Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: X GC 96/14

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 13 lutego 2014 r. powód G. W. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwoty 446.800,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 06.03.2012 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu. W uzasadnieniu powód wskazał, że dochodzona pozwem kwota stanowi 10% netto każdej z wystawionych przez niego, w ramach zawartej umowy, faktur. Kwota ta zgodnie z umową podlegała zatrzymaniu do czasu pozytywnego odbioru końcowego, który już nastąpił, zaś w stosunku do prac powoda nie zostały zgłoszone żadne zastrzeżenia [pozew k-2-5]

W odpowiedzi na pozew z dnia 28 kwietnia 2014 r. pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu pozwany przyznał prawidłowe wykonanie przez powoda umowy podnosząc, że powód otrzymał należne wynagrodzenie z tego tytułu, w związku z czym kwestia zapłaty wynagrodzenia nie jest pomiędzy stronami sporna, bowiem powód dochodzi jedynie zwrotu zatrzymanej kaucji gwarancyjnej z wypłaconego mu wynagrodzenia. Podniósł także, że powód żądając zapłaty kwoty 446.800,00 zł nie sprecyzował na jakiej podstawie prawej dochodzi tejże kwoty. Powołał się bowiem zarówno na art. 8 ust. 2 umowy stanowiący o zatrzymaniu kwoty 10% wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia roszczeń pozwanego na okres rękojmi oraz art. 6 ust. 3b umowy, w którym mowa jest o zatrzymaniu kwoty 10% wynagrodzenia jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy w okresie jej trwania. Jednocześnie pozwany podniósł, że żadna ze wskazanych podstaw prawnych w obecnym stanie faktycznym nie może być podstawą zapłaty żądanej przez powoda kwoty. W odniesieniu do zatrzymania kwoty 446.800,00 zł na podstawie art. 8 ust. 2 umowy pełnomocnik pozwanego wskazał, że warunkiem wypłaty tej kwoty było przedłożenie przez powoda weksla własnego wraz z deklaracją wekslową na tą kwotę. Potwierdził przedłożenie tegoż weksla przez powoda. Wskazał jednak, że pismem z 28 marca 2013 r. pozwany poinformował powoda o dokonaniu potrącenia wierzytelności przysługujących mu w stosunku do powoda z wierzytelnościami powoda o wypłatę kwoty 446.800,00 zł. W związku z tym dokonano dwóch kompensat na podstawie wymagalnych faktur pozwanego: z dnia 10 sierpnia 2012 r. na kwotę 430.000,00 zł oraz z dnia 20 sierpnia 2012 r. na kwotę 16.800,00 zł. Ustosunkowując się zaś do zatrzymania kwoty 440.666,05 zł na podstawie art. 6 ust. 3b umowy pełnomocnik pozwanego wskazał, że jednym z warunków wypłaty tej kwoty było przedłożenie przez powoda pisemnego oświadczenia podwykonawców będących wykonawcami robót budowlano-montażowych o braku nierozliczonych należności z tytułu prac podzleconych przez wykonawcę [odpowiedź na pozew k-142-146].

Pismem procesowym z dnia 4 czerwca 2014 r. powód zmodyfikował powództwo wnosząc o zasądzenie kwoty 440.666,05 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2012 r. oraz cofając pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w pozostałym zakresie i wskazując jako podstawę żądania art. 6.3 pkt b umowy [pismo k-239-240].

Na rozprawie w dniu 12 maja 2015 r. pozwany podniósł dodatkowo zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, iż łącząca strony umowa stanowi umowę o dzieło, podtrzymując wcześniejszy zarzut braku wymagalności roszczenia z uwagi na brak przedłożenia przez powoda oświadczenia podwykonawcy o otrzymaniu wynagrodzenia [protokół rozprawy k-359, załącznik do protokołu k-363-368].

