Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1456/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Paweł Szewczyk

Sędziowie: SO Anna Nowak (sprawozdawca)

SR (del.) Agnieszka Rutkowska

Protokolant sądowy: Izabela Ślązak

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. G. i D. B.

przeciwko W. B., Z. B. i A. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Chrzanowie

z dnia 7 maja 2014 roku, sygnatura akt I C 1613/13

I. prostuje oczywistą omyłkę pisarską w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że słowa (...) w komparycji wyroku zastępuje słowami (...) oraz słowa (...) w sentencji wyroku w punkcie 1 i 2 zastępuje słowami (...),

II. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną w punkcie 1 kwotę „19535,80 zł (słownie: dziewiętnaście tysięcy pięćset trzydzieści pięć złotych osiemdziesiąt groszy) zastępuje kwotą „19 072,80 zł (dziewiętnaście tysięcy siedemdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt groszy) oraz dodaje po wyrazach „ do dnia zapłaty” wyrazy: „ i oddala powództwo w pozostałym zakresie”,

III. oddala apelację w pozostałym zakresie,

IV. zasądza solidarnie od pozwanych W. B., Z. B. i A. B. na rzecz powodów T. G. i D. B. kwotę 1200 (tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 28 października 2014 roku

Powodowie T. G. i D. B. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz do niepodzielnej ręki solidarnie od pozwanych W. B., A. B. i Z. B. kwoty 19.535,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 września 2011 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4.800 zł.

W uzasadnieniu wskazali, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej wynajęli (...) spółce jawnej w O. lokal użytkowy położony w C., przy czym umowa została zawarta na okres do 30 lipca 2012 roku. Najemca obowiązany był do uiszczania miesięcznego czynszu w kwocie 15.000 zł plus VAT oraz opłat związanych z korzystaniem z lokalu, w tym podatku od nieruchomości. Na dochodzoną pozwem kwotę składają się: 18.450 zł (faktura nr (...)), 825,80 zł (faktura nr (...)), 260 zł (faktura nr (...)) odpowiednio tytułem czynszu najmu za wrzesień 2011 roku, mediów za sierpień 2011 roku oraz podatku od nieruchomości za sierpień 2011 roku. Podnieśli, że wypowiedzenie umowy najmu przez pozwanych z powołaniem się na wady lokalu nie było skuteczne. Skoro natomiast spółka (...) spółka jawna uległa rozwiązaniu to pozwani jako jej wspólnicy ponoszą solidarną i subsydiarną odpowiedzialność za zobowiązania spółki.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7.200 zł. Podali, że umowa najmu lokalu została rozwiązana dniem 31 sierpnia 2011 roku na skutek jej wypowiedzenia przez najemcę.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził solidarnie od pozwanych W. B., Z. B. i (...) B. na rzecz powodów T. G. i D. B. do niepodzielnej ręki kwotę 19.535,80 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 września 2011 roku do dnia zapłaty (punkt 1) oraz zasądził solidarnie od pozwanych W. B., Z. B. i (...) B. na rzecz powodów T. G. i D. B. kwoty po 1.705,50 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym.

W dniu 1 sierpnia 2007 roku została zawarta umowa najmu na czas określony do dnia 30 lipca 2012 roku pomiędzy spółką cywilną (...) D. B., T. G. a (...) spółką jawną w O.. Przedmiotem umowy był lokal użytkowy znajdujący się na parterze budynku położonego w C. przy ulicy (...). Lokal był wykorzystywany przez najemcę na prowadzenie apteki. W umowie strony ustaliły, że czynsz w kwocie 15.000 zł miesięcznie powiększony o podatek VAT będzie płatny z góry do 10 dnia każdego miesiąca. Najemca zobowiązał się także do ponoszenia kosztów energii elektrycznej, cieplnej, zużycia wody oraz podatku od nieruchomości. Strony w umowie oświadczyły również, że z dniem 31 lipca 2007 roku rozwiązują za porozumieniem umowę najmu lokalu użytkowego znajdującego się na parterze budynku położonego w C. przy ulicy (...) zawartą w dniu 10 października 1999 roku. (...) spółka jawna w O. w zakresie prowadzenia apteki w C. przy ul. (...) oraz kontaktu z D. B. i T. G. reprezentowana była przez wspólnika W. B.. Do spornego lokalu w chwili zawarcia umowy były trzy wejścia. Pierwsze wejście główne bezpośrednio z (...) znajdujące się w witrynie lokalu. Kolejne wejście do lokalu apteki zlokalizowane było wewnątrz budynku (...) w jego ciągu komunikacyjnym. Następne drzwi wejściowe do lokalu również znajdowały się wewnątrz budynku (...), prowadziły one do pomieszczeń zaplecza apteki. To ostatnie wejście znajdowało się w części budynku przy ulicy (...) tuż za, którym powodowie prowadzili restaurację. (...) spółka jawna w O. prowadziła w wynajmowanym lokalu do (...) aptekę w oparciu o zezwolenie (...). Zezwolenie zostało wydane na podstawie projektu, który przewidywał dostawę towaru do apteki przez wejście do lokalu z pomieszczenia tuż, za którym powodowie prowadzili restaurację. Około lipca 2007 roku rozpoczął się remont w restauracji prowadzonej przez powodów, który polegał na zmianie wystroju wnętrza restauracji. Trwał on kilka miesięcy, do około listopada, grudnia 2007 roku. W celach wizerunków przed metalowymi drzwiami wejścia na zaplecze apteki zostały zamontowane kolejne drzwi z mechanizmem zamykającym a na nich kuta krata ozdobna bez mechanizmu zamykającego. Po remoncie w miejscu gdzie było wejście na zaplecze apteki na skutek usunięcia drzwi wejściowych do restauracji znajdował się również początek pomieszczenia, w którym powodowie prowadzili działalność gastronomiczną. W tym miejscu nie było żadnych urządzeń restauracji w postaci krzeseł, stolików. Przedmiotowe drzwi nie były blokowane, wejście nadal było zachowane. Tuż przed wejściem do lokalu restauracji, a także przed wejściem na zaplecze apteki została zamontowana krata, która była zamykana w godzinach nocnych, tj. po zamknięciu restauracji w celach jej zabezpieczenia. Pozostałe wejścia do apteki nie uległy zmianie. Przed remontem z drzwi na zaplecze apteki korzystali w szczególności jej pracownicy, głównie w celu zamawiania posiłków z restauracji prowadzonej przez powodów. Przed remontem dostawa towaru do apteki sporadycznie odbywała się przez drzwi dla dostawcy towarów. Po remoncie pracownicy apteki nie korzystali z drzwi do lokalu prowadzących na jego zaplecze. W. B. nie sprzeciwiał się zmianom wynikającym z przeprowadzonego remontu. Nie zgłaszał również powodom przed lipcem 2011 roku żadnych zastrzeżeń związanych z wejściem na zaplecze apteki. Zdarzały się sytuacje, że drzwi zamontowane podczas remontu w celach estetycznych tuż za drzwiami do zaplecza apteki były zamknięte na klucz. W. B. dysponował kluczami do tych drzwi, co najmniej od 14 września 2010 roku. W dniu 28 lipca 2010 roku odbyła się kontrola inspektora farmaceutycznego w aptece przy ulicy (...) w C.. Podczas kontroli inspektor farmaceutyczny stwierdził, że za drzwiami wyjścia z zaplecza apteki znajdują się kolejne drzwi zamknięte, do których personel apteki w czasie kontroli nie miał kluczy. W wyniku kontroli została wydana w dniu (...)decyzja (...) z zaleceniami pokontrolnymi. Jednym z jedenastu poleceń pokontrolnych było przywrócenie dostępu do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostaw towaru zgodnie z planem, na podstawie którego zostało wydane zezwolenie na prowadzenie apteki. Termin wykonania powyższego zalecenie został wyznaczony na dzień 15 września 2010 roku. Kierownik apteki (...) pismem z dnia 14 września 2010 roku poinformowała (...) Inspektora Farmaceutycznego, że wszystkie zalecenia pokontrolne zostały wykonane. W. B. nie wydał pracownikom apteki klucza do drzwi zamontowanych podczas remontu w 2007 roku tuż za drzwiami prowadzącymi na zaplecze apteki do co najmniej 28 lipca 2010 roku. W 2010 roku W. B. otworzył własną aptekę w C., którą nabył w 2007 roku. Apteka była zlokalizowana w odległości kilkudziesięciu metrów od lokalu wówczas wynajmowanego przez (...) spółkę jawną w O. od powodów. Od tego czasu apteka w lokalu wynajmowanym od powodów była słabo zaopatrzona, a jej klienci często odsyłani po odbiór leków do apteki nowo otwartej przez W. B.. Od tego czasu apteka w lokalu wynajmowanym od powodów przestała być także otwarta całodobowo. W związku z otwarciem nowej apteki (...) podjął starania zmierzające do wcześniejszego rozwiązania umowy najmu lokalu z dnia 1 sierpnia 2007 roku. W tym celu (...) spółka jawna w O. przestała płacić czynsz najmu za lokal w miesiącach maj, czerwiec oraz lipiec 2011 roku. Jednocześnie W. B. informował powodów, że przyczyną niepłacenia czynszu jest trudna sytuacja finansowa, w związku z którą nie jest w stanie kontynuować umowy najmu. W rzeczywistości W. B. nie płacił czynszu bowiem liczył, że z tego powodu powodowie wypowiedzą umowę najmu. W momencie, gdy otrzymał on informację od powodów, że nie wypowiedzą umowy najmu z uwagi na powyższe, doszło między stronami do negocjacji około lipca 2011 roku w przedmiocie rozwiązania umowy przed upływem terminu na jaki była zawarta za porozumieniem stron. Podczas tych negocjacji W. B. nie powoływał się na żadne wady lokalu. Rozmowy te nie doprowadziły jednak do porozumienia stron. Wobec tego (...) spółka jawna w O. pismem z dnia 19 lipca 2011 roku wezwała powodów do usunięcia wad lokalu apteki w postaci uszczelnienia witryny i drwi wejściowych, zainstalowania licznika centralnego ogrzewania do rozliczeń płatności, przywrócenia dostępu do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostawy towaru, usunięcie donicy z iglakiem utrudniającej dostęp do apteki oraz zapewnienie pomieszczeniom apteki światła dziennego. W piśmie został wskazane, że wady uniemożliwiają przewidziane w umowie używanie lokalu oraz, że usunięcie wad należy wykonać do 31 lipca 2011 roku. Po odebraniu powyższego pisma przez powodów nadal trwały pertraktacje co do wysokości odszkodowania za wcześniejsze rozwiązanie umowy. W trakcie rozmów W. B. zapewniła powodów, że wady lokalu są wymyślone a pismo z dnia 19 lipca 2011 roku sporządzili jego prawnicy. Pismem z dnia 16 lipca 2011 roku (...) spółka jawna w O. wypowiedziała powodom umowę najmu z dnia 1 sierpnia 2007 roku z powołaniem się na art. 664 § 2 k.c. oraz na nieusunięcie wad. Powodowie w dniu 1 września 2011 roku wystawili faktury obciążające (...) spółkę jawną w O. na kwoty 18.450 zł, 825,80 zł i 260 zł odpowiednio tytułem czynszu najmu za wrzesień 2011 roku, koszt mediów za sierpień 2011 roku oraz podatek od nieruchomości za sierpień 2011 roku. Faktury zostały doręczone (...) spółce jawnej w O.. W okresie, gdy ta spółka prowadziła aptekę w spornym lokalu opłaty miesięczne za media wynosiły około 1.000 zł. Spółka została rozwiązana uchwałą wspólników podjętą w dniu 12 grudnia 2011 roku. Pozwani byli wspólnikami tej spółki.

Ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanego W. B. albowiem były one sprzeczne z zeznaniami świadka A. T., zeznaniami powodów, a w niektórych miejscach są niespójne albo sprzeczne z treścią dokumentów podpisanych przez pozwanego a także są nielogiczne. Sąd Rejonowy wskazał również na niespójność zeznań pozwanego w części dotyczącej przebiegu kontroli inspektora farmaceutycznego w aptece w dniu 28 lipca 2010 roku z zeznaniami E. K. a także B. P..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę prawną solidarnej odpowiedzialności pozwanych za zobowiązania rozwiązanej spółki stanowi art. 22 § 2 k.s.h. oraz art. 31 k.s.h. Argumentował, że kluczowym z punktu widzenia zasadności powództwa było ustalenie czy wypowiedzenie umowy najmu z dnia 1 sierpnia 2007 roku dokonane przez (...) spółkę jawną w O. z powołaniem się na art. 664 § 2 k.c. było skuteczne. Powołując art. 6 k.c. wskazał, że ciężar udowodnienia, że w chwili wypowiedzenia umowy najmu istniały wady lokalu oraz, że były one na tyle poważne, że uniemożliwiały prowadzenie w nim apteki spoczywał na pozwanych albowiem to oni z tego faktu wywodzili skutki prawne. Pozwani jednakże w ogóle nie wykazali, aby istniała nieszczelność witryny i drzwi wejściowych. Wada lokalu w postaci braku licznika centralnego ogrzewania do rozliczeń płatności nie miała wpływu na prowadzenie apteki a ponadto istniała już w chwili zawierania umowy najmu. Odnośnie braku dostępu do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostawy towaru zgodnie z planem, na podstawie którego zostało wydane zezwolenie na prowadzenie apteki, Sąd Rejonowy wskazał, że (...) spółka jawna w O. uzyskała zezwolenie na prowadzenie apteki w spornym lokalu w oparciu o przedstawiony plan apteki, który przewidywał dostawę towaru przez drzwi, które w chwili wypowiadania umowy były zlokalizowane w restauracji prowadzonej przez powodów. Powołując się na treść § 5 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 30 września 2002 roku w sprawie szczegółowych wymogów jakim powinien odpowiadać lokal apteki wskazał, że sporny lokal miał trzy wejścia a zatem nawet przyjmując, że po remoncie powodowie nie wydali najemcy kluczy do nowo zamontowanych drzwi, to brak dostępu przez to wejście nie uniemożliwiał prowadzenia w tym lokalu apteki. Po pierwsze mimo takiego stanu rzeczy najemca nadal prowadził aptekę przez cztery kolejne lata, po drugie lokal apteki nadal miał zachowane dwa odrębne wejścia. Pozwani nie wykazali natomiast, aby istniały jakiekolwiek przeszkody w wykorzystaniu drugiego z wejść do lokalu wyłącznie na dostawę towaru. W ocenie Sądu Rejonowego ewentualny brak dostępu przez trzecie drzwi do lokalu, co najwyżej uprawniał najemcę do skorzystania z instytucji obniżenia czynszu z powodu wad rzeczy uregulowanej w art. 664 § 1 k.c. Ponadto Sąd Rejonowy podał, że przyczyną wydania decyzji z dnia 18 sierpnia 2010 roku przez (...) Inspektora Farmaceutycznego zalecenia pokontrolnego w postaci przywrócenia dostępu do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostaw towaru zgodnie z planem na podstawie, którego zostało wydane zezwolenie na prowadzenie apteki był tylko fakt niedysponowania przez personel apteki w dniu kontroli kluczem do drzwi prowadzących do pomieszczeń zaplecza apteki. O tym, że przyczyna ta ustała świadczy natomiast pismo kierownika apteki z dnia 14 września 2010 roku informujące (...) Inspektora Farmaceutycznego, że wszystkie zalecenia pokontrolne zostały wykonane. Podsumowując ten wątek rozważań Sąd Rejonowy stwierdził, że W. B. próbował wszelkimi sposobami rozwiązać w imieniu spółki umowę najmu lokalu. Jedynym zaś motywem wypowiedzenia były kwestie ekonomiczne a nie wady lokalu. Podniósł również, że negatywnie należy ocenić zachowania W. B., który w sposób bezwzględny próbował wykorzystać przy wypowiedzeniu umowy najmu przypadkową okoliczność niedysponowania przez personel apteki kluczami do drzwi lokalu prowadzących na zaplecze apteki w trakcie przeprowadzonej przez inspektora farmaceutycznego kontroli. Sąd Rejonowy uznał, że powództwo było zasadne także w części dotyczącej zapłaty kwot 825,80 zł i 260 zł albowiem w umowie najmu zostało ustalone, że oprócz czynszu, najemca jest zobowiązany do ponoszenia kosztów związanych z bieżącą eksploatacją lokalu w tym płatnością za energię elektryczną, gaz, energię cieplną, dostawę wody i podatek od nieruchomości. Odnośnie podatku od nieruchomości za sierpień 2011 roku pozwani nie kwestionowali wysokości kwoty dochodzonej pozwem z tego tytułu, a ponadto nie powoływali się na okoliczność, że należność ta została uiszczona przez najemcę. W zakresie opłat za media pozwani zakwestionowali sposób wyliczenia kwot, jednakże nie wskazali własnej kalkulacji z tego tytułu. Wobec tego Sąd Rejonowy przyjął, że kwota dochodzona z tego tytułu przez powodów odpowiada rzeczywistemu zużyciu mediów przez spółkę w oparciu o zeznania pozwanego W. B., iż opłaty za media za każdy miesiąc w okresie, gdy spółka posiadała lokal wynosiły kwotę zbliżoną do 1.000 zł. O odsetkach orzekł Sąd Rejonowy na podstawie art. 481 § 1 k.c. uznając, że żądania zapłaty kwoty 18.450 zł z tytułu czynszu za wrzesień 2011 roku stało się wymagalne w dniu 10 września 2011 roku. Roszczenia objęte fakturami za media i podatek od nieruchomości stały się wymagalne przed 15 września 2011 roku. O kosztach procesu orzekł Sąd Rejonowy na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 105 § 2 k.p.c.

Apelację wnieśli pozwani zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c., art. 244 § 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c., art. 231 k.p.c., art. 252 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c., art. 6 k.c., art. 354 § 1 k.c., art. 481 § 1 k.c., art. 662 § 1 k.c., art. 663 k.c., art. 664 § 2 k.c., art. 98 § 5 ustawy z dnia 6 września 2011 roku Prawo farmaceutyczne i § 5 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 30 września 2002 roku w sprawie szczegółowych wymogów, jakim powinien odpowiadać lokal apteki, art. 37 as ustawy Prawo farmaceutyczne i art. 37 ap ustawy Prawo farmaceutyczne, art. 22 § 2 k.s.h, i art. 31 § 1, 2 i 3 k.s.h., art. 98 § 1 k.p.c.

Podnosząc powyższe zarzuty domagali się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanych kosztów postępowania za obie instancje.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji jako bezzasadnej i zasądzenie od pozwanych na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu w drugiej instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych podlegała uwzględnieniu w części i doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez obniżenie zasądzonej na rzecz powodów do niepodzielnej ręki kwoty 19 535,80 zł do kwoty 19 072,80 zł. Natomiast w pozostałym zakresie - wobec nietrafności podniesionych zarzutów - apelacja podlegała oddaleniu.

Na wstępie celowe będzie rozpoznanie zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż ich zasadność może wpływać na merytoryczną ocenę pozostałych zarzutów. Jako pierwszy pozwani podnieśli zarzut naruszenia art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez zasądzenie świadczenia na rzecz powodów „do niepodzielnej ręki”, a takie żądanie nie wynika z pozwu. Co prawda w pozwie powodowie nie wskazali, w jaki sposób ma zostać zasądzone na ich rzecz świadczenie, jednak na rozprawie w dniu 7 maja 2014 roku pełnomocnik powodów dookreślił, że ma to nastąpić „do niepodzielnej ręki” T. G. i D. B. (k. 175v), tym samym treść sentencji wyroku jest zgodna z żądaniem zgłoszonym przez powodów. Na marginesie warto wskazać, że takie sformułowanie jest jak najbardziej prawidłowe, gdyż po stronie wierzycieli - wspólników spółki cywilnej brak solidarności. Ponadto podmiotami praw i obowiązków nabywanych w związku z utworzeniem i funkcjonowaniem spółki cywilnej są wszyscy wspólnicy łącznie, występujący na zewnątrz jako wielopodmiotowa, zorganizowana strona stosunków prawnych nawiązywanych z osobami trzecimi. Zajmują oni pozycję współuprawnionych do wspólnego majątku, objętego reżimem wspólności łącznej (bezudziałowej, do niepodzielnej ręki).

Następnie pozwani w apelacji zarzucają naruszenie art. 244 § 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że decyzja (...) Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego nie potwierdza, że lokal miał wady uniemożliwiające korzystanie z lokalu. Z treści punktu 2 przedmiotowej decyzji wynika, że (...)polecił „przywrócenie dostępu do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostaw towaru zgodnie z planem, na podstawie, którego zostało wydane zezwolenie na prowadzenie apteki”. Bezsprzecznie decyzja (...) Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego jest dokumentem urzędowym, o którym mowa w art. 244 § 1 k.p.c., a więc wiąże się z nią domniemanie autentyczności i zgodności z prawdą (iż zaświadcza on prawdziwy stan rzeczy), a więc stanowi dowód tego, że do lokalu apteki pozwanych w dniu 18 sierpnia 2010 roku brak było dostępu poprzez drzwi dla dostaw, co było niezgodnie z warunkami wydanego zezwolenia na prowadzenie apteki. Powodowie w toku postępowania nie kwestionowali treści tej decyzji, również Sąd Rejonowy uznał ją za w pełni wiarygodną i poczynił na jej podstawie prawidłowe ustalenia faktyczne. Tak naprawdę bowiem spór pomiędzy stronami dotyczył kwestii wykonania wytycznych (...)zawartych w decyzji, tym samym zarzut naruszenia art. 244 § 1 k.p.c. należy uznać, za nietrafny.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu apelacji, tj. naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że jest on częściowo zasadny. Pozwani w sposób obszerny i szczegółowy odnieśli się do dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zgromadzonego materiału dowodowego i poczynionych na jej podstawie ustaleń faktycznych (k. 192-197), jednak na aprobatę znajduje jedynie ich stanowisko dotyczące błędnej oceny, iż wystarczającym dowodem wskazującym na wysokość kosztów mediów za sierpień 2011 roku jest faktura (...).

Należy przypomnieć, iż na mocy art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Do naruszenia tego artykułu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 roku, III CK 314/05, Lex nr 172176). Nie jest wystarczające tylko odmienne przekonanie strony o doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej interpretacji niż ocena przyjęta przez Sąd I instancji. Takim wymogom pozwani częściowo sprostali.

