Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1502/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 września 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Joanna Baranowska

Sędziowie: SSA Dorota Rzeźniowiecka (spr.)

SSA Jolanta Wolska

Protokolant: sekr. sąd. Małgorzata Matusiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 września 2015 r. w Ł.

sprawy Wyższej Szkoły (...) w Ł. przy udziale zainteresowanych B. C., T. S., E. C., A. S., J. S. (1), K. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o ustalenie formy podlegania ubezpieczeniu

na skutek apelacji Wyższej Szkoły (...) w Ł.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 29 września 2014 r. sygn. akt VIII U 972/14

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1502/14

UZASADNIENIE

Decyzjami z 10 lutego 2014 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że B. C., E. C., T. S., A. S., J. S. (1), K. W. podlegają jako zleceniobiorcy u płatnika składek Wyższa Szkoła (...) z siedziba w Ł. obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresach i z miesięczną podstawą wymiaru składek wskazanych w w/w decyzjach.

Odwołania od powyższych decyzji w dniu 19 lutego 2014 roku złożył w imieniu płatnika składek Wyższej Szkoły (...) z siedzibą w Ł. wicekanclerz R. P., wnosząc o ich zmianę. Zaskarżonym decyzjom zarzucono naruszenie przepisów prawa materialnego : art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 2, ust. 4a, art. 12 ust. 1 i 3, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1, art. 36, art. 47 ust. 1 pkt 3, ust. 3 i ust. 3b, art. 91 ust. 5 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, gdyż B. C., E. C., T. S., A. S., J. S. (1) i K. W. wykonywali pracę w oparciu
o umowy o dzieło w warunkach nie powodujących obowiązku ubezpieczeń społecznych.

W odpowiedziach na odwołania z dnia 18 marca 2014 roku organ rentowy wnosił
o ich oddalenie.

Postanowieniami z dnia 25 marca 2014 roku Sąd Okręgowy w Łodzi połączył sprawy z odwołań Wyższej Szkoły (...) z siedzibą w Ł. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. dot. ubezpieczonych E. C., T. S., A. S., J. S. (1) i K. W. ze sprawą
z odwołania płatnika składek od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
I Oddziału w Ł. dot. ubezpieczonej B. C. do wspólnego rozpoznania
i rozstrzygnięcia pod sygn. akt VIII U 972/14.

Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 29 września 2014r. oddalił odwołania oraz zasądził od Wyższej Szkoły (...) w Ł. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygniecie zapadło w tak ustalonym stanie faktycznym.

Odwołujący się płatnik – Wyższa Szkoła (...) z siedzibą w Ł. jest niepubliczną uczelnią, wpisaną do rejestru uczelni niepublicznych i związków uczelni niepublicznych prowadzonego przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego od dnia
25 kwietnia 2003 roku pod nr 267. Uczelnia prowadzi kształcenie m.in. na poziomie wyższych studiów pierwszego i drugiego stopnia na kierunku „pedagogika”, „socjologia”, „pedagogika specjalna”. Wyższa Szkoła (...) z siedzibą w Ł. zatrudnia nauczycieli na podstawie umowy o pracę, a także na podstawie umów cywilno-prawnych – umów o dzieło. Wykładowcy zatrudnieni na podstawie umów o pracę zajmują się dydaktyką oraz działalnością naukową, muszą także przepracować część godzin na rzecz Uczelni. Nauczyciele zatrudniani na podstawie umowy o dzieło zajmują się wyłącznie dydaktyką, a wykonywane przez nich czynności w tym zakresie nie różnią się od pracy nauczycieli etatowych. Pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowaną B. C. umowa nazwana „umową o dzieło” została zawarta w dniu 10 września 2009 roku. Przedmiot umowy został określony, jako opracowanie autorskiego programu i przeprowadzenie zajęć na temat: T., w wymiarze 12 godzin dydaktycznych w ramach studiów podyplomowych: Logopedia ogólna. Pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowaną A. S. umowa nazwana „umową o dzieło” została zawarta w dniu 10 września 2009 roku. Przedmiot umowy został określony jako opracowanie autorskiego programu i przeprowadzenie zajęć na temat: Fonetyka i fonologia, w wymiarze 24 godzin dydaktycznych w ramach studiów podyplomowych: Logopedia ogólna. Na podstawie powyższych umów zainteresowani wykładowcy byli zobowiązani do przedstawienia Wyższej Szkole (...) z siedzibą w Ł. sylabusa zajęć dydaktycznych w wyznaczonym terminie, przeprowadzania zajęcia zgodnie z programem i standardami kształcenia nauczycieli, według harmonogramu ustalonego przez Uczelnię, dokonywania regularnych wpisów treści realizowanego przedmiotu w dzienniku kierunku, ustalenia terminu i przeprowadzenie zaliczenia lub egzaminu kończącego realizowany przedmiot, przygotowania protokołu końcowego z zaliczenia lub egzaminu według wzoru, a także wskazano, iż wykładowcy są odpowiedzialni za realizację powierzonych im zadań i poziom merytoryczny zajęć dydaktycznych (§ 2). Wyższa Szkoła (...) zobowiązała się do prawidłowego zorganizowania zajęć pod względem formalno-prawnym i organizacyjnym oraz do zapewnienia materiałów pomocniczych do zajęć (§ 3). Wynagrodzenie określono stawką godzinową w wysokości 50,00 zł brutto za każdą godzinę realizacji dzieła, płatne po przeprowadzeniu zajęć w terminie do dnia 15 marca 2010 roku. Pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowaną E. C. umowa nazwana „umową o dzieło” została zawarta w dniu 1 października 2009 roku. Przedmiot umowy został określony, jako opracowanie autorskiego programu i przeprowadzenie zajęć w ramach przedmiotu: Logika w roku akademickim 2009/2010. Pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowanym T. S. umowa nazwana „umową o dzieło” została zawarta w dniu 1 października 2009 roku. Przedmiot umowy został określony jako opracowanie autorskiego programu i przeprowadzenie zajęć w ramach przedmiotu: Wpływ sztuki na rozwój emocjonalno-intelektualny w roku akademickim 2009/2010. Pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowaną J. S. (1) umowa nazwana „umową o dzieło” została zawarta w dniu 1 października 2009 roku. Przedmiot umowy został określony jako opracowanie autorskiego programu i przeprowadzenie zajęć w ramach przedmiotu: Lektorat – język angielski w roku akademickim 2009/2010. Pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowanym K. W. umowa nazwana „umową o dzieło” została zawarta w dniu 1 października 2009 roku. Przedmiot umowy został określony jako opracowanie autorskiego programu i przeprowadzenie zajęć w ramach przedmiotu: Rozwiązania pedagogiczne z zakresu sprawiedliwości naprawczej w roku akademickim 2009/2010.