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony zawarły w dniu 25 marca 2011 r. umowę nr (...) w oparciu o którą powód zobowiązał się do wykonania prac w branży elektrycznej, teletechnicznej i PiA w ramach zadania „Modernizacja Wiaty Rozładunkowej (...)” dla (...) Spółki Akcyjnej w P.. W ramach umowy powód zobowiązany był do wykonania prac, dostawy materiałów i montażu urządzeń zgodnie z dokumentacją. Zgodnie z art. 2 umowy do zawarcia przez powoda umowy z podwykonawcą zakreślony został wymóg zgody generalnego wykonawcy i zamawiającego. Wynagrodzenie objęte umową wyniosło (art. 5) 4 300.000,00 złotych netto. Zgodnie z art. 6 ust. 3 b z każdej wystawionej faktury pozwany miał prawo zatrzymać płatność 10% wartości netto, która to kwota miała zostać wypłacona powodowi po pozytywnym odbiorze końcowym oraz przedstawieniu: wezwania do zapłaty, protokołu usunięcia usterek oraz oświadczeń ew. podwykonawców o braku nierozliczonych należności. Zgodnie z art. 6 ust. 6 umowy brak zapłaty podwykonawcom może spowodować wstrzymanie płatności dla wykonawcy bez obowiązku zapłaty odsetek. Nadto, w myśl art. 8 ust. 2 umowy, powód zobowiązany został do zabezpieczenia należytej realizacji oraz starannego wykonania powierzonych robót na okres od daty zakończenia realizacji umowy do upływu 14 dni od zakończenia udzielonej Generalnemu Wykonawcy gwarancji poprzez wystawienie weksla własnego na kwotę stanowiącą 10% zatrzymanego wynagrodzenia netto wraz z deklaracją wekslową zaakceptowaną przez pozwanego. W art. 10 umowy strony określiły wzajemne zobowiązania m. in. dotyczące obowiązku zapewnienia frontu robót, nadzoru inwestorskiego (po stronie pozwanego) oraz wykonania prac zgodnie z przekazaną dokumentacją, zasadami wiedzy technicznej oraz przepisami prawa budowlanego, przygotowanie dokumentacji odbiorowej, odpowiednie zorganizowanie terenu budowy (po stronie powoda). Ponadto wskazano osoby będące inspektorami nadzoru inwestorskiego różnych branż (art. 12) oraz przewidziano procedurę przeprowadzania odbiorów zanikających lub ulegających zakryciu (w terminie 3 dni od ich zgłoszenia w Dzienniku budowy), częściowych i końcowych (art. 13). [umowa k-7-13].

Podwykonawcą (jedynym) powoda był J. M. (1) [okoliczność niesporna k-116, zgłoszenie listy podwykonawców k-143, oświadczenie powoda k-310].

W dniu 26 stycznia 2012 r. został dokonany odbiór końcowy przez zamawiającego [okoliczność niesporna, protokół odbioru k-20-21].

Z tytułu wykonanych prac podwykonawca J. M. (1) wystawił faktury nr (...). Terminy płatności z faktur (...) przypadały przed odbiorem końcowym (26.01.2012 r.), faktury (...) – w dniu 29.01.2012 r., faktury (...) – w dniu 28.02.2012 r., zaś faktury (...) wystawionej na kwotę 206.640,00 złotych – w dniu 18.07.2012 r. [faktury wraz z protokołami odbioru k-316-336].

Po dokonanych kompensatach nierozliczona została pomiędzy stronami kwota 440.666,05 złotych określona jako zabezpieczenie [rozliczenie załączone do odpowiedzi na pozew k-236].

Powód wezwał pozwanego do zwrotu kwoty 440.666,05 złotych. W odpowiedzi na wezwanie pozwany odmówił wypłaty powołując się na brak wypełnienia przez powoda postanowień art. 6 ust. 3 b) umowy – bez ich sprecyzowania [pismo z dnia 2 marca 2013 r. k-118].

Powód nie przedstawił oświadczenia podwykonawcy o braku nierozliczonych należności [okoliczność niesporna].

W dniu 13 marca 2013 r. została ogłoszona upadłość powoda z możliwością zawarcia układu, natomiast w dniu 26 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy w Płocku zatwierdził listę wierzytelności powoda. na liście tej znajduje się wierzytelność J. M. (1) w łącznej kwocie 3 826.747,53 złotych z dalszymi odsetkami [postanowienia i lista wierzytelności k-26-29].

Postanowieniem z dnia 7 maja 2014 r. Sąd rejonowy w Płocku zatwierdził układ zawarty przez powoda z wierzycielami. Z treści układu wynika, iż w stosunku do wierzycieli posiadających wierzytelności przekraczające 100.000,00 złotych następuje redukcja do 70%, odroczenie spłaty długu o 18 miesięcy, umorzenie należności ubocznych oraz rozłożenie wierzytelności na 20 kwartalnych rat [postanowienie k-241, protokół zgromadzenia wierzycieli k-276-287].

Z uwagi na zmianę podstawy powództwa Sąd pominął dowody w postaci dokumentów złożonych przez stronę pozwaną na okoliczność dokonanego potrącenia, jako nie mające znaczenia w przedmiotowej sprawie.

Powyższy stan faktyczny w zasadzie niesporny pomiędzy stronami Sąd ustalił w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci dokumentów, których prawdziwości i rzetelności nie kwestionowała żadna ze stron oraz częściowo w oparciu o art. 229 k.p.c. (m.in. przyznana okoliczność, iż podwykonawcą był J. M., oraz wysokość zatrzymanego roszczenia – odp. na pozew - uzupełniająca k-165 i rozliczenie k-236), a także w oparciu o art. 231 k.p.c. w zakresie uznania, iż podwykonawca J. M. nie występował z roszczeniami przeciwko zamawiającemu ani generalnemu wykonawcy (oświadczenie powoda k-310).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Powoda G. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) jako wykonawcę łączyła z pozwanym (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jako generalnego wykonawcę umowa z dnia 25 marca 2011 r., której przedmiotem były prace w branży elektrycznej, teletechnicznej i PiA na działce (...) dla potrzeb inwestycji nr (...) „Modernizacja Wiaty Rozładunkowej (...)” dla (...) S.A. Uzgodniono przy tym, że każdorazowa faktura VAT płatna będzie w wysokości 90% wartości netto wystawionej faktury i 100% wartości naliczonego podatku VAT. Płatność pozostałych 10% wartości faktury netto, zgodnie z art. 6 ust. 3b przedmiotowej umowy, miała zostać wstrzymana do czasu pozytywnego odbioru końcowego zadania inwestycyjnego oraz po przedstawieniu przez wykonawcę wskazanych dokumentów min. pisemnego oświadczenia podwykonawców będących wykonawcami robót budowlano-montażowych o braku nierozliczonych ich należności z tytułu prac podzleconych przez wykonawcę. Postanowienie Sądu Rejonowego w Płocku z dnia 7 maja 2014 r. zatwierdzono zawarty przez powoda układ w postępowaniu upadłościowym, uwzględniający wierzytelność przysługująca podwykonawcy powoda – firmie Zakład Usług (...) z tytułu wykonanych w ramach przedmiotowego zadania inwestycyjnego prac na jego zlecenie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zgłoszonego na ostatniej rozprawie zarzutu strony pozwanej, iż umowa łącząca strony jest umową o dzieło nie zaś umową o roboty budowlane (na marginesie wskazać można, iż do tej rozprawy strona pozwana nie miała wątpliwości co do kwalifikacji tej umowy jako umowy o roboty budowlane). Definicja umowy o roboty budowlane zawarta jest w art. 647 k.c. Ze względu na jej szczególny charakter, wszystkie jej składniki wymienione w tym artykule należy uznać za istotne (wyrok SN z dnia 6 października 2004 r., I CK 71/04 i wyrok SN z dnia 18 lipca 2002r., I CKN 1376/00). Stosownie do tego przepisu przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, zaś inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Analogiczne obowiązki ciążą na kontrahentach umowy, jeżeli jej przedmiotem jest remont budynków i budowli, przy czym zachowuje ona w takim przypadku nadal postać umowy o roboty budowlane (art. 658 k.c.).

Z kolei zgodnie z treścią art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

W świetle przytoczonych przepisów nie budzi wątpliwości, że zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o roboty budowlane od umowy o dzieło jest ocena, czy inwestycja jest realizowana w oparciu o przepisy prawa budowlanego (tak SN m.in. w wyroku z dnia 25 marca 1998 r., II CKN 653/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 207 i z dnia 7 grudnia 2005 r., V CK 423/05). Drugą cechą umowy o roboty budowlane jest natomiast stwierdzenie szczególnej postaci współdziałania inwestora z wykonawcą w zakresie przygotowania i wykonania przedmiotu świadczenia, przejawiająca się w dostarczeniu przez inwestora projektu robót i przekazaniu wykonawcy terenu budowy (art. 651, 652 i 655 k.c.).

