Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 676/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu I Wydział Cywilny w sprawie o sygn. akt I C 2430/14, z powództwa Z. R. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w L. Oddział (...) o ustalenie:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od powoda Z. R. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. Oddział (...) kwotę 600 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  przyznał i nakazał wypłacić z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu adwokatowi A. K. kwotę 738 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego udzielonego powodowi z urzędu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 2 sierpnia 2013 roku Z. R. zawarł z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w L. przed notariuszem w Kancelarii Notarialnej w G., J. F., umowę ustanowienia służebności przesyłu w formie aktu notarialnego. Zgodnie z umową ustanowił on na czas nieokreślony służebność przesyłu na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L., polegającą na prawie korzystania z pasa gruntu w promieniu jednego metra wokół słupa energetycznego linii 15 kV z dojściem do przewodów linii napowietrznej 15 kV, a w szczególności na prawie znoszenia na nieruchomości urządzenia elektroenergetycznego w postaci słupa linii średniego napięcia oraz linii napowietrznej średniego napięcia, prawie dostępu do wskazanej infrastruktury (dojścia
i dojazdu oraz wyjścia i wyjazdu) wraz z niezbędnym sprzętem, w zakresie niezbędnym do prawidłowego utrzymania urządzeń w okresie ich istnienia. Pozwany na podstawie przedmiotowego aktu notarialnego uzyskał także prawo modernizacji, w tym wymiany, prawo konserwacji, jak również usuwania zaistniałych awarii, dokonywania kontroli, przeglądu oraz ewentualnej likwidacji i demontażu przedmiotowej infrastruktury elektroenergetycznej oraz wszelkich innych niezbędnych czynności eksploatacyjnych. W § 2 pkt 3 aktu powód oświadczył, iż jednorazowe wynagrodzenie w wysokości 2.800 złotych zaspokaja wszelkie jego roszczenia wobec pozwanego i jego następców prawnych, wynikające z faktu posadowienia urządzeń przesyłowych na działce powoda, z wyjątkiem roszczeń o naprawienie ewentualnych zniszczeń dokonanych przy wykonywaniu jakichkolwiek czynności w ramach służebności przesyłu. Zgodnie z § 8 przedmiotowego aktu powód wniósł o wpisanie służebności przesyłu do księgi wieczystej (...). Brak jest w akcie zapisu o rozciągnięciu odpowiedzialności pozwanego na wszystkie szkody wywołane uszkodzeniem przedmiotowej linii energetycznej. Powyższy akt notarialny został sporządzony na podstawie wcześniejszych porozumień stron wyrażonych w umowie z dnia 30 lipca 2013 roku o numerze (...). Był to standardowy akt notarialny zawierający oświadczenie o ustanowieniu służebności przesyłu. Przed podpisaniem akt został odczytany stronom, żadna z nich nie zgłosiła wniosku o sprostowanie treści aktu czy wpisanie do niego jakiś zmian. Na stanowiącej własność powoda działce nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi Księgę Wieczystą nr (...) znajduje się od lutego 2013 roku pojedynczy słup energetyczny, za pośrednictwem którego nad nieruchomością przebiega linia energetyczna. Na działce tej znajduje się pasieka. W dniu 6 grudnia 2013 roku doszło do zerwania linii energetycznej i uszkodzenia trzech uli, w następstwie czego powód poniósł szkodę w wysokości 1.200 złotych. Pozwany odmówił wypłacenia odszkodowania za powyższą szkodę, tłumacząc, iż jest ona następstwem orkanu (...). Powód dowiedział się o tym w maju lub czerwcu 2014 roku. W § 8 przedmiotowego aktu z dnia 2 sierpnia 2013 roku Z. R. wniósł, aby Sąd Rejonowy w Zgierzu w dziale III (...) wpisał służebność przesyłu na rzecz pozwanego jak w § 2 ust. 2 aktu. Wniosek ten został prawomocnie oddalony, albowiem dla wpisu służebności w dziale III konieczne stało się odłączenie działki nr (...) z KW (...) i urządzenie dla niej nowej księgi nr (...), oraz wpisanie w Dziale III tejże księgi służebności przesyłu. W/w wpis referendarza sądowego został zaskarżony przez powoda. Postanowieniem dnia 5 maja 2014 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu utrzymał w mocy w/w wpis. Apelację powoda od tego orzeczenia oddalono postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2014 roku. Powód pytał notariusza, dlaczego ten nie pouczył go o tym, ze trzeba będzie założyć nową księgę, uzyskując odpowiedź, że notariusz tego nie zauważył. Na wpisanie służebności do starej księgi powód by się zgodził. Powód dowiedział się o założeniu nowej księgi w maju 2014 roku.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie dowodów w postaci dokumentów, zeznań świadka J. F. oraz przesłuchania powoda. Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda, jakoby pracownik pozwanego zapewnił go, iż w każdym przypadku zerwania linii zostanie mu wypłacone odszkodowanie. Takie twierdzenie – w ocenie Sądu I instancji - jest nie tylko gołosłowne, ale i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Oznaczałoby to, iż pozwany rozciągałby swą odpowiedzialność odszkodowawczą na okoliczności egzoneracyjne w myśl art. 435 § 1 k.c. Tak szeroka odpowiedzialności nie wynika także wprost z treści kwestionowanego przez powoda zapisu aktu notarialnego zawartego w dniu 2 sierpnia 2013 roku. Okoliczności tej nie potwierdził także jedyny świadek zgłoszony przez powoda. Sąd Rejonowy dodał, że kwestia wypłaty odszkodowania za zniszczone ule jest kwestią otwartą, będącą przedmiotem badania Sądu w sprawie o zapłatę.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo (ostatecznie sformułowane jako żądanie ustalenia nieważności § 3 pkt 3 i § 8 aktu notarialnego z dnia 2 sierpnia 2013 roku sporządzonego przed notariuszem, J. F. rep A 3626/2013) nie było zasadne i podlegało oddaleniu.