Na podstawie powyższych umów zainteresowani wykładowcy byli zobowiązani przedstawić Wyższej Szkole (...) sylabusa oraz dokumenty potwierdzające kwalifikacje w wyznaczonym terminie, przeprowadzić zajęcia zgodnie z programem
i standardami kształcenia na kierunkach Pedagogika/Pedagogika specjalna według harmonogramu ustalonego przez Uczelnię, sprawdzać wiedzę studentów, dokonywać zaliczenia przedmiotu i wpisu do indeksu zgodnie z planem programowym Uczelni, dostarczyć protokół egzaminu/zaliczenia w wyznaczonym terminie, wyznaczyć termin konsultacji, przedstawić informację o przepracowanych godzinach dydaktycznych w wyznaczonym terminie, przestrzegać przepisów Regulaminu Studiów w Wyższej Szkole (...), wypełniać zalecenia rektora, dbać o dobre imię Uczelni (§ 2). Umową Wykładowca przeniósł autorskie prawa majątkowe na Uczelnię (§ 3). Wynagrodzenie określono stawką godzinową w wysokości 40,00 zł brutto (umowa dot. J. S. (1)) 50,00 zł brutto (umowa dot. K. W. i T. S.) oraz w wysokości 60,00 zł brutto (umowa dot. E. C.) za każdą godzinę dydaktyczną zajęć , płatne po wykonaniu dzieła w terminie do dnia 15 marca 2010 roku (umowa dot. E. C.), do dnia 15 lipca 2010 roku (umowa dot. K. W. i T. S.) lub do dnia 15 marca 2010 roku i do dnia 15 lipca 2010 roku (umowa dot. J. S. (1)). A. S. zawierając sporną umowę z odwołującą się Uczelnią chciała dokonać wyboru innego rodzaju umowy. Wyższa Szkoła (...) poinformowała ją, że nie ma takiej możliwości, gdyż Uczelnia zawiera tylko umowy o dzieło. Nauczyciel akademicki przygotowuje się do zajęć, które ma przeprowadzić opracowując sylabus, stanowiący program zajęć. Sylabus musi być przedstawiony przed rozpoczęciem zajęć i zawiera metody nauczania. Nauczyciele sporządzają sylabusy zgodnie z wymogami ministerialnymi, w oparciu o poleconą przez Uczelnię literaturę lub w oparciu o własne doświadczenia i pozycje literackie. W przypadku zawarcia kolejnej umowy o dzieło na prowadzenie zajęć w następnych semestrach, wykładowca jest zobowiązany do złożenia nowego, uaktualnionego sylabusa. Aktualizacja dotyczy pozycji literatury, nowych osiągnięć naukowych w danej dziedzinie, czy nowych doświadczeń danego wykładowcy. Wykładowcy w sylabusie dokonują wyboru formy przeprowadzenia zaliczenia lub egzaminu. Programy zajęć w formie sylabusów są również przygotowywane przez nauczycieli zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Uczelnia pod względem formalnym kontroluje wykładowców. Podpisują oni listy obecności, a wcześniej dokonywali także wpisów w dziennikach zajęć dotyczących ich tematów i czasu, w jakim się odbyły. Harmonogram zajęć i wykładów, a zatem ich termin oraz częstotliwość jest ustalany i organizowany przez dział planowania. Zdarzało się, że Uczelnia nie uwzględniała wniosków wykładowców o zmianę harmonogramu. Wykłady i zajęcia dla studentów zasadniczo obywają się na terenie Uczelni, zdarza się, że zajęcia odbywają się również poza jej terenem. Wynagrodzenie jest wypłacane po przeprowadzeniu zajęć na koniec semestru, po przeprowadzeniu egzaminu lub innej formy zaliczenia i złożeniu protokołów z egzaminu z opisaniem efektów pracy, wypełnieniu indeksów. Z tytułu umów zawartych z zainteresowanymi płatnik składek tytułem wynagrodzeń wypłacił B. C. w miesiącu marcu 2010 roku – 600,00 zł brutto, E. C. w miesiącu marcu 2010 roku – 1.800,00 zł brutto, T. S. w miesiącu lipcu 2010 roku 2.100,00 zł brutto, A. S. w miesiącu marcu 2010 1.200,00 zł brutto, J. S. (1) w miesiącu marcu 2010 roku 840,00 zł brutto oraz w miesiącu lipcu 2010 roku – 960,00 zł brutto, K. W. w miesiącu lipcu 2010 roku - 2.250,00 zł brutto.

