Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 136/15

POