Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 75/15

POSTANOWIENIE

Dnia 1 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Jacek Małodobry

SSO Zofia Klisiewicz

SSO Agnieszka Skrzekut (sprawozdawca)

Protokolant:

staż. Kinga Burny

po rozpoznaniu w dniu 1 kwietnia 2015 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z wniosku H. P.

przy uczestnictwie A. J. (1), J. K., A. S., A. J. (2)

o dział spadku po S. J.

na skutek apelacji uczestnika A. J. (1)

od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 4 grudnia 2014 r., sygn. akt I Ns 669/12

p o s t a n a w i a :

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że nadać mu treść :

„I. stwierdzić, że A. J. (1) s. J. i T. oraz jego żona A. J. (2) c. A. i J. nabyli przez zasiedzenie na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej z dniem 26 stycznia 2011 r. udział wynoszący 43/48 części w nieruchomości położonej w B. obj. Kw nr (...) stanowiącej dz. ewid. nr : (...), (...), (...), (...), (...) o łącznej powierzchni 1,1594 ha,

II. w pozostałej części wniosek o zasiedzenie oddalić”;

2.  w pozostałym zakresie apelację oddalić.

Sygn. akt III Ca 75/15

UZASADNIENIE

W sprawie z wniosku H. P. o dokonanie działu spadku po bracie S. J. s. J. i T. zawisłej przed Sądem Rejonowym w Nowym Targu uczestnik A. J. (1) domagał się zawieszenia postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy z jego wniosku o zasiedzenie działek wchodzących w skład spadku po S. J. prowadzonej pod sygn. I Ns 484/12. Sąd Rejonowy obie sprawy połączył do wspólnego rozpoznania.

Wniosek uczestnika, który domagał się ostatecznie stwierdzenia, że wspólnie z żoną A. J. (2) c. A. i J. nabyli prawo własności dz. ewid. (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) i (...) położonych w B. z dniem 26 stycznia 2011r. na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej Sąd rozpatrzył jako zagadnienie wstępne w sprawie o dział spadku i postanowieniem z dnia 4 grudnia 2014 r. wniosek ten oddalił.

Sąd Rejonowy ustalił, że działki objęte wnioskiem uczestnika A. J. (1)o nabycie ich prawa przez zasiedzenie stanowiły własność S. J.s. J.i T.. S. J.zmarł 25 stycznia 1981r. w C., gdzie ostatnio stale zamieszkiwał. Spadek po nim na mocy ustawy nabyli; żona B. J.w 24/48 części, matka T. J.w 9/48 części, rodzeństwo A. S., A. J. (1), H. P.po 5/48 części wraz z wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym. Żona S. J.B. J.zmarła, a spadek po niej na mocy ustawy nabył syn J. K.w całości wraz z wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym. Zmarła również matka S. J. (...), która w swoim testamencie sporządzonym w dniu 27 stycznia 1983r. podała, że jako „właścicielka gospodarstwa spadkowego położonego w B. (obecnie B.) w 9/48 części po zmarłym S. J.na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Zakopanem, do całości spadku powołuje córkę H. P.”. Spadek po T. J.na mocy jej testamentu nabyła córka H. P.w całości. Stroną postępowania o stwierdzenie nabycia spadku po T. J.był uczestnik A. J. (1), który nie kwestionował woli spadkodawczyni a zwłaszcza faktu, że rozporządziła ona w swoim testamencie nieruchomościami, które nie stanowiły jej własności. Po śmierci S. J.nie dokonano nieformalnego działu spadku, w wyniku którego uczestnik A. J. (1)miał objąć w posiadanie działki stanowiące przedmiot zasiedzenia.

Działki objęte wnioskiem położone są w B.i biegną ze wschodu (od torów kolejowych relacji K.- Z.) na zachód, w kierunku B.. Wszystkie działki na „dwie części rozdziela” jezdnia asfaltowa nr (...). Działki położone od jezdni asfaltowej w kierunku B.obejmują dz.ewid.: (...), (...), (...), (...), (...)i stanowią użytki zielone, natomiast działki położone od jezdni asfaltowej w kierunku torów, obejmują dz.ewid.: (...), (...), (...), (...)wraz z zabudowaniami mieszkalno-gospodarczymi. Na dz.ewid. nr (...)w jej części zachodniej jak również przy jej północnej granicy znajdują się nietrwałe zadaszenia, wiaty pod którymi zostały złożone ostrewki, maszyny rolnicze, drewno, gonty, belki, części wozu oraz przyczepy. Działka ta bezpośrednio przylega do dz. ewid. nr (...) i nr (...), na których znajdują się zabudowania mieszkalno-gospodarcze. Na dz. ewid. nr (...)brak jest jakichkolwiek śladów świadczących o tym, że działka była podzielona na dwie części tj. na część z zabudowaniami mieszkalno-gospodarczymi oraz na część niezabudowaną wykorzystywaną w celach rolniczych. Działka ta zgodnie z wnioskiem uczestnika A. J. (1), do celów postępowania została podzielona na dz.ewid. (...)z zabudowaniami i dz.ewid. (...)bez zabudowań. Wszystkie działki stanowią jedną całość gospodarczą - siedlisko. Zabudowania mieszkalno-gospodarcze były w dniu naoczni sądowej tj. w dniu 27 maja 2013r. - pustostanem. W zabudowaniach gospodarczych były pozostawione maszyny rolnicze, które według twierdzeń uczestnika A. J. (1)stanowią jego własność. Do działek na których są zabudowania mieszkalno-gospodarcze, przylega działka rolna nr (...), która w dniu naoczni była łąką niewykoszoną.

Działki objęte wnioskiem uczestnika wchodziły w skład gospodarstwa rolnego stanowiącego własność jego brata S. J.. S. J.w latach 70-tych i 80-tych, a uczestnik A. J. (1)w latach 80-tych XX wieku przebywali w (...). Dla S. J.pobyt ten miał charakter stały, przy czym przyjeżdżał on do Polski na krótkie pobyty. S. J.wyjeżdżając do (...)w latach 70-tych XX wieku, część swojego gospodarstwa rolnego tj. działki położone od drogi asfaltowej w kierunku B.wydzierżawił S. D., który użytkował te działki aż do śmierci S. J.. Po śmierci S. J.działki te zaczął użytkować i nadal użytkuje A. J. (1), przy czym uczynił to bez zgody pozostałych spadkobierców. Ponadto A. J. (1)swoim zachowaniem utrudniał i utrudnia użytkowanie tych działek przez kogokolwiek, ponieważ droga do tych działek przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkalno-gospodarczych tego uczestnika. Do dnia dzisiejszego wnioskodawczyni i pozostali uczestniczy nie mogą spokojnie przejść drogą.

Pozostała część działek objętych wnioskiem o zasiedzenie położona jest od drogi asfaltowej w kierunku torów i obejmuje ona działki, na których znajdują się zabudowania mieszkalno-gospodarcze. Wszystkie działki stanowiły i stanowią siedlisko. Działki te, do śmierci S. J.czyli do dnia 25 stycznia 1981 r. nigdy nie były w posiadaniu A. J. (1), jak również nie były w jego posiadaniu po tej dacie. Wszystkie działki wraz z zabudowaniami mieszkalno-gospodarczymi po śmierci S. J.były w wyłącznym posiadaniu matki S. J.i A. J. (1)tj. T. J., która nie tylko zamieszkiwała w budynku mieszkalnym ale również użytkowała rolniczo działki przylegające do tych zabudowań, gdyż w zabudowaniach gospodarczych hodowała bydło. Sama T. J.uważała się za właścicielkę wszystkich działek odziedziczonych po zmarłym synu S. J., czemu dała wyraz w swoim testamencie sporządzonym na rzecz córki H. P.. Gdy żyła T. J.żadna część dz. ewid. nr (...)nie była zabudowana jakimikolwiek wiatami. Wszystkie z nich zostały wybudowane po śmierci T. J.przez A. J. (1)i jego syna bez zgody pozostałych spadkobierców po S. J.. T. J.nie żyła w zgodzie z synem A., a z jego strony obawiała się o swoje życie. Syn A.obrażał ją swoim zachowaniem. Działka ewid. nr (...),która również wchodzi i wchodziła w skład siedliska, nigdy nie była w żaden sposób podzielona do użytkowania pomiędzy T. J.a A. J. (1), ponieważ jak zeznał sam uczestnik A. J. (1)na rozprawie w dniu 20 listopada 2014r., na pytanie Sądu czy czuje się właścicielem całej działki (...)czy też jej części (...) odpowiedział, że „czuje się właścicielem całej działki a wniosku o zasiedzenie dz. ewid. (...)nie składał.”

