Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: XVI Ns 134/14

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 5 października 2015 r.

Wnioskiem z dnia 30 stycznia 2014 r., zmodyfikowanym pismami z dnia 2 marca 2015 r. i 3 marca 2015 r. W. T. (1) wniósł o dział spadku po W. T. (2), zmarłym dnia 6 marca 1988 r., po którym spadek na mocy ustawy nabyli: żona zmarłego J. M. oraz dzieci: A. W. oraz W. T. (1). Wnioskodawca wniósł o ustalenie, iż w skład spadku po zmarłym weszły:

-

udział spadkodawcy o wielkości ½ w prawie własności nieruchomości gruntowej, dla której Sąd Rejonowy dlaW. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...), składającej się z działek ewidencyjnych: nr (...) z obrębu (...)o powierzchni (...) ( ) przy ul. (...), zabudowanej budynkiem mieszkalnym, nr(...)z obrębu (...)o łącznej powierzchni (...) ;

-

udział spadkodawcy o wielkości ½ w prawie własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę gruntu o nr ewidencyjnym(...)w obrębie(...)o powierzchni (...) ( ), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...),

-

udział spadkodawcy o wielkości ½ w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w W. przy ul. (...) stanowiącej działkę gruntu o nr ewidencyjnym (...) w obrębie (...) o powierzchni(...), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...), na której posadowiony jest budynek mieszkalny,

-

udział spadkodawcy o wielkości ½ w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w W. przy ul. (...) stanowiącej działkę gruntu o nr ewidencyjnym(...) w obrębie (...) o powierzchni (...) ( ), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...),

-

udział spadkodawcy o wielkości ½ w prawie własności nieruchomości gruntowej, dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadził księgę wieczystą (...), składającej się z działek ewidencyjnych nr (...) z obrębu (...),

z uwzględnieniem, że działki o nr (...) będące przedmiotem umowy darowizny zostały skutecznie zbyte na rzecz A. W. w zakresie nieprzekraczającym udziału J. M. we współwłasności, natomiast w pozostałym zakresie nie zostały skutecznie zbyte na rzecz uczestniczki A. W..

Ponadto wnioskodawca wniósł o podział majątku wspólnego J. M. i W. T. (2) oraz o zniesienie współwłasności powstałej wskutek ustania małżeństwa uczestniczki J. M. i W. T. (2) oraz nabycia przez A. W. wskutek darowizny z dnia 4 kwietnia 2003 r. udziału o wielkości ½ w prawie własności działek nr (...), poprzez: przyznanie W. T. (1) prawa własności nieruchomości gruntowej obejmującej działkę gruntu o nr ewidencyjnym (...) w obrębie (...), przyznanie J. M. prawa własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę gruntu nr (...), przyznanie A. W. prawa własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę gruntu o nr ewidencyjnym(...)oraz nr (...), wydzielenie z nieruchomości gruntowej położonej w W. przy ul. (...) stanowiącej działkę gruntu o nr ewidencyjnym (...)w obrębie (...) o powierzchni (...) ( ), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...), na której posadowiony jest budynek mieszkalny, dwóch działek i przyznanie ich J. M. i A. W..

W uzasadnieniu wnioskodawca wskazał, że W. T. (1) i A. W. są dziećmi J. M. i jej zmarłego męża W. T. (2), którzy zawarli związek małżeński w dniu 28 sierpnia 1963 r. W skład spadku po W. T. (2) wchodzą nieruchomości, dla których prowadzone są księgi wieczyste nr (...), które wbrew istniejącym w tych księgach wpisom stanowią współwłasność wnioskodawcy oraz uczestniczek jako składniki masy spadkowej. (...) te stanowiły część majątku, jaki W. T. (2) odziedziczył po swoim ojcu (W. T. (2)), jednakże – z uwagi na to, że J. M. zajmowała się załatwianiem spraw urzędowych – zostały formalnie jej przypisane w aktach własności ziemi z dnia 23 grudnia 1974 r. Tymczasem od 1969 r. nieruchomości te były w posiadaniu W. T. (2) i J. M., nie zachodziły więc żadne przesłanki zaliczenia prawa własności nieruchomości nabytych przez uczestniczkę do jej majątku odrębnego.

Ponadto wnioskodawca podniósł, że W. T. (2) zmarł w dniu 6 marca 1988 r., a spadek po nim nabyli wnioskodawca i uczestniczki po 1/3 każde z nich. Dotychczas nie został przeprowadzony ani podział majątku wspólnego J. M. i W. T. (2), ani dział spadku po spadkodawcy. Wobec tego z chwilą otwarcia spadku przedmiotowe nieruchomości stanowiły współwłasność: J. M. w 4/6, A. W. w 1/6 i W. T. (2) w 1/6. Ponieważ strony nie były świadome istniejącego stanu prawnego, w 1994 r. J. M. skutecznie zbyła nieruchomość stanowiącą działkę nr (...). Ponadto w 2003 r. uczestniczka na podstawie umowy darowizny darowała A. W. nieruchomości stanowiące obecne działki ewidencyjne nr (...). Umowa ta jednakże, zgodnie z art. 1035 w zw. z art. 199 k.c., nie mogła być skuteczna, ponieważ J. M. była jedynie ich współwłaścicielką ( wniosek k. 1-5, stanowisko wnioskodawcy k. 255-259, k. 273-275).

W dniu 16 lutego 2015 r. wnioskodawca wniósł o uznanie powyższej umowy darowizny za bezskuteczną w części, w której J. M. przeniosła własność działek nr (...) ponad swój udział we współwłasności ułamkowej małżeńskiej ( protokół rozprawy k. 245).

W odpowiedzi na wniosek uczestniczka A. W. wniosła o oddalenie wniosku o podział majątku dorobkowego J. M. i W. T. (2) oraz o dział spadku i zniesienie współwłasności po W. T. (2), oddalenie wniosku o dział spadku i zniesienie współwłasności po W. T. (2) co do działek (...), które stanowią własność A. W., a w chwili otwarcia spadku stanowiły własność J. M., oraz pozostałych działek, które są majątkiem osobistym J. M., zasiedzenie działki nr (...) na rzecz A. W. w dobrej wierze od dnia 7 marca 1988 r. do 7 marca 2008 r., w razie ustalenia przez Sąd, że weszły one w skład majątku wspólnego, dokonanie działu spadku i zniesienie współwłasności co do działek o nr (...), z wyłączeniem działki nr (...) w naturze pomiędzy spadkobierców, oddalenie wniosku co do roszczenia objętego sprawą o odwołanie umowy darowizny.

W uzasadnieniu wniosku podnosząc, że na dzień 4 listopada 1971 r. nie istniał ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej między spadkodawcą a J. M., zaś własność wszystkich nieruchomości została przeniesiona na J. M.. Z powyższego względu bezzasadny jest wniosek o dział spadku po zmarłym. Ponadto uczestniczka zaprzeczyła, jakoby po zawarciu małżeństwa przez drugą uczestniczkę i spadkodawcę, objął on w posiadanie grunty objęte niniejszym wnioskiem. Podniosła też, że wnioskodawca nie ma interesu prawnego w ustaleniu składu spadku objętego umową darowizny, bowiem był jej stroną i wyraził na nią zgodę w rozumieniu art. 1036 k.c. w zw. z art. 63 § 1 k.c. (odpowiedź na wniosek k. 35-42, protokół rozprawy k. 217).

Ponadto w toku postępowania uczestniczka wniosła o uznanie za bezskuteczne umowy sprzedaży działki nr (...), który to wniosek cofnęła na rozprawie w dniu 21 września 2015 r. (pismo k. 148-149, protokół rozprawy k. 396).

Uczestniczka J. M. nie wyraziła zgody na bezskuteczną darowiznę działki nr (...) i pozostałych działek ( protokół rozprawy k. 396).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) stanowiące działki o nr: (...) z obrębu(...)z obrębu (...), 6 z obrębu(...), 37 z obrębu (...)i 16 z obrębu (...)o łącznej powierzchni 2.0054 ha, położone w W. przy Al. (...), ul. (...), ul. (...) i drodze bez nazwy, oraz działka o nr (...) z obrębu (...)o powierzchni 0.1758 ha należały do W. T. (2). W. T. (2) w dniu 26 sierpnia 1963 r. zawarł związek małżeński z J. T. (obecnie J. M.). Małżonkowie pozostawali w ustroju wspólności ustawowej. Ww. nieruchomości małżonkowie objęli w posiadanie w 1969 r.

Aktami własności ziemi z dnia 23 grudnia 1974 r., nr (...) (...) i (...) (...) stwierdzono, że właścicielem powyższych nieruchomości stała się J. T..

Dowód: okoliczności bezsporne; akt własności ziemi (...) (...) k. 11, w aktach dołączonych XVI Co 3227/13: postanowienie z dnia 27 grudnia 1967 r., sygn. akt I Ns II 351/67 – k. 15, odpis skrócony aktu małżeństwa –k. 16, akt własności ziemi z załącznikiem – k. 17-18, zeznania J. M. – k. 396.

W. T. (2), zmarł w dniu 6 marca 1988 r. Spadek po nim nabyli żona J. T. oraz dzieci W. T. (1) i A. W. po 1/3 każde z nich.

Dowód: w aktach dołączonych XVI Co 3227/13: akt zgonu – k. 16, postanowienie z dnia 9 grudnia 1993 r., sygn. akt I Ns 1457/93 – k. 19.

Przy zakładaniu księgi wieczystej dla wskazanych wyżej nieruchomości jako właścicielkę wpisano J. T..

Dowód: okoliczność bezsporna, odpis z księgi wieczystej – k. 10.

Działka nr (...), położona przy ul. (...), od początku stanowiła działkę rolną. Po ślubie zajmowali się nią W. T. (2) z żoną, siejąc pszenicę i uprawiając warzywa. W zamyśle rodziców działka ta miała być przeznaczona dla ich córki A. W., która pomagała im w tym od dziecka i w związku z tym nie zdobyła wykształcenia. Syn W. T. (1) nie był zainteresowany pracami w gospodarstwie. Gdy A. W. brała ślub z T. W. w 1986 r., działka ta miała stanowić jej posag, zaś jej mąż miał dostać od swoich rodziców gospodarstwo, w którym obecnie zamieszkują, tj. przy ul. (...). Po ślubie A. i T. W. objęli działkę nr (...) w posiadanie, uprawiali na niej pszenicę, peonie, facelię, rzepak, cykorię. Ponadto do swojej śmierci w 1988 r. W. T. (2) wraz z zięciem wspólnie uprawiali działkę nr (...). Od 1988 r. stanowi ona nieużytek. Od chwili śmierci W. A. i T. W. czuli się właścicielami działek nr (...), choć wiedzieli, że należą one do J. M.. Po ślubie A. W. z T. W. zarówno W. T. (2), jak i jego żona pracowali zawodowo, ponadto J. M. miała gospodarstwo „na P.”, tj. przy ul. (...), gdzie mieszkała, miała szklarnię i hodowała świnie. Po śmierci męża J. M. nadal pracowała zawodowo. W latach 90-tych uzyskała rentę, lecz nadal za zgodą córki i zięcia uprawiała część działki nr (...), głównie chryzantemy i warzywa. Rokrocznie pytała małżonków W., czy może zagospodarować część działki. Nie było między nimi żadnych konfliktów na tle korzystania z przedmiotowej działki.

W. T. (1) nigdy nie zajmował się gospodarstwem. W 1983 r. został powołany do służby wojskowej, następnie do 1989 r. był żołnierzem zawodowym. Po zakończeniu służby zajął się handlem – miał stoisko z warzywami przy przystanku na rogu ul. (...), od 1993 r. miał sklep spożywczy, a potem stolarnię. Na działce nr (...) pojawiał się rzadko, przywoził tam czasem matkę, sporadycznie pomagał jej też przy wywożeniu chryzantem na cmentarze, zwłaszcza w okresie święta Wszystkich Świętych.

Dowód: zeznania: B. T. – k. 246-247, K. W. (1) – k. 247-248, G. O. – k. 294-296, T. W. – k. 296-299, K. W. (2), K. W. (3), K. C. – k. 329, W. T. (1) – k. 337, 396, A. W. i J. M. – k. 396.

Na działce nr (...) posadowiony jest budynek, który zaczął budować W. T. (2), lecz nigdy nie został on oddany do użytku i nikt w nim nie zamieszkiwał. Z uwagi na surowy stan budynku można w nim było nocować tylko latem, co zdarzało się czasem J. M., gdy została do późna na działce.

Dowód: zeznania: B. T. – k. 246-247, K. W. (1) – k. 247-248, T. W. – k. 296-299.

A. W. od 1983 r. jest ubezpieczona w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ubezpieczyła ją J. M..

Dowód: okoliczność bezsporna, zaświadczenie KRUS z dnia 25 czerwca 2014 r. – k. 117.

W dniu 4 lipca 1994 r. J. T. sprzedała jedną z ww. działek – nr 32 – Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu (...) S.A. W umowie przyrzeczenia sprzedaży tej działki zawartej z przed notariuszem w dniu 23 grudnia 1993 r. J. T. oświadczyła, co potwierdzili stawający do aktu W. T. (1) i A. W., że nieruchomość ta nie wchodziła w skład małżeńskiego majątku dorobkowego. Pieniędzmi ze sprzedaży sprzedająca i jej dzieci podzielili się po równo.

Dowód: akt notarialny z 23 grudnia 1993 r. Repertorium (...)– k. 13-16, akt notarialny z 4 lipca 1994 r. Repertorium(...) – k. 17-20, zeznania W. T. (1) – k. 396, zeznania A. W. – k. 396.

Na początku lat 90-tych W. T. (1), w czasie, gdy handlował przy skrzyżowaniu ul. (...) i ul. (...), poznał P. M., który w 1996 r. ożenił się z J. M.. Zarówno przed, jak i po ślubie P. M. i J. M. pomieszkiwali u siebie nawzajem. Na działce przy ul. (...), gdzie mieszkał P. M., bywała także A. W. z rodziną. P. M. wiedząc, że A. W. obiecana jest działka nr (...) przy ul. (...) i nie chcąc, aby W. T. (1), do którego żywił sympatię, był z tego powodu pokrzywdzony, w dniu 24 sierpnia 1995 r. przelał na niego prawa i roszczenia do nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), dla której obecnie prowadzona jest księga wieczysta (...), przysługujące mu w trybie art. 5 i 7 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy. Decyzją Nr (...) z dnia 8 października 1998 r. Prezydent m.st. W. ustanowił na lat 99 na rzecz W. T. (1) użytkowanie wieczyste powyższego gruntu, zaś w dniu 23 marca 1999 r. została zawarta między Gminą W.- Centrum a (...) umowa o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste. Powyższe prawo użytkowania wieczystego wraz z własnością znajdującego się na niej budynku W. T. (1) sprzedał w dniu 19 kwietnia 2005 r. na rzecz (...) sp. z o.o. w organizacji z siedzibą w W..

Dowód: akt notarialny z 24 sierpnia 1995 r. Repertorium (...)– k. 340-343, Decyzja Nr (...) – k. 344-350, akt notarialny z 23 marca 1999 r. Repertorium (...)– k. 351-359, akt notarialny z 19 kwietnia 2005 r. Repertorium (...) – k. 360-375, odpis skrócony aktu małżeństwa (...)– k. 376, zeznania A. W. – k. 396.

We wrześniu 2002 r. W. T. (1) złożył wniosek o stwierdzenie zasiedzenia na jego rzecz nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) z obrębu (...)przy ul. (...) w W., której współposiadaczami byli jego rodzice, zaś J. M. i A. W. zrzekły się praw wynikających z dziedziczenia po W. T. (2). W tym samym czasie analogiczny wniosek o stwierdzenie zasiedzenia innej działki – nr (...)przy ul. (...) w W. – złożyła A. W., przy czym również pozostali spadkobiercy zrzekli się swoich praw.

Dowód: wniosek o stwierdzenie zasiedzenia – k. 384-388, zeznania W. T. (1), A. W. – k. 396.

W dniu 4 kwietnia 2003 r. J. M. darowała na rzecz A. W. działkę nr (...) z obrębu (...)oraz działkę nr (...) z obrębu(...), zobowiązując ją jednocześnie do nieodpłatnego przeniesienia na rzecz W. T. (1) własności gruntu o powierzchni (...) , który zostanie wydzielony z działki nr (...), zaś obdarowana zobowiązała się wykonać polecenie w terminie 3 lat od daty umowy. Przy tym darująca J. M. oświadczyła, zaś A. W. i W. T. (1) potwierdzili, że działki o nr (...) stanowią własność J. M..

Dowód: umowa z dnia 4 kwietnia 2003 r., Repertorium (...)– k. 2-5 akt księgi wieczystej nr (...).

Inicjatorem zawarcia ww. umowy darowizny był W. T. (1), który załatwiał sprawy z notariuszem i zawiózł do niego swoją matkę. O samym pomyśle dokonania darowizny A. W. poinformowała matka, stwierdzając, że jest to dobry czas na formalne przekazanie działki, gdyż W. T. (1) wyraża zgodę na dokonanie darowizny. Taka postawa wynikała z faktu, iż W. T. (1) nabył prawo użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. (...), które spodziewał się sprzedać za wysoką cenę, a ponadto razem ze swoją siostrą i matką doszli do porozumienia dotyczącego własności niektórych działek należących do spadku po W. T. (2), o których zasiedzenie wnieśli. W. T. (1) obiecał jednocześnie swojej siostrze, że po sprzedaży prawa użytkowania wieczystego podzieli się z nią, choć nie w połowie, uzyskaną ceną. Polecenie przewidziane w umowie darowizny – zobowiązanie do przeniesienia na jego rzecz miało stanowić ekwiwalent za przyrzeczoną kwotę.

Przygotowanie umowy trwało kilka tygodni, co spowodowane było niezgodnością wymiarów jednej z działek będących przedmiotem umowy.

O tym, iż przedmiotowa umowa ma zawierać zobowiązanie do wydzielenia części działki na rzecz W. T. (1) A. W. dowiedziała się tuż przed jej zawarciem. Popłakała się usłyszawszy tę informację, bowiem czuła się jedyną właścicielką działki. Dlatego też zastrzegła, żeby obowiązek ten spoczywał na niej przez 3 lata.

Dowód: zeznania: T. W. – k. 296-299, K. W. (2), K. W. (3) – k. 329, A. W. – k. 396.

Po sprzedaży ww. prawa użytkowania wieczystego w 2005 r. W. T. (1) nie przekazał A. W. z tego tytułu żadnej kwoty. W ciągu wyznaczonego w umowie okresu nie próbował wyegzekwować od obowiązanej wykonania polecenia.

Dowód: okoliczność bezsporna.

W dniu 20 czerwca 2007 r. J. M. odwołała darowiznę uczynioną na rzecz córki, a następnie wniosła przeciwko niej pozew o ustalenie bezskuteczności umowy darowizny, ewentualnie zobowiązanie jej do złożenia oświadczenia woli o powrotnym przeniesieniu własności udziału 2/6 we wskazanej nieruchomości na nią w związku z odwołaniem umowy darowizny oraz o zobowiązanie jej do złożenia oświadczenia woli o powrotnym przeniesieniu własności udziału 4/6 we wskazanej nieruchomości na nią w związku z odwołaniem umowy darowizny. Wyrokiem z dnia 8 lipca 2011 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił powództwo, zaś w dniu 6 września 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację od powyższego orzeczenia.

Dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 września 2012 r., I ACa 136/12 – k. 24-28 akt dołączonych XVI Co 3227/13.

Do czasu skierowania odwołania umowy darowizny W. T. (1) jej nie kwestionował ani nie próbował pozbawić jej skuteczności.

Dowód: okoliczność bezsporna.

A. W. dokonała podziału działki nr (...) z obrębu (...)przy ul. (...) na działkę o nr (...) o powierzchni (...) o powierzchni (...) ( ). W księdze wieczystej (...) obejmującej działki o nr ewidencyjnych (...)jako właścicielka wpisana jest J. M., w księdze wieczystej (...) obejmującej działki o nr ewidencyjnych (...) i (...) oraz w księdze wieczystej (...) obejmującej działkę o nr (...) wpisana jest A. W..

Dowód: wypisy z rejestru gruntów – k. 260-270, 276-277.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów złożonych do akt przez strony, w odniesieniu do dokumentów, które zostały przedłożone w formie zwykłych kserokopii, strony nie zakwestionowały rzetelności ich sporządzenia, ani nie żądały złożenia przez stronę przeciwną ich oryginałów (zgodnie z art. 129 k.p.c.). Także Sąd badając te dokumenty z urzędu nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości, co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń. Dodatkowo czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Podstawą ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawy stały się zeznania świadków: B. T., K. W. (1), G. O., T. W., K. W. (2), K. W. (3), K. C. oraz stron: W. T. (1), A. W. i J. M..

Zeznaniom świadków oraz strony A. W. Sąd dał wiarę w całości, bowiem stanowiły one uzupełniający się, spójny i korespondujący z dokumentami złożonymi do akt sprawy przez strony, a przez to zasługujący na przymiot wiarygodności materiał dowodowy.

Sąd nie dał wiary zeznaniom W. T. (1) i J. M. w zakresie odnoszącym się do sposobu korzystania działki nr (...) oraz okoliczności zawarcia umowy darowizny, czyli kluczowych dla przedmiotowego rozstrzygnięcia. Sąd zwrócił uwagę w pierwszej kolejności, że znacząco odbiegały one treścią od zeznań pozostałych świadków. Ponadto zeznania te, zwłaszcza składane przez W. T. (1), były niespójne, w wielu miejscach nie udzielił on rzeczowej odpowiedzi na pytania Sądu, wielokrotnie zasłaniał się brakiem pamięci. Było to o tyle niewiarygodne, że co do niektórych faktów wykazywał się szczegółowością (np. co do sposobu używania działki, upraw, swoich działań przy gospodarstwie itd.), lecz nie potrafił udzielić informacji, czy i kiedy zapoznał się z umową darowizny, kiedy zawarł umowę z P. M. dotyczącą przeniesienia prawa użytkowania wieczystego, czy w innych zawieranych umowach potwierdzał, że działki należą do osobistego majątku J. M.. Sąd nie dał wiary stronom postępowania także w zakresie, w którym twierdziły, że nie rozumiały treści zawieranych umów w częściach dotyczących ich oświadczeń, że działki należą do majątku osobistego J. M.. Trzeba zwrócić uwagę, że w świetle zeznań świadków, uczestniczki A. W. i dokumentów (dotyczących zwłaszcza spraw uwłaszczeniowych oraz umów sprzedaży działek), uczestniczka była osobą aktywną i obrotną, zaś wnioskodawca od 1993 r. zajmował się handlem i prowadzeniem działalności gospodarczej. Ponadto pojęcia „majątek wspólny” lub „majątek osobisty” nie należą do specjalistycznych sformułowań, których osoba o przeciętnej inteligencji by nie zrozumiała, zaś w razie wątpliwości strony miały możliwość zapytania notariusza o ich znaczenie.

Analogiczne uwagi odnoszą się do twierdzeń W. T. (1) o tym, że nie rozumiał znaczenia polecenia zapisanego na jego rzecz w umowie darowizny oraz o tym, że wzywał A. W. do wykonania uczynionego na jego rzecz w umowie darowizny polecenia.

Sąd zważył, co następuje:

Przepis art. 1037 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2014 roku, poz. 121 ze zm.) stanowi, że dział spadku może nastąpić bądź na mocy umowy między wszystkimi spadkobiercami, bądź na mocy orzeczenia sądu na żądanie któregokolwiek ze spadkobierców. Zgodnie z odesłaniem zawartym w art. 1035 k.c., do działu spadku mają odpowiednie zastosowanie przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych uzupełniające art. 1037-1046 k.c., należy także uwzględnić reguły zawarte w art. 680-689 oraz art. 608, 618 § 2 i 3, art. 619-625 i 1066-1071 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2014 roku, poz. 101 ze zm.).

Stosownie do treści art. 210 k.c. w zw. z art. 1035 k.c., każdy ze spadkobierców może domagać się przeprowadzenia działu spadku pozostawionego przez spadkodawcę. Zgodnie z art. 684 k.p.c., skład i wartość spadku ulegającego podziałowi ustala sąd.

O rozstrzygnięciach dotyczących dzielonego majątku decydują we wszystkich sprawach działowych (zniesienie współwłasności, dział spadku, podział majątku wspólnego małżonków) okoliczności istniejące w chwili podziału (postanowienie Sądu Najwyższego z 27 sierpnia 1979 r., III CRN 137/79, OSNC 1980/1-2/33, LEX nr 2421). W uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z 16 marca 1994 r., II CRN 31/94 (Wokanda 1994, nr 9, s. 9, LEX nr 9189) podkreślono, że skład, a także wartość spadku powinny być ustalone przez sąd (art. 684 w zw. z art. 680 k.p.c.). Skład spadku, który ma być przedmiotem działu, sąd ustala w zasadzie na podstawie wyjaśnień uczestników. Jeżeli jednak zachodzą w tym względzie sprzeczności, obowiązkiem sądu jest ich wyjaśnienie. W każdym wypadku wymaga udowodnienia własność nieruchomości spadkowej (postanowienie Sądu Najwyższego z 11 marca 1985 r., III CRN 52/85, LEX nr 8696).

Stosownie do art. 685 k.p.c., w razie sporu o istnienie uprawnienia do żądania działu spadku, jak również w razie sporu między współspadkobiercami o to, czy pewien przedmiot należy do spadku, sąd spadku może wydać postanowienie wstępne. W niniejszym postępowaniu strony pozostawały w sporze co do składu masy spadkowej po W. T. (2), który powstał na tle konfliktu co do przynależności poszczególnych działek do majątku wspólnego małżonków W. i J. T. na zasadzie wspólności małżeńskiej (art. 31 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy – tekst jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 583 ze zm.).