B. C. w okresie od dnia 16 marca 2009 roku do dnia 30 listopada 2009 roku posiadała inny tytuł do ubezpieczeń społecznych, zgłoszenia do ubezpieczenia dokonał płatnik składek Stowarzyszenie (...) z tytułu umowy zlecenia. Zainteresowana ma także ustalone prawo do świadczenia emerytalnego. E. C. w okresie od dnia 1 października 2009 roku do dnia 28 lutego 2010 roku nie posiadała innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. T. S. w dniach od 1 do 18 października 2009 roku dokonał zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, w okresie od dnia 19 października 2009 roku do dnia 30 września 2010 roku nie posiadał innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. A. S. w okresie od dnia 10 września 2009 roku do dnia 31 maja 2010 nie posiadała innego tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym, natomiast w okresie od dnia 1 czerwca 2010 roku do dnia 30 kwietnia 2011 roku została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego przez płatnika składek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, z tytułu zawartej umowy o pracę. J. S. (1) została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę w okresie od dnia 1 października 2009 roku do dnia 31 sierpnia 2010 roku przez płatnika składek XIII Liceum Ogólnokształcące, a w okresie od dnia 1 września 2010 roku do dnia 31 sierpnia 2011 roku przez płatnika składek II Liceum Ogólnokształcące, przy czym w miesiącu październiku 2009 roku płatnik składek wykazał podstawę wymiaru składek w przeliczeniu na okres miesiąca niższą od minimalnego wynagrodzenia. K. W. w dniach od 24 do 25 października 2009 roku został zgłoszony przez płatnika składek Caritas Archidiecezji (...) do ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania umowy zlecenia. Natomiast w okresie od dnia 1 października 2009 roku do dnia 23 października 2009 roku oraz od dnia 26 października 2009 roku do dnia 30 września 2010 roku nie posiadał innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Płatnik składek z tytułu zawartych umów, w spornych okresach nie zgłosił zainteresowanych B. C., E. C., T. S., A. S., J. S. (1) i K. W. do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania spornych umów, a także nie obliczył i nie rozliczył składek.

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentacji zawartej w aktach rentowych, dokumentów przedstawionych w trakcie postępowania sądowego, zeznań zainteresowanych B. C., E. C., A. S. i J. S. (1) oraz wnioskodawcy uznając je za wiarygodne i wystarczające do poczynienia przedmiotowych ustaleń.

Powołane dokumenty nie były kwestionowane w toku postępowania przez żadną ze stron, a Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby z urzędu zakwestionować ich wartość dowodową w sprawie. Wskazano także, że stan faktyczny był w całości bezsporny pomiędzy stronami, gdyż spór sprowadza się w istocie do odmiennej oceny umów zawartych przez wnioskodawcę z zainteresowanymi w niniejszej sprawie w dniach: 10 września 2009 roku i dnia 1 października 2009 roku nazwanych „umowami o dzieło”.

Sąd pierwszej instancji przywołał treść przepisów art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 roku (tekst jednolity Dz.U.2013.1442 z późn. zm.) zgodnie, z którymi osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu. W myśl zaś art. 9 ust. 2 osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 7. Zleceniobiorcy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają od dnia oznaczonego w umowie, jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy (art. 13 pkt 2 w/w ustawy).

Sąd Okręgowy zauważył, iż stosownie do art. 36 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych. Obowiązkiem płatnika składek – z mocy art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – jest obliczanie, rozliczanie i opłacanie należnych składek za każdy miesiąc kalendarzowy oraz przesyłanie w wyznaczonym terminie deklaracji rozliczeniowej, imiennych raportów miesięcznych oraz opłacanie składek za dany miesiąc. Przepis art. 18 ust. 1 i 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przewiduje, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 (to jest przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia), jeżeli w umowie określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie. Natomiast art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi, iż podstawę wymiaru składek ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2.

Zdaniem Sądu meriti, umowa zlecenia i umowa o dzieło to podstawowe kontrakty usługowe, konkurencyjne w stosunku do umowy o pracę. Różnica między tymi dwoma rodzajami umów jest dla podmiotów zatrudniających bardzo istotna, bowiem wiąże się z różnymi konsekwencjami prawnymi. Decydująca jest treść, a nie nazwa umowy. Aby prawidłowo ustalić, z jaką umową mamy w danym przypadku do czynienia, tzn. czy jest to umowa zlecenia, czy umowa o dzieło, należy kierować się jej treścią i zadaniem, jakie osoba zatrudniana ma do wykonania, czyli istotą obowiązków umownych, jakie osoba ta na siebie przyjmuje. W rozpoznawanej spór dotyczył kwalifikacji prawnej umów nazwanych „umowami o dzieło” jakie odwołujący się płatnik Wyższa Szkołą (...) z siedzibą w Ł. zawarł z zainteresowanymi B. C., E. C., T. S., A. S., J. S. (1) i K. W. a istotą było ustalenie, czy strony istotnie zawarły umowę o dzieło, nierodzącą obowiązku ubezpieczenia społecznego, czy też zawarły umowę o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, a pochodną tego jest ustalenie obowiązku uiszczenia odpowiednich składek ubezpieczeniowych.

