Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 260/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z powództwa Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej
w T.
przeciwko K.B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 7 maja 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 27 kwietnia 2012 r., sygn. akt […]
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony powodowej na
rzecz pozwanego kwotę 900 (dziewięćset) zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2012 r., … P 4/12 (poprzednia sygnatura […]),
Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. oddalił powództwo
Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w T. przeciwko
pozwanemu K.B. o zwrot nienależnego świadczenia pieniężnego i zasądził na
rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwany był zatrudniony u strony
powodowej na stanowisku dyrektora, najpierw na podstawie umowy o pracę na
czas określony od 26 stycznia do 30 kwietnia 2007 r. a następnie od 1 maja 2007 r.
na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. W stosunku do pozwanego
jako pracownika czynności z zakresu prawa pracy wykonywał organ jednostki
samorządu terytorialnego (starosta powiatu). Pozwanemu w związku z potrzebą
prowadzenia rozmów służbowych przy użyciu prywatnego telefonu komórkowego
został przyznany miesięczny ryczałt w wysokości 246 zł, który wykorzystał on w
okresie od 30 czerwca 2009 r. do 25 lutego 2011 r. W czasie zatrudnienia pozwany
sprawował mandat radnego gminy (miasta T.). Po wyborach do organów
samorządu terytorialnego przeprowadzonych w 2010 r., w wyniku których zostały
zmienione władze powiatu, pozwany "oddał się do dyspozycji" nowo wybranego
starosty powiatu. Starosta, zakładając, że przy podjęciu próby jednostronnego
rozwiązania stosunku pracy z pozwanym nie uzyska wymaganej prawem zgody
rady gminy na dokonanie tej czynności, zawarł z pozwanym porozumienie, w
ramach którego strony uzgodniły, że pozwany otrzyma jednorazową rekompensatę
("odprawę") za rozwiązanie stosunku pracy na zasadzie porozumienia stron w
wysokości odpowiadającej ośmiokrotności przeciętnego wynagrodzenia
miesięcznego brutto, jakie pozwany otrzymywał w 2010 r. W dniu 7 lutego 2011 r.
strony rozwiązały stosunek pracy na mocy porozumienia z przyczyn
niedotyczących pracownika a pracodawca wypłacił pozwanemu "odprawę" w
uzgodnionej wysokości. Strona powodowa uznała następnie, że "odprawa" w
wysokości przekraczającej trzykrotność wynagrodzenia miesięcznego oraz ryczałt
na rozmowy telefoniczne w całości, zostały pozwanemu przyznane nienależnie i
3
zażądała zwrotu tych świadczeń. Wezwanie do zwrotu nie zostało wykonane przez
pozwanego.
Przy takich ustaleniach Sąd Rejonowy przyjął, że roszczenie strony
powodowej nie zasługuje na uwzględnienie. Zdaniem Sądu, przy rozwiązaniu
umowy o pracę za porozumieniem stron nie obowiązują ograniczenia, jakie
przepisy prawa pracy odnoszą do trybu jednostronnego rozwiązania stosunku
pracy przez pracodawcę (zwłaszcza do szczególnej ochrony pracowników przed
rozwiązaniem stosunku pracy). Z uwagi na zmianę władz powiatowych pracodawca
zamierzał odsunąć pozwanego od pełnionej funkcji kierowniczej i rozwiązać z nim
umowę o pracę za porozumieniem stron (w sposób możliwie najszybszy). Strony
zgodnie ustaliły warunki rozwiązania umowy a pracodawca zgodził się na warunki
ustania zatrudnienia i miał pełną świadomość tego stanu rzeczy. Nie zachodzą więc
przesłanki do stwierdzenia, że oświadczenie woli pracodawcy było obarczone
wadą, powodującą możliwość uchylenia się od skutków tego oświadczenia.
Oświadczenie to było ważne a w konsekwencji na jego podstawie pracodawca był
zobowiązany do wypłaty pozwanemu jednorazowej "odprawy" stanowiącej
ośmiokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto pracownika z
2010 r., którą też wypłacono. Zdaniem Sądu Rejonowego, sporne w sprawie było
określenie charakteru "jednorazowej odprawy pieniężnej" zagwarantowanej
pozwanemu w porozumieniu rozwiązującym umowę o pracę. Zdaniem strony
powodowej, to świadczenie odpowiadało prawu do otrzymania odprawy, o której
mowa w art. 12 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących
niektórymi podmiotami prawnymi (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 254; dalej
jako "ustawa kominowa"), wobec czego podstawą prawną powództwa powinien być
art. 13 tej ustawy, w którym określone zostały konsekwencje prawne naruszenia
wyznaczonych w tej ustawie maksymalnych limitów świadczeń pracowniczych. Sąd
Rejonowy - po analizie porozumienia rozwiązującego umowę o pracę, z
uwzględnieniem rzeczywistej woli stron - uznał, że zgodnym zamiarem pracodawcy
i pracownika oraz celem porozumienia było przyznanie pozwanemu
"odszkodowania w związku z rozwiązaniem umowy o pracę na mocy porozumienia
stron, bez przeprowadzenia właściwego trybu", czyli bez uzyskania wymaganej
zgody rady gminy (w przewidywaniu, że takiej zgody pracodawca by nie uzyskał).