Akty własności ziemi z 23 grudnia 1974 r. wydane na podstawie przepisów ustawy z 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych stwierdziły, że działki objęte niniejszym wnioskiem o dział spadku stanowią własność J. M.. Stosownie zaś do przepisu art. 63 ust. 3 ustawy z 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, do ostatecznych decyzji wydanych na podstawie przepisów wskazanej wyżej ustawy nie stosuje się przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego dotyczących wznowienia postępowania, stwierdzenia nieważności i uchylenia lub zmiany decyzji. W wypowiedziach Sądu Najwyższego dominuje jednak pogląd, że wykluczenie przez art. 63 ust. 3 ustawy z 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa możliwości uchylenia lub zmiany aktu własności w postępowaniu administracyjnym nie oznacza, że przy rozstrzyganiu sprawy cywilnej sąd nie jest uprawniony do poddawania tego aktu ocenie prawnej ze względu na jego przedmiot. Przeciwnie, ocena taka może okazać się niezbędna z uwagi na okoliczności sprawy. W szczególności, nie wkraczając w zasadność aktu własności ziemi, sąd władny jest ocenić, jakie skutki prawne wywołuje ostateczne poświadczenie, że dany rolnik stał się z dniem 4 listopada 1971 r. właścicielem gruntu. Skutki te mogą m.in. powstać w sferze stosunków regulowanych innymi ustawami, a w szczególności przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w odniesieniu do składników majątku wspólnego małżonków. Sąd winien samodzielnie rozstrzygnąć spór o to, czy nieruchomość objęta aktem własności ziemi weszła do wspólnego majątku dorobkowego rolnika i jego małżonka, czy też należy do majątku osobistego rolnika. Wiążąca moc prawna aktu administracyjnego sprowadza się bowiem do tej sfery stosunków, do której uregulowania organ administracyjny jest ustawowo powołany (postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 12 czerwca 2002 r., III CKN 978/00, LEX nr 56045, z dnia 21 maja 1999 r., III CKN 244/98, OSNC 1999/12/210, OSP 1999/12/222, Biul.SN 1999/9/7). Podkreślić należy, że wydanie aktu własności ziemi na rzecz określonej osoby oparte jest na ustaleniu, że osoba ta była samoistnym posiadaczem nieruchomości w dniu wejścia w życie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, czyli w dniu 4 listopada 1971 r. Wynikające z ostatecznej decyzji administracyjnej domniemanie, że jest ona zgodna z prawem, obejmuje także przesłanki będące podstawą wydania decyzji, niemniej decyzja administracyjna co do okoliczności objętych domniemaniem stanowi dowód z dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c., a stosownie do art. 252 k.p.c. nie jest wyłączona możliwość przeprowadzenia w postępowaniu sądowym dowodu przeciwko treści takiego dokumentu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2001 r., I CKN 399/00, LEX nr 52652).

Wypada zwrócić uwagę, że analogiczne zapatrywanie legło u podstaw oddalenia przez Sąd Apelacyjny apelacji J. M. w sprawie o ustalenie umowy darowizny za bezskuteczną, w którym wskazał on na nietrafność poglądu o „niemożności ustalenia w postępowaniu cywilnym, że nieruchomość objęta aktem własności ziemi weszła do majątku dorobkowego powódki i jej męża. Fakt pozostawania powódki w związku małżeńskim i łączące małżonków stosunki majątkowe w dniu 4 listopada 1971 r. mogą przemawiać za zaliczeniem nieruchomości opisanej w akcie własności ziemi do majątku wspólnego małżonków”.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w postanowieniu z dnia 21 kwietnia 2004 r., III CK 475/02 (LEX nr 585810), które Sąd w składzie orzekającym podziela w pełni, każda nieruchomość rolna nabyta na podstawie przepisów ustawy z 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych powinna być zaliczona do majątku wspólnego małżonków, gdy w dniu 4 listopada 1971 r. istniała między nimi wspólność ustawowa.

W niniejszej sprawie okoliczność ta nie budziła wątpliwości Sądu. Uczestniczka postępowania A. W., która powoływała się na istnienie umowy znoszącej wspólność małżeńską zawartej między W. T. (2) a J. M., okoliczności tej nie wykazała przy pomocy dostępnych środków dowodowych. Jej twierdzenia zatem w tym zakresie można było potraktować jedynie jako domysły nie znajdujące oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym. Wobec tego należało uznać, iż w dacie 4 listopada 1971 r. między małżonkami istniał ustrój wspólności majątkowej, który na podstawie art. 31 § 1 k.r.o. powstaje z mocy ustawy z chwilą zawarcia małżeństwa.

Powyższe konkluzja była kluczowa dla ustalenia, iż do dnia śmierci W. T. (2) wszystkie nieruchomości objęte przedmiotowym wnioskiem, a wymienione w aktach własności ziemi, stanowiły majątek wspólny małżonków W. T. (2) i J. M. w udziałach równych (art. 43 § 1 k.r.o.), wobec czego w chwili otwarcia spadku, tj. 6 marca 1988 r., weszły w skład masy spadkowej po W. T. (2) w udziale wynoszącym ½.

Uczestniczka A. W. wniosła o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie na rzecz A. W. prawa własności nieruchomości gruntowych stanowiących działki gruntu: o nr ewidencyjnym 88 w obrębie 1-05-33 o powierzchni 2.658 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...), o nr ewidencyjnym (...)w obrębie (...) o powierzchni (...) ( ), położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...), o nr ewidencyjnym (...) w obrębie (...) o powierzchni (...) ( ), położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...).

Wniosek ten nie zasługiwał na uwzględnienie. Zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat 20 jako posiadacz samoistny, chyba, że uzyskał posiadanie w złej wierze. Wówczas, zgodnie z art. 172 § 2 k.c., nabycie własności następuje dopiero z upływem lat 30.

Przesłankami nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie są zatem: posiadanie samoistne (art. 336 k.c.) przez czas określony w ustawie, którego długość zależy od dobrej bądź złej wiary posiadacza oraz brak ustawowego zakazu zasiedzenia. Posiadanie samoistne polega na faktycznym wykonywaniu tych uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Dla istnienia samoistnego posiadania konieczne jest faktyczne władanie rzeczą, czyli dostrzegalny fakt wykonywania fizycznego władztwa ( corpus), oraz czynnik psychiczny w postaci zamiaru władania rzeczą dla siebie ( cum animo rem sibi habendi). Posiadacz zależny natomiast włada rzeczą w zakresie innego prawa niż własność, dlatego czynnik woli ( animus) stanowi kryterium, które pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego. Objęcie rzeczy w posiadanie samoistne oraz kontynuowanie tego posiadania przez osobę, która nie jest jej właścicielem, zakłada świadomość posiadania będącą wyobrażeniem o przysługującym jej prawie własności. Każdy samoistny posiadacz obejmuje rzecz w posiadanie dlatego, że z przyczyn usprawiedliwionych uważa się za właściciela, albo dlatego, że chce rzeczą władać dla siebie jak właściciel, chociaż wie, że nie jest właścicielem. W związku z tym mówi się o posiadaniu w dobrej lub w złej wierze. Kryterium oceny charakteru posiadania z punktu widzenia dobrej lub złej wiary, jako warunku nabycia własności nieruchomości w krótszym lub dłuższym terminie jest stan świadomości posiadacza w chwili uzyskania posiadania. Późniejsza zmiana posiadania w złej wierze na posiadanie w dobrej wierze – i odwrotnie – nie ma wpływu na długość okresu potrzebnego do nabycia własności przez zasiedzenie (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2007 roku, I CSK 300/07, OSNC - Zbiór Dodatkowy (...)).

W świetle powyższych rozważań i w oparciu o wyniki postępowania dowodowego przeprowadzonego w niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, iż charakter władztwa A. W. nad nieruchomością objętą jej wnioskiem, wypełniał przesłankę posiadania samoistnego w złej wierze. Zeznania świadków potwierdziły bowiem, że uzyskała ona i kontynuowała posiadanie chcąc władać nią jak właściciel, jednakże zdając sobie sprawę również z tego, że w chwili objęcia posiadania, tj. w dniu 7 marca 1988 r., właścicielką nieruchomości jest J. M.. Wynika to jednoznacznie choćby z twierdzeń zawartych w odpowiedzi na wniosek. Oznacza to 30-letni okres wymagany do stwierdzenia zasiedzenia, a zatem upłynąłby on dopiero w dniu 7 marca 2018 r.

