Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 65/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 grudnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Dariusz Dończyk
SSN Józef Frąckowiak
Protokolant Katarzyna Bartczak
w sprawie z powództwa L. POLSKA Sklepy Spożywcze sp. z o.o. sp.k.
w J.
przeciwko T. (POLSKA) sp. z o.o. w K.
o zaniechanie czynów nieuczciwej konkurencji, usunięcie ich skutków i zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 13 grudnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 10 października 2012 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od powódki na rzecz pozwanej 5 400 (pięć tysięcy
czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
L. Polska Sklepy Spożywcze Sp. z o.o. sp. k. wniosła o zakazanie T. Polska
sp. z o.o. rozpowszechniania reklam zawierających nieuczciwe porównania cenowe
towarów oferowanych przez pozwaną oraz powódkę, nakazanie pozwanej
zniszczenia materiałów reklamowych na jakichkolwiek nośnikach zawierających
wspomniany przekaz reklamowy, nakazanie pozwanej opublikowanie, na jej koszt,
oświadczenia o treści przytoczonej w pozwie i zamieszczenie go na głównej stronie
internetowej pozwanej, w co najmniej dziesięciu kolejnych gazetkach reklamowych
pozwanej oraz w ogólnopolskich wydaniach trzech gazet, zasądzenie od pozwanej
kwoty 100.000 zł na rzecz Fundacji B. i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki
kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 16 marca 2012 r. zakazał pozwanej
rozpowszechniania reklam zawierających nieuczciwe porównanie cenowe towarów
oferowanych przez strony procesu, nakazał pozwanej opublikowanie oświadczenia
na ostatniej stronie gazetki reklamowej o treści bliżej określonej w sentencji wyroku
zawierającej przeproszenie powódki, a w pozostałej części oddalił powództwo.
Sąd Okręgowy ustalił, że pozwana w ramach prowadzonej przez siebie akcji
promocyjnej "Dyskontowe ceny w T." wydrukowała gazetkę promocyjną, w której
umieściła produkty objęte promocją wraz z podaniem cen obowiązujących
w odniesieniu do tych towarów w sieci między innymi powódki. Według informacji
podanych w gazetce, oferta handlowa obowiązywała od dnia 16 października
2008 r. do 12 listopada 2008 r., a badanie cen w konkurencyjnej sieci powódki
przeprowadzone zostało w dniu 22 września 2008 r. Reklama porównująca ceny
produktów stron była umieszczona również na cenówkach porównawczych
w alejkach sklepowych, na półkach bezpośrednio pod danym produktem, na stronie
internetowej pozwanej, na plakatach umieszczonych na drzwiach wejściowych do
sklepów, parkingach i bilbordach zewnętrznych ścian sklepów pozwanej. Ponadto
pozwana kolportowała gazetkę wśród mieszkańców, umieszczając ją w skrzynce
pocztowej lub pod drzwiami mieszkań lub domów.
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.
Ocenił sposób realizacji akcji reklamowej przez pozwaną na podstawie art. 16 ust.
3
1 i 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.; dalej: "u.z.n.k."),
dostrzegając w działaniu pozwanej naruszenie dobrych obyczajów i wprowadzenie
klienta w błąd. Podkreślił, że pozwana przez reklamę porównawczą sugerowała
klientom, iż towary objęte akcją promocyjną są przez nią oferowane po cenach
niższych niż w sieci sklepów powódki, podczas gdy w rzeczywistości pozwana
dokonywała obniżki cen towarów jedynie do poziomu cen tych towarów.
Pozwana w gazetce reklamowej informowała o cenach produktów objętych
promocją i porównała z cenami produktów powódki sprawdzonymi w dniu
22 września 2008 r., podczas gdy w trakcie obowiązywania promocji
(16 października - 12 listopada 2008 r.) ceny w sieci powódki produktów objętych
promocją były niższe niż ceny podane w gazetce reklamowej pozwanej. Pozwana
przez reklamę porównawczą w omawianym okresie dokonywała też porównania
cen z produktami, których powódka nie posiadała w swojej ofercie. Pozwana
wskazywała w gazetce promocyjnej ceny towarów niższe niż w te, które
obowiązywały w sklepie, czyli faktycznie nie dokonywała obniżki cen towarów.
