Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 712/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Łygas

Protokolant: Katarzyna Nowopolska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. I. M.

po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2015 roku i 13 października 2015 roku na rozprawie

sprawy K. M. (M.), syna K. i M. z domu L., urodzonego dnia (...) w G.

oskarżonego o to, że:

W dniu 7 stycznia 2015 r. w VIII Komisariacie Policji w G. groził A. P. (1) pozbawieniem życia, czym wzbudził u w/w uzasadnioną obawę, że groźba ta może zostać spełniona

– tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.

o r z e k a:

I.  oskarżonego K. M. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego oskarżeniem czynu, który kwalifikuje jako występek z art. 190 § 1 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 4 § 1 k.k., na mocy art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 34 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 35 § 1 k.k., skazuje oskarżonego na karę 6 (sześć) miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwadzieścia) godzin w stosunku miesięcznym;

II.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. oraz art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 2
i art. 16 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych
(t. jedn. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego K. M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 zł (siedemdziesiąt złotych) tytułem wydatków postępowania oraz wymierza opłatę w wysokości 120 zł (sto dwadzieścia złotych).

Sygn. akt II K 712/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pokrzywdzony A. P. (1), w dniu 07 stycznia 2015 r.,
w Komisariacie VIII Policji w G. złożył zawiadomienie o popełnieniu na jego szkodę przestępstwa usiłowania wymuszenia rozbójniczego. W toku czynności doszło do zatrzymania oskarżonego K. M.. W związku z toczącym się postępowaniem, w dniu 08 stycznia 2014 r. z udziałem A. P. (1), przeprowadzone zostało okazanie osoby K. M.. A. P. (2) stwierdził, iż wśród okazanych mu mężczyzn z całą pewnością rozpoznaje K. M. jako sprawcę zdarzenia z dnia 06 stycznia 2015 r. – będącego przedmiotem złożonego zawiadomienia. Czynność okazania osoby została przeprowadzona w budynku Komisariatu VIII Policji w G., w pokoju numer (...), gdzie znajduje się lustro weneckie. Jednocześnie, wspomniany pokój stanowi miejsce pracy funkcjonariuszy Policji w osobach J. K. oraz I. S.. Po okazaniu K. M. do wspomnianego pokoju wszedł J. K., który przeprowadzał tą czynność procesową. Funkcjonariusz Policji powiedział K. M., że ten ma usiąść i zostanie mu przeczytane, co zeznał świadek A. P. (1). Oskarżony odparł wówczas, „co mógł powiedzieć ten frajer”. Funkcjonariusze Policji zwrócili mu uwagę, iż nie należy się wyrażać się w ten sposób. K. M. oświadczył, iż „ma to gdzieś, co powiedział ten frajer, bo i tak go zajebie jak stąd wyjdzie”. I. S. wtrąciła wówczas, iż nie należy odzywać się w ten sposób, gdyż są to groźby karalne. J. K. opuścił na chwilę pokój. Po powrocie, K. M. stwierdził, że jak go wypuszczą, to „rozjebie frajera jebanego”. Mężczyzna był bardzo wzburzony, mówił, że nic go nie obchodzi, bo on i tak wyjdzie i to załatwi. Funkcjonariusze Policji ponownie pouczyli oskarżonego o możliwych skutkach jego wypowiedzi. K. M. oświadczył po chwili, że nie chce już z nimi rozmawiać i pragnie udać się do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, co też zostało uczynione.

Pokrzywdzony A. P. (1) dowiedział się o zachowaniu oskarżonego oraz wypowiedzianej groźbie pozbawienia życia. Obawiał się groźby wypowiedzianej przez K. M. w obecności funkcjonariuszy Policji. O swoim stanie poinformował J. K.. A. P. (1) nie słyszał tej groźby bezpośrednio ze strony oskarżonego. Jej treść została mu przekazana przez funkcjonariusza Policji, w innej dacie niż czynność okazania.

Dowód: zeznania świadka A. P. (1) (k. 3-4, k. 6-7, k. 20-22, k. 23-26, k. 33-38, k. 55, k. 111-112),

odpis protokołu zatrzymania osoby (k 19-19v),

odpis protokół okazania osoby (k. 23-24),

zeznania świadka I. S. (k. 28v, k. 91-92),

zeznania świadka J. K. (k. 110-111),

częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. M. (k. 42-43, k. 89-90).