W świetle art. 3 pkt. 7 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 1409 ze zm. – dalej pr. bud.) w pojęciu roboty budowlane mieści się sama budowa, ale także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego, którym jest budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi lub budowla stanowiąca całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami albo obiekt małej architektury (art. 3 pkt. 1 a-c pr. bud.). Ponadto zgodnie z utrwalonym orzecznictwem umowa o roboty budowlane dotyczy przedsięwzięcia większych rozmiarów, o zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, któremu w zasadzie towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2007 r., I CSK 51/07 LEX nr 334975). Analizując kolejne przepisy prawa budowlanego należy zaznaczyć, że co do zasady, do rozpoczęcia robót budowlanych konieczna jest decyzja o pozwoleniu na budowę (art. 28 ust. 1 ustawy pr. bud.). Wprawdzie pozwolenia tego nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na remoncie istniejących obiektów budowlanych i urządzeń budowlanych, z wyjątkiem obiektów wpisanych do rejestru zabytków (zgodnie z art. 29 ust. 2 pkt 1 ustawy pr. bud.), to do wykonywania tego rodzaju robót budowlanych można przystąpić dopiero po uprzednim zgłoszeniu ich właściwemu organowi (art. 30 ust. 1 pkt. 2 ustawy pr. bud.). W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres, sposób wykonywania robót budowlanych i termin ich rozpoczęcia oraz dołączyć oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane oraz w zależności od potrzeb, odpowiednie szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami.

Zgodnie z art. 647 k.c. stronami umowy o roboty budowlane są inwestor i wykonawca, na których ciążą określone ustawowo obowiązki. Wykonawca jest zobowiązany do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, zaś inwestor do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Ponadto na inwestora prawo budowlane nakłada dodatkowe obowiązki polegające na zorganizowaniu procesu budowy wymienionych w art. 18 pr. bud. do których należą między innymi: opracowanie projektu budowlanego i, stosownie do potrzeb, innych projektów, objęcie kierownictwa budowy przez kierownika budowy, opracowanie planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, wykonanie i odbioru robót budowlanych.

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu strony jednakże łączyła umowa o roboty budowlane, o czym świadczy m. in. zakres obowiązków stron określonych w art. 10-13 umowy - obowiązku zapewnienia frontu robót, nadzoru inwestorskiego (po stronie pozwanego) oraz wykonania prac zgodnie z przekazaną dokumentacją, zasadami wiedzy technicznej oraz przepisami prawa budowlanego, przygotowanie dokumentacji odbiorowej, odpowiednie zorganizowanie terenu budowy (po stronie powoda). Ponadto wskazano osoby będące inspektorami nadzoru inwestorskiego różnych branż (art. 12) oraz przewidziano procedurę przeprowadzania odbiorów zanikających lub ulegających zakryciu (w terminie 3 dni od ich zgłoszenia w Dzienniku budowy ), częściowych i końcowych (art. 13). Zakreślone obowiązki stron wskazują zatem, iż strony łączyła umowa o roboty budowlane w określonej branży (elektrycznej, teletechnicznej itp.) przy czym zakres prac związanych z realizacją tej inwestycji był znacznie szerszy niż objęty tylko umową stron o czym świadczy również powołanie inspektorów nadzoru poszczególnych branż, a także zatrzymanie kwot objętych art. 6 i art. 8 umowy tytułem zabezpieczenia. wskazuje na to również obowiązek nałożony w umowie na powoda złożenia oświadczenia podwykonawcy o braku nierozliczonych płatności, który to obowiązek znajduje uzasadnienie jedynie w przypadku umowy o roboty budowlane i związaną z tym solidarna odpowiedzialność inwestora i generalnego wykonawcy przewidzianą w art. 647 1 k.c.

Za chybiony uznać zatem należy zarzut pozwanego dotyczący związania stron umową o dzieło a co za tym idzie, przedawnieniem roszczenia powoda. Interesująca jest przy tym konstrukcja twierdzeń i zarzutów pozwanego zgłoszonych na ostatniej rozprawie (abstrahując od kwestii spóźnionego powołania w myśl art. 207 § 6 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c.), w których strona pozwana jednocześnie podnosi zarzut przedwczesności powództwa i przedawnienia roszczenia powoda.