W takim stanie faktycznym Sąd uznał wniosek za bezzasadny.
Wskazał, że uczestnik jako współwłaściciel działek objętych wnioskiem o zasiedzenie w wyniku dziedziczenia po S. J. nie wykazał, mimo że to na nim spoczywał ciężar dowodu, aby był posiadaczem samoistnym tych działek w zakresie przekraczającym jego udział. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, a to postanowień o stwierdzenie nabycia spadków po S. J. i T. J., a zwłaszcza zeznań świadków zawnioskowanych przez wnioskodawczynię i uczestnika J. K., uznał Sąd, że uczestnik A. J. (1) w ogóle nigdy nie był w samoistnym posiadaniu działek objętych wnioskiem. Jego posiadanie rozpoczęło się po śmierci matki T. J. w 1988 r. i nie było to posiadanie samoistne. Jak wywodził Sąd uczestnik wbrew woli pozostałych spadkobierców „zawładnął” działkami uważając, że one mu się należą. Zdaniem Sądu uczestnik w żaden sposób nie udowodnił, że działki objęte wnioskiem objął w posiadanie na podstawie nieformalnego działu spadku po bracie S. J., które jego zdaniem miało miejsce w dniu śmieci brata. Nie udowodnił on również tego, że posiadanie działek zarówno przed jak i po śmierci matki ponad jego udział miało charakter samoistny lub, że posiadanie które miało charakter pierwotnie zależny, następnie uległo przekształceniu w posiadanie samoistne.

Postanowienie to uczestnik A. J. (1) zaskarżył w całości apelacją, wnosząc o jego zmianę i uwzględnienie wniosku a ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Apelujący zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że uczestnik A. J. (1) nigdy nie był w samoistnym posiadaniu działek objętych wnioskiem, a jego posiadanie rozpoczęło się po śmierci matki T. J. w 1988 r., a nie po śmierci brata S. J. w 1981 r.;

- naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 227 kpc przez brak rozważenia i analizy dokumentów w postaci: dowodów opłacania przez uczestnika podatku od spornej nieruchomości objętej zarzutem zasiedzenia począwszy od 1977 r. do chwili obecnej; zaświadczenia z dnia 16 grudnia 2012 r. wystawionego przez ówczesnego sołtysa wsi S. R., z którego treści wynika, iż A. J. (1) był „użytkownikiem” gruntów po zmarłym S. J., sygn. akt sprawy I Ns 484/12; nieprawidłową ocenę wiarygodności świadków: J. J. (3), H. W., M. P., S. Z., M. N., S. D.; nieprawidłowej oceny wiarygodności zeznań uczestnika A. J. (1) oraz zeznań wnioskodawczyni H. P.;

- naruszenie art. 328 § 2 kpc przez sprzeczność ustaleń w poszczególnych częściach uzasadnienia oraz pomiędzy elementami ustalonego stanu faktycznego i wnioskami wysuniętymi przez Sąd I instancji, wbrew własnym wcześniejszym ustaleniom;

- naruszenie art. 172 kc w zw. z art. 339 kc przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona jedynie co do udziału wynoszącego 43/48 części w nieruchomości położonej w B. stanowiącej dz. ewid. nr: (...), (...), (...), (...), (...). W pozostałym zakresie nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przed ustosunkowaniem się do poszczególnych podniesionych w apelacji zarzutów stwierdzić trzeba, że nie zachodzą uchybienia, które Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania – art. 378 § 1 kpc.

Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Ustalenia te Sąd Okręgowy akceptuje w całości i przyjmuje za własne.

