Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 292/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Daria Stanek

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak (spr.)

SSA Barbara Mazur

Protokolant:

sekr.sądowy Angelika Judka

po rozpoznaniu w dniu 16 lipca 2015 r. w Gdańsku

sprawy A. B.

z udziałem zainteresowanego L. S.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o prawo do renty rolniczej

na skutek apelacji A. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 2 grudnia 2014 r., sygn. akt V U 763/14

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 292/15

UZASADNIENIE

A. B. odwołała się od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 12 czerwca 2014 r., mocą której odmówiono jej prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

W odpowiedzi na odwołanie Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wniósł o jego oddalenie z uwagi na to, że A. B. nie spełniła koniecznego warunku do przyznania prawa do renty, a mianowicie w ostatnich 10-ciu latach przed złożeniem wniosku o rentę rolniczą nie ma wymaganego okresu ubezpieczenia wynoszącego 5 lat.

Wyrokiem z dnia 02 grudnia 2014 r. w sprawie V U 763/14 Sąd Okręgowy w Słupsku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych:

I.  oddalił odwołanie,

II.  nie obciążył A. B. kosztami procesu.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu I instancji:

A. B. w dniu (...) r. złożyła wniosek o przyznanie prawa do renty rolniczej.

Ubezpieczona w okresie od 1994 r. do 2011 r. pozostawała w związku konkubenckim z L. S., który posiadał 5.000 ha ziemi w miejscowościach: D., P., P., M. i T.. Aktualnie toczy się sprawa ubezpieczonej z L. S. o podział majątku. Ze związku konkubenckiego A. B. i L. S. w dniu (...) urodziła się córka - M. S.. Konkubent ubezpieczonej łoży na córkę kwotę 500 zł tytułem alimentów.

Decyzją Wójta Gminy P. z dnia 28 października 2011 r. wykreślono z ewidencji działalności gospodarczej wpis dotyczący zarejestrowanej w dniu 16 listopada 2001 r. działalności gospodarczej prowadzonej przez A. B..

W okresie od 2004 r. do 2011 r. ubezpieczona pracowała w Niemczech i często przyjeżdżała do wspólnego miejsca zamieszkania. Ubezpieczona w czasie pobytu w M. przyjmowała gości, zajmowała się przygotowywaniem posiłków, sprzątała. Ubezpieczona nie została zgłoszona do ubezpieczenia społecznego rolników, ani nie zostały opłacone składki na ubezpieczenie społeczne rolników za A. B. za okres po dniu 31 grudnia 2000 r.

Ubezpieczona była właścicielem pojazdów o nr rej (...) i w dniu 03 listopada 2011 r. wezwano ją do złożenia na podatek od środków transportowych. Za rok 2009 nie złożyła w Urzędzie Skarbowym w S. zeznania podatkowego. W dniu 28 grudnia 2011 r. wydano decyzję o wykreśleniu A. B. z ewidencji działalności gospodarczej. L. S. od dnia 01 stycznia 1999 r. do dnia 31 maja 2010 r. opłacał składki na ubezpieczenie zdrowotne M. S.. L. S. zobowiązany był do łożenia alimentów na rzecz M. S. od dnia 01 marca 2003 r. początkowo w kwocie 200 zł, od dnia 01 września 2006 r. w kwocie 300 zł.

W okresie od dnia 01 kwietnia 2004 r. do dnia 10 czerwca 2014 r. ubezpieczona nie legitymuje się okresem 5 lat podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników.

Decyzja Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 12 czerwca 2014 r. odmówiono ubezpieczonej prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym, gdyż ubezpieczona w ostatnich 10-ciu latach przed złożeniem wniosku o rentę rolniczą nie ma wymaganego okresu ubezpieczenia wynoszącego 5 lat.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 1403 ze zm.) - renta rolnicza z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnia następujące warunki:

1. podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez wymagany okres, o którym mowa w ust. 2 .

2. jest trwale lub okresowo całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym,

3. całkowita niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym powstała w okresie podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu, lub w okresach o których mowa w art. 20 ust. 1 pkt 1 i 2, lub nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

W myśl art. 21 ust 2 ustawy o u.s.r. warunek podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez wymagany okres uważa się za spełniony, jeżeli okres ubezpieczenia emerytalno-rentowego ubezpieczonego wynosi co najmniej 5 lat – jeżeli całkowita niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym powstała w wieku powyżej 30 lat.

A. B. w chwili składania wniosku miała 41 lat.

Natomiast z art. 21 ust. 8 ustawy o u.s.r. wynika, że okres 5 lat, o których mowa w ust. 2 pkt 5, powinien przypadać w okresie ostatnich 10 lat przed złożeniem wniosku o przyznanie renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy.

Z dokumentów znajdujących się w aktach rentowych ubezpieczonej wynika, że podlegała ona ubezpieczeniu społecznemu rolników (jako domownik) jedynie w okresie od dnia 01 stycznia 1997 r. do dnia 31 grudnia 2000 r. Po tej dacie nie podlegała już ubezpieczeniu społecznemu rolników. Oznacza to, że w ostatnim 10-leciu liczonym przed złożeniem wniosku o rentę rolniczą, czyli od dnia 10 czerwca 2004 r., ubezpieczona nie podlegała ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez okres przynajmniej 5 lat.

Według art. 6 pkt 2 ustawy o u.s.r. przez domownika - rozumie się osobę bliską rolnikowi, która: ukończyła 16 lat, pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy. W niniejszym postępowaniu ubezpieczona kwestionowała prawidłowość rozstrzygnięcia KRUS w zakresie, w jakim organ rentowy uznał, że nie udowodniła ona wymaganego okresu ubezpieczenia rolniczego. Wprawdzie w odwołaniu ubezpieczona podnosiła, że w okresie spornym pomagała w gospodarstwie rolnym (...) jako domownik, niemniej przedłożone przez ubezpieczoną dowody nie potwierdziły tej okoliczności, mimo że ciężar dowodu spoczywał na ubezpieczonej.

W ocenie Sądu Okręgowego rozpoznającego niniejszą sprawę przedłożone przez A. B. dokumenty nie pozwalają na przyjęcie że była domownikiem L. S.. Niewątpliwie ubezpieczona udowodniła, że często podróżowała, skoro posiadała kartę stałego klienta i złotą kartę klienta przedsiębiorstw przewozowych. Na podstawie tych dowodów nie można stwierdzić, że ubezpieczona stale zamieszkiwała na terenie gospodarstwa lub w bliskim sąsiedztwie – dokumenty te nie świadczą również o istnieniu wspólnego gospodarstwa domowego z rolnikiem. Sama ubezpieczona swój pobyt w M. określa jako „pomieszkiwanie”, czyli nie twierdzi, iż stale mieszkała na terenie gospodarstwa lub w jego pobliżu.

A. B. nie udowodniła okoliczności, że przekazywała pieniądze L. S. celem opłacania składek na ubezpieczenie społeczne rolników, zaś fakt, że opłacał on składki na ubezpieczenie zdrowotne M. S. – nie świadczy o tym, że był on również zobowiązany do opłaty składek za A. B..

Zdaniem Sądu Okręgowego fakt, że ubezpieczona była właścicielem środków transportu, jak również to, iż doszło wykreślenia wpisu z ewidencji działalności gospodarczej - nie stanowi istotnego dowodu w sprawie, albowiem organ rentowy nie podnosił, iż przeszkodę w objęciu ubezpieczonej ubezpieczeniem społecznym rolników jest fakt prowadzenia przez nią działalności gospodarczej.

Sąd ten wskazał, że również fakt łożenia przez L. S. alimentów na M. S. nie może stanowić istotnego dowodu potwierdzającego podleganie ubezpieczeniu społecznemu rolników przez A. B..

Uznał, że niewątpliwie ubezpieczona nie udowodniła też faktu pracy w gospodarstwie.