4
Skoro analizowane świadczenie było "odszkodowaniem" za rozwiązanie umowy o
pracę z pominięciem stosownej procedury przewidzianej w odniesieniu do
pracownika-radnego, to nie stosuje się do niego ograniczeń przewidzianych w
ustawie kominowej. W porozumieniu było więc dopuszczalne przyznanie
pozwanemu odszkodowania na zasadach wynikających z art. 471 k.c. w związku z
art. 300 k.p. Skoro pozwanemu pracownikowi przyznano odszkodowanie a w
art. 12 i 13 ustawy kominowej nie wymieniono odszkodowania z tytułu rozwiązania
stosunku pracy, to powoływane przez stronę powodową przepisy tej ustawy nie
mają zastosowania. Jeśli chodzi o zwrot należności wypłaconych tytułem ryczałtu
na rozmowy telefoniczne, to - zdaniem Sądu Rejonowego - świadczenie to zostało
przyznane pracownikowi w związku z koniecznością wykonywania obowiązków
służbowych (odbywania rozmów telefonicznych) także poza siedzibą zakładu pracy,
zaś pozwany zużył przyznany mu ryczałt w całości w celach służbowych, w
interesie pracodawcy. Z tej przyczyny żądanie zwrotu tego świadczenia jest
bezpodstawne. Pozwany nie powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu tego
świadczenia, bowiem przy wykonywaniu obowiązków służbowych działał w dobrej
wierze. Natomiast strona powodowa, pomimo ograniczeń wynikających z ustawy
kominowej, w obecnej sytuacji już nie może domagać się zwrotu wypłaconego
ryczałtu, gdyż żądanie to byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2012 r., […], Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K. oddalił apelację strony powodowej od wyroku Sądu
pierwszej instancji i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Sąd drugiej
instancji podzielił w całości i uznał za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji, jak również ich ocenę prawną przedstawioną w uzasadnieniu wyroku
objętego apelacją. Sąd Okręgowy w szczególności podkreślił, że strony w ogóle nie
przewidziały wypłaty na rzecz pozwanego pracownika odprawy, do której odnosi się
art. 12 ustawy kominowej (tym bardziej zaś nie przewidziały odprawy
przekraczającej maksymalny limit wyznaczony w tym przepisie). W tej sytuacji ani
art. 12, ani art. 13 ustawy kominowej nie mają zastosowania w sprawie, gdyż strony
przewidziały dla pozwanego pracownika "odprawę" wyłącznie w porozumieniu
rozwiązującym stosunek pracy. Takie świadczenie odszkodowawcze nie zostało
zaś objęte sankcjami ustanowionymi w art. 13 ustawy kominowej. Porozumienie w
5
sprawie zakończenia stosunku pracy w zakresie, w jakim odnosiło się do realizacji
praw i obowiązków jego stron i "rozliczenia" wzajemnych roszczeń między nimi,
stanowiło ugodę w rozumieniu art. 917 k.c., a więc umowę, w której strony "czynią
sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego
w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku
lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać".
Wprawdzie w porozumieniu strony zapisały, że w związku z rozwiązaniem stosunku
pracy pozwany pracownik otrzyma "odprawę" w wysokości ośmiokrotnego
wynagrodzenia, ale de facto przedmiotowe świadczenie jest "odszkodowaniem za
pominięcie procedur związanych z rozwiązaniem stosunku pracy". Uchylenie się od
skutków oświadczenia woli złożonego w takim porozumieniu (ugodzie) może
dotyczyć jedynie jego całości, a nie wybranych fragmentów (niekorzystnych z
punktu widzenia interesów majątkowych strony). Strona powodowa nie uchyliła się
od skutków prawnych porozumienia rozwiązującego stosunek pracy w terminie
przewidzianym dla takiej czynności (art. 88 § 2 k.c.). Skoro pozwany otrzymał
sporne świadczenie na mocy porozumienia (ugody pozasądowej), od skutków
prawnych której strona powodowa się nie uchyliła, a w tym wypadku nie miał
zastosowania art. 13 ustawy kominowej, to wypłaconej na tej podstawie "odprawy"
nie można uznać za świadczenie nienależne. Sąd Okręgowy zgodził się natomiast
ze stroną powodową, że z uwagi na treść art. 5 ust. 3 ustawy kominowej,
pozwanemu nie przysługiwało "świadczenie dodatkowe w postaci korzystania z
częściowo odpłatnych usług telekomunikacyjnych". Przyznany pozwanemu przez
pracodawcę ryczałt telefoniczny był więc świadczeniem przyznanym niezgodnie z
przepisami. Z tego tytułu osoba działająca w imieniu pracodawcy (starosta) została
pociągnięta do odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Powołując się na wykładnię art. 409 i 410 k.c., Sąd Okręgowy stwierdził, że
powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu pobranego świadczenia jest kategorią
z zakresu zjawisk psychicznych (do których zalicza się wiedzę, wolę, zamiar i
winę). Przypisanie pracownikowi świadomości jakoby wiedział o tym, że wypłacone
świadczenie mu się nie należało albo że powinien był o tym fakcie wiedzieć na
podstawie obiektywnego, rozsądnego osądu rzeczy, wymaga oceny stanu jego
świadomości. W ustalonych w sprawie okolicznościach faktycznych, pozwany
6
pracownik miał jednak prawo uważać, że świadczenie (ryczałt) wypłacane mu przez
pracodawcę korzystającego z pomocy wyspecjalizowanych służb, jest spełniane
należnie i zgodnie z prawem. Jego obowiązek liczenia się ze zwrotem świadczenia
ograniczał się zasadniczo do sytuacji, w których miałby świadomość otrzymania
nienależnego świadczenia. Ciężar dowodu w tej kwestii spoczywał na pracodawcy,
który jednak nie udowodnił jakoby pozwany miał świadomość pobierania
nienależnych świadczeń. Pozwany (jak zeznał przed Sądem Rejonowym, a te
zeznania zaakceptował Sąd Okręgowy) wykorzystał cały przyznany mu ryczałt na
rozmowy służbowe, a skoro przyznał mu je pracodawca posługujący się
wyspecjalizowanymi służbami kadrowo-księgowymi, to w ocenie pozwanego miało
ono charakter należny, wobec czego nie musiał się liczyć z obowiązkiem jego
zwrotu.
