Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny – Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Hanna Bartkowiak

Protokolant: apl. radc. M. B.

po rozpoznaniu w dniu 21 września 2015 r.

sprawy E. M.

obwinionej z art. 96 § 3 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obwinioną

od wyroku Sądu Rejonowego w Trzciance

z dnia 18 czerwca 2015 r. sygn. akt II W 286/15

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 zł tytułem zwrotu zryczałtowanych kosztów postępowania w sprawach o wykroczenia za instancję odwoławczą oraz wymierza jej opłatę za II instancję w kwocie 30 zł.

H. B.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Trzciance, wyrokiem z dnia 18 czerwca 2015 r., wydanym w postępowaniu o sygn. akt II W 286/15, uznał obwinioną E. M. za winną wykroczenia z art. 96 § 3 kw w zw. z art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym i za to wymierzył jej 300 zł grzywny. Orzekł również o kosztach postępowania, obciążając nimi obwinioną (k. 48).

Powyższe orzeczenie zaskarżyła w całości obwiniona (k. 54-56).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i z tego względu nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przystępując do omówienia powodów tego rozstrzygnięcia, wskazać w pierwszej kolejności trzeba, że przywołanym przez apelującą orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego (wyrok TK z 12 marca 2014 r., P 27/13, OTK-A 2014/3/30, Dz.U.2014/375) przesądzono, iż art. 96 § 3 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2013 r. poz. 482, ze zm.) jest zgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji. Godne uwagi jest przy tym, że w uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia podniesiono m.in., iż kwestia nałożenia na właściciela pojazdu obowiązku wskazania, kto kierował pojazdem w określonym czasie, była przedmiotem kontroli ze strony Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej: ETPC), który na tle ustawodawstwa austriackiego orzekł brak naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji. W uzasadnieniu ETPC stwierdził, że § 103 ust. 2 austriackiej ustawy o pojazdach mechanicznych nie narusza prawa do milczenia i prawa do nieoskarżania samego siebie ( nemo tenetur se ipsum accusare). ETPC wziął pod uwagę, że postępowanie w sprawie przekroczenia dopuszczalnej prędkości skierowane było przeciwko nieznanemu sprawcy, a nie przeciwko skarżącemu. Skarżący jako właściciel pojazdu miał tylko wskazać, kto kierował jego pojazdem i miejsce zamieszkania tej osoby, co nie jest samooskarżeniem. Związek pomiędzy obowiązkiem właściciela pojazdu ujawnienia tożsamości i adresu osoby, która tym pojazdem kierowała, a możliwym postępowaniem karnym w sprawie o przekroczenie dopuszczalnej prędkości jest odległy i hipotetyczny.

W przywołanym wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, że wyłączenie odpowiedzialności za wykroczenie określone w art. 96 § 3 kw jest możliwe wyłącznie w sytuacji, gdy udzielenie odpowiedzi, komu został powierzony pojazd mogłaby narazić osobę najbliższą właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Natomiast możliwość narażenia na odpowiedzialność za wykroczenie nie wyłącza obowiązku właściciela lub posiadacza pojazdu wskazania osoby najbliższej na żądanie właściwego organu, jeżeli dopuściła się ona wykroczenia, kierując powierzonym jej pojazdem lub go używając. Trybunał Konstytucyjny we wskazanym wyżej orzeczeniu przytoczył również uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2004 r., ( sygn. akt I KZP 26/04, OSNKW nr 11-12/2004, poz. 102) w której celnie SN uznał, że:

„(...) Ustawodawca dopuszcza zatem możliwość postawienia świadka w sytuacji konfliktowej, tak w postępowaniu karnym, jak i w innym postępowaniu, w którym art. 183 § 1 kpk ma zastosowanie, w tym i w sprawach o wykroczenia. Uznaje jednak, że ze względu na wagę wykroczeń nie jest to konflikt na tyle istotny, aby zasługiwał na potraktowanie takie samo, jak obawa narażenia siebie lub osoby najbliższej na odpowiedzialność za przestępstwo”.

Sąd Rejonowy prawidłowo uznał zatem, że nie ma powodu by kwestionować konstytucyjność przepisów, które stały się prawną podstawą wystosowania przez Straż Miejską w K. oznaczonego żądania do E. M.. Mianowicie wezwania by poinformowała – zgodnie z nakazem, o którym mowa w ust. 4 art. 78 Prawa o ruchu drogowym (dalej prd) – komu powierzyła swój pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Ewentualnie wskazała, że pojazd został użyty wbrew jej woli i wiedzy, a czemu nie mogła była ona zapobiec.

