Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 238/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy w Przemyślu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Jacek Saramaga

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Joanna Żygała

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 stycznia 2015 r. w P.

sprawy

z powództwa: M. W. (1)

przeciwko: Skarbowi Państwa – Wojewodzie (...) zastępowanemu przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda M. W. (1) na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 7.200,00 (siedem tysięcy dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 238/13

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Przemyślu z dnia 5 lutego 2014 r.

Poprzedniczka prawna powoda I. W. (1) w pozwie z dnia 21 marca 2013 r. wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa - Wojewody (...) na swoją rzecz kwoty 1.000.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zwrot kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że jest następczynią prawną R. W., byłego właściciela majątku ziemskiego położonego w H., gmina P., powiat J., woj. (...) w skład którego wchodził m.in. zespół dworsko-parkowy położony w H., oznaczony aktualnie jako część działki nr (...) o pow. (...)ha (KW nr (...)) i działka nr (...) o pow.(...) ha (KW nr (...)), o łącznej pow. (...)ha. Przedmiot niniejszego postępowania - dwór - położony był na działce nr (...).

Kolejno naprowadzono, że powyższa nieruchomość została przejęta na rzecz Skarbu Państwa w dniu 23 września 1944 r., na podstawie dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej Z zapisu uwidocznionego na karcie B liczby wykazu hipotecznego(...)gminy katastralnej H. wynika, że na podstawie zaświadczenia (...) w R. z dnia 27 grudnia 1946 r. L:VII. (...) zaintabulowano prawo własności majętności R. W. na rzecz Skarbu Państwa.

Budynek dworski został zdewastowany i około 1963 r. całkowicie rozebrany, z wyjątkiem dwóch niewielkich fragmentów.

Podkreślono dalej, że ostateczną decyzją z dnia 9 sierpnia 2012 r. N.VI. (...).1.3.2012, Wojewoda (...) orzekł, iż ww. zespół dworsko-parkowy nie podpadał pod działanie przepisu art. 2 ust. 1 lit. e) ww. dekretu.

Kontynuując I. W. (1) wskazała, że jest spadkobierczynią w 1/2 części ostatniego właściciela majątku ziemskiego w H. - R. W.. Z postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia z dnia 3 września 1998 r. (sygn. akt. I Ns 1235/98/S) wynika, że po R. W. spadek nabyła wdowa M. W. (2) w 2/8 części oraz córki B. G. i I. W. (1) po 3/8 części każda. Z postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty z dnia 29.07.1991 r. sygn. akt. I Ns 620/91/N wynika, że spadek po M. W. (2) nabyły córki: B. G. i I. W. (1) po 1/2 części każda.

Zespół dworsko-parkowy, składał się z położonego w parku dworu, murowanego, krytego w części blachą i w części gontami, kaplicy murowanej krytej blachą, domu drewniano-murowanego krytego dachówką, domu służbowego drewnianego, obory - stajni końskiej, chlewni murowanej krytej słomą, wozowni krytej dachówką, kurnika murowanego krytego dachówką.

Dwór był budowlą murowaną z cegły, kryty częściowo blachą, a częściowo gontem. Wzniesiony był na planie zbliżonym do litery (...). Oba dłuższe boki budynku miały po (...) metrów długości, a powierzchnia dworu wynosiła około (...)m ( 2). Dwór w chwili nacjonalizacji był w bardzo dobrym stanie technicznym. Pochodził z połowy XIX w., ale był w latach późniejszych kilkakrotnie remontowany i modernizowany. W XX wieku przechodził co najmniej cztery modernizacje. Po raz pierwszy przed I wojna światową, kiedy zaadaptowano na cele mieszalne dawna oranżerię (podstawę litery (...)). Następnie cały dom remontowano około 1924 r. w związku ze ślubem R. W. z M. T. (1). Wówczas to zmieniono układ części drzwi i okien oraz otynkowano na nowo cały budynek. W latach 30 - tych wprowadzono w całym domu elektryczność, bieżącą wodę i kanalizację. Utworzono wówczas w południowym alkierzu łazienkę. Remontowano wówczas dach i elewacje wprowadzając w elewacji frontowej gzymsy na wzór tych w elewacji południowej. Na przełomie 1943/44 roku urządzono drugą łazienkę.

Przedmiotowe budynki, a w szczególności dwór, zostały zniszczone w latach 50 - tych i
60 -tych XX wieku, co doprowadziło do zupełnej ich dewastacji tak, że ok. 1963 r. dwór został całkowicie rozebrany, z wyjątkiem dwóch niewielkich fragmentów. Pozostał tylko południowy alkierz oraz skrzydło mieszkalne z pierwszej połowy XIX w. przebudowane i pozbawione elementów dekoracyjnych, a południowy alkierz zamieniono na wolno stojący budynek gospodarczy. W chwili bezprawnego przejęcia nieruchomości, dwór był zamieszkały przez właścicieli - matkę powódki, nią samą i jej siostrę.

Końcowo powódka wskazała, że domaga się tytułem naprawienia szkody za zniszczenie - unicestwienie przedmiotowego dworu zasądzenia dochodzonej niniejszym pozwem kwoty, jako odszkodowania w części udziału powódki wynikającego z dziedziczenia.

Pismem procesowym z dnia 14 marca 2014 r. pełnomocnik powódki I. W. (1) zawiadomił, iż powódka I. W. (1) zmarła w dniu 14 lutego 2014 r., a jej następcą prawnym jest M. W. (1), który zgłosił swój udział w sprawie.

Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Wojewodę (...), zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu tego pisma procesowego pozwany stwierdził, że w jego ocenie roszczenie powódki jest bezzasadne.

W pierwszej kolejności pozwany zauważył, że do przejęcia zespołu dworsko - parkowego położonego w H. na rzecz Skarbu Państwa doszło przed dniem 1 stycznia 1965 r., czyli przed wejściem w życie Kodeksu cywilnego. Podstawą odpowiedzialności Skarbu Państwa nie mogą być zatem przepisy Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa - a więc przede wszystkim art. 417 w brzmieniu pierwotnym - z uwagi na treść art. XXVI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 94, z późn. zm.), który jasno stanowi, że do stosunków prawnych powstałych przed wejściem w życie Kodeksu cywilnego stosuje się prawo dotychczasowe, chyba że dalej następujące przepisy przywołanej ustawy stanowią inaczej, przy czym brak wśród nich regulacji dotyczących odpowiedzialności Skarbu Państwa. Obowiązujące do dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 27 października 1933 r. - Kodeks zobowiązań (Dz. U. Nr 82, poz. 598, z późn. zm.), nie zawierało żadnych przepisów dotyczących odpowiedzialności za szkody wywołane działaniami władczymi państwa. Za przepis taki nie można uznać art. 145 przywołanego rozporządzenia, gdyż nie sposób na jego podstawie przyjąć odpowiedzialności Skarbu Państwa za działania w sferze imperium - a takimi było bez wątpienia przejmowanie nieruchomości na cele reformy rolnej - co stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 11 października 1996 r. (sygn. akt III CZP 76/96, publ. OSNC 1997/2/16).

Kolejno pozwany zauważył, iż pierwszym aktem wprowadzającym odpowiedzialność państwa z tytułu deliktu przy wykonywaniu funkcji władczych była ustawa z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszów państwowych (Dz.U. Nr 54, poz. 243, z późn. zm.). Art. 6 ust 1 przywołanej ustawy przewiduje, że jeżeli według dotychczasowych przepisów Państwo nie ponosiło odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przed dniem wejścia w życie ustawy, poszkodowany może dochodzić od Państwa wynagrodzenia nie później niż w ciągu roku od tego dnia. W sprawie niniejszej do deliktu miało dojść już w latach 40 - tych XX. wieku. W takiej sytuacji należy uznać, że roszczenie powódki przedawniło się z dniem 29 listopada 1957 r. Warto również zdaniem pozwanego podkreślić, iż Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 14 lipca 2004 r., sygn. akt SK 8/03, (Dz. U. Nr 246, poz. 2472), publ. OTK - A 2004/7/65, potwierdził zgodność art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. z art. 77 ust. 1 Konstytucji. Zarazem Sąd Najwyższy w uzasadnieniu w roku z dnia 29 maja 2001 r., sygn. akt I CKN 1151/00, publ. LEX nr 52684, stwierdził, że przepis ten „jest przepisem szczególnym w stosunku do innych przepisów prawa cywilnego regulujących terminy przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, obowiązujących tak przed wejściem, jak i po wejściu w życie kodeksu cywilnego. Jako przepis szczególny także w stosunku do art. 442 k.c. wyłącza zastosowanie tego ostatniego przepisu do stanu faktycznego, do którego ma zastosowanie. W tej sytuacji nie wchodzą w grę przepisy art. XXXV i XXXVI przepisów wprowadzających Kodeks cywilny. Dotyczą one bowiem sytuacji, gdy terminy przedawnienia (terminy ustawowe nie będące terminami przedawnienia), określały przepisy, które z chwilą wejścia w życie Kodeksu cywilnego utraciły moc. Artykuł 6 ust. 1 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. do przepisów takich nie należy.”

Pozwany zauważył, iż mimo, że uwarunkowania panujące w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, determinujące prace organów administracyjnych i sądów, wykluczały możliwość dochodzenia przez powoda odszkodowania nie tylko w latach 1956 - 1957, ale także w okresie późniejszym, aż do roku 1989, to jednak nawet uwzględnienie zawieszenia wykonywania wymiaru sprawiedliwości nie może w konsekwencji skutecznie obronić strony powodowej przed zarzutem przedawnienia, w sytuacji gdy początek jego biegu zostanie przesunięty na dzień 4 czerwca 1989 r., lub - przy bardziej legalistycznym podejściu - na dzień 31 grudnia 1989 r., kiedy weszła w życie ustawa z dnia 29 grudnia 1989 r. o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (Dz. U. Nr 75, poz. 444, z późn. zm.), wprowadzająca do polskiego systemu prawnego zasadę demokratycznego państwa prawa oraz zasadę ochrony prawa własności. Od tej daty biegł termin przewidziany w ustawie o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszów państwowych. Upłynął na wiele lat przed wniesieniem pozwu.

Pozwany powołał się dalej na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 r., sygn. akt (III CSK 100/11, publ. LEX nr 1130175), w którym wskazano, że „przepis art. 6 ust. 1 ustawy z 1956 r., jako przepis szczególny określający przedawnienie roszczeń, których dotyczył (powstałych przed 28 listopada 1956 r.) wyłączał ocenę przedawnienia na podstawie innych przepisów, jego treść nie pozwalała też na przyjęcie, że przewidziany w nim termin jest dłuższy, aniżeli jeden rok (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia sierpnia 2006 r., IV CSK 120/06, LEX nr 381111). Stanowisko to wykluczało w szczególności możliwość przyjęcia, że przedawnienie roszczeń powodów sprzed powołanej daty, należało określać na podstawie art. 442 k.c. w brzmieniu sprzed dnia 1 września 2004 r., który to przepis mógł mieć zastosowanie do zdarzeń zaistniałych od 1 stycznia 1965 r.”.

Kontynuując pozwany podał, że nie uszło jego uwadze, że to powódka wnioskiem doręczonym do (...) Urzędu Wojewódzkiego w R. w listopadzie 2011 r. zainicjowała postępowanie prowadzone w oparciu o § 5 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie wykonania dekretu (...) Komitetu (...) z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. Nr 10, poz. 51, z późn. zm). Data złożenia wniosku ma tu według pozwanego zasadnicze znaczenie, gdyż jak wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 listopada 2010 r., sygn. akt I ACa 769/10 (niepubl.), „decydujący jest moment wystąpienia przez powodów ze stosownym żądaniem na drodze administracyjnej jako przesłanki dochodzenia odszkodowania [za nieruchomość przejętą na cele reformy rolnej] w procesie cywilnym (...) który w konsekwencji powoduje, że opóźnienie w dochodzeniu roszczeń jest nadmierne (...)”. W tym samym uzasadnieniu Sąd stwierdził również, że brak ustawy reprywatyzacyjnej „nie może sam przez się usprawiedliwiać tak znacznego opóźnienia w sądowym dochodzeniu roszczeń”.

Nie może być przy tym zdaniem pozwanego mowy, aby wystąpienie przez powódkę I. W. (1) z wnioskiem o ustalenie, iż nieruchomość nie podlegała przejęciu na cele reformy rolnej, a w konsekwencji uzyskanie pozytywnej dla powódki decyzji, otworzyło dopiero bieg terminu przedawnienia. Wymagalność roszczenia zaczęła bowiem biec od momentu, kiedy powódka miała realną możliwość jego dochodzenia - czyli, jak już wyżej wskazano, najpóźniej od roku 1989.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 października 1998 r., sygn. akt III CKN 641/97, publ. OSNC 1999/3/61, stwierdził, że działanie uprawnionego przerywające bieg przedawnienia „musi być to czynność podjęta przed organem powołanym do orzekania o konkretnym roszczeniu, zmierzająca, i to bezpośrednio, do realizacji tego roszczenia”. Postępowanie administracyjne nie zmierzało bezpośrednio do realizacji roszczenia odszkodowawczego. Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 czerwca 2000 r., sygn. akt I ACa 208/00, publ. OSA 2001/9/47, „nie ulegają przedawnieniu żądania ustalenia prawa lub stosunku prawnego oparte na art. 189 k.p.c. Nie oznacza to jednak, że mogą być dochodzone bezterminowo, gdyż przesłanką ustalenia musi być interes prawmy. W ramach jej badania w procesie dotyczącym odpowiedzialności za czyn niedozwolony sąd ustala, czy nie upłynął termin przedawnienia roszczeń majątkowych”. Zarazem jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 kwietnia 2009 r. (sygn. akt II CSK 652/08, publ. M. Prawn. 2009/11/578), „co do zasady, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Niekiedy jednak może dojść do sytuacji, gdy bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się zanim nastąpi wymagalność roszczenia. Sytuacja taka ma miejsce jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, wówczas bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.” Przypadek taki zachodzi w niniejszej sprawcie, a przyjęcie odmiennego punktu widzenia prowadziłoby do sytuacji, w której pomimo upływu dziesiątek lat od zdarzenia o charakterze deliktowym roszczenie z tego tytułu nie mogłoby się przedawnić.

Pozwany podkreślił, że wystąpienie na drogę sądową było możliwe jeszcze przed uzyskaniem decyzji administracyjnej.

Kolejno pozwany wskazał, że jedynie z ostrożności procesowej podnosi, iż przy założeniu, że do działań Państwa wobec zespołu dworsko - parkowego w H. mógłby mieć jednak zastosowanie art. 145 kodeksu zobowiązań, to dla obliczenia terminu przedawnienia wskazać trzeba najpierw na art. 283 § 1 i 3 k.z. zgodnie z którym z upływem lat trzech ulegają przedawnieniu wierzytelności z tytułu naprawienia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, jednocześnie w każdym razie wierzytelność przedawnia się z upływem lat dwudziestu od dnia spełnienia czynu, wyrządzającego szkodę. Analiza stanu faktycznego w sprawie niniejszej nie daje ostatecznie podstaw do zastosowania tego przepisu, gdyż zgodnie z art. XXXV pkt 2) przepisów wprowadzających kodeks cywilny jeżeli termin przedawnienia według przepisów kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie Kodeksu cywilnego, jeżeli jednak przedawnienie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie Kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu przedawnienia określonego w prawie dotychczasowym wcześniej, przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Idąc konsekwentnie za tokiem rozumowania, który każe przesunąć termin przedawnienia na okres przemian ustrojowych w Polsce należy stwierdzić, iż przepisem, który posłuży do obliczenia terminu jest art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. - termin trzyletni liczony będzie od dnia 31 grudnia 1989 r.