Obie strony wniosły apelacje od wyroku Sądu Okręgowego.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 10 października 2012 r. zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że powództwo oddalił, zasądził od powódki na rzecz pozwanej
7.217 zł tytułem kosztów procesu, oddalił apelację powódki oraz zasądził od
powódki na rzecz pozwanej 20.616 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny uznał, że nietrafne są podniesione w apelacji pozwanej
zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego. W zasadzie podzielił dokonane
przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne, z wyjątkiem nieodniesienia się do
dowodów dotyczących kopii wydruków z kas fiskalnych potwierdzających
dokonanie obniżki produktów w okresie poprzedzającym kampanię reklamową oraz
potwierdzających zakupy tych towarów w sieci strony pozwanej. Sąd Apelacyjny
dokonał jednakże odmiennej oceny ustaleń faktycznych niż Sąd Okręgowy.
Sąd Apelacyjny przyjął, że pozwana swoim zachowaniem nie wypełniła
dyspozycji czynu nieuczciwej konkurencji opisanego w art. 16 ust. 1 pkt 1 i 2
w związku z ust. 3 pkt 1-3 u.z.n.k. Podkreślił, że prowadzona przez pozwaną
reklama porównawcza nie wprowadza konsumentów w błąd, gdyż oferowane
4
produkty w przeważającej części były identyczne bądź dotyczyły zbliżonego
asortymentu produktu, co jest dopuszczalne. Powołał się na wyrok Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 18 listopada 2010 r. w sprawie C-159/09
(Lidl SNC przeciwko Vierzon Distribution SA), zawierający następującą
interpretację przesłanki substytucyjności porównywanych towarów: „sama
okoliczność, że produkty spożywcze różnią się pod względem ich zdatności do
spożycia i przyjemności, jaką zapewniają konsumentowi w zależności od warunków
i miejsca ich wytworzenia oraz ich składników i tożsamości producenta, nie może
wykluczyć, aby porównanie takich produktów mogło spełniać wymaganie
ustanowione przez rzeczony przepis, zgodnie z którym mogą one zaspokajać
te same potrzeby lub mieć te same cele, czyli posiadać wystarczający stopień
zamienności względem siebie”. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, porównanie cen
produktów w różnych datach nie czyni reklamy nieobiektywną, bowiem dla
konsumenta jest ważne, aby został w sposób jednoznaczny i czytelny
poinformowany o okresie, z którego pochodzą konkretne ceny. Porównywane ceny
muszą rzeczywiście kształtować się w takich wysokościach, jak to zostało ukazane
w reklamie. Na ocenę rzetelności reklamy wpływa fakt, iż ceny u konkurenta nie
zmieniły się w okresie wskazanym w reklamie, aż do dnia rozpoczęcia kampanii
reklamowej przez pozwaną. Ceny u powódki zostały obniżone dopiero wtedy, gdy
reklama porównawcza zaczęła funkcjonować, co było naturalnym działaniem
rynkowym konkurenta. Stwierdzone pojedyncze przypadki braku towarów
w asortymencie strony powodowej, mimo wykorzystania ich w reklamie
porównawczej, nie świadczą o braku rzetelności i nie mogą tym samym niweczyć
założeń całej akcji reklamowej, którą objętych było około 1.700 produktów. Sąd
Apelacyjny zauważył, że hasła użyte w reklamie nie wskazywały na to, jakoby
wszystkie produkty oferowane przez pozwaną były tańsze niż u konkurencji,
a jedynie ich część, bowiem faktycznie część towarów objętych porównaniem była
tańsza w sklepach pozwanej, a pozostały oferowany asortyment w około 75%
przypadków miał cenę, która była na tym samym poziomie jak u konkurencji.
Odpowiedzialność za czyn nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy
porównawczej jest łączona z wykazaniem, że działania sprzeczne z dobrymi
5
obyczajami zagrażają interesom powódki lub je naruszają, a spełnienie tej
przesłanki nie zostało przez nią wykazane.
Powódka wniosła skargę kasacyjną, w której zaskarżyła wyrok Sądu
Apelacyjnego w całości, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego,
mianowicie art. 16 ust. 3 pkt 2 i 3 oraz art. 16 ust. 3 pkt 1 w związku z art. 16 ust. 1
pkt 2 w różnych konfiguracjach oraz art. 3 ust. 1 w związku z art. 16 ust. 3
w związku z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub
dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub
klienta (art. 3 ust. 1 u.z.n.k.). Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy
jest w szczególności reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to
wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi (art. 16 ust. 1 pkt 2
u.z.n.k.). Reklamą porównawczą jest reklama umożliwiająca bezpośrednio lub
pośrednio rozpoznanie konkurenta albo towarów lub usług oferowanych przez
konkurenta. Taka reklama stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, jeżeli jest
sprzeczna z dobrymi obyczajami. Reklama porównawcza nie jest sprzeczna
z dobrymi obyczajami, jeżeli w szczególności nie jest reklamą wprowadzającą
w błąd, w sposób rzetelny i dający się zweryfikować na podstawie obiektywnych
kryteriów porównuje towary lub usługi zaspokajające te same potrzeby lub
przeznaczone do tego samego celu, w sposób obiektywny porównuje jedną lub
kilka istotnych, charakterystycznych, sprawdzalnych i typowych cech tych towarów
i usług, do których może należeć także cena (art. 16 ust. 3 pkt 1 - 3 u.z.n.k.).