Sąd I instancji wskazał, iż stosownie do art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do umowy o świadczenie usług stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). W doktrynie panuje pogląd, zgodnie z którym przedmiotem umowy o świadczenie usług jest dokonanie określonej czynności faktycznej, która nie musi prowadzić do osiągnięcia indywidualnie oznaczonego rezultatu. Chodzi tu zatem o umowy zobowiązujące do dokonania jednej lub wielu czynności faktycznych (także stałego ich dokonywania). Zgodnie zaś z treścią art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Sąd przywołał pogląd judykatury, zgodnie z którym umowę o dzieło zalicza się do kategorii „umów rezultatu” i przeciwstawia umowie zlecenia - jako „umowie o staranne wykonanie usługi”. W odróżnieniu od umowy zlecenia, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Tymczasem umowa zlecenia takiego rezultatu - jako koniecznego do osiągnięcia - nie akcentuje. Elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia nie jest zatem wynik, lecz starania podejmowane w celu osiągnięcia tego wyniku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 21 grudnia 1993 r. sygn. III AUr 357/93, opubl: Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych rok 1994, Nr 6, poz. 49, str. 63; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 26 stycznia 2006 r. sygn. III AUa 1700/05, opubl: Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych rok 2008, Nr 3, poz. 5, str. 55; wyrok Sądu Najwyższego z 13 marca 1967 r. sygn. I CR 500/66; opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i (...) rok 1968, Nr 1, poz. 5).

Zdaniem Sądu meriti, dokonując kwalifikacji konkretnej umowy należy w pierwszej kolejności badać, czy świadczenie będące przedmiotem zobowiązania ma cechy dzieła. Dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości. Rezultat, o jaki umawiają się strony, musi być z góry określony, i może przyjmować zarówno postać materialną, jak i niematerialną. Cechą konstytutywną umowy o dzieło jest to, aby rezultat ten był obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny. Dzieło musi mieć indywidualny charakter i odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego. Podkreślenia także wymaga, że celem umowy o dzieło nie jest czynność (samo działanie lub zaniechanie), która przy zachowaniu należytej staranności prowadzić ma do określonego w umowie rezultatu, lecz samo osiągnięcie tego rezultatu. W umowie o dzieło chodzi zawsze o osiągnięcie umówionego rezultatu, niezależnie od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i staranności. Tymczasem umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Kolejną cechą umowy o dzieło jest brak stosunku zależności lub podporządkowania pomiędzy zamawiającym a przyjmującym zamówienie. Sposób wykonania dzieła pozostawiony jest w zasadzie uznaniu przyjmującego zamówienie, byleby dzieło miało przymioty ustalone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. Przyjmujący zamówienie nie ma także, co do zasady, obowiązku osobistego wykonania dzieła, chyba że wynika to z umowy lub charakteru dzieła (np. dzieło artystyczne). Ryzyko nieosiągnięcia rezultatu zawsze obciąża przyjmującego zamówienie. Przy czym odpowiedzialność przyjmującego zamówienie w wypadku nieosiągnięcia celu umowy jest odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2000 r. sygn. II UKN 386/99, opubl. OSNP 2001/16/522). Przyjmujący zamówienie odpowiada zatem za jakość dzieła i określa metodologię jego wykonania. Dzieło powinno jednak posiadać cechy określone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. Wykonanie dzieła zwykle wymaga określonych kwalifikacji, umiejętności i środków (W. C., Zobowiązania, 2007, s. 464).

Sąd Okręgowy zważył, że poprowadzenie zajęć nie ma charakteru czynności przynoszących konkretny, indywidualny rezultat niematerialny lecz jest realizowane w ramach starannego działania, właściwego wykonaniu usług, choćby bez nadzoru ze strony zamawiającego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1970 r. II PR 298/69 niepublikowany oraz z dnia 28 marca 2000 r. II UKN 386/99 OSNAPiUS 2001 nr 16 poz. 522 i z dnia 5 grudnia 2000 r. I PKN 127/2000 OSNAPiUS 2002 nr 15 poz. 356). Zgodnie z treścią umów, jaką odwołujący się płatnik zawarł z B. C., E. C., T. S., A. S., J. S. (1)
i K. W. przedmiotem dzieła było opracowanie autorskiego programu
i przeprowadzenie zajęć w ramach wskazanego przez wnioskodawcę tematu na prowadzonych przez odwołującą Uczelnię kierunkach studiów. W kwestionowanych umowach określono także wymiar godzinowy zajęć oraz szkolenia. Na podstawie zeznań zainteresowanych oraz wnioskodawcy Sąd Okręgowy ustalił, że w/w osoby wykonywały pracę w imieniu i na rzecz odwołującego się. Ubezpieczeni wykonywali przyjęte na siebie na podstawie spornych umów zobowiązania poprzez odpowiednie czynności, do których należało przede wszystkim opracowanie tzw. sylabusa będącego programem zajęć, ustalenie z działem planowania harmonogramu, według którego będą prowadzone zajęcia i wreszcie poprowadzenie zajęć w ustalonym wymiarze godzin, zakończone przeprowadzeniem zaliczenia. Takiemu zobowiązaniu nie można przypisać cech essentialiae negotii umowy o dzieło a oczekiwania stron towarzyszące zawieraniu i wykonywaniu tej umowy nazywanej przez strony umową o dzieło, mogły się zrealizować wyłącznie, jako elementy innej umowy - umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, które są regulowane w art. 750 k.c. Dodać należy, że umowa ta mogłaby mieć także cechy umowy o pracę, gdyby oczywiście zachowane zostały przez strony warunki określone w art. 22 k.p. Sąd Okręgowy wskazał także, iż nie można uznać, że o tym, iż sporna umowa jest umową o dzieło nie zaś umową zlecenia lub umową o świadczenie usług, do której mają zastosowanie przepisy o umowie zlecenia, przesądza to, że zainteresowani byli zobowiązani do przygotowania sylabusa prowadzonych zajęć. Podkreślić bowiem należy, że zainteresowani niezależnie od tego, czy strony zawarłyby umowę o pracę, czy też umowę cywilno-prawną, której przedmiotem było poprowadzenie zajęć ze studentami, zawsze musieliby sporządzić program zajęć, albowiem bez tego nie jest w ogóle możliwa praca wykładowcy polegająca na poprowadzeniu zajęć ze słuchaczami. Zeznająca w imieniu wnioskodawcy L. C. wprost zeznała, że do takiej czynności byli również zobowiązani nauczyciele etatowi, a ich praca w zakresie dydaktyki nie różni się niczym od czynności jakie wykonują nauczyciele na podstawie zawartych z nimi umów o dzieło. Ponadto należy podkreślić, że treść opracowywanych przez zainteresowanych sylabusów nie była całkowicie dowolna i pozostawiona inwencji zainteresowanych, albowiem ich treść w części wynikała z aktualnie obowiązującej i ustalanej odgórnie podstawy programowej, zaś z zeznań zainteresowanej A. S. oraz zainteresowanej J. S. (2) wprost wynika, że Uczelnia zleciła im przygotowanie programu zajęć na podstawie konkretnie wskazanej pozycji książkowej. Sąd Okręgowy zaakcentował, iż przedmiotem spornych umów było przede wszystkim poprowadzenie zajęć na studiach, w ramach wskazanego przedmiotu, zaś sporządzenie przez zainteresowanych sylabusa zajęć było wskazane wśród przyjmowanych przez wykładowcę zobowiązań, wśród których znalazło się także m.in. ustalenie terminu i przeprowadzenie zaliczenia lub egzaminu, prowadzenie zajęć zgodnie z programem i standardami kształcenia nauczycieli, przygotowanie końcowego protokółu, wyznaczenie terminu konsultacji, dbanie o dobre imię Uczelni, a nawet wypełnianie zaleceń rektora Wyższej Szkoły (...). Treść zobowiązania ukształtowanego przez strony, wskazuje zatem na to, że nie był nim określony wynik odpowiadający pewnym z góry ustalonym warunkom, lecz wykonywanie powtarzalnych i takich samych czynności zmierzających do osiągnięcia rezultatu w postaci przeprowadzenia zajęć dla studentów. Wykonywanie czynności tego rodzaju nie ma charakteru czynności przynoszących konkretny materialny rezultat, podlegający ocenie i ewentualnej odpowiedzialności za wady (art. 637 KC - uprawnienia z tytułu rękojmi), lecz w istocie czynności tego rodzaju są realizowane w ramach umów starannego działania, mających charakter umów zlecenia (umów o świadczenie usług). Nadto istotą umowy o dzieło jest to, by jej rezultat był obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny. (...) zdobytej w wyniku uczęszczania na zajęcia prowadzone przez zainteresowanych nie można potraktować jako "dzieło". Istotnym jest to, że wykładowca nie może zagwarantować, że każdy ze słuchaczy studiów uzyska umiejętności i wiedzę na wcześniej określonym poziomie, a w szczególności np. że zda egzamin kończący. Zaakcentować także trzeba, iż zainteresowani przy wykonywaniu zobowiązań umownych byli kontrolowani pod względem formalnym, podpisywali listę potwierdzającą przeprowadzenie w danym terminie zajęć ze wskazaniem ich tematu, zamieszczali wpisy w dziennikach zajęć, a także pracowali w wymiarze godzinowym określonym z góry w spornych umowach, a niektórzy z nich także w czasie i miejscu narzuconym przez Uczelnię. Tymczasem dla umowy o dzieło charakterystyczna jest swoboda wykonawcy, co do czasu, jego wymiaru i miejsca, w jakim wykonuje dzieło. Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego nie było także jednorazowej kontroli wykonanego „dzieła” na zakończenie umowy, co prawda wynagrodzenie było płatne po przeprowadzeniu zajęć i było zależne od dopełnienia wszelkich formalności wymaganych przez płatnika składek, to jednak jego wysokość zależała wyłącznie od ilości przepracowanych godzin i było obliczane na podstawie ustalonej stawki godzinowej.

Z powyższych rozważań wynika dla Sądu O., że zawarte przez strony sporne umowy nie były umowami rezultatu, lecz umowami starannego działania, ponieważ ich przedmiotem było wykonywanie przez zainteresowanych ciągu czynności polegających na przygotowaniu i poprowadzeniu zajęć, a nie wynik w postaci określonego poziomu wiedzy i umiejętności ich słuchaczy. Wobec powyższego wykonywanie pracy przez zainteresowanych na podstawie zakwestionowanych przez organ rentowy umów, wobec braku innych tytułów do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach) lub też zbiegu z tytułem do ubezpieczeń, od którego odprowadzono składki od podstawy wymiaru w wysokości niższej od minimalnego wynagrodzenia rodziło dla zainteresowanych tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych na podstawie ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych. Podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy, stanowi osiągnięty na podstawie umowy przychód.

Z tych względów, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy orzekł jak
w wyroku. Stosownie do wyników postępowania, na podstawie art. 98 k.p.c., Sąd obciążył odwołującego się płatnika obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez organ rentowy. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika Sąd ustalił na podstawie § 6 pkt. 1 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r., poz.490).

Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją płatnika w części oddalającej odwołanie od decyzji numer (...) z dnia 10 lutego 2014 roku dotyczącej zainteresowanej B. C., decyzji numer (...) z dnia 10 lutego 2014 roku, dotyczącej zainteresowanej E. C., decyzji numer (...) z dnia 10 lutego 2014 roku dotyczącej zainteresowanego T. S., decyzji numer (...) z dnia 10 lutego 2014 roku dotyczącej zainteresowanego K. W..

Zaskarżanemu wyrokowi zarzucono:

I. Naruszenie prawa procesowego, tj.:

1. art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez:

- przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie na podstawie zeznań wniosków z nich nie wynikających, a mianowicie poprzez uznanie, że praca wykonywana przez zainteresowanych polegała w rzeczywistości na świadczeniu usług sprowadzających się do podejmowania przez nich powtarzalnych i takich samych czynności, których celem nie był określony wynik odpowiadający z góry ustalonym warunkom, podczas gdy praca wykonywana przez zainteresowanych polegała na osiągnięciu w przyszłości określonego rezultatu, w postaci autorskiego programu dydaktycznego, na podstawie którego przeprowadzane będą zajęcia/szkolenia oraz opracowanie sylabusa, a nie jedynie starannego działania w celu osiągnięcia tego wyniku;

- dokonanie błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego z pominięciem reguł interpretacyjnych wynikających z art., 65 k.c., skutkiem czego Sąd ustalił, że treścią umowy było świadczenie usług w postaci prowadzenia zajęć i szkoleń, podczas gdy prawidłowa ocena prowadzi do wniosku, iż rzeczywistym zamiarem stron było wykonanie dzieła w postaci autorskiego programu dydaktycznego stanowiącego podstawę do prowadzenia zajęć lub szkoleń oraz opracowanie sylabusa;


2) art. 477 14 § 1 k.p.c. przez oddalenie odwołania pomimo braku istnienia dowodów na poparcie twierdzeń zawartych w zaskarżonej decyzji

3) art. 477 14 § 2 k.p.c. przez jego niezastosowanie

co miało istotny wpływ na wynik sprawy

II. Naruszenie prawa materialnego tj.:

- art. 65 § 2 k.c. poprzez jego nie zastosowanie i w konsekwencji uznanie, że przedmiotem spornych umów zawartych pomiędzy zainteresowanymi a powódką było świadczenie usług, z pominięciem treści zeznań, z których wynikał całkiem odmienny zamiar stron i cel umów;

- art. 627 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że wykonywanie przez zainteresowanych czynności polegających na wykonaniu autorskiego programu dydaktycznego stanowiącego podstawę do prowadzenia zajęć lub szkoleń oraz sporządzanie sylabusa nie doprowadziło do powstania rezultatu wymaganego dla umowy o dzieło;

- art. 750 k.c. w związku z art. 734 k.c. poprzez błędne zastosowanie przepisów w stanie faktycznym sprawy i uznanie, iż powódkę łączyły z zainteresowanymi umowy o świadczenia usług, podczas gdy ze stanu faktycznego sprawy wynika, że zobowiązania stron wypełniały dyspozycję art. 627 k.c., czyli stanowiły umowy o dzieło;

III. Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, przez określenie zakresu i przedmiotu spornych umów niezgodnie z treścią zeznań - co implikowało wadliwe przyjęcie, iż zawarte przez powódkę z zainteresowanymi umowy nie miały charakteru umowy o dzieło.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zmianę zaskarżonych decyzji w całości i ustalenie, że zainteresowani nie podlegali obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu z uwagi na niewykonywanie pracy jako zleceniobiorcy na rzecz powódki;

- zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu (pkt III wyroku) oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz powódki kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem II instancji wedle norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i z mocy art. 385 k.p.c. skutkowało to jej oddaleniem.