Wskazać należy, że powodowie powinni przedstawić dowody świadczące o istnieniu wierzytelności wobec pozwanych co do zasady, jak i co do wysokości. Dowodem na istnienie wierzytelności z tytułu niezapłaconych mediów miała być przedstawiona przez powodów faktura VAT nr (...) na kwotę 825,80 zł (k. 24), dotycząca zużytej energii elektrycznej i wody. Sąd Rejonowy uznał ten dokument za w pełni wiarygodni i poczynił na jego podstawie ustalenia faktyczne, wskazując że nie był on przez strony kwestionowany. Należy jednak zaznaczyć, że W. B., Z. B. i A. B. w toku procesu kwestionowali brak udowodnienia istnienia wierzytelności za media w kwocie 825,80 zł, podnosząc że nie są w stanie zweryfikować okoliczności poddanych w fakturze, gdyż są one inne niż na protokole zdawczo-odbiorczym z dnia 31 sierpnia 2011 roku (k. 16). Okoliczność tę w swoich zeznaniach potwierdza W. B. („Faktura, którą otrzymaliśmy za media za sierpień 2011 roku, nie została zapłacona. Inne były wskazania licznika w protokole zdawczo-odbiorczym a inne na fakturach”, k. 173v). Sąd Rejonowy nie odniósł się do tych twierdzeń pozwanego ani do danych zawartych w protokole zdawczo-odbiorczym, poprzestając jedynie na wskazaniu w rozważaniach prawnych, że „należy przyjąć, iż kwota dochodzona z tego tytułu odpowiada rzeczywistemu zużyciu mediów przez spółkę w oparciu o zeznania pozwanego W. B., iż opłaty za media za każdy miesiąc w okresie gdy spółka posiadała lokal wynosiły kwotę zbliżoną do 1 000 zł”. W ocenie Sądu Okręgowego takie wnioskowanie jest niedopuszczalne i nie zasługuje na aprobatę, szczególnie biorąc pod uwagę treść protokołu zdawczo-odbiorczego, na którym znajduje się stan liczników inny niż ten wskazany na fakturze VAT i pisemna adnotacja sporządzona przez T. G., co potwierdza, że zapoznał się z tym protokołem. W pozwie nawet sami powodowie wnieśli o dopuszczenie dowodu z „protokołu zdawczo-odbiorczego lokalu sporządzonego przez najemcę wraz z notatką powoda T. G.” (k. 4). Ponadto z zeznań świadka J. K. wynika, że T. G. był obecny przy sporządzaniu protokołu i przekazywania lokalu (k. 163v), a powodowie tej okoliczności nie kwestionowali. Powyższe w ocenie Sądu Okręgowego powoduje, że niezasadne jest żądanie pozwu w zakresie kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wskazaniami liczników energii elektrycznej zawartych w protokole zdawczo-odbiorczym ( (...)) i fakturą VAT ( (...)). Po dokonaniu stosownych obliczeń matematycznych ( (...)- (...)= (...) i (...)- (...)=411 kWh oraz pierwotnego kosztu zużycia energii elektrycznej - 825,80 zł) koszt 1 kWh wyniósł 0,30 zł, co powoduje, że za zużycie 411 kWh pozwani powinni zapłacić kwotę 328,80 zł, a więc kwota objęta fakturą VAT (...) powinna zostać obniżona o 463 zł. Tym samym obniżona powinna zostać kwota zasądzona na rzecz T. G. i D. B. o wskazaną powyżej kwotę 463 zł.

Ponadto należy odnotować, iż faktura VAT to dokument podatkowy i jedynie pomocniczo potwierdza fakt dokonania transakcji czy wykonania usługi. Jako dokument prywatny nie korzysta z domniemań zawartych w art. 244 k.p.c. Moc dowodowa takiego dokumentu zależy więc od wszechstronnego rozważenia i swobodnej oceny dowodów. Zauważyć przy tym należy, iż jak stanowi art. 253 k.p.c. jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego okoliczność tą powinna udowodnić. W judykaturze powszechnie jednak przyjmuje się, że jeżeli spór dotyczy dokumentu prywatnego pochodzącego od innej osoby niż strona zaprzeczająca, to prawdziwość dokumentu powinna udowodnić strona, która chce z niego skorzystać. Oznacza to, że jeżeli strona przeciwna zarzuca nieudowodnienie żądania, a tym samym zaprzecza wiarygodności faktury, to obowiązkiem powoda jest wykazanie jej prawdziwości i zasadności twierdzeń z jej treści wynikających. Powyższe powoduje to, że nieuprawnione są twierdzenia Sądu Rejonowego (k. 187v), iż to pozwani powinni przedstawić wyliczenie kwot według własnej kalkulacji. Tym bardziej, że nie kwestionowali oni braku uregulowania należności z tytułu mediów, lecz niezgodność przedstawionym przez nich stanem licznika.

