Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 130/13

WYROK ŁĄCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym

Przewodniczący: SSO Iwona Podwójniak

Protokolant: sekretarz sądowy Jolanta Grelińska

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2014 roku w Sieradzu

na rozprawie

spraw:

- z powództwa M. K.

przeciwko (...) SA z siedzibą w S.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

- z powództwa W. K.

przeciwko (...) SA z siedzibą w S.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

z powództwa M. K.:

1.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w S. na rzecz powódki M. K. kwotę 50 000,00 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 23 lutego 2013 roku do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałej części,

3.  zasądza od powódki M. K. na rzecz pozwanego (...) SA z siedzibą w S. kwotę 144,70 (sto czterdzieści cztery 70/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA z siedzibą w S. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 2 500,00 (dwa tysiące pięćset) złotych tytułem obciążającej go części nieuiszczonej opłaty od pozwu oraz kwotę 153,46 (sto pięćdziesiąt trzy 46/100) złotych tytułem zwrotu obciążającej go części wyłożonych wydatków,

5.  nie obciąża powódki kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa,

z powództwa W. K.:

1.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w S. na rzecz powoda W. K. kwotę 50 000,00 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 23 lutego 2013 roku do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałej części,

3.  zasądza od powoda W. K. na rzecz pozwanego (...) SA z siedzibą w S. kwotę 144,70 (sto czterdzieści cztery 70/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA z siedzibą w S. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 2 500,00 (dwa tysiące pięćset) złotych tytułem obciążającej go części nieuiszczonej opłaty od pozwu oraz kwotę 153,46 (sto pięćdziesiąt trzy 46/100) złotych tytułem zwrotu obciążającej go części wyłożonych wydatków,

5.  nie obciąża powoda kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa.

Sygn. akt I C 130/13

UZASADNIENIE

Powódka M. K. wniosła pozew do Sądu Okręgowego w Sieradzu
o zasądzenie od pozwanego (...) S.A.
w S. kwoty 75 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 23 lutego 2013 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 446 § 4 k.c. oraz kwoty 30 000,00 zł wraz
z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 23 lutego 2013 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania zgodnie z art. 446 § 3 k.c., a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7 200,00 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł .

W uzasadnieniu żądania wskazała, że jest matką zmarłego tragicznie w dniu 11 kwietnia 2009 roku K. K.. Śmierć syna nastąpiła w wyniku wypadku drogowego zaistniałego w miejscowości W., którego sprawcą był kierujący pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) M. R.. Wskazała, iż na dzień zdarzenia szkodowego kierujący posiadał polisę OC wystawioną przez pozwanego. Podniosła, iż przed wniesieniem sprawy do Sądu pozwany decyzją z dnia 9 lipca 2009 roku wypłacił kwotę 25 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, odmówił natomiast wypłaty odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki po śmierci syna. Pismem z dnia 31 stycznia 2013 roku (...) S.A. w L. wniosło w imieniu powódki o dopłatę na jej rzecz dalszej kwoty 75 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz o wypłatę kwoty 30 000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. Decyzją z dnia 22 lutego 2013 roku pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko. Powódka podała, że przyznana jej przez pozwanego wysokość zadośćuczynienia jest nieadekwatna i nie spełnia swej kompensacyjnej funkcji. Powódka wskazała, że wiązała ją z synem niezwykle silna więź, że strata syna spowodowała głębokie i dotkliwe przeżycia. Syn był jej pierworodnym dzieckiem, dobrym, wesołym i grzecznym. Nie sprawiał problemów, powódka była z niego dumna. Cieszyła się z osiągnięć syna, gdy ten zrealizował swoje marzenie i został wojskowym. Powódka podała, że wiadomość o śmierci syna spowodowała, że zawalił jej się świat, straciła nadzieje jakie w synu pokładała na dalsze życie, (pozew – k. 2 - 6)

Powód W. K. także wniósł do tutejszego Sądu pozew o zasądzenie od pozwanego kwoty 75 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 23 lutego 2013 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 446 § 4 k.c. oraz kwoty 30 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 23 lutego 2013 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania zgodnie z art. 446 § 3 k.c., a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7 200,00 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą I C 131/13.

