawie […] a także w postępowaniu karnym,
przyjęcie, że powodowa spółka mogła domagać się zapłaty w ramach powództwa
adhezyjnego w postępowaniu karnym, chociaż w tym samym czasie toczyła się
sprawa […] oraz wadliwe przyjęcie, że powodowa Spółka mogła domagać się na-
prawienia szkody w postępowaniu karnym, choć obowiązek ten został nałożony wy-
rokiem z 17 marca 2005 r., lecz uchylony wskutek uwzględnienia skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw i wymagała oddalenia.
Strona powodowa podnosi, że szereg zachowań pozwanego nosiło znamiona uzna-
nia długu, a zatem, że doszło do przerwania biegu przedawnienia. Kwalifikuje tu za-
chowania strony pozwanej zarówno w postępowaniu cywilnym wytoczonym w 2000 r.
w sprawie […] jak i zachowania pozwanego w postępowaniu karnym a wreszcie jego
oświadczenia składane w niniejszym postępowaniu. Skarżący jest przy tym niekon-
sekwentny, domaga się bowiem kwalifikacji tych zachowań jako uznania właściwego
lub niewłaściwego. O tym, by mówić o nich jako uznaniu właściwym mowy być nie
może, nie doszło bowiem do zawarcia umowy o uznanie długu, a tak właśnie kwalifi-
kowane jest uznanie właściwe. Oceny można dokonywać zatem jedynie pod kątem
uznania niewłaściwego, tj. oświadczenia wiedzy strony o istnieniu długu, które sta-
nowi jednocześnie jego potwierdzenie. W literaturze (M. Pyziak-Szafnicka: Uznanie
długu, Łódź 1995, s. 113) wskazuje się - jako element treści uznania niewłaściwego -
by z określonego aktu wynikało „w sposób niewątpliwy przekonanie dłużnika o tym,
że spoczywa na nim dług”. Bardzo trafnie ujmuje to zagadnienie Sąd Najwyższy w
wyroku z 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10, zauważając, że „uznanie niewłaściwe
polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu
roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie
przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar
dobrowolnego spełnienia świadczenia”. Żadne tego rodzaju oświadczenia nie były
składane przez pozwanego - w przypadkach wskazanych w skardze kasacyjnej. Wy-
pada przy tym zauważyć, że dług, o którym tu mowa, to dług wynikający z deliktu.
Uznanie niewłaściwe takiego długu nie mogło zatem polegać wyłącznie na potwier-
dzeniu, że pozwany pobrał określone sumy pieniędzy, ale także na istnieniu świado-
mości, że uczynił to bezprawnie, czyniąc powodowej Spółce szkodę. W związku z
powyższym wypada odwołać się do twierdzeń pozwanego prezentowanych w postę-
powaniu karnym, z których wynikało przekonanie, iż dysponował on uprawnieniem do
pobrania pieniędzy i czynił to w celu zaspokojenia swego interesu prawnego. Nie
potwierdzają one bynajmniej istnienia długu deliktowego.
Strona skarżąca w perspektywie czasowej jako pierwsze przypadki uznania
kwalifikuje oświadczenia składane w sprawie […]. W pierwszej kolejności wypada
przypomnieć, że postępowanie w tej sprawie zostało prawomocnie umorzone. Pod-
noszenie twierdzenia, że zawieszono je opierając to zawieszenie na wadliwej pod-
stawie (na wniosek stron, a nie w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie sprawy karnej) nie
5
może zostać ocenione pozytywnie. Stanowi bowiem wynik co najmniej niedopatrze-
nia strony. Zarówno postanowienie o zawieszeniu postępowania, jak i jego umorze-
niu podlegają zaskarżeniu. Zaniechanie ich zaskarżenia w odpowiednim momencie
nie pozwala stronie na twierdzenie, że doszło do wadliwego umorzenia postępowa-
nia. Fakt jego umorzenia wpływa natomiast na ocenę wszelkich oświadczeń składa-
nych w jego toku. Tak, jak nieskuteczny pozostaje pozew, nieskuteczny bo nieprze-
rywający biegu przedawnienia, tak samo nieskuteczne muszą pozostać składane w
takim postępowaniu oświadczenia pozwanego. Trudno byłoby przyjąć, że wprawdzie
pozew nie wywiera skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia, natomiast ja-
kiekolwiek działania pozwanego można kwalifikować jako uznanie niewłaściwe. Nie-
zależnie od tego żądanie oddalenia powództwa trudno uznawać za potwierdzenie
istnienia wierzytelności strony powodowej.
W dalszej kolejności skarżący powołuje się na oświadczenia składane w toku
postępowania karnego. Wypada zaznaczyć, że w doktrynie z dużą ostrożnością pod-
chodzi się do uznania długu o podstawie deliktowej, prezentując poważne wątpliwo-
ści co do kwalifikacji zachowań sprawcy szkody przed sądem karnym jako uznanie
roszczenia (por. M. Pyziak - Szafnicka: Uznanie długu, s. 152). Niezależnie od tego
złożenie oświadczeń przed sądem karnym nie jest kierowane bezpośrednio do wie-
rzyciela. Tymczasem, jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego,
uznanie długu powoduje przerwanie biegu przedawnienia tylko wtedy, gdy zostanie
złożone wobec wierzyciela (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1961 r., I
CR 1077/60). Stanowisko takie prezentuje Sąd Najwyższy np. w sytuacji złożenia
przez dłużnika spisu wierzytelności w postępowaniu upadłościowym, uznając, że
ujęcie określonej wierzytelności w takim spisie nie stanowi uznania niewłaściwego,
choćby nawet uprawniony z tej wierzytelności był uczestnikiem postępowania (wyrok
z dnia 25 marca 2010 r., I CSK 457/09). Składanie oświadczeń w postępowaniu
karnym tym bardziej nie może zatem stanowić uznania długu.
Przechodząc wreszcie do zachowań pozwanego w niniejszym postępowaniu
nie można nie zauważyć, że podjęte one były już po upływie terminu przedawnienia
roszczenia. Innymi słowy, jeśli mówić o uznaniu długi, to chodzi nie o „zwykłe” uzna-
nie długu, ale uznanie długu połączone ze zrzeczeniem się zarzutu przedawnienia
(art. 292 k.p.). O ile można przyznać pewną swobodę w interpretacji zachowań pod-
miotu w kierunku ich oceny jako uznania niewłaściwego, o tyle ich uznanie za zrze-
czenie się zarzutu przedawnienia wymaga dużo większej jasności co do istnienia woli
6
dłużnika dokonania takiego zrzeczenia (M. Pyziak-Szafnicka, op. cit., s. 173). Sąd
Najwyższy w swej judykaturze dopuszcza przyjęcie, że uznanie niewłaściwe stanowi
równoczesne zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, „jeżeli z treści lub z okoliczności,
w których oświadczenie to zostało złożone, wynika, że taka właśnie była rzeczywista
wola dłużnika” (wyrok z dnia 5 czerwca 2002 r., IV CKN 1013/00). Za tego rodzaju
okoliczności można uznać np. wniosek o rozłożenie długu na raty, zawarcie umowy
nowacyjnej, zawarcie ugody sądowej lub pozasądowej (wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 21 lipca 2004 r., V CK 620/03).
Odnosząc te uwagi do sprawy między skarżącą a pozwanym nie sposób
uznać, że pozwany bez wątpienia uznał istnienie długu. W pierwszej bowiem kolej-
ności podniósł zarzut przedawnienia. Złożone następnie oświadczenie o potrąceniu
trudno kwalifikować jako zrzeczenie się zarzutu przedawnienia czy odwołanie tego
zarzutu, niezależnie od faktu, że złożył je pełnomocnik procesowy strony bez sto-
sownego do tego umocowania. Pozwany nie zrzekł się zarzutu przedawnienia, a za-
tem nie mógł uznać roszczenia strony powodowej na mocy oświadczenia o potrą-
ceniu. Reasumując te rozważania, żadne zachowania pozwanego nie spełniały kryte-
rium uznania niewłaściwego.