Zaznaczył, że analiza dokumentacji medycznej zgromadzonej w tej sprawie nie wskazuje na to aby cierpiała na schorzenia czyniące ją niezdolną do pracy przed dniem 26 lipca 2003 r. albowiem w dniu 13 lipca 2012 r. skarżyła się na bóle kręgosłupa od kilkunastu miesięcy – od 2012 r. leczy się w (...).

Te okoliczności powodują, że brak jest podstaw do przyznania A. B. prawa do renty rolniczej. Aby bowiem uzyskać prawo do tej renty konieczne jest spełnienie wszystkich warunków z art. 21 ust.1 ustawy o u.s.r.

Dlatego Sąd I instancji nie analizował stanu zdrowia ubezpieczonej, albowiem uznał, że okoliczność ta pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie spełnia ona warunku z art.21 ust.1 pkt 1 ustawy o u.s.r.

Prawo do świadczeń emerytalnych powstaje z mocy ustawy, a nie z mocy decyzji organu rentowego. W uchwale pełnego składu Izby Administracyjnej, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 grudnia 2000 r. w sprawie III ZP 29/00, opublikowanej w OSNAPiUS 2001, nr 12, poz. 418 Sąd Najwyższy podkreślił, że „w judykaturze funkcjonują dwa odrębne pojęcia: prawa do świadczenia i prawa do jego pobierania. Prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego powstaje ex lege z momentem spełnienia warunków, z którymi przepisy prawa wiążą jego powstanie (dawny art. 76 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin). Decyzje organów rentowych mają jedynie charakter deklaratoryjny – potwierdzający powstanie warunków koniecznych do nabycia prawa do świadczenia. Z tego wynika, iż prawo do świadczeń powstaje i istnieje niezależnie od decyzji organu rentowego, a tylko jego realizacja w postaci wypłaty świadczenia wymaga potwierdzenia decyzją”.

W postanowieniu z dnia 13 maja 1999 r. w sprawie II UZ 52/99, opublikowanym w OSNP 2000/15/601 Sąd Najwyższy stwierdził, że zakres i przedmiot rozpoznania sądowego wyznacza treść decyzji organu rentowego. Decyzja zapada po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, którego przedmiotem i celem jest ustalenie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego lub ich wysokości. Ubezpieczony przedstawia w nim wszelkie okoliczności wiążące się z warunkami stawianymi przez ustawę dla przyznania lub ustalania wysokości świadczeń. W późniejszym postępowaniu, wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, zgodnie z systemem orzekania w sprawach z tego zakresu, sąd nie rozstrzyga o zasadności wniosku, lecz o prawidłowości zaskarżonej decyzji. Sąd nie działa w zastępstwie organu rentowego. W sprawie, w której wniesiono odwołanie od decyzji organu rentowego, przedmiot oraz zakres rozpoznania i orzeczenie sądu pracy i ubezpieczeń społecznych wyznacza treść tej decyzji.

Podobnie Sąd Najwyższy stwierdził w orzeczeniach opublikowanych w OSNAP z 2002 r. Nr 5, poz. 121 i w OSNAP z 2002 r. Nr 19, poz. 470.

W wyroku z dnia 29 września 2000 r. w sprawie II UKN 759/99, opublikowanym w OSNP 2002/10/246 Sąd Najwyższy stwierdził, że w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych niedopuszczalne jest merytoryczne rozpoznanie żądań, które wykraczają poza podstawę faktyczną zaskarżonej odwołaniem decyzji.

W wyroku z dnia 03 grudnia 1998 r. w sprawie II UKN 341/98, opublikowanym w OSNP 2000/2/72 Sąd Najwyższy stwierdził, że sąd dokonuje oceny legalności decyzji rentowej według stanu prawnego istniejącego w dacie jej wydania.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r. w sprawie II UK 395/03, opublikowanym w OSNP 2005/3/43 stwierdzono, że warunki nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy określone w art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) muszą być spełnione łącznie w chwili wydania decyzji przez organ rentowy. W postępowaniu odwoławczym od decyzji odmawiającej prawa do tej renty sąd ubezpieczeń społecznych ocenia legalność decyzji według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania.