Apelujący w pisemnym środku odwoławczym podnosi kilka zarzutów natury procesowej względem rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, dlatego w pierwszej kolejności należy rozważyć te zarzuty, które mają bezpośredni wpływ na prawidłowość poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych i wyprowadzonych z nich wniosków. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do podzielenia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Stosownie do treści tego przepisu, sąd dokonuje swobodnej oceny dowodów i ocenia ich wiarygodność według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd jest zobligowany uwzględnić wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu, jak również uwzględnić wszelkie okoliczności towarzyszące ich przeprowadzaniu mające znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymogami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których, Sąd pierwszej instancji rozważa w sposób racjonalny i wszechstronny materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi do pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNP 2000/17/655). Zatem skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, nie jest natomiast wystarczająca odmienna ocena tych dowodów dokonana przez samą stronę. To, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Oceny poszczególnych dowodów dokonuje skład orzekający i nawet gdyby z przedstawionych dowodów można było wyprowadzić wnioski odmienne, to nie można przyjąć, że dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zaś w swoich wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 233 k.p.c. Podkreślić należy, że materiał dowodowy w przedmiotowej sprawie nie był obszerny, a stan faktyczny między stronami był bezsporny, zaś cały spór ograniczał się do odmiennej oceny umów zawartych pomiędzy płatnikiem a zainteresowanymi.

Zarzuty naruszenia art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. należy również uznać za bezzasadne. Oddalenie odwołania jest wynikiem oceny poczynionych ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji w aspekcie prawidłowości wydanej decyzji.

Przechodząc do rozważań dotyczących zarzutów naruszenia prawa materialnego, sformułowanych przez apelującego, należy stwierdzić, iż Sąd Apelacyjny podziela ocenę charakteru przedmiotowych umów zawartych pomiędzy Wyższą Szkołą (...) z siedzibą w Ł. a zainteresowanymi B. C., E. C., T. S. i K. W., dokonaną przez Sąd Okręgowy. Poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne doprowadziły do dokonania prawidłowej subsumcji prawa materialnego i uznania, że w istocie umowa łącząca płatnika składek – Wyższą Szkołę (...) z siedzibą w Ł. i zainteresowanych była umową zlecenia a nie umową o dzieło. Mając powyższe na uwadze, Sąd drugiej instancji nie będzie powielał wywodów merytorycznych dotyczących cech charakterystycznych obydwu rodzajów umów przedstawionych zarówno przez Sąd Okręgowy jak i przez apelującego. Zauważyć tylko należy, że istota umowy zlecenia zawarta w przepisie art. 734 k.c. wyraża się w tym, że przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Konstrukcja ta znajduje szerokie zastosowanie w ramach przepisów kodeksu cywilnego, bowiem z mocy art. 750 k.c. przepisy o zleceniu stosuje się odpowiednio do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami. Na gruncie przedmiotowej sprawy brak jest jednak podstaw do przyjęcia, że stosunek prawny z niej wynikający został uregulowany w przepisie art. 627 k.c., jak chce tego apelujący. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Zainteresowani – B. C., E. C., T. S. i K. W. w ramach spornych umów z dnia 10 lutego 2014r. nie wykonali żadnego skonkretyzowanego dzieła, lecz byli zobowiązani do wykonywania powtarzalnych czynności polegających na przedstawieniu sylabusa stanowiącego program zajęć i przeprowadzeniu zajęć zgodnie z programem i standardami kształcenia na kierunkach Pedagogika/Pedagogika specjalna, według harmonogramu ustalonego przez Uczelnię, sprawdzaniu wiedzy studentów, dokonywaniu zaliczenia przedmiotu i wpisu do indeksu zgodnie z planem programowym Uczelni, dostarczaniu protokołu egzaminu/zaliczenia w wyznaczonym terminie, wyznaczaniu terminu konsultacji, przedstawianiu informacji o przepracowanych godzinach dydaktycznych w wyznaczonym terminie.

Poprowadzenie zajęć, jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy, nie ma charakteru czynności przynoszących konkretny, indywidualny rezultat niematerialny, bowiem realizowane jest w ramach starannego działania. Przedmiotowa umowa łącząca płatnika i zainteresowanych faktycznie miała charakter zlecenia, bowiem nakierowana była na podjęcie starannych działań i dokonania określonych czynności tj. przeprowadzenia zajęć w oparciu o sporządzony sylabus zgodnie ze standardami kształcenia na kierunkach gdzie odbywały się zajęcia a nie osiągnięciu z góry zamierzonego rezultatu. Nie może być traktowane jako rezultat samo przeprowadzenia wykładów czy ćwiczeń ani też o charakterze zawartej umowy jako umowy o dzieło nie może przesądzić przygotowanie sylabusów stanowiących pomoc dydaktyczną. Podkreślić należy, że umowa o dzieło to umowa o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich (art. 627 k.c.). W wypadku umowy o dzieło niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, który musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Dzieło musi istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 czerwca 2014r. II UK 548/13 ( Legalis nr 107168) gdzie stwierdzono, iż możliwa jest umowa o dzieło, nieobjęta obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, której przedmiotem jest wygłoszenie wykładu, pod warunkiem jednak, że wykładowi można przypisać cechy utworu. Te warunki spełnia tylko wykład naukowy (cykl wykładów) o charakterze niestandardowym, niepowtarzalnym, wypełniający kryteria twórczego i indywidualnego dzieła naukowego. Rzecz w tym, że ochronie prawa autorskiego nie podlegają działania o charakterze odtwórczym, polegające na wykonywaniu czynności wymagającym określonej wiedzy i zdolności do jej przekazania (por. art. 1 ust. 2 1 u.p.p.a.p.), zatem konieczne jest wykazanie przez skarżącego, że wykonawcy przysługują prawa autorskie, którymi zadysponował na jego rzecz.

