Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 376/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 sierpnia 2015 roku.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

PrzewodniczącySSR Przemysław Chrzanowski

Ławnicy: Agnieszka Olga Mika

Elżbieta Mitraszewska

Protokolant Agnieszka Wojtyła

po rozpoznaniu w dniu 29 lipca 2015 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. N.

przeciwko J. O.

o odszkodowanie

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od E. N. na rzecz J. O. kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Agnieszka Olga Mika SSR Przemysław Chrzanowski Elżbieta Mitraszewska

Sygn. akt: VI P 376/14

UZASADNIENIE

E. N. pozwem z dnia 16 czerwca 2014r. (data prezentaty), skierowanym przeciwko J. O. wniosła o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne i przywrócenie jej do pracy na poprzednie warunki pracy i płacy.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż w dniu 09 czerwca 2014r. otrzymała od pozwanej oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę. Powódka wskazuje, że przyczyny wskazane przez pozwaną nie są prawdziwe i nie mogą uzasadniać wypowiedzenia. Przez cały okres zatrudnienia sumiennie i starannie wykonywała powierzone jej obowiązki, przygotowywała i realizowała plany sprzedażowe, aktywnie pozyskiwała nowych klientów, miała dobre wyniki sprzedaży. Powódka zaprzecza by miała ignorować polecenia służbowe pracodawcy lub wykazywać się biernym stosunkiem do wykonywanej pracy. Zawsze wykazywała zaangażowanie w sprzedaż towarów i dbałość o dobro pracodawcy. Powódka nie zgadza się także z zarzutem nagminnych spóźnień do pracy. Podniosła ponadto, iż o ile zaistniała mniejsza sprzedaż, wynikła ona wyłącznie z braku należytej współpracy za strony pozwanej oraz jej małżonka, a nie z winy nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych przez powódkę. Pozwana dodawała powódce obowiązki, które zajmowały jej czas pracy i uniemożliwiały realizowanie w tym czasie podstawowych obowiązków pracowniczych. Dodatkowo powódka podnosi, że wobec braku podpisu pracodawcy na oświadczeniu o wypowiedzeniu, nie można przyjąć, że została zachowana forma pisemna wypowiedzenia, a oświadczenie pracodawcy zostało złożone powódce w formie ustnej, co jest niedopuszczalne.

(pozew – k. 1 – 2)

Powódka zmodyfikowała żądanie pozwu, ostatecznie w miejsce przywrócenia do pracy, wnosząc o zasądzenie na jej rzecz kwoty 8.900,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za bezpodstawne i niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę.

(pismo procesowe z dnia 27 lipca 2015r. – k. 69)

J. O. w odpowiedzi na pozew z dnia 09 lipca 2014r. (data nadania) wniosła o oddalenie powództwa w całości jako wniesionego po upływie przysługującego terminu, a dodatkowo jako niezasadnego.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazała, iż oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę zostało skutecznie złożone w dniu 30 maja 2014r., a nie w dniu 09 czerwca 2014r. jak twierdzi powódka. W dniu 30 maja 2014r. powódka bez żadnego usprawiedliwienia odmówiła przyjęcia pisma wypowiadającego umowę o pracę, wobec czego została zapoznana z jego treścią ustnie. Okoliczność tę potwierdza fakt dokonania w tym dniu zwrotu mienia pracodawcy (laptop i telefon), co zostało potwierdzone własnoręcznym podpisem przez powódkę. Zaś w odniesieniu do merytorycznych zarzutów odwołania pozwana wskazuje na brak jakiegokolwiek dowodu na ich poparcie. W ocenie pozwanej nie budzi wątpliwości, iż każda ze wskazanych przyczyn wypowiedzenia sformułowana jest jasno i precyzyjnie. Nadto każda przyczyna jest powódce dobrze znana. Były one bowiem przedmiotem wcześniejszych uwag pracodawcy kierowanych do powódki osobiście, bądź za pośrednictwem poczty e’mail. Podniosła, iż od osoby na stanowisku handlowca pracodawca ma prawo oczekiwać wymiernych efektów jego pracy. Dlatego dalsze zatrudnianie powódki nie było uzasadnione. Bierność w pozyskiwaniu nowych odbiorców na towary produkowane przez pozwaną, niechęć do pracy w terenie w celu poszukiwania rynków zbytu, mimo poleceń pracodawcy, a także sprzedaż towarów na poziomie nie przekraczającym 100.000,00 zł w obrocie krajowym uniemożliwiły dalsze zatrudnianie powódki. Ponadto nagminne spóźnienia powódki do pracy destabilizowały atmosferę w pracy i negatywnie wpływały na załogę liczącą 20 osób. Pozwana nie była w stanie dłużej tolerować zachowań powódki.

(odpowiedź na pozew – k. 13 – 14)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

E. N. była zatrudniona u J. O. w okresie od 01 września 2001r. do 31 sierpnia 2014r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku handlowca. Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki obliczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 2.966,67 zł brutto.

(dowód: umowy o pracę – akta osobowe; zaświadczenie o dochodach – k. 37; świadectwo pracy – k. 57)

Do zakresu obowiązków powódki na stanowisku handlowca należało:

- pozyskiwanie klientów i identyfikacja nowych potrzeb u dotychczasowych klientów (...), zgodnie z polityką i planami firmy;

- dbałość o profesjonalną obsługę klienta;

- przygotowywanie i realizacja planów sprzedażowych;

- przygotowywanie ofert handlowych;

- reprezentowanie (...) w kontaktach handlowych;

- monitorowanie rynku;

- dbanie o dobre imię i interesy (...);

- przestrzeganie tajemnicy przedsiębiorstwa (...);

- ochrona powierzonego mienia (...) i wykorzystywanie go wyłącznie w celu realizowania obowiązków określonych umową o pracę i in.

(dowód: akta osobowe)

W dniu 22 lutego 2013r. powódce zostało powierzone mienie pozwanej: telefon służbowy oraz laptop L. i zasilacz.

(dowód: protokół przekazania służbowego telefonu komórkowego, protokół powierzenia komputera – akta osobowe)

Z uwagi na pogarszającą się sytuację na rynku sprzedaży, pozwana podjęła decyzję o wprowadzenie zmian organizacyjnych. Zmiany były przeprowadzane etapami. W drugim etapie zanotowano duży spadek obrotu. Pozwana postanowiła zbudować od nowa strukturę sprzedaży. Od powódki wymagano wymiernych efektów. Oczekiwano sprzedaży towarów w obrocie krajowym na poziomie 100.000,00 zł miesięcznie. W 2013r. powódka pozyskała 11 nowych klientów na kwotę średnio 46.246,23 zł miesięcznie. Zaś w pierwszych miesiącach 2014r. (od 01 stycznia do 30 maja 2014r.) razem z nowozatrudnionym pracownikiem powódka pozyskała jedynie 4 nowych klientów na łączną kwotę średnio 59.195,66 zł. Przy czym z uwagi na wygenerowanie takiego obrotu we współpracy z innym pracownikiem, uznano, że wzrost po stronie powódki był nieznaczny.

(dowód: zestawienie faktur – k. 20 – 33; zeznania pozwanej na rozprawie z 29 lipca 2015r. – nagranie od 00:01:31 do 00:17:40)

Od powódki oczekiwano bardziej aktywnego poszukiwania klientów. W tym celu we wrześniu 2013r. pozwana zakupiła samochód służbowy marki M. (...), który w godzinach pracy pozostawał do wyłącznej dyspozycji powódki. Pomimo tego, powódka rzadko wyjeżdżała do klientów. W przeciągu miesiąca miała tylko kilka wyjazdów służbowych. W okresie od września 2013r. do maja 2014r. powódka przejechała samochodem 6000 km.

(okoliczność bezsporna, a nadto wydruk wiadomości mailowych – k. 15 - 19)

Powódka nagminnie spóźniała się do pracy. W okresie od 03 września 2013r. do 30 maja 2014r. praktycznie codziennie przychodziła do pracy z opóźnieniem. Jedynie w dniach 04 września 2013r., 30 września 2013r., 16 października 2013r., 23 kwietnia 2014r. oraz 29 kwietnia 2014r. przyszła do pracy przed 8.00. W pozostałych dniach spóźnienia był różne, zarówno kilkuminutowe, ale także wielokrotnie zdarzało się, że spóźniała się do pracy ponad godzinę, a nawet więcej.

Pracodawca zwracał jej uwagę, aby przestrzegała obowiązujących w zakładzie pracy godzin pracy. Powódka każdorazowo tłumaczyła się, że ma dzieci, które musi zawozić do pociągu.

(dowód: ewidencja czasu pracy – k. 34 – 36)

W dniu 30 maja 2014r. pozwana wezwała powódkę na rozmowę. Wyjaśniła, iż niesumienne wykonywanie przez powódkę obowiązków pracowniczych uniemożliwia ich dalszą współpracę. Pozwana miała przygotowane oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem, ale zaproponowała powódce by rozwiązały umowę za porozumieniem stron. Powódka nie chciała zgodzić się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, wówczas nie przysługiwałby jej zasiłek dla bezrobotnych.

Powódka odmówiła przyjęcia wypowiedzenia, nie chciała zapoznać się z jego treścią, odmówiła także jego podpisania. O treści wypowiedzenia została poinformowana ustnie przez pozwaną. Pozwana wypowiedziała powódce umowę, zachowując trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Jako przyczynę wskazano:

1)  brak sumienności i staranności przy wykonywaniu powierzonych obowiązków pracowniczych na stanowisku przedstawiciela handlowego, tj. brak przygotowania i realizacji planów sprzedażowych, brak działania w celu pozyskiwania nowych klientów dla (...) (w 2013r. jedynie 11 nowych klientów na łączną kwotę 46.246,23 zł, do 30 maja 2014r. 4 nowych klientów na łączną kwotę 30.997,20 zł) brak oczekiwanych wyników sprzedaży produktów(...)na poziomie 100.000,00 zł miesięcznie;

2)  ignorowanie poleceń służbowych pracodawcy co do sposobu wykonywania pracy w celu zwiększenia sprzedaży produktów (...), m.in. dotyczących zintensyfikowania pracy w terenie i aktywnego poszukiwania rynku zbytu;

3)  bierny stosunek do wykonywanej pracy i brak dbałości o dobro (...) polegające na braku zaangażowania w sprzedaż towarów z poprzednich kolekcji znajdujących się w magazynie;

4)  nagminne spóźnienia.

Jednocześnie powódka została poinformowana, iż w okresie wypowiedzenia zostaje jej udzielony urlop wypoczynkowy w wymiarze 18 dni w okresie od 01 sierpnia 2014r. do 26 sierpnia 2014r., zaś w okresie od 27 sierpnia 2014r. do 29 sierpnia 2014r. udzielono jej zwolnienia na poszukiwanie pracy w wymiarze 3 dni z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

Ponadto powódka została pouczona, iż w terminie 7 dni od dnia otrzymania oświadczenia przysługuje jej prawo wniesienia odwołania do Sądu Pracy (Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe).

(dowód: zeznania świadka S. O. – k. 61; zeznania powódki – k. 63; oświadczenie o wypowiedzeniu – akta osobowe)

Pozwana poleciła powódce zdać telefon służbowy, laptop i zwolnić biurko. Powódka w dniu 30 maja 2014r. zwróciła powierzone jej mienie, co zostało przez nią pokwitowane na protokole zdawczym.

(dowód: zeznania powódki – k. 63; protokół zwrotu – akta osobowe)

W okresie od 02 czerwca 2014r. do 06 czerwca 2014r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim. Po powrocie ze zwolnienia lekarskiego zwróciła się do pozwanej z prośbą o przedłużenie jej okresu wypowiedzenia o kolejny miesiąc. Pozwana nie wyraziła na powyższe zgody.

(dowód: świadectwo pracy – k. 57; zeznania pozwanej na rozprawie z 29 lipca 2015r. – nagranie od 00:01:31 do 00:17:40; zeznania świadka S. O. – k. 61)

Powyższy stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie zeznań powódki E. N. (k. 62), pozwanej J. O. (nagranie rozprawy z 29 lipca 2015r.), świadka S. O. (k. 61), a także na podstawie dokumentów złożonych przez strony do akt przedmiotowej sprawy oraz oświadczeń stron co do okoliczności bezspornych.

Zeznania pozwanej J. O. oraz świadka S. O. Sąd ocenił jako wiarygodne, dając im w pełni wiarę, ponieważ były spójne, a ich wiarygodność, w świetle pozostałego zgromadzonego materiału dowodowego, nie budziła wątpliwości. W zasadniczej części złożone zeznania znalazły potwierdzenie w dowodach z dokumentów.

Zeznaniom powódki E. N. Sąd dał wiarę jedynie w zakresie w jakim znalazły one potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym. Zeznaniom powódki w zakresie w jakim wskazywała, że w dniu 30 maja 2014r. pozwana nie wypowiedziała jej umowy o pracę, a jedynie zaproponowała rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, Sąd nie dał wiary. Powódka bowiem w treści tych samych zeznań wskazała, iż pozwana miała przygotowane oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę, ale powódka nie chciała się z nim zapoznać, ani nie chciała go odebrać. O wypowiedzeniu powódce umowy o pracę w dniu 30 maja 2014r. świadczy także fakt rozliczenia się w tym dniu przez powódkę z mienia powierzonego. Dla Sądu nie jest zrozumiałe, dlaczego powódka rozliczyła się 30 maja 2014r. z mienia powierzonego, skoro jak twierdzi, nie została jej w tym dniu wypowiedziana umowa o pracę.

Zgromadzone w niniejszej sprawie dowody z dokumentów Sąd ocenił jako w pełni wiarygodne. Na żadnym etapie rozpoznawania sprawy strony postępowania nie zakwestionowały jakiegokolwiek dowodu, nie podniosły jego nieautentyczności lub niezgodności ze stanem rzeczywistym. Były one zatem nie tylko spójne wewnętrznie, ale i korespondowały ze sobą, tworząc logiczną całość, dlatego też stanowiły podstawę ustalonego przez Sąd stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Strony nie wnosiły o uzupełnienie materiału dowodowego.

Sąd zważył, co następuje:

Oceniając materiał dowodowy zebrany w przedmiotowej sprawie, w pierwszej kolejności zadaniem Sądu było ustalenie, czy powódka uchybiła terminowi do złożenia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, a jeśli tak, to czy pomimo braku formalnego wniosku, zasadne jest przywrócenie jej terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia, w celu merytorycznego rozpoznania roszczeń powódki.

Stosownie do treści art. 264 § 1 k.p. odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do Sądu Pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Jest to termin zawity, tzn. istnieje możliwość jego przywrócenia. Instytucję przywrócenia terminu przewiduje art. 265 k.p., który stanowi, że jeżeli pracownik nie dokonał bez swojej winy w terminie czynności takiej jak odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę, Sąd Pracy na jego wniosek postanowi przywrócić termin. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do Sądu Pracy w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu (art. 265 § 2 k.p.). Przy czym ze względu na słuszny interes pracownika i wyjątkową krótkość terminów przewidywanych w art. 264 k.p. usprawiedliwione jest stanowisko, że sam fakt wniesienia przez pracownika pozwu po upływie wspomnianych terminów należy traktować jako zawierający implicite wniosek o przywrócenie terminu (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 14.03.1986r., III PZP 8/86, OSNC 1986/12/194).