W dalszej kolejności, odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 442 § 2 k.c. w
związku z art. 291 § 3 k.p. a także art. 481 § 1 k.c., Sąd Najwyższy zauważa, że za-
rzuty te nie zostały w najmniejszej mierze uzasadnione w skardze kasacyjnej. Nie
podlegają w konsekwencji ocenie niezależnie od tego, że Sąd Najwyższy nie do-
strzega naruszenia tych unormowań czy ich wpływu na wynik sprawy. W szczegól-
ności Sąd Najwyższy uznaje, że wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia wraz z
wnioskiem o nałożenie obowiązku ujawnienia szkody nie przerywa biegu przedaw-
nienia.
Należy natomiast ustosunkować się do zarzutów procesowych stanowiących
w istocie odzwierciedlenie relacji między postępowaniem karnym toczącym się prze-
ciwko pozwanemu a postępowaniami cywilnymi o zapłatę. W szczególności strona
powodowa podnosi, że nie mogła dochodzić swej należności powództwem adhezyj-
nym, albowiem w okresie od 11 lipca 2000 r. do 20 stycznia 2006 r. trwało postępo-
wanie o zapłatę, a zatem powództwo adhezyjne podlegałoby umorzeniu. Niezależnie
od tego strona powodowa domagała się nałożenia obowiązku naprawienia szkody w
postępowaniu karnym, natomiast orzeczenie w tym przedmiocie nie znalazło się w
ostatecznym rozstrzygnięciu. Argument o niemożności dochodzenia roszczenia na
7
drodze cywilnej z uwagi na stan zawisłości sporu pozostaje o tyle nietrafny, że spór
jedynie ze względów formalnych trwał do 2006 r. Postępowanie podlegało umorzeniu
już po upływie terminu na jego podjęcie, a rozstrzygnięcie o umorzeniu miało wymiar
deklaratywny. Moment złożenia wniosku o podjęcie postępowania wyznaczony był
brakiem korzystnego orzeczenia o środku karnym w postępowaniu karnym, a nie
niemożnością wcześniejszego wniosku. Generalnie bowiem nie sposób powstrzymać
się od stwierdzenia, że do przedawnienia dopuściła sama strona powodowa swymi
zaniechaniami. Liczenie na korzystny efekt w postępowaniu karnym wymagało
uwzględnienia specyfiki tego postępowania, w szczególności rozbudowanych zasad
o zakazie orzekania na niekorzyść oskarżonego. Prowadzi to do stwierdzenia, że
wprawdzie realizacji określonego interesu majątkowego strony można domagać się
zarówno w postępowaniu cywilnym jak i karnym, to jednak wypada uwzględniać
specyfikę każdego z nich i odrębności jakie się z tym wiążą. Wniosek o nałożenie
obowiązku naprawienia szkody musi być zatem złożony w odpowiednim stadium
postępowania karnego, a zaniechanie jego ujęcia w wyroku wymaga zaskarżenia
przez zainteresowany podmiot. W innym wypadku nie ma możliwości późniejszego
orzekania na niekorzyść oskarżonego (art. 434 § 1 k.p.k.). Wadliwości te nie stano-
wią jednak podstawy do usprawiedliwiania zaniechań strony powodowej. Miała ona
możliwość dochodzenia odszkodowania w różnych trybach, jednak tego nie uczyniła
w sposób dostatecznie staranny. Poniosła zatem konsekwencje owych niestaranno-
ści związane z przedawnieniem roszczenia.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
========================================