Oskarżony K. M., przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego, po przedstawieniu mu między innymi zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 k.k., przyznał się do groźby na komisariacie. Potwierdził, iż powiedział, że „rozjebie frajera jebanego”. Dodał, iż był zdenerwowany. Stwierdził, iż nie wie dlaczego tak powiedział, może chciał „przycwianiakować”.

Oskarżony, przesłuchany w toku postępowania sądowego, przyznał się do tego, że powiedział te słowa. Wskazał, iż był zdenerwowany. Stwierdził, iż do czynów i winy nie przyznaje się, bo nic nie zrobił. Wyjaśnił, iż nie pamięta dokładnie co powiedział, może że go „zajebie”. Dodał, iż był zdenerwowany. Chciał „przycwaniakować” przy policjantach. Stwierdził, iż wcześniej rozmawiał z tym panem przed zdarzeniem w komisariacie i on zmieniał co chwilę zdanie. Nie był normalnym człowiekiem. Oświadczył, iż mówił te rzeczy przy policjantach. Był bardzo zdenerwowany, że jest na komisariacie. Podał, iż zrobił dużą przykrość żonie, bo obiecał jej, że nie będzie się pakował w takie rzeczy. Żona i rodzina się na nim zawiodła. Nie wie dlaczego chciał „przycwaniakować” przy policjantach. Stwierdził, iż te słowa „kierował w wiatr”, bo pokrzywdzonego nie było przy nim. On tego nie słyszał. Czego miał się obawiać, skoro tego nie słyszał. Wskazał, iż powiedział to w przenośni. Nie chodziło mu o to, żeby wykonać takie rzeczy. Nadmienił, że po tamtej sprawie paserstwa był spokojnym człowiekiem, a ta sprawa kolejna wynikła z pomocy. Stwierdził, iż nie ma problemów z agresją i emocjami. Dodał, iż zdenerwował się, że został zatrzymany za sytuację za samochodem. Stwierdził, iż nie ma sprawy w toku – postępowanie wobec niego zostało umorzone.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego K. M. (k. 42-43, k. 89-90).

Prokurator Prokuratury Rejonowej G.W. w G., postanowieniem z dnia 09 czerwca 2015 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt 2 Ds. 60/15, umorzył śledztwo przeciwko Ł. R. (1) oraz K. M. podejrzanym o to, że w dniu 06 stycznia 2015 r. w G., działając z góry powziętego zamiaru i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu używając przemocy wobec pokrzywdzonego A. P. (1) w postaci popchnięcia powodującego upadek pokrzywdzonego na ziemię oraz kierując w jego strony groźby zamachu na życie i zdrowie usiłowali doprowadzić A. P. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 4000 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na postawę pokrzywdzonego, przy czym Ł. R. (2) czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat od odbycia w okresie od dnia 06 stycznia 2015 r. do dnia 09 kwietnia 2011 r. kary 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku Wydział X Karny z dnia 04 września 2009 r., sygnatura akt X K 307/09 za czyny z art. 280 § 1 k.k. i art. 158 § 1 k.k., to jest o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k., a w stosunku do Ł. R. (1) o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k.
w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. – wobec stwierdzenia, że podejrzani czynu nie popełnili (art. 322 § 1 k.p.k.); w sprawie usiłowania w dniu 06 stycznia 2015 r. w G. w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dokonania wymuszenia rozbójniczego poprzez użycie przemocy wobec pokrzywdzonego A. P. (1) w postaci popchnięcia powodującego upadek na ziemię oraz kierowania w jego stronę gróźb zamachu na życie i zdrowie, czym usiłowano doprowadzić A. P. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 4000 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnięto z uwagi na postawę pokrzywdzonego, to jest o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. – wobec stwierdzenia braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa (art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k.).

Dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 09 czerwca 2015 r. (k. 198-207 akt Prokuratury Rejonowej G.-W. w (...) Ds. 60/15).

Oskarżony ma 23 lata, wykształcenie gimnazjalne, nie ma wyuczonego zawodu. Oskarżony pracuje jako operator koparko-ładowarki z wynagrodzeniem w przedziale 1500-1800 zł. Wcześniej pracował jako trener na siłowni. Oskarżony jest żonaty, jego żona uzyskuje dochód w wysokości 1200 zł. K. M. nie posiada dzieci.

Dowód: dane osobo-poznawcze (k. 89).

Oskarżony K. M. był uprzednio karany za przestępstwo z art. 291 § 1 k.k. oraz przestępstwo z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.).

Dowód: odpis wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku Wydział X Karny z dnia 13 sierpnia 2013 r., sygnatura akt X K 1262/11 (k. 49-53),

informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego z dnia 09 lipca 2015 r. (k. 71-73).

Sąd zważył, co następuje.

Należy uwzględnić, iż Prokurator Prokuratury Rejonowej G.-W. w G., postanowieniem z dnia 26 maja 2015 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt 2 Ds. 60/15, wyłączył z akt śledztwa materiały w części przeciwko K. M. podejrzanemu o groźby karalne. Powyższe rozstrzygnięcie miało o tyle znaczenie, iż część ze zgromadzonych w aktach sprawie materiałów pozostawała bez znaczenia dla istoty niniejszego postępowania, gdyż dotyczyła postępowania w sprawie o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k.

Ustalenia stanu faktycznego sprawy Sąd oparł zatem na istotnej części dowodów, z zastrzeżeniem okoliczności, iż część dowodów dotyczyła okoliczności rozstrzygniętych ostatecznie w innym postępowaniu.

Zebrany materiał dowodowy, w zakresie uznanym przez Sąd za wiarygodny, nie pozostawia wątpliwości co do winy i sprawstwa oskarżonego. Sąd ustaleń w tym zakresie dokonał przede wszystkim w oparciu o zeznania świadków, częściowo na podstawie wyjaśnień oskarżonego, a w dalszej części na podstawie dokumentów.

Niektóre ze zgromadzony w sprawie dokumentów – odpis protokołu zatrzymania osoby (k 19-19v), odpis protokół okazania osoby (k. 23-24), odpis wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku Wydział X Karny z dnia 13 sierpnia 2013 r., sygnatura akt X K 1262/11 (k. 49-53), informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego z dnia 09 lipca 2015 r. (k. 71-73), postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 09 czerwca 2015 r. (k. 198-207 akt 2 Ds. 60/15) – to dokumenty urzędowe, sporządzone przez uprawnione do tego podmioty w zakresie ich kompetencji i prawem przepisanej formie. Ich autentyczność ani prawdziwość treści nie była przez strony kwestionowana. Dlatego stanowią one obiektywne dowody stwierdzonych nimi okoliczności.

Odnosząc się do zeznań świadka A. P. (1) , wskazać należy, iż w zasadniczej części nie miały one znaczenia dla istoty sprawy. Świadek opisywał bowiem zdarzenia nie związane ściśle z przedmiotem niniejszego postępowania, a więc zajściem, do którego doszło w budynku Komisariatu VIII Policji w G.. Niemniej, podane przez niego okoliczności miały takie znaczenie, iż pozwoliły na ustalenie kontekstu zdarzenia, opartego na uprzednio złożonym zawiadomieniu, gdzie pokrzywdzony w toku czynności wskazał między innymi na K. M., jako rzekomego sprawcę przestępstwa popełnionego na jego szkodę. Podana okoliczność stanowiła bowiem podłożę do wystąpienia w dalszym momencie – już w ramach przedmiotu niniejszego postępowania – stanu obawy spełnienia wypowiedzianej groźby. W rezultacie, pomimo formalnej odrębności tych dwóch postępowań – jak i prawomocnego zakończenia jednego z nich - nie można było tracić z pola widzenia, iż oskarżony K. M. nie był dla pokrzywdzonego osobą anonimową.

W związku z tym, za wiarygodne należało uznać zeznania świadka, w części potwierdzającej zaistnienie stanu obawy. Pokrzywdzony podtrzymał złożony wniosek o ściganie. Powyższe pozostawało w zgodzie z relacją J. K., który uczestniczył w czynności okazania K. M.. Był on również obecny w pokoju okazań w czasie wypowiadania gróźb przez oskarżonego. Nadto, wymieniony funkcjonariusz uczestniczył w czynności przyjęcia wniosku o ściganie. Funkcjonariusz Policji zeznał również, pokrzywdzony dowiedział się o zachowaniu oskarżonego. Wskazał, iż A. P. (1) oświadczył, że w związku z zaistniałą sytuacją odczuwa obawę o siebie i najbliższą rodzinę.