Nadmienić należy, że niezasadne jest żądanie doliczenia do czasu posiadania uczestniczki okresu posiadania przedmiotowych nieruchomości przez J. M.. Stosownie do art. 176 § 1 k.c., jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści. Z przepisu tego wynika jednoznacznie, że możliwość doliczenia przez obecnego posiadacza okresu posiadania przez poprzednika występuje jedynie, gdy poprzednik ten jest również posiadaczem rzeczy. J. M. we wzmiankowanym okresie przed objęciem nieruchomości w posiadanie była natomiast jej współwłaścicielem w ramach wspólności ustawowej z W. T. (2) (zaś w przyjętym przez pełnomocnika uczestniczki założeniu – jedynym właścicielem nieruchomości). W omówionym stanie faktycznym nie było więc podstaw do zastosowania przepisu art. 176 § 1 k.p.c., co skutkuje oddaleniem wniosku A. W. z uwagi na brak upływu terminu wymaganego do stwierdzenia zasiedzenia.

Godzi się wreszcie zauważyć, że nawet gdyby przyjąć, że A. W. była w dobrej wierze, to poprzez zawarcie umowy darowizny przedmiotowych nieruchomości w 2003 r. nastąpiło przerwanie biegu terminu zasiedzenia, gdyż w ten sposób A. W. uznała za właściciela tych działek swoją matkę.

Mając na względzie powyższe, Sąd orzekł jak w pkt. 1 postanowienia i oddalił wniosek o stwierdzenie zasiedzenia.

Istotą sporu w zainicjowanym przez W. T. (1) postępowaniu była jednakże kwestia oceny skutków prawnych umowy darowizny z dnia 4 kwietnia 2004 r., na mocy której uczestniczka J. M. darowała swojej córce A. W. nieruchomość składającą się z działek nr (...) przy ul. (...) w W..

W świetle poczynionych przez Sąd ustaleń, o których była mowa wyżej, nie ulega wątpliwości, że wspomniana umowa w zakresie poczynionych przez uczestniczkę rozporządzeń obejmowała swoimi postanowieniami udziały w nieruchomości jej nienależne. Uczestniczka przekazała na rzecz córki przedmiotowe nieruchomości w całości, podczas gdy – stosownie do postanowienia stwierdzającego nabycie spadku po W. T. (2) – uprawnienie jej było ograniczone do udziału w spadku o wielkości 1/3 (a więc 1/6 całej nieruchomości z uwagi na udział w majątku wspólnym).

Skuteczność tego oświadczenia woli należy oceniać przez pryzmat art. 1036 k.c. zgodnie bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1991 r., III CZP 67/91, LEX nr 81136, darowizna nieruchomości dokonana przez współwłaściciela, będącego jednocześnie współspadkobiercą udziału po drugim współwłaścicielu, jest ważna w zakresie nieprzekraczającym udziału darczyńcy we współwłasności. Skuteczność darowizny w zakresie udziału w spadku po drugim współwłaścicielu, dokonanym bez zgody pozostałych spadkobierców, może być kwestionowana tylko na podstawie art. 1036 k.c. Jak przewiduje niniejszy przepis, spadkobierca może za zgodą pozostałych spadkobierców rozporządzić udziałem w przedmiocie należącym do spadku, natomiast w braku zgody któregokolwiek z pozostałych spadkobierców rozporządzenie jest bezskuteczne o tyle, o ile naruszałoby uprawnienia przysługujące temu spadkobiercy na podstawie przepisów o dziale spadku.

Poglądy prezentowane zarówno w piśmiennictwie, jak i w judykaturze, wyrażają zgodne zapatrywanie, że brak zgody współspadkobiercy na rozporządzenie przez spadkobiercę jego udziałem w przedmiocie należącym do spadku nie pociąga za sobą nieważności tej czynności prawnej, lecz jedynie i to w ograniczonym zakresie względną jej bezskuteczność ustalaną na etapie działu spadku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2002 r., IV CKN 595/00, LEX nr 864015). Sąd orzekając o bezskuteczności rozporządzenia udziałem w przedmiocie należącym do spadku określa przedmiotowy i podmiotowy zakres tej bezskuteczności (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 r., V CKN 1298/00, OSNC 2001/6/94, Biul.SN 2001/1/12, M.Prawn. 2001/4/234, LEX nr 45012).

Przyjmuje się, że rozporządzeniem udziałem jest każda czynność prawna, która powoduje w konsekwencji przeniesienie, obciążenie lub utratę w prawie majątkowym.

Do zgody pozostałych spadkobierców na rozporządzenie udziałem w przedmiocie należącym do spadku należy stosować art. 63 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli do dokonania czynności prawnej potrzebna jest zgoda osoby trzeciej, osoba ta może wyrazić zgodę także przed złożeniem oświadczenia przez osoby dokonywające czynności albo po jego złożeniu. Zgoda wyrażona po złożeniu oświadczenia ma moc wsteczną od jego daty. Jeżeli do ważności czynności prawnej wymagana jest forma szczególna, oświadczenie obejmujące zgodę osoby trzeciej powinno być złożone w tej samej formie.

Przenosząc powyższe uwagi w realia toczącego się postępowania o dział spadku stwierdzić więc należało, że W. T. (1) będący współspadkobiercą z A. W. i J. M. nie wyraził zgody na rozporządzenie przez nią nieruchomością ponad jej udział wynikający z dziedziczenia po W. T. (2). Sąd nie podziela w tej mierze twierdzenia strony przeciwnej, że do wyrażenia zgody, z uwagi na obecność przy dokonywanej czynności, wystarczyło przemilczenie wyrażającego zgodę, a więc wyrażenie jej w sposób dorozumiany. Oświadczenie to wymagało tej samej formy, co dokonywana czynność, a więc w akcie notarialnym winno być to stwierdzone. Wykładnia literalna omawianego artykułu, w szczególności użycie przez ustawodawcę sformułowań „wyrażenie zgody” i „oświadczenie obejmujące zgodę”, nakazuje przyjęcie, iż zachowanie wyrażającego zgodę wiąże się z aktywnością po jego stronie. W ocenie Sądu stawiennictwo u notariusza sporządzającego umowę w czasie jej zawierania, choć odnotowane w tym akcie, jak również złożone przez niego potwierdzenia co do własności przedmiotowych działek oraz co do zawartego w umowie polecenia, nie wypełniają dyspozycji powyższego przepisu, gdyż nie ujawniają woli tej osoby w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Oświadczenie to musi bowiem wyraźnie dotyczyć czynności rozporządzającej udziałem. Choć więc W. T. (1) był obecny przy dokonywaniu tej czynności i wyraził zgodę na polecenie stanowiące także jej przedmiot, oświadczenia takowego nie sposób interpretować jako wyrażenie zgody na rozporządzenie przez J. M. udziałem w spadku wykraczającym ponad jej udział.

W myśl zdania drugiego art. 1036 k.c. bezskuteczność dokonanej czynności wystąpi jedynie wówczas, gdy rozporządzenie naruszałoby uprawnienia spadkobiercy przysługujące na podstawie przepisów o dziale spadku, co oznacza, że może ona wystąpić w stosunku do jednego ze współspadkobierców lub niektórych spośród nich, a także, że wystąpienie takiego skutku jest uzależnione od tego, aby w konkretnej sytuacji dokonane rozporządzenie godziło w interesy współspadkobiercy (Skowrońska-Bocian E. [w:] Gudowski J. [red.] Kodeks cywilny. Komentarz. Spadki, LexisNexis, 2013). Termin „naruszenie uprawnień” należy interpretować stosunkowo szeroko, naruszenie może mieć różną postać, z zasady jednak dotyczy interesów majątkowych spadkobiercy związanych z działem spadku (Kidyba A. [red.], Niezbecka E. Kodeks cywilny. Komentarz, t. IV. Spadki, WKP, 2012, LEX nr 114650).

Analizując poglądy judykatury prezentowane na tle niniejszego zagadnienia podkreślić należy, że naruszenie uprawnień powinno zostać skonkretyzowane przez spadkobiercę podnoszącego zarzut bezskuteczności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2001 r., IV CKN 1212/00, OSNC 2001/9/140, LEX nr 47045), gdyż same zbycie nie przesądza jeszcze o skutku bezskuteczności. Jak wskazano w uzasadnieniu powyższego orzeczenia, przy dziale spadku, skuteczność nabycia, o którą chodzi w art. 1036 k.c., powinna być oceniana z uwzględnieniem hipotetycznego wyniku postępowania, które toczyłoby się z udziałem zbywcy, a zastosowanie przepisu wymaga porównania wyniku, którego mógłby oczekiwać zbywca także co do sposobu podziału, z żądaniem nabywcy. Jeśli chodzi o nieruchomość, sprawdzianem naruszenia uprawnień spadkodawcy jest także możliwość zaspokojenia usprawiedliwionych istotnych oczekiwań spadkobiercy związanych z jej zagospodarowaniem.

R. powyższe, należy wskazać, że przyjęta przez ustawodawcę konstrukcja określonego w art. 1036 kc żądania sprawia, że ma ono charakter procesowy, jednak może być zgłoszone tylko w postępowaniu o dział spadku. Żądanie to oprócz tego, że powinno spełniać wymagania obligatoryjnej treści pozwu, to dodatkowo nie może się ono ograniczać tylko do domagania się stwierdzenia bezskuteczności rozporządzenia udziałem w przedmiocie spadkowym, ale powinno wskazywać jakiego rodzaju uprawnienia spadkobiercy przysługujące mu na podstawie przepisów o dziale spadku zostały tą czynnością naruszone. Skutki prawne tego naruszenia muszą mieć przy tym charakter rzeczywisty i konkretny, a nie jedynie potencjalny, hipotetyczny.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszego postępowania działowego, Sąd doszedł do przekonania, że umowa darowizny dokonana na rzecz A. W. nie naruszyła żadnych interesów W. T. (1). W ocenie Sądu wnioskodawca w żaden sposób nie wykazał rzeczywistego i konkretnego naruszenia jego praw, przy czym należy zauważyć, że ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na nim zgodnie z art. 6 k.c. W tym zakresie Sąd nie działa z urzędu, lecz tylko na wniosek.

Wnioskodawca w gruncie rzeczy ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że nie wyraził zgody na zawarcie umowy darowizny i nic poza tym, zatem tylko z tego względu popierał swoje żądanie. Dopiero w piśmie z dnia 2 marca 2015 r. (k. 259) ograniczył się do krótkiego stwierdzenie, że umowa darowizny dotyczyła najatrakcyjniejszej nieruchomości, ale na tę okoliczność nie złożył żadnych wniosków dowodowych, chociaż był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Z jego zeznań oraz zeznań jego żony (k. 246) nie sposób ustalić, dlaczego był i jest zainteresowany tymi nieruchomościami.

Postępowanie dowodowe potwierdziło natomiast w sposób niebudzący wątpliwości Sądu, że przedmiotowe działki (choć de facto zainteresowanie stron skupiało się na obecnych działkach nr (...)) nie były nigdy użytkowane przez wnioskodawcę i nigdy nie znajdowały w obszarze jego zainteresowań, który nie zajmował się rolnictwem i sporadycznie pomagał stronom postępowania (i to tylko przy czynnościach ubocznych, nie wpływających na prawidłowe funkcjonowanie gospodarstwa, np. wywożenie chryzantem na cmentarz), a po zakończeniu służby wojskowej zaczął prowadzić własne interesy. W przeciwieństwie zaś do niego, uczestniczka A. W., trudniąca się rolnictwem, od dzieciństwa przygotowywała się do jego prowadzenia, a działka ta w planach rodziców miała właśnie przypaść jej. Nie ulega wątpliwości, że gospodarstwo to stanowi źródło utrzymania jej i jej rodziny.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu, że wnioskodawca przed zawarciem umowy nabył prawo użytkowania wieczystego, które następnie sprzedał deweloperowi. Znając realia (...) rynku nieruchomości spodziewać się natomiast można, że umowa sprzedaży opiewała na bardzo wysoką cenę, liczoną w milionach złotych. Zachowanie wnioskodawcy w toku postępowania polegające na złożeniu kopii tejże umowy z zaciemnionymi kwotami jedynie tę konkluzję potwierdza i dodatkowo stawia stronę w negatywnym świetle, co Sąd zasygnalizował na rozprawie, zwracając uwagę, że przedłożenie powyższego dokumentu nie stanowi wykonania zobowiązania Sądu.

Ponadto, poddając analizie całokształt materiału dowodowego Sąd nabrał przekonania, że inicjatywę w zwarciu przedmiotowej umowy darowizny przejawiał przede wszystkim wnioskodawca. Czynność ta była częścią porządkowania spraw rodzinnych po śmierci spadkodawcy, które zakwalifikować można jako nieformalny dział spadku. W ocenie Sądu nieprzypadkowo, choć W. T. (1) temu zaprzeczał, działania stron zmierzające do nabycia praw własności poszczególnych działek wchodzących w skład masy spadkowej skumulowały się w jednym okresie, tj. w 2002 r. i 2003 r. Dopiero w tym świetle wszelkie czynności stron, o których była mowa w poprzedniej części uzasadnienia, nabierają logicznego porządku. Uprzednie uzyskanie przez wnioskodawcę ww. prawa użytkowania wieczystego w celu jego sprzedaży było niewątpliwie motorem jego działania, co wyjaśnia również fakt, iż wyraził zgodę na przekazanie nieruchomości uczestniczce postępowania pod warunkiem zapisania w akcie notarialnym polecenia na swoją rzecz, lecz z wyznaczonym terminem.