W pozostałym zakresie zarzut dotyczący naruszenia art. 233 k.p.c. nie był zasadny albowiem nie sposób zarzucić Sądowi Rejonowemu braku logiki czy sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego przy ocenie dowodów w oparciu, o które dokonał ustalenia faktów dotyczących tego czy pozwani byli uprawieni do wypowiedzenia umowy najmu spornego lokalu z uwagi na istotne jego wady. Odnośnie decyzji (...)z dnia (...)zauważyć należy, ze decyzja ta nakazywała przywrócić dostęp do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostaw towaru zgodnie z planem, na podstawie którego zostało wydane zezwolenie na prowadzenie apteki. Jednakże decyzja ta nie konkretyzowała poprzez jakie czynności ten dostęp ma zostać przywrócony. Pomocniczo w tym zakresie odwołać można się do zeznań świadków, którzy byli obecni w czasie dokonanej kontroli w aptece pozwanych. Z zeznań świadka E. K. wynika, że „największym zastrzeżeniem pani inspektor było wyjście ewakuacyjne. Koleżanka je pokazała; po otwarciu pierwszych drzwi przed panią inspektor były drugie drzwi. Koleżanka nie miała klucza do tych drugich drzwi” (k. 140), natomiast z relacji świadka B. P. wynika, że „poprosiła o otwarcie tych drzwi. W momencie, gdy zobaczyła, że przejście nie jest drożne, zakończyła kontrolę” (k. 160). W świetle tych zeznań nie sposób jednoznacznie ustalić co miał na myśli Inspektor Farmaceutyczny polecając w decyzji przywrócenie dostępu do lokalu apteki poprzez drzwi dla dostaw towaru. Mogło mu bowiem chodzić zarówno o to, aby dostawy towaru odbywały się tymi drzwiami jak również o to, aby personel apteki posiadał klucze do tych drugich drzwi. W oparciu o treść tej decyzji i okoliczności kontroli nie sposób ustalić poprzez podjęcie jakich czynności dostęp ten miał zostać przywrócony. Niemniej jednak z treści pisma kierownika apteki z dnia 14 września 2010 roku wynika, że wszystkie polecenia pokontrolne zostały wykonane, a zatem również został przywrócony dostęp, o którym była mowa w powyższej decyzji.

Odnośnie zarzutu dotyczącego zamontowania kolejnych drzwi wskazać należy, że zamontowanie tychże drzwi a także kraty nie spowodowało zmiany usytuowania wejścia na zaplecze apteki. Wejście to nadal bowiem pozostało w tym samym miejscu co przed remontem w restauracji z 2007 roku z tym, że zamontowane zostały na nim drzwi oraz krata. Nie spowodowało to jednak zmniejszenia szerokości czy też wysokości tego wejścia. Zasadnie przy tym ustalił Sąd Rejonowy, że pozwany W. B. dysponował kluczami do tych nowo zamontowanych drzwi. Z zeznań wskazanych powyżej świadków wynikało, że pracownice apteki nie miały klucza do tych drzwi. Nie wynika z nich natomiast, aby również pozwany nim nie dysponował. Z żadnego pisma pozwanego znajdującego się w aktach sprawy nie wynika, aby pozwany domagał się od powodów wydania klucza do tychże drzwi. Wobec tego zasadnie przyjął Sąd Rejonowy, że nadal z tego wejścia pozwani mogli korzystać.

Odnośnie faktu, że wskutek przeprowadzonego przez powodów remontu przestrzeń kawiarni została otwarta trzeba stwierdzić, że z materiału dowodowego sprawy wynika, że dostawa towaru do apteki sporadycznie odbywała się poprzez drzwi prowadzące na zaplecze apteki. Dostawy te, co wynika z zeznań świadków P. K., K. B. i E. K., co do zasady odbywały się od frontu apteki. Wobec tego okoliczność, ze na skutek remontu stoliki w restauracji powodów zostały ustawione również w miejscu gdzie wcześniej było wejście na zaplecze apteki, nie miała żadnego wpływu na możliwość dokonywania dostawy towaru do apteki zwłaszcza, że z tego wejścia personel apteki korzystał głównie w celu zamawiania posiłków z restauracji powodów. Ponadto nie można zapominać, że okoliczność otwarcia przestrzeni kawiarni również na wejście na zaplecze apteki, nie stanowiła dla pozwanych początkowo żadnej przeszkody. Na ten fakt zaczęli powoływać się dopiero w 2011 roku a zatem po upływie czterech lat od przeprowadzonego remontu kawiarni. Skoro przez okres czterech lat pozwanym takie usytuowanie stolików w restauracji powodów nie przeszkadzało, to trudno uznać, aby mogła to być podstawa do skutecznego wypowiedzenia umowy najmu tego lokalu, gdyż w okresie tych czterech lat nic się w tym zakresie nie zmieniło. Gdyby natomiast otwarcie przestrzeni kawiarni w rzeczywistości utrudniało pozwanych prowadzenie apteki, to z pewnością ten fakt zostałby przez nich zgłoszony powodom niezwłocznie.

