Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1336/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Joanna Ćwik - Bielińska

SR (del.) Anna Serzysko

Protokolant:

Krystyna Zakowicz

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. S. (1), L. S., J. S. (2), M. S. (1), S. S., T. T. i M. S. (2)

przeciwko A. K., S. K. (1), J. K. i S. K. (1)

o ochronę własności

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Wadowicach

z dnia 31 marca 2014 roku, sygnatura akt I C 636/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powodów solidarnie kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wadowicach na rzecz adwokat D. B. kwotę 369 (trzysta sześćdziesiąt dziewięć) złotych brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanym z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 24 października 2014 roku

Wyrokiem z dnia 31 marca 2014 roku Sąd Rejonowy w Wadowicach uwzględnił powództwo J. S. (1), L. S., M. S. (2), J. S. (2), M. S. (1), S. S., T. T. przeciwko S. K. (1), A. K., S. K. (1), J. K. o ochronę własności, orzekając w ten sposób, że zakazał pozwanym oraz osobom ich prawa reprezentującym wykonywanie jakichkolwiek aktów posiadania w tym przejazdu i przegonu po działce oznaczonej numerem (...), której łączna powierzchnia wynosi 0,0144 ha, położonej we wsi W., gmina B., objętej rejestrem gruntów, numer jednostki rejestrowej G. 106, obręb (...) W. oraz księgą wieczystą (...), prowadzoną przez Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Wadowicach, w której jako współwłaściciele nieruchomości stanowiącej działkę numer (...), położonej we wsi W., gmina B. ujawnieni są J. S. (2) w 30/48 części, M. S. (1), S. S., T. T., M. S. (2), J. S. (1), L. S. po 3/48 części (pkt I). Nadto Sąd ten zasądził koszty procesu solidarnie na rzecz powodów (pkt II) oraz orzekł o wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu reprezentującego pozwanych (pkt III).

Powyższy wyrok oparty był na następującym stanie faktycznym :

Jako właściciele działki numer (...), której łączna powierzchnia wynosi 0,0144 ha, położonej we wsi W., gmina B., objętej księgą wieczystą (...) prowadzoną przez Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Wadowicach, ujawnieni są J. S. (2) w 30/48 części, M. S. (1), S. S., T. T., M. S. (2), J. S. (1), L. S. po 3/48 części. Pozwani S. i S. K. (1), pozostający w ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, są właścicielami sąsiednich działek oznaczonych numerami (...) o łącznej powierzchni 1.4294 ha, położonej we wsi W., gmina B., wraz z zabudowaniami położonymi na działce numer (...). Przedmiotem spornym jest działka oznaczona numerem (...) położona w gminie B. we wsi W.. Wskazana nieruchomość stanowi drogę dojazdową zarówno do nieruchomości powodów, jak i pozwanych. Droga ta prowadzi wzdłuż nieruchomości H. M., która w całości ogrodzona jest płotem. Ten szlak drożny ma długość około 70 m., a szerokość 4 m. Od strony północnej przylega on w całości do nieruchomości powodów. Działka siedliskowa pozwanych, do której prowadzi sporna droga, zabudowana jest budynkami mieszkalnymi i gospodarczymi. Obecnie szlak ten jest w całości utwardzony i odbywają się po nim przejazdy do posesji powodów i pozwanych. Utwardzenie nastąpiło około roku 2003 r. na polecenie M. S. (3), gdy T. S. przywiózł kamień celem utwardzenia drogi. W latach 80 pozwani podejmowali czynności mające na celu utwardzenie drogi przez wysypywanie w istniejących na niej koleinach kamieni oraz żwiru, gdyż potrzebowali dojeżdżać do swojej nieruchomości pojazdami mechanicznymi tj. samochód, traktor. .