Powód podał, że także przed wniesieniem sprawy do sądu zwrócił się do pozwanego
z żądaniem zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania. Pozwany decyzją z dnia 9 lipca 2009 roku wypłacił kwotę 25 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, odmówił natomiast wypłaty odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powoda po śmierci syna. Pismem z dnia 31 stycznia 2013 roku (...) S.A. w L. wniosło w imieniu powoda o dopłatę na jego rzecz dalszej kwoty 75 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz o wypłatę kwoty 30 000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. Decyzją z dnia 22 lutego 2013 roku pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko. Powód podał, że i jego z synem łączyła niezwykle silna więź. Wskazał, że K. był jego najstarszym synem, był jego dumą. Dzień, w którym zginął pozostanie na zawsze w pamięci powoda jako najgorszy w dotychczasowym jego życiu, (pozew – k. 41-45).

Postanowieniem z 9 października 2013 roku wydanym w sprawie I C 131/14 sprawa
z powództwa W. K. została połączona ze sprawą z powództwa M. K. celem ich łącznego rozpoznania, (postanowienie – k. 72).

W odpowiedzi na pozew pozwany – (...) S.A. w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów pełnomocnictwa. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia wskazując, iż stosownie do treści art. 442 1 § 1 k.c. roszczenia z czynu niedozwolonego ulegają przedawnieniu z terminem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się
o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. W tych okolicznościach biorąc pod uwagę datę wydania decyzji w zakresie roszczeń powodów, tj. 9 lipca 2009 roku oraz dyspozycję art. 819 k.c. należy przyjąć, że roszczenia objęte pozwem uległy przedawnieniu. Pozwany podniósł także, iż wypłacone powodom zadośćuczynienie było adekwatne do doznanej przez nich krzywdy związanej z utratą syna. Pozwany zanegował także roszczenie w zakresie żądania odszkodowania, wnosząc o jego oddalenie, (odpowiedzi na pozew – k. 29-30 odwr. i k. 95-96 odwr.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu (...) syn powodów K. K.podróżował jako pasażer pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez M. R.. Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i po pokonaniu zakrętu w prawo stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze drogi powodując zarzucenie pojazdu na prostym odcinku drogi na długości około 80 m, po czym zjechał na prawe pobocze, gdzie pojazd przewrócił się na lewy bok i uderzył dachem
w rosnące za rowem drzewo. W wyniku zderzenia kierujący i pasażer pojazdu K. K. ponieśli śmierć. Sprawcą wypadku był M. R., którego pojazd był ubezpieczony w pozwanym zakładzie ubezpieczeń,

(niesporne).

Prawomocnym postanowieniem z dnia 5 czerwca 2009 roku wydanym w sprawie Ds. 454/09 Zastępca Prokuratora Rejonowego w Łasku umorzył śledztwo w sprawie wyżej opisanego wypadku, tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k. wobec śmierci sprawcy,

(dowód: w aktach Ds. 454/09 – postanowienie – k. 72).

W chwili wypadku K. K. miał 20 lat, był bezdzietnym kawalerem. Mieszkał z rodzicami i rodzeństwem: K., która ma obecnie 22 lata, K., który aktualnie ma 18 lat i czternastoletnią dziś K.. W okresie ostatnich dwóch miesięcy przed śmiercią K. podjął pracę jako żołnierz służby nadterminowej. Powodowie byli bardzo z niego dumni i cieszyli się, że wybrał taką drogę. Zarabiał wówczas około 2 200,00 zł netto miesięcznie, z czego kwotę 500,00 zł regularnie przekazywał matce na koszty utrzymania. Miał dziewczynę, z którą spotykał się od dwóch lat i planował z nią wspólną przyszłość.

Nadal wszystkie pozostałe dzieci powodów mieszkają z rodzicami. Najstarsza córka pracuje w sieci (...). Syn K. jest uczniem Technikum (...) w Z.. Dojeżdża do szkoły. W domu jest codziennie. Najmłodsza córka uczy się w gimnazjum,

(dowód: zeznania powódki – protokół rozprawy z dnia 13 lutego 2014 roku – 00:11:19 – 00:25:26 w zw. z k. 148 odwr. i w zw. z k. 105; zeznania pozwanego – protokół rozprawy z dnia 13 lutego 2014 roku – 00:25:52 – 00:52:32 w zw. z k. 148v-149 i w zw. z k. 104 odwr.-105).