Sąd meriti wskazał, że w niniejszej sprawie strona powodowa powoływała się na podstęp, w wyniku którego powód zawarł umowę ustanowienia służebności pod wpływem błędu. Sąd Rejonowy argumentował, że błąd wywołany podstępnie stanowi kwalifikowaną postać wady oświadczenia woli jaką jest błąd. Przesłanką uchylenia się od skutków oświadczenia woli z powodu błędu wywołanego podstępnie jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy złożeniem oświadczenia woli, a pozostawaniem przez składającego w takim błędzie. Jeżeli przesłanka ta jest spełniona, uchylenie od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej (art. 86 § 1 w zw. z art. 84 § 1 i 2 k.c.). Uchylenie się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem podstępu ograniczone jest przy tym krótkim, rocznym terminem liczonym od jego wykrycia (art. 88 § 2 k.c.). W ocenie Sądu Rejonowego powód zachował ów termin, albowiem o odmowie wypłaty odszkodowania przez pozwanego dowiedział się w maju lub czerwcu 2014 roku, postanowienie o utrzymaniu w mocy wpisu referendarza zostało wydane w dniu 5 maja 2014 roku, zaś pozew został wniesiony w dniu 30 maja 2014 roku. Zdaniem Sądu I instancji pozew należy potraktować jako oświadczenie złożone pozwanemu w myśl art. 88 § 1 k.c. Pozew został zaś doręczony pozwanemu w najdalej w dniu 24 października 2014 roku (data nadania odpowiedzi na pozew), a zatem z zachowaniem ustawowego terminu. Sąd Rejonowy podkreślił, że błąd wywołany podstępnie to błąd celowy, świadomy. Może być on wywołany w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym, jednak zawsze z winy umyślnej. Przytoczył stanowisko Sądu Apelacyjnego w Łodzi wyrażone w wyroku z dnia 20 maja 2014 roku (I ACa 1534/13, LEX nr 1477193), w którym stwierdzono, że „istotę podstępu stanowi niedozwolone naruszenie swobody decyzji innej osoby poprzez wytworzenie lub podsunięcie jej fałszywych przesłanek rozumowania, co z kolei prowadzi albo do podjęcia przez nią decyzji opartej na tych przesłankach albo utwierdza ją w błędzie skądinąd powstałym spontanicznie. Podkreślić należy przy tym, że nikt nie jest zwolniony od obowiązku myślenia i dbania o własne interesy”. Podstęp zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby, na wolę której oddziaływuje, by zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2000 roku, II CKN 805/98, LEX nr 50881).

Sąd podkreślił, że w niniejszej sprawie powód stał na stanowisku, iż podstępnie został wprowadzony w błąd, skutkiem czego podpisał przedmiotowy akt notarialny. Jego zdaniem z ustnych zapewnień pracownika pozwanego wynikało, iż pozwany wypłaci odszkodowanie w każdej sytuacji, gdy wskutek przewrócenia słupa energetycznego bądź zerwania linii energetycznej, powód poniesie szkodę. Z zawartej przez strony umowy w formie aktu notarialnego o ustanowieniu przedmiotowej służebności przesyłu wynika, że (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L. ponosi odpowiedzialność za zniszczenia dokonane przy wykonywaniu jakichkolwiek czynności w ramach służebności przesyłu. Ponadto odpowiedzialność pozwanego może mieć miejsce na zasadach ogólnych, określonych w kodeksie cywilnym, zgodnie z którymi odpowiedzialność za szkodę wyłącza m.in. działanie siły wyższej. W sposób oczywisty nie wynika z tego zapisu, iż jest to odpowiedzialność absolutna, a zatem rozciągająca się na wszelkie przypadki doznania szkody przez powoda. Sąd argumentował, że powód nie wykazał w niniejszej sprawie, że pozwany wywołał u niego w sposób podstępny błąd co do treści czynności prawnej. Przedmiotowa umowa ustanowienia służebności przesyłu została zawarta w formie aktu notarialnego. Jak wskazał sporządzający ją notariusz, umowa ta stanowiła standardowy wzór, którego treść nie odbiegała od innych umów o ustanowienie służebności przesyłu. Ponadto akt notarialny został sporządzony na podstawie wcześniejszych porozumień stron, zawartych w umowie z dnia 30 lipca 2013 roku, co stanowiło praktykę, także w przypadku podobnych umów zawieranych w osobami zamieszkałymi w okolicy powoda. Powód co prawda stwierdził, iż nie pamięta faktu podpisywania powyższej umowy, jednakże nie zaprzeczył jej istnieniu, które potwierdzone zostało złożonym przez niego oświadczeniem w treści aktu notarialnego.

Powołując się na treść art. 94 § 1 ustawy z dnia 14 lutego 1991 roku Prawo o notariacie, Sąd Rejonowy wskazał, że akt notarialny przed podpisaniem powinien być odczytany przez notariusza lub przez inną osobę w jego obecności. Przy odczytaniu aktu notariusz powinien się przekonać, że osoby biorące udział w czynności dokładnie rozumieją treść oraz znaczenie aktu, a akt jest zgodny z ich wolą. Powód przyznał, że akt został mu odczytany, jednakże stwierdził, że nie wszystko z jego treści zrozumiał, wobec czego zapytał czy przedmiotowa umowa gwarantuje mu odszkodowanie w sytuacji przewrócenia słupa bądź zerwania linii, co jego zdaniem zostało potwierdzone, a w ocenie Sądu w żaden sposób nie wykazane. Przyznał jednak, że przed podpisaniem aktu notarialnego, z nieznanych mu powodów, nie przeczytał go. W świetle powołanego przepisu ustawy Prawo o notariacie oraz zeznań sporządzającego przedmiotowy akt notariusza Sąd Rejonowy przyjął, że powód był świadomy treści zawieranej umowy, a akt był zgodny z jego wolą. Brak jest więc podstaw do przyjęcia, że pracownik pozwanego wprowadził powoda w błąd, zapewniając go – wbrew treści aktu, o odpowiedzialności pozwanego za wszelkie przypadki szkód spowodowanych zerwaniem linii energetycznej bądź przewróceniem słupa energetycznego. Tym samym - w ocenie Sądu I instancji - powód, w momencie podpisywania aktu notarialnego, był w pełni świadomy jego treści i znaczenia. Niedbałość powoda o własne interesy, wyrażona w nieprzeczytaniu treści aktu notarialnego i podpisaniu go mimo, jak twierdzi, niepełnego zrozumienia, a także nieskorzystaniu z pomocy prawnika na etapie negocjacji z pozwanym i przygotowywania treści aktu notarialnego – nie może uzasadniać uchylenia się przez niego od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli.

Odnosząc się do twierdzeń powoda w zakresie księgi wieczystej prowadzonej dla działki nr (...), na której ustanowiono przedmiotową służebność przesyłu, Sąd Rejonowy stwierdził, że wniosek powoda dotyczący księgi wieczystej (...), złożony w treści aktu notarialnego, został błędnie sformułowany. Stanowi to jednak wyłącznie omyłkę notariusza, z której (jak wynika z toku postępowania w sprawie o wpis służebności) nie zdawał sobie sprawy. Wprawdzie w myśl art. 86 § 2 k.c. podstęp osoby trzeciej jest jednoznaczny z podstępem strony, jeżeli ta o podstępie wiedziała, i nie zawiadomiła drugiej strony, jednak brak jakichkolwiek przesłanek do uznania, iż skoro problemu z wpisaniem służebności nie zauważył notariusz, posiadający stosowne kwalifikacje, to błąd ten wychwycić zdołałby pracownik pozwanego, nie mający takiej wiedzy. Sąd podkreślił, że powód wprost przyznał, iż na wpis służebności do „starej księgi” by się zgodził. Taki zaś właśnie zapis ma kwestionowany przez niego § 8 aktu z dnia 2 sierpnia 2013 roku. Sąd wskazał, że księga wieczysta obejmowała kilka działek, tym samym obciążenie tylko jednej z nich służebnością przesyłu wymagało odłączenia działki nr (...) do odrębnej księgi, celem ujawnienia ograniczonego prawa rzeczowego. Z. R. akceptując obciążenie działki nr (...) służebnością przesyłu, zaakceptował także fakt, iż ustanowione prawo zostanie ujawnione w księdze wieczystej. Niezależnie więc od treści wniosku zawartego w akcie notarialnym, wydzielenie odrębnej księgi wieczystej było konieczne dla ujawnienia ustanowionej na rzecz pozwanego służebności przesyłu. W szczególności nie można mówić w powyższej sytuacji o podstępie czy manipulacji dokonanej przez notariusza. Na marginesie Sąd podkreślił, że powód wyczerpał drogę zaskarżenia wpisu tejże służebności w nowo założonej księdze.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając na rzecz pozwanego kwotę 600 złotych, na którą składa się zwrot kosztów zastępstwa procesowego
(§ 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).

O przyznaniu i wypłaceniu z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu kosztów zastępstwa procesowego udzielonego powodowi z urzędu, podwyższonego
o podatek od towarów i usług, Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 29 ust 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze w zw. z § 6 pkt 3 i w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku złożył pełnomocnik powoda, zaskarżając orzeczenie w części, tj. w zakresie pkt. 1 oraz pkt. 2 sentencji.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, a w szczególności:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

- nieuzasadnioną odmowę wiary zeznaniom powoda w zakresie zapewnień pracownika pozwanego, iż strona pozwana wypłaci powodowi odszkodowanie w każdym przypadku zerwania linii, które wyrządzi powodowi szkodę, w sytuacji gdy zasady doświadczenia życiowego i okoliczności złożenia przez pracownika pozwanego przedmiotowych zapewnień, tj. w trakcie podpisywania aktu notarialnego w odpowiedzi na wątpliwości powoda, co do słuszności ustanawiania służebności przesyłu, wskazują, iż pracownik pozwanego zapewniał powoda o każdorazowym odszkodowaniu w celu skłonienia niepewnego powoda do podpisania przedmiotowego aktu notarialnego;

- całkowite pominięcie zeznań świadka – notariusza J. F. – w zakresie, w którym zeznał, iż powód po odczytaniu aktu notarialnego pytał się o kwestie związane z odszkodowaniem, który to świadek nie pamiętał odpowiedzi pracownika pozwanego na pytania powoda;

- bezzasadne przyjęcie przez Sąd I instancji, iż powód domaga się ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej, a w konsekwencji wypłaty odszkodowań, również w przypadkach objętych okolicznościami egzoneracyjnymi;

- całkowite pominięcie okoliczności, iż powód zaakceptował jedynie wpisanie służebności przesyłu do „starej” księgi wieczystej, co potwierdza treść podpisanego przez powoda aktu notarialnego, przy jednoczesnym całkowitym pominięciu twierdzeń powoda, iż nie wyrażał on zgody na utworzenie nowej księgi wieczystej dla działki nr (...), a w konsekwencji nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd I instancji, iż podstępne działanie strony pozwanej nie doprowadziło do wywołania u powoda istotnego błędu do treści czynności prawnej;

b) art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy strona pozwana nigdy nie odnosiła się do twierdzeń powoda o zapewnianiu go przez pozwanego o wypłacie odszkodowania w każdym przypadku zerwania linii, które spowoduje wyrządzenie mu szkody, a tym bardziej nie zaprzeczyła powyższym twierdzeniom, co winno skutkować przyjęciem przez Sąd I instancji powyższych faktów za przyznane;

c) art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy jego zastosowanie było uzasadnione okolicznościami przedmiotowej sprawy, w szczególności tragiczną sytuacją finansową powoda;

2. naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:

a) art. 86 § 2 k.c. poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie, bowiem podstępny błąd w zakresie konieczności założenia nowej księgi wieczystej dla działki nr (...) został wywołany przez stronę pozwaną, a nie przez notariusza, którego bierne zachowanie umożliwiło realizację celów pozwanego;

b) art. 84 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy z zeznań powoda wynika wprost, iż w przypadku gdyby wiedział o konieczności założenia nowej księgi wieczystej dla działki nr (...) nie podpisałby przedmiotowego aktu notarialnego, bowiem z uwagi na fakt, iż „stara” księga wieczysta stanowi dla powoda „świętość”, wyrażał on jedynie zgodę na wpis służebności do „starej” księgi wieczystej.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów pełnomocnik powoda wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez stwierdzenie nieważności § 2 pkt. 3 oraz § 8 aktu notarialnego z dnia 2 sierpnia 2013 roku (rep. A 3626/2013), a na wypadek niepodzielenia przez Sąd Okręgowy argumentów zawartych w apelacji, wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zakresie pkt. 2 poprzez nieobciążanie powoda kosztami procesu zarówno za postępowanie przed Sądem I instancji, jak również przed Sądem Okręgowym. Nadto pełnomocnik powoda wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, oświadczając, że nie zostały one opłacone w całości ani w żadnej części.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Kierunek zaskarżenia zmierzał do wykazania, że ocena dowodów, które zostały w sprawie zgromadzone, odbyła się z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c., co doprowadziło do wadliwego rozstrzygnięcia. W przeświadczeniu skarżącego, gdyby Sąd Rejonowy właściwie ocenił dowody, to dokonując ich subsumcji do stanu prawnego sprawy doszedłby do innych wniosków (w ocenie powoda - że powództwo podlega uwzględnieniu).

W pierwszej kolejności odnieść się należało do tej części zaskarżenia, która wskazywała na dokonanie oceny dowodów z przekroczeniem dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Zagadnienie to związane jest bowiem z poczynionymi przez Sąd Rejonowy ustaleniami faktycznymi, determinującymi materialnoprawną ocenę zasadności roszczenia powoda, dokonywaną po uprzedniej subsumcji odpowiednich przepisów prawa do stanu faktycznego stanowiącego przedmiotową podstawę rozstrzygnięcia.

Ta część argumentacji powoda, która wskazywała na zaistniałe uchybienia o charakterze formalnym - dokonania oceny dowodów z przekroczeniem dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. przywołała potrzebę przypomnienia ugruntowanych w judykaturze oraz literaturze przedmiotu zasad tej oceny. Sąd ocenia zatem wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek:

- wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału;

- uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu;

- skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności;

- wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie;

- przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności.

Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy m.in. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Odnosząc przedstawione wyżej uwagi do realiów niniejszej sprawy wskazać trzeba, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i ustalenia te Sąd II instancji przyjmuje za własne.

Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych uznać należy, że Sąd Rejonowy słusznie nie dał wiary zeznaniom powoda, w których twierdził on, że pracownik pozwanego zapewnił go, iż w każdym przypadku zerwania linii zostanie mu wypłacone odszkodowanie. Takie twierdzenie jest gołosłowne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego oraz przede wszystkim z podpisanym przez powoda aktem notarialnym. Twierdzenia pełnomocnika skarżącego zawarte w apelacji, że w trakcie podpisywania aktu notarialnego prawdopodobnym jest obiecywanie niezdecydowanemu powodowi świadczeń, które mogłyby nie mieć pokrycia w rzeczywistości, nie znajdują żądnego potwierdzenia. Gdyby faktycznie powód był zapewniany o świadczeniach, które nie wynikają z podpisanego aktu notarialnego niewątpliwie zgłosiłby wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań tego pracownika w charakterze świadka. Tymczasem takiego wniosku nie złożył ani powód ani też jego pełnomocnik. Samo zaś potwierdzenie przez notariusza, że powód w trakcie podpisywania aktu miał pytania, w żaden sposób nie dowodzi jakiej treści pytania miał powód, a tym bardziej czy uzyskał na nie, a jeśli tak – to jakie odpowiedzi. Należy podkreślić, że powód jest osobą dorosłą, z zawodu jest konstruktorem, nie jest nieporadny, nie wykazał, że cierpi na jakikolwiek zburzenia koncentracji. Nie ma więc żadnych podstaw do twierdzenia, że nie rozumiał aktu notarialnego, który ma tylko 9 paragrafów i nie zawiera żadnych skomplikowanych, czy też niejednoznacznych zapisów. Nadto akt ten zawiera odwołanie do umowy z dnia 30 lipca 2013 roku podpisanej przez strony. W tych okolicznościach należy uznać, że powód przychodząc do notariusza celem ustanowienia służebności przesyłu nie tylko zdawał sobie sprawę z rodzaju czynności prawnej jakiej miał dokonać, ale także uzgodnił wszystkie elementy istotne tej czynności przed podpisaniem aktu. Notariusz, co nie było kwestionowane przez powoda, przed podpisaniem aktu przez strony, odczytał jego treść, zaś gdyby powód miał jakiekolwiek wątpliwości była możliwość zgłoszenia ich notariuszowi, a nawet rezygnacji z dokonania tej czynności. Nie ma racji skarżący twierdząc, że zasadnym byłoby przyjęcie, że w sytuacji gdy strona pozwana nigdy nie odnosiła się do twierdzeń powoda o zapewnianiu go przez pozwanego o wypłacie odszkodowania w każdym przypadku zerwania linii, które spowoduje wyrządzenie mu szkody, a tym bardziej nie zaprzeczyła powyższym twierdzeniom, to winno to skutkować przyjęciem przez Sąd I instancji powyższych faktów za przyznane. W ocenie Sądu Okręgowego nieuzasadniony jest zarzut apelacji odnoszący się do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 230 k.p.c. poprzez nieuznanie za przyznane faktów podnoszonych przez skarżącego, pomimo braku wypowiedzi co do tych twierdzeń przez stronę przeciwną. Zastosowanie art. 230 k.p.c. może nastąpić jedynie wówczas, gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, a sąd mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Z przepisu tego wynika więc, że zastosowanie art. 230 k.p.c. nie ma charakteru automatycznego, w razie niewypowiedzenia się strony co do twierdzenia strony przeciwnej, gdyż zależy od oceny sądu, który mając na uwadze wynik całej rozprawy może uznać, że zachodzą przesłanki do jego zastosowania. Jak już wcześniej zaznaczono, w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o wskazane w uzasadnieniu dowody, które ocenił w sposób szczegółowy (wręcz drobiazgowy) i prawidłowy. Tym samym - biorąc pod uwagę wynik całej sprawy - nie można było uznać, że strona pozwana przyznała twierdzenia powoda w zakresie zapewnień składanych mu przez pracownika pozwanego. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy nie pominął zeznań notariusza, jednakże w zakresie pytań jakie zadawał powód pracownikowi pozwanego po podpisaniu aktu, zeznania notariusza były nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, gdyż notariusz nie pamiętał ani tych pytań ani treści odpowiedzi. Pamiętał natomiast, że na pewno nie było wniosku o sprostowanie aktu, bądź wprowadzenie do niego jakichkolwiek zmian. Gdyby, jak twierdzi skarżący, pracownik pozwanego nakłaniał go do ustanowienia służebności, a powód wykazywałby niepewność i niezdecydowanie, niewątpliwie nie doszłoby do podpisania aktu notarialnego, a taka sytuacja byłaby zapamiętana przez notariusza, który ma obowiązek zabezpieczyć interesy obu stron. Wbrew twierdzeniem skarżącego, Sąd nie pominął twierdzeń skarżącego odnoszących się do konieczności założenia nowej księgi wieczystej, czemu dał wyraz w uzasadnieniu orzeczenia, a zatem nie ma potrzeby powielania rozważań Sądu I instancji, które są prawidłowe.

W tych okolicznościach chybione są zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 230 k.p.c. W świetle powyższego należy uznać, że Sąd Rejonowy dokonał właściwej oceny dowodów i oparł się na tych z nich, które potwierdzają fakt niewadliwego wyrażenia przez powoda woli w treści kwestionowanego aktu notarialnego.

Przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego. Wskazać należy, że zgodnie z art. 84 k.c. błąd stanowiący wadę oświadczenia woli musi być subiektywnie istotny, tj. stanowić przyczynę sprawczą oświadczenia woli, i obiektywnie istotny, czyli tego rodzaju że żaden rozsądny człowiek, znający prawdziwy stan rzeczy, nie złożyłby oświadczenia woli tej treści. Dodać trzeba, że można rozróżnić błąd sensu stricto i pomyłkę, uznając, że błąd sensu stricto polega na tym, że oświadczenie woli odpowiada rzeczywistej woli składającego, tyle że powziętej na skutek fałszywego wyobrażenia o rzeczywistości, natomiast pomyłka polega na niezgodności pomiędzy wolą oświadczającego a treścią oświadczenia. Obie te sytuacje, przy zaistnieniu wszystkich przesłanek prawnej doniosłości błędu, stanowią podstawę uchylenia się od skutków oświadczenia woli, złożonego czy to pod wpływem błędu sensu stricto, czy dotkniętego pomyłką. W rozpoznawanej sprawie nie mamy do czynienia z błędem w którejkolwiek z jego postaci. Z materiału dowodowego sprawy wynika, że powód chciał dokonać czynności prawnej, w wyniku której ustanowił odpłatnie służebność przesyłu. Powód zdawał więc sobie sprawę z celu wizyty u notariusza, a wizyta ta była poprzedzona podpisaniem umowy z dnia 30 lipca 2013 roku. Nie pozostaje w logicznym związku z twierdzeniem powoda o błędzie co do treści czynności prawnej okoliczność, że „stara” księga stanowi dla powoda „świętość” i wyrażał on zgodę jedynie na wpis służebności do „starej” księgi wieczystej. Twierdzenie skarżącego nie stanowi zatem wystarczającego potwierdzenia, że powód nie zdawał sobie sprawy z celu i skutków ustanowionej na rzecz pozwanego służebności i działał pod wpływem błędu co do treści tej czynności prawnej. Być może z powodu zniszczenia rodzin pszczelich powód podjął nieskuteczną próbę kwestionowania dokonanej czynności – ustanowienia służebności na zasadach wynikających z podpisanego przez strony aktu notarialnego. Argumentacja powoda obiektywnie rzecz ujmując jest nieracjonalna.

W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło również do naruszenia art. 86 § 2 k.c. Skarżący w apelacji wskazuje, że podstępnego działania upatruje w działaniach pozwanego (...), a nie w działaniach notariusza, choć jak twierdzi bierność notariusza ułatwiła pozwanemu osiągnięcie celu. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 września 2004 roku II CK 498/03 (LEX 137573) kodeks cywilny nie zawiera definicji podstępu, o którym mowa w art. 86, dlatego należy kierować się potocznym znaczeniem tego pojęcia. Powszechnie przyjmuje się, że działanie podstępne polega na świadomym wywołaniu u drugiej osoby mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy po to, aby skłonić ją do dokonania określonej czynności prawnej. Działanie podstępne jest zawsze naganne z punktu widzenia ocen etycznych, gdyż zakłóca w niedopuszczalny sposób proces decyzyjny innej osoby, doprowadzając tę osobę na podstawie zasugerowanych jej fałszywych przesłanek rozumowania do dokonania określonej czynności prawnej. Podobnie piśmiennictwo prawnicze wskazuje, że podstępne wprowadzenie w błąd polega na działaniu świadomym i umyślnym, podejmowanym w celu skłonienia określonej osoby do złożenia oświadczenia woli ( Kodeks cywilny z komentarzem pod. red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 2008 r., t.1, s. 436 i wskazana tam literatura). Orzecznictwo i doktryna są zgodne, że błąd może dotyczyć również sfery motywacyjnej, która stanowiła przyczynę złożenia oświadczenia woli. Jak jednak z powyższego wynika przy konstrukcji podstępu zawsze zakłada się świadome i umyślne działanie, zakłócające proces decyzyjny u innej osoby. W niniejszej sprawie takiego działania ze strony pozwanego nie wykazano.

Niezasadny jest również podnoszony przez powoda zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie. Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W judykaturze wyrażono pogląd, że sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym Sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór. Kwalifikacja „wypadków szczególnie uzasadnionych" należy do Sądu, który mając na względzie okoliczności konkretnej sprawy powinien przede wszystkim kierować się poczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Są to zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem postępowania jak i takie, które postępowania w sposób bezpośredni nie dotyczą, wiążą się natomiast z samą stroną, jej sytuacją osobistą i majątkową. Artykuł 102 k.p.c. jest szczególnym rozwiązaniem, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Stanowi on zatem swoistą możliwość, pozostawiając Sądowi pewną swobodę w przyznawaniu zwrotu kosztów procesu, gdyby stosowanie zasady odpowiedzialności za wynik sprawy nie dało się pogodzić z zasadami słuszności. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy zakwalifikowanie przypadku, jako „szczególnie uzasadnionego" wymaga rozważenia całokształtu okoliczności sprawy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2011 roku, sygn. akt III PZ 6/11, LEX nr 1101330; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2010 roku, sygn. akt II PZ 38/10, LEX nr 687034; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2010 roku, sygn. akt II PZ 21/10, LEX nr 661507). Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu Odwoławczego, na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego brak było podstaw do zastosowania wobec powoda art. 102 k.p.c. i nieobciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej.

W niniejszej sprawie bezspornym jest, że powód znajduje się w trudnej sytuacji majątkowej i życiowej, co skutkowało zwolnieniem go od kosztów sądowych w całości, czemu dał wyraz Sąd I instancji w postanowieniu z dnia 8 października 2014 roku (k. 18). Zauważyć należy, że powód pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym wraz z żoną A. R.. Powód wraz z żoną uzyskują łącznie miesięczny dochód netto w kwocie 2.095,21 zł (Z. R. – 913,83 zł, A. R. – 1.181,38 zł). Stałe wydatki na utrzymanie domu wynoszą 750 zł, a na leczenie 450 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego sytuacja majątkowa i życiowa skarżącego Z. R. to tylko jedna z wielu okoliczności, które winny być przedmiotem rozważań
w kontekście możliwości zastosowania przepisu art. 102 k.p.c. Jak bowiem słusznie stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 27 kwietnia 2012 roku, wydanym
w sprawie o sygnaturze akt V CZ 2/12 (LEX nr 1214621) przepis art. 102 k.p.c. powinien być zastosowany wówczas, gdy w okolicznościach danej sprawy obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu przeciwnika byłoby rażąco niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Za odstąpieniem od obciążania strony przegrywającej spór kosztami procesu, która znajduje się w trudnej sytuacji materialnej, przemawiać muszą jeszcze inne, dodatkowe okoliczności, które łącznie sprawiają, że obciążeniu takiej strony kosztami procesu sprzeciwiają się względy słuszności. W ocenie Sądu Odwoławczego
w niniejszej sprawie takie inne, dodatkowe okoliczności nie zachodzą.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 450,00 zł (75% stawki minimalnej - w instancji apelacyjnej ustanowiono innego pełnomocnika, wypowiadając jednocześnie pełnomocnictwo dotychczasowemu pełnomocnikowi, a wskazana przez stronę wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 5.000 złotych ) ustalone w oparciu o § 6 pkt. 3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.). Dodać należy, że przyjęcie za podstawę orzeczenia o kosztach procesu jednej z zasad przewidzianych w art. od 98 k.p.c. do 107 k.p.c. uzależnione jest od wyniku procesu. Do zastosowania zasady odpowiedzialności za wynik sporu, objętej art. 98 § 1 k.p.c., dojdzie w wypadku przegrania sprawy przez jedną ze stron. Pozostałe uregulowania, które uzupełniają tę podstawową zasadę, mogą być użyte w razie wystąpienia okoliczności w nich wskazanych. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie art. 102 k.p.c. Sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia - na podstawie art. 102 k.p.c. - od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 21 listopada 2013 r. I ACa 672/13, LEX nr 1394250), a sytuacja taka w przedmiotowej sprawie – w ocenie Sądu Odwoławczego – nie występowała. W szczególności charakter sprawy nie przemawiał za zastosowaniem art. 102 k.p.c. Powód, będąc reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika, dysponując uzasadnieniem orzeczenia Sądu I instancji, w którym Sąd ten szczegółowo wyjaśnił motywy rozstrzygnięcia, mógł realnie ocenić swoją sytuację procesową i zasadność składania środka zaskarżenia, a nadto zdawał sobie sprawę, że w przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia (w razie niezastosowania przez Sąd art. 102 k.p.c.) będzie zobowiązany do zapłacenia kosztów poniesionych przez stronę przeciwną.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o § 6 pkt. 3 w zw. z § 2 ust. 3, § 13 ust. 1 pkt. 1 w zw. z § 19 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.) przyznając kwotę 369 złotych (wynagrodzenie 300 złotych + podatek VAT – 69 złotych).