W świetle tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powodów znajduje podstawę prawną w art. 222 § 2 k.p.c. Sąd pierwszej instancji stosując ten przepis stwierdził, że powodowie wykazali swoje prawo własności, a także udowodnili, że doszło do naruszenia prawa własności. Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że zasadne jest również zakazanie naruszania własności na przyszłość, ponieważ okoliczności sprawy wskazują na to, że naruszenie takie może się powtarzać. Sąd pierwszej nie uznał za skuteczny zarzut pozwanych dotyczący zasiedzenia służebności gruntowej drogi, gdyż pozwani nie podołali dyspozycji normy 6 k.c., która wymaga udowodnienia okoliczności uzasadniających ich roszczenia. Uzasadniając swoje stanowisko Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że sporadyczne wysypywanie żwiru i kamieni nie może być uznane za trwałe i widoczne urządzenie, zaś zachowania te były dokonywane przez pozwanych od lat 80 i zostały zaprzestane w latach 2002-2004 r.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wnieśli pozwani samodzielnie S. K. (1) i S. K. (1), zarzucając naruszenie prawa materialnego, a to:

- art. 222 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,

- art. 292 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a zwłaszcza uznanie, że utwardzenie żwirem drogi nie stanowi trwałego i widocznego urządzenia, Pozwani zarzucili również naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 227 k.p.c., 233 k.p.c. i art. 316 k.p.c. Naruszenie tych przepisów miało polegać na błędnym uznaniu, że pozwani (oraz ich poprzednicy) nie korzystali z działki numer (...) w sposób umożliwiający zasiedzenie służebności gruntowej m.in. poprzez przyjęcie, że S. K. (1) jedynie podsypywał drogę, a nie ją utwierdzał i czynił to nie na całej jej długości. Zdaniem apelujących Sąd Rejonowy błędnie pominął, że pozwanym nie przysługiwało żadne prawo do spornej drogi, a także naruszył art. 328 § 2 k.p.c., gdyż nie wyjaśnił na czym polegało podsypywanie przedmiotowej drogi. W związku z powyższym pozwani wnieśli o uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, względnie oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

Apelacja została wniesiona także imieniem wszystkich pozwanych przez ich pełnomocnika z urzędu. W apelacji tej pozwani zarzucili naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nierozważenie całego materiału dowodowego, a szczególności pominięcie i nie odniesienie się do treści zeznań wszystkich świadków, a także naruszenie art. 328 k.p.c. poprzez sporządzenie wyroku w sposób uniemożliwiający pełną i prawidłową instancyjnie kontrolę. Na podstawie tych zarzutów pozwani wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwanych powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji, uznając je za prawidłowe i oparte na właściwej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja pozwanych nie jest zasadna.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 227 k.p.c., wobec faktu, iż Sąd pierwszej instancji nie pominął jakiegokolwiek wniosku dowodowego pozwanych zgłoszonego dla wykazania okoliczności mających istotne znaczenie dla wyniku procesu, jak również nie prowadził dowodów na okoliczności nie mające takiego znaczenia. Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 316 k.p.c. Po pierwsze pozwani w żaden w sposób nie wskazali na czym miałoby polegać powyższe uchybienie, ponadto analiza orzeczenia i uzasadnienia Sądu pierwszej instancji wskazuje, że Sąd ten oparł się na stanie faktycznym istniejącym w dniu zamknięcia rozprawy, nadto nie ujawniły się inne okoliczności, które nakazywałyby Sądowi otwarcie rozprawy na nowo. Wyrok Sądu pierwszej instancji w tym zakresie odpowiada w pełni zasadzie aktualności orzeczenia sądowego.

Szerszego rozważenia wymaga zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. Nietrafne jest zarzucenie przez profesjonalnego pełnomocnika naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie jakim Sąd nie rozważył całego materiału dowodowego, a w szczególności pominął i nie odniósł się do treści zeznań wszystkich świadków. Po pierwsze analiza zgromadzonego materiału dowodowego i jego ocena została dokonana kompleksowo, dokładnie i trafnie. Sąd w uzasadnieniu, na karcie 3 i 4 powołał w dowodach (co znaczy, że się na nich oparł, uprzednio oceniając ich wiarygodność) zeznania wskazywanych, a jakoby pominiętych świadków. Stawiany zaś przez samych pozwanych zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. sprowadza się do przeprowadzenia przez Sąd pierwszej instancji błędnej, nietrafnej i niekompleksowej oceny wiarygodności i mocy dowodowej zebranego materiału w sprawie, która doprowadziła Sąd do przekonania, iż pozwani nie mogli zasiedzieć służebności gruntowej, ponieważ wykluczał to upływ czasu, a także fakt, że pozwani nie korzystali z widocznego i trwałego urządzenia. Sąd Okręgowy po analizie materiału dowodowego sprawy nie dopatrzył się i w tym zakresie naruszenia tego przepisu. Sąd Rejonowy w sposób bardzo dokładny zgromadził wszystkie istotne dowody, w szczególności przesłuchał zawnioskowanych świadków i strony, przeprowadził dowód z opinii biegłego oraz przeprowadził dowody z dokumentów. Oceniając tak zgromadzone dowody w żaden sposób nie przekroczył granic wynikających ze swobodnej oceny dowodów. Warto podkreślić, iż ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Należy uznać, że w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy sprostał tym wymogom.

Wreszcie stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy nie obraził przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie zawiera wszelkie konieczne elementy, zaś z jego treści wynika w jaki sposób przebiegał proces myślowy Sądu. Słusznie się uznaje, że obraza art. 328 § 2 k.p.c. może być skutecznym zarzutem apelacji tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Sporządzone uzasadnienie umożliwiło w pełni kontrolę apelacyjną rozstrzygnięcia, dlatego też zarzut naruszenia wskazanego przepisu jest niezasadny. Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 328 §2 k.p.c. w treści uzasadnienia wyroku sąd winien podać m.in. dowody, na których się oparł ustalając stan faktyczny sprawy, a także przyczyny dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Zdaniem Sądu Okręgowego uzasadnienie zaskarżonego wyroku bez wątpienia spełnia powyższe wymogi, a dodać trzeba, że wskazany przepis nie nakłada na sąd obowiązku podania przyczyn, dla których pewne dowody uznał za wiarygodne. Przywoływane w apelacji zeznania świadków M. K., L. M. i R. K. są wymienione przez Sąd Rejonowy jako podstawa dokonanych ustaleń faktycznych. Nie było więc powodów, aby Sąd ten wskazywał na przyczyny odmowy dania im wiary. Wbrew stanowisku skarżących zeznania tych świadków nie zawierają treści odbiegających od dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń.

Przechodząc do rozważań zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego stwierdzić należy, iż również one nie zasługują na uwzględnienie. Przede wszystkim, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie naruszył przepisu art. 292 k.c. Przepis ten jest wyjątkową regulacją dopuszczającą nabycie w drodze zasiedzenia ograniczonego prawa rzeczowego w postaci służebności gruntowej. Dla nabycia powyższego prawa w ten sposób, nie jest wystarczające samo korzystanie przez właściciela nieruchomości sąsiedniej z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności gruntowej, lecz korzystanie z niej w ten sposób przez wymagany art. 172 k.c. okres czasu przy wykorzystaniu trwałego i widocznego urządzenia. W ostatnim czasie ugruntował się w orzecznictwie pogląd, iż to widoczne i trwałe urządzenie winno być wykonane przez posiadacza służebności (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9.08.2011r. III CZP 10/11, OSNC 2011/12/129). Pogląd ten Sąd Okręgowy rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela. Reasumując te ogólne uwagi należy stwierdzić, że obowiązujące regulacje prawne dopuszczają do sytuacji, gdy wieloletnie posiadanie cudzej nieruchomości w zakresie służebności gruntowej, jakkolwiek podlega ochronie prawnej w oparciu o art. 344 k.c. (ochrona posiadania), to może nie doprowadzić do nabycia powyższego ograniczonego prawa rzeczowego w drodze zasiedzenia. Tak będzie w sytuacji, gdy posiadacz służebności korzysta z cudzej nieruchomości, nie wykonując na niej jakiegokolwiek trwałego i widocznego urządzenia np. tylko przez nią przejeżdżając. Taki sposób władania cudzą nieruchomością nie może też zostać zaliczony na poczet okresu koniecznego dla nabycia służebności przez zasiedzenie. Za termin początkowy biegu zasiedzenia służebności gruntowej, zgodnie z art. 292 k.c., należy przyjąć moment wykonania trwałego i widocznego urządzenia i rozpoczęcie korzystania z cudzej nieruchomości przy wykorzystaniu tego urządzenia. Odnosząc te uwagi do stanu istniejącego w tej sprawie stwierdzić trzeba, że dla skutecznego podniesienia przez pozwanych zarzutu zasiedzenia służebności gruntowej, konieczne było wykazanie, iż powyższe zdarzenia miały miejsce co najmniej przed 18 lipca 1982 roku, gdyż powodowie wnosząc w dniu 19 lipca 2012 roku pozew w niniejszej sprawie doprowadzili do przerwania biegu terminu ewentualnego zasiedzenia (art. 123 §1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c.). W ocenie Sąd Okręgowego całkowicie prawidłowe było przyjęcie przez Sąd Rejonowy 30 letniego terminu zasiedzenia w tej sprawie, gdyż z jakichkolwiek okoliczności sprawy nie wynikało, aby kiedykolwiek przysługiwało im (lub ich poprzednikom prawnym) jakiekolwiek prawo do korzystania z tej nieruchomości, w szczególności wbrew ich twierdzeniom nie wynika to z dokumentów dotyczących nabycia przez nich swojej nieruchomości od H. B.. Trafnie też stwierdził Sąd Rejonowy, iż to pozwanych zgodnie z art. 6 k.c. obciążał dowód wykazania przysługiwania im takiego uprawnienia, a takiego dowodu w tej sprawie nie przedłożyli. Całkowicie chybione są zarzuty pozwanych, iż Sąd Rejonowy winien uwzględniać przy rozstrzyganiu tej sprawy bliżej nieokreślone i gołosłowne tzw. realia lat 70 XX wieku, a w szczególności ustalać na tej podstawie, że pozwanym przysługują prawa właścicielskie lub ograniczone prawa rzeczowe do dz. nr (...). Jeśli czynności prawne na podstawie, których pozwani nabyli swoje nieruchomości, a także inne dokumenty ich dotyczące, nie obejmowały przedmiotowej dz. nr (...), to musieli sobie zdawać sprawę, że nie przysługuje im do niej jakiekolwiek prawo, a zatem rozpoczynając korzystanie z niej w zakresie służebności gruntowej drogi oraz dokonując jej częściowych utwardzeń pozostawali z złej wierze, co wiąże się dłuższym okresem niezbędnym do nabycia tego prawa przez zasiedzenie.

Odnosząc się ustalonego w sprawie stanu faktycznego stwierdzić należy, że wynika z niego, iż pozwani wysypywali kamień i żwir na drogę w latach 80 ubiegłego wieku. Sąd pierwszej instancji nie czynił w tym zakresie bardziej szczegółowych ustaleń, co jest zrozumiałe, gdyż nikt ze świadków lub pozwanych dokładnej daty nie określił. Jako jedyne doprecyzowanie czasu tych utwardzeń wskazywano moment nabycia przez pozwanych samochodu marki F. (...), który wymagał równiejszej drogi z uwagi na niskie zawieszenie (por. zeznania św. R. K. –k.183/2, św. M. K. –k. 184, pozwanej S. K. –k. 242/2, pozwanego S. K. –k.243/2). Jedynie z zeznań pozwanej S. K. (1) wynika data nabycia tego samochodu. Pozwana zeznała, iż nabyli go ok. (...) roku. W ocenie Sądu Okręgowego, przyjmując tę datę za początkowy moment biegu terminu zasiedzenia stwierdzić należy, że zarzut zasiedzenia podniesiony przez pozwanych nie mógł być uznany z skuteczny, gdyż zasiedzenie przy spełnieniu wszystkich przesłanek z art. 292 k.c. i art. 172 k.c. nastąpiłoby najwcześniej z początkiem roku 2016 roku, a jak już wcześniej wspomniano bieg tego terminu został przerwany 19 lipca 2012 roku. Zatem już tylko z tej przyczyny apelacja pozwanych nie mogła zostać uwzględniona, nawet gdyby podzielić zarzuty pozwanych, że art. 292 k.c. nie wymaga stałego, systematycznego i nieprzerwanego wykonywania trwałego i widocznego urządzenia przez cały okres biegu zasiedzenia, a wystarczające jest jednokrotne jego wykonanie, a następnie wyłącznie korzystanie z cudzej nieruchomości przy wykorzystaniu tego urządzenia przez okres wymagany przepisem art. 172 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego materiał dowodowy zebrany w sprawie nie pozwala na ustalenie, iż przed rokiem (...) miały miejsce jakiegokolwiek rodzaju czynności pozwanych związane z utwardzaniem przedmiotowej nieruchomości powodów, a samo przejeżdżanie po tej działce nie jest wystarczające dla zasiedzenia służebności gruntowej. Brak również dowodów (jakichkolwiek) dla wykazania podobnych czynności podejmowanych przez H. B..

Dodatkowo podnieść trzeba, iż od roku 2003 pozwani nie korzystają z wykonanego przez siebie trwałego i widocznego urządzenia, gdyż nie budzi wątpliwości, że obecna nawierzchnia przedmiotowej nieruchomości wykonana została przez M. S. (3) i J. S. (2), czyli ówczesnych właścicieli spornej nieruchomości. To czy pod utwardzeniem dokonanym przez powodów znajdują się jakiekolwiek elementy utwardzenia wykonanego przez pozwanych nie zostało wykazane. Pozwani nawet nie zgłaszali na tę okoliczność jakichkolwiek dowodów. Jedyny wniosek dowodowy (z opinii biegłego) mogący mieć związek z tym faktem zgłaszali powodowie, lecz został on oddalony przez Sąd pierwszej instancji, przy pełnej akceptacji pozwanych, którzy się temu wnioskowi sprzeciwiali. W związku z powyższym całkowicie chybione są obecnie ich zarzuty, iż dokonane przez nich utwardzenia są wciąż na przedmiotowym szlaku drogi, co błędnie pominął Sąd Rejonowy. Sąd ten nie miał jakichkolwiek podstaw do dokonania takiego ustalenia, zwłaszcza iż pozwani nawet nie wskazywali, w których miejscach działki nr (...) dokonywali utwardzeń. Wreszcie stwierdzić należy, że za trwałe i widoczne urządzenie w rozumieniu art. 292 k.c. nie może zostać uznane wybudowanie bramy wjazdowej na nieruchomość pozwanych, która znajduje się w granicach ich nieruchomości. Brama ta wzniesiona została przez pozwanych w obrębie ich własnej nieruchomości, jedynie w sąsiedztwie szlaku drożnego. Urządzenie to nie ingerowało zatem w prawo własności powodów, wobec czego brak podstaw, aby zakwalifikować je jako urządzenia, których używanie może prowadzić do zasiedzenia służebności gruntowej w myśl art. 292 k.c. Sąd Okręgowy podziela stanowisko wyrażone odnośnie podobnych urządzeń w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2002 roku II CKN 160/00, nie publik., Lex 54477 oraz w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 1969 roku II CR 516/68, OSNC 1969/12/220. Z powyższych względów nie trafnie pozwani zarzucają naruszenie art. 292 k.c. w związku z art. 172 k.c., a także art. 222 §2 k.c.

Na koniec stwierdzić trzeba, iż bezzasadnie pozwani podnoszą zarzut naruszenia art. 5 k.c. Po pierwsze wskazać należy, że pozwani poprzez naruszenie prawa własności powodów sami naruszają zasady współżycia społecznego, zatem nie mogą się powoływać na ochronę płynącą z tego przepisu, a po drugie zarzut naruszenia art. 5 k.c. nie zasługuje na uwzględnienie, gdy pozwani mogą skorzystać z innych instytucji prawnych zapewniających należytą ochronę ich praw, w tym przypadku ochronę taką przewiduje art. 145 k.c., dopuszczający możliwość domagania się ustanowienia służebności drogi koniecznej w sytuacji, gdy nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy uznał za chybione zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, w szczególności wobec niekwestionowanego udowodnienia przez powodów przysługiwania im prawa własności dz. nr (...), a także naruszenia tego prawa przez pozwanych poprzez korzystanie z tej działki na potrzeby drogi dojazdowej.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanych jako bezzasadną. Orzekając o kosztach postępowania odwoławczego Sąd na podstawie art. 98 §1 i §3 k.p.c. zasądził od pozwanych na rzecz powodów kwotę 300zł tytułem zwrotu kosztów tego postępowania. Powyższa kwota stanowi koszt wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika powodów, a jego wysokość została określona na podstawie § 2 ust. 3, §6 pkt 3 i § 13 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461 – tekst jednolity). Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku – Prawo o adwokaturze (Dz. U. Nr 146 z 2009 roku, poz. 1188 – tekst jednolity ze zmianami) w związku z § 2, §6 pkt 3, §13 ust. pkt 1 oraz § 19 pkt 1 w/w rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości Sąd Okręgowy przyznał adwokatowi D. B. kwotę 369 zł brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanym przez tego adwokata z urzędu w postępowaniu odwoławczym, i kwotę tę nakazał wypłacić z sum budżetowych Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wadowicach.