Relacje pomiędzy M. i W. K., a ich synem K. układały się bardzo dobrze. Powodowie na co dzień mogli liczyć ma pomoc syna. Pokładali w nim także nadzieje na przyszłość,

(dowód: zeznania powódki – protokół rozprawy z dnia 13 lutego 2014 roku – 00:11:19 – 00:25:26 w zw. z k. 148 odwr. i w zw. z k. 105; zeznania pozwanego – protokół rozprawy z dnia 13 lutego 2014 roku – 00:25:52 – 00:52:32 w zw. z k. 148v-149 i w zw. z k. 104v-105).

M. K. po śmierci syna przeżywając smutek i żal potrafiła okazać te uczucia – płakała w samotności i w obecności innych osób. Wzięła udział w pogrzebie,
w mszach za syna. Po jego śmierci nie korzystała z pomocy psychologa ani psychiatry, tylko z jednorazowej rozmowy z psychologiem, który został przysłany z jednostki wojskowej,
w której służył zmarły syn. Nie przyjmowała leków uspokajających. Miała typowe dla przebiegu żałoby problemy ze snem oraz apetytem. Po śmierci syna nie pamięta czy była kilka dni na urlopie czy zwolnieniu lekarskim, potem wróciła do pracy jednocześnie wykonując swoje obowiązki w domu związane ze sprawowaniem opieki nad pozostałymi dziećmi. Śmierć K. K. wywołała u jego matki stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby. Emocje towarzyszące przeżywaniu żałoby, zwłaszcza takie jak: smutek, żal, poczucie straty, tęsknota wywarły wpływ na stan psychiczny powódki, zwłaszcza w początkowej fazie żałoby. Uczucia towarzyszące powódce w okresie żałoby nie miały charakteru patologicznego – nie były przejawem zaburzeń emocjonalnych: są typowymi emocjami wynikającymi z żalu po stracie bliskiej osoby, przeżywanie tych emocji po stracie jest przejawem prawidłowego funkcjonowania psychologicznego – przejawem wrażliwości emocjonalnej. Stan żałoby u powódki osiągnął aktualnie etap 5. – zajęcie się swoimi potrzebami, prawidłowy kontakt ze światem. Powódka nadal będzie wspominała syna, wspomnienie jego śmierci będzie nadal dla niej przeżyciem bolesnym. Poczucie straty bliskiej osoby zawsze będzie odczuwane jako smutne, przykre, ale siła tego uczucia wraz z upływem czasu maleje. Od śmierci syna minęło już cztery i pół roku, co – jak wskazuje diagnoza psychologiczna – pozwala na prawidłowe funkcjonowanie psychologiczne powódki w codziennym życiu, w życiu osobistym i społecznym oraz zawodowym –
w aktualnej rzeczywistości. Funkcjonowanie rodzinne i osobiste powódki jest prawidłowe – ma ona dobry kontakt z całą swoją rodziną, święta i uroczystości rodzinne spędzają razem. Prawidłowe jest również funkcjonowanie zawodowe – była i nadal jest pielęgniarką – ostatnie badania profilaktyczne w 2012 roku przeszła pozytywnie. Powódka nie wymagała terapii psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego. W ocenie psychologa brak podstaw do stwierdzenia, aby wymagała po ponad 4. latach od śmierci syna takiego leczenia w związku ze śmiercią syna lub w przyszłości, gdyż diagnoza psychologiczna nie wykazała aktualnie zaburzeń w funkcjonowaniu psychologicznym powódki. Brak jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym lub psychiatrycznym u powódki wskutek śmierci syna. Przeżywanie żałoby nie jest jednostką chorobową. Ponadto diagnoza nie wykazała przedłużonej żałoby ani szczególnie ciężkiej. Powódka jest osobą o dobrej odporności na stres, wykonuje zawód wymagający dobrej odporności na sytuacje trudne. Zebrane dane wskazują, że powódkę łączyły bardzo dobre relacje i bliskie więzi emocjonalne z synem, co skutkuje silnym poczuciem bólu, krzywdy i cierpienia na skutek śmierci syna, który był i jest (obecnie we wspomnieniach) bliską osobą dla swojej matki,

(dowód: opinia biegłego psychologa – k. 111-115).

Podobnie W. K. po śmierci syna przeżywając smutek i żal potrafił okazać te uczucia – płakał w samotności i w obecności innych ludzi. Nie korzystał z pomocy psychologa ani psychiatry. Nie brał leków uspakajających. Po śmierci syna nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Zmieniał wprawdzie pracę, ale wcześniej również to czynił
i okresowo pozostawał bez zatrudnienia. Śmierć K. K. wywołała u jego ojca stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby, emocje towarzyszące przeżywaniu żałoby, zwłaszcza takie jak: smutek, żal, poczucie straty, tęsknota wywarły wpływ na stan psychiczny powoda, zwłaszcza w początkowej fazie żałoby. Uczucia towarzyszące powodowi w okresie żałoby nie miały charakteru patologicznego – nie były przejawem zaburzeń emocjonalnych: są typowymi emocjami wynikającymi z żalu po stracie bliskiej osoby, przeżywanie tych emocji po stracie jest przejawem prawidłowego funkcjonowania psychologicznego – przejawem wrażliwości emocjonalnej. Stan żałoby
u powoda osiągnął aktualnie etap 5. – zajęcie się swoimi potrzebami, prawidłowy kontakt ze światem. Powód nadal będzie wspominał syna, wspomnienie jego śmierci będzie nadal dla niego przeżyciem bolesnym. Poczucie straty bliskiej osoby zawsze będzie odczuwane jako smutne, przykre, ale siła tego uczucia wraz z upływem czasu maleje. Od śmierci syna minęło już cztery i pół roku, co – jak wskazuje diagnoza psychologiczna – pozwala na prawidłowe funkcjonowanie psychologiczne powoda w codziennym życiu, w życiu osobistym i społecznym oraz zawodowym – w aktualnej rzeczywistości. Funkcjonowanie rodzinne i osobiste powoda jest prawidłowe – ma on dobry kontakt z całą swoją rodziną, święta i uroczystości rodzinne spędzają razem. Prawidłowe jest również funkcjonowanie zawodowe – powód w czasie badania psychologicznego nie potrafił precyzyjnie wskazać informacji dotyczących czasu i powodu zmiany pracy, brak jest zatem możliwości jednoznacznego wypowiedzenia się na temat bezpośredniego związku zmiany pracy ze śmiercią syna. Wcześniej powód też zmieniał miejsce pracy i okresowo pozostawał bez zatrudnienia. Powód nie wymagał terapii psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego. W ocenie psychologa brak podstaw do stwierdzenia, aby wymagał po ponad 4. latach od śmierci syna takiego leczenia w związku ze śmiercią syna lub w przyszłości, gdyż diagnoza psychologiczna nie wykazała aktualnie zaburzeń w funkcjonowaniu psychologicznym powoda. Brak jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym lub psychiatrycznym u powoda wskutek śmierci syna. Przeżywanie żałoby nie jest jednostką chorobową. Ponadto diagnoza nie wykazała przedłużonej żałoby ani szczególnie ciężkiej. Powód jest osobą o przeciętnej odporności na stres i niezaburzonych procesach adaptacyjnych. Diagnoza psychologiczna nie wykazała symptomów zaburzeń funkcjonowania psychologicznego. Zebrane dane wskazują, że powoda łączyły bardzo dobre relacje i bliskie więzi emocjonalne z synem, co skutkuje silnym poczuciem bólu, krzywdy i cierpienia na skutek śmierci syna, który był i jest (obecnie we wspomnieniach) bliską osobą dla swojego ojca,

(dowód: opinia biegłego psychologa – k. 117-121).

Powodowie zwrócili się do pozwanego z żądaniem zapłaty zadośćuczynienia
i odszkodowania. Pozwany decyzją z dnia 9 lipca 2009 roku wypłacił powodom kwoty po 25 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odmówił wypłaty odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów po śmierci syna. Pismem z dnia 31 stycznia 2013 roku (...) S.A. w L. wniosło w imieniu powodów o dopłatę na ich rzecz dalszej kwoty 75 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz o wypłatę kwoty 30 000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. Decyzją z dnia 22 lutego 2013 roku pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko,

(niesporne)

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przywołane dowody, zgromadzone
w aktach sprawy. Dowody te obejmowały dokumenty prywatne i urzędowe (w kopiach, odpisach), których prawdziwości, autentyczności, zgodności z oryginałem żadna ze stron procesu, reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników, nie kwestionowała.

W sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłego psychologa M. B.. W ramach kontroli merytorycznej i formalnej opinii, Sąd nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości nakazujących odebranie im przymiotu pełnowartościowego źródła dowodowego. Biegła wskazała wszelkie przesłanki przyjętego rozumowania, przedstawiła także jego tok oraz dokładnie opisała zastosowane narzędzia badawcze, zgodne z aktualnymi zasadami wiedzy obowiązującymi w dziedzinie objętej jej specjalizacją i omówiła ich wyniki cząstkowe. Wnioski płynące z opinii są klarowne i wynikają z przyjętych podstaw. Sąd nie dopatrzył się w nich błędów logicznych, niezgodności z życiowym doświadczeniem bądź też niespójności z pozostałym materiałem dowodowym. W tych warunkach przedmiotowe opinie posłużyły za pełnowartościową podstawę dokonanych ustaleń faktycznych, pozwalając także na weryfikację wiarygodności dowodów osobowych.

Sąd obdarzył wiarą także zeznania powodów. Treść tych zeznań dopełnia obraz skutków śmierci syna dla wymienionych, szczególnie w sferze subiektywnego postrzegania przez nich zmiany jakości życia i poczucia krzywdy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Powództwo jest częściowo zasadne.

Na wstępie należy odnieść się do najdalej idącego w skutkach, podniesionego przez stronę pozwaną, zarzutu przedawnienia. Zarzut ten jest chybiony. Zgromadzone
w sprawie dokumenty, w szczególności postanowienie o umorzeniu śledztwa, jednoznacznie uzasadniają bowiem wniosek, że sprawca wypadku M. R. popełnił przestępstwo
- z art . 177 § 2 k.k. – w rozumieniu art . 442 1 § 2 k.c. i że w związku z tym nie doszło do przedawnienia roszczenia zgłoszonego w pozwie. Wskazać przy tym należy, że pozwany nie kwestionował przecież okoliczności powstania szkody, w tym okoliczności śmierci osoby najbliższej powodom. Przeciwnie, opierał swoje stanowisko na dokumentacji przedstawiającej opis zdarzenia wypadku drogowego, spowodowanego przez ustalonego kierowcę, którego pojazd był ubezpieczony w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Tym samym pozwany przyznał te okoliczności, które wskazują na sprawstwo M. R. czynu opisanego w kodeksie karnym art . 177 § 2 k.k. Odpowiedzialność pozwanego jest przesądzona. Przyznanie okoliczności sprawstwa i konsekwencji faktycznych i prawnych doznanej szkody spowodowało przyznanie, że istnieją podstawy do odpowiedzialności pozwanego stosownie do treści art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Ponadto stwierdzenie sprawstwa działania objętego znamieniem ustawowym czynu
z art . 177 § 2 k.k. (choć postępowanie zostało umorzone wskutek śmierci sprawcy), przesądza o doznaniu szkody w wyniku przestępstwa przyjmującego według kodeksu karnego postać zbrodni lub występku (art . 7 k.k.). Za ugruntowany w orzecznictwie, co wynika chociażby z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2008 roku w sprawie III CSK 193/08 ( LEX nr 487538), należy uznać pogląd, że „w sytuacji, w której w postępowaniu karnym nie stwierdzono popełnienia przestępstwa, sąd cywilny jest uprawniony do dokonania własnej oceny czy popełnione zostało przestępstwo". Natomiast stwierdzenie przez sąd cywilny, że popełnione zostało przestępstwo, wymaga dokonania własnych ustaleń dotyczących istnienia podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstwa, według zasad przewidzianych w prawie karnym. Wobec niekwestionowanych przez stronę pozwaną okoliczności popełnienia przez M. R. czynu znajdującego odzwierciedlenie w art . 177 § 2 k.k. czynienie innych ustaleń faktycznych przez Sąd w tym zakresie było zbędne. Dla bytu odpowiedzialności pozwanego oraz terminu przedawnienia roszczenia najistotniejsze jest, że szkoda wynikła z przestępstwa ujętego w treści art . 442 1 § 2 k.c.

W tych warunkach podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń nie mógł okazać się trafny.

Zgłoszone przez powodów roszczenie, oparte na podstawie art. 446 § 4 k.c. zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Zgodnie z dyspozycją art. 446 § 4 k.c. , sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Przepis art. 446 § 4 k.c. ma na celu zadośćuczynienie najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej doznanej przez nich w wyniku czynu niedozwolonego krzywdy, a więc naprawienie szkody niemajątkowej, w odróżnieniu od przewidzianego w art. 446 § 3 k.c. odszkodowania za szkodę majątkową wynikającą ze śmierci bezpośrednio poszkodowanego. Prawidłowa wykładnia art. 446 § 4 k.c. wymaga przede wszystkim podkreślenia, że roszczenie oparte na tym przepisie jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na art. 446 § 3 k.c. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji życiowej osoby bliskiej w wyniku śmierci bezpośrednio poszkodowanego, lecz ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc członkom jego rodziny w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 roku, IV CSK 87/13, LEX nr 1383297). Zadośćuczynienie to ma zrekompensować krzywdę wynikającą z naruszenia dobra osobistego, którym jest prawo do życia w pełnej rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby.

Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie stanowiskiem na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c. , mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej poszkodowanego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek poszkodowanego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10, niepubl.).

Ustawodawca nie wskazuje zasad ustalania wysokości omawianego zadośćuczynienia,
a posiłkować należy się w tym zakresie poglądami wypracowanymi w judykaturze na tle stosowania art. 445 k.c. , art. 23 k.c. i art. 24 k.c. Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia wskazuje się, iż każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego poszkodowanego. Jedynie zatem rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” ma więc charakter uzupełniający
i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00 i wyrok z dnia 3 czerwca 2011 roku III CSK 279/10). Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej, lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być więc dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia przewidzianego w art. 446 § 4 k.c. , przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powodów po śmierci syna w wypadku komunikacyjnym, należy uznać, iż kwotą z tytułu zadośćuczynienia, która winna być dodatkowo zasądzona w niniejszej sprawie jest kwota po 50 000 zł dla każdego z powodów. Kwota ta – łącznie z wypłaconą już dla każdego z powodów kwotą 25 000 zł – będzie stanowiła odpowiednie zadośćuczynienie z tytułu śmierci syna.

Przy ustalaniu wysokości powyższej kwoty Sąd uwzględnił stopień cierpień powodów, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci syna. Odczuwane przez powodów cierpienia psychiczne po śmierci syna były tym bardziej dotkliwe i rozległe, iż łączyły ich z nim silne pozytywne więzi. Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, K. K.zamieszkiwała razem z rodzicami i pozostawał z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym. Znajdował się u progu dorosłości, a wzajemne relacje między nim i rodzicami nie odbiegały jeszcze w istotny sposób od relacji jakie łączą rodziców z niepełnoletnim dzieckiem, które z natury rzeczy charakteryzują się bardzo silną więzią emocjonalną łączącą osoby bliskie. Naturalną konsekwencją zerwania tego rodzaju więzi jest ból, cierpienie i poczucie krzywdy. Zerwanie więzi z synem wywołało tego rodzaju skutki u powodów, co potwierdzają ich zeznania oraz opinie biegłego sądowego z zakresu psychologii. Niewątpliwie po śmierci K. jego rodzice odczuwali ból, pustkę, osamotnienie, żal, zawiedzione nadzieje i nie mogli pogodzić się z jego stratą. Jego śmierć skutkowała także zachwianiem poczucia bezpieczeństwa powodów wyrażanego nie tyle w formie materialnej, ale w głównej mierze emocjonalnej. Mieli nadzieję , iż syn K. będzie im pomagać i w razie konieczności zajmować się nimi.

Nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią dziecka, jest – oceniając według kryteriów obiektywnych – jedną z najbardziej dotkliwych i najmocniej odczuwalnych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez – w tym wypadku – syna. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle w wypadku komunikacyjnym i dotknęła młodego mężczyznę w pełni sił, zaangażowanego zawodowo i rodzinnie, pracującego, czyniącego plany na przyszłość
i stanowiącego oparcie dla rodziców. Dla powodów była to utrata syna, z którym byli silnie związani i tworzyli zgodną rodzinę, a także pokładali w nim swoje liczne nadzieje.

