Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 230/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania M. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o prawo do renty socjalnej,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 stycznia 2010 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 12 marca 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją wydaną 30 czerwca 2006 r.
odmówił ubezpieczonej M. W. prawa do renty socjalnej.
Ubezpieczona wniosła w odwołaniu o zmianę zaskarżonej decyzji
podnosząc, że jest osobą niepełnosprawną i wymaga pomocy matki.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K., wyrokiem z 5
marca 2007 r., oddalił odwołanie ubezpieczonej.
Sąd Okręgowy ustalił, że M. W. (urodzona 17 marca 1988 r.) ukończyła
specjalną szkołę podstawową i specjalne gimnazjum, a następnie podjęła naukę
zawodu cukiernika w Zespole Szkół Specjalnych. Od dzieciństwa choruje na
padaczkę w postaci utraty świadomości, od 1993 r. leczy się z powodów
neurologicznych, a w 2003 r. podjęła leczenie psychiatryczne. U ubezpieczonej
rozpoznano: padaczkę z napadami toniczno-klonicznymi oraz utratą świadomości,
upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim i cechy osobowości nieprawidłowej.
Badania psychologiczne i psychiatryczne wykluczyły istnienie zmian organicznych
w OUN oraz wtórnych, istotnych zaburzeń funkcji poznawczych. Deficyt
intelektualny oraz zgłaszane przez ubezpieczoną dolegliwości psychiczne nie są
znaczne i nie zaburzają w istotny sposób jej funkcjonowania. Nie stwierdza się
objawów oponowych ani ogniskowego uszkodzenia CUN oraz objawów
korzeniowych. Sąd Okręgowy dokonał powyższych ustaleń w oparciu o akta
rentowe oraz opinie biegłych: lekarza psychiatry i psychologa klinicznego oraz
lekarza neurologa. Ubezpieczona kwestionowała wnioski opinii zarzucając, że
przeprowadzone przez biegłych badania były pobieżne, a opinia psychologiczna
została wydana po około dziesięciominutowej rozmowie z nią, podczas gdy opinia
szkolnego psychologa jest sporządzana po godzinnej rozmowie z osobą badaną.
Ubezpieczona wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii innego psychologa i
psychiatry oraz neurologa, a ponadto o przesłuchanie świadków na okoliczność
ustalenia sposobu jej funkcjonowania podczas nauki zawodu i jak radzi sobie z
wykonywaniem powierzonych obowiązków. Sąd Okręgowy nie uwzględnił tych
wniosków, ponieważ – w jego ocenie - opinie biegłych były zgodne z wynikami
przeprowadzonych badań i brak było podstaw do ich kwestionowania oraz do
3
dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych tych samych specjalności tylko
dlatego, że ubezpieczona nie zgadzała się ich wnioskami. Sąd Okręgowy uznał za
zbędny dowód z zeznań świadków. Podkreślił, że stan zdrowia ubezpieczonej
został oceniony przez biegłych, którzy przy wydawaniu opinii mieli na uwadze nie
tylko jej zachowanie podczas badania, ale przede wszystkim zgromadzoną
dokumentację lekarską, wyniki przeprowadzonego przez nich badania oraz wywiad.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pełnomocnik ubezpieczonej,
zarzucając naruszenie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie
socjalnej (Dz.U. Nr 135, poz. 1268), przez jego niezastosowanie wskutek uznania,
że ubezpieczona nie spełnia zasadniczej przesłanki uprawniającej do przyznania
renty socjalnej, a mianowicie nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy z
powodu naruszenia sprawności organizmu, a także naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.,
przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w postaci opinii biegłych
psychiatry i psychologa oraz neurologa. Ubezpieczona wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania oraz o rozpoznanie w postępowaniu apelacyjnym
postanowień Sądu Okręgowego wydanych na rozprawie w dniu 5 marca 2007 r. o
oddaleniu wniosków dowodowych ubezpieczonej zawartych w piśmie procesowym
z 9 stycznia 2007 r.