Od wyroku Sądu Okręgowego strona powodowa wniosła skargę kasacyjną,
w której zarzuciła oczywiste naruszenie art. 12 w związku z art. 13 ustawy
kominowej, wskutek przyjęcia, że "bezwzględnie obowiązujące przepisy ww. aktu
prawnego dotyczące ograniczeń w wypłacie świadczeń pieniężnych nie mają
zastosowania w przypadku rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia
stron". W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych skarżący wywiódł w szczególności,
że ustawa kominowa ma charakter szczególny wobec innych regulacji prawa pracy,
a celem jej jest konieczność wyraźnego zakazania dowolnego kształtowania
wysokości świadczeń pieniężnych wypłacanych określonym grupom podmiotów
zarządzających wymienionymi jednostkami organizacyjnymi, w tym placówkami
służby zdrowia (samodzielnymi publicznymi zakładami opieki zdrowotnej). Przepisy
art. 12 i 13 ustawy kominowej mają charakter bezwzględnie obowiązujący, co
oznacza, że powinny być stosowane w każdym przypadku, gdy dochodzi do
wypłaty świadczeń pieniężnych ze środków publicznych. Uznanie za słuszne
stanowiska przedstawionego w zaskarżonym wyroku prowadzi do
"niebezpiecznego precedensu, w którym bezwzględnie obowiązujące przepisy
rangi ustawowej mogą być omijane z wykorzystaniem instytucji prawa prywatnego",
co powodowałoby powstanie sytuacji, które racjonalny ustawodawca chciał
wykluczyć. Ważnym elementem stanu faktycznego sprawy (zupełnie pominiętym
przez Sąd Okręgowy) jest, że ówczesny starosta powiatu odpowiedzialny za treść
7
porozumienia rozwiązującego stosunek pracy z pozwanym i za wypłatę środków
pieniężnych w wysokości przekraczającej limit określony w art. 12 ustawy
kominowej, został prawomocnie ukarany za naruszenie dyscypliny finansów
publicznych. Zaskarżony wyrok "doprowadził do swoistego paradoksu", bo
spowodował sytuację "faktyczno-prawną", w której te same osoby, które dopuściły
do wypłaty świadczeń pieniężnych wbrew limitowi przewidzianemu w ustawie
kominowej, z jednej strony zostały ukarane z powodu złamania dyscypliny finansów
publicznych, a drugiej strony jednostka sektora finansów publicznych
poszkodowana tym czynem nie może odzyskać świadczeń niesłusznie
wypłaconych ze środków publicznych od ich beneficjenta tylko z tej przyczyny, że w
sprawie doszło do umownego (a nie jednostronnego) rozwiązania stosunku pracy.
Tymczasem postulat jednolitości systemu prawnego, w ramach którego we
wzajemnej zgodzie muszą funkcjonować, zarówno regulacje z dziedziny prawa
publicznego, jak i prawa prywatnego, nie pozwala na funkcjonowanie w obrocie
prawnym takich rozstrzygnięć sądowych, które zezwalają wprost na "omijanie
dyspozycji bezwzględnie obowiązujących przepisów rangi ustawowej w zależności
tylko od charakteru i nazwy przyznawanego świadczenia". Rygor ustawy kominowej
dotyczy każdej sytuacji, w której wskazana w niej osoba fizyczna otrzymuje
świadczenie pieniężne (niezależnie od jego nazwy) w wysokości wyższej niż
przewidziana ustawą. Interpretacja art. 13 ustawy kominowej przyjęta w
zaskarżonym wyroku, według której uzgodnienia poczynione między stronami
dotyczyły "odszkodowania za złamanie umowy" (wyłączonego spod rygorów
nałożonych w art. 13 ustawy), czyni przedmiotową regulację "martwą". Pozwala
ona bowiem dowolnie obchodzić ustawę kominową przez "czystą zmianę formy
językowej umowy" polegającą na tym, że strony posługiwałyby się wyrażeniem
"odszkodowanie za zerwanie umowy" zamiast "odprawa". Taka praktyka
pozostawałaby z kolei w jawnej sprzeczności z celami, jakie towarzyszyły
uchwaleniu ustawy kominowej (zapewnieniem ochrony interesu publicznego przez
wprowadzenie większej kontroli w wydawaniu publicznych pieniędzy).
