Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 421/13
POSTANOWIENIE
Dnia 18 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Świecki (przewodniczący)
SSN Jerzy Grubba
SSA del. do SN Dariusz Kala (sprawozdawca)
Protokolant Dorota Szczerbiak
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga
w sprawie osoby represjonowanej J. Z.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 18 marca 2014 r.,
kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego na korzyść
od postanowienia Sądu Okręgowego w N.
z dnia 25 kwietnia 2012 r., stwierdzającego nieważność wyroku Wojskowego Sądu
Rejonowego w K. z dnia 13 czerwca 1953 r., zmienionego postanowieniem
Najwyższego Sądu Wojskowego z dnia 22 października 1953 r., sygn.akt S …/53,
w części dotyczącej J. Z.
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w N. do ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
J. Z., wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w K. wydanym w dniu 13
czerwca 1953 r. (sygn. akt Sr …/53), został skazany za popełnienie następujących
przestępstw:
1. za czyn z art. 86 § 1 Kodeksu Karnego Wojska Polskiego (k.k.w.p.), polegający
na usiłowaniu w okresie od 12 stycznia 1950 r. do 9 października 1952 r. dokonania
2
przemocą zmiany ustroju Państwa Polskiego, działając w kontrrewolucyjnym
związku pod nazwą Wojsko Generała Andersa – na karę śmierci z utratą praw
publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze i przepadek mienia;
2. za czyn z art. 4 § 1 Dekretu z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach
szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (m.k.k.), polegający na
przechowywaniu w okresie od stycznia 1950 r. do 9 października 1952 r. bez
zezwolenia pistoletu Colt z amunicją – na karę śmierci z utratą praw publicznych i
obywatelskich praw honorowych na zawsze i przepadek mienia;
3. za czyn z art. 1 § 1, 2 i 3 Dekretu z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach
szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (m.k.k.), polegający na
dopuszczeniu się w dniu 9 października 1952 r. gwałtownego zamachu na
żołnierza Jednostki Wojskowej […] poprzez oddanie z zamiarem zabicia go w jego
kierunku jednego strzału, który okazał się chybiony – na karę 15 lat więzienia z
przepadkiem całego mienia;
4. za 9 odrębnych czynów z art. 259 k.k. z 1932 r., popełnionych w okresie
pomiędzy 9 marca 1950 r. a 17 września 1952 r., polegających na dokonaniu przy
użyciu przemocy rabunków mienia spółdzielczego – za każdy z tych czynów na
kary po 10 lat więzienia z utratą praw publicznych i obywatelskich praw honorowych
na okres 5 lat.
Wobec wymienionego sąd orzekł karę łączną w postaci kary śmierci z utratą
praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze i przepadek mienia.
Postanowieniem z dnia 22 października 1953 r. (sygn. akt S …/53),
Najwyższy Sąd Wojskowy, po rozpoznaniu rewizji wniesionej przez obrońcę na
korzyść oskarżonego J. Z., zmienił zaskarżony wyrok Wojskowego Sądu
Rejonowego w K., w ten sposób, że:
- złagodził kary orzeczone w punkcie 1 j.w. – za czyn z art. 86 § 1 k.k.w.p. do kary
12 lat więzienia, utraty praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres
4 lat oraz przepadku całego mienia;
- złagodził kary orzeczone w punkcie 2 j.w. – za czyn z art. 4 § 1 m.k.k. do kary 12
lat więzienia, utraty praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres 4
lat oraz przepadku całego mienia;
3
- złagodził orzeczoną wobec J. Z. karę łączną do 15 lat więzienia, zaliczając na
poczet tej kary okres tymczasowego aresztowania od dnia 9 października 1952 r.,
utraty praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres 5 lat oraz
przepadku całego mienia oraz utrzymał w pozostałym zakresie wyrok Sądu I
instancji w mocy.
Postanowieniem z dnia 23 maja 1956 r. o zastosowaniu amnestii, Sąd
Wojewódzki w K., orzeczone wobec J. Z. dwie kary jednostkowe 12 lat więzienia
złagodził do kar po 8 lat więzienia, a orzeczoną karę jednostkową 15 lat więzienia
złagodził do 10 lat więzienia, z kolei kary dodatkowe w postaci utraty praw
publicznych i obywatelskich praw honorowych złagodził do lat 2 i wymierzył nową
karą łączną 10 lat więzienia, z zaliczeniem dotychczas odbytej kary oraz utratę
praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres 2 lat.