Przepisy art. 16 u.z.n.k. stanowią implementację dyrektywy Rady 84/450/EWG
z dnia 10 września 1984 r. dotyczącą reklamy wprowadzającej w błąd i reklamy
porównawczej (Dz.U. L 250, s. 17), zmienioną dyrektywą 97/55/WE Parlamentu
Europejskiego i Rady z dnia 6 października 1997 r. (Dz.U. L 290, s. 18; dalej:
"dyrektywa 84/450"). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził
w wyroku z dnia 19 września 2006 r. w sprawie C-356/04 (Lidl Belgium GmbH & Co
KG przeciwko Etablissementen Franz Colruyt NV), powołując się na wcześniejsze
swoje orzecznictwo, że z uwagi na cele dyrektywy, a w szczególności ze względu
na fakt, iż reklama porównawcza przyczynia się do obiektywnego wydobycia zalet
6
porównywalnych produktów, stymulując w ten sposób konkurencję między
dostawcami towarów i usług w interesie konsumentów, w orzecznictwie utrwalił się
pogląd, że wymagania dotyczące reklamy porównawczej należy interpretować
w sposób najbardziej dla niej korzystny.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości pogląd,
że w każdym wypadku stosowania przepisów rozdziału 2 (art. 5 - 17d) u.z.n.k. jest
niezbędne wykazanie ogólnych przesłanek odpowiedzialności za czyn nieuczciwej
konkurencji, które wynikają z art. 3 ust. 1 u.z.n.k. Brak jest podstaw do uznania,
że między art. 16 ust. 1 pkt 1 i art. 3 ust. 1 u.z.n.k. zachodzi relacja lex specialis
derogat legi generali i że dopiero w braku możliwości zakwalifikowania zachowania
sprawcy jako nazwanego czynu nieuczciwej konkurencji istnieje możliwość oceny
tego zachowania przez pryzmat klauzuli generalnej (wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 30 maja 2006 r., I CSK 85/06, OSP 2008, nr 5, poz. 55). W istocie więc art. 3
u.z.n.k. pełni zarówno funkcję uzupełniającą, jak i korygującą (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 796/10, niepubl.). W konsekwencji
zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 1 u.z.n.k. czynem nieuczciwej konkurencji jest reklama
sprzeczna z dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes konkurenta lub
interes innego rodzaju prawnie chroniony (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja
2012 r., I CSK 498/11, niepubl.). W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny trafnie
przyjął, że powódka nie wykazała, aby działania pozwanej zagrażały interesom
powódki lub je naruszały. W tym zaś zakresie obowiązuje zaś ogólna reguła
dowodowa (art. 6 k.c.), a nie reguła szczególna, przewidziana w art. 18a u.z.n.k.
Pierwszą przesłanką dopuszczalności reklamy porównawczej jest zakaz
wprowadzenia odbiorców w błąd. Zgodnie z art. 2 pkt 2 dyrektywy 84/450, reklama
wprowadzająca w błąd oznacza każdą reklamę, która w jakikolwiek sposób, w tym
przez swoją formę, wprowadza lub może wprowadzić w błąd osoby, do których jest
skierowana lub dociera, i która, z powodu swojej zwodniczej natury, może wpłynąć
na ich postępowanie gospodarcze lub która, z tych powodów, szkodzi lub może
szkodzić konkurentowi. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku
w sprawie C-159/09 wyjaśnił, że reklama porównawcza może wprowadzać w błąd
w szczególności w sytuacji, gdy przy uwzględnieniu wszystkich istotnych
okoliczności danej sprawy, a w szczególności faktu zamieszczenia pewnych
7
informacji lub ich pominięcia w tej reklamie stwierdzono, iż znaczna część
konsumentów, do których reklama jest skierowana, podejmuje decyzję o zakupie
w błędnym przekonaniu, że dokonany przez reklamującego wybór produktów
oddaje ogólny poziom cen reklamującego w stosunku do cen przyjmowanych przez
jego konkurenta i że zaoszczędzą oni kwoty rzędu wielkości kwot zachwalanych
przez wspomnianą reklamę, regularnie kupując towary codziennego użytku
u reklamującego, zamiast u tego konkurenta lub wreszcie w błędnym przekonaniu,
iż wszystkie produkty reklamującego są tańsze od produktów jego konkurenta lub
gdy stwierdzono, że do celów porównania dokonywanego wyłącznie pod kątem
ceny wybrano produkty spożywcze, które w rzeczywistości wykazują obiektywne
różnice mogące znacząco wpływać na wybór przeciętnego konsumenta, przy czym
różnice te nie są w danej reklamie wskazane.
Dokonanie oceny, czy reklama może wprowadzać w błąd, wymaga
odwołania się do modelu przeciętnego konsumenta. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego podkreśla się (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia
2011 r., III SK 45/10, niepubl. oraz powołane tam orzecznictwo Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej), że „przeciętnym konsumentem" jest osoba
należycie poinformowana, uważna, ostrożna i rozsądnie krytyczna (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 2 października 2007 r., II CSK 289/07, OSNC 2008, nr 12,
poz. 140; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2003 r., I CK 358/02, niepubl.).
Taki konsument posiada umiejętność odczytywania informacji reklamowych,
nie poddaje się łatwo reklamie i zawartym w niej sugestiom, przejawia pewien
stopień krytycyzmu wobec reklamy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia
2003 r., I CK 358/02). Dysponuje określonym zasobem informacji o otaczającej go
rzeczywistości i potrafi to wykorzystać, dokonując analizy przekazów rynkowych
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2003 r., I CK 358/02). Modelowy
konsument zawsze charakteryzuje się wymienionymi powyżej cechami, które
występują z różnym natężeniem. Natomiast poziom uwagi konsumenta może być
niższy, w zależności od tego, jakich towarów dotyczy przedmiotowa reklama oraz
w jakich okolicznościach są one nabywane (wyrok Sądu Najwyższego z dnia
9 stycznia 2008 r., II CSK 363/07, niepubl.). Wzorzec przeciętnego konsumenta
należycie poinformowanego, uważnego i rozsądnego nie może być definiowany
8
w oderwaniu od ustalonych - odrębnie dla każdej sprawy - warunków obrotu
i realiów życia gospodarczego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 r.,
I CKN 1319/00, OSNC 2003, nr 5, poz. 73; wyrok Sądu Najwyższego z dnia
2 października 2007 r., sygn.. akt. II CSK 289/07). Wynika z tego, że wzorcem
uwzględnianym przy ocenie wprowadzającego w błąd charakteru reklamy jest
model przeciętnego odbiorcy reklamy, a zatem konsumenta reklamowanych
artykułów lub usług. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości wyjaśniono, że
przy ocenie wprowadzenia w błąd przez reklamę należy uwzględnić krąg
odbiorców, do których adresowana jest reklama (zob. np. wyrok Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 18 listopada 2010 r. w sprawie C-159/09).
Nie chodzi przy tym o krąg wszystkich odbiorców reklamy, a więc osób, które mogły
się z rzeczoną reklamą zapoznać w środkach masowego przekazu lub - jak
w niniejszej sprawie - podczas zakupów w centrum handlowym. Z orzecznictwa
Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika bowiem, że "sąd krajowy musi
przede wszystkim wziąć pod uwagę sposób postrzegania tej reklamy przez
przeciętnego, właściwie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego
konsumenta towarów lub usług będących przedmiotem danej reklamy" (wyrok
Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-159/09).
Sąd Najwyższy wyjaśnił w wyroku z dnia 25 maja 2012 r., I CSK 498/11,
że niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd może wynikać z posłużenia się
w reklamie informacjami nieprawdziwymi lub prawdziwymi lecz niepełnymi,
niejasnymi czy dwuznacznymi. Błąd wywołany reklamą powinien być istotny,
tj. powinien wywołać co najmniej potencjalną zdolność wpływu na decyzje klientów
co do wyboru reklamowanego produktu. Innymi słowy, nawet przekazy
nieprawdziwe nie są czynami nieuczciwej konkurencji objętej hipotezą
unormowania zawartego w art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k., jeżeli nie miały zdolności
wywarcia wpływu na decyzje klientów co do wyboru reklamowanego produktu.
Punktem ciężkości oceny naruszenia tego przepisu jest analiza prawdziwości
(zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy) wyobrażeń odbiorców reklamy, nie zaś
reklamy jako takiej. Taka ocena jest możliwa o ile wyobrażenia odbiorców reklamy
są na tyle konkretne i precyzyjne, że mogą być przedmiotem oceny w kategoriach
prawdy lub fałszu. W rezultacie, jako wprowadzającej w błąd nie można
9
kwalifikować reklamy, która kreuje jedynie pozytywne lub negatywne skojarzenia
odbiorców, które jednak nie przybierają formy weryfikowalnego poglądu na temat
konkretnego fragmentu rzeczywistości.
Druga przesłanka reklamy porównawczej polega na wykazaniu
zastosowania obiektywnego porównania potrzeb lub celów porównywanych
towarów lub usług zaspokajających te same potrzeby lub przeznaczone do tego
samego celu i nakłada na reklamującego obowiązek zamieszczenia w przekazie
reklamowym porównań, które muszą być rzetelne i obiektywne. Oznacza to, jak
trafnie podkreślił Prokurator Generalny w stanowisku z dnia 10 czerwca 2013 r.,
że porównania zawarte w reklamie powinny być oparte na uczciwości, dokładności,
sumienności, prawdzie, które to porównania muszą być nadto weryfikowane
na podstawie jednolitych i sprawdzonych mierników. Trybunał Sprawiedliwości Unii
Europejskiej podkreślił w wyroku C-356/04, że wymaganie, by reklama
„porównywała obiektywnie” cechy danych towarów, należy rozumieć w ten sposób,
że nie oznacza ono, iż w razie porównania cen asortymentu porównywalnych
towarów powszechnego użytku sprzedawanych w konkurujących ze sobą sieciach
supermarketów lub stosowanego przez nie ogólnego poziomu cen asortymentu
porównywalnych towarów, które są w tych sieciach sprzedawane, konieczne jest
wyraźne i wyczerpujące wskazanie w treści materiału reklamowego
porównywanych towarów i cen, czyli zarówno towarów i cen reklamującego,
jak i wszystkich jego konkurentów, których porównanie dotyczy.
Trzecia przesłanka reklamy porównawczej nakłada na przekaz reklamowy
wymaganie zastosowania określonego kryterium porównania, opartego na cechach
charakterystycznych, sprawdzalnych, typowych i charakterystycznych. Zgodnie
z art. 3a ust. 1 dyrektywy 84/450, w aspekcie danego porównania reklama
porównawcza jest dozwolona, o ile (...) porównuje ona obiektywnie jedną lub kilka
zasadniczych, istotnych, możliwych do zweryfikowania i reprezentatywnych cech
tych towarów i usług, przy czym jedną z tych cech może być cena. Prokurator
Generalny w stanowisku z dnia 10 czerwca 2013 r. trafnie w związku z tym
wskazał, że cena towarów lub usług jest taką cechą porównywalną, istotną
i charakterystyczną. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił w wyroku
w sprawie C-356/04, że „możliwymi do zweryfikowania” cechami produktów
10
sprzedawanych przez dwie konkurujące ze sobą sieci supermarketów
są w rozumieniu tego przepisu ceny tych produktów, ogólny poziom cen stosowany
przez każdą z takich sieci supermarketów w odniesieniu do asortymentu
porównywalnych towarów oraz kwota, jaką może zaoszczędzić konsument, który
nabywa takie towary w danej sieci, jeśli produkty te należą faktycznie do
asortymentu towarów porównywalnych, na podstawie których ustalono ten ogólny
poziom cen. Ceny dwóch towarów mogą stanowić cechę, która jest jednocześnie
zasadnicza, istotna, możliwa do zweryfikowania i reprezentatywna, i której
porównanie jest w związku z tym co do zasady dopuszczalne, pod warunkiem
że spełnione są pozostałe przesłanki, od których dyrektywa uzależnia
dopuszczalność reklamy porównawczej.
Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie trafnie przyjął, że reklama porównawcza
nie może być uznana za nieobiektywną z tego powodu, iż porównanie cen
produktów pozwanej i powódki odnosiło się do różnych dat, skoro konsumentaci
zostali o tym wyraźnie poinformowani, a ceny u powódki nie zmieniły się do dnia
rozpoczęcia kampanii reklamowej przez pozwaną, zostały zaś obniżone dopiero
wtedy, gdy reklama porównawcza zaczęła już funkcjonować. Taka reklama nie
może też być uważana za wprowadzającą konsumentów w błąd. Przeciwnie,
okazała się ona korzystna dla konsumentów, skoro spowodowała obniżenie cen
przynajmniej niektórych produktów zarówno u pozwanej, jak i powódki. Odmienna
ocena w tym zakresie prezentowana w skardze kasacyjnej stanowi w istocie
kwestionowanie ustaleń faktycznych i ocenę dowodów, co jest niedozwolone
zgodnie z art. 3983
§ 3 i art. 39813
§ 2 k.p.c. (zob. odpowiednio wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 25 maja 2012 r., I CSK 498/11).
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.
jw