Postanowienie o "odszkodowaniu za zerwanie umowy" w zakresie przekraczającym
kwotę wyrażoną w art. 12 ustawy kominowej jest nieważne w rozumieniu art. 58 § 1
k.c. Pozwany - jako były dyrektor placówki służby zdrowia - doskonale wiedział
8
(musiał wiedzieć), że w stosunku do jego osoby ma zastosowanie ustawa
kominowa. W tej sytuacji - przez wykorzystanie instytucji porozumienia
rozwiązującego stosunek pracy - doszło do świadomego obejścia bezwzględnie
obowiązujących przepisów prawa (art. 12 w związku z art. 13 ustawy kominowej).
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w całości i przekazanie
temu Sądowi sprawy do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany wniósł o odmowę przyjęcia
skargi do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie i zasądzenie kosztów
postępowania.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
W pierwszym rzędzie należy stwierdzić, że podstawy skargi kasacyjnej w
żaden sposób nie odnoszą się do przesłanek oddalenia powództwa (oddalenia
apelacji) w zakresie dotyczącym roszczenia o zwrot wypłaconego pozwanemu
przez stronę powodową ryczałtu za używanie telefonu komórkowego. Sąd
Okręgowy uznał to świadczenie za pobrane nienależnie (w świetle przepisów
ustawy kominowej), ale niepodlegające zwrotowi z uwagi na wskazane przepisy
Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu. Strona powodowa wprawdzie
wywodzi, że pozwany - jako były dyrektor placówki służby zdrowia - doskonale
wiedział (musiał wiedzieć), że w stosunku do niego ma zastosowanie ustawa
kominowa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2012 r., I PK 149/11,
OSNP nr 2013 nr 3-4, poz. 30), ale z uwagi na brak zarzutów naruszenia
stosownych przepisów w tym przedmiocie, orzeczenie Sądu odwoławczego w
części odnoszącej się do tego roszczenia nie podlega kontroli kasacyjnej, gdyż Sąd
Najwyższy (poza nieważnością postępowania apelacyjnego, którą bierze pod
rozwagę z urzędu) rozpoznaje skargę kasacyjną wyłącznie w granicach
zaskarżenia oraz w granicach jej podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.).
W konsekwencji, ocena zaskarżonego orzeczenia Sądu drugiej instancji
zostaje ograniczona do części dotyczącej roszczenia o zwrot "odprawy" wypłaconej
pozwanemu w wysokości przekraczającej limit wyznaczony przez bezwzględnie
obowiązujące przepisy ustawowe. W tym jednak zakresie skarga kasacyjna nie jest
9
oparta na usprawiedliwionej podstawie. Wywód dotyczący ukarania za naruszenie
dyscypliny finansów publicznych ówczesnego starosty powiatu odpowiedzialnego
za treść porozumienia rozwiązującego stosunek pracy z pozwanym dotyczy tylko
pośrednio powołanych podstaw kasacyjnych (nie wskazano żadnych podstaw
dotyczących ewentualnego związania sądu w postępowaniu cywilnym
rozstrzygnięciami w postępowaniu o naruszenie dyscypliny finansów publicznych) a
w zaskarżonym wyroku nie naruszono art. 12 w związku z art. 13 ustawy
kominowej. Z bezspornych ustaleń faktycznych sprawy wynika, że strony sporu
zawarły porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy i uzgodniły, że pozwanemu
pracownikowi (wykonującemu zarazem mandat radnego gminnego) pracodawca
wypłaci świadczenie pieniężne w wysokości ośmiu miesięcznych wynagrodzeń.
Świadczenie to rzeczywiście wypłacono pracownikowi w całości a kwestią sporną
jest jego charakter i stosowanie do niego przepisów ustawy kominowej. W
zaskarżonym wyroku Sąd Okręgowy (podobnie jak wcześniej Sąd pierwszej
instancji) uznał, że przedmiotowe świadczenie nie należy do żadnej z kategorii,
jakie zostały wymienione w art. 11 i 12 ustawy kominowej a strona powodowa
uważa odmiennie, że jest ono odprawą, o której mowa w art. 12 tej ustawy.
Zgodnie z art. 5 ust. 1 i 2 ustawy kominowej, osobom objętym jej zakresem
podmiotowym, niezależnie od podstawy nawiązania stosunku pracy lub rodzaju
umowy cywilnoprawnej stanowiącej podstawę zatrudnienia, przysługuje - co do
zasady - wyłącznie "wynagrodzenie miesięczne". Oprócz tego wynagrodzenia,
osobom wymienionym w art. 2 pkt 1-4 ustawy, pracodawca może przyznać
"świadczenia dodatkowe", a więc świadczenia z tytułu zatrudnienia, w tym bytowe,
socjalne, komunikacyjne, oraz ubezpieczenia majątkowe i osobowe, inne bądź
wyższe niż ustalone w regulaminach wynagradzania, zakładowych i
ponadzakładowych układach zbiorowych pracy oraz w odrębnych przepisach
(art. 11 ust. 1 ustawy kominowej). Maksymalna wartość świadczeń dodatkowych
przyznanych w ciągu roku nie może przekroczyć dwunastokrotności przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia przyjętego dla ustalenia wynagrodzenia
miesięcznego (art. 11 ust. 2 ustawy kominowej). Na podstawie art. 11 ust. 3 ustawy
kominowej Prezes Rady Ministrów wydał rozporządzenie z dnia 21 stycznia 2003 r.