Jeżeli traktowane jako siła wyższa zawieszenie wykonywania wymiaru sprawiedliwości było przeszkodą do wytoczenia powództwa w latach 1956 – 1989 jest oczywiste, iż przeszkoda ta ustala na więcej niż trzy lata przed wyniesieniem pozwu. Wszystko to prowadzi do oczywistego wniosku, iż roszczenie powódki jest przedawnione i jako takie powinno zostać oddalone, przy czym jest to przedawnienie znaczne, a strona powodowa nie wskazała przyczyn, które uniemożliwiały jej dochodzenia swych roszczeń w latach 1989 - 2011, a zatem nie może być zastosowany art. 5 k.c.

Z ostrożności procesowej pozwany wskazał również, że kwestionuje wysokość szkody wskazaną przez powódkę jako nieudowodnioną i dowolną. Ewentualne odszkodowanie nie mogłoby zostać ustalone według obecnego stanu i przeznaczenia nieruchomości, dlatego wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jest błędnie sformułowany. Pamiętać zarazem trzeba, że skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia wyklucza badanie wysokości szkody przez Sąd (uchwala Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r., sygn. akt 111 CZP 84/05, publ. OSNC 2006/7-8/114).

Trzeba również wskazać, że nieprawidłowe jest żądanie przez stronę powodową odsetek od dnia wniesienia pozwu. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 lutego 2005 r., sygn. akt I CK 569/04, publ. LEX nr 284141, „przyznanie odsetek od odszkodowania ustalonego według cen z dały orzekania na okres poprzedzający tę datę prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika. Unika się tego, uznając że odszkodowanie obliczone wg cen z daty jego ustalenia, którą jest z reguły data orzekania, staje się wymagalne dopiero z datą wyrokowania i dopiero od niej dłużnik pozostaje w opóźnieniu uzasadniającym zapłatę odsetek”

Takie stanowisko jest zgodne z naturą zobowiązania deliktowego jako zobowiązania w istocie niepieniężnego, w którym świadczenie pieniężne konkretyzuje się dopiero z chwilą ustalenia wysokości odszkodowania, a co za tym idzie - z ratio legis art. 363 § 2 k.c. Nie może być mowy aby w dniu wniesienia pozwu mogła powódka skierować wezwanie przewidziane w art. 455 k.c., jak też wykluczone jest, aby pozwany w tej dacie znajdował się w zwłoce o jakiej mowa w art. 481 § 1 k.c.

W piśmie procesowym z dnia 21 czerwca 2013 r. I. W. (1) sprecyzowała żądanie pozwu podając, nie upatruje źródła szkody w samym fakcie przejęcia nieruchomości – które nastąpiło z mocy prawa, lecz w fakcie ustalenia i stwierdzenia bezprawności przejęcia części nieruchomości objętej decyzją oraz wyrządzenia szkody polegającej na stracie w postaci uszczuplenia wartości nieruchomości poprzez zniszczenie domu mieszkalnego, posadowionego na nieruchomości, wchodzącej w skład kompleksu dworsko – parkowego.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Ostatnim właścicielem majątku ziemskiego położonego w H., gmina P., powiat J., woj. (...) w skład którego wchodził m.in. zespół dworsko-parkowy, oznaczony aktualnie jako część działki nr (...) o pow. (...) ha (KW nr (...)) i działka nr (...) o pow. (...) ha (KW nr (...)) o łącznej pow. (...)ha, był R. W..

Z postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieście z dnia 3 września 1998 r., sygn. akt I Ns 1235/98/S wynika, że spadek po R. W. nabyła wdowa M. W. (2)
w 2/8 części oraz córki B. G. i I. W. (1) po 3/8 części każda.

Z postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty z dnia 29 lipca 1991 r. sygn. akt. I Ns 620/91/N wynika, że spadek po M. W. (2) nabyły córki: B. G. i I. W. (1) po 1/2 części każda.

Powódka I. W. (1) zmarła w dniu 14 lutego 2014 r., spadek po niej nabył wprost w całości syn M. W. (1).

Wyżej opisana nieruchomość położona w H., została przejęta na rzecz Skarbu Państwa na podstawie dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej w dniu 23 września 1944 r. Z zapisu uwidocznionego na karcie (...) liczby wykazu hipotecznego (...)gminy katastralnej H. wynika, że na podstawie zaświadczenia Wojewódzkiego (...) Ziemskiego w R. z dnia 27 grudnia 1946 r. L:VII. (...) zaintabulowano prawo własności majętności R. W. na rzecz Skarbu Państwa.

Z protokołu sporządzonego dnia 23 września 1944 r. w sprawie przejęcia na cele reformy rolnej z mocy Dekretu (...) Komitetu (...) z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej majątku H. własność M. W. (2) i córek I. i B. – przez Komisarza Ziemskiego i przekazania go w zarząd wynika, że w miejscowości H. przyjęto ogólny obszar (...) ha, z czego (...) ha przypadało na grunty orne, (...) ha na łąki, (...)ha na pastwiska, (...) ha na ogrody warzywne (...) ha na park i pod zabudowę,(...)ha na inne wody i (...)ha na grunty inne.

Zespół dworsko-parkowy, składał się z położonego w parku dworu, murowanego, krytego w części blachą i w części gontami, kaplicy murowanej krytej blachą, domu drewniano-murowanego krytego dachówką, domu służbowego drewnianego, obory - stajni końskiej, chlewni murowanej krytej słomą, wozowni krytej dachówką, kurnika murowanego krytego dachówką.

Dwór był budowlą murowaną z cegły, kryty częściowo blachą, a częściowo gontem. Wzniesiony był na planie zbliżonym do litery (...). Oba dłuższe boki budynku miały po(...) metrów długości, a powierzchnia dworu wynosiła około(...) m ( 2). Dwór w chwili nacjonalizacji był w bardzo dobrym stanie technicznym. Pochodził z połowy XIX w., ale był w latach późniejszych kilkakrotnie remontowany i modernizowany. W XX wieku przechodził co najmniej cztery modernizacje. Po raz pierwszy przed I wojna światową, kiedy zaadaptowano na cele mieszalne dawna oranżerię (podstawę litery (...)). Następnie cały dom remontowano około 1924 r. w związku ze ślubem R. W. z M. T. (1). Wówczas to zmieniono układ części drzwi i okien oraz otynkowano na nowo cały budynek. W latach 30 - tych wprowadzono w całym domu elektryczność, bieżącą wodę i kanalizację. Utworzono wówczas w południowym alkierzu łazienkę. Remontowano wówczas dach i elewacje wprowadzając w elewacji frontowej gzymsy na wzór tych w elewacji południowej. Na przełomie 1943/44 roku urządzono drugą łazienkę.

dowód: postanowienie Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia z 3.09.1998 r., sygn. akt I Ns 1235/98/S – k. 8, postanowienie Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty z dnia 29.07.1991 r., sygn. akt I Ns 620/91/N – k. 9, wypis z aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzony w Kancelarii Notarialnej w K. przed notariuszem K. I. w dniu 11.03.2014 r., Rep. (...)– k. 193, kserokopii fotografii – k. 29-36, kopii mapy – k.38, opis techniczny – k. 39-45, protokołu z 23.09.1944 r. – k. 46 – 49, wykaz służby - 50, protokołu przejęcia majątku w H. – k. 51-56, zobowiązania – k. 57-58, kserokopia listu A. P. do I. W. (1) z 27.01.1985 r. – k. 59 – 60.

Zespół dworsko – parkowy w H. pełnił funkcję reprezentacyjno – mieszkalno – wypoczynkową i w dacie przejęcia na rzecz Skarbu Państwa, jak i wcześniej nie stanowił nieruchomości wykorzystywanej do produkcji rolnej. Na terenie zespołu dworsko – parkowego nie były posadowione żadne budynki gospodarcze związane z produkcją rolną.

W 1952 r. zespół dworsko – parkowy w H. został przejęty przez Spółdzielnię Rolniczą (...), w trakcie użytkowania przez którą budynek został zdewastowany i w 1963 r. rozebrany. Pozostał tylko południowy alkierz oraz skrzydło mieszkalne z pierwszej połowy XIX w., przebudowane i pozbawione elementów dekoracyjnych. Powód M. W. (1) oraz jego matka I. W. (1) mieli przez cale życie poczucie własności dworu, związku emocjonalnego i historycznego z nim dlatego odwiedzali ten dwór. I. W. (1) i B. G. odwiedzały ten dwór w latach 50 – tych, 60 – tych i 70 – tych, co najmniej raz do roku i widział postępującą degradację budynków, natomiast powód M.
W.W. zaczął tam przyjeżdżać w latach 70 – tych i wówczas dwór był już bardzo zniszczony, podobnie jak znajdujący się obok niego park.

B. G. pismem z dnia 28 października 1989 r. zwróciła się do Urzędu Wojewódzkiego w P. o zwrot majątku rolnego we wsi H.. W odpowiedzi na to pismo Urząd Wojewódzki poinformował B. G. oraz I. W. (1), iż wobec obowiązujących aktualnie przepisów, a w szczególności art. 18 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz.U. z 1989 r. Nr 58, poz. 348), brak było podstaw prawnych do rozpatrzenia wniosku o zwrot nieruchomości przejętych w trybie dekretu z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej na własność państwa.

Generalny Konserwator Zabytków Ministerstwo Kultury i Sztuki pismami z dnia 12 sierpnia 1990 r. i 20 sierpnia 1990 r. skierowanymi do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wskazało, że popiera propozycję podjęcia inicjatywy legislacyjnej mającej na celu zapewnienie możliwości zwrotu byłym właścicielom lub ich spadkobiercom, nieruchomości ziemskich przejętych na rzecz Skarbu Państwa w trybie dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej., lub też określenia innego sposobu rekompensaty. Przesłano wówczas równocześnie do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wnioski B. G. i I. W. (1) oraz M. G. i M. W. (1) w sprawie odzyskania zespołu dworsko – parkowego w H..

W dniu 8 kwietnia 2002 r. I. W. (1) nabyła w drodze umowy sprzedaży do Gminy P. własność działki nr (...) położonej w obrębie H., która wraz z działką nr (...) stanowiła dawny zespół dworsko parkowy. Właścicielką działki nr (...) jest H. W.. Po nabyciu dworu I. W. (1) zaczęła dokonywać remonty, które polegały na podbiciu fundamentów, przeprowadzeniu izolacji pionowej i poziomej, wymianie starego drewnianego stropu na zbrojony, zamontowaniu nowych instalacji elektrycznej i wodnokanalizacyjną w miejsce nieczynnych, przebudowaniu systemu kominowego, zrobieniu wylewki, podłóg, wstawieniu nowych okien i drzwi, dokonaniu rekonstrukcji całej elewacji i zmianie geometrii dachu odtwarzając pierwotny zabytkowy charakter tej części budynku. Ponadto uporządkowano również teren parku.

Pełnomocnik I. W. (1), M. G. i M. T. (2) pismem z dnia 4 listopada 2011 r. wystąpił do Wojewody (...) w wydanie decyzji stwierdzającej, że nieruchomość położona w H., stanowiąca zespół dworsko – parkowy, składająca się z parcel gruntowych nr(...) i częściowo nr(...) i (...) oraz parcel budowlanych nr (...) i (...), obecnie część działki nr (...), nie podpadała pod działanie przepisu art. 2 ust 1 lit. E dekretu z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej.

Decyzją z dnia 9 sierpnia 2012 r. Wojewoda (...) stwierdził, że nieruchomość położona w H. stanowiąca zespół dworsko – parkowy obejmująca obecnie część o pow. (...)ha działki nr (...) o pow. (...) ha (według mapy projektu podziału oznaczona jako działka nr (...)) i działkę nr (...) o pow.(...)ha, ujawnione w kW nr (...) (dz.nr (...)) i KW nr (...) (dz. Nr (...)) – o łącznej pow. (...) ha – nie podpadała pod działanie przepisu art. 2 ust 1 lit. e dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej.

dowód: zeznania powoda M. W. (1) – złożone na rozprawie w dniu 18 grudnia 2013 r. – k. 177 oraz na rozprawie w dniu 23 stycznia 2015 r. – k. 300, wniosek pełnomocnika powoda do Wojewody (...) z dnia 04.11.2011 r. – k. 121- 130, pismo Urzędu Wojewódzkiego w P. do B. G. z dnia 5.12.1989 r. – k. 97, pisma Generalnego Konserwatora Zabytków do Dyrektora Departamentu w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywności z 12.08.1990 r. i 20 sierpnia 1990 r. – k. 98 – 99, decyzja Wojewody (...) z dnia 9.08.2012 r. nr N.VI. (...).1.3.2012 – k. 10 – 17, odpis księgi wieczystej (...)- k. 18 – 28, trzy fotografie pozostałości dworu w H. z 2002 r. – k. 297 – 299.

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na podstawie powołanych przez strony dowodów oraz przesłuchania powoda M. W. (1) i świadków M. K., W. F. i G. F..

Dowody z dokumentów urzędowych (art. 244 § 1 k.p.c.), które sporządzone zostały w przepisanej formie przez powołane do tego organy w zakresie ich działania, a prawdziwości zawartych nich nie była kwestionowana przez żadną ze stron zostały uznane za wiarygodne.

Podobnie oceniono, że żadna ze stron nie zaprzeczyła prawdziwości dokumentów prywatnych i ich pochodzenia oraz zawartych w nich oświadczeń (art. 245 k.p.c.). Dlatego też wiarygodność tych dokumentów nie budziła także wątpliwości sądu i uznane zostały również w całości za podstawę dokonania ustaleń.

Zeznaniom powoda M. W. (1) oraz świadków M. K., W. F. i G. F. Sąd dał wiarę w całości, gdyż ich zeznania są logiczne, spójne i wzajemnie się uzupełniają.

Sąd oddalił zgłoszony przez powoda wniosek dowodowy o przeprowadzenie oględzin i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego w celu ustalenia wysokości szkody, gdyż w sytuacji gdy roszczenie powoda było przedawnione, fakty, które miały być tymi dowodami wykazane, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu, z uwagi na skutecznie podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż ocenę zasadności roszczenia powoda rozpocząć należało od ustalenia zdarzenia, które było źródłem szkody dla powoda.

W piśmie procesowym z dnia 21 czerwca 2013 r. powód wskazał, że źródła szkody nie upatruje w samym fakcie przejęcia nieruchomości położonych w H. – które nastąpiło z mocy prawa, lecz w fakcie ustalenia i stwierdzenia bezprawności przejęcia części nieruchomości objętej decyzją oraz wyrządzenia szkody polegającej na stracie w postaci uszczuplenia wartości nieruchomości poprzez zniszczenie domu mieszkalnego, posadowionego na nieruchomości, wchodzącej w skład kompleksu dworsko – parkowego.

W granicach wskazanej przez powoda podstawy faktycznej żądania Sąd rozważył, że podstawy prawnej do odpowiedzialności odszkodowawczej funkcjonariuszy Skarbu Państwa należy poszukiwać w przepisach prawa materialnego, które z uwagi na przepisy międzyczasowe miały zastosowanie do zdarzenia, które miało stanowić źródło szkody, a więc jak twierdzi powód zniszczeniem zespołu dworsko – parkowego w H..

Z uwagi na fakt, iż zdarzenie będące źródłem szkody – polegające na zniszczeniu dworu miało miejsce w 1963 r tj. przed wejściem w życie przepisów Kodeksu cywilnego, zatem zastosowanie w sprawie będzie miał przepisy art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych (Dz.U. z 1956 r., Nr 54, poz. 243). Zgodnie z tym przepisem, jeżeli według dotychczasowych przepisów Państwo nie ponosiło odpowiedzialności o ile poszkodowany nie wystąpił z roszczeniem odszkodowawczym w terminie jednego roku.

Za powyższym stanowiskiem przemawia treść art. XXVI Przepisów wprowadzających Kodeks cywilny zgodnie z którym „do stosunków prawnych powstałych przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego stosuje się prawo dotychczasowe, chyba, że przepisy poniższe stanowią inaczej.

Na uwagę zasługuje również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2001 r. (I CKN 1049/00, LEX nr 52461), w którym wprost wskazano, iż kwestię dochodzenia w czasie roszczeń przewidzianych w art. 1 i art. 3 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych (Dz. U. Nr 54, poz. 243) reguluje w dalszym ciągu art. 6 tej ustawy, który nie został uchylony po wejściu w życie Kodeksu cywilnego (art. VII pkt 4 przepisów wprowadzających Kodeks cywilny). Przepis ten wprowadził roczny termin do dochodzenia roszczeń przewidzianych w powołanej ustawie, który to termin rozpoczynał swój bieg w dniu 28 listopada 1956 r. Jest to termin należący do kategorii terminów zawitych (czyli prekluzyjnych), a nie terminów przedawnienia. Mógł on ulec przekształceniu w termin przedawnienia dopiero od dnia 1 stycznia 1965 r. (art. XIII przepisów wprowadzających Kodeks cywilny), jednakże pod warunkiem, że w tym dniu jeszcze biegł.

Ponadto wskazać należy, iż Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 grudnia 2011 r. (III CSK 100/11, LEX nr 1130175), wyjaśnił, że przepis art. 6 ust. 1 ustawy z 1956 r., jako przepis szczególny określający przedawnienie roszczeń, których dotyczył (powstałych przed 28 listopada 1956 r.) wyłączał ocenę przedawnienia na podstawie innych przepisów. Jego treść nie pozwalała też na przyjęcie, że przewidziany nim termin jest dłuższy, aniżeli jeden rok (uzasadnienie wyroku SN z dnia 3 sierpnia 2006 r., IV CSK 120/06, LEX nr 381111). Jest to termin zawity (czyli prekluzyjny)

Należy poza tym zaznaczyć, że przepis art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych (Dz.U. z 1956 r., Nr 54, poz. 243), nie został uchylony przez ustawę z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Przepisy wprowadzające kodeks cywilny.

Według zaś art. XIII Przepisów wprowadzające kodeks cywilny, ilekroć w nie uchylonych przepisach prawa cywilnego przewidziane są terminy, z których upływem ustawa wyłącza dochodzenie roszczeń (terminy zawite), uważa się je od dnia wejścia w życie kodeksu cywilnego za terminy przedawnienia. Na mocy tych przepisów roczny termin wynikający z przepisu art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych mógł ulec przekształceniu w termin przedawnienia dopiero od dnia 1 stycznia 1965 r., jednakże pod warunkiem, że w tym dniu jeszcze biegł.

Zgodnie z obowiązującym w tym przedmiocie prawem cywilnym, bieg przedawniania rozpoczyna się dniem popełnienia przestępstwa z którego wynikła szkoda, zatem w niniejszej sprawie byłby to rok 1963. Należy jednak w niniejszej sprawie uwzględnić, że poszkodowani nie mieli faktycznej możliwości skorzystania z prawa do sądu z przyczyn natury politycznej. W okresie rządów władz komunistycznych w Polsce bieg terminu przedawnienia roszczenia powoda uległ zdaniem Sądu zawieszeniu do dnia 4 czerwca 1989 r., zatem roczny termin przedawnienia roszczenia powoda wynikający z przepisu art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych, upłynął w dniu 4 czerwca 1990 r. W tym okresie powód, ani jego poprzednicy prawni nie czynili starań o uzyskanie odszkodowania za zniszczenie majątku.

Co prawda I. W. (1) pismem z dnia 5 grudnia 1989 r. zwróciła się do Urzędu Wojewódzkiego o zwrot należących do jej rodziny nieruchomości przejętych na rzecz Skarbu Państwa w trybie dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r., jednak roszczenie to dotyczyło zwrotu znacjonalizowanego majątku i było jakościowo innym żądaniem niż rozpoznawane w niniejszej sprawie żądanie zasądzenia odpowiedniej kwoty tytułem odszkodowania za zniszczenie majątku.

Nawet gdyby przyjąć za słuszne twierdzenia powoda, że w niniejszej sprawie powinny mieć zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego, to i tak roszczenie uległo przedawnieniu. Zgodnie bowiem z obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r. przepisem art. 442 k.c., który stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Natomiast jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W tej sytuacji nawet przy założeniu zawieszenia biegu terminu przedawnienia do dnia 4 czerwca 1989 r., okres przedawnienia upłynął z dniem 4 czerwca 1999 r.

W niniejszej sprawie nie może znaleźć zastosowania art. 160 k.p.a., gdyż reguluje on odpowiedzialność Skarbu Państwa wyłącznie w odniesieniu do szkód wywołanych decyzją administracyjna wydaną z naruszeniem art. 156 § 1 k.p.a. – zaś decyzja taka w niniejszej postawie nie została wydana.

Nie zasługuje na podzielenie również podniesiony przez powoda zarzut naruszenia art. 5 k.c. poprzez nadużycie prawa podmiotowego poprzez zgłoszenie przez pozwanego zarzutu przedawnienia.

W judykaturze ugruntowany jest pogląd, że nieuwzględnienie upływu przedawnienia, może dotyczyć jedynie sytuacji całkowicie wyjątkowej, gdy zarzut przedawnienia, jako sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, stanowi nadużycie prawa nadużycie prawa (m.in. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1993 r., III CZP 8/93, OSNCP 1993, nr 9, poz. 153). Z tej przyczyny dla oceny, czy podniesiony zarzut nie nosi znamion nadużycia prawa, konieczne jest rozważenie charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i jego nadmierności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 204/01, LEX nr 78814).

Sam charakter roszczenia nie może mieć tu znaczenia przesądzającego, tym bardziej, że nie chodziło o szkodę na osobie, a typową szkodę majątkową, której dochodzenie najpóźniej od końca 1989 r. nie podlegało ograniczeniom prawnym, ani faktycznym.

Ponadto w niniejszej sprawie nie zaszły żadne nadzwyczajne okoliczności, które usprawiedliwiałyby tak duże opóźnienie we wniesieniu powództwa. Nie mogą za takie być bowiem uznane podnoszone, przez stronę okoliczności polityczne oraz ustrój Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Te okoliczności zostały już bowiem przez Sąd uwzględnione i znalazły odzwierciedlenie w zawieszeniu biegu okresu przedawnienia do dnia 4 czerwca 1989 r.

Dodatkowo wyklucza zastosowanie art. 5 k.c. do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia - nadmierność opóźnienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 2000 r., III CKN 522/99, niepubl.). Liczony od dnia 4 czerwca 1984 r. roczny termin przedawnienia został przekroczony o ponad 24 lata, co przesądza o tym, że należało dać pierwszeństwo takiej wartości jak zapewnienie stabilizacji stosunków prawnych i zagwarantować ich pewność po upływie tak długiego okresu (uzasadnienie wyroku SN z dnia 3 sierpnia 2006 r., IV CSK 120/06, LEX 381111).

Również Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 grudnia 2012 r. (I ACa 393/12, niepubl.), wskazał, iż „realizacja uprawnień majątkowych wymaga od uczestników stosunków opierających o rozliczenia materialne zachowania należytej dbałości i starania o swoje interesy. W latach pięćdziesiątych stworzone zostały przez Państwo Polskie ustawowe możliwości realizacji odszkodowań od Skarbu Państwa. (…) wniesienie powództwa po(...) latach od zdarzenia, które miało spowodować szkodę i po (...) latach od zakończenia postępowania spadkowego, w którym powód uzyskał legitymację do dochodzenia roszczeń, nie można bronić się zarzutem, że powołanie się przez pozwanego na przedawnienie roszczenia narusza zasady współżycia społecznego”.

Analogiczne stanowisko należy zająć również w niniejszej sprawie, bowiem pozew został wniesiony po (...) latach od zdarzenia, które miało spowodować szkodę oraz po (...) latach od zakończenia postępowań spadkowych, w których pierwotna powódka I. W. (2) uzyskała legitymacją do dochodzenia roszczeń.

Mając zatem wskazane wyżej kryteria na uwadze Sąd uznał, że podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia nie stanowi nadużycia prawa, ani też nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Zgodnie z art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Oznacza to, że przedawnione roszczenie staje się zobowiązaniem naturalnym. Jako takie nie może być przedmiotem przymusowej realizacji, ani być zasądzone wyrokiem sądowym.

Mając powyższe na uwadze Sąd powództwo oddalił.

Ponieważ powód uległ żądaniu Sąd na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, zasądził od niego na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.