Zważyć należy, iż skutki śmierci syna rozciągają się wszak na całe życie jego rodziców i będą skutkować zarówno w aspekcie osłabienia aktywności życiowej, motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego, pogorszenia stanu zdrowia w następstwie cierpienia i poczucia krzywdy z powodu utraty dziecka. To zadośćuczynienie pieniężne choć w części zrekompensuje krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Poczucie krzywdy powodów jako rodziców, wynikające z osobistego żalu, bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności po niespodziewanej śmierci syna może być nadal w ocenie Sądu ogromne. Z drugiej jednak strony śmierć syna nie skutkowała zmianą dotychczasowego trybu życia powodów, nie zaburzyła w istotny sposób ich dotychczasowego funkcjonowania i nie wywołała wstrząsu psychicznego, który wymagałby podjęcia specjalistycznego leczenia. Wskutek śmierci syna, powód nie zaprzestał aktywności zawodowej, wprawdzie zmieniał pracę, ale przed wypadkiem również zmieniał pracodawców i okresowo pozostawał bez zatrudnienia. Powódka także wróciła do swojej pracy i opieki nad dziećmi – prace te wykonuje nadal, chociaż jak podaje z obojętnością. Co więcej, za wyjątkiem doraźnego przyjmowania leków uspokajających – w przypadku W. K. – i przeciwbólowych – w przypadku M. K. – powodowie nie wymagali leczenia specjalistycznego, nie podjęli terapii psychologicznej, bo nie mieli takiej potrzeby. Zatem należało przyjąć, iż powodowi niewątpliwie nadal przeżywają boleśnie stratę syna, ale nie rzutuje to na ich funkcjonowanie w rodzinie i w pracy zawodowej.

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne oraz kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, Sąd doszedł do przekonania, że kwota zadośćuczynienia, która będzie odpowiednia dla każdego z powodów to kwota po 75 000,00 zł. Dlatego oprócz kwoty już wypłaconej powodom z tego tytułu przez pozwanego, Sąd zasądził na ich rzecz dodatkowo po 50 000,00 zł. Łączna kwota zadośćuczynienia na rzecz każdego z powodów jest zdaniem Sądu adekwatna do poniesionej przez nich krzywdy odczuwanej w wyniku bezpowrotnie zerwanej bliskiej więzi ze zmarłym nagle synem. W ocenie Sądu ta kwota zadośćuczynienia wraz z uprzednio wypłaconą przez pozwanego z tego tytułu kwotą po 25 000,00 zł dla każdego, odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa. Zdaniem Sądu zadośćuczynienie w tej kwocie stanowi odczuwalną wartość i pozwoli na zrekompensowanie w takim jak jest to możliwe stopniu ich cierpień związanych ze śmiercią syna. Dalej idące żądanie – co do dalszych kwot po 25 00 zł – Sąd oddalił, uznając, że nie ma już ono wystarczających podstaw, także w uwzględnieniu do aktualnego poziomu życia społeczeństwa i zasądzanych kwot z tytułu zadośćuczynienia w innych sprawach.

Orzeczenie w zakresie odsetek znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 817 § 1 k.c. i art. 481 § 1 k.c. Zadośćuczynienie należy traktować jak wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Pogląd ten należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10, LEX nr 848109, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 roku, V CSK 38/11, LEX nr 1129170). W przypadku, gdy żądanie w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę było uzasadnione i udokumentowane już na etapie postępowania likwidacyjnego, odsetki przewidziane w art. 481 k.c. powinny być zasądzone od dnia, w którym zgodnie z przepisami prawa ubezpieczyciel zakończył lub powinien był zakończyć postępowanie likwidacyjne i wypłacić należne świadczenie. Powodowie domagali się zasądzenia odsetek od następnego dnia po dacie odmowy wypłaty dalszego zadośćuczynienia – ponad kwotę 25 000 zł (zgłosili roszczenie z tego tytułu w wysokości 100 000 zł). Mając na uwadze 30. dniowy termin przewidziany w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Sąd zasądził ustawowe odsetki od kwoty 50 000,00 zł zgodnie z żądaniem – w dacie 23 lutego 2013 roku pozwany pozostawał już w opóźnieniu w zapłacie tej kwoty.

Wywiedzione z § 3 art. 446 k.c. roszczenie powodów o zapłatę stosownego odszkodowania w kwocie po 30 000,00 zł nie zasługiwało natomiast na uwzględnienie.

Odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. obejmuje szeroko pojęte szkody majątkowe, które pomimo tego, że nieuchwytne lub trudne do wymierzenia i obliczenia, prowadzą do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej. Z pogorszeniem sytuacji życiowej mamy do czynienia wówczas, gdy śmierć bezpośrednio poszkodowanego wywołuje różnorodne majątkowe następstwa, przejawiające się w uszczerbku poniesionym przez inne podmioty. Niewątpliwie śmierć stanowi tragedię życiową i przeżycia osób najbliższych zmarłego naznaczone cierpieniem. Jednakże okoliczność ta nie może stanowić podstawy do przyznania im odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. Jest rzeczą notoryjną, że cierpienia moralne wpływają ujemnie na sprawność psychiczną
i fizyczną, osłabiają energię życiową i inicjatywę, obniżają wydajność pracy, co z reguły wywołuje reperkusje w ogólnej sytuacji życiowej. Pogorszenie sytuacji życiowej nie może jednak ograniczyć się wyłącznie do takich odczuć. Nie może polegać wyłącznie na cierpieniach moralnych będących następstwem śmierci poszkodowanego. Art. 446 § 3 k.c. nie przewiduje bowiem odszkodowania za same cierpienia moralne oraz poczucie osamotnienia będące następstwem śmierci osoby bliskiej. Taką funkcję przejął wprowadzony ustawą z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) do systemu prawnego art. 446 § 4 k.c. , który wszedł w życie w dniu 3 sierpnia 2008 roku i stanowi realizację zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ustanowienie przez ustawodawcę tej szczególnej regulacji wyłącza potrzebę szerokiej interpretacji art. 446 § 3 k.c. , tj. uwzględniania elementów szkody niemajątkowej w ramach odszkodowania zasądzonego z tytułu istotnego pogorszenia sytuacji życiowej. Dlatego też przyjmuje się obecnie, że przepis art. 446 § 3 kc nie pozwala na przyznanie odszkodowania za samą krzywdę doznaną z racji śmierci osoby najbliższej. Daje on możliwość naprawienia szkody o charakterze majątkowym, która winna się wyrażać w znacznym pogorszeniu sytuacji majątkowej uprawnionego. Ciężar dowodu wykazania tych okoliczności spoczywa na roszczących. Powodowie tymczasem nie wykazali, aby wskutek śmierci syna ich sytuacja w aspekcie materialnym uległa pogorszeniu. W tym zakresie nie zainicjowali nawet żadnego postępowania dowodowego, a działali przecież z profesjonalnym pełnomocnikiem. Nieszczęśliwy wypadek nie miał bezpośredniego wpływu na ich możliwości zarobkowe. Wprawdzie powód po śmierci syna zmieniał pracę, ale jak zostało to już powiedziane, wcześniej też mu się to zdarzało. Nadto jak wynika z zeznań W. K.K. miał od dwóch lat dziewczynę i w nieodległej przyszłości zamierzał założyć swoją własną rodzinę, trudno więc ustalić jakie były perspektywy finansowe zmarłego, co z kolei pozwoliłoby stwierdzić czy jakakolwiek pomoc materialna z jego strony rysowała się jako realna. Ponadto nie można pominąć w niniejszej ocenie, że powodowie prócz zmarłego syna, mają jeszcze troje dzieci, które tak samo będą mieć potencjalną możliwość wspierać – w razie gdy taka sytuacja zaistnieje – rodziców. Okoliczność zaś, że przed śmiercią najstarszy syn przekazywał rodzicom po 500,00 zł miesięcznie wskazuje jedynie na to, że uczestniczył w kosztach utrzymania domu, w którym wszak mieszkał, korzystał z posiłków.

W tym stanie rzeczy uznać należało roszczenie o odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. za niewykazane i w tym zakresie powództwo oddalić.

Podstawę orzeczenia o kosztach stanowi przepis art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. , zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

W niniejszej sprawie powodowie wygrali sprawę w 48% (50 000 zł : 105 000 zł), co oznacza, że koszty procesu strony powinny ponieść w proporcji: powódka/powód – 52 %, pozwany – 48%. Na koszty procesu składają się koszty zastępstwa prawnego każdej ze stron w kwocie po 3 617 zł (łącznie 7 234 zł). Pozwanego winny obciążać koszty w 48%, czyli w wysokości 3 472,30 zł. Tymczasem pozwany poniósł te koszty w wysokości 3 617 zł. Zatem każdy z powodów winien zwrócić pozwanemu z tytułu kosztów procesu kwotę 144,70 zł (pkt 3).

Z tytułu wyłożonych tymczasowo wydatków pozwanego w zakresie roszczeń każdego z powodów obciąża kwota 153,46 zł (wynagrodzenie biegłego w każdej z połączonych spraw – 319,70 zł (319,70 × 48%), ponadto opłata od uwzględnionej części roszczeń każdego z powodów, która wynosi 2 500 zł (5% z kwoty 50 000 zł) – pkt 4. wyroku.

Na zasadzie art. 102 kpc odstąpiono od obciążenia powodów nieuiszczonymi kosztami sądowymi w zakresie, w którym przegrali sprawę – zważywszy sam charakter sprawy i ich trudną sytuację majątkową.