Odnosząc się z kolei do zarzutu strony pozwanej dotyczącego potrącenia kwoty 58.746,50 złotych wskazać należy, iż zarzut ten po pierwsze uznać należy za spóźniony, a po drugie za nieudowodniony. Odpis pisma powoda modyfikującego podstawę żądania i jego wysokość (k-239-240) została doręczona pełn. pozwanego w dniu 29 lipca 2014 . (k-250), jednakże strona pozwana nie podniosła takiego zarzutu przez cały czas trwania postępowania (aż do ostatniej rozprawy). Przeciwnie, zarówno z odpowiedzi na pozew wraz z jej uzupełnieniem oraz z załączonego dokumentu rozliczenia wynika, iż wysokość zatrzymanego w oparciu o art. 6 ust. 3 b) umowy wynagrodzenia powoda wynosi 440.666,05 złotych i strona pozwana zarzut potrącenia podnosiła jedynie co do pierwotnego roszczenia, czego powód nie kwestionował. Pomijając kwestie spóźnionego podniesienia takiego zarzutu, wskazać także należy, iż pozwany nie udowodnił aby kwota 58.746,50 złotych została skutecznie potrącona z wierzytelnościami pozwanego. Z przedstawionego przez pozwanego rozliczenia (k-236) wynika kwota należności brutto powoda – 5 495.640,00 złotych, na którą składają się kwoty: 937.544,05 złotych (zapłacone), 4.117.429,90 złotych (kompensata - potrącone) oraz 440.666,05 złotych (kwota zatrzymana jako zabezpieczenie i objęta roszczeniem pozwu). Kwoty te matematycznie zsumowane dają wartość wynagrodzenia powoda brutto. Z oświadczeń o potrąceniu z dnia 10 sierpnia 2012 r. i 20 sierpnia 2012 r. nie wynika w żaden sposób, aby potrąceniu uległa całość należności z faktury powoda nr (...) (na łączną kwotę 515.941,95 złotych lecz z tych oświadczeń z faktury tej potrącona została łącznie kwota 430.000,00 złotych, a zatem nawet mniej niż wynika to z przedstawionego rozliczenia (k-236). Podobnie z faktury (...) potrącona została kwota 16.800,00 złotych (oświadczeniem z dnia 20 sierpnia 2012 r. k-138) jednakże jak wynika z umowy pozwany miał prawo zatrzymania zarówno w oparciu o art. 8 jak i art. 6 umowy 2 x po 10% netto wynagrodzenia z danej faktury. W odpowiedzi na pozew pozwany jednoznacznie wskazał (i wykazał), że potrącone z tych dwóch faktur powoda kwoty 430.000,00 złotych i 16.800,00 złotych stanowią kwotę 446.800,00 złotych zatrzymaną w oparciu o art. 8 umowy. Strona pozwana nie wykazała zatem również, aby dokonała potrącenia kwoty 58.746,50 złotych z zatrzymanym na podstawie art. 6 ust. 3 b) umowy wynagrodzeniem powoda.