w sprawie szczegółowego wykazu świadczeń dodatkowych, które mogą być
10
przyznane osobom kierującym niektórymi podmiotami prawnymi, oraz trybu ich
przyznawania (Dz.U. Nr 14, poz. 139), w którym postanowiono, że osobie
zatrudnionej może być w szczególności przyznana "odprawa pieniężna w razie
ustania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu
niezdolności do pracy" (§ 2 ust. 1 pkt 2) w wysokości do 25% wyższej niż ustalona
w regulaminie wynagradzania, zakładowym i ponadzakładowym układzie
zbiorowym pracy oraz w odrębnych przepisach. Jeśli zaś zakładowy i
ponadzakładowy układ zbiorowy pracy lub regulamin wynagradzania nie określa dla
osób objętych zakresem podmiotowym ustawy kominowej uprawnień do nagrody
jubileuszowej lub odprawy pieniężnej, odprawa pieniężna może być przyznana w
wysokości 150% wynagrodzenia miesięcznego - po przepracowaniu co najmniej 15
lat albo 200% wynagrodzenia miesięcznego - po przepracowaniu co najmniej 20 lat
(§ 2 ust. 2 pkt 2 tego rozporządzenia). Niezależnie od świadczeń dodatkowych, o
których mowa w art. 11 ustawy kominowej i w wydanym na jego podstawie
rozporządzeniu wykonawczym, w myśl art. 12 ustawy kominowej, osobie
uprawnionej może być przyznana "odprawa" (w wysokości nie wyższej niż
trzykrotność wynagrodzenia miesięcznego) w razie odwołania jej ze stanowiska lub
rozwiązania z nią przez podmiot zatrudniający umowy o pracę albo innej umowy
(cywilnoprawnej) będącej podstawą zatrudnienia, z innych przyczyn niż naruszenie
podstawowych obowiązków ze stosunku zatrudnienia. Zgodnie z art. 13 ustawy
kominowej, postanowienia umów o pracę oraz innych aktów stanowiących
podstawę nawiązania stosunku pracy albo umów cywilnoprawnych ustalające
wynagrodzenie miesięczne, nagrodę roczną, odprawę oraz wartość świadczeń
dodatkowych, w wysokości wyższej niż maksymalna dopuszczona ustawą, są
nieważne z mocy prawa w odniesieniu do tej części, która przewyższa kwotę
maksymalną określoną w ustawie.
Ustawy kominowa (między innymi ze względu na wieloznaczność zawartych
w niej pojęć i niespójność unormowań) od początku jej obowiązywania była i nadal
jest źródłem uzasadnionej krytyki (por. zwłaszcza M. Gersdorf: Glosa do wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2004 r., III PK 21/04, Gdańskie Studia
Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2005 nr 3, poz. 16). Nie zmienia to jednak
oceny, że zawarte w ustawie kominowej unormowania (w tym odnoszące się do
11
zamkniętego katalogu świadczeń, jakie mogą zostać wypłacone osobom
zatrudnionym na stanowiskach kierowniczych) mają charakter norm ściśle
bezwzględnie obowiązujących, co wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy w
dotychczasowym orzecznictwie, przyjmując w szczególności, że tworzy ona
kompleksowy i co do zasady zamknięty system wynagradzania osób kierujących
wskazanymi w niej jednostkami organizacyjnymi, wobec czego wyjątki od tej
zasady muszą mieć dostatecznie jasne oparcie w przepisach ustawowych (por.
wyroki z dnia 2 września 2003 r., I PK 290/02, OSNP 2004 nr 17, poz. 299; z dnia
16 marca 2005 r., I PK 199/04, OSNP 2005 nr 22, poz. 351; z dnia 16 sierpnia
2005 r., I PK 16/05, OSNP 2006 nr 11-12, poz. 183 i z dnia 4 marca 2009 r., II PK
204/08, OSNP 2010 nr 19-20, poz. 232). Do takich wyjątków Sąd Najwyższy
zaliczył w szczególności odprawę pieniężną przysługującą dyrektorowi
przedsiębiorstwa państwowego na podstawie art. 39 ust. 1 ustawy z dnia
25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (jednolity tekst: Dz.U. z
1991 r. Nr 18, poz. 80 ze zm.). Zdaniem Sądu Najwyższego, uprawnienie do takiej
odprawy nie zostało uchylone przez unormowania zawarte w art. 12, 13 i 26 ustawy
kominowej, a jedynie zmodyfikowane, bowiem regulacja zawarta w art. 12 ustawy
kominowej ma zastosowanie tylko do tych składników umowy o pracę (innego aktu
kreującego stosunek zatrudnienia osób kierujących niektórymi podmiotami
prawnymi), które nie zostały określone w innych aktach prawnych rangi ustawowej
(por. wyroki z dnia 3 grudnia 2003 r., I PK 113/03, OSNP 2004 nr 21, poz. 364 oraz
z dnia 6 lipca 2005 r., III PK 50/05, OSNP 2006 nr 5-6, poz. 84; por. też wyrok z
dnia 11 lutego 2005 r., I PK 167/04, OSNP 2005 nr 20, poz. 316). Na tej podstawie
przyjęto, że dyrektor przedsiębiorstwa państwowego zachowuje prawo do odprawy
w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia, przewidzianej w ustawie o
przedsiębiorstwach państwowych, mimo że art. 12 ustawy kominowej limituje
wysokość przewidzianej w nim odprawy do poziomu trzykrotności miesięcznego
wynagrodzenia osoby uprawnionej.
Sąd Najwyższy przyjmuje ponadto, że ograniczenia wynikające z art. 12 i 13
ustawy kominowej nie mają zastosowania do postanowień zawartych w
porozumieniach zbiorowych i układach zbiorowych pracy, skoro ustawa kominowa
zawiera uregulowania o charakterze wyjątkowym (co wymaga podkreślenia,
12
dotyczące świadczeń "innych lub wyższych" od powszechnie należnych) a takich
uregulowań nie można wykładać rozszerzająco (por. wyroki z dnia 16 lutego
2005 r., I PK 174/04, OSNP 2005 nr 20, poz. 319; z dnia 25 listopada 2005 r., I PK
86/05, OSNP 2006 nr 19-20, poz. 295; z dnia 11 lipca 2006 r., I PK 290/05, OSNP
2007 nr 13-14, poz. 192, LEX/el. 2007, z glosą A. Rzeteckiej-Gil; z dnia 2 grudnia
2008 r., III PK 35/08, OSNP 2010 nr 11-12, poz. 130, LEX/el. 2009, z glosą A.
Rzeteckiej-Gil; z dnia 2 października 2009 r., II PK 109/09, LEX nr 558294, LEX/el.
2011, z glosą A. Rzeteckiej-Gil oraz z dnia 14 września 2010 r., II PK 67/10, LEX nr
687016). Co ważne w rozpoznawanej sprawie, z powołaniem się na wyjątkowość
rozwiązań przyjętych w ustawie kominowej i zakaz ich wykładni rozszerzającej, Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r., II PK 219/05 (OSNP 2007 nr 7-8,
poz. 96) wywiódł, że ograniczenia wynikające z tej ustawy nie mają zastosowania
do umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 1012
k.p.).
Odszkodowanie wynikające z umowy o zakazie konkurencji jest bowiem
specyficznym świadczeniem, które wykracza poza stosunek pracy oraz odnosi się
do relacji między osobami, które nie pozostają już ze sobą w stosunku pracy.
Podobne stanowisko w odniesieniu do odszkodowania z tytułu bezprawnego
rozwiązania stosunku pracy wyrażono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca
2006 r., I PK 290/05 (OSNP 2007 nr 13-14, poz. 192, LEX/el. 2007, z glosą A.
Rzeteckiej-Gil), w którym stwierdzono, że takie odszkodowanie nie jest
wynagrodzeniem za pracę ani inną (dodatkową) korzyścią związaną ze
świadczeniem pracy, lecz stanowi rekompensatę szkody poniesionej przez
pracownika wskutek bezprawnego rozwiązania stosunku pracy, zatem nie mieści
się w ogóle w zakresie regulacji ustawy, a w szczególności w pojęciu "świadczenia
dodatkowe".
Jeśli chodzi o odprawę, o której mowa w art. 12 ustawy kominowej, to w
orzecznictwie zwraca się uwagę, że z treści tego przepisu nie wynika zakaz
przyznania pracownikowi prawa do odprawy "w razie" ("na wypadek") odwołania go
ze stanowiska lub rozwiązania umowy o pracę (por. wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 8 czerwca 2004 r., III PK 21/04, OSNP 2005 nr 4, poz. 51; Gdańskie Studia
Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2005 nr 3, poz. 16, z glosą M. Gersdorf oraz z
dnia 6 lipca 2005 r., III PK 52/05, OSNP 2006 nr 5-6, poz. 86). Chodzi w tym
13
wypadku o sytuacje, w których strony stosunku pracy (stosunku zatrudnienia o
innym charakterze) przewidziały dla osoby zatrudnionej już w treści samej
(pierwszej) umowy o pracę (innego aktu kreującego stosunek zatrudnienia) bądź w
trakcie trwania zatrudnienia (w drodze porozumienia modyfikującego jego warunki)
prawo do odprawy z tytułu ustania stosunku zatrudnienia. Innymi słowy, Sąd
Najwyższy dopuszcza możliwość przyznania odprawy "z góry" w umowie o pracę
lub porozumieniu zmieniającym jej treść, ale także w ramach czynności
zmierzającej do rozwiązania stosunku zatrudnienia. Zdaniem Sądu Najwyższego,
sens regulacji zawartej w art. 12 ustawy kominowej sprowadza się wyłącznie do
zakazu ukształtowania prawa do odprawy w wysokości wyższej niż trzykrotność
wynagrodzenia miesięcznego i nie obejmuje ona w ogóle określenia zasad
(sposobu), według jakich dochodzi do "przyznania odprawy". Przepis art. 12 ustawy
kominowej nie stanowi więc samoistnej podstawy nabycia prawa do odprawy w
razie rozwiązania stosunku zatrudnienia, ale wyraża w swoisty sposób "zgodę
ustawodawcy", aby w razie odwołania ze stanowiska (rozwiązania umowy o pracę)
z innych przyczyn niż naruszenie podstawowych obowiązków, odprawa mogła
(choć niekoniecznie) być przyznana, przy czym jej wysokość jest ustawowo
limitowana (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2005 r., III PK 108/04,
OSNP 2005 nr 23, poz. 370).
Mając to na uwadze, należy zgodzić się ze stroną powodową (nietrafny w
tym zakresie jest pogląd Sądu drugiej instancji), że sankcją bezwzględnej
nieważności przewidzianą w art. 13 ustawy kominowej objęte są nie tylko
postanowienia umowy o pracę kreującej stosunek pracy, lecz także postanowienia
porozumień (uzgodnień) zawieranych w trakcie trwania zatrudnienia (aneksów do
umowy o pracę, porozumień zmieniających, choćby zawartych konkludentnie przez
przyznanie świadczenia przez pracodawcę i dorozumianą zgodę pracownika).