Terminy przewidziane w art. 264 k.p. są terminami prawa materialnego, do których nie mają zastosowania przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące uchybienia i przywracania terminu. Sąd oddala powództwo, jeżeli pozew wniesiony został po upływie terminów określonych w art. 264 k.p., których nie przywrócono (por. uchwała SN z 1986-03-14, III PZP 8/86 opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 1986, Nr 12, poz. 194, str. 16). W świetle przepisu art. 265 k.p. Sąd nie ma obowiązku wydania odrębnego orzeczenia w przedmiocie przywrócenia terminu do wniesienia pozwu. Dlatego Sąd rozstrzyga sprawę merytorycznie po uprzednim rozważeniu, czy termin do wniesienia pozwu został zachowany, a w razie uchybienia terminowi – czy spełnione zostały przesłanki do jego przywrócenia, dając temu wyraz w pozytywnym bądź negatywnym sensie – w treści uzasadnienia orzeczenia, jeżeli będzie ono sporządzone na wniosek strony bądź w skutek wniesienia środka zaskarżenia. Oznacza to, iż upływ siedmiodniowego terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia stosunku pracy, powoduje wygaśnięcie uprawnienia pracownika do odwołania się od decyzji pracodawcy, tj. rozpoznania prawidłowości dokonanego wypowiedzenia jeśli wskazany termin nie zostanie przywrócony (por. odpowiednio wyrok SN 2011-05-19 III PK 74/10 LEX nr 901631, postanowienie SN 2007-11-15, II PK 157/07, LEX nr 863975, wyrok SN 2004-10-21, I PK 686/03 LEX nr 532130). Niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia czynności prawnej pracodawcy rozwiązującej stosunek pracy wyłącza potrzebę rozważenia zasadności i legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę (wyrok SN 2007-01-09 II PK 158/06 LEX nr 948784, wyrok SN 2005-06-23, II PK 287/04 Pr. Pracy 2006/1/33; wyrok SN z 23.11.2001 r. I PKN 693/2000).

Jak podnosi się w doktrynie przesłankę braku winy pracownika w uchybieniu ww. terminowi należy analizować przy uwzględnieniu z jednej strony subiektywnej zdolności do oceny rzeczywistego stanu rzeczy, mierzonej zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia, a z drugiej - zobiektywizowanym stopniem staranności, jakiej można oczekiwać od strony należycie dbającej o własne interesy. (Komentarz do art. 264, art. 265 kodeksu pracy, [w:] R. Celeda, E. Chmielek-Łubińska, L. Florek, G. Goździewicz, A. Hintz, A. Kijowski, Ł. Pisarczyk, J. Skoczyński, B. Wagner, T. Zieliński, Kodeks pracy. Komentarz, LEX, 2009, wyd. V.). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 maja 2010r., I PK 15/10, (LEX nr 602201) zgodnie z hipotezą normy art. 265 § 1 k.p. przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest tylko przy spełnieniu jednej, ale za to koniecznej przesłanki, a mianowicie braku winy pracownika w przekroczeniu terminu. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. Im większe opóźnienie, tym bardziej ważkie muszą być przyczyny je usprawiedliwiające. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, podnosząc jednocześnie, że usprawiedliwienie przekroczenia terminu do wniesienia odwołania mogą usprawiedliwiać okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia (OSNP 2003/20/487). Znamiennym jest także, iż przepis art. 265 § 1 k.p. nie wskazuje, o jaką postać winy chodzi. W związku z tym należy przyjąć, że wchodzi w rachubę zarówno wina umyślna, jak i nieumyślna, a skoro tak - to nawet opieszałość strony bądź jej lekkie niedbalstwo mogą być traktowane jako przejaw jej winy (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r. I PKN 798/00 LEX nr 558280).

W przedmiotowej sprawie w dniu 30 maja 2014r. pozwana wezwała powódkę na rozmowę. W trakcie spotkania wyjaśniono powódce, iż nie realizuje powierzonych jej obowiązków z należytą starannością, konkretyzując ustnie przyczyny uniemożliwiające dalszą współpracę z powódką. Zaproponowano powódce rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Powódka nie wyraziła na powyższe zgody, wskazując iż uniemożliwi jej to ubieganie się o zasiłek dla bezrobotnych. Wobec odmowy wyrażenia zgody na zaproponowaną formę zakończenia stosunku pracy, powódce zostało wręczone wypowiedzenie umowy o pracę. Powódka odmówiła zapoznania się z pismem, zawierającym pouczenie o prawie wniesienia do Sądu pracy odwołania od wypowiedzenia w terminie 7 dni. Powódka nie przyjęła, ani nie podpisała pisma. Z uwagi na powyższe pozwana odczytała wypowiedzenie wraz z pouczeniem. Co prawda w toku postępowania powódka podnosiła, iż w rzeczywistości w dniu 30 maja 2014r. pozwana nie wypowiedziała jej umowy o pracę, a jedynie zaproponowała, aby rozwiązały stosunek pracy za porozumieniem stron, zaś samo wypowiedzenie umowy o pracę nastąpiło dopiero w dniu 09 czerwca 2014r. Niemniej jednak powyższe twierdzenia powódki nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Powódka nie przedstawiła w tym zakresie żadnych dowodów. Służyłby temu chociażby dowód z zeznań świadków, którzy potwierdziliby, że w istocie oświadczenie o wypowiedzeniu zostało jej wręczone dopiero w dniu 09 czerwca 2014r. Jednakże zgromadzone w sprawie dowody jednoznacznie wykazały, iż oświadczenie zostało jej wręczone w dniu 30 maja 2014r. Świadczy o tym nie tylko data na dokumencie, ale również fakt protokolarnego zwrotu powierzonego powódce mienia oraz zeznania świadka S. O., który potwierdził, iż wypowiedzenie miało miejsce w dniu 30 maja 2014r., a któremu Sąd dał wiarę w całości. Powódka natomiast nie przedstawiła żadnych dowodów, mogących potwierdzić jej wersję. Jednocześnie Sąd zwraca uwagę, iż powódka działała na własną niekorzyść. Gdyby potwierdziła podpisem i datą odbiór oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, to byłby to wystarczający dowód, mogący wykazać kiedy dokładnie oświadczenie zostało jej wręczone. Skoro zatem, jak twierdzi powódka, oświadczenie otrzymała dopiero w dniu 09 czerwca 2014r., to zupełnie niezrozumiałym jest dlaczego takiej daty nie wpisała na dokumencie.

W świetle tych okoliczności, twierdzenie powódki, że nie zostało jej w dniu 30 maja 2014r. wręczone wypowiedzenie umowy o pracę, nie jest uzasadnione. Nawet gdyby przyjąć bowiem, iż powódka rzeczywiście nie zapoznała się z treścią wypowiedzenia umowy o pracę, to należy wskazać, że miała taką możliwość i wyłącznie na własną odpowiedzialność z niej nie skorzystała.

Kodeks pracy nie zawiera szczególnych unormowań dotyczących sposobu składania oświadczeń woli i ich doręczeń. Dlatego też, zgodnie z art. 300 k.p. stosuje się w takich przypadkach przepisy kodeksu cywilnego, dotyczące składania oświadczeń woli, a zwłaszcza art. 61 k.c. Zgodnie z powołanym przepisem oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła się zapoznać z jego treścią. Z uwagi na treść zacytowanego przepisu, odmowa przyjęcia przez pracownika pisemnego oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę, zawierającego prawidłowe pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania się do Sądu Pracy, nie wpływa na skuteczność dokonanego doręczenia wypowiedzenia i nie może stanowić podstawy do przywrócenia terminu do odwołania się od tego wypowiedzenia, jeżeli termin z winy pracownika minie bezskutecznie. Pracodawca nie jest także zobligowany do ponowienia wcześniej dokonanego wypowiedzenia (por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996r., II PR 2/96, OSNAPiUS 1997/15/269).

Podobne stanowisko zajął także Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 1996r. (I PKN 36/96, OSNAPiUS 1997/14/251) stwierdzając, że decydujące jest ustalenie istnienia możliwości zapoznania się przez pracownika z treścią złożonego oświadczenia woli, a nie to, czy do takiego zapoznania się w istocie dojdzie.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż termin do wniesienia przez powódkę odwołania od wypowiedzenia, wobec wręczenia jej wypowiedzenia w dniu 30 maja 2014r., upłynął w dniu 06 czerwca 2014r. Powódka wniosła pozew do Sądu dopiero w dniu 16 czerwca 2014r., a więc ze znacznym przekroczeniem terminu przewidzianego w art. 264 § 1 k.p.

Z uwagi na powyżej przedstawioną argumentację, w ocenie Sądu, niezasadne jest przywrócenie powódce terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę na podstawie art. 264 § 1 k.p. Nie sposób bowiem stwierdzić, że powódka obiektywnie i subiektywnie wykazała należytą staranność i dbałość o swoje interesy. Nie wykazała wystąpienia przesłanki braku winy w opóźnieniu w złożeniu odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę. Spóźnienie powódki niewątpliwie nie zostało spowodowane brakiem wiedzy, co do możliwości złożenia odwołania. Z przesłuchania powódki wynika, iż liczyła ona, że po powrocie ze zwolnienia lekarskiego, które trwało od 02 czerwca 2014r. do 06 czerwca 2014r. dogada się z pozwaną i ta przesunie jej okres wypowiedzenia o kolejny miesiąc. Jednakże pozwana nie wyraziła na to zgody. Jednocześnie powódka nie wykazała, by w ciągu 7 dni od otrzymania wypowiedzenia zaszły okoliczności, które spowodowałyby faktyczną niemożność złożenia takiego odwołania. Nie bez znaczenia pozostaje także okoliczność, iż powódka jest osobą o sporym doświadczeniu życiowym, przed podjęciem pracy u pozwanego pracowała w innych zakładach pracy. Musiała zatem zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji i w pełni rozumiała składane jej oświadczenie woli, miała jednak nieuzasadnioną nadzieję, że odmawiając jego przyjęcia uchyli się od jego skutków.

Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że brak jest podstaw do przywrócenia powódce terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę.

Należy także podkreślić, że postępowanie dowodowe wykazało również zasadność przyczyn podanych w wypowiedzeniu umowy o pracę. Pracodawca wymagał od powódki wymiernych efektów pracy. Oczekiwano sprzedaży towarów w obrocie krajowym na poziomie 100.000,00 zł miesięcznie. W 2013r. powódka pozyskała 11 nowych klientów na kwotę średnio 46.246,23 zł miesięcznie. Zaś w pierwszych miesiącach 2014r. (od 01 stycznia do 30 maja 2014r.) razem z nowozatrudnionym pracownikiem powódka pozyskała jedynie 4 nowych klientów na łączną kwotę średnio 59.195,66 zł. Oczekiwano także bardziej aktywnego poszukiwania klientów. W tym celu we wrześniu 2013r. pozwana zakupiła samochód służbowy marki M. (...), który w godzinach pracy pozostawał do wyłącznej dyspozycji powódki. Pomimo tego, powódka rzadko wyjeżdżała do klientów. W przeciągu miesiąca miała tylko kilka wyjazdów służbowych. Powódka także nagminnie spóźniała się do pracy. W okresie od 03 września 2013r. do 30 maja 2014r. praktycznie codziennie przychodziła do pracy z opóźnieniem. Jedynie w dniach 04 września 2013r., 30 września 2013r., 16 października 2013r., 23 kwietnia 2014r. oraz 29 kwietnia 2014r. przyszła do pracy przed 8.00. W pozostałych dniach spóźnienia był różne, zarówno kilkuminutowe, ale także wielokrotnie zdarzało się, że spóźniała się do pracy ponad godzinę, a nawet więcej.

Z uwagi na powyższe okoliczności, powództwo nie podlegało uwzględnieniu.

Rozstrzygnięcie o kosztach znalazło oparcie w art. 98 § 1 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W przedmiotowej sprawie stroną przegrywającą była strona powodowa i dlatego Sąd zasądził od niej na rzecz pozwanej koszty zastępstwa procesowego, których kwota została ustalona zgodnie z § 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013r., poz. 490). Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012r. II PZ 3/12 (Lex nr 1171158) podstawę zasądzenia przez sąd opłaty za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego w sprawie ze stosunku pracy o odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 § 1 w związku z art. 58 k.p., stanowi stawka minimalna określona w § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Dotyczy to w jednakowym stopniu wynagrodzenia adwokatów i radców prawnych oraz spraw o odszkodowanie dochodzone na podstawie art. 56 § 1 w związku z art. 58 k.p. albo na podstawie art. 45 § 1 w związku z art. 47 1 k.p.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.