Sąd odwoławczy ustalił również, że nieuzasadnionym było twierdzenie skarżącej jakoby warunkiem aktualizacji po jej stronie obowiązku, przewidzianego przepisem art. 78 ust. 4 prd, było przedstawienie jej zdjęcia, które umożliwiałoby identyfikację osoby kierującej. W realiach rozważanego przypadku wystarczającą podstawą do wystosowania przez Straż Miejską w K. wezwania było posiadanie przez jej funkcjonariuszy fotografii samego pojazdu. Fotografii, która wykonana została w okolicznościach uzasadniających podejrzenie, iż kierujący nim dopuścił się czynu zabronionego, i która pozwalała na identyfikację właściciela pojazdu (marka, typ pojazdu oraz numery rejestracyjne). Uwzględniwszy przy tym, że Straż Miejska w K. wystosowała swe zapytanie w tym samym miesiącu, w którym ujawniła fakt wykroczenia, wnioskować można, że upływ czasu nie był czynnikiem, który mógł zatrzeć w pamięci obwinionej wspomnienie odnośnie tego komu powierzyła swój pojazd w czasie gdy doszło do popełnienia wykroczenia drogowego. Jednocześnie zaznaczyć trzeba, że skoro ustawa nakazuje obywatelowi wskazanie na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, to logicznym jest, iż zobowiązany musi przedsięwziąć odpowiednie kroki by móc z tego obowiązku się wywiązać. To oznacza, że nie tylko musi uczynić on wszystko co możliwe by nakaz ten zrealizować. Musi też zaniechać wszystkiego tego co mogłoby mu w tym przeszkodzić. Jeśli tego nie uczyni sprzeniewierzy się woli ustawodawcy i naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie.

Uwzględnienie okoliczności inkryminowanego zdarzenia czyniło też bezpodstawnymi te zastrzeżenia apelującej, którymi kwestionowała ona prawidłowość ulokowania urządzenia dokonującego pomiaru prędkości. To jest zgodności jego lokalizacji z przepisami prawa kwestię tą normującymi. Przypomnieć trzeba, że E. M. stanęła pod zarzutem niedopełnienia obowiązku wskazania komu powierzyła w oznaczonym czasie do kierowania lub używania samochód. W toku rozpoznania zasadności tak sformułowanego zarzutu nie miało zatem istotnego znaczenia czy zdjęcie, którym dysponowała Straż Miejska w K., zostało wykonane przez urządzenie umiejscowione w zgodzie z prawną normą. Kwestia ta miałaby zasadnicze znaczenie wyłącznie wtedy, gdyby skarżącej został postawiony zarzut niezastosowania się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym. Przypisanie jej odpowiedzialności za wykroczenie z art. 92a kw wymagałoby bowiem ustalenia, że przeprowadzony pomiar prędkości pojazdu odbył się w warunkach gwarantujących wiarygodność jego wyniku.

Zaznaczenia też wymaga, że zgodnie z art. 8 kpw w zw. z art. 9 § 2 kpk strona może wprawdzie składać wnioski o dokonanie również tych czynności, które organ może lub ma obowiązek podejmować z urzędu, to jednak w przypadku impulsu do działania z urzędu nie zachodzi konieczność rozstrzygania w drodze procesowej ani o jego dopuszczalności, ani też o jego merytorycznej zasadności (por. P. Hofmański, S. Zabłocki. Elementy metodyki pracy sędziego w sprawach karnych, Zakamycze 2006, str. 96). Sąd Rejonowy nie musiał zatem odnieść się w sformalizowany sposób do wniosku obwinionej o umorzenie postępowania z uwagi na brak skargi uprawnionego oskarżyciela. Wystarczającym w tym zakresie działaniem było zapoznanie się z treścią wniosku i załączenie obejmującego go pisma do akt sprawy.

Zaznaczyć też trzeba, że Sąd niższej instancji uwzględnił, iż wykroczenie z art. 96 § 3 kw jest wykroczeniem formalnym, gdyż polega ono na zaniechaniu działania. To jest na niewykonaniu na żądanie uprawnionego organu obowiązku wskazania osoby, której powierzony został pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. W konsekwencji dokonał stosownej zmiany opisu przypisanego obwinionej czynu i oznaczył, że dopuściła się go w T.. Miejscowości, w której zamieszkuje, i w której, jak można domniemywać, znajduje się centrum jej życiowych spraw. Skoro więc do doręczenia doszło w tamtym miejscu, uznawać trzeba, że również i tam podsądna uzewnętrzniła swój zamiar – chęć niepodjęcia działania w kierunku ustawą nakazanym.