Dotyczy to także porozumienia stron rozwiązującego umowę o pracę (art. 30 § 1
pkt 1 k.p.). W takim porozumieniu strony mogą bowiem uzgodnić nowe warunki
zatrudnienia (może nastąpić przyznanie świadczenia), a więc zmienić treść
stosunku pracy, który następnie zostaje rozwiązany. Można tym samym
powiedzieć, że porozumienie stron, o którym mowa w art. 30 § 1 pkt 1 k.p., jest
umową o pracę w rozumieniu art. 13 ustawy kominowej. To zaś oznacza, że
14
postanowienie przyznające pozwanemu odprawę z art. 12 ustawy kominowej, w
wysokości przewyższającej limit określony w art. 13 tej ustawy, zamieszczone w
porozumieniu rozwiązującym stosunek pracy, jest nieważne z mocy prawa.
W rozpoznawanej sprawie problem tkwi jednak tylko w wyżej przedstawionej
wykładni, ale także w ocenie, czy sporne świadczenie było "odprawą", o której
mowa w art. 12 ustawy kominowej (lub innym świadczeniem w niej limitowanym). W
tym przedmiocie nie można jednak podzielić poglądu skarżącej, że dla wywołania
skutku prawnego wyrażonego w art. 13 ustawy kominowej nie ma znaczenia rodzaj
(charakter, istota) przyznanego świadczenia pieniężnego, choć oczywiście
decydującego znaczenia nie ma jego nazwa. Świadczenia niemieszczące się w
katalogu wymienionym w art. 5, 11 i 12 ustawy kominowej, nie podlegają bowiem
restrykcjom tej ustawy. Skutkom prawnym wskazanym w art. 13 ustawy kominowej
podlegają wynagrodzenie miesięczne (art. 5 ust. 1), nagroda roczna (art. 5 ust. 3),
odprawa (art. 12) oraz świadczenia dodatkowe (art. 5 ust. 2 i art. 11). O tym, czy
mamy do czynienia z jednym z tych świadczeń (bez względu na nazwę) decyduje
jego istota (natura), która podlega ustaleniu na podstawie całokształtu konkretnych
okoliczności, w tym zwłaszcza wykładni przepisów (powszechnie obowiązujących
lub szczególnych źródeł prawa pracy - art. 9 k.p.) albo postanowień umownych,
przyznających dane świadczenie. Dotyczy to w szczególności oceny, czy
przyznane świadczenie jest odprawą (o której mowa w art. 12 i 13 ustawy
kominowej), czy też odszkodowaniem (nieobjętym tą ustawą). Rozróżnienie to nie
jest łatwe, gdyż zdarza się, że charakter świadczenia - odprawa, czy
odszkodowanie - jest niejednoznaczny. Często świadczenia mają niejednorodny
(mieszany) charakter a pojęcia odprawa i odszkodowanie są używane w różnym
znaczeniu i zamiennie w przepisach powszechnie obowiązujących, a zwłaszcza
porozumieniach zbiorowych oraz umowach stron (por. uchwałę Sądu Najwyższego
z dnia 16 kwietnia 2003 r., III PZP 4/03, OSNP 2003 nr 20, poz. 482 oraz wyroki z
dnia 19 września 2002 r., I PKN 592/01, OSNP 2004 nr 9, poz. 155; z dnia 10
października 2003 r., I PK 313/02, OSNP 2004 nr 19, poz. 333; z dnia 27 stycznia
2004 r., I PK 191/03, OSNP 2004 nr 23, poz. 403; z dnia 6 września 2005 r., I PK
10/05, OSNP 2006 nr 13-14, poz. 203; OSP 2006 nr 12, poz. 135, z glosą Z.
Niedbały; z dnia 15 marca 2006 r., II PK 167/05, OSNP 2007 nr 5-6, poz. 70; z dnia
15
21 listopada 2006 r., II PK 46/06, LEX nr 950624 oraz z dnia 11 stycznia 2008 r.,
I PK 167/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 59). Tak więc zamieszczenie w porozumieniu
rozwiązującym stosunek pracy klauzuli przyznającej pracownikowi "odprawę"
jeszcze nie świadczy, że stronom rzeczywiście chodziło o odprawę wymienioną w
art. 12 ustawy kominowej.
Pojęcie "odprawy" nie zostało zdefiniowane w ustawie kominowej a
występują w niej dwie różne odprawy (określona w art. 12 oraz odprawa
emerytalno-rentowa jako świadczenie dodatkowe z § 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia
wykonawczego). W systemie prawnym nie mamy do czynienia z jednym rodzajem
"odprawy pracowniczej". Odpraw jest tyle, ile przewidują poszczególne przepisy
ustalające warunki ich powstania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z
dnia 25 marca 1992 r., III APr 11/92, OSA 1992 nr 11, poz. 55). W ogólności należy
przyjąć, że odprawa wypłacana pracownikowi przy rozwiązaniu stosunku pracy jest
swoistą gratyfikacją (podziękowaniem) za pracę, służącą adaptacji w nowej sytuacji
życiowej itp. (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia
1992 r., I PZP 5/92, OSNCP 1992 nr 9, poz. 150 oraz wyroku z dnia 20 listopada
1996 r., I PKN 19/96, OSNAPiUS 1997 nr 12, poz. 219). W potocznym rozumieniu
"odprawienie" pracownika oznacza rozwiązanie z nim stosunku pracy i
wyposażenie go w określone świadczenie (zapłatę odprawy). Odprawa w tym
znaczeniu może być bliska odszkodowaniu wynikającemu z utraty pracy, lecz przy
jej przyznawaniu nie zakłada się wyrządzania pracownikowi szkody, stąd używa się
pojęcia "odprawa" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2008 r., I PK 209/07,
OSNP 2009 nr 11-12, poz. 135).