Przechodząc z kolei do rozważenia zasadności roszczenia powoda wskazać należy, iż również niezasadne są argumenty strony powodowej domagającej się zwrotu zatrzymanych kwot i podnoszącej, iż doszło do spełnienia warunku z art. 6 ust. 3 b) umowy, dotyczącego przedłożenia oświadczenia podwykonawcy o braku nierozliczonych należności, z uwagi na zawarty i zatwierdzony układ. W tym przypadku rozpatrzyć należy naturę prawną układu w postępowaniu upadłościowym. Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 lipca 2006 r., III CZP 38/06: „ Przy różnicach poglądów co do natury układu, który jest określany jako ,,złożony akt prawny" lub jako ,,szczególny akt prawny", nie budzi wątpliwości, że powstaje on przy spełnieniu trzech koniecznych czynników: zawartego w propozycjach układowych oświadczenia woli upadłego, oświadczenia woli wierzycieli wyrażonego w formie głosowania na zgromadzeniu przez wymaganą ich liczbę oraz postanowienia sądu zatwierdzającego układ. Kwalifikacja układu jako szczególnej umowy lub jako szczególnej ugody sądowej nie ma w rozważanej kwestii decydującego znaczenia, bez względu bowiem na sposób zdefiniowania szczególnego, złożonego i niejednorodnego aktu prawnego, jakim jest układ , wyznaczenie w nim nowego terminu spełnienia świadczenia na korzyść dłużnika, pociągające za sobą oddalenie terminu wymagalności roszczenia, jest równoznaczne z udzieleniem przez wierzyciela odroczenia wykonania zobowiązania .”. W związku z powyższym zawarcie układu przez powoda, uwzględniającego wierzytelności przysługującą podwykonawcy z tytułu prac objętych przedmiotową umową w żadnym wypadku nie może być porównane do oświadczenia tegoż podwykonawcy o braku nierozliczonych należności z tytułu prac podzleconych przez wykonawcę na potrzeby realizacji przesłanki zwrotu kaucji z art. 6 ust. 3b umowy. Istota instytucji układu związana jest z udzieleniem przez wierzycieli odroczenia wykonania zobowiązania, gdy okoliczności nie pozwalają na ogłoszenie upadłości likwidacyjnej, zaś złożenie przez powoda generalnemu wykonawcy oświadczenia swojego podwykonawcy o uregulowaniu wierzytelności wynikającej z wykonanych przezeń robót z samej swojej istoty miało poświadczyć fakt spełnienia świadczenia w formie zapłaty a nie zobowiązania się do tego. Sam powód wskazał w piśmie procesowym z dnia 2 czerwca 2014 r., że „umieszczenie wierzytelności przysługującej podwykonawcy powoda na liście wierzytelności stanowi de facto obietnicę jej zapłaty”. Z tychże powodów nie można w ocenie Sądu uznać za równoznaczne, w kontekście wypełnienia przesłanki z art. 6 ust. 3b umowy, zawarcie układu uwzględniającego podwykonawcę, ze złożeniem przezeń oświadczenia o spełnieniu świadczenia, bowiem założenia układu mają charakter jedynie charakter odroczenia i częściowego zmniejszenia płatności względem wierzycieli, w celu zapewnienia dalszego funkcjonowania upadłego przedsiębiorstwa. Należy w tym zakresie przyznać rację pozwanemu, że roszczenie o wypłatę zatrzymanej na podstawie art. 6 ust. 3b łączącej strony umowy części wynagrodzenia do czasu zaspokojenia wierzytelności wskazanego wyżej podwykonawcy powoda, wierzytelność powoda pozostaje niewymagalna, zaś zapłata wynikającej stąd kwoty – przedwczesna.

Zawarcie w umowie o roboty budowlano-montażowe instytucji tzw. kaucji gwarancyjnej jest powszechną praktyką i nie sprzeciwia się właściwości stosunku prawnego ani zasadom współżycia społecznego, zmniejsza bowiem ryzyko braku zapłaty przez wykonawcę swoim podwykonawcom, co sprzyja pewności obrotu gospodarczego. W tym kontekście powołać należy pogląd orzecznictwa sadowego, wyrażony min. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2012 r., I CSK 104/12, iż w ramach swobody zawierania umów (art. 353 1 k.c.) strony mogą zmodyfikować łączący je stosunek prawny także przez jednostronne ustępstwa wierzyciela, przy czym modyfikacja zobowiązania dłużnika, polegająca na odroczeniu wymagalności świadczenia pieniężnego nie może sprzeciwiać się właściwości stosunku prawnego, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. Oceniając natomiast omawiany art. 6 ust. 3b umowy w kontekście art. 65 § 2 k.c., który stanowi, iż w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu, Sąd zauważył, że przedłożenie oświadczeń podwykonawców o niezaleganiu z płatnościami, miało w istocie charakter gwarancyjny, bowiem chroniło go od obowiązku ponoszenia solidarnej odpowiedzialności określonej w art. 647 1 § 5 k.c.

