Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 57/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lipca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Tadeusz Żyznowski
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa-Urzędu Skarbowego [...]
przeciwko M.K.
o uznanie czynności za bezskuteczną,
po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu niejawnym
w dniu 27 lipca 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 lipca 2005 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjna.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 27 grudnia 2004 r. Sąd Okręgowy w K. uznał za
bezskuteczną, w stosunku do Skarbu Państwa – Urzędu Skarbowego, umowę o
podział majątku dorobkowego, zawartą w dniu 5 stycznia 2004 r. przez S.K. z
pozwaną M.K., w celu zaspokojenia należności powoda z tytułu podatku od
towarów i usług oraz podatku od przychodów zryczałtowanych, których wysokość
ustalona została na podstawie decyzji podatkowych.
Istotne elementy stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia
przedstawiały się następująco.
W okresie od 2 grudnia 2002 r. do 11 września 2003 r. Urząd Skarbowy
wystawił przeciwko mężowi pozwanej, S.K., dziesięć tytułów wykonawczych na
podstawie decyzji określających jego zaległości podatkowe związane z prowadzoną
działalnością gospodarczą. Według stanu na dzień 12 lutego 2004 r. należność
Urzędu Skarbowego z tego tytułu wynosiła – 89 099 zł. Od 2003 r. Urząd
Skarbowy poszukiwał zaspokojenia tej należności w drodze egzekucji
administracyjnej z rachunku bankowego oraz z wynagrodzenia za pracę dłużnika.
Z braku środków na rachunku bankowym egzekucja toczy się jedynie z
wynagrodzenia za pracę. Przy uwzględnieniu uzyskiwanych w jej wyniku kwot,
wyegzekwowanie całej należności – gdyby nawet nie ulegała ona powiększeniu o
odsetki – trwałoby 28 lat. Z ruchomości, do których mogłaby być skierowana
egzekucja, dłużnik ma jedynie samochód marki „Polonez” wartości 5 000 zł.
Komornik nie dokonał jego zajęcia uznając, że ze względu na wysokie koszty
egzekucyjne, byłoby to nieopłacalne.
W dniu 5 marca 2003 r. pozwana – powołując się na zaległości podatkowe
męża związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą – wytoczyła
powództwo o zniesienie wspólności majątkowej. Twierdziła, że nie zdecydowała się
na umowne wyłączenie wspólności, ponieważ „umowne zniesienie u notariusza nie
jest wiarygodne dla Urzędu Skarbowego”. Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2003 r.
Sąd Rejonowy w S. oddalił powództwo w tej sprawie uznając, że zmierzało ono
3
wyłącznie do udaremnienia egzekucji z majątku wspólnego. Apelacja M.K. została
oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z dnia 27 listopada 2003 r. Sąd
Okręgowy podkreślił, że jedyną przyczyną wytoczenia powództwa była chęć
zabezpieczenia majątku przed egzekucją należności powstałych w toku
prowadzonej działalności gospodarczej, a tym samym pokrzywdzenie Skarbu
Państwa.
W dniu 5 stycznia 2004 r. M. i S. małż. K. zawarli umowę notarialną, którą
wyłączyli obowiązującą ich wspólność ustawową i dokonali podziału majątku
wspólnego w ten sposób, że wchodząca w skład tego majątku zabudowana
nieruchomość położona w B. przypadła na własność pozwanej, a ruchomości w
postaci samochodu marki „Polonez Caro”, telewizora i magnetowidu marki „Sanyo”,
zmywarki do naczyń, lodówki „Polar”, kompletu mebli sypialnych, komputera, pralki
automatycznej oraz czterech dywanów, wszystkie o wartości 20 000 – 25 000 zł –
S. K. bez jakichkolwiek dopłat. Podpisując umowę pozwana wiedziała o
zaległościach podatkowych męża, zwłaszcza że jesienią 2003 r. uzyskała
informację, iż Urząd Skarbowy czyni starania, aby zająć wspólną nieruchomość.
Już wcześniej, wiosną 2003 r. pozwana skierowała pozew o alimenty na rzecz
dzieci i uzyskała wyrok zasądzający od męża kwotę 600 zł miesięcznie, która jest
potrącana z jego wynagrodzenia za pracę.
Wyrokiem z dnia 8 października 2004 r. Sądu Rejonowego w S. S.K. uznany
został winnym tego, że w dniu 5 stycznia 2004 r., będąc właścicielem firmy „wyroby
z drewna – handel tarcicą” usiłował udaremnić wykonanie decyzji egzekucyjnych
wydanych przez Urząd Skarbowy i w tym celu dokonał darowizny swojego majątku
poprzez wyłączenie majątkowej wspólności ustawowej i podział majątku
dorobkowego w ten sposób, że własność nieruchomości z budynkiem mieszkalnym
nabyła bez spłat jego żona M.
W ustnej umowie z mężem pozwana „przejęła jego długi” z wyjątkiem długu
wobec Urzędu Skarbowego, gdyż tego długu nie jest w stanie spłacić.
Mąż pozwanej pracuje jako nauczyciel z wynagrodzeniem 2 000 zł netto;
po potrąceniu alimentów oraz należności powoda pozostaje mu kwota około 220 zł
miesięcznie.
4
Sąd Okręgowy uznał podniesiony przez pozwaną zarzut niedopuszczalności
drogi sądowej za niezasadny, podkreślając, że - zgodnie z poglądem przyjętym
w orzecznictwie Sądu Najwyższego - użyte w art. 1 k.p.c. pojęcie sprawy cywilnej
należy rozumieć szeroko. Dopuszczalność drogi sądowej zależy przy tym od
twierdzeń powoda, na których opiera swoje roszczenie, i nie jest warunkowana
wykazaniem jego istnienia. Jeżeli powód opiera roszczenie na zdarzeniach
prawnych wywołujących konsekwencje cywilnoprawne, droga sądowa jest
dopuszczalna (postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1998 r., I CKN
1000/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 6 oraz z dnia 10 marca 1999 r., II CKN 340/98,
OSNC 1999, nr 9, poz. 161, wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca
2000 r., SK 12/99, OTK 2000, nr 5, poz. 143, a także uchwała składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2003 r., III CZP 85/02, OSNC 2003,
nr 10, poz. 129).
Sąd Okręgowy poddał analizie przesłanki roszczenia określone w art. 527
k.c. i uznał, że zostały one w niniejszej sprawie spełnione. Przed podziałem
majątku S.K. wspólnie z żoną dysponował majątkiem obejmującym nieruchomość,
ocenioną na kwotę 120 000 zł, ruchomości stanowiące wyposażenie domu oraz
samochód „Polonez Caro”. Po dokonaniu tej czynności pozostały mu jedynie
ruchomości ocenione na kwotę 20 000 – 25 000 zł. Nie ulega zatem wątpliwości –
stwierdził Sąd Okręgowy – że po podziale majątku dłużnik stał się niewypłacalny w
wyższym stopniu niż był przed dokonaniem tej czynności. Stosunek bliskości
zachodzący między pozwaną a dłużnikiem uzasadnia przyjęcie, że pozwana
wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (art. 527 §
3 k.c.). Nie budzi też wątpliwości – stwierdził dalej Sąd Okręgowy – że pozwana
uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, jej twierdzenia o przejęciu długów męża
zostały bowiem podniesione wyłącznie na użytek procesu. Skuteczne przejęcie
długu mogłoby przecież nastąpić jedynie przez umowę zawartą na piśmie między
dłużnikiem a osobą trzecią, za zgodą wierzyciela (art. 519 i 522 k.c.). Sąd
Okręgowy podkreślił wreszcie, że powództwo przewidziane w art. 527 k.c. jest
dopuszczalne także wtedy, gdy dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków, a
przedmiot zaskarżonej czynności wchodził do majątku wspólnego dłużnika i jego
5
małżonka (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2003 r., IV CKN 204/01,
OSNC 2004, nr 9, poz. 138).
Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji pozwanej,
wyrokiem z dnia 8 lipca 2005 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wskazał
daty wystawienia i numery dziesięciu tytułów wykonawczych stwierdzających
należności, ochronie których ma on służyć, natomiast w pozostałej części apelację
oddalił. Odnosząc się do podniesionego w apelacji zarzutu niedopuszczalności
drogi sądowej, Sąd Apelacyjny podkreślił, że zarzut ten został oddalony
postanowieniem Sądu pierwszej instancji z dnia 16 grudnia 2004 r., które – wobec
jego nie zaskarżenia przez pozwaną – stało się prawomocne i wiążące. Dodał, że
jest ono zgodne z aktualnym orzecznictwem Sądu Najwyższego, zwłaszcza z
powoływaną uchwałą składu siedmiu sędziów z dnia 12 marca 2003 r., III CZP
85/02, która choć dotyczy ochrony należności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z
tytułu składki na ubezpieczenie społeczne, może być stosowana odpowiednio w
niniejszej sprawie. Przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja
podatkowa (Dz.U. Nr 137, poz. 926 ze zm.; jedn. tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 8, poz.
60 ze zm. – dalej: „Ordynacja podatkowa”) nie zawierają bowiem regulacji będącej
odpowiednikiem skargi pauliańskiej unormowanej w art. 527 k.c. Do należności
publicznoprawnych należy zatem – stwierdził Sąd Apelacyjny – stosować tę skargę
w drodze analogii. Za pozbawiony racji uznał Sąd Apelacyjny podniesiony przez
pozwaną zarzut braku wiedzy o działaniu męża ze świadomością pokrzywdzenia
wierzycieli, a także zarzut sprzeczności roszczenia powoda z zasadami współżycia
społecznego. Podkreślił, iż z zebranego materiału jednoznacznie wynika, że
wysokość zadłużenia męża była pozwanej znana oraz, że w sprawie o zniesienie
wspólności majątkowej pozwana składała przed Sądem Rejonowym oświadczenia
niezgodne z prawdą w celu pokrzywdzenia wierzycieli. Skoro zaś sama naruszała
zasady współżycia społecznego, nie może podnosić skutecznie – stwierdził Sąd
Apelacyjny – że zasady te zostały w stosunku do niej naruszone.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwana – powołując
się na obydwie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c. – wnosiła o jego uchylenie
oraz o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 27 grudnia 2004 r.
i odrzucenie pozwu ewentualnie oddalenie powództwa. W ramach drugiej
6
podstawy kasacyjnej wskazała na naruszenie przepisów art. 386 § 3 w związku
z art. 379 pkt 1 i art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. przez nie uwzględnienie zarzutu
nieważności postępowania pomimo niedopuszczalności drogi sądowej. Natomiast
w ramach pierwszej podstawy postawiła zarzut obrazy przepisów art. 527 i art. 528
k.c. przez ich zastosowanie mimo nie spełnienia określonych w nich przesłanek
udzielenia wierzycielowi ochrony pauliańskiej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rozważenia w pierwszej kolejności wymaga druga podstawa kasacyjna,
w ramach której skarżąca podniosła zarzut nieważności postępowania
spowodowanej niedopuszczalnością drogi sądowej. Uzasadniając go powołała się
na rozbieżne orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej kwestii, zwłaszcza na
postanowienia z dnia 24 czerwca 1999 r., II CKN 298/99 (OSNC 2000, nr 1,
poz. 15) oraz z dnia 1 października 1999 r., II CKN 710/99 (nie publ.), w których
Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że przedmiotem ochrony na podstawie art.
527 k.c. może być tylko wierzytelność o charakterze cywilnoprawnym, jeżeli zatem
wierzytelność Skarbu Państwa wynika z decyzji organu podatkowego ustalającej
zobowiązanie podatkowe dłużnika ochrona taka jest niedopuszczalna. Skarżąca
dostrzegła, że w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 12 marca 2003 r., III CZP
85/02, Sąd Najwyższy zajął odmienne stanowisko oraz że to właśnie stanowisko
Sąd Apelacyjny przyjął za podstawę zaskarżonego wyroku. Podniosła natomiast,
że Sąd Apelacyjny nie uwzględnił regulacji zawartej w przepisach art. 29 Ordynacji
podatkowej i art. 27c ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu
egzekucyjnym w administracji (Dz.U. Nr 24, poz. 151 ze zm., jedn. tekst: Dz.U.
z 1991 r. Nr 36, poz. 161 ze zm., z 2002 r. Nr 110, poz. 968 ze zm., z 2005 r. Nr
172, poz. 1438 ze zm. – dalej: „u.p.e.a.”), która zapewnia Skarbowi Państwa
wystarczającą ochronę roszczeń wynikających ze zobowiązań podatkowych,
czyniąc instytucję skargi pauliańskiej zbędną.
Punktem wyjścia rozważań prowadzących do oceny trafności przytoczonego
zarzutu musi być przypomnienie, że, zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy
rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw,
biorąc pod rozwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania. Przypomnienie to
7
było konieczne dla podkreślenia, że przedmiotem oceny Sądu Najwyższego
w ramach podstawy z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. jest podniesiony przez skarżącą
zarzut niedopuszczalności drogi sądowej.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego zarysowała się istotnie rozbieżność
stanowisk w kwestii dopuszczalności drogi sądowej w razie domagania się przez
stronę powodową ochrony wierzytelności publicznoprawnej przy wykorzystaniu
instytucji skargi pauliańskiej. Zasadnicze wątpliwości sprowadzały się do oceny, czy
wobec szerokiego rozumienia pojęcia „sprawa cywilna”, czemu dał wyraz Sąd
Najwyższy między innymi w postanowieniu z dnia 22 kwietnia 1998 r., I CKN
1000/97 (OSNC 1999, nr 1, poz. 6), a Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia
10 lipca 2000 r., SK 12/99 (OTK Zbiór Urzędowy 2000, nr 5, poz. 143), w pojęciu
tym mieści się powództwo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o uznanie za
bezskuteczną czynności dokonanej przez dłużnika tego Zakładu z tytułu
nieopłaconej składki na ubezpieczenie społeczne. Jednolicie bowiem przyjmowano,
że stosunek łączący Zakład Ubezpieczeń Społecznych z płatnikiem składki na
ubezpieczenie społeczne jest stosunkiem o charakterze administracyjnoprawnym
oraz że do należności z tytułu składek stosuje się odpowiednio przepisy Ordynacji
podatkowej (art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.). W orzeczeniach powołanych przez
skarżącą Sąd Najwyższy przyjął, że droga sądowa w tych sprawach jest
wyłączona, w postanowieniu z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CK 41/02 (OSP 2003,
nr 2, poz. 22) uznał natomiast, że w sprawie, w której Zakład Ubezpieczeń
Społecznych domaga się na podstawie art. 527 k.c. ochrony należności z tytułu
składki na ubezpieczenie społeczne, droga sądowa jest dopuszczalna.
Rozbieżność ta była przedmiotem rozważań powiększonego składu Sądu
Najwyższego, który w powoływanej już uchwale składu siedmiu sędziów z dnia
12 marca 2003 r., III CZP 85/02, stanął na stanowisku dopuszczalności drogi
sądowej. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że należność z tytułu
składki na ubezpieczenie społeczne ma charakter publicznoprawny, jednak
w odniesieniu do sposobu ochrony wierzycieli ani w ustawie z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, ani w pozostającej z nią w związku
Ordynacji podatkowej, nie ma regulacji podobnej do istniejącej w kodeksie
8
cywilnym ochrony wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika. Oznacza to,
że ustawodawca de lege lata nie stworzył organom administracji publicznej
podstawy do przeprowadzenia we własnym zakresie postępowania, którego
przedmiotem byłoby zastosowanie wprost lub odpowiednio cywilnoprawnej
instytucji skargi pauliańskiej, bądź innej podobnej instytucji, unormowanej
bezpośrednio we wskazanych ustawach. Nie ma zatem, jak tego wymaga art. 2 § 3
k.p.c., przepisu szczególnego, który uprawniałby Zakład Ubezpieczeń Społecznych
do jednostronnego, a więc władczego, zadecydowania, po powołaniu się na
przesłanki nominalnie przynależne skardze pauliańskiej, o treści stosunku
prawnego łączącego go z osobą trzecią. W tej sytuacji trzeba uznać – stwierdził
Sąd Najwyższy – że przynajmniej może wchodzić w rachubę przyjęcie stanowiska,
iż konstrukcją skargi pauliańskiej można także objąć, na przykład w drodze
zastosowania analogiae legis, wierzytelność publicznoprawną. W stadium
postępowania cywilnego, w którym dokonywana jest wstępna kontrola pozwu
w aspekcie formalnym, nie można jednak rozstrzygać o tego rodzaju żądaniu i to
nawet w sytuacji, gdy może ono na pierwszy rzut oka budzić poważne zastrzeżenia
natury merytorycznej. Wobec braku wyraźnego odesłania na drogę postępowania
administracyjnego sprawy z powództwa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako
wierzyciela publicznoprawnego, powołującego się w ramach skargi pauliańskiej na
swoje pokrzywdzenie, sąd powszechny powinien taką sprawę rozpoznać.
Przemawia za tym również – skonstatował Sąd Najwyższy – wynikające z art. 2
k.p.c. domniemanie drogi sądowej oraz zagwarantowane każdemu w art. 45 ust. 1
Konstytucji i wynikające także z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka
i Podstawowych Wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) prawo do sądu.
W późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmowane było już
stanowisko wyrażone w powołanej uchwale składu siedmiu sędziów (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2003 r., V CK 63/02, niepubl.,
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2005 r., I CK 677/04, Pr. bankowe 2005,
nr 9 s. 10, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2005 r., IV CK 70/05,
niepubl.).
Kwestionując dopuszczalność drogi sądowej w niniejszej sprawie skarżąca
podniosła, że w omawianej uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego,
9
na którą powołał się Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku, nie była rozważana
regulacja wynikająca z przepisów art. 29 Ordynacji podatkowej i art. 27c u.p.e.a.,
która sprawia, że ochronę przewidzianą w art. 527 k.c. uznać należy za zbędną.
W powołanych przepisach uregulowana została odpowiedzialność
podatkowa małżonka podatnika. Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 26 Ordynacji
podatkowej, podatnik odpowiada całym swoim majątkiem za wynikające ze
zobowiązań podatkowych podatki. Jeżeli podatnik pozostaje w związku
małżeńskim, odpowiedzialność, o której mowa w art. 26, rozciąga się także na
majątek wspólny podatnika i jego małżonka (art. 29 § 1 Ordynacji podatkowej).
Skutki prawne ograniczenia, zniesienia, wyłączenia lub ustania wspólności
majątkowej nie odnoszą się przy tym – jak wynika z art. 29 § 2 Ordynacji
podatkowej – do zobowiązań podatkowych powstałych przed dniem: zawarcia
umowy o ograniczeniu lub wyłączeniu ustawowej wspólności majątkowej,
zniesienia wspólności majątkowej prawomocnym orzeczeniem sądu, ustania
wspólności majątkowej w przypadku ubezwłasnowolnienia małżonka,
uprawomocnienia się orzeczenia sądu o separacji. Zgodnie zaś z art. 27c u.p.e.a.,
jeżeli egzekucja ma być prowadzona zarówno z majątku wspólnego
zobowiązanego i jego małżonka, jak i z ich majątków osobistych, tytuł wykonawczy
wystawia się na oboje małżonków. Powołując się na przytoczoną regulację
skarżąca zmierza do wykazania, że skoro działający w imieniu Skarbu Państwa
Urząd Skarbowy mógł wystawić tytuły wykonawcze na oboje małżonków i domagać
się zaspokojenia objętej nimi należności z majątku wspólnego S.K. oraz pozwanej,
sięganie do instytucji skargi pauliańskiej trzeba uznać za zbędne. Konstatacja ta
świadczyć ma z kolei o niedopuszczalności drogi sądowej.
Przytoczona argumentacja nie może być jednak uznana za przesądzającą
o niedopuszczalności drogi sądowej w niniejszej sprawie. Trzeba przede
wszystkim podkreślić, że poruszana przez skarżącą problematyka
odpowiedzialności podatkowej małżonka podatnika mieści się w merytorycznej
płaszczyźnie zagadnień, natomiast podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut
dotyczy kwestii procesowej. W uzasadnieniu omawianej uchwały składu siedmiu
sędziów Sąd Najwyższy – wskazując na potrzebę rozróżnienia aspektu
materialnoprawnego i procesowego – rozważał wprawdzie, czy w przepisach
10
Ordynacji podatkowej ustawodawca stworzył organom administracji publicznej
podstawy do przeprowadzenia we własnym zakresie postępowania, którego
przedmiotem byłoby zastosowanie wprost lub odpowiednio cywilnoprawnej
instytucji skargi pauliańskiej, bądź innej o podobnym celu, unormowanej
bezpośrednio we wskazanej ustawie, lecz czynił to z punktu widzenia przesłanki
wskazanej w art. 2 § 3 k.p.c. Chodziło bowiem o stwierdzenie, czy istnieje przepis
szczególny, który uprawniałby Zakład Ubezpieczeń Społecznych do
jednostronnego, a więc władczego, zadecydowania, po powołaniu się na przesłanki
przynależne skardze pauliańskiej, o treści stosunku prawnego łączącego go
z osobą trzecią. Skarżąca pomija obszerną argumentację przeprowadzoną
w uzasadnieniu omawianej uchwały świadczącą o tym, że w rozważanym wypadku
chodziło o sprawę cywilną w rozumieniu art. 1 k.p.c., gdyż Zakład Ubezpieczeń
Społecznych realizował swoje – potencjalne bądź rzeczywiste – uprawnienie
uregulowane w całości normami prawa prywatnego. Gdyby zresztą – jak to czyni
skarżąca – przyjąć, że działający w imieniu Skarbu Państwa Urząd Skarbowy mógł
uzyskać zaspokojenie swojej należności z majątku wspólnego Stanisława Kardasia
oraz pozwanej, a jedynie we właściwym czasie nie skorzystał z takiej możliwości,
nie byłoby podstaw do stwierdzenia, że z tej przyczyny zachodzi
niedopuszczalność drogi sądowej. Możliwość skierowania egzekucji do majątku
wspólnego podatnika i jego małżonka nie jest bowiem równoznaczna
z przyznaniem organowi administracji publicznej kompetencji do przeprowadzenia
we własnym zakresie postępowania, którego przedmiotem byłoby zastosowanie
wprost lub odpowiednio cywilnoprawnej instytucji skargi pauliańskiej, bądź innej
instytucji o podobnym celu.
Konkludując ten wątek rozważań trzeba stwierdzić, iż argumenty
przytoczone przez skarżącą nie uzasadniają przyjętej przez nią tezy, że w sprawie,
w której Skarb Państwa domaga się na podstawie art. 527 k.c. ochrony należności
z tytułu zaległości podatkowej, droga sądowa jest niedopuszczalna.
Ponieważ w skardze kasacyjnej podniesiony został jedynie zarzut
niedopuszczalności drogi sądowej, kwestia prawidłowości zastosowania per
analogiam przepisu art. 527 k.c. uchyla się spod oceny Sądu Najwyższego.
11
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej skarżąca zakwestionowała
prawidłowość stanowiska, że w sprawie wykazana została przesłanka
pokrzywdzenia wierzycieli. Nie ulega wątpliwości, że w drodze powództwa z art.
527 k.c. zaskarżona może być tylko czynność prawna, której skutkiem jest
zmniejszenie majątku dłużnika, z czym musi jednocześnie łączyć się uzyskanie
korzyści majątkowej przez osobę trzecią. Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia
faktyczne Sądu pierwszej instancji, z których jednoznacznie wynika, że po zawarciu
umowy notarialnej z dnia 5 stycznia 2004 r. majątek dłużnika uległ istotnemu
zmniejszeniu. Skarżąca – choć wskazuje na naruszenie prawa materialnego –
zmierza w istocie do podważenia przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku
ustaleń faktycznych. Powraca bowiem do twierdzeń o „przejęciu długów” męża,
przytaczając przy tym fakty nieobjęte stanem faktycznym sprawy, takie jak:
pożyczka udzielona przez rodziców na budowę domu w kwocie 63 599 zł, tzw.
kredyt powodziowy w kwocie 10 024 zł oraz kredyt na kupno mebli w kwocie
7 184 zł. Twierdzenia te mają służyć wykazaniu, że skutkiem dokonanego podziału
majątku nie było uszczuplenie stanu majątku dłużnika połączone z odniesieniem
korzyści przez skarżącą. Tak skonstruowana podstawa kasacyjna nie może
odnieść zamierzonego skutku, gdyż: po pierwsze, w postępowaniu kasacyjnym nie
jest dopuszczalne powołanie nowych faktów i dowodów, a Sąd Najwyższy jest
związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego
orzeczenia (art. 39813
§ 3 k.p.c.), a po drugie: skarżąca nie wykazała, by zostały
zachowane wymagania przewidziane dla przejęcia długu w art. 519 i nast. k.c.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
skargę kasacyjną oddalił.