Od postanowienia Najwyższego Sądu Wojskowego z dnia 22 października
1953 roku (sygn. akt S …/53), częściowo zmieniającego wyrok Wojskowego Sądu
Rejonowego w K. z dnia 13 czerwca 1953 r. (sygn. akt Sr …/53) wniósł rewizję
nadzwyczajną Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, zarzucając błędną ocenę
sprawy pod względem prawnym przez odrębne skazanie J. Z. za czyny w ramach
związku kontrrewolucyjnego oraz błędne ustalenie motywów kontrrewolucyjnych u
oskarżonego J. Z. odnośnie popełnionego przez niego czynu na szkodę żołnierza
Jednostki Wojskowej.
Po rozpoznaniu rewizji nadzwyczajnej, Sąd Najwyższy w Warszawie,
wyrokiem z dnia 4 grudnia 1958 r. (sygn. akt IV KRn 292/58) orzekł, co następuje:
I.
1) uchylił:
a) oba zaskarżone orzeczenia w części dotyczącej oskarżonego J. Z.;
b) postanowienie Sądu Wojewódzkiego w K. z dnia 23 maja 1956 r. (sygn.
akt Sr …/53) o zastosowaniu ustawy o amnestii z dnia 27 kwietnia 1956 r. do kar
orzeczonych wobec oskarżonego J. Z.;
2) oskarżonego J. Z. uznał za winnego tego, że od stycznia 1950 r. do 9
października 1952 r. na ternie powiatu […] usiłował przemocą zmienić ustrój
Państwa Polskiego, działając aktywnie w kontrrewolucyjnym związku,
4
występującym ostatnio pod nazwą Wojsko Generała Andersa, a mianowicie
dopuścił się:
gwałtownego zamachu na żołnierza Jednostki Wojskowej […] K. G., oddając do
niego jeden strzał z broni palnej i 9 - krotnie napadów rabunkowych na różne
spółdzielnie, a nadto bez zezwolenia władz przechowywał pistolet Colt z amunicją,
i za to na mocy art. 1 § 2 i 3 m.k.k., przy zastosowaniu art. 56 k.k. skazał go na 12
lat więzienia z utratą praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres 4
lat, które to kary, na zasadzie art. 3 ust. 1 pkt 2 lit. b, art. 4 ust. 2 lit. a ustawy z dnia
27 kwietnia 1956 r. o amnestii złagodził o 1/3, tj. do kary 8 lat więzienia, a karę
dodatkową utraty praw skrócił o połowę, tj. do 2 lat, zaliczył na poczet orzeczonej
kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztu i dotąd odbytą karę od
dnia 9 października 1952 roku.
Wyrokiem tym Sąd Najwyższy orzekł również przepadek pistoletu Colt wraz
amunicją oraz zwolnił oskarżonego od kosztów postępowania i opłat sądowych za
wszystkie instancje.
W dniu 18 sierpnia 2011 r. Minister Sprawiedliwości, na podstawie art. 3 ust.
1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych
wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu
Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 ze zm.), przesłał do Sądu Okręgowego
w N. wniosek o unieważnienie wydanego wobec J. Z. wyroku byłego Wojskowego
Sądu Rejonowego w K. z dnia 13 czerwca 1953 r. (sygn. akt Sr …/53).
Sąd Okręgowy w N., po rozpoznaniu wniosku Ministra Sprawiedliwości z 18
sierpnia 2011 r., postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2012 r. (sygn. akt II Ko 1…/11),
stwierdził nieważność wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w K. z dnia 13
czerwca 1953 r., zmienionego postanowieniem Najwyższego Sądu Wojskowego z
dnia 22 października 1953 r. w części dotyczącej J. Z.
Kasację od tego postanowienia wniósł Prokurator Generalny, który na
podstawie art. 521 § 1 k.p.k. w zw. z art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o
uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec represjonowanych za działalność
na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 ze zm.)
zaskarżył to postanowienie w całości, na korzyść uczestników postępowania J. Z.,
W. Z. i J. Z.
5
Na zasadzie art. 523 § 1 k.p.k., art. 526 § 1 k.p.k. i art. 537 § 1 i 2 k.p.k. w zw.
