Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 62/13
POSTANOWIENIE
Dnia 13 sierpnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka (przewodniczący)
SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca)
SSN Roman Sądej
na posiedzeniu w dniu 13 sierpnia 2013 r.
w sprawie G. B. i in. ,
oskarżonych z art. 228 § 1 k.k. i innych
po rozpoznaniu wniosku Sądu Rejonowego w Ś. z dnia 4 lipca 2013 r.,
w przedmiocie przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości
na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n o w i ł
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w Ś. postanowieniem z dnia 4 lipca 2013 r., na podstawie art.
37 k.p.k. wystąpił do Sądu Najwyższego z inicjatywą przekazania sprawy
oskarżonych: […] do rozpoznania innemu równorzędnemu sądowi z uwagi na
dobro wymiaru sprawiedliwości. W uzasadnieniu swojego wniosku podniósł, że
większość oskarżonych w tej sprawie jest funkcjonariuszami Komendy Powiatowej
Policji w Ś., a zatem w mieście, w którym sędzia orzekająca w tej sprawie pełni swe
funkcje orzecznicze od 2003 r. Objęci aktem oskarżenia funkcjonariusze policji w
związku z wykonywanymi przez nich czynnościami procesowymi zlecanymi im
przez Sąd Rejonowy wielokrotnie kontaktowali się bezpośrednio z sędziami
orzekającymi w tym Sądzie. Tego rodzaju spotkania przybierały również formę
2
rozmów towarzyskich z racji wieloletniej współpracy zawodowej. W związku z tym
wnioskujący Sąd uznał, że te długoletnie kontakty między sędziami i policjantami
mogłyby spowodować w odbiorze zewnętrznym, a w szczególności w lokalnej
opinii publicznej oraz wśród uczestników toczącego się procesu powstanie
wrażenia braku obiektywizmu Sądu orzekającego w tej sprawie. Dlatego też w
oparciu o przepis art. 37 k.p.k., kierując się dobrem wymiaru sprawiedliwości, Sąd
Rejonowy w Ś. postulował o przekazanie tej sprawy innemu sądowi
równorzędnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek Sądu Rejonowego w Ś. okazał się bezzasadny w stopniu niemalże
oczywistym.
Skorzystanie z właściwości delegacyjnej w trybie art. 37 k.p.k., który nie
podlega interpretacji rozszerzającej, może nastąpić wyjątkowo, jako odstępstwo od
konstytucyjnej zasady rozpoznania sprawy przez właściwy sąd (art. 45 ust. 1
Konstytucji RP) w sytuacji, gdy zostanie wykazanie przez sąd inicjujący to
postępowanie, że dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga takiego postąpienia (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., III KO 102/12, LEX nr
1231575).
Przepis art. 37 k.p.k., operując pojęciem „dobro wymiaru sprawiedliwości” ,
znajduje zastosowanie tylko w przypadku braku warunków do obiektywnego
rozpoznania sprawy w danym sądzie oraz stwierdzeniu, że tylko przekazanie
sprawy stworzy lepsze możliwości do trafnego rozstrzygnięcia w przedmiocie
procesu (zob. postanowienie SN z dnia 7 kwietnia 1999 r., IV KO 24/99, Prok. i Pr.-
wkł. 2000/3/6).
Zdaniem Sądu Najwyższego wystąpienie tych okoliczności w analizowanym
wypadku nie zostało w żaden sposób wykazane. Wydaje się, że stanowisko Sądu
Rejonowego, zmierza wyłącznie do niedopuszczalnej procesowo weryfikacji przez
Sąd Najwyższy zapadłego postanowienia Sądu Okręgowego w W., który w oparciu
o przepis art. 41 § 1 k.p.k. w zw. z art. 42 § 4 k.p.k., postanowieniem z dnia 17
czerwca 2013 r., sygn. akt IV Ko …/13, odmówił wyłączenia od rozpoznania
orzekającego w tej sprawie sędziego Sądu Rejonowego K. L., uznając brak
wątpliwości co do jej bezstronności oraz nie dopatrując się osobistych relacji
3
między panią sędzią a oskarżonymi funkcjonariuszami policji (k.2618 – 2619, T.
XIV). Warto podkreślić, że również oświadczenia pozostałych sędziów Sądu
Rejonowego wskazują jedynie na kontakty służbowe między nimi a oskarżonymi
funkcjonariuszami policji. W tej sytuacji powoływanie się przez wnioskujący Sąd na
bliżej niesprecyzowane rozmowy o charakterze towarzyskim, prowadzone między
sędziami i policjantami oraz wyprowadzanie na tej podstawie wniosku o
zewnętrznej stronniczości tegoż Sądu w realiach niniejszej sprawy nie znajduje
potwierdzenia zwłaszcza, że w odbiorze świadomego obserwatora życia
publicznego istnieje wyraźne zróżnicowanie funkcji ścigania, realizowanych przez
policję od funkcji wymiaru sprawiedliwości wykonywanej przez niezawisłe sądy (zob.
postanowienie SN z dnia 8 maja 2013 r., sygn. akt V KO 33/13, LEX nr 1313144).
Zatem, sam fakt współpracy przedstawicieli tych organów w ramach walki z
przestępczością prowadzoną na terenie właściwości Sądu Rejonowego w Ś., w tym
wielokrotne kontakty służbowe i zawodowe pomiędzy funkcjonariuszami policji i
sędziami, nie może świadczyć o braku warunków do obiektywnego rozpoznania
sprawy przez ten Sąd. Podobnie, w kontekście dyspozycji art. 37 k.p.k., Sąd
Najwyższy ocenia kontakty zawodowe między sędziami i adwokatami
świadczącymi przed sądami pomoc prawną (zob. postanowienie z dnia 7 lutego
2013 r., sygn. akt III KO 123/12, LEX nr 1277765).
Dlatego też należało orzec jak w dyspozytywnej części postanowienia.