Również pojęcie "odszkodowanie" nie jest jednoznaczne, zwłaszcza w
przepisach prawa pracy, w których często jego przysługiwanie jest oderwane od
zaistnienia szkody lub w ogóle jest inaczej nazywane, np. jako wynagrodzenie za
czas pozostawania bez pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada
1998 r., I PKN 443/98, OSNAPiUS 2000 nr 1, poz. 12; z dnia 15 lutego 2002 r.,
I PKN 801/00, LEX nr 564462; z dnia 29 czerwca 2005 r., I PK 233/04, OSNP 2006
nr 9-10, poz. 148; z dnia 19 lipca 2005 r., II PK 389/04, OSNP 2006, nr 11-12, poz.
174; z dnia 9 kwietnia 2008 r., II PK 280/07, LEX nr 469169 oraz z dnia 12 lipca
2011 r., II PK 18/11, OSNP 2012 nr 17-18, poz. 220). Pełni ono też różne inne
16
funkcje poza naprawieniem szkody (na przykład prewencyjno-represyjną). Należy
jednak uznać, że co do zasady istotą odszkodowania jest zrekompensowanie
pracownikowi szkody w szerokim tego słowa znaczeniu, także niemajątkowej (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2009 r., III PK 43/08, OSNP 2010 nr 13-
14, poz. 160; Ius Novum 2011 nr 3, s. 162, z glosą Ł. Nosarzewskiego; Monitor
Prawa Pracy 2011 nr 8, s. 443, z glosą D. Leszczyńskiej; Monitor Prawa Pracy
2011 nr 10, s. 553, z glosą W. Pudełko; Radca Prawny 2012 nr 4, s. 13, z glosą M.
Wielgolaskiego).
Jak wynika z wiążących Sąd Najwyższy ustaleń faktycznych zaskarżonego
wyroku Sądu drugiej instancji, sporna "odprawa" w rzeczywistości stanowiła
rekompensatę dla pozwanego pracownika za dobrowolną rezygnację z
kontynuowania u strony powodowej zatrudnienia, które było objęte szczególną
ochroną trwałości stosunku pracy. Pracodawca przewidywał bowiem, że nie uzyska
zgody rady gminy na rozwiązanie stosunku pracy z pozwanym, a bez niej nie
mógłby w sposób zgodny z prawem, jednostronnie rozwiązać umowy o pracę. W tej
sytuacji, w części rekompensującej pozwanemu utratę zatrudnienia (rezygnację z
przysługującej pracownikowi szczególnej ochrony trwałości stosunku pracy) nie
można mówić o "odprawie" jako świadczeniu będącemu formą (pieniężną)
"podziękowania" (gratyfikacji) za wykonaną przez niego pracę, przyznanemu
pracownikowi przy okazji ustania zatrudnienia. W tym zakresie świadczenie to
stanowiło "odszkodowanie", rekompensatę za rezygnację z korzystania z sytuacji
prawnej (szczególnej ochrony trwałości zatrudnienia) przedstawiającej określoną
wartość majątkową (podobną do odpraw-odszkodowań za naruszenie gwarancji
zatrudnienia; por. przykładowo uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3
grudnia 2010 r., I PK 126/10, OSNP 2012 nr 3-4, poz. 41). Takie świadczenie
(odszkodowanie) nie podlega ograniczeniom, o których mowa w art. 13 ustawy
kominowej.
W rozpoznawanej sprawie Sąd drugiej instancji trafnie uznał, że sporne
świadczenie uzgodnione przez strony stosunku pracy, miało - co najmniej w części
przewyższającej trzykrotność wynagrodzenia za pracę - charakter
odszkodowawczy, gdyż rekompensowało pozwanemu utratę zatrudnienia u
dotychczasowego pracodawcy wskutek dobrowolnej rezygnacji z korzystania z
17
prawa do ochrony trwałości stosunku pracy. Można zauważyć, że świadczenie to
(prawdopodobnie, bo nie jest to jednoznacznie ustalone) wyrównywało również
pozwanemu pracownikowi utratę wynagrodzenia za pracę w okresie
wypowiedzenia, który w jego przypadku wynosiłby 3 miesiące (było podobne do
odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia). W związku z tym Sąd
Okręgowy trafnie uznał, że takie odszkodowanie nie było odprawą, o której stanowi
art. 12 ustawy kominowej, a więc nie ma do niego zastosowania sankcja z art. 13
tej ustawy. Istniały przy tym uzasadnione podstawy faktyczne i prawne przyznania
pozwanemu pracownikowi takiego świadczenia (odszkodowania) i realizowało to
zgodny (rzeczywisty) zamiar stron. Nie chodziło więc stronom o obejście prawa,
lecz o realizację celu zgodnego z prawem.
Z powołanych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną i orzekł o
kosztach procesu na podstawie art. 39814
i art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 4 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z
urzędu (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 490).