Podsumowując, w ocenie Sądu odwoławczego uwzględnienie całokształtu okoliczności sprawy potwierdzało trafność wyprowadzonych przez Sąd Rejonowy wniosków co do właściwości ciążącego na obwinionej obowiązku, faktu niedopełnienia go przez nią, a w konsekwencji zasadności uznania jej za winną przypisanego wykroczenia. Podkreślić przy tym należy, że Sąd niższej instancji klarownie objaśnił swe stanowisko. Wywiódł poprawnie, że przedstawione przez podsądną okoliczności nie mogą być zaliczane do kategorii zdarzeń, które wyłączają winę sprawcy zachowania wypełniającego znamiona strony przedmiotowej wykroczenia z art. 96 § 3 kw. W świetle wyjaśnień obwinionej nie budzi wątpliwości, że w pełni zdawała ona sobie sprawę z tego, iż inne osoby używają jej samochodu. Uznać zatem trzeba, że brak z jej strony pożądanej kontroli nad tym kto i w jakim czasie używa pojazdu był jej świadomym wyborem.

Sąd II instancji stwierdził również, że wobec jednoznaczności prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, klarowności i rzetelności wywodu Sądu I instancji, nie ujawniły się w sprawie przesłanki do zastosowania reguły in dubio pro reo. Wspomniana zasada nie ogranicza przecież utrzymanej w granicach racjonalności swobody oceny dowodów. Jeśli zatem z materiału dowodowego wynikają różne wersje zdarzenia, to nie jest to jeszcze równoznaczne z zaistnieniem niedających się usunąć wątpliwości w rozumieniu tego przepisu. W takim przypadku sąd jest zobowiązany do dokonania ustaleń właśnie na podstawie swobodnej oceny dowodów. Dopiero, gdy po wykorzystaniu wszelkich możliwości wątpliwości te nie zostają usunięte, należy je tłumaczyć w sposób korzystny dla obwinionego. Jeśli jednak sąd dokona stanowczych ustaleń, to w ogóle nie może zachodzić obraza art. 8 kpw w zw. z art. 5 § 2 kpk, gdyż według tych ustaleń brak jest wątpliwości (por. wyrok SA w Warszawie z 22 października 2012 r., II AKa 282/12, LEX nr 1238295).

Reasumując, stwierdzić trzeba było, że apelacja opierała się na zarzutach bezpodstawnych, nakierowanych wyłącznie na spowodowanie jałowej polemiki z ustaleniami Sądu I instancji. W świetle owej apelacji, a także ustaleń własnych Sądu Okręgowego, nie dostrzeżono aby Sąd Rejonowy dopuścił się uchybień wymagających ingerencji instancji odwoławczej. Ostatecznie uznano, że Sąd Rejonowy trafnie wywnioskował, iż E. M. dopuściła się zarzuconego jej czynu i wypełniła znamiona wykroczenia z art. 96 § 3 kw.

Ponieważ apelacja zaskarżała wyrok w całości, Sąd Okręgowy, będąc zobligowanym treścią art. 109 § 2 kpw w zw. z art. 447 § 1 kpk rozważył także prawidłowość rozstrzygnięcia o karze i zbadał ją pod kątem współmierności. Przypomnieć należy, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można podnosić wówczas „gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa (wykroczenia – uwaga SO), jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą” (wyrok SN z 11 kwietnia 1985r. V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60).

W niniejszej sprawie, w świetle okoliczności przedmiotowych oraz danych osobopoznawczych o obwinionej E. M. stwierdzono, że wymierzona jej kara nie razi swą surowością i jest wyważona. Uwzględnia bowiem właściwie stopień zawinienia obwinionej oraz szkodliwość społeczną jej zachowania. Odpowiednio oddaje ona dezaprobatę dla sprawcy, który mając ku temu odpowiednie środki i możliwości nie dopełnił swego ustawowego obowiązku, godząc tym w porządek w komunikacji.

Biorąc zatem pod uwagę wszystkie powyższe ustalenia i rozważania, Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, o czym orzekł w pkt. 1 sentencji.

W pkt. 2 swego wyroku Sąd Okręgowy orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Na podstawie art. 119 kpw w zw. z art. 636 § 1 kpk i § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2001 r., nr 118, poz. 1269), zasądził od E. M. na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki w sprawach o wykroczenia za postępowanie przed sądem drugiej instancji (50 zł) oraz, na podstawie art. 21 pkt 2 i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych (j.t. Dz. U. z 1983, nr 49, poz. 223 ze zm.) wymierzył jej opłatę za II instancję w kwocie 30 zł.

H. B.