z art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń
wydanych wobec represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu
Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 ze zm.) autor kasacji zarzucił „rażące i
mające istotny wpływ na treść postanowienia naruszenie przepisu prawa karnego
procesowego – art. 410 k.p.k. polegające na pominięciu wynikających z akt sprawy
i ujawnionych istotnych okoliczności co do treści wydanego – w wyniku rozpoznania
rewizji nadzwyczajnej wniesionej na korzyść skazanego J. Z. – wyroku Sądu
Najwyższego w Warszawie z dnia 4 grudnia 1958 roku, sygn. akt IV KRn 292/58,
co skutkowało rażącym naruszeniem art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku
o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za
działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149
ze zm.) poprzez stwierdzenie nieważności wydanych w sprawie J. Z. orzeczeń
Sądu I i II instancji, tj. wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w K. z dnia 13
czerwca 1953 r. i zmieniającego go postanowienia Najwyższego Sądu Wojskowego
z dnia 22 października 1953 r., które zostały uchylone przez Sąd Najwyższy i przez
to zostały wyeliminowane z obrotu prawnego”.
Odwołując się do powyższego zarzutu Prokurator Generalny domagał się
uchylenia zaskarżonego postanowienia i wydania orzeczenia stwierdzającego
nieważność wydanego wobec J. Z. wyroku Sądu Najwyższego w Warszawie z dnia
4 grudnia 1958 r. (sygn. akt IV KRn 292/58).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja Prokuratora Generalnego, z przyczyn szczegółowo wskazanych
poniżej, musiała prowadzić do uchylenia zaskarżonego postanowienia i
przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w N. do ponownego rozpoznania.
Przed przystąpieniem do zaprezentowania wywodów odnoszących się
bezpośrednio do treści zarzutu i wniosku kasacyjnego należy poczynić kilka
istotnych uwag na przedpolu dalszych rozważań. Uwagi te dotyczyć będą
określonego w części wstępnej kasacji kierunku tego środka i podmiotów, na
korzyść których został on wniesiony. Z petitum kasacji wynika, że wywiedziono ją
na korzyść uczestników postępowania tj. J., W. i J. Z. (zstępnych osoby
represjonowanej występujących przed Sądem Okręgowym w N. jako uczestnicy
6
postępowania). Tymczasem w toku postępowania przed Sądem Okręgowym w N.
status strony biernej miała osoba represjonowana tj. J. Z. To w jej interesie
domagano się stwierdzenia nieważności orzeczenia. Dodać przy tym trzeba, że
śmierć osoby represjonowanej nie stanowiła okoliczności wyłączającej możliwość
dochodzenia nieważności orzeczenia, co wynika z treści art. 4 ustawy z dnia 23
lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób
represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego
(Dz. U. Nr 34, poz. 149 ze zm.; dalej powoływana jako ustawa z 23 lutego 1991 r.
lub ustawa rehabilitacyjna). To, że stroną bierną postępowania rehabilitacyjnego
prowadzonego na gruncie wskazanej wyżej ustawy jest osoba represjonowana
potwierdza analiza przedmiotu tego postępowania. Przedmiotem tym jest kwestia
istnienia podstaw do stwierdzenia nieważności orzeczenia przypisującego osobie,
co do której prowadzone jest postępowanie rehabilitacyjne, odpowiedzialność
karną (ewentualnie kwestia istnienia podstaw do stwierdzenia nieważności
orzeczenia umarzającego postępowanie karne wobec tej osoby z innych przyczyn
niż te wskazane w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k.). Do takiego wniosku prowadzi analiza
treści art. 1, art. 2 ust. 1 i art. 4 ustawy z 23 lutego 1991 r. (zob. też K. Sychta,
Charakter prawny postępowania rehabilitacyjnego określonego ustawą z dnia
23.02.1991 r., RPEiS 2011, z. 4, s. 129; postanowienie Sądu Najwyższego z
6.03.1997 r., IV KKN 78/96, orzecznictwo Prok. i Pr. 1998, nr 5, poz. 15;
uzasadnienie postanowienia składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z
26.09.1996 r., II KKN 87/96, OSNKW 1997/1-2/2). Zasadnie więc na gruncie
analizowanego postępowania akcentuje się w piśmiennictwie prawniczym, że
założeniem ustawy z 23 lutego 1991 r. jest szczególna procedura rehabilitacji osób
prawomocnie skazanych, przy czym stwierdzenie nieważności orzeczeń nie wynika
z naruszeń przepisów prawa materialnego lub procesowego w „pierwotnym”
postępowaniu, lecz stąd, że u podstaw regulacji ustawy z 23 lutego 1991 r. leży
założenie niesprawiedliwości orzeczeń wydanych za działalność niepodległościową
co do osób, które reprezentowały inne od oficjalnych koncepcje politycznego
rozwoju kraju (J. Grajewski, Przebieg procesu karnego, Warszawa 2008, s. 369; T.
Grzegorczyk [w:] T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne,
Warszawa 2005, s. 848). Ta szczególna procedura rehabilitacji uruchomiona
7
zostaje na skutek nadzwyczajnego środka zaskarżenia tj. wniosku o jakim stanowi
art. 3 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 r. W świetle wskazanego wywodu zgodzić się
trzeba ze stanowiskiem zaprezentowanym w uzasadnieniu cytowanego wyżej
postanowienia składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 26.09.1996 r., „iż
orzeczenie wydane na skutek wniosku o stwierdzenie nieważności o jakim stanowi
art. 3 ust. 1 ustawy dotyczy wprost jedynie osoby represjonowanej, gdyż zawiera
decyzję co do tego, czy istnieją podstawy do wzruszenia orzeczenia skazującego tę
osobę albo umarzającego wobec niej postępowanie karne”.
Tak więc stwierdzić trzeba, że Prokurator Generalny wnosząc kasację od
prawomocnego postanowienia rozstrzygającego o przedmiocie postępowania
o unieważnienie orzeczenia prowadzonego w trybie przepisów ustawy z 23
lutego 1991 r. powinien, określając kierunek nadzwyczajnego środka
zaskarżenia wskazać, czy wnosi ten środek na korzyść, czy też na niekorzyść
osoby represjonowanej. To ta osoba ma status strony biernej postępowania
rehabilitacyjnego, także prowadzonego po jej śmierci, stąd też to właśnie
interes osoby represjonowanej (nie zaś jej krewnego, przysposabiającego,
przysposobionego, rodzeństwa lub małżonka) powinien być punktem
odniesienia w trakcie określania kierunku kasacji.
Odnosząc się do realiów badanej sprawy zauważyć wypada, że według
autora kasacji doszło do stwierdzenia przez Sąd Okręgowy w N. nieważności
orzeczenia, które nie istniało (zostało wcześniej uchylone), zamiast orzeczenia,
którym przypisano osobie represjonowanej odpowiedzialność karną. Wobec tego
nie został uzyskany stan postulowany przez Ministra Sprawiedliwości we wniosku z
18 sierpnia 2011 r. w postaci zrehabilitowania nieżyjącego J. Z. Mając na uwadze
wskazania art. 118 § 1 i 2 k.p.k. (przepis ten nakazuje dokonywanie oceny
czynności procesowej wedle rzeczywistej treści złożonego oświadczenia) oraz
całościową analizę kasacji (zawartość jej petitum i uzasadnienia) trzeba przyjąć, że
Prokurator Generalny wnosząc ten środek zaskarżenia działał w istocie na korzyść
osoby represjonowanej, domagając się uchylenia wadliwego postanowienia Sądu
Okręgowego w N. z 25 kwietnia 2012 r. i stwierdzenia nieważności tego orzeczenia,
które ostatecznie przypisywało odpowiedzialność karną J. Z. tj. wyroku Sądu
8
Najwyższego w Warszawie z 4 grudnia 1958 r. (sygn. akt IV KRn 292/58). Autor
kasacji wywiódł ją przy tym na korzyść osoby represjonowanej po jej śmierci.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy był uprawniony do merytorycznego
rozpoznania kasacji, skoro nie aktualizowało się ograniczenie wynikające z art. 529
k.p.k. Przepis ten wskazuje, że wniesieniu i rozpoznaniu kasacji na korzyść
oskarżonego nie stoi na przeszkodzie m.in. śmierć tej osoby. W postępowaniu
kasacyjnym osoba represjonowana musi zaś być postrzegana właśnie jako
oskarżona w rozumieniu art. 529 k.p.k. [por. R. Kmiecik, Ułatwienia dowodowe w
postępowaniu rehabilitacyjnym (w świetle ustawy z dnia 23 lutego 1991 r.), Pal.
1995, nr 9-10, s. 45].
Przechodząc teraz do oceny trafności zarzutu kasacyjnego należy stwierdzić,
że niezasadnie autor tego środka zaskarżenia powołał się na rażące naruszenie
przez Sąd Okręgowy przepisu art. 410 k.p.k. Ta regulacja prawna nie aktualizowała
się w realiach postępowania przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy w N.
Dyspozycja art. 410 k.p.k. odnosi się bowiem do rozprawy i wyroku („podstawę
wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy”).
Tymczasem Sąd Okręgowy nie procedował w tej sprawie na rozprawie, lecz
zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy z 23 lutego 1991 r. na posiedzeniu i nie wydał wyroku,
lecz postanowienie rozstrzygające o przedmiocie postępowania. Wobec
powyższego pominięcie części istotnego materiału dowodowego, na etapie
podejmowania decyzji procesowej w formie postanowienia, powinno być
postrzegane jako rażące naruszenie art. 92 k.p.k. w zw. z art. 3 ust. 4 ustawy z 23
lutego 1991 r. W przepisie art. 92 k.p.k. wskazano bowiem, że „podstawę
orzeczenia może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w
postępowaniu, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia”. I w taki też sposób, przez
pryzmat art. 118 § 1 i 2 k.p.k., należy ocenić w tym zakresie zarzut kasacyjny
Prokuratora Generalnego.
Analiza protokołu posiedzenia Sądu Okręgowego w N. z dnia 24 kwietnia
2012 r. wskazuje, że widnieje tam wpis o treści: „przeglądnięto w celach
dowodowych akta IPN Kr …/5050 (…), z których odczytano m.in. wyrok Sądu
Najwyższego w Warszawie z dnia 4.12.1958 r. sygn. akt IV KRn 292/58”. Ta
procedura wprowadzenia do podstawy faktycznej zaskarżonego kasacją orzeczenia
9
powyższego wyroku Sądu Najwyższego w Warszawie nie została jednak
przeprowadzona prawidłowo. Sąd Okręgowy nie dostrzegł bowiem, iż w punkcie I
podpunkt 1 lit. a tego wyroku zawarto rozstrzygnięcie, którym uchylono „oba
zaskarżone orzeczenia w części dotyczącej oskarżonego J. Z ”. Wyeliminowano
więc w ten sposób prawomocnie wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w K. z dnia
13 czerwca 1953 r. (sygn. akt Sr …./53) i zmieniające ten wyrok postanowienie
Najwyższego Sądu Wojskowego z dnia 22 października 1953 r. (sygn. akt S …/53).
Te orzeczenia (wyrok i postanowienie), co oczywiste, nie mogły być więc
przedmiotem nadzwyczajnego środka zaskarżenia (wniosku) Ministra
Sprawiedliwości z 18 sierpnia 2011 r. z uwagi na braku „substratu” zaskarżenia. Nie
powinny w konsekwencji stać się przedmiotem unieważnienia dokonanego
postanowieniem Sądu Okręgowego w N. z 25 kwietnia 2012 r., od którego
wniesiono kasację. Co prawda w art. 4 ustawy z 23 lutego 1991 r. dopuszcza się
(w ściśle wskazanych tam wypadkach) możliwość stwierdzenia nieważności
orzeczeń, które wcześniej „wypadły” z obiegu prawnego, jednak żadna z sytuacji
uregulowanych w tym przepisie nie aktualizuje się w realiach rozpatrywanej sprawy.
W tej sprawie orzeczeniem stwierdzającym odpowiedzialność karną J. Z. w
rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 r. był wyrok Sądu Najwyższego w
Warszawie z 4 grudnia 1958 r. (sygn. akt IV KRn 292/58). Uchylono nim wskazane
wyżej orzeczenia (wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w K. z dnia 13 czerwca
1953 roku [sygn. akt Sr …/53] i zmieniające ten wyrok postanowienie Najwyższego
Sądu Wojskowego z dnia 22 października 1953 roku [sygn. akt S …/53] a ponadto
odnoszące się do tych orzeczeń postanowienie amnestyjne Sądu Wojewódzkiego
w K. z dnia 23 maja 1956 r.), po czym Sąd Najwyższy w Warszawie, na kanwie
wniesionego aktu oskarżenia w sprawie Sr …/53, wydał orzeczenie następcze
stwierdzające odpowiedzialność karną m.in. J. Z. (punkt I podpunkt 2; punkt III;
punkt IV wyroku). Tak więc właśnie wyrok skazujący Sądu Najwyższego w
Warszawie z 4 grudnia 1958 r. (sygn. akt IV KRn 292/58) we wskazanym wyżej
zakresie powinien stać się przedmiotem faktycznej i prawnej oceny a następnie
rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w N. Zasadnie wywiódł autor kasacji, że
stwierdzając nieważność innych (uchylonych wcześniej) orzeczeń tj. wyroku
Wojskowego Sądu Rejonowego w K. z dnia 13 czerwca 1953 r. (sygn. akt Sr …/53)
10
i zmieniającego ten wyrok postanowienia Najwyższego Sądu Wojskowego z dnia
22 października 1953 r. (sygn. akt S …/53) Sąd Okręgowy dopuścił się rażącego
naruszenia art. 1 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 r.
Powyższe, rażące naruszenia art. 92 k.p.k. i art. 1 ust. 1 ustawy z 23 lutego
1991 r. mogły mieć istotny wpływ na treść postanowienia zaskarżonego kasacją (art.
523 § 1 k.p.k.). Podkreślić w tym miejscu należy, że rażące naruszenie prawa
mogące mieć istotny wpływ na treść orzeczenia zachodzi wówczas, gdy jest ono
niewątpliwe i oczywiste, przy czym chodzi tutaj nie tyle o łatwość stwierdzenia
danego uchybienia, ile o jego rangę i natężenie stopnia nieprawidłowości oraz
zasadniczy (hipotetyczny) wpływ tego uchybienia na treść orzeczenia (podobnie SN
w uzasadnieniu wyroku z 29.05.2012 r., II KK 106/12, OSNKW 2012/10/107; W.
Grzeszczyk, Kasacja w sprawach karnych, Warszawa 2001, s. 128 i n.). Taki stan
rzeczy zaistniał w tej sprawie.
Podzielając co do zasady trafność zarzutu kasacyjnego Sąd Najwyższy nie
podzielił w pełni wniosku kasacyjnego zamieszczonego w petitum nadzwyczajnego
środka zaskarżenia. We wniosku tym domagano się uchylenia zaskarżonego
postanowienia i stwierdzenia nieważności wydanego wobec J. Z. wyroku Sądu
Najwyższego w Warszawie z 4 grudnia 1958 r. (IV KRn 292/58). O ile żądanie
uchylenia zaskarżonego postanowienia okazało się trafne, o tyle domaganie się
wydania rozstrzygnięcia następczego o charakterze merytorycznym oceniono jako
niezasadne. Autor kasacji domagając się stwierdzenia nieważności orzeczenia
bezpośrednio przed Sądem Najwyższym odwołał się do treści art. 2 ust. 1 in fine
ustawy rehabilitacyjnej („stwierdzenie nieważności orzeczenia uznaje się za
równoznaczne z uniewinnieniem”) oraz wskazał na fakt ograniczeń wynikających z
działania w postępowaniu przed Sądem Najwyższym zakazu reformationis in peius.
Odnosząc się do kwestii braku podstaw do wydania rozstrzygnięcia
następczego zgodnego z wnioskiem Prokuratora Generalnego należy nadmienić,
co następuje.
Postępowanie kasacyjne ma charakter postępowania kontrolnego o
nadzwyczajnym charakterze, gdyż w jego ramach badana jest prawidłowość
orzeczeń prawomocnych. Ten nadzwyczajny charakter analizowanego
postępowania kontrolnego uzasadniał uregulowanie w autonomiczny sposób (w
11
relacji do art. 437 k.p.k.) rodzajów rozstrzygnięć sądu kasacyjnego. I tak, zgodnie z
art. 537 § 1 k.p.k., Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy oddala kasację albo
zaskarżone orzeczenie uchyla w całości lub w części. Zgodnie zaś z art. 537 § 2
k.p.k., uchylając zaskarżone orzeczenie Sąd Najwyższy przekazuje sprawę
właściwemu sądowi do ponownego rozpoznania lub umarza postępowanie, a jeżeli
skazanie jest oczywiście niesłuszne – uniewinnia oskarżonego. Treść art. 537 § 2
k.p.k. nie pozostawia żadnych wątpliwości, że zasadą w sytuacji uchylenia
orzeczenia powinno być przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
ewentualnie umorzenie postępowania, a jedynie wyjątkowo (w razie stwierdzenia
oczywistej niesłuszności skazania) dopuszczalne jest uniewinnienie oskarżonego.
Zwroty języka prawnego „skazanie” oraz „uniewinnienie oskarżonego” mają swoją
jednoznaczną normatywną treść i wiążą się w oczywisty sposób z tokiem procesu
karnego w jego głównym nurcie tj. tym, w którym w oparciu o wniesioną skargę
zasadniczą rozstrzyga się o odpowiedzialności karnej oskarżonego za zarzucony
mu czyn przestępny. Ten stan rzeczy oraz wskazana wyjątkowość regulacji art. 537
§ 2 k.p.k. (w części rozpoczynającej się zwrotem „a jeżeli”) muszą prowadzić do
wniosku, że analizowany przepis w interesującym zakresie powinien być
zdekodowany w sposób literalny (interpretatio declarativa). Przypomnieć w tym
miejscu należy, że zgodnie z powszechnie przyjmowanymi kanonami interpretacji
tekstu prawnego regulacje wyjątkowe nie podlegają wykładni rozszerzającej (Ch.
Perelman, Logika prawnicza. Nowa retoryka, Warszawa 1984, s. 133; L. Morawski,
Wykładnia w orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002, s. 253; tenże, Zasady
wykładni prawa, Toruń 2010, s. 202). Wobec tego nie ma podstaw, aby na gruncie
rozpatrywanej sprawy nadawać zwrotom „skazanie” lub „uniewinnienie
oskarżonego” inne znaczenie niż to, jakie nadano im na gruncie k.p.k. (vide m.in.
art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., art. 414 § 1 k.p.k.; art. 71 § 2 k.p.k.).
Z przywołanego przez autora kasacji faktu, iż „stwierdzenie nieważności
orzeczenia uznaje się za równoznaczne z uniewinnieniem” (art. 2 ust. 1 in fine
ustawy rehabilitacyjnej) wynika, że ustawodawca traktuje jako odmienne kategorie
normatywne „uniewinnienie” oraz stwierdzenie „nieważności orzeczenia”. Zrównuje
jedynie skutki tych rozstrzygnięć procesowych. Ten stan rzeczy (konieczność
rozróżniania powyższych stanów) nie może dziwić, skoro wyrok uniewinniający
12
odnosi się do zarzucanego oskarżonemu aktem oskarżenia czynu przestępnego,
zaś stwierdzenie nieważności orzeczenia, jak sama nazwa wskazuje, odnosi się do
wydanego wobec osoby represjonowanej prawomocnego rozstrzygnięcia o jakim
stanowi art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej. Istota postępowania w przedmiocie
unieważnienia orzeczenia, realizowanego na gruncie wskazanej ustawy, nie
sprowadza się bowiem do stwierdzenia naruszeń przepisów prawa materialnego
lub procesowego w ramach „pierwotnego” postępowania karnego, mogących
skutkować jej uniewinnieniem, lecz ogranicza się do stwierdzenia
niesprawiedliwości orzeczenia (i jego unieważnienia) z uwagi na wydanie go wobec
osoby represjonowanej w związku z jej działalnością niepodległościową.
Także argument autora kasacji związany z obowiązującym w niniejszym
postępowaniu zakazem reformiationis in peius nie pozwala odstąpić od literalnego
brzmienia art. 537 § 2 k.p.k. Zakaz ten wiąże Sąd Najwyższy, ale wiązał będzie w
dalszym postępowaniu w analogicznym zakresie również Sąd Okręgowy.
Dodać także trzeba, że słusznie wskazuje się w piśmiennictwie prawniczym,
iż nakaz wykładni literalnej wszystkich przepisów prawnych stanowić powinien
regułę. Reguła ta pozostaje oczywistą konsekwencją konstytucyjnej zasady
państwa prawnego (art. 2), zgodnie z którą sądy oraz inne organy państwowe
winny stosować prawo w takim kształcie, jakie nadał mu sam ustawodawca i bez
uzasadnionej potrzeby nie powinny reguł tego prawa ani rozszerzać ani zawężać (L.
Morawski, Zasady wykładni…, s. 195 – 196). W badanej sferze nie istnieją zaś
racje systemowe oraz funkcjonalne, które nakazywałyby odstąpić od literalnego
brzmienia art. 537 § 2 k.p.k. Co więcej, zaprezentowana wykładnia art. 537 § 2
k.p.k. stoi na straży reguły, zgodnie z którą to sąd pierwszej instancji wydaje
orzeczenie o przedmiocie procesu. Sąd odwoławczy zaś (wyjątkowo – po
wniesieniu nadzwyczajnego środka zaskarżenia Sąd Najwyższy) rozstrzyga o tym
przedmiocie jedynie wtedy, gdy wyraźnie pozwala mu na to przepis ustawy (art.
437 § 2 k.p.k.; art. 537 § 2 in fine k.p.k.). Respektowanie tej reguły w realiach tej
sprawy było szczególnie konieczne jeśli weźmiemy pod uwagę, że Sąd Okręgowy
w N. stwierdził nieważność innego wyroku niż ten, którego nieważność powinien
uczynić przedmiotem swej analizy. Rozstrzygnięcie następcze w przedmiocie
nieważności wydane przez Sąd Najwyższy miałoby więc odnosić się – wedle
13
żądania autora kasacji – do wyroku, który w ogóle w postępowaniu rehabilitacyjnym
nie był obiektem badania pod kątem przesłanek z art. 1 ust. 1 ustawy z 23 lutego
1991 r. Tak więc również z tego powodu nie istniały racje pozwalające na wydanie
rozstrzygnięcia następczego o charakterze merytorycznym (stwierdzającego
nieważność tego wyroku).