W całości na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka I. S. . Funkcjonariusz Policji podała, iż w pracuje w Komisariacie VIII Policji w G., a swoje miejsce pracy posiada w pokoju nr (...) wspólnie z J. K.. Dodała, iż ten pokój jest wykorzystywany jako pokój okazań, gdyż jest w nim lustro weneckie. Zeznała, iż w dniu 08 stycznia 2015 r. odbyło się okazanie Ł. R. (1) oraz K. M.. Stwierdziła, iż po okazaniu oskarżonego, do pokoju wszedł J. K.. Świadek opisała następnie przebieg rozmowy pomiędzy funkcjonariuszami a K. M.. Zwróciła uwagę, iż był on pouczany i ostrzegany o możliwych konsekwencjach. Wskazała wprost na wypowiadane przez oskarżonego słowa. Zwróciła uwagę, iż oskarżony był bardzo wzburzony. Zeznania świadka korespondują z relacją podaną przez J. K. – drugiego z obecnych na miejscu funkcjonariuszy Policji. Świadek w obiektywny sposób przedstawiła przebieg zdarzenia. Jej zeznania są spójne i konsekwentne. Charakteryzują się przy tym dużą szczegółowością. Podkreślenia wymaga, iż oskarżony przyznał, iż wypowiedział te słowa.

W całości na uwzględnienie zasługiwały również zeznania J. K. . Świadek opisał podejmowane czynności w związku z okazaniem K. M.. Przyznał, iż po zapoznaniu się przez oskarżonego z treścią zeznań świadka, zaczął on grozić A. P. (1). Zwrócił uwagę, iż groził mu tym, że zrobi mu krzywdę. Stwierdził, iż powtarzał do kilkukrotnie. Opisał, iż zwracano oskarżonemu uwagę. Wskazał, iż pokrzywdzony dowiedział się o zachowaniu K. M.. Zeznał, iż A. P. (1), w jego obecności, wyraził obawę w związku z zaistniałą sytuacją. Podał, iż pokrzywdzony nie mógł słyszeć wypowiedzianych gróźb. Wskazał, iż poinformowanie o tym, że padły groźby nastąpiło w innej dacie, niż czynność okazania. Pomimo znacznego upływu czasu od momentu zdarzenia świadek był w stanie odtworzyć jego przebieg. Podana przez niego relacja pozostawała w zgodzie z zeznaniami I. S.. Oskarżony przyznał zaś, iż wypowiedział ten słowa.

Podstawą ustaleń stanu faktycznego nie były zeznania J. L. . Świadek zeznawał bowiem na okoliczność nie związaną z przedmiotem niniejszego postępowania, lecz innym postępowaniem, dotyczącym kwestii samochodu.

Wobec powyższego, zasadniczo na uwzględnienie przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy zasługiwały wyjaśnienia oskarżonego K. M. .
Z punktu widzenia przedmiotu niniejszego postępowania ocenić należało jedynie wyjaśnienia w części dotyczącej groźby. Nie budziło wątpliwości przyznanie oskarżonego, iż będąc w przedmiotowym komisariacie powiedział, że „rozjebie frajera jebanego”. Podana okoliczność została potwierdzona przez świadka I. S., która wprost zacytowała podane stwierdzenie. Podobnie wiarygodne były wyjaśnienia oskarżonego, iż w tym czasie był zdenerwowany. Koresponduje to bowiem z relacją podaną przez funkcjonariuszy Policji. Niewiarygodne okazały się wyjaśnienia w części, w której oskarżony wskazał, iż chciał jedynie „przycwaniakować”. Zważywszy na kontekst zdarzenia, nie mogło ujść uwadze, iż wypowiedziane przez oskarżonego słowa związane były z uprzednim zrelacjonowaniem zeznań złożonych przez świadka w toczącym się postępowaniu. Nie sposób zatem uznać, iż oskarżony chciał się jedynie popisać przed funkcjonariuszami Policji, czy w też w jakikolwiek inny sposób zwrócić ich uwagę. Zdaniem Sądu, reakcja oskarżonego była impulsywna, lecz szczera w swoim przekazie. Dla realizacji znamion przestępstwa nie ma przy tym znaczenia, czy oskarżony rzeczywiście miał zamiar spełnienia tych gróźb.

Odnosząc się do wyjaśnień złożonych w toku postępowania sądowego, wskazać należy, iż wiarygodne okazało się przyznanie, iż oskarżony wypowiedział konkretne słowa, jak i stwierdzenie, iż był wówczas zdenerwowany. Powyższe okoliczności potwierdza zgromadzony materiał dowodowy w postaci zeznań I. S. oraz J. K.. Nie sposób było natomiast dać wiary oskarżonemu, iż wypowiadane słowa kierowane były „na wiatr”. Powyższe stoi bowiem w sprzeczności z relacją funkcjonariuszy Policji, którzy zwrócili uwagę, na powtarzalność tych słów, pomimo ostrzeżeń i pouczeń. Powyższe wskazuje, iż słowa oskarżonego były wypowiadane w toku prowadzonej rozmowy.

Wobec tak ustalonego stanu faktycznego sprawy nie budzi wątpliwości, że oskarżony K. M. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona występku kwalifikowanego z art. 190 § 1 k.k.

Wskazać należy, iż zachowanie realizujące znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej i możliwą jest groźba, której celem jest tylko wywołanie stanu obawy przed jej spełnieniem. Forma wyartykułowania groźby nie ma znaczenia. Może być ona wyrażona nie tylko słownie, lecz przez każde zachowanie się sprawcy, jeśli w sposób niebudzący wątpliwości uzewnętrznia ono groźbę popełnienia przestępstwa - tzw. groźba konkludentna (zob. wyrok SN z dnia 24 sierpnia 1987 r., I KR 225/87, LexisNexis nr (...), por. wyrok SA w Lublinie z dnia 6 lutego 2013 r., II AKa 273/12, LEX nr 1292673). Dla bytu przestępstwa nie jest konieczne stwierdzenie obiektywnego niebezpieczeństwa realizacji groźby, tj. tego, czy sprawca miał rzeczywisty zamiar jej spełnienia, ani też tego, czy miał faktyczne możliwości jej spełnienia, jak również tego, w jakim faktycznie celu sprawca wyraża groźbę. Ważny jest jedynie subiektywny odbiór tej groźby u pokrzywdzonego, tj. to, czy faktycznie wzbudziła ona u niego obawę spełnienia, czy wywołała uczucie strachu lub zagrożenia (zob. wyrok SN z 27 kwietnia 1990 r., IV KR 69/90, LexPolonica nr 308512, por. wyrok SA w Lublinie z 11 października 2005 r., II AKa 233/2005, LexPolonica nr 1115177, wyrok SN z 16 lutego 2007 r., WA 5/07, OSNSK 2007/465). Dobrem chronionym przepisem art. 190 § 1 k.k. jest wolność w sensie subiektywnym, czyli poczucie wolności, wolność od obawy, strachu. Jest to przestępstwo materialne – skutkiem jest uzasadniona obawa adresata groźby, że będzie ona spełniona, zatem wystarczy, że pokrzywdzony uważa, iż niebezpieczeństwo spełnienia groźby jest realne i ma on podstawy do takiego poglądu. Niebezpieczeństwo realizacji groźby nie musi obiektywnie istnieć. Obiektywna musi być tylko groźba (zob. wyrok SN z dnia 9 grudnia 2002 r., IV KKN 508/99, LEX nr 75496).

Jak słusznie stwierdzono w literaturze (jeszcze na gruncie kodeksu karnego z 1932 r.), osoba, w stosunku do której groźba jest kierowana, musi być dokładnie określona, jednakże groźba nie musi być wypowiadana w jej obecności (zob. L. Peiper, Komentarz do kodeksu karnego, Kraków 1936). Powyższe stanowisko jest nadal aprobowane w doktrynie (zob. Andrzej Zoll [red.], Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 k.k., wyd. II, Zakamycze 2006).

Przepis art. 190 § 1 k.k. nie zawiera wymogu współczesności obawy do wypowiadanych gróźb. Przestępstwo groźby karalnej jest bowiem przestępstwem skutkowym (niezbędną przesłanką do dokonania tego przestępstwa jest wystąpienie skutku w postaci wzbudzenia w zagrożonym uzasadnionej obawy, że groźba będzie spełniona) i przy tego typu czynach między czasem ich dokonania, a czasem skutku może zachodzić różnica (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 2009 r., V KK 107/09, OSNwSK 2009/1/1863, por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 lutego 2007 r., II KK 141/06, Prok.i Pr.-wkł. 2007/6/10).

Materiał dowodowy, zgromadzony w toku niniejszej sprawy, pozwalał na ustalenie, iż oskarżony, w obecności funkcjonariuszy Policji, po zapoznaniu się z treścią zeznań złożonych przez A. P. (1), wypowiedział słowa, że jak go wypuszczą, to „rozjebie frajera jebanego”. Osoba, w stosunku, do której wypowiedziana została groźba, była zatem skonkretyzowana. Bez wątpienia chodziło w tym przypadku o A. P. (1). Podany zwrot z pewnością można rozumieć jako groźbę pozbawienia życia, a w konsekwencji groźbę popełnienia przestępstwa ma szkodę A. P. (1). Nie budziło również wątpliwości Sądu, iż tym zakresie oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim. Należy pamiętać, iż przed wypowiedzeniem wspomnianych słów, wyrażał się on negatywnie w odniesieniu do A. P. (1), był uprzedzany i pouczany przez funkcjonariuszy Policji o możliwych konsekwencjach swych zachowań, a mimo to ostatecznie wypowiedział przedmiotową groźbę. Zachowanie oskarżonego, w tym treść wypowiedzianych słów zostały następnie przekazane pokrzywdzonemu, powodując u niego uzasadnioną obawę, że groźba może zostać spełniona. Należy mieć bowiem na względzie kontekst zaistniałego zdarzenia. Pamiętać trzeba, iż w tym czasie K. M. był w ocenie A. P. (1) sprawcą przestępstwa na jego szkodę. Oczywistym jest, iż ostatecznie doszło do umorzenia śledztwa, niemniej nastąpiło to w późniejszym czasie w zestawieniu z momentem przekazania pokrzywdzonemu treści groźby oraz złożenia przez niego wniosku o ściganie przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. A. P. (1) mógł zatem uważać, iż niebezpieczeństwo spełnienia groźby jest realne i miał on uzasadnione podstawy do takiego poglądu. Nie ma przy tym znaczenia, iż moment wypowiedzenia groźby przez oskarżonego nie pokrywał się z zaistnieniem stanu obawy. Należy zwrócić uwagę, iż o jej treści pokrzywdzony dowiedział się w późniejszym momencie. Zważywszy na toczące się postępowanie przygotowawcze, związane ze złożonym przez niego zawiadomieniem, oraz wszystkimi tego konsekwencjami w stanie psychicznym pokrzywdzonego, uznać należało, iż przedmiotowa groźba rzeczywiście wzbudziła u niego obawę spełnienia. Obiektywna weryfikacja prowadzi przy tym do wniosku, iż zagrożony istotnie mógł w tych okolicznościach w ten sposób groźbę odebrać.

Przypisany oskarżonemu czyn należało uznać za zawiniony. K. M. jest osobą dorosłą. Zważywszy na uprzednie pouczenia i ostrzeżenia ze strony funkcjonariuszy Policji, oskarżony niewątpliwie zdawał sobie sprawę z bezprawności i karalności przypisanego mu czynu. Powyższe pozwala uczynić mu zarzut, że dopuszczając się jego popełnienia, zachował się niewłaściwie. Mając na uwadze powyższe, stopień zawinienia należało uznać za znaczny.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, Sąd miał na uwadze okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k. Dobrem chronionym przepisem art. 190 § 1 k.k. jest wolność w sensie subiektywnym, czyli poczucie wolności, wolność od obawy, strachu. Naruszone przez oskarżonego dobro jest dobrem chronionym konstytucyjnie (zob. art. 31 Konstytucji RP), a co za tym idzie dobrem rodzajowo wysoko usytuowanym w hierarchii dóbr. Także wyrządzona szkoda sprowadza się właśnie do naruszenia dóbr osobistych pokrzywdzonego, co niewątpliwie wpływa obciążająco przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości. Oceniając sposób i okoliczności popełnienia czynu należy wskazać, iż zachowanie oskarżonego polegało na grożeniu pozbawieniem życia przy użyciu słów. Powyższe musi być oceniane łagodniej, w porównaniu z grożeniem przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu, na przykład noża. Znamienne jest również, iż groźba nie była wypowiedziana wprost w stronę pokrzywdzonego, lecz dowiedział się on o niej w sposób pośredni. Przechodząc do okoliczności podmiotowych należy wskazać, że oskarżonemu towarzyszył zamiar bezpośredni, trudno bowiem zakładać, że jedynie godził się on na wywołanie skutku uzasadnionej obawy grożąc pokrzywdzonym pozbawieniem życia z zamiarem ewentualnym. Postać tego zamiaru jest okolicznością obciążającą. Oskarżony działał pod wpływem wzburzenia, wynikającego z charakteru przeprowadzonych czynności procesowych. Na koniec wskazać należy, że na sprawcy nie ciążyły żadne szczególne obowiązki, którym mógł uchybić, poza moralnymi i społecznymi obowiązkami wynikającymi ze stosunków międzyludzkich, jednak każde przestępstwo jest w ich świetle naganne i stanowi ich naruszenie, zatem nie można uznać, by oskarżony uchybił jakimś szczególnym, usankcjonowanym prawnie obowiązkom. Nie sposób również odnieść się do naruszenia reguł ostrożności, ponieważ ich rozważanie ma sens w przypadku popełnienia przestępstwa nieumyślnego. W związku z tym, uznać należało, iż czyn oskarżonego był społecznie szkodliwy w stopniu większym niż znikomy.

W tym miejscu podkreślić należy, że w dniu 1 lipca 2015r. weszła w życie ustawa z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks Karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 396), która wprowadziła istotne modyfikacje w modelu karania przejawiające się w zmianie szeregu instytucji części ogólnej Kodeksu Karnego. Wobec faktu, że przypisany wyrokiem czyn popełniony został przez oskarżonego przed dniem 1 lipca 2015 r., natomiast wyrok wydano już po tej dacie zachodzi konieczność zastosowania art. 4 § 1 k.k. regulującego sposób rozstrzygnięcia kolizji ustaw w czasie. Przepis ten stanowi, że co do zasady w przypadku kolizji ustaw stosuje się ustawę nową, chyba że ustawa obowiązująca poprzednio jest względniejsza dla sprawcy. W orzecznictwie wskazano, iż ustawą względniejszą dla sprawcy jest ta ustawa, której wybór opiera się na ocenie całokształtu konsekwencji wynikających dla niego z kolejnego zastosowania obydwu wchodzących w grę ustaw. Warunkiem dokonania wyboru spełniającego te wymogi jest przeprowadzenie przez sąd orzekający swoistego testu polegającego na podjęciu rozstrzygnięcia w sprawie, odrębnie na podstawie jednej i drugiej ustawy, a następnie na porównaniu obu rezultatów według kryterium korzystności dla oskarżonego. Sąd powinien określić możliwe konsekwencje wynikające z każdej ze zbiegających się ustaw i dopiero po wyborze jednej z nich jako względniejszej przystąpić do wymiaru kary, rozumowanie przeprowadzone odwrotnie jest błędem (zob. wyrok SN z dnia 13 maja 2008 r., V KK 15/08 LEX nr 398529). Korzystniejsza dla sprawcy jest zaś ta ustawa, która za popełnione przez niego przestępstwo przewiduje najłagodniejsze konsekwencje, a jej wybór musi zostać poprzedzony oceną całokształtu konsekwencji, jakie pociąga za sobą zastosowanie konkurujących ze sobą ustaw (zob. K. Buchała, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna, Kraków 1998, s. 66).

Oceniając która ustawa jest w niniejszej sprawie względniejsza dla oskarżonego należy wyjść od wskazania, że zagrożenie ustawowe postrzegane jedynie z mocy przepisu szczególnego art. 190 § 1 k.k. nie uległo zmianie. Zmieniły się natomiast przepisy regulujące sposób wymierzania kar, przewidzianych powołanym przepisem. W szczególności ustawodawca po nowelizacji rozszerzył katalog obowiązków, które mogą być orzekane w ramach kary ograniczenia wolności, co czyni możliwość orzeczenia kary ograniczenia wolności zdecydowanie surowszej niż przed nowelizacją. Na stopień tej surowości wpływa także możliwość łączenia niektórych z wymienionych w art. 34 k.k. obowiązków, a w skrajnych przypadkach nawet wszystkich z nich. Z drugiej jednak strony ustawa dopuszcza obecnie na gruncie nowej ustawy orzeczenie w ramach kary ograniczenia wolności jedynie obowiązki wymienione w art. 72 § 1 pkt 4-7a k.k., co w doktrynie (por. Włodzimierz Wróbel [red.] Nowelizacja prawa karnego. Komentarz, KIPKF 2015) postrzegane jest samodzielnie jako kara ograniczenia wolności rodzajowo łagodniejsza niż istniejący przed nowelizacją obowiązek wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne. Jednak dokonując niezbędnej indywidualizacji w zakresie wyboru ustawy względniejszej dla oskarżonego, mając na uwadze jego uprzednią karalność orzeczenie tak łagodnego obowiązku jak samodzielne obowiązki z art. 72 § 1 pkt 4-7a k.k. nie będzie możliwe w niniejszej sprawie. Stwierdzić zatem wypada, że w zakresie kary ograniczenia wolności względniejsza dla oskarżonego jest ustawa obowiązująca przed nowelizacją.

Sposób i granice wymierzania kary grzywny nie uległy zmianie.

Nadmienić jedynie należy, że w świetle obowiązującej obecnie ustawy wykluczone jest warunkowe zawieszenie kary grzywny lub ograniczenia wolności, co w oczywisty sposób jawi się jako zmiana niekorzystna. Natomiast w zakresie kary pozbawienia wolności patrząc przez pryzmat sytuacji oskarżonego szczególną uwagę należy zwrócić właśnie na przesłanki warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności określone w art. 69 § 1 k.k., które poprzez obniżenie granicy kary mogącej podlegać warunkowemu zawieszeniu z dwóch lat do roku oraz dodaniu przesłanki braku uprzedniego skazania na karę pozbawienia wolności stwierdzić należy, że art. 69 § 1 k.k. w poprzednim brzmieniu był korzystniejszy. Rozważenia wymaga również obniżenie po nowelizacji wymiaru okresów próby, jakie towarzyszą karze warunkowo zawieszonej, co jawiłoby się jako korzystniejsza zmiana z punku widzenia oskarżonego, jednak wskazać należy, że jest to już dalsza konsekwencja warunkowego zawieszenia i aby w ogóle z niej skorzystać muszą zostać spełnione przesłanki z art. 69 § 1 k.k., które – co zostało uzasadnione powyżej – były względniejsze przed zmianą. Nadto, nie można było tracić z pola widzenia aktualnego brzmienia art. 72 § 1 k.k. i wynikającego z niego obligu w zakresie orzekania przynajmniej jednego z określonych tam obowiązków.

Z powyższego jasno wynika, że w niniejszej sprawie indywidualne i konkretne, ale także kompleksowe zbadanie obu ustaw pozostających ze sobą w kolizji przemawia za względniejszym charakterem ustawy w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 r. W rezultacie, odstąpiono od zasady wynikającej z treści art. 4 § 1 k.k., gdzie ustawodawca przewidział priorytet stosowania ustawy nowej (obowiązującej w czasie orzekania) nad ustawą starą (obowiązującą w czasie popełnienia przestępstwa) (por. wyrok SN z 18 lutego 2009 r., III KK 349/2008, LexPolonica nr 2039016). Wobec tego, iż w przedmiotowej sprawie orzeczono w oparciu o poprzednio obowiązujące przepisy, konieczne stało się wskazanie jako podstawy orzekania art. 4 § 1 k.k., gdyż jak podano wyżej – odstąpiono od wyrażonej tam zasady prymatu ustawy nowej.

Wymierzając oskarżonemu karę za czyn, którego się dopuścił Sąd baczył, by była ona adekwatna do stopnia jego zawinienia i społecznej szkodliwości. Sąd miał tu na uwadze jako okoliczność obciążającą uprzednią karalność oskarżonego, jak i działanie w zamiarze bezpośrednim. Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował natomiast to, iż oskarżony częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Potwierdził, iż wypowiedział przypisane mu słowa. Należało mieć również na względzie właściwości i warunki osobiste oskarżonego, w tym jego stosunkowo młody wiek.

Z tych względów, wymierzono oskarżonemu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Sąd uznał, iż kara
o charakterze wolnościowym jest adekwatna do jego winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu. Kara ta winna uzmysłowić oskarżonemu nieopłacalność wchodzenia w konflikt z prawem. Zdaniem Sądu, spełnia ona także swoje cele
w zakresie prewencji ogólnej, wskazując, że przestępstwo nie pozostaje bez odpowiedniej odpłaty karnoprawnej.

Wymierzona kara ograniczenia wolności, połączona z obowiązkiem świadczenia nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne będzie najefektywniejszą represją wobec K. M.. Praca będzie stanowiła większą dolegliwość dla oskarżonego, niż chociażby orzeczenie wobec niego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Ponadto praca ma ogromny walor wychowawczy, ma za zadanie kształtować świadomość społeczną. Podkreślić należy, iż wobec oskarżonego nie ma przeciwwskazań, by orzeczoną karę wykonywać.

Uwzględniając stabilną sytuację materialną i rodzinną K. M., w punkcie II. wyroku, na podstawie powołanych tam przepisów, zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 zł (siedemdziesiąt złotych) tytułem wydatków postępowania oraz wymierzono opłatę w wysokości 120 zł (sto dwadzieścia złotych).