Wskazana zmiana orzeczenia jest następstwem niewłaściwej oceny ustalonego stanu rzeczy z punktu widzenia zastosowanych norm prawnych. I tak, nie można zgodzić się Sądem Rejonowym, aby ustalony stan faktyczny nie pozwalał na uwzględnienie wniosku w zakresie, w jakim dotyczył on zasiedzenia udziału w nieruchomości położonej w B. stanowiącej dz. ewid. nr: (...), (...), (...), (...), (...), określane lokalnie jako działki w kierunku B.. W tym miejscu zaznaczyć jedynie należy, że wysokość tego udziału wynosi 43/48 części. W pozostałej części (5/48) apelujący na podstawie dziedziczenia po S. J. (postanowienie Sądu Rejonowego w Zakopanem o stwierdzeniu nabycia spadku z dnia 26 października 1982 r., sygn. I Ns 30/82) jest już bowiem współwłaścicielem przedmiotowej nieruchomości, a co stanowi przesłankę wykluczającą możliwość zasiedzenia.

Podkreślenia w pierwszym rzędzie wymaga, że już w odpowiedziach na wniosek uczestnika wnioskodawczyni, jak również uczestnik J. K. oświadczyli, że w zakresie przedmiotowych działek wniosek ten pozostawiają do rozstrzygnięcia Sądu, sprzeciwiając się jednocześnie temu wnioskowi w zakresie, w jakim dotyczył pozostałych działek. Także w swych zeznaniach wnioskodawczyni wskazywała na takie okoliczności, które pozwalają uznać, że w stosunku do tych działek apelujący zamanifestował swą wolę władania nimi w zakresie przewyższającym wysokość jego udziału, a nikt się temu nie sprzeciwiał. Jak podała wnioskodawczyni, A. J. (1) po śmierci S. J. działki te zaczął użytkować, przy czym miał to uczynić „na siłę”, bez zgody pozostałych spadkobierców, utrudniając im dostęp do tych działek, „odganiając” użytkowników. Podała, że inne osoby z uwagi na zachowanie brata A., nie mogły tych działek używać, gdyż droga do tych nieruchomości biegnie przez podwórko brata (k. 211). Zeznania te korespondują z zeznaniami świadka S. D., który działki te dzierżawił od S. J.. Świadek podał, że apelujący zaczął je używać „…bo tak mu się podobało – brat S. nie żył, ojciec nie żył, a siostry obawiały się o swoje zdrowie, bo np. do dnia dzisiejszego nie mogą spokojnie przejść po drodze”. Podobnie sposób wejścia przez apelującego w posiadanie tych działek określiła świadek M. P., podając, że „objął je w posiadanie samowolnie” i nadal je użytkuje (k. 184). Sąd Rejonowy zeznania te ocenił jako wiarygodne, przyjmując je za podstawę ustaleń faktycznych. Jak zostało wyżej przesądzone błędnie jednak uznał Sąd, że takie „zawładnięcie” przedmiotowymi działkami i władanie nimi nie wyczerpywało znamion posiadania samoistnego. W tym zakresie rozważania Sądu poświęcone ocenie prawnej pozostają w sprzeczności z dokonanymi wcześniej ustaleniami, w których Sąd przyjął, że to wyłącznie apelujący przedmiotowe działki użytkuje od śmierci S. J.. Nie można także zgodzić się z Sądem Rejonowym co do tego, aby takie ich używanie w zakresie przekraczającym udział apelującego było jedynie posiadaniem zależnym. Dla posiadania samoistnego co do udziału współwłaścicieli, o czym szerzej będzie mowa w dalszej części uzasadnieni, konieczna jest wyraźna manifestacja woli posiadania nieruchomości jak właściciel. Trzeba jednak stwierdzić, że apelujący opisanym wyżej zachowaniem takiej właśnie manifestacji dokonał. Obejmując całość przedmiotowych działek w samowolne użytkowanie, bez jakiegokolwiek porozumienia z pozostałymi współwłaścicielami oraz przeciwstawiając się w sposób wyraźny i stanowczy temu aby ktokolwiek inny działki te użytkował, dał bezpośredni wyraz tego, że zamierza je posiadać wyłącznie dla siebie, nie liczy się ze zdaniem pozostałych współwłaścicieli. Brak oporu ze strony pozostałych współwłaścicieli może być natomiast przejawem tego, że wola ta została im dostatecznie uświadomiona, z takim stanem rzeczy się godzili. Posiadanie apelującego, w świetle przywołanych wyżej okoliczności faktycznych, wyczerpywało zatem przesłanki posiadania właścicielskiego, gdyż posiadał on tę część nieruchomości wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia od realizacji praw na niej innych współwłaścicieli.

Statusu takiego samoistnego posiadania nie można natomiast przypisać apelującemu w odniesieniu do udziału w dz. ewid.: (...), (...), (...), (...)określanych lokalnie „w kierunku torów”, a co wymagało oddalenia apelacji w tej części. Apelacja ta sprowadzała się do kwestionowania ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego, jakie to w ocenie apelującego miały następnie prowadzić do naruszenia prawa materialnego. Apelujący odwołując się do poszczególnych środków dowodowych podnosił naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez brak właściwego ustosunkowania się do wynikających z nich w jego przekonaniu faktów. Zarzutu tego nie można natomiast uwzględnić. Stwierdzenia w pierwszym rzędzie wymaga, że Sąd oceny dowodów dokonuje w oparciu o całokształt materiału dowodowego. Ocena ta ma być wszechstronna i jak podkreśla się w judykaturze przedmiotu, oparta o zasady logiki i doświadczenia życiowego. Tak dokonana nie może być skutecznie wzruszona. Oceny takiej nie może dyskwalifikować przede wszystkim zaprzeczanie przez stronę ustalonym faktom, przez odwoływanie się jedynie do wybranych dowodów, a tym bardziej do ich fragmentów. Na tej natomiast właśnie drodze apelujący usiłował podważyć ocenę Sądu Rejonowego dokonaną w niniejszej sprawie. Ponadto stwierdzić należy, że część podnoszonych przez apelującego na uzasadnienie naruszenia art. 233 § 1 kpc argumentów w istocie dotyczy nie tyle dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych, co ich oceny prawnej. Pewne wskazywane informacje podawane przez słuchanych świadków, wbrew przekonaniom apelującego, nie świadczyły mianowicie o tym, że spełnione zostały przesłanki konieczne dla zasiedzenia.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że możliwość stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału we współwłasności nieruchomości, a której to sytuacji dotyczył wniosek w niniejszej sprawie, jest obwarowana szczególnymi wymogami. Wynika to z istoty współwłasności, która polega na tym, że każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli (art. 206 kc). Nawet zatem, jeśli taki współwłaściciel dokonuje w stosunku do całej rzeczy takich czynności, które w przypadku zasiedzenia fizycznie wyodrębnionej części nieruchomości mogłyby być poczytywane jako akty władania wyłącznie dla siebie, jak właściciel, to nie mogą być one właśnie tak postrzegane w stosunku do rzeczy wspólnej. Posiadaczem samoistnym, mimo takich czynności, jest on jedynie w stosunku do przysługującego mu udziału w tej rzeczy, a co do udziałów pozostałych współwłaścicieli pozostaje posiadaczem zależnym. Na taką pożądaną przez apelującego kwalifikację prawną nie ma wpływu także prawo współwłaściciela do podejmowania w stosunku do całej rzeczy czynności zachowawczych (art. 209 kc). Już w tym miejscu za bezskuteczny ocenić można zatem przykładowo zarzut, w którym apelujący powoływał się na opłacanie podatków od całej nieruchomości. Czynność tę należy bowiem upatrywać jako dokonywaną w imieniu wszystkich współwłaścicieli. To natomiast, że dokonał jej akurat apelujący było jedynie wyrazem tego, że to on wraz z matką nieruchomość tę użytkował. Wskazana regulacja przesądza o tym, że celem manifestacji woli władania jak właściciel także w zakresie udziałów przysługujących pozostałym współwłaścicielom współwłaściciel dochodzący stwierdzenia zasiedzenia na jego rzecz musi wskazać na jakieś konkretne czynności, które będą obiektywnym wyrazem dla pozostałych współwłaścicieli, że jego posiadanie co do tych udziałów przekształciło się w samoistne. Uprawnienie to wyklucza możliwość powołania się przez współwłaściciela domagającego się zasiedzenia udziału, jak błędnie czyni to apelujący w swych zarzutach, na domniemanie wynikające z art. 339 kc. Współwłaściciel taki powinien wykazać, że rozszerzył zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia wynikającego z art. 206 kc oraz że w dostatecznie wyraźny sposób uzewnętrznił tę zmianę w stosunku do współwłaściciela, do którego udział ten należał.

Powyższe konkluzje wyprowadził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 1 kwietnia 2011 r., sygn. III CSK 184/10, a Sąd Odwoławczy w pełni je podziela. Wyrażony w tym postanowieniu pogląd jest zresztą obecnie dominujący zarówno w doktrynie jak i judykaturze przedmiotu (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 29 czerwca 2010 r., sygn. III CSK 300/09, z dnia 4 lipca 2014 r., sygn. II CSK 622/13, z dnia 2 kwietnia 2014 r., sygn. IV CSK 412/13, z dnia 8 maja 2014 r., sygn. V CSK 324/13). Podkreśla się, że z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa stosunków prawnych i ochrony własności, która narażona byłaby na uszczerbek, gdyby współwłaściciel uprawniony do współposiadania całości mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli (por. Komentarz do kodeksu cywilnego pod. red. Stanisława Rudnickiego, Księga II, Własność i inne prawa rzeczowe, wyd. Lexis Nexis W-wa 2006 r., str. 188) koniecznym jest obwarowanie surowymi wymogami współwłaściciela żądającego zasiedzenia idealnych udziałów. Wszelkie wątpliwości należy odczytywać na rzecz ochrony prawa własności.

I tak, prawidłowo przyjął Sąd Rejonowy, że za niewiarygodne, nieznajdujące oparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym ocenić należy twierdzenia apelującego co do tego, aby w odniesieniu do przedmiotowych działek po śmierci S. J. miało dojść do nieformalnego działu spadku. Jako odosobnione, przesądzającego znaczenia nie mogą tu mieć w szczególności zeznania J. J. (3) (k. 180) który twierdził, że apelujący miał objąć użytkowanie tych działek na podstawie uzgodnienia z siostrami H. P., A. S. oraz z bratową – B. J.. Świadek ten, jako syn apelującego, miał oczywisty interes w tym aby zeznawać na jego korzyść. Nie potrafił on jednak podać szczegółów takiego rzekomego porozumienia oraz twierdził, że nie był jego bezpośrednim świadkiem. O tym, że miało mieć ono miejsce, jak wywodził, dowiedział się od ojca, nie potwierdziły go siostry apelującego. Na temat takiego porozumienia nie miał żadnych wiadomości powoływany przez apelującego świadek A. P., którego to zeznania w ocenie apelującego zostały bezzasadnie pominięte. Twierdząc, że apelujący przedmiotowe działki użytkował, oświadczył, że nie słyszał o jakimkolwiek porozumieniu względem nich po śmierci S. J. (k. 183). Również świadkowie K. G., M. G. i S. P. nie posiadali informacji na ten temat.

O tym, że takie porozumienie miało miejsce nie mogą świadczyć powoływane przez apelującego jako bezzasadnie pominięte zeznania świadków A. P., J. P., M. G., z których to wynika, że przedmiotowe działki używał wyłącznie apelujący. W sytuacji, gdy fakt zawarcia takiego porozumienia, poza informacjami przekazanymi przez świadka J. J. (3), nie wynika z żadnego innego dowodu, zbyt daleko idącym uproszczeniem, byłoby jego domniemywanie na tej podstawie, że z przedmiotu sporu nie korzystały siostry apelującego. Tym bardziej, że jak podała przykładowo M. G., działki te apelujący użytkował sam, dlatego, że „nikt inny ich nie używał”(k.182).

Podnieść trzeba, że niewykonywanie prawa przez innych współwłaścicieli nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejmie rzecz w samoistne posiadanie w zakresie ich uprawnień (tak w postanowieniu Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2010r., sygn. III CSK 300/09). Celem wykazania woli zawładnięcia udziałem współwłaściciela koniecznym jest wskazanie czynności, o jakich mowa powyżej przez zainteresowanego takim nabyciem własności, a nie brak aktywności ze strony prawowitego właściciela. Właściciel nie musi wykazywać się żadną aktywnością wobec swojej rzeczy, żeby zachować prawo własności do niej, ale posiadacz, który pragnie nieruchomość zasiedzieć kosztem dotychczasowego właściciela musi w widoczny sposób manifestować swoje władztwo quazi-właścicielskie nad nią (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2013 r., sygn. III CSK 12/13). Żadnych skutków nie mogły zatem wywołać wskazywane przez apelującego zeznania świadków, z których wynika, brak korzystania ze spornych działek przez innych współwłaścicieli. Nie może być to upatrywane jako świadoma rezygnacja z przysługujących im w stosunku do tych działek praw.

Odnosząc się do przedmiotowej argumentacji apelującego opartej na bierności pozostałych współwłaścicieli w stosunku do przedmiotu sporu, wskazania nadto wymaga, że nie jest ona zgodna z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, o ile chodzi o matkę apelującego T. J.. Jak trafnie przyjął Sąd Rejonowy w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy, wymieniona nie tylko zamieszkiwała w usytuowanym na tych działkach budynku mieszkalnym ale i również korzystała z nich rolniczo. Szereg czynności, które przez apelującego są postrzegane jako wyraz jego samoistnego posiadania, miało miejsce dopiero po jej śmierci, a co wskazuje, że liczył się z jej zdaniem. I tak, na względzie należy tu mieć m.in. okoliczność budowy wiaty. Jak podał powoływany przez apelującego świadek A. P. - miało to mieć miejsce po śmierci T. (k. 183). Przyznał to także kolejny świadek apelującego – K. G. (k. 202). Tak samo w tym zakresie utrzymywali świadek M. P. (k.184),świadek S. Z. (k.186), S. W. (k.203). Już sam ten fakt wyklucza zatem możliwość uwzględnienia wniosku w omawianej części.

We wskazanym stanie rzeczy za przejaw woli władania przez apelującego przedmiotem sporu ponad jego udział nie mogą być z kolei upatrywane inne jego czynności w stosunku do części przedmiotu sporu tj. działek położonych „w kierunku torów”, a to w szczególności wykaszanie działek, wypas bydła. Pomijając już to, że w taki sam sposób z działek tych korzystała T. J., nie można przyjąć aby były to czynności inne aniżeli zmierzające do zachowania substancji rzeczy wspólnej, podejmowane w ramach zwykłego zarządu. Raz jeszcze należy podkreślić, że realizacja funkcji zasiedzenia nie może uzasadniać zaskakiwania podmiotów, przeciwko którym biegnie termin zasiedzenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2008 r., I CSK 54/08). Czynności podejmowane przez posiadacza muszą zatem wyraźnie wskazywać właścicielowi, że to posiadacz włada rzeczą jak swoją, a przez to właściciel może zostać pozbawiony własności. Jak podał tymczasem przykładowo świadek W. P.A. J. wykaszał trawę, „aby był porządek” (k.178). Nawet J. J. (3)twierdził, że jego ojciec miał podejmować czynności mające na celu utrzymanie dobrego stanu technicznego zabudowań mieszkalnych (k.181).

Mając na uwadze wszystko powyższe stwierdzić trzeba, że apelujący kwestionując dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę materiału dowodowego opierał się jedynie na wybranych, korzystnych dla niego fragmentach wypowiedzi poszczególnych świadków, bezkrytycznie odnosząc się do całego kontekstu ich wypowiedzi. Taka wybiórcza ocena materiału dowodowego nie mieści się natomiast w granicach wyznaczonych w art. 233 § 1 kpc. Co więcej w wielu miejscach apelujący powoływał się na takie okoliczności, które ze wskazanych przyczyn nie mogą prowadzić do zamierzonych przez niego skutków prawnych (głównie brak faktycznego władania przedmiotem sporu przez pozostałych współwłaścicieli). Ocena ta nie została zatem przez apelującego skutecznie zdyskwalifikowana. W jej ramach za prawidłowe natomiast ocenić trzeba wysunięte przez Sąd Rejonowy wnioski prawne, a co z kolei za bezzasadne pozwala uznać zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Mając na uwadze wszystko powyższe Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na zasadzie art. 386 § 1 kpc i art. 385 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc.

(...)

(...)