W ramach swobody zawierania umów (art. 353 1 k.c.) strony mogą zmodyfikować łączący je stosunek prawny także przez jednostronne ustępstwa wierzyciela, przy czym modyfikacja zobowiązania dłużnika, polegająca na odroczeniu wymagalności świadczenia pieniężnego nie może sprzeciwiać się właściwości stosunku prawnego, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. Podkreślić jednak należy, iż nawet uznając, że w świetle zasady swobody umów strony ważnie wprowadziły do umowy warunek w postaci przedłożenia oświadczenia podwykonawcy to wymagalność roszczenia nie może być jednak uzależniona zdarzenia przyszłego i niepewnego. Jeżeli umowa stron w kwestii odroczenia terminu wymagalności świadczenia miałaby pozostawać pod ochroną zasady swobody umów, musiałaby uzależniać termin wymagalności świadczenia od zdarzenia pewnego, tak by skutki powstałego zobowiązania nie zostały unicestwione, bo byłoby to sprzeczne z naturą zawartego stosunku prawnego, godziłoby także w zasadę ekwiwalentności świadczeń stron. Skoro strony wprowadziły do umowy wymóg przedstawienia takiego oświadczenia w celu zabezpieczenia interesu pozwanego jako generalnego wykonawcy, to wymagalność roszczenia o zwrot tego zabezpieczenia powstaje najpóźniej w dacie w jakiej podwykonawcy utraci możliwość skutecznego dochodzenia swojego wynagrodzenia od generalnego wykonawcy bądź inwestora. Za taką datę uznać należy datę w której upływa termin przedawnienia roszczenia podwykonawcy. Skoro bowiem odpowiadający solidarnie generalny wykonawca bądź inwestor może podnieść skuteczny zarzut przedawnienia roszczenia, to zasadność zatrzymania wynagrodzenia traci swój gwarancyjny charakter i sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego (art. 5 k.c.) . Z uwagi na brak przepisu szczególnego przewidującego odrębny termin przedawnienia roszczeń z umowy o roboty budowlane, roszczenia podwykonawcy w stosunku do inwestora i generalnego podwykonawcy ulegają przedawnieniu, w myśl art. 118 k.c. w terminie 3 lat (dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej). W przedmiotowej sprawie odbiór końcowy miał miejsce w dniu 26 stycznia 2012 r., a zatem okres przedawnienia roszczeń podwykonawcy w stosunku do inwestora i generalnego podwykonawcy upłynął w dniu 26 stycznia 2015 r. (w zakresie faktur wymagalnych przed datą wyrokowania). W przypadku zatem wystąpienia w stosunku do tych podmiotów z roszczeniem przez J. M. mogą one skutecznie podnieść zarzut przedawnienia. Jednakże na dzień orzekania ostatnia z faktur wystawionych przez podwykonawcę J. M. nie uległa jeszcze przedawnieniu, bowiem jej termin wymagalności przypadał w dniu 18 lipca 2012 r. – faktura nr (...) wystawiona na kwotę 206.640,00 złotych (k-334).

Z tego też względu Sąd uznał za zasadne roszczenie powoda dotyczące zwrotu zatrzymanego wynagrodzenia w zakresie tych kwot, co do których pozwany (w przypadku wystąpienia J. M. z roszczeniem w oparciu o art. 647 1 § 5 k.c.) mógłby skutecznie podnieść zarzut przedawnienia, bowiem zatrzymanie utraciło swój gwarancyjny charakter, a jednocześnie sprzeciwia się to zarówno istocie łączącego strony stosunku prawnego jak i zasadom współżycia społecznego aby kwota ta została przez pozwanego zatrzymana na czas nieokreślony (chociażby z układu wynika, iż spłata J. M. nastąpi po ponad 5 latach).

Mając na względzie powyższe Sąd w oparciu o art. 647 k.c. w zw. z art. 647 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 234.026,05 złotych (440.666,05 zł – 206.640,00 zł).

Odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia Sąd zasądził od dnia 26 maja 2015 r., to jest od dnia wyrokowania biorąc pod uwagę, iż wyrok ma w tym zakresie konstytutywny charakter , a także treść art. 6 ust. 6 łączącej strony umowy, przewidującego brak obowiązku zapłaty odsetek w przypadku wstrzymania wypłaty zatrzymanego wynagrodzenia z uwagi na nieprzedstawienie oświadczenia podwykonawcy.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo częściowo jako niezasadne (odsetki) a częściowo jako przedwczesne.

Odnosząc się do pierwotnie zgłoszonego roszczenia strony powodowej wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 193 § 1 i 3 k.p.c. zmiana powództwa może być dokonana jeżeli nie wpływa na właściwość sądu. Wskazać przy tym należy, że zmiana powództwa może polegać na wystąpieniu z nowym roszczeniem obok pierwotnego bądź też na zgłoszeniu nowego roszczenia zamiast pierwotnego. Przepis ten normuje zmianę przedmiotową powództwa, obejmującą jego istotne elementy, którymi są żądanie i podstawa dochodzonego roszczenia. Interwencja w treść żądania musi być na tyle ważka, żeby kształtowała powództwo o treści odmiennej od dotychczasowej zamiast lub obok zgłoszonego wcześniej. Zmianą taką są wszystkie te czynności, które prowadzą do zmiany ilościowej lub jakościowej żądania, a więc wprowadzają nowe żądania, wycofują dotychczasowe albo w istotny sposób zmieniają podstawę faktyczną, doprowadzając do nowego prawnego uzasadnienia. W wyroku z dnia 4 lutego 2015 r. (IV CSK 188/14) Sąd Najwyższy wskazał, iż „W sytuacji, gdy zmiana powództwa polega na zgłoszeniu nowego roszczenia zamiast roszczenia dotychczasowego i zmiana taka jest dopuszczalna (art. 193 § 1 k.p.c.), przedmiotem postępowania staje się wyłącznie nowe roszczenie, a roszczeniem dotychczasowe przestaje być przedmiotem tego postępowania. W tym stanie rzeczy konsekwencją tego musi być przyjęcie założenia, że przedstawiona powyżej zmiana powództwa prowadzi do wyraźnego lub jedynie dorozumianego wycofania (odwołania) roszczenia dotychczasowego, które zostaje zastąpione roszczeniem nowym. Sytuację taką należy więc traktować - w odniesieniu do wycofania roszczenia dotychczasowego - w taki sam sposób, jak cofnięcie powództwa. Można więc stwierdzić, że zmiana powództwa polegająca na zastąpieniu roszczenia dotychczasowego roszczeniem nowym jest czynnością procesową złożoną, składającą się z dwóch działań, z których pierwsze obejmuje cofnięcie powództwa w zakresie dotychczasowego roszczenia, a drugie - wniesienie innego powództwa obejmującego roszczenie nowe. Jeżeli z kolei zmiana powództwa obejmująca zgłoszenie nowego roszczenia na miejsce roszczenia dotychczasowego rodzi co do tego drugiego roszczenia skutki identyczne jak "zwykłe" cofnięcie powództwa, to uzasadnione jest stanowisko, że taka zmiana powództwa w części dotyczącej wycofania roszczenia dotychczasowego powinna być oceniania nie tylko w świetle art. 193 k.p.c., lecz także dodatkowo z punktu widzenia przesłanek określonych w art. 203 k.p.c. (zgoda pozwanego, jeżeli zmiana powództwa jest dokonywana po rozpoczęciu rozprawy, i kontrola sądu). Nie wydaje się, aby istniały podstawy do odmiennej oceny cofnięcia powództwa w sytuacji, gdy zostaje ono dokonane w sposób samodzielny, bez zmiany powództwa, oraz w sytuacji, gdy wiąże się ono ze zmianą powództwa.” W niniejszej sprawie zmiana nastąpiła przed pierwszą rozprawą a zatem nie była wymagana zgoda pozwanego przewidziana w art. 203 § 1 k.p.c. Z tego też względu Sąd umorzył postępowanie o zapłatę kwoty pierwotnie żądanej na podstawie art. 355 k.p.c.

Sąd nie uwzględnił przy tym żądania strony pozwanej zasądzenia zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w zakresie pierwotnego roszczenia uznając, iż nie znajduje ono podstawy prawnej. Pomimo przedmiotowej zmiany powództwa nadal jest to to samo postępowanie procesowe, w ramach którego dochodzi do rozstrzygania sporu, a nie nowe odrębne postępowanie. Strona pozwana poza tym ustosunkowała się już w odpowiedzi na pozew na pierwotnie zgłoszone roszczenie również do roszczenia zgłoszonego w zamian dotychczasowego. Podobnie w sytuacji takiej nie pobiera się opłaty sądowej w wypadku przedmiotowej zmiany powództwa w sprawie gospodarczej, polegającej na wystąpieniu z nowym roszczeniem zamiast dotychczasowego, jeżeli jego wysokość jest niższa od dotychczasowego (uchwała SN z dnia 8 marca 2007 r., III CZP 165/06, Biul. SN 2007, nr 3, poz. 9).

Z kolei w oparciu o treść art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. jedn. Dz.U. z 2014 r., poz. 1025 ze zm.) Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - kasy Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 11.702,00 złotych stanowiącą nieuiszczoną kwotę opłaty sądowej od roszczenia uwzględnionego (powód został zwolniony od kosztów sądowych w całości), a w pozostałym zakresie nieuiszczone koszty sądowe przyjął w poczet kosztów Skarbu Państwa.

Jednocześnie na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd orzekł o wzajemnym zniesieniu kosztów postępowania, biorąc pod uwagę, iż roszczenie zostało uwzględnione w wysokości 53%..

Z./ odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.