Mając to na uwadze, na mocy art. 477 (14) § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach procesu, na podstawie art. 102 k.p.c., Sąd ten orzekł jak w punkcie II sentencji wyroku.

Zdaniem Sądu I instancji za nieuzasadnione należy uznać obciążenie ubezpieczonej kosztami procesu. Zastosowanie przez sąd art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej) ubezpieczonej. Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienie S.N. z dnia 14 stycznia 1974 r., II CZ 223/73, LEX nr 7379).

Również w postanowieniu z dnia 28 czerwca 1966 r. w sprawie I CR 372/65, publik. LEX nr 6011 Sąd Najwyższy wywiódł, że stosownie do art. 102 k.p.c., w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może nie obciążać strony przegrywającej kosztami procesu. Kodeks nie określa bliżej pojęcia "Wypadki szczególne", pozostawiając rozwiązanie tego zagadnienia praktyce sądowej. Jednakże brak jakichkolwiek ograniczeń wyliczonych choćby przykładowo wskazuje na intencję ustawodawcy szerokiego pojmowania zakresu tego terminu.

W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy uznał, że zachodzą przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c., albowiem ubezpieczona działała w procesie w przeświadczeniu słuszności swych żądań, a ocena ich zasadności wymagała prawidłowej wykładni przepisów prawa.

Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 grudnia 1979 r. w sprawie II PR 78/79, publik. OSPiKA 1980, nr 11, poz. 196. Ubezpieczona w toku postępowania działała osobiście. Nie korzystała przy tym z pomocy prawnej, przez co pozbawiona była możliwości dokonania prawidłowej oceny stosownych przepisów prawnych. Ponadto przy uwzględnieniu sytuacji majątkowej ubezpieczonej, sprzecznym z zasadami współżycia społecznego byłoby obciążanie jej kosztami procesu – kosztami zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła A. B. zaskarżając ten wyrok w całości i zarzucając mu, że nie mogła uczestniczyć w rozprawie w sprawie V U 763/14 w dniu 02 grudnia 2014 r., ponieważ pomimo stawienia się do Sądu nie została prawidłowo wezwana na salę rozpraw. Skarżąca oczekując na wywołanie jej sprawy słuchała głośnej muzyki i dlatego nie usłyszała wezwania. Ponadto podniosła, że nie śledziła wyświetlanej na monitorze przed salą rozpraw wokandy. W konsekwencji rozprawa w sprawie V U 763/14 w dniu 02 grudnia 2014 r. odbyła się pod jej nieobecność i nie miała ona możliwości zaprezentowania swojego stanowiska w sprawie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja A. B. nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ nie zawiera zarzutów skutkujących uchyleniem lub zmianą wyroku Sądu I instancji.

Z treści tej apelacji wynika zarzut nieważności postępowania poprzez pozbawienie wnioskodawczyni możności obrony jej praw na skutek nieprawidłowego wywołania jej sprawy w dniu 02 grudnia 2014 r., tj. naruszenia art. 210 § 1 w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c.

Na wstępie Sąd II instancji wskazuje, że w pełni podziela stanowisko, zgodnie z którym pozbawienie strony możliwości obrony swych praw o którym mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c. polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych Sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów k.p.c., których nie można było usunąć do wydania orzeczenia w danej instancji, strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (por. postanowienie S.N. z dnia 06 marca 1998 r., III CKN 34/98, LEX nr 36068).

W związku z powyższym dla oceny, czy zachodziła nieważność postępowania w sprawie V U 763/14 konieczne jest zbadanie, czy Sąd Okręgowy prawidłowo „wywołał sprawę” w rozumieniu art. 210 § 1 k.p.c.

Wywołanie sprawy nie polega na ogłoszeniu przez protokolanta na korytarzu sądowym, w miejscu, gdzie znajdują się strony lub ich pełnomocnicy, przystąpienia do rozpoznania określonej sprawy. Polega ono na ogłoszeniu przez sędziego przewodniczącego przystąpienia do rozpatrywania sprawy ze wskazaniem stron postępowania i przedmiotu sporu. Przepis art. 210 § 1 k.p.c. ani żaden inny przepis nie wskazuje, że wywołanie sprawy odbywa się na korytarzu sądowym. Wniosek taki nie może być także wywiedziony w drodze wykładni z omawianego przepisu ani z innych przepisów dotyczących przebiegu rozprawy (por. wyrok S.N. z dnia 01 grudnia 2004 r., III CK 15/04, LEX nr 930878).

Z protokołu posiedzenia jawnego w sprawie V U 763/14 w dniu 02 grudnia 2014 r. wynika jednoznacznie, że przewodniczący prawidłowo ogłosił przystąpienie do rozpatrywania sprawy oraz wskazał strony postępowania i przedmiot sporu.

Podnoszona przez skarżącą okoliczność, że przewodniczący nie zlecił protokolantowi ogłoszenia na korytarzu sądowym danych personalnych stron i przedmiotu sprawy nie daje podstaw do przyjęcia naruszenia art. 210 § 1 k.p.c. Podkreślenia bowiem wymaga, że ustawa nie przewiduje takiego sposobu wywołania sprawy. Ogłaszanie na korytarzu sądowym danych personalnych stron i przedmiotu kolejnej sprawy, czy to dokonywane przez protokolanta, czy też za pomocą komunikatów głosowych i wyświetlanej na monitorze przed salą rozpraw wokandy (jak w niniejszej sprawie) służy jedynie ułatwieniu uczestnikom postępowania powzięcie wiadomości o przystąpieniu do rozpoznania sprawy z ich udziałem. Niezastosowanie takiego pozaustawowego udogodnienia dla uczestników postępowania nie prowadzi do naruszenia art. 210 § 1 k.p.c.

W konsekwencji za niezasadny uznać należy zarzut naruszenia prawa procesowego, a w szczególności art. 210 § 1 k.p.c.

A. B. na skutek naruszenia norm należytej staranności – nie słuchania komunikatów głosowych i nie śledzenia wyświetlanej na monitorze przed salą rozpraw wokandy – nie uczestniczyła w rozprawie w sprawie V U 763/14 w dniu 02 grudnia 2014 r.

Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że wnioskodawczyni nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części na skutek wadliwości procesowych Sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów k.p.c., których nie można było usunąć do wydania orzeczenia w danej instancji.

Powyższe niezasadnym czyni zarzut nieważności postępowania z przyczyn wskazanych w art. 379 pkt 5 k.p.c.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela poczynione w postępowaniu sądowym-pierwszoinstancyjnym w przedmiotowej sprawie ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, a zatem nie zachodzi potrzeba ich powtarzania w tym uzasadnieniu (por. wyrok S.N. z dnia 11 czerwca 1999 r., II CKN 391/98, LEX nr 523662).

Spór w przedmiotowej sprawie koncentruje się na kwestii spełniania przez A. B. łącznie wszystkich przesłanek ustalenia jej prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, wynikających z treści art. 21 ust. 1 pkt 1-3 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2013 r., poz. 1403 ze zm., nazywanej dalej ustawą o u.s.r.).

Zarówno organ rentowy, jak i Sąd I instancji stanęły na stanowisku, że wnioskodawczyni nie wykazała jednej z przesłanek wymaganych do ustalenia jej prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w postaci podleganiu ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez wymagany okres wynoszący co najmniej 5 lat w okresie ostatnich dziesięciu lat przed złożeniem wniosku o przyznanie tego świadczenia (art. 21 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 21 ust. 2 pkt 5 i ust. 8 ustawy o u.s.r., co wobec konieczności łącznego spełnienia wszystkich ustawowych przesłanek, bezprzedmiotowym czyni analizowanie pozostałych przesłanek.

Podzielić należy w tym miejscu stanowisko, że przedłożone dokumenty medyczne, a w szczególności: zaświadczenie o stanie zdrowia ZUS N-9 z dnia 13 lipca 2012 r. (k. 21-21v. akt KRUS) i z dnia 06 czerwca 2014 r. (k. 53-53v. akt KRUS) nie dają podstaw do przyjęcia, że całkowita niezdolność do pracy powstała w wieku poniżej 30 lat.

