Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1590/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 11 stycznia 2010 r. M. K. wystąpiła do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 26.000 zł z ustawowymi odsetkami od 10 października 2001 r., wnosząc także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dochodzone pozwem roszczenie jest związane z wypadkiem komunikacyjnym, do którego doszło 6 grudnia 2000 r. w miejscowości K., w wyniku którego powódka doznała obrażeń ciała.

( pozew – k. 2-3)

W odpowiedzi na pozew z dnia 29 lipca 2010 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

( odpowiedź na pozew – k. 89)

Pismem procesowym z dnia 30 października 2013 r. powódka dokonała rozszerzenia powództwa o dalszą kwotę 200.554 zł, żądając zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwoty 226.554 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 26.000 zł od 10 października 2001 r. do dnia zapłaty i od kwoty 200.554 zł od daty rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty.

( pismo procesowe powódki z 30 października 2013 r. – k. 204)

Postanowieniem z dnia 13 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi jako właściwemu rzeczowo.

(postanowienie - k. 213 odwrót)

Pismem procesowym z dnia 15 października 2014 r. powódka rozszerzyła powództwo o dalszą kwotę 18.000 zł, żądając zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwoty 244.554 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 26.000 zł od 10 października 2001 r. do dnia zapłaty, od kwoty 200.554 zł od dnia 4 listopada 2013 r. do dnia zapłaty i od kwoty 18.000 zł od dnia rozszerzenia powództwa w tej części do dnia zapłaty. Dodatkowo, powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotnej stawki minimalnej.

( pismo procesowe powódki z 15 października 2014 r. – k. 319)

W toku rozprawy z 29 października 2015 r. pozwany podniósł zarzut przedawnienia w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 26.000 zł za okres od 10 października 2001 r. do 11 stycznia 2007 r.

( protokół rozprawy z 29 października 2015 r. – k. 348)

Do chwili zamknięcia rozprawy strony pozostały przy swych dotychczasowych, przedstawionych powyżej stanowiskach procesowych.

( protokół rozprawy z 29 października 2015 r. – k. 348)

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 6 grudnia 2000 r. M. K. uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym, do którego doszło w miejscowości K.. Kierujący samochodem marki F. (...) o numerze rej. (...) A. A. (1) nie zachował należytych środków ostrożności i nie dostosował techniki jazdy do panujących warunków atmosferycznych, w wyniku czego najechał na poruszającą się pieszo poboczem M. K..

( okoliczności bezsporne; pozew – k. 2 odwrót)

Powódka przyczyniła się do zaistniałego zdarzenia w 10 procentach, albowiem poruszała się poboczem po niewłaściwej stronie szosy względem pojazdów poruszających się jezdnią.

( okoliczności bezsporne; pozew – k. 2 odwrót; zgłoszenie wypadku – k. 1 akt szkodowych (...))

Prawomocnym wyrokiem karnym Sądu Rejonowego w Sieradzu wydanym w dniu 26 kwietnia 2001 r. w sprawie o sygn. akt II K 49/01 A. A. (1) został uznany za winnego popełnienia w dniu 6 grudnia 2000 r. przestępstwa wypadku komunikacyjnego (art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 k.k.) na szkodę powódki, za które został skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat pięciu.

( okoliczności bezsporne; wyroki karne sądu I i II instancji – k. 76 i 77 akt szkodowych (...))

Przed wypadkiem z 6 grudnia 2000 r. M. K. była osobą zdrową, w przeszłości była zatrudniona w spółdzielni kółek rolniczych, a potem pracowała wraz z mężem aż do jego śmierci we wspólnym gospodarstwie rolnym. Powódka nie potrzebowała w codziennych czynnościach pomocy osób trzecich, wychowała sześcioro dzieci. Przed dniem 6 grudnia 2000 r. powódka nie doznała jakiegokolwiek urazu wpływającego na jej funkcjonowanie.

( przesłuchanie M. K. na rozprawie z 15 stycznia 2014 r. – 00:13:48 – 00:26:20; uzupełniająca ustna opinia biegłego psychologa na rozprawie z 15 stycznia 2014 r. – 00:05:19 – 00:09:55)

Bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 6 grudnia 2000 r. M. K. została przewieziona do szpitala w S., gdzie została przyjęta na oddział chirurgii ogólnej, na którym przebywała do 20 grudnia 2000 r. Przeprowadzona wówczas diagnostyka USG, RTG i TK wykazała u powódki stłuczenie głowy, złamanie kości potylicznej, stłuczenie ze wstrząśnieniem mózgu, ranę tłuczoną okolicy potylicznej, złamania żebra II i III prawego, złamanie wieloodłamkowe części przymostkowej prawego obojczyka ze zwichnięciem stawu mostkowo-obojczykowego. Zastosowano wówczas leczenie zachowawcze, M. K. została zaopatrzona w ósemkowy opatrunek gipsowy, który nosiła przez okres 5-ciu tygodni.