W apelacji pełnomocnik ubezpieczonej podniosła, że jej dolegliwości
psychiczne oraz upośledzenie umysłowe zaburzają w istotny sposób jej
funkcjonowanie. Biegli stwierdzili, że ubezpieczona ma osobowość słabo
zintegrowaną, niedojrzałą, chwiejną emocjonalnie z przewagą reagowania
impulsywnością, w zachowaniu bywa napięta, drażliwa, nieopanowana, ujawnia
niską tolerancję na frustracje i sytuacje trudne, cechuje się niesamodzielnością w
działaniu i myśleniu, ma ogromne problemy w podejmowaniu decyzji, nie potrafi
nawiązywać trwałych relacji interpersonalnych. Biegli ustalili, że ubezpieczona
dokonuje samouszkodzeń i średnio kilka razy dziennie ma napady utraty
świadomości. Potwierdziła to także opinia psychologiczna z 15 marca 2006 r.
Skarżąca podniosła, że z nowej opinii psychologicznej z 9 lutego 2007 r., którą
uzyskała już po wydaniu zaskarżonego wyroku, wynika, że nastąpił nawet pewien
regres w jej funkcjonowaniu intelektualnym, z tej przyczyny wymaga wzmożonej
4
troski i opieki osoby dorosłej. Z zaświadczenia o stanie jej zdrowia z 14 marca 2007
r. wynika natomiast, że według lekarza neurologa ubezpieczona wymaga stałej
opieki drugiej osoby ze względu na niemożność samodzielnej egzystencji.
Ubezpieczona podniosła, że Sąd Okręgowy pominął zarzuty dotyczące dotychczas
przeprowadzonych opinii biegłych oraz nie dostrzegł potrzeby dopuszczenia
dowodu z opinii innych biegłych. Zdaniem skarżącej, również przesłuchanie
świadków mogło dostarczyć wielu ważnych informacji, ponieważ jako świadkowie
zostały zgłoszone osoby obcujące na co dzień z ubezpieczoną, które doskonale
znają jej ograniczenia i problemy.
Sąd Apelacyjny– Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 12
marca 2009 r., oddalił apelację.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że u ubezpieczonej rozpoznaje się cechy
osobowości nieprawidłowej (niedojrzałej) przy współistniejącym upośledzeniu
umysłowym stopnia lekkiego, jednak istniejące deficyty sfery psychicznej -
emocjonalne i intelektualne - nie czynią jej osobą całkowicie niezdolną do pracy.
Wielokrotnie wykonane u niej badania psychologiczne wykluczyły organiczne
uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego i istnienie istotnych zaburzeń funkcji
poznawczych. Sąd Apelacyjny dokonał powyższych ustaleń w oparciu o opinię
biegłych lekarza psychiatry i psychologa klinicznego, którą zlecił w ramach
uzupełnienia postępowania dowodowego. Wnioski opinii były zgodne z ustaleniami
Sądu Okręgowego.
Sąd Apelacyjny uznał za bezzasadny zarzut pełnomocnika ubezpieczonej,
która kwestionowała wnioski opinii biegłych, zarzucając im lakoniczność i
niewyjaśnienie wcześniej sformułowanych wątpliwości. Sąd stwierdził również, że
nie zostało udowodnione twierdzenie skarżącej, że ubezpieczona „nie ma pojęcia"
o obowiązkach pracowniczych wynikających z art. 100 k.p. i nie jest zdolna do
pracy w normalnych warunkach. Sąd drugiej instancji nie oparł ustaleń faktycznych
na opinii trzeciego zespołu biegłych: lekarza psychiatry i psychologa klinicznego,
którzy przy tożsamym rozpoznaniu ocenili, że ubezpieczona może podjąć pracę
wyłącznie w warunkach pracy chronionej, najlepiej chałupniczą pod nadzorem
matki. Na uzasadnienie przytoczonego stanowiska biegli podali, że „jak wynika z
danych dostępnych w literaturze, osoby dotknięte upośledzeniem umysłowym w
5
stopniu lekkim, są zdolne w miarę do niezależnego funkcjonowania w zakresie
samoobsługi, czynności domowych. W większości mogą pracować (praca
niewymagająca kwalifikacji lub wymagająca niewielkich, raczej o charakterze
fizycznym niż umysłowym)”. W ocenie Sądu Apelacyjnego, to odosobnione
stanowisko nie zostało przez biegłych (mimo uzupełnienia opinii) poparte
jakimkolwiek uzasadnieniem, w szczególności przez odniesienie się do stopnia
nasilenia skutków istniejących deficytów sfery psychicznej ubezpieczonej.