Podkreślenia wymaga, że do postępowania odrębnego z zakresu ubezpieczeń społecznych, w zakresie postępowania dowodowego, ma zastosowanie - bez żadnych ograniczeń - reguła wynikająca z art. 232 k.p.c., obowiązuje więc zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń przez stronę. (por. wyrok S.N. z dnia 07 stycznia 2010 r., II UK 148/09, LEX nr 577847).

W przypadku, gdy strona nie czyni zadość obowiązkowi wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne, musi się liczyć z niekorzystnymi dla niej następstwami procesowymi w postaci uznania wysuwanych przez nią twierdzeń za nie udowodnione, a w konsekwencji z przegraniem procesu.

Na A. B. spoczywa w przedmiotowej sprawie z mocy ustawy (art. 232 zd. 1 k.p.c.) obowiązek wskazania dowodów na poparcie swojego stanowiska, zgodnie z którym w okresie ostatnich dziesięciu lat przed złożeniem wniosku o przyznanie jej renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy ma okres ubezpieczenia emerytalno-rentowego wynoszący co najmniej 5 lat, to ona bowiem z powyższego faktu wywodzi skutek prawny w postaci zachodzenia podstaw prawnych do ustalenia jej prawa do tego świadczenia.

W ocenie Sądu II instancji wnioskodawczyni w oparciu o przeprowadzone w postępowaniu sądowym-pierwszoinstancyjnym dowody nie zdołała wykazać, że w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę o przyznanie renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, tj. od dnia 11 czerwca 2004 r. do dnia 10 czerwca 2014 r. posiada co najmniej 5-letni okres ubezpieczenia emerytalno-rentowego.

W szczególności, w świetle prawidłowo ustalonego w sprawie stanu faktycznego, brak jest podstaw do uznania, że we wskazanym wyżej dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę o przyznanie renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy A. B. zaliczała się do osób, o których mowa w art. 16 ust. 1 pkt 1-4 ustawy o u.s.r., podlegających z mocy ustawy ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu. Nie zachodziły również przesłanki z art. 16 ust. 2 pkt 1-3 ustawy o u.s.r. do objęcia jej tym ubezpieczeniem na wniosek.

Wprawdzie z przedłożonych w postępowaniu administracyjnym, zawartych w formie aktu notarialnego, umów sprzedaży nieruchomości w postaci niezabudowanej działki gruntu nr (...) o powierzchni 1,1700 ha, przeznaczonej na cele rolne: z dnia 20 grudnia 2000 r. (k. 44v.-45v. akt KRUS) i z dnia 03 kwietnia 2002 r. (k. 51-52v. akt KRUS) wynika, że była właścicielem gruntów o powierzchni powyżej 1 ha zaliczonych do użytków rolnych co stosownie do treści art. 38 pkt 1 ustawy o u.s.r. rodziło domniemanie prowadzenia działalności rolniczej na tych gruntach i skutkowało podleganiem z mocy art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy o u.s.r. ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu, lecz dotyczy to okresu od dnia 20 grudnia 2000 r. do dnia 03 kwietnia 2002 r., a zatem nie mieści się w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy.

Przeciwko przyjęciu, że w okresie tym A. B. posiadała status prawny „domownika” w rozumieniu art. 6 pkt 2 ustawy o u.s.r. przemawia zaś treść zgromadzonych w niniejszej sprawie dokumentów: informacji dotyczącej przebiegu ubezpieczenia osoby ubezpieczonej E 207 (k. 8-11 akt KRUS), zaświadczenia z KRUS nr (...) z dnia 22 maja 2014 r. (k. 24-25 i 27-28 akt KRUS), pisma z KRUS z dnia 26 maja 2014 r. (k. 29 akt KRUS), pism wnioskodawczyni z dnia 29 października 2014 r. (k. 23 i 24 akt sprawy), decyzji Wójta Gminy P. z dnia 28 października 2011 r. (k. 25 akt sprawy), złotych kart klienta (k. 28 akt sprawy) i wniosku o rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy (k. 30 akt KRUS).