Z kolei brak intencji wnioskodawcy, by po sprzedaży prawa użytkowania wieczystego wyegzekwować obowiązek nałożony na A. W. w umowie darowizny potwierdza jedynie to, co podkreślała uczestniczka postępowania, tj. że ww. polecenie miało zostać zrealizowane jedynie w przypadku, gdy W. T. (1) podzieli się pieniędzmi ze sprzedaży. Jednocześnie zaś postępowanie takie prowadzi do wniosku, iż w rzeczywistości W. T. (1) nie był zainteresowany zaspokojeniem swoich roszczeń ze schedy spadkowej po W. T. (2), której część stanowiła działka nr (...), gdyż został zaspokojony właśnie przez nabycie nieruchomości przy ul. (...) w W.. Poprzez zawarcie umowy darowizny W. T. (1) nie tylko został zaspokojony z jego udziałów w działkach nr (...), lecz także chciał niejako zapobiec ewentualnym roszczeniom A. W. (zasadnym, czy też nie) do działki przy ul. (...) w W..

Godzi się podkreślić, że wnioskodawca W. T. (1) i uczestniczka J. M. nie potrafili w sposób przekonywujący uzasadnić swoich twierdzeń, że umowa darowizny została zawarta z inicjatywy A. W.. Po pierwsze, od czasu, gdy objęła ona działkę nr (...) w posiadanie, nie podejmowała żadnych kroków w tym kierunku, gdyż nikt nie kwestionował jej uprawnień do korzystania z niej. Po drugie, co istotne, strony postępowania nie wykazały, by A. W. miała jakikolwiek interes w zawieraniu umowy darowizny w takim kształcie. Gdyby bowiem rzeczywiście to ona nalegała na zawarcie umowy albo jak twierdził W. T. (1) zmusiła go i matkę do zawarcia tej umowy, z pewnością nie obciążyłaby się poleceniem polegającym na wydzieleniu części działki na rzecz wnioskodawcy. Z kolei argument wnioskodawcy i uczestniczki, że umowa ta była jej potrzebna w celu ubezpieczenia się w KRUS, upadł w toku przesłuchania stron, bowiem J. M. sama przyznała, że osobiście ubezpieczyła córkę w 1983 r.

Sąd pragnie zauważyć, że W. T. (1) z racji wykonywanego zawodu (żołnierz zawodowy) oraz z racji licznych interesów, nie jest osobą łatwo podatną na wpływy i jakiekolwiek naciski, w szczególności w sprawach finansowych. Świadczy o tym fakt, że chociaż otrzymał ogromne środki ze sprzedaży użytkowania wieczystego, dalej rości sobie prawa do nieruchomości łamiąc rodzinne ustalenia, wg których nieruchomości te miały być przeznaczone dla A. W., skłócając w ten sposób rodzinę. I takie postępowanie wnioskodawcy w ocenie Sądu nie zasługuje na aprobatę i ochronę.

Kolejną istotną okolicznością dla oceny naruszenia uprawnień wnioskodawcy, o których mowa w art. 1036 k.c., a tym samym dla oceny jej skuteczności, jest niezaprzeczalny fakt, że strony postępowania każdorazowo przy zawieraniu umów, których przedmiotem były działki wchodzące w skład masy spadkowej po zmarłym, oświadczały, że stanowią one własność jedynie J. M.. Skoro więc wnioskodawca stając do aktu potwierdził, że działki mające zostać darowane A. W. stanowią własność jego matki, tym samym uznawał skutek rozporządzający tej czynności prawnej. Choć więc, o czym była mowa wyżej, wnioskodawca nie wyraził zgody na rozporządzenie udziałem w rozumieniu art. 1036 k.c., to jednak przez pryzmat akceptacji tej czynności należy oceniać przesłankę naruszenia uprawnień spadkobiercy decydującej o względnej bezskuteczności umowy. Dalsze niekwestionowanie jej postanowień jednoznacznie świadczy o tym, że W. T. (1) nie czuł się pokrzywdzony w żaden sposób dokonanym rozporządzeniem, ponieważ otrzymał ekwiwalent w postaci nieruchomości przy ul. (...) w W..

Nie bez znaczenia jest fakt, że W. W. w ciągu trzech w ogóle nie domagał się od A. W. wykonania polecenia, a jego zeznania w tej części nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. I takie właśnie jego postępowanie było działaniem logicznym. Skoro sprzedał prawo użytkowania wieczystego i wbrew ustaleniom nie podzielił się z A. W. uzyskaną ze sprzedaży ceną, nie był już zatem zainteresowany poleceniem, czyli działką nr (...).

W świetle powyższych ustaleń i rozważań w ocenie Sądu nie może wiec być mowy o jakimkolwiek naruszeniu uprawnień W. T. (1) jako spadkobiercy W. T. (2), które mogłyby być spowodowane zawarciem umowy darowizny z dnia 4 kwietnia 2003 r., wobec czego umowę tę uznać należało za skuteczną.

Powyższe rozważania również dotyczą działki (...), ale z jedną tylko różnicą. Otóż o ile w przypadku działki nr (...) ((...)) wnioskodawca podnosił konkretne argumenty, które jego zdaniem, świadczyły o naruszeniu jego praw do spadku, o tyle w przypadku działki nr (...) żadne zarzuty nie zostały przez wnioskodawcę sformułowane. Zresztą znajduje to uzasadnienie w tym, że działka nr (...) stanowi od 1988 r. nieużytek, i dla żadnej ze stron nie stanowi większej wartości, a wnioskodawca wniósł o przyznanie tej działki na rzecz A. W..

Mając to na względzie Sąd orzekł jak w pkt. 2 sentencji, oddalając wniosek o uznanie za bezskuteczną wobec W. T. (1) umowy darowizny zawartej w dniu 4 kwietnia 2003 r. przed notariuszem M. G., Repertorium (...)w części, w której J. M. darowała A. W. działkę nr (...) z obrębu (...)oraz działkę nr (...) z obrębu nr (...), dla których Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadził księgę wieczystą Kw (...), ponad swój udział we współwłasności wynikający ze wspólności majątkowej małżeńskiej z W. T. (2).

Z uwagi na rozstrzygnięcie zawarte w pkt. 2, Sąd w pkt. 3 orzekł na podstawie art. 31 § 1 k.r.o., iż w skład majątku wspólnego małżonków W. T. (2) i J. M. nie wchodzą wnioskowane działki o nr ewidencyjnych (...) oraz (...), wchodzi natomiast nieruchomość gruntowa składająca się z działek ewidencyjnych nr: (...) z obrębu (...)o łącznej powierzchni (...) ( ), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą (...). Mając zaś na uwadze przepis art. 43 § 1 k.r.o., Sąd w pkt. 4 ustalił, że w skład spadku po W. T. (2), zmarłym w dniu 6 marca 1988 r., wchodzi udział o wielkości ½ w wyżej opisanej nieruchomości gruntowej.

S/proszę:

1.  (...)

2.  (...)