( opinia pisemna biegłego ortopedy – k. 133; dokumentacja medyczna – k. 64)

W dniach od 30 stycznia 2001 r. do 9 lutego 2001 r. M. K. była hospitalizowana na oddziale neurologicznym szpitala w S.. U powódki rozpoznano wówczas stan po przebytym urazie głowy ze stłuczeniem mózgu oraz epizod depresyjny, a także złamanie prawych żeber I-IV i stan po złamaniu końca mostkowego prawego obojczyka. Ponadto, podczas konsultacji okulistycznej u powódki stwierdzono zaburzenia widzenia, najprawdopodobniej pochodzenia ośrodkowego oraz lunetowate zawężenie pola widzenia obu oczu do 15 stopni.

(opinia biegłego ortopedy – k. 133; ; opinia biegłego psychiatry – k.114; opinia biegłego okulisty – k. 182; dokumentacja medyczna – k. 63, 67)

Podczas pobytu M. K. na tym samym oddziale szpitalnym w dniach 16 kwietnia 2002 r. – 2 maja 2002 r. postawiono rozpoznanie uogólnionych zmian zwyrodnieniowo-zniekształcających kręgosłupa, dyskopatię C3/C4/C5 i C6/C7, przepukliny jądra miażdżystego C3/C4/C5 i C6/C7 oraz pourazowych bólów głowy. Powódka była ponownie hospitalizowana na oddziale neurologicznym w lipcu 2003 r. z rozpoznaniem choroby zwyrodnieniowej odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, dyskopatii C3/C4/C5 i L3/L4, zespołu bólowego szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego oraz depresji.

( opinia biegłego ortopedy – k. 133; ; opinia biegłego psychiatry – k.114-115; dokumentacja medyczna – k. 61-62)

W okresie od 12 do 30 października 2009 r. M. K. przebywała na szpitalnym oddziale rehabilitacyjnym. U powódki rozpoznano wówczas chorobę zwyrodnieniową odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa z dyskopatią C3/C4/C5 i L3/L4, zespół bólowy szyjny i lędźwiowo-krzyżowy, zawroty głowy, stan po skręceniu lewego stawu skokowego, pourazowe zapalenie ścięgna Achillesa, stan po urazie głowy ze stłuczeniem mózgu, encefalopatię pourazową, nadciśnienie tętnicze, spastyczne przewlekłe zapalenie oskrzeli oraz depresję.

( opinia biegłego ortopedy – k. 133; opinia biegłego psychiatry – k.116; dokumentacja medyczna – k. 58)

Oprócz leczenia szpitalnego, od 2003 r. M. K. systematycznie korzysta z pomocy lekarza neurologa udzielanej w poradni, z rozpoznaniem organicznych pourazowych zaburzeń osobowości (encefalopatii pourazowej). Od stycznia 2001 r. powódka regularnie korzysta z wizyt u psychiatry z powodu afektywnych zaburzeń organicznych oraz zespołu psychoorganicznego encefalopatycznego.

( opinia biegłego psychiatry – k. 115; dokumentacja medyczna – k. 13-57, 148, 153)

Właściciel pojazdu, którym poruszał się sprawca wypadku z dnia 6 grudnia 2000 r., w chwili zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego na mocy umowy zawartej z pozwanym (...) SA z siedzibą w W..

( okoliczności bezsporne; pozew – k. 2 odwrót; potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego – akta szkodowe E- (...))

Pozwany zakład ubezpieczeń uznał swoją odpowiedzialność wobec M. K. za szkodę wyrządzoną zdarzeniem drogowym z dnia 6 grudnia 2000 r. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany (...) SA ustalił, iż wskutek wypadku powódka odniosła następujące obrażenia układu kostnego:

a)  złamanie łuski kości potylicznej po stronie prawej z raną tłuczoną tej okolicy- 3 % uszczerbku;

b)  złamanie żeber II, III i IV po stronie prawej – 10 % uszczerbku;

c)  wieloodłamkowe złamanie końca mostkowego obojczyka prawego ze zwichnięciem w stawie mostkowo-obojczykowym– 10 % uszczerbku.

Suma obrażeń ortopedycznych doznanych przez powódkę została określona przez pozwanego na 23 % (procent składany). W toku postępowania likwidacyjnego pozwany (...) SA określił uszczerbek neurologiczny M. K. będący następstwem wypadku z 6 grudnia 2000 r. na 50 %, na który złożyły się:

a)  uraz czaszkowo-mózgowy ze złamaniem kości potylicznej prawej i obtłuczeniem mózgu (płat skroniowy prawy);

b)  encefalopatia pourazowa z zespołem psychoorganicznym;

c)  depresja pourazowa;

d)  zaburzenia pola widzenia

( okoliczności bezsporne; opinia lekarska z postępowania likwidacyjnego – k. 94-95 akt szkodowych (...); pismo wewnętrzne pozwanego z 10 października 2001 r. – k. 111 akt szkodowych (...))

U powódki M. K. nadal występuje stan po obrażeniach narządów ruchu, doznanych w wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu 6 grudnia 2000 r. – po zastosowanym bezpośrednio po wypadku leczeniu zachowawczym i postępowaniu usprawniającym obecnie pozostaje ograniczenie zakresu ruchomości ramienia prawego, wielomiejscowy zespół bólowy i poczucie narastającego pogorszenia sprawności. Od czasu ustalenia zakresu uszczerbku na zdrowiu powódki w postępowaniu likwidacyjnym, z perspektywy ortopedycznej stan zdrowia M. K. nie uległ pogorszeniu.

( opinia biegłego ortopedy – k. 134-135)

Ponadto, w chwili obecnej M. K. cierpi także na chorobę zwyrodnieniową odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, dyskopatię C3/C4/C5 i L3/L4, zespół bólowy szyjny i lędźwiowy krzyżowy, stan po skręceniu lewego stawu skokowego oraz pourazowe zapalenie ścięgna Achillesa. Z perspektywy chirurgiczno-ortopedycznej brak jest dostatecznych podstaw do uznania, że wyżej wymienione dodatkowe rozpoznania pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6 grudnia 2000 r. Zdarza się, że urazy doznane w wypadkach mogą przyczynić się do szybszego tworzenia się zmian zwyrodnieniowych całego kręgosłupa. Jednakże, gdy choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa istniała już przed wypadkiem, nie jest możliwe określenie czy i w jakim zakresie jej progresja była wynikiem wypadku.

( opinia biegłego ortopedy – k. 134; uzupełniająca ustna opinia biegłego ortopedy na rozprawie z 15 stycznia 2014 r. – 00:02:04 – 00:05:15; opinia biegłego neurologa – k. 106)

W aspekcie neurologicznym, M. K. cierpi obecnie na encefalopatię pourazową, zespół psychoorganiczny oraz zespół bólowy korzeniowy szyjny, piersiowy i lędźwiowo-krzyżowy okresowy. Powódka posiada zaburzenia czucia i koordynacji w kończynach dolnych i górnych. M. K. doświadcza także zawrotów głowy i zaburzeń równowagi, co może być związane z uszkodzeniem błędnika.

( opinia biegłego neurologa – k. 106)

Psychiatrycznym następstwem wypadku, w którym została poszkodowana M. K., było rozwinięcie się u powódki objawów encefalopatii pourazowej będącej skutkiem organicznego uszkodzenia układu nerwowego. Powyższe schorzenie zostało zdiagnozowane w 2001 r. w toku postępowania likwidacyjnego i wespół z pozostałymi skutkami wypadku w sferze neurologicznej zostało zakwalifikowane jako powodujące 50-cio procentowy uszczerbek na zdrowiu powódki. Obecnie na objawy encefalopatii pourazowej u M. K. nakładają się objawy organicznego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego będącego wynikiem zmian naczyniowych – miażdżycowych, będących schorzeniem samoistnym. Ogół powyższych dolegliwości zaburza funkcjonowanie powódki w życiu codziennym, powodując stopniowe pogarszanie się funkcji poznawczych M. K. i jej funkcjonowanie. W chwili obecnej brak jest podstaw do przyjęcia wyższego uszczerbku na zdrowiu psychicznym powódki w związku z wypadkiem z dnia 6 grudnia 2000 r. w stosunku do uszczerbku ustalonego w 2001 r. Rokowania na przyszłość co do stanu psychicznego powódki są dość niekorzystne, jednakże są one związane z procesem samoistnym – miażdżycowo-zanikowym mózgu.

( opinia biegłego psychiatry – k. 118; opinia uzupełniająca biegłego psychiatry – k. 178)

Od lutego 2001 r. u M. K. występują zaburzenia widzenia, wówczas zdefiniowane jako pochodzenia ośrodkowego. Są one następstwem stłuczenia mózgu – nerwów wzrokowych, doznanego przez powódkę w wypadku z 6 grudnia 2000 r. Obecnie, na trwały uszczerbek na zdrowiu powódki, mający związek z wypadkiem składa się obustronny zanik nerwów wzrokowych, powodujący obniżenie ostrości wzroku oraz zawężenie pola widzenia do około 15 stopni. Obniżenie ostrości wzroku stanowi 35-cio procentowy uszczerbek na zdrowiu powódki, zaś zawężenie pola widzenia 80-cio procentowy. Ze względu na charakter schorzeń okulistycznych powódki, powyższe uszczerbki nie pochłaniają się, lecz sumują. Ponadto, od roku 2008 M. K. leczy się z powodu jaskry, lecz powyższa choroba nie zaatakowała w większym stopniu nerwu wzrokowego powódki. M. K. zachowała użyteczne widzenie, posiada w miarę dobry wzrok, choć ma problemy z czytaniem, ponieważ zlewają się jej litery.

( opinia biegłego okulisty – k. 184; ustna uzupełniająca opinia biegłego okulisty na rozprawie z 12 lutego 2014 r. 00:01:58 – 00:18:24; dokumentacja medyczna – k. 144 – 146; przesłuchanie M. K. na rozprawie z 15 stycznia 2014 r. – 00:13:48 – 00:26:20)

Obecnie powódka nie posiada zdolności do identyfikacji i różnicowania zapachów, co wiąże się z trwałym uszkodzeniem zmysłu węchu, natomiast zmysł smaku powódki jest osłabiony. Powyższe schorzenia mogą być następstwem przebytego urazu głowy i będącej jego konsekwencją encefalopatii pourazowej. Uraz głowy może pośrednio doprowadzić do uszkodzenia receptorów węchu oraz drogi węchowej, co nie zawsze jest potwierdzone w badaniach obrazowych. Całkowite uszkodzenie węchu oraz osłabienie smaku stanowi 5-cio procentowy uszczerbek na zdrowiu M. K..

( opinia biegłego laryngologa – k. 297; przesłuchanie M. K. na rozprawie z 15 stycznia 2014 r. – 00:13:48 – 00:26:20)

Od czerwca 2004 r. M. K. leczy się kardiologicznie z powodu nadciśnienia tętniczego. Ponadto, u powódki rozpoznano napadowe migotanie przedsionków i nadkomorowe zaburzenia rytmu serca, w związku z czym w lipcu 2014 r. stan zdrowia kardiologicznego powódki został poddany szczegółowej diagnostyce (m.in. echo serca, EKG oraz holter, test pochylniowy). Wymienione powyżej schorzenia kardiologiczne powódki pozostają bez związku przyczynowego z wypadkiem z dnia 6 grudnia 2000 r., mają charakter samoistny. U M. K. od około 2002 r. występują omdlenia, których przyczyny są obecnie diagnozowane z wykorzystaniem nowoczesnych metod diagnostyki kardiologicznej.

( opinia biegłego kardiologa – k. 326 – 330 ; dokumentacja medyczna – k. 60, 287)

Od czasu wypadku M. K. jest zdana na codzienną pomoc osób trzecich, nie potrafi się samodzielnie ubrać, utrzymać szklanki czy zrobić zakupów, chodząc zdarza się jej zataczać. W czynnościach wymagających schylenia się takich jak obcięcie paznokci czy umycie nóg, powódka korzysta najczęściej z pomocy córki. Powódka ma znaczne problemy z pamięcią, zapomina jak trafić na przystanek autobusowy lub co robiła poprzedniego dnia. M. K. do chwili obecnej nie powróciła do poprzedniej aktywności życiowej. W dniu 29 maja 2008 r.(...) Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności orzekł, iż M. K. jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, całkowicie niezdolną do pracy.

( przesłuchanie M. K. na rozprawie z 15 stycznia 2014 r. – 00:13:48 – 00:26:20; orzeczenie o niepełnosprawności – k. 72)

Ogólny poziom sprawności intelektualnej powódki oraz jej koordynacja wzrokowo-ruchowa znajdują się poniżej normy. Procesy myślowe M. K. są mało plastyczne, wymieniona posiada zmniejszoną trwałość i pojemność procesów uwagi, jest podatna na dekoncentrację. Procesy pamięci wzrokowej i słuchowej oraz rejestrowania rzeczywistości powódki są znacznie zmniejszone. Wymienione powyżej deficyty wystąpiły bezpośrednio po wypadku z 6 grudnia 2000 r., są uwarunkowane organicznie, stanowiąc następstwo masywnego urazu głowy jakiego doznała powódka w przedmiotowym zdarzeniu.

( opinie biegłego psychologa – k. 159)

Na skutek wypadku i leczenia M. K. została wyłączona z aktywności życiowej, co spowodowało u niej uczucie dyskomfortu. Ogół sytuacji spowodowanej wypadkiem był dla powódki uciążliwy zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. M. K. posiada zaburzone poczucie bezpieczeństwa i znacznie obniżone poczucie własnej wartości.

( opinie biegłego psychologa – k. 158-159)

Pozwany (...) SA w dniu 25 października 2001 r. przyznał M. K. zadośćuczynienie w kwocie 55.000 zł oraz odszkodowanie w wysokości 1.940 zł, a także w późniejszym czasie przyznał powódce rentę w wysokości 200 zł miesięcznie. Pismem z dnia 23 listopada 2009 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty dalszego zadośćuczynienia w kwocie 26.000 zł. W dniu 1 kwietnia 2010 r. pozwany wypłacił M. K. kwotę 18.000 zł tytułem dopłaty zadośćuczynienia.

( okoliczności bezsporne; decyzja (...) SA – k. 9; wezwanie do zapłaty – k. 10; protokół rozprawy z 2 lipca 2010 r. – k. 81-82)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów z opinii biegłych, przesłuchania powódki oraz przedłożonych w sprawie dokumentów, w tym dokumentacji medycznej dotyczącej leczenia M. K..

Wymaga podkreślenia, iż ze względu na szerokie spektrum schorzeń powódki, które mogły być następstwem wypadku komunikacyjnego z 6 grudnia 2000 r., zasadnym było przeprowadzenie w sprawie dowodów z opinii biegłych sześciu specjalności lekarskich (ortopedia, neurologia, psychiatria, okulistyka, laryngologia, kardiologia) oraz dowodu z opinii biegłego psychologa. Zawarte w opiniach wywody cechują się spójnością i komunikatywnością, zaś zaprezentowane przez biegłych wnioski jawią się jako logiczne. Zgłaszane przez strony wątpliwości odnoszące się do opinii biegłych z zakresu ortopedii, okulistyki i psychologii zostały dostatecznie wyjaśnione poprzez udzielenie przez wymienionych biegłych uzupełniających opinii ustnych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się częściowo zasadne.

W niniejszej sprawie nie była kwestionowana sama zasada odpowiedzialności pozwanego, wynikająca z przejęcia przez stronę pozwaną ciężaru odpowiedzialności za skutki cywilnoprawne wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego powódka doznała obrażeń ciała, w związku z zawartą umową ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego i na podstawie przepisów art. 822 k.c. oraz art. 34 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Fakt, iż ubezpieczony A. A. (1) był sprawcą wypadku drogowego w którym została poszkodowana M. K. wynikał ze skazującego wyroku sądu karnego, który na mocy art. 11 k.p.c. wiąże sąd cywilny. Okoliczność ewentualnego zatarcia skazania pozostaje bez wpływu na konieczność stosowania art. 11 k.p.c. (tak: uchwała SN z 17 marca 1973 r. sygn. akt III CZP 6/73).

Co ważne, zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela na mocy zawartej umowy OC jest tożsamy z zakresem odpowiedzialności samego sprawcy wypadku, odpowiadającego zgodnie z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. na zasadzie ryzyka. Przesłanką tej odpowiedzialności jest istnienie normalnego związku przyczynowego między ruchem pojazdu mechanicznego a powstaniem szkody. O tym, że poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń przesądza treść art. 19 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Pomiędzy stronami bezsporne pozostawało także to, iż M. K. przyczyniła się do wypadku drogowego z 6 grudnia 2000 r. w 10-ciu procentach. Zachowanie powódki polegające na poruszaniu się prawą stroną jezdni stanowiło naruszenie dyspozycji art. 11 ust. 2 ustawy o Prawo o ruchu drogowym, nakładającego na pieszych idących po poboczu lub jezdni obowiązek poruszania się lewą stroną drogi. Uchybienie przez powódkę powyższemu obowiązkowi, istotnie wpływającemu na jej bezpieczeństwo jako pieszego uczestnika ruchu drogowego, skłoniło sąd do podzielenia stanowiska stron, iż M. K. przyczyniła się do wypadku komunikacyjnego z 6 grudnia 2000 r. w 10-ciu procentach. Stosownie natomiast do art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do szkody, obowiązek jej naprawienia ulega stosownemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była jedynie wysokość należnych powódce świadczeń z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Podstawą materialnoprawną roszczenia powódki w zakresie zadośćuczynienia są przepisy art. 445 §1 k.c. w zw. z art. 444 §1 k.c. Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te które mogą powstać w przyszłości. Ma w swej istocie ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć. Dzięki niemu winna zostać przywrócona równowaga, zachwiana wskutek popełnienia przez sprawcę czynu niedozwolonego. Ma ono charakter całościowy i winno stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość. Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności sprawy, w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości czy nieodwracalnego charakteru. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny (tak: wyrok SN z 26 sierpnia 2004 r., sygn. akt WA 18/04), jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku. Oczywiste jest, że szkody niemajątkowej nie da się zmierzyć w kategoriach ekonomicznych, niemniej od osoby odpowiedzialnej za szkodę poszkodowany winien otrzymać sumę pieniężną, o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, by mógł za jej pomocą zatrzeć lub złagodzić poczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną. Innymi słowy, przyjmuje się, że wysokość zadośćuczynienia powinna przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, choć nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa (zob. wyroki SN z dnia 12 września 2002 r., sygn. akt IV CKN 1266/00 oraz z 6 czerwca 2003 r., sygn. akt IV CKN 213/01). Nie ma natomiast podstaw do uwzględnienia żądania w takiej wysokości, by przyznana kwota stanowiła ponadto, ze względu na swoją wysokość, represję majątkową (tak SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 8 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73).

W następstwie wypadku komunikacyjnego z dnia 6 grudnia 2000 r. M. K. doznała licznych obrażeń, wymagających wielospecjalistycznego, długotrwałego i bolesnego leczenia. Wymaga podkreślenia, iż na krzywdę powódki składa się nie tylko niewątpliwie znaczny ból spowodowany urazami układu kostnego oraz głowy, lecz również fakt ograniczeń życiowych związanych naturalnie z procesem leczenia. Powódka była wielokrotnie hospitalizowana, musiała poddać się szeregowi badań diagnostycznych, korzystała z konsultacji w poradniach lekarskich. Podczas procesu rekonwalescencji złamanych żeber i obojczyka M. K. musiała nosić opatrunek gipsowy, a w czasie późniejszym poddać się specjalistycznej rehabilitacji. Złożoność i długotrwałość niezbędnego leczenia implikowały dla powódki znaczne ograniczenia w sferze dysponowania czasem i wpłynęły na konieczność podporządkowania życia procesowi rekonwalescencji.

Należy wskazać, iż przed zdarzeniem z 6 grudnia 2000 r. powódka była osobą samodzielną, funkcjonującą prawidłowo w życiu społecznym i rodzinnym, potrafiącą zadbać o swoje potrzeby bez pomocy innych osób. Na skutek obrażeń odniesionych w wypadku, M. K. wymaga pomocy osób trzecich w prowadzeniu spraw życia codziennego. Co ważne, ograniczenia powódki w powyższym zakresie nie miały jedynie charakteru przejściowego, związanego choćby z czasowym unieruchomieniem części ciała, na których nastąpił uszczerbek, a co za tym idzie z koniecznością pomocy powódce przy czynnościach higienicznych, sprzątaniu, gotowaniu czy robieniu zakupów. Obrażenia o charakterze neurologicznym, które zaistniały u M. K. w konsekwencji wypadku, skutkowały bowiem powstaniem u powódki trwałych deficytów znacznie utrudniających codzienne, podstawowe funkcjonowanie. Wymaga osobnego wskazania, iż uraz neurologiczny skutkował u M. K. zaburzeniami wzroku, które uniemożliwiają powódce czytanie oraz dodatkowo utrudniają poruszanie się. Powódka do chwili obecnej ma trudności z chodzeniem, czynnościami samoobsługowymi, zapamiętywaniem oraz myśleniem abstrakcyjnym, przez co wymaga pomocy innych osób w bardzo licznych czynnościach życia codziennego. Wywołane encefalopatią pourazową zmiany w mózgu powódki źle rokują na przyszłość, zwłaszcza, iż na powyższe schorzenie nakładają się obecnie ujawnione, niezwiązane z wypadkiem zwyrodnienia organiczne mózgu o charakterze miażdżycowym. Okoliczności, iż do dnia dzisiejszego powódka nie powróciła do stopnia aktywności życiowej posiadanego przed wypadkiem, zaś rokowania na przyszłość w tym zakresie są niepomyślne, stanowią czynniki wydatnie zwiększające rozmiar krzywdy M. K. w związku ze zdarzeniem z 6 grudnia 2000 r.

Wymaga podkreślenia, iż istotnym następstwem wypadku w sferze psychicznej powódki były epizody depresyjne, wymagające podjęcia przez M. K. leczenia psychiatrycznego już w 2001 r. Zgodnie z opinią biegłego psychiatry, w następstwie wypadku powódka doznała encefalopatii pourazowej będącej skutkiem uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Nie sposób jednak pominąć wniosków biegłego psychologa odnośnie tego, iż na stan psychiczny powódki wpłynęły ujemnie takie okoliczności jak świadomość utraty zdolności do samodzielnej egzystencji, konieczność zdania się na pomoc innych osób czy wreszcie poczucie utraty własnej wartości oraz zaburzenie poczucia bezpieczeństwa. W ocenie sądu, powyższe zaburzenia pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6 grudnia 2000 r. powodującym masywny uraz głowy, a tym samym wpłynęły na rozmiar krzywdy powódki.

Pomiędzy stronami bezsporne było to, iż ustalony w toku postępowania likwidacyjnego na dzień 20 września 2001 r. stopień obrażeń powódki doznanych wskutek wypadku był zgodny ze stanem rzeczywistym i wynosił odpowiednio 23% - uszczerbek ortopedyczny, oraz 50 % - uszczerbek neurologiczny. Wymaga przy tym wskazania, iż zgodnie z ustaleniami poczynionymi w toku postępowania likwidacyjnego, 50-cio procentowy uszczerbek neurologiczny obejmował również doświadczane przez powódkę zaburzenia widzenia, będące następstwem urazu nerwów wzrokowych. Tym samym, wspomniany 50-cio procentowy uszczerbek neurologiczny niejako pochłonął deficyt w postaci zaburzeń wzroku o podłożu niewątpliwie neurologicznym. Z opinii biegłych ortopedy, psychiatry i okulisty wynika natomiast, że od czasu ustalenia powyższego uszczerbku w postępowaniu likwidacyjnym nie uległ on powiększeniu. Tym samym, jako miarodajny dla określenia wymiaru odpowiedniego zadośćuczynienia za urazy ortopedyczne i neurologiczne należało przyjąć procentowy stopień uszczerbku określony w 2001 r. Wymaga przy tym zaakcentowania, iż oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia sąd korzysta z daleko idącej swobody (wyrok SN z dnia 11 VII 2000 r., II CKN 1119/98, LEX 50884). Z tego względu, procentowe ustalenie na podstawie rozporządzenia relewantnego dla organów rentowych uszczerbku na zdrowiu osoby poszkodowanej nie może być arytmetycznym wyznacznikiem wysokości zadośćuczynienia, lecz stanowi jedynie pewne dodatkowe kryterium obiektywizujące doznaną szkodę.

Wszystkie przedstawione powyżej okoliczności prowadzą do przekonania, że adekwatnym zadośćuczynieniem kompensującym szkodę niemajątkową M. K. poniesioną w następstwie wypadku z 6 grudnia 2000 r. w aspekcie ortopedycznym i neurologicznym (w tym zaburzenia wzroku) tj. uprzednio ustalonym w toku postępowania likwidacyjnego, będzie kwota 160.000 zł.

W niniejszym postępowaniu ustalono ponadto, że na skutek wypadku i będących jego następstwem obrażeń mózgu, powódka utraciła zmysł powonienia, zaś jej zmysł smaku uległ osłabieniu. Pomimo tego, iż powyższy uraz ujawnił się dopiero po dokonaniu oceny stopnia uszczerbku dla potrzeb postępowania likwidacyjnego, w ocenie sądu stanowi on normalne następstwo wypadku drogowego z 6 grudnia 2000 r. za który odpowiada pozwany ubezpieczyciel. Z opinii biegłego z zakresu laryngologii wynika bowiem, iż do opisywanego uszkodzenia mogło dojść w następstwie przebytego urazu głowy i w konsekwencji encefalopatii pourazowej, zaś biegły nie wskazał żadnych alternatywnych przyczyn mogących wywołać u powódki utratę węchu i osłabienie smaku. Wymaga podkreślenia, iż co prawda utrata węchu i osłabienie smaku nie wpływają znacząco na ogólny stan zdrowia poszkodowanej, lecz wydatnie obniżają jakość jej życia. Wskutek powyższych deficytów powódka utraciła bowiem możliwość czerpania przyjemności z jedzenia oraz odczuwania otaczających ją zapachów. O względnej doniosłości powyższych urazów świadczy określenie z tego tytułu przez biegłego laryngologa aż 5-cio procentowego uszczerbku na zdrowiu M. K.. Uwzględniając wskazane wcześniej okoliczności sąd doszedł do przekonania, iż adekwatnym zadośćuczynieniem za obecnie ustalony uszczerbek (tj. w aspekcie laryngologicznym) będący następstwem wypadku z 6 grudnia 2000 r. będzie kwota 10.000 zł.

Na marginesie wypada wskazać, że obecne dolegliwości kardiologiczne powódki pozostają bez związku przyczynowego z wypadkiem komunikacyjnym z 6 grudnia 2000 r., o czym świadczy przedłożona sądowi opinia biegłego z zakresu kardiologii.

Reasumując należy stwierdzić, iż suma zadośćuczynienia za krzywdę powódki zarówno ustaloną w toku postępowania likwidacyjnego, jak i ustaloną w niniejszym procesie, opiewa na łączną kwotę 170.000 zł. Jednakże, powyższa kwota powinna zostać pomniejszona z powodu przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody (art. 362 k.c.) o 10 procent. Tym samym należało uznać, iż z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę powódce przysługuje kwota 153.000 zł.

Pozwany ubezpieczyciel wypłacił na rzecz M. K. w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w kwocie 55.000 zł, zaś w toku niniejszego procesu w dniu 1 kwietnia 2010 r. uiścił na rzecz powódki dalsze zadośćuczynienie w kwocie 18.000 zł. Na chwilę zamknięcia rozprawy dług pozwanego z tytułu zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu powódki w sferach ortopedycznej i neurologicznej opiewał zatem na 80.000 zł i taką kwotę na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zasądzono od pozwanego na rzecz powódki w punkcie 1. wyroku. Należy wskazać, iż stan zdrowia powódki był już utrwalony w dacie prowadzenia postępowania likwidacyjnego i przyznane kwoty zadośćuczynienia obejmowały większość doznanej krzywdy. Kwota zadośćuczynienia zgłoszona w postępowaniu likwidacyjnym została uznana w niniejszym postępowaniu za zasadną w całości i zasądzona wraz z odsetkami ustawowymi za okres od 2001r.. Dla ustalenia należnej kwoty stosowano mierniki wówczas obowiązujące, co oznacza iż powyższe kwoty skompensowały jak wcześniej wskazano większość krzywdy. Należy wskazać, iż sąd w pełni podziela argumentację zawartą na karcie 2-odwrót pozwu w tym zakresie.

Powódka domagała się zasądzenia odsetek od pierwotnie żądanej kwoty 26.000 zł od dnia 10 października 2001 r., tj. od daty wydania przez ubezpieczyciela decyzji o przyznaniu zadośćuczynienia w wysokości 55.000 zł zamiast żądanych wówczas 81.000 zł. Stosownie do art. 481 § 1 i 2, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi; jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże, w toku postępowania pozwany podniósł zarzut przedawnienia odsetek za okres od 10 października do 11 stycznia 2007 r. (data wytoczenia powództwa) i zarzut ten należało uznać za częściowo zasadny. Zgodnie z art. 118 k.c. i art. 120 § 1 k.c., termin przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe, a zatem m.in. odsetki, wynosi 3 lata i jest liczony od wymagalności roszczenia. Ze swej istoty, każda z rat odsetkowych jest wymagalna z każdym kolejnym dniem, w którym nie nastąpiło wykonanie zobowiązania głównego. Skoro zatem powództwo zostało wytoczone dnia 11 stycznia 2010 r., to przedawnione są odsetki za okres od 10 października 2001 r. do 10 stycznia 2010 r. (art. 111 § 2 k.c.). Konsekwentnie, należało uwzględnić roszczenie odsetkowe od kwoty 8.000 zł za okres od 11 stycznia 2007 r. do dnia zapłaty, natomiast w odniesieniu do kwoty 18.000 zł uiszczonej w toku niniejszego procesu należało zasądzić odsetki od 11 stycznia 2007 r. do dnia poprzedzającego zapłatę wymienionej kwoty, tj. do 31 marca 2010 r.

Na marginesie należy wskazać, iż w niniejszej sprawie sąd dopuścił możliwość naliczenia odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za okres poprzedzający wyrokowanie w sprawie, albowiem już po wezwaniu do zapłaty w toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel mógł prawidłowo oszacować wysokość należnego powódce świadczenia. Pozbawienie powódki odsetek za powyższy okres stanowiłoby naruszenie jej słusznego uprawnienia do uzyskania swoistej kompensaty za okres, gdy nie mogła ona korzystać z należnego jej kapitału.

Odsetki od pozostałej części zasądzonego świadczenia głównego (tj. od 72.000 zł) są należne powódce od dnia następnego po dniu skutecznego rozszerzenia powództwa, które nastąpiło z chwilą doręczenia pozwanemu ubezpieczycielowi stosownego pisma procesowego. Odnośnie wymagalności kwoty 72.000 zł nie znajduje zastosowania reguła wyrażona w art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 392 j.t.), albowiem ubezpieczyciel był już uprzednio wzywany do zapłaty zadośćuczynienia. Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzono od pozwanego na rzecz powódki odsetki ustawowe od kwoty 72.000 zł od dnia 15 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty.

W pozostałej części sąd oddalił powództwo jako niezasadne.

Powódka M. K. domagała się ostatecznie od pozwanego (...) SA zapłaty kwoty 244.544 zł tytułem zadośćuczynienia. Wobec zasądzenia na rzecz powódki z powyższego tytułu kwoty 80.000 zł należy przyjąć, że iż wygrała ona proces w około 33 %. W konsekwencji, zasadnym było rozliczenie kosztów procesu na zasadzie art. 100 in fine k.p.c., to jest poprzez ich stosunkowe rozdzielenie.

Strony korzystały w toku postępowania z zawodowego zastępstwa procesowego, przy czym wynagrodzenie pełnomocnika każdej ze stron wraz z opłatą skarbową za udzielenie pełnomocnictwa opiewało na 7.217 zł (§ 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu). Konsekwentnie, dokonując stosunkowego rozdzielenia kosztów powyższego zastępstwa na podstawie art. 100 in fine k.p.c. sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.455 zł.

Na pozostałe koszty procesu złożyły się nieuiszczona opłata od pozwu w kwocie 12.228 zł (art. 13 ust. 1 u.k.s.c.) oraz tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa wydatki na opinie biegłych w łącznej kwocie 3.646 zł (art. 89 ust. 1,2 i 3 u.k.s.c.). Suma nieuiszczonych kosztów sądowych podlegających rozliczeniu opiewała zatem na kwotę 15.874 zł. Uwzględniając fakt, iż pozwany (...) SA przegrał proces w 33 %, na zasadzie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 100 in fine k.p.c. nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 5.238 zł tytułem należnych kosztów sądowych. Z uwagi na to, że powódka M. K. przegrała proces w 67 procentach, na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 u.k.s.c. w zw. z art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 100 in fine k.p.c. orzeczono o ściągnięciu z zasądzonego na rzecz powódki roszczenia na rzecz Skarbu Państwa kwoty 10.636 zł tytułem należnych kosztów sądowych.