Dokumenty te wskazują, że w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy ubezpieczona zasadniczo mieszkała i pracowała w Niemczech, ze swoim konkubentem L. S. jedynie „pomieszkiwała” (co przemawia przeciwko „stałości” pracy w jego gospodarstwie rolnym), od dnia 16 listopada 2001 r. do dnia 28 października 2011 r. nieprzerwanie prowadziła pozarolniczą działalność, zaś status prawny „domownika” posiadała jedynie w okresie od dnia 01 stycznia 1997 r. do dnia 31 grudnia 2000 r. i w tym okresie podlegała ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu z tego tytułu.

Co więcej w świetle wyjaśnień wnioskodawczyni złożonych na rozprawie w sprawie V U 763/14 w dniu 28 października 2014 r. (k. 15-15v. akt sprawy 00:02:58), w okresach jej wspólnego zamieszkiwania z L. S., nie pomagała mu w prowadzeniu jego gospodarstwa rolnego, lecz zajmowała się wyłącznie prowadzeniem wspólnego gospodarstwa domowego – przyjmowała gości, przygotowywała posiłki i sprzątała.

Trafnie Sąd Okręgowy uznał, że okoliczności w postaci: posiadania przez A. B. środków transportu, opłacania przez L. S. składek na ubezpieczenie zdrowotne córki M. S. i łożenia przez niego alimentów na jej rzecz pozostają bez znaczenia dla ustalenia, czy w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy wnioskodawczyni posiada wymagany okres ubezpieczenia emerytalno-rentowego.

Odnosząc się natomiast do okoliczności w postaci wykreślenia wpisu z ewidencji działalności gospodarczej decyzją Wójta Gminy P. z dnia 28 października 2011 r. (k. 25 akt sprawy) wskazać należy, że z uzasadnienia tej decyzji wynika, iż A. B. była zarejestrowana jako osoba prowadząca działalność gospodarczą w okresie od dnia 16 listopada 2001 r. do dnia 28 października 2011 r., co rodzi wzruszalne domniemanie prawne, że w tym okresie nieprzerwanie prowadziła pozarolniczą działalność.

Podkreślenia zaś wymaga, że osoba prowadząca pozarolniczą działalność, stosownie do treści art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym od dnia 20 września 2008 r., podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Osoba taka, która spełnia warunki do objęcia innym ubezpieczeniem społecznym, podlega zaś wyłączeniu z obowiązku rolniczego ubezpieczenia społecznego (art. 7 ust. 1 i art. 16 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników).

Wprawdzie przepis art. 20 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 21 ust. 3 ustawy o u.s.r. przy ustalaniu okresu podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu daje możliwość zaliczenia okresów, od których zależy prawo do emerytury zgodnie z przepisami emerytalnymi (a zatem także okresów z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych), lecz w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów, a w szczególności: decyzji z dnia 28 października 2011 roku (k. 25 akt sprawy) i pisma z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 20 lipca 2012 r. (k. 18-18v. akt sprawy) nie została ona zgłoszona w tym okresie do powszechnego ubezpieczenia społecznego z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności i nie opłacała z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne.

Tym samym brak jest podstaw prawnych do zaliczenia tych okresów do wymaganego okresu podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należy, że w oparciu o przeprowadzone w niniejszej sprawie dowody zasadnie Sąd I instancji uznał, iż A. B. w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy nie wykazała co najmniej 5 lat podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu, a zatem nie spełnia łącznie wszystkich ustawowych przesłanek ustalenia jej prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, wynikających z art. 21 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o u.s.r.

W konsekwencji prawidłowo Sąd ten przyjął, że brak jest podstaw prawnych do ustalenia wnioskodawczyni prawa do tego świadczenia.

Wobec powyższego, uznając apelację A. B. za bezzasadną, na mocy art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.