Natomiast z opinii wydanych w postępowaniu przed Sądem Okręgowym oraz z
wydanej w postępowaniu apelacyjnym odmiennej opinii innego zespołu biegłych
lekarza psychiatry i psychologa klinicznego wynika nie tylko, że wielokrotnie
wykonane badania psychologiczne wykluczyły istnienie organicznych uszkodzeń
ośrodkowego układu nerwowego i istotnych zaburzeń funkcji poznawczych, ale
także, że dolegliwości ubezpieczonej nie są znaczne i nie zaburzają w istotny
sposób jej funkcjonowania. Także opinie psychologów szkolnych (z 12 marca 2001
r., z 15 marca 2006 r. i 9 z lutego 2007 r.) nie mogły mieć decydującego znaczenia,
ponieważ wydane zostały dla innych celów niż ustalenie istnienia całkowitej
niezdolności do pracy, a biegli psycholodzy wykonali (wielokrotnie) własne badania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, słusznie Sąd Okręgowy nie dopuścił
wnioskowanego przez skarżącą dowodu z zeznań świadków. Chociaż oczywiste
jest, że w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych
okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być
udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w Kodeksie
postępowania cywilnego (por. powołany przez skarżącą wyrok Sądu Najwyższego
z 2 lutego 1996 r., II URN 3/95, OSNAPiUS 1996, nr 16, poz. 239), to jednak
zasadniczą kwestią owego sporu było dokonanie oceny, czy ograniczenia
dowodowe zawarte w § 22 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych
świadczeń (Dz.U. Nr 10, poz. 49 ze zm.) dotyczą wyłącznie postępowania przed
tymi organami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, dla ustalenia istnienia u
ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy dowodem o najwyższej wartości
jest wymagająca wiadomości specjalnych opinia biegłego lekarza odpowiedniej
6
specjalności (art. 278 § 1 k.p.c.), a także opinia biegłego psychologa, stąd też za
niecelowe należało uznać przesłuchiwanie na te okoliczności świadków.
Sąd drugiej instancji podkreślił bardzo silny (wręcz „symbiotyczny") związek
pomiędzy ubezpieczoną a jej matką, według której córka jest niezdolna do
jakiejkolwiek pracy, a także wymaga pomocy w niektórych sytuacjach w
codziennym funkcjonowaniu. Jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego, zebrany w
sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do ustalenia, że ubezpieczona jest
osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy z 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co
pozwoliłoby na przyznanie jej prawa do renty socjalnej z mocy art. 4 ust. 1 ustawy z
27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w imieniu ubezpieczonej
wniosła jej pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości.
Skarga kasacyjna została oparta na podstawach:
1) naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 12 ust. 2 ustawy z 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
poprzez przyjęcie, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy - w
sytuacji, gdy ubezpieczona jest osobą, którą cechuje niesamodzielność w działaniu
i myśleniu, która ma ogromne problemy w podejmowaniu decyzji, u której słabo
funkcjonuje zdolność zapamiętywania, myślenie arytmetyczne, umiejętność
definiowania pojęć, a także orientacja przestrzenna i koordynacja wzrokowo -
ruchowa czy zdolność koncentracji w sytuacji zadaniowej, wskutek czego w
rzeczywistości może ona podjąć pracę wyłącznie w warunkach pracy chronionej;
2) naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie: a) art. 227 k.p.c. w
związku z art. 380 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez oddalenie wniosków
dowodowych zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy – w
szczególności dowodów z zeznań świadków; b) art. 233 § 1 k.p.c., poprzez
przyjęcie w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego, regułami
logicznego rozumowania i przy braku wszechstronnego rozważenia dowodów oraz
pominięciu części materiału dowodowego, że ubezpieczona nie jest osobą
całkowicie niezdolną do pracy.
7
Konieczność przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżąca
uzasadniła tym, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, które
dotyczy odpowiedzi na pytanie, jakie środki dowodowe mogą być zgłaszane dla
udowodnienia okoliczności, które mogą mieć istotne znaczenie w procesie
ustalania prawa do renty socjalnej. Skarżąca podniosła, że wyjaśnienia wymaga
czy w tego rodzaju sprawach, w których kluczową kwestię stanowi ewentualna
całkowita niezdolność do pracy, oprócz dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy
odpowiedniej specjalności dopuszczalne jest przeprowadzenie także (uprzednio -
przed wydaniem opinii) dowodu z zeznań świadków na okoliczności, które dotyczą
funkcjonowania ubezpieczonego z upośledzeniem umysłowym w życiu rodzinnym,
społecznym i szkolnym. Istotną kwestię stanowi odpowiedź na pytanie, jaką rolę
dowodową odgrywają w procesie o rentę socjalną, o którą ubiega się osoba z
upośledzeniem umysłowym, zaświadczenia o stanie zdrowia, opinia nauczyciela
zawodu, opinia psychologa szkolnego. Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że
przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych czyni zbędnym
przeprowadzanie jakichkolwiek innych dowodów. Zdaniem skarżącej jest to pogląd
niesłuszny.
Według ubezpieczonej w sprawie pojawiła się też „konieczność wyjaśnienia
czy - w świetle art. 12 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych - ocena, czy ubezpieczony z upośledzeniem umysłowym
jest niezdolny do pracy, może odbywać się bez jasnej odpowiedzi na pytanie, czy
ubezpieczony jest w stanie: zawrzeć umowę o pracę (uzgodnić warunki pracy) z
pełną świadomością tego, co robi, ze zrozumieniem jej treści - sprostać
obowiązkom spoczywającym na nim jako na pracowniku (art. 100 k.p.), przy
uwzględnieniu cech charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak osobisty
charakter świadczenia pracy i podporządkowanie pracownika (art. 22 k.p)”.
Pełnomocnik skarżącej podniosła, że ubezpieczona, choć jest osobą
dorosłą, w rzeczywistości nie jest w stanie samodzielnie radzić sobie w życiu,
wymaga za każdym razem pomocy matki. Biegli zwrócili uwagę, że ubezpieczona
nie zna wartości pieniądza, a jej nauczycielka zawodu w swym pisemnym
oświadczeniu stwierdziła, że nie nadaje się do odbycia praktyki zawodowej (Sądy
obydwu instancji nie dopuściły dowodu z jej zeznań jako świadka). W ocenie
8
pełnomocnika skarżącej, fakty te rodzą pytanie, jak taka osoba może być w stanie
zawrzeć umowę o pracę ze zrozumieniem jej treści, czy też świadczyć osobiście
pracę, wypełniając spoczywające na niej obowiązki, o których „nie ma pojęcia”. W
ocenie skarżącej, powołani w sprawie biegli uchylili się od odpowiedzi na te
konkretne pytania, powtarzając ogólną tezę, że osoby dotknięte upośledziłem
umysłowym w większości mogą pracować. Zdaniem skarżącej, istota problemu
dotyczy rozstrzygnięcia kwestii, czy zdolność do pracy należy łączyć jedynie z
fizyczną możliwością wykonywania danych czynności, czy też istotna jest jeszcze
świadomość tego, co i dlaczego się robi, a wcześniej umysłowa zdolność do
zawarcia umowy, w oparciu o którą praca ma być wykonywana, w tym do
uzgodnienia warunków pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy, w związku z czym została
uwzględniona.
1. Uzasadniony jest zwłaszcza zarzut naruszenia art. 227 k.p.c., do którego
doszło w wyniku oddalenia wniosków dowodowych ubezpieczonej zmierzających
do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy (niedopuszczenia dowodów z zeznań
świadków).
W procesie cywilnym przedmiotem dowodu są fakty mające dla
rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). Strony są obowiązane
wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art.
232 zdanie pierwsze k.p.c.). Strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać
okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla odparcia
wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków,
jakie według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego mogą dla niej wyniknąć z
działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i
postanowień sądu. Sąd pominie środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne
zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie dla
zwłoki (art. 217 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach
(art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy
9
istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi
skutki prawne (art. 6 k.c.). Z przytoczonych przepisów wynika, że w procesie
cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich
okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem
dowodu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 września 2005 r., III CK 11/05, LEX nr
187030). Pośrednie naruszenie art. 227 k.p.c. może polegać na odmowie
przeprowadzenia przez sąd dowodu - z uwagi na powołanie go dla udowodnienia
okoliczności niemających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia - w sytuacji, gdy
ocena ta była błędna (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 11 maja 2005 r., III
CK 548/04, LEX nr 151666). Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a
twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być
udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. w
związku z art. 300 k.p.) (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 listopada 2001 r., I
PKN 660/00, Wokanda 2002 nr 7-8, s. 44).
W rozpoznawanej sprawie – ze względu na materialnoprawną podstawę
żądania ubezpieczonej przyznania jej renty socjalnej (art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27
czerwca 2003 r. o rencie socjalnej Dz.U. Nr 135, poz. 1268) - kwestią sporną
podlegającą udowodnieniu w postępowaniu sądowym było to, czy jest ona
całkowicie niezdolna do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu. Na tę
okoliczność Sądy obu instancji dopuściły dowody z opinii kilku zespołów biegłych –
przede wszystkim zespołów złożonych z lekarza psychiatry i psychologa
klinicznego.
Niezależnie od kwestionowania tych opinii (ich wniosków) i domagania się
przeprowadzenie dowodu z dalszych opinii (innych) biegłych, skarżąca domagała
się przeprowadzenia dalszych dowodów.
W piśmie procesowym z 9 stycznia 2007 r. (k. 24) pełnomocnik
ubezpieczonej wniosła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków: T. S.,
nauczycielki zawodu w szkole specjalnej, do której uczęszcza ubezpieczona, oraz
K. W., matki ubezpieczonej, na okoliczność ustalenia sposobu funkcjonowania
ubezpieczonej w życiu, w tym przebiegu nauki zawodu oraz radzenia sobie przez
nią z wykonywaniem powierzonych jej obowiązków.
10
Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby dopuścić dowód z zeznań
wnioskowanych przez ubezpieczoną świadków, uznając ten dowód za zbędny –
przyjął bowiem, że stan zdrowia ubezpieczonej był oceniany przez biegłych
sądowych, którzy przy wydawaniu opinii mieli na uwadze nie tylko zachowanie się
ubezpieczonej podczas badania, ale przede wszystkim zgromadzoną w sprawie
dokumentację lekarską, przeprowadzone przez nich samych badanie oraz wywiad,
i na podstawie tych źródeł poznawczych ocenili, czy ubezpieczona jest zdolna do
pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Sąd Apelacyjny z kolei uznał za nieuzasadniony zarzut apelacji
kwestionujący (z powołaniem się na art. 380 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.)
oddalenie przez Sąd Okręgowy wniosków dowodowych ubezpieczonej o
dopuszczenie dowodu z zeznań wymienionych świadków. Sąd Apelacyjny
stwierdził, że niedopuszczenie dowodu z zeznań świadków było uzasadnione,
ponieważ dla ustalenia całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy dowodem o
najwyższej wartości jest wymagająca wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.)
opinia biegłego lekarza odpowiedniej specjalności.
Przedstawiony pogląd Sądu drugiej instancji budzi zasadnicze zastrzeżenia.
Wnioski dowodowe o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków T. S. i K. W.
nie miały na celu bezpośrednio wykazania, czy z medycznego punktu widzenia
ubezpieczona jest, czy nie jest zdolna do pracy. Takiej oceny może dokonać
jedynie biegły odpowiedniej specjalności (w przypadku upośledzenia umysłowego –
biegły lekarz psychiatra oraz psycholog kliniczny). Świadkowie mieli natomiast
dostarczyć biegłym - przed wydaniem przez nich opinii - odpowiednich informacji
na temat rzeczywistego funkcjonowania ubezpieczonej w życiu rodzinnym i
społecznym (np. podczas nauki zawodu), co mogło stanowić jeden z istotnych
elementów (jedno ze źródeł poznawczych) do dokonania oceny jej zdolności do
pracy, zwłaszcza w aspekcie zdolności intelektualnych, psychicznych i
psychologicznych.
Ubezpieczona (ubiegająca się o rentę socjalną) twierdziła, że jest osobą
niesamodzielną w myśleniu i działaniu, ma ogromne problemy z podejmowaniem
decyzji, słabo funkcjonuje u niej wyobraźnia, zdolność zapamiętywania oraz
myślenie abstrakcyjne, nie posiada umiejętności definiowania pojęć i kojarzenia,
11
ma słabą orientację przestrzenną i koordynację ruchowo-wzrokową, słabą zdolność
koncentracji w sytuacjach zadaniowych, ujawnia niską tolerancję na frustracje i inne
trudne sytuacje życiowe, nie potrafi nawiązywać trwałych relacji interpersonalnych.
Ubezpieczona twierdziła również, że nie jest zdolna do pracy, ponieważ trudno
sobie wyobrazić możliwość podjęcia jakiejkolwiek pracy przez osobę co prawda
pełnoletnią, ale od dziecka niesamodzielną w społecznym funkcjonowaniu,
korzystającą stale z pomocy innych osób, przede wszystkim matki, mającą
ogromne problemy z podejmowaniem decyzji, bardzo źle znoszącą frustracje (które
były nawet przyczyną samookaleczania się), osobę, która nie rozumie różnych
sytuacji społecznych i nie wie jak się w nich zachować, która nie potrafi ocenić i
przewidzieć następstw różnych zdarzeń i zachowań innych osób ani efektów
swoich działań.
Powyższe twierdzenia faktyczne ubezpieczonej miały zostać potwierdzone
(udowodnione) w następstwie przeprowadzenia zgłoszonych przez nią dowodów z
zeznań świadków. Biegli nie mogli ustalić – nawet w wyniku rozmowy z
ubezpieczoną podczas jej badania – jak funkcjonuje ona w specjalnej szkole
zawodowej, jak przebiega jej nauka zawodu, czy faktycznie potrafi pracować,
zwłaszcza w zespole we współpracy z innymi pracownikami, i czy potrafi
wykonywać polecenia (wszak praca podporządkowana polega między innymi na
wykonywaniu poleceń przełożonych). Sąd Apelacyjny z jednej strony przytoczył
twierdzenia pełnomocnika ubezpieczonej, że „nie ma ona pojęcia” o obowiązkach
pracowniczych wynikających z art. 100 k.p. i nie jest zdolna do pracy w normalnych
warunkach (a jedynie w warunkach pracy chronionej), z drugiej strony uznał
jednocześnie, że zasadność tych twierdzeń nie została w dotychczasowym
postępowaniu udowodniona. Stanowisko Sądu Apelacyjnego w kwestii
nieudowodnienia przez skarżącą swoich twierdzeń musi być zakwestionowane –
jeżeli strona zgłasza wnioski dowodowe na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia
sprawy (w tym przypadku niezdolność do pracy z powodu naruszenia sprawności
organizmu z przyczyn wynikających z upośledzenia umysłowego), a sąd wnioski te
pomija (oddala), to nie może następnie czynić stronie zarzutu, że nie udowodniła
zasadności swoich twierdzeń.
12
Według ubezpieczonej dowody z zeznań świadków miały dostarczyć sądowi
i biegłym wielu istotnych informacji dotyczących jej funkcjonowania w życiu
codziennym, ponieważ zgłoszeni świadkowie są osobami, które na co dzień obcują
z ubezpieczoną (jako nauczycielka zawodu i matka) i z tej przyczyny doskonale
znają jej ograniczenia i problemy. Zeznania tych świadków miały uzupełnić
informacje na temat różnego rodzaju deficytów w sposobie funkcjonowania
ubezpieczonej, które mogłyby mieć znaczenie dla biegłych sądowych, a także dla
sądu ubezpieczeń społecznych przy dokonywaniu oceny jej zdolności do pracy. Nie
można było uznać przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków zgłoszonych
przez ubezpieczoną za zbędne, w sytuacji gdy przedmiotem dowodu miały być
okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a przy tym sporne (art. 227 k.p.c.).
Nie sposób zaakceptować poglądu Sąd Apelacyjnego, że możliwość (a nawet
konieczność - art. 278 § 1 k.p.c.) przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego
(biegłych) eliminuje możliwość (a nawet potrzebę – art. 227 k.p.c.)
przeprowadzenia zgłoszonych przez stronę dowodów z zeznań świadków. Biegli
powinni mieć kompleksowy materiał do wydania opinii w przedmiocie zdolności
ubezpieczonego do pracy – najpierw zatem należy zebrać możliwie pełną
dokumentację medyczną, także inną istotną dokumentację dotyczącą stanu
zdrowia ubezpieczonego (w rozpoznawanej sprawie dotyczy to opinii psychologów
szkolnych, którzy parokrotnie badali skarżącą pod kątem jej zdolności do nauki
zawodu), następnie dopuścić ewentualne dowody z zeznań świadków, a dopiero po
zebraniu pełnego materiału dowodowego zlecić biegłemu (biegłym) sporządzenie
opinii.
Sąd Apelacyjny poczynił błędne założenie, że zgłoszeni świadkowie mieli
zeznawać bezpośrednio na okoliczność zdolności skarżącej do pracy z
medycznego punktu widzenia. Tymczasem świadkowie mieli złożyć zeznania co do
sposobu funkcjonowania ubezpieczonej w różnych rolach społecznych, także w roli
pracownika. Ich zeznania mogły mieć istotne znaczenie dla biegłych lekarza
psychiatry i psychologa klinicznego.
W opisanym powyżej kontekście oddalenie w rozpoznawanej sprawie
wniosków dowodowych ubezpieczonej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków
T. S. i K. W. stanowiło naruszenie art. 227 k.p.c. Naruszenie tego przepisu może
13
stanowić podstawę skargi kasacyjnej, gdy sąd oddala wnioski dowodowe
zmierzające do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 7 marca 2001 r., I PKN 299/00, OSNAPiUS 2002 nr 23, poz. 573).
W rozpoznawanej sprawie celowe jest dopuszczenie dowodu z zeznań
świadków wnioskowanych przez ubezpieczoną (art. 217 i 227 k.p.c.). Bez
przeprowadzenia tych dowodów nie można twierdzić, że ubezpieczona nie
udowodniła swoich racji (art. 232 zdanie pierwsze k.p.c.), skoro zgłosiła wnioski
dowodowe, a Sądy obu instancji ich nie uwzględniły. Świadkowie mogą być
przesłuchani przez Sąd Apelacyjny i również ten Sąd może dopuścić dowód z
uzupełniającej opinii biegłych - już po przesłuchaniu świadków. Biegli powinni
odnieść się w swojej opinii do tych zeznań, a także do wyników badań
psychologicznych wykonanych po ukończeniu przez ubezpieczoną 18 lat
(wcześniejsze opinie psychologiczne dotyczą niedojrzałego dziecka i z tego
powodu mogą być niemiarodajne dla oceny jej zdolności do pracy). Istotne jest
bowiem, czy po osiągnięciu formalnej dorosłości (pełnoletności) ubezpieczona jest
w stanie - mimo stwierdzonego upośledzenia umysłowego, z uwzględnieniem
deficytów psychiatrycznych i psychologicznych - samodzielnie pracować, w tym
wykonywać obowiązki pracownicze, podporządkować się poleceniom
przełożonych, przyjąć na siebie odpowiedzialność za staranne i terminowe
wykonywanie powierzonych jej zadań, choćby były one najprostsze. Należy mieć
na uwadze to, że stosunek pracy wynikający z umowy o pracę (art. 22 k.p.) jest
także stosunkiem prawnym, opartym na składanych przez strony tego stosunku
(choćby w sposób dorozumiany) oświadczeniach woli. Chodzi o to, czy
ubezpieczona jest psychicznie, umysłowo, mentalnie, intelektualnie, a nie tylko
fizycznie, zdolna do podjęcia i wykonywania pracy w stosunku pracy regulowanym
Kodeksem pracy.
2. W ramach procesowej podstawy skargi kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c.) skarżąca zarzuciła również naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., co miało nastąpić
w wyniku przyjęcia w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego,
regułami logicznego rozumowania i przy braku wszechstronnego rozważenia
dowodów oraz pominięciu części materiału dowodowego, że ubezpieczona nie jest
osobą całkowicie niezdolną do pracy.
14
W taki sposób skonstruowany zarzut naruszenia przepisów postępowania
uchyla się spod rozważań Sądu Najwyższego w postępowaniu kasacyjnym. Zarzut
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może być – co do zasady – skuteczną podstawą
skargi kasacyjnej.
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być
zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Wprawdzie art. 3983
§ 3
k.p.c. nie wskazuje expressis verbis konkretnych przepisów postępowania, których
naruszenie, w związku z ustalaniem faktów i przeprowadzaniem oceny dowodów,
nie może być przedmiotem zarzutów wypełniających procesową podstawę
kasacyjną, nie ulega jednak wątpliwości, że obejmuje on bezpośrednio art. 233 § 1
k.p.c. To przecież ten przepis określa kryteria oceny wiarygodności i mocy
dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 2006 r., V CSK 11/06, LEX
nr 230204). Z tej przyczyny podniesiony przez skarżącą zarzut jego naruszenia
usuwa się spod kontroli kasacyjnej. Powołując się na naruszenie przez Sąd
Apelacyjny art. 233 § 1 k.p.c., skarżąca podjęła próbę zakwestionowania dokonanej
przez Sąd drugiej instancji oceny zebranego materiału dowodowego, a w
konsekwencji podważenia dokonanych przez ten Sąd ustaleń faktycznych co do
braku możliwości przypisania skarżącej całkowitej niezdolności do pracy. Tak
skonstruowany zarzut naruszenia przepisów postępowania nie może odnieść
zamierzonego skutku ze względu na treść art. 3983
§ 3 k.p.c.
Przyjęcie przez ustawodawcę takiego rozwiązania podyktowane było
potrzebą zharmonizowania podstaw kasacyjnych z charakterem postępowania
kasacyjnego i zakresem rozpoznania skargi (art. 39813
§ 2 k.p.c.), a także
jednoznacznego określenia funkcji Sądu Najwyższego jako sądu prawa,
sprawującego nadzór nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania
(por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 23 września 2005 r., III
CSK 13/05, OSNC 2006 nr 4, poz. 76). Ustrojową funkcją Sądu Najwyższego jest
sprawowanie nadzoru judykacyjnego, w tym zapewnianie jednolitości orzecznictwa
sądów powszechnych. Z tego punktu widzenia każdy zarzut skargi kasacyjnej, który
ma na celu polemikę z ustaleniami faktycznymi sądu drugiej instancji, chociażby
pod pozorem błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania określonych
przepisów prawa materialnego, z uwagi na jego sprzeczność z art. 3983
§ 3 k.p.c.
15
jest a limine niedopuszczalny, a jeżeli skarga oparta byłaby tylko na takich
zarzutach, podlegałaby odrzuceniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 stycznia
2007 r., V CSK 364/06, LEX nr 238975). W obowiązującym stanie prawnym Sąd
Najwyższy nie jest uprawniony do badania prawidłowości zarówno ustaleń
faktycznych, jak i oceny dowodów, dokonanych przez sąd drugiej instancji. O ile
bowiem ten ostatni również jest „sądem faktu" i w myśl ogólnie
niekwestionowanych zapatrywań orzecznictwa oraz doktryny kontynuuje
postępowanie merytoryczne (por. wyrok Sądu Najwyższego: z 13 kwietnia 2000 r.,
III CKN 812/98, OSNC 2000, nr 10, poz. 193; postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 4 października 2002 r., III CZP 62/02, BSN 2003, nr 3, s. 14, uchwała Sądu
Najwyższego z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008 nr 6, poz. 55), o tyle
Sąd Najwyższy jako "sąd prawa", rozpoznając nadzwyczajny środek odwoławczy w
postaci skargi kasacyjnej, jest związany ustalonym stanem faktycznym sprawy.
Związanie to wyklucza nie tylko przeprowadzenie w jakimkolwiek zakresie
dowodów, lecz także badanie, czy sąd drugiej instancji nie przekroczył granic
swobodnej ich oceny.
3. W sytuacji gdy skuteczny okazał się kasacyjny zarzut naruszenia prawa
procesowego – a mianowicie art. 227 k.p.c. - rozważanie zasadności naruszenia
prawa materialnego jest niemożliwe, a nawet na obecnym etapie postępowania
zbędne. Prawidłowość zastosowania prawa materialnego może być oceniana w
postępowaniu kasacyjnym w odniesieniu do ustalonego w prawidłowy sposób stanu
faktycznego. Dopiero przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków, zgłoszonych
przez skarżącą jeszcze w postępowaniu przed Sądem Okręgowym, a następnie
przeprowadzenie uzupełniającego dowodu z opinii biegłych lekarza psychiatry i
psychologa klinicznego - którzy powinni ocenić zachowanie i sposób
funkcjonowania ubezpieczonej wynikające z zeznań świadków w kontekście jej
rzeczywistej zdolności intelektualnej i psychicznej do pracy (a nie tylko zdolności
fizycznej) - umożliwi ocenę prawidłowego zastosowania art. 12 ust. 2 ustawy z 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w
związku z przyjęciem, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy, co
stanowi z kolei przesłankę zastosowania art. 4 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej.
16
Dopiero ustalenia faktyczne oparte o wszystkie zgłoszone i przeprowadzone
dowody mogą stanowić podstawę do oceny, czy doszło do naruszenia prawa
materialnego. W tej chwili ocena taka byłaby przedwczesna, a nawet niemożliwa.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.