Reasumując ten wątek rozważań podnieść trzeba, że apelacja nie zdołała skutecznie podważyć oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Rejonowy w powyższym zakresie albowiem nie wykazała, aby Sąd ten naruszył zasady logiki, doświadczenia życiowego czy też kojarzenia faktów. W związku z tym w powyższym zakresie Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji w pełni zaakceptował i przyjął za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Okręgowego nie był trafny zarzut naruszenia art. 22 § 2 k.s.h. i art. 31 § 1-3 k.s.h. Zgodnie bowiem z treścią art. 22 § 2 k.s.h. każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką. Wierzyciel może zatem dochodzić swoich wierzytelności tylko przeciwko wspólnikom spółki jawnej jako osobom fizycznym, nie pozywając w ogóle spółki jawnej. Subsydiarna odpowiedzialność wspólnika przewidziana w art. 31 k.s.h. ma znaczenie dopiero na etapie postępowania egzekucyjnego, a nie rozpoznawczego. Odpowiedzialność utrzymuje się aż do zaspokojenia wierzyciela również wtedy, gdy spółka jawna zostanie wykreślona z rejestru (tak: K. Strzelczyk, Komentarz do art. 22 k.s.h. [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz, red . T. Siemiątkowski i R. Potrzeszcz, LexPolonica; S. Sołtysiński, Komentarz do art. 22 k.s.h [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz, S. Sołtysiński, A. Szajkowski A. Szumański, J. Szwaja, Warszawa 2006, s. 562; S. Ciarkowski, Spółka jawna: powstanie, zarządzanie, przekształcanie, komentarz, przykłady, wzory, Gdańsk 2007, s. 209). W uchwale z 4 września 2009 roku, III CZP 52/2009, LexPolonica nr 2072775, Sąd Najwyższy wskazał, że zarówno na podstawie art. 22 § 2 k.s.h., jak i na podstawie przepisów Kodeksu handlowego każdy wspólnik za zobowiązania spółki jawnej odpowiada bezterminowo, bez ograniczenia, osobiście i solidarnie z pozostałymi wspólnikami aż do chwili zaspokojenia wierzycieli spółki i odpowiedzialność ta istnieje także wówczas, gdy dłużnik główny (spółka) uległ likwidacji. Nie wyłącza jej subsydiarny i gwarancyjny charakter odpowiedzialności wspólników spółki jawnej (tak również: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 3 lutego 2005 roku, I ACa 439/2004, MoP 2009, LexPolonica nr 376263; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 12 września 2006 roku, I ACa 340/2006, LexPolonica nr 1459463, „Orzecznictwo Sądów Apelacji Białostockiej” 2007, nr 2-3, s. 6; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18 grudnia 2008 roku, I ACa 726/2008, LexPolonica nr 2060929). Sąd Okręgowy w niniejszym składzie w całości aprobuje powyższe stanowisko i jego argumentację. Warto dodać, że w literaturze podkreśla się, że ta koncepcja nie przełamuje akcesoryjności zobowiązań wspólników i nie ma podstaw do przyjęcia, że wraz z rozwiązaniem spółki dochodzi do zmiany natury prawnej odpowiedzialności za jej zobowiązania, albowiem nie zachodzą żadne zmiany w treści stosunków łączących wierzyciela ze spółką oraz jej wspólnikami. Utrata bytu prawnego przez jednego ze współdłużników solidarnych nie ma wpływu na odpowiedzialność pozostałych, lecz, co najwyżej, zmniejsza się liczba podmiotów odpowiedzialnych.

Pomimo wydania orzeczenia reformatoryjnego Sąd drugiej instancji nie zmienił rozstrzygnięcia o kosztach procesu, uznając za zasadne obciążenie nimi w całości pozwanych na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., mając na uwadze, iż powodowie wygrali w 97 %, a więc ulegli tylko co do nieznacznej części swojego żądania.

Z tych też względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten tylko sposób, że obniżył zasądzoną w punkcie 1 wyroku Sądu Rejonowego na rzecz powodów kwotę 19 535,80 zł do kwoty 19 072,80 i oddalił powództwo co do kwoty 463 zł, zaś w punkcie II wyroku apelację w pozostałym zakresie oddalił na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie IV wyroku, na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., mając na uwadze, że apelacja została uwzględniona tylko w nieznacznej części (co do 3 % zakresu zaskarżenia), pozwani powinni zwrócić powodom koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w wysokości 50 % stawki minimalnej należnej przed Sądem I instancji (50 % z kwoty 2400 zł), zgodnie z § 6 pkt 5 i w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 in principio rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

Ponadto na podstawie art. 350 § 1 i 3 k.p.c. Sąd Okręgowy sprostował oczywistą omyłkę pisarską w wyroku Sądu I instancji w ten sposób, że zamiast oznaczenia pozwanej w komparycji i sentencji wyroku jako "(...)" wpisać "(...)".