Reasumując trzeba stwierdzić, że Sąd Najwyższy uwzględniając kasację
od prawomocnego postanowienia rozstrzygającego o przedmiocie
postępowania o unieważnienie orzeczenia prowadzonego w trybie przepisów
ustawy rehabilitacyjnej z 23 lutego 1991 r. jest uprawniony do uchylenia tego
postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania albo do
uchylenia tego postanowienia i umorzenia postępowania (art. 537 § 2 k.p.k.).
Treść art. 537 § 2 k.p.k. nie pozwala natomiast, po uchyleniu przez Sąd
Najwyższy zaskarżonego kasacją postanowienia, na stwierdzenie przez ten
sąd nieważności orzeczenia.
Na zakończenie trzeba nadmienić, że w judykaturze Sądu Najwyższego
(postanowienie z 12.04.2013 r., III KK 424/12, OSNKW 2013/7/61) zaprezentowane
zostało odmienne stanowisko co do dopuszczalności wydania na gruncie art. 537 §
2 k.p.k. rozstrzygnięcia następczego w postaci stwierdzenia nieważności
orzeczenia (art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej). Istota uzasadnienia tego
stanowiska sprowadza się do stwierdzenia, że skoro art. 537 § 2 k.p.k. dopuszcza
wydanie rozstrzygnięcia uniewinniającego to a fortiori dopuszczalne jest
stwierdzenie nieważności orzeczenia o jakim stanowi ustawa rehabilitacyjna.
Powyższy pogląd nie przekonuje. Nie uwzględnia bowiem argumentów
zaprezentowanych w niniejszym uzasadnieniu. Ponadto nie wydaje się zasadne
stosowanie do relacji wyrok uniewinniający - postanowienie stwierdzające
nieważność orzeczenia (art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej), wnioskowania a
fortiori i opieranie na tym wnioskowaniu interpretacji art. 537 § 2 k.p.k. Wskazane
wyżej rozstrzygnięcia, zapadające na gruncie różnych aktów prawnych oraz mające
rozbieżny przedmiot, nie dają się sprowadzić do relacji „więcej”, „mniej”,
stanowiącej istotę wskazanego wyżej wnioskowania.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienie Sądu
Okręgowego w N. i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania (art.
14
537 § 1 i 2 k.p.k.). Petryfikując właściwość miejscową Sądu Okręgowego w N. Sąd
Najwyższy kierował się tym, iż we wniosku Ministra Sprawiedliwości z 18 sierpnia
2011 r., który stanowi podstawę określenia przedmiotu postępowania
rehabilitacyjnego i w konsekwencji właściwości miejscowej sądu, wskazano na
orzeczenie sądu pierwszej instancji wydane w obszarze funkcjonowania Sądu
Okręgowego w N. (art. 2 ust. 2 ustawy rehabilitacyjnej).
Sąd Okręgowy w N. będąc związany zapatrywaniami prawnymi i
wskazaniami co do dalszego postępowania wyrażonymi w niniejszym uzasadnieniu
(art. 518 k.p.k. w zw. z art. 442 § 3 k.p.k.), a także respektując ograniczenia
wynikające z obowiązującego w tej sprawie zakazu reformationis in peius,
ponownie odniesie się do kwestii będącej przedmiotem postępowania
rehabilitacyjnego. Sąd ten powinien przy tym pamiętać, że wskazany wyrok Sądu
Najwyższego w Warszawie z 4 grudnia 1958 r. (sygn. akt IV KRn 292/58)
pozostawał w funkcjonalnej więzi z orzeczeniami, które zapadły odpowiednio przed
Wojskowym Sądem Rejonowym w K. (sygn. akt Sr …/53) oraz przed Najwyższym
Sądem Wojskowym (sygn. akt S …/53) w tym sensie, że uchylał te rozstrzygnięcia
oraz rozstrzygał następczo o przedmiocie procesu zakreślonym skargą zasadniczą
wniesioną w sprawie o sygn. akt Sr …/53. Ta konstatacja nakazuje uznać, że ramy
przedmiotowe postępowania wytyczone wnioskiem Ministra Sprawiedliwości z dnia
18 sierpnia 2011 r., mimo obecnej konieczności zbadania przez Sąd Okręgowy
kwestii ważności innego wyroku niż ten literalnie wskazany we wniosku, nie uległy
zmianie.