W sprawie niniejszej odwołujący się od decyzji ZUS płatnik powoływał się na okoliczność, iż w § 3 umów zawartych między zainteresowanymi a Wyższą Szkołą (...) w Ł. wskazano, iż zainteresowani przenoszą autorskie prawa majątkowe z tytułu opracowania programu prowadzonych przez nich zajęć na płatnika co w ocenie płatnika jednoznacznie wskazuje na to, iż opracowanie programu zajęć ma charakter dzieła. Podkreślić jednak należy, że apelujący w żaden sposób nie wykazał w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji aby zainteresowanym przysługiwały prawa autorskie o jakich mowa w § 3 przedmiotowych umów.

Wykonanie szeregu powtarzających się czynności, jak miało miejsce w przypadku spornej umowy, bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia, (gdy chodzi o czynności prawne - art. 734 § 1 k.c.), jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami, (gdy chodzi o czynności faktyczne - art. 750 k.c.). Prawidłowo zatem uznał Sąd meriti, że rzeczywistym celem stron nie było zatem zawarcie umów o dzieło i rozliczanie się za jego wynik, ale wykonywanie określonych czynności przeprowadzenia zajęć w oparciu o sporządzony program zajęć (sylabus) za określonym wynagrodzeniem.

Reasumując poczynione rozważania, kwestia oceny czy sporna umowa była zleceniem czy dziełem nie nasuwa żadnych wątpliwości. Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił charakter pracy zainteresowanych uznając, iż dokonywane przez nich czynności w ramach realizacji umowy zawartej z płatnikiem nie stanowiła żadnego wytworu rezultatu, jakim miałoby być dzieło. Nie ulega wątpliwości, przy bezspornym stanie faktycznym przedmiotowej sprawy, że zawarta pomiędzy Wyższą Szkołą (...) w Ł. a zainteresowanymi B. C., E. C., T. S. i K. W. umowa odpowiadała swym charakterem umowie zlecenia, a nie umowie o dzieło. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej kwalifikacji spornej umowy łączącej płatnika z zainteresowanym i w tym zakresie nie dopuścił się naruszenia przepisów art. 750 k.c., art. 627 k.c. i art. 65 § 2 k.c.

Mając na uwadze powyższe, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, stwierdzając podleganie ubezpieczeniu społecznemu, ustalił rzeczywisty charakter stosunku prawnego łączącego strony i istniejący z tego tytułu obowiązek ubezpieczeniowy. Ustalenie, że między stronami umowy o dzieło zachodzą stosunki polegające na wykonywaniu za wynagrodzeniem usług odpowiadających umowom nazwanym, zdefiniowanym w art. 734 lub właściwych umowom, do których - stosownie do art. 750 k.c. - stosuje się przepisy o zleceniu, nakazuje wydanie przez organ rentowy decyzji na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 z zastosowaniem art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. 2015 poz. 121). Biorąc pod uwagę okoliczność, iż B. C. , E. C., T. S. i K. W. nie posiadali w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach innego tytułu ubezpieczenia, Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił, iż Wyższa Szkoła (...) w Ł., jako płatnik składek zobowiązana była do zgłoszenia zainteresowanych do ubezpieczeń społecznych.

Nie można zgodzić się także ze skarżącym, że Sąd Okręgowy wskazał błędną podstawę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego. Mając na uwadze przedmiot sporu w rozpoznawanej sprawie – ustalenie podlegania ubezpieczeniu i wysokość składek ustalona od określonej w decyzji podstawy ich wymiaru - przy rozstrzyganiu o kosztach procesu (kosztach zastępstwa procesowego) nie mają zastosowania przepisy § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, zgodnie z którymi stawki minimalne wynoszą 60 zł w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego. Powyższą kwestię wyjaśnił już Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 stycznia 2010 r. w sprawie II UK 199/09 (LEX nr 583811). Sąd Najwyższy wskazał, że § 11 ust. 2 omawianego rozporządzenia jako jedyny odnoszący się wprost do spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych określa stawki minimalne opłat za czynności radcy prawnego tylko w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego. Sprawy o składki nie należą do żadnej z tych kategorii. W takiej sytuacji należy odwołać się do treści § 5 tego rozporządzenia, zgodnie z którym wysokość stawek minimalnych w sprawach nieokreślonych w rozporządzeniu ustala się przyjmując za podstawę stawkę w sprawach o najbardziej zbliżonym rodzaju. Sprawami o najbardziej zbliżonym rodzaju do takich spraw, w rozumieniu § 5 cytowanego rozporządzenia, są sprawy, o których mowa w jego § 6, tj. takie, w których o wysokości stawek minimalnych decyduje wartość ich przedmiotu. Mając na uwadze powyższe, prawidłowo stwierdził Sąd Okręgowy, że zastosowanie w sprawie miały przepisy § 6 cytowanego wyżej rozporządzenia.

W tym stanie rzeczy, wyrok Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu, a apelacja, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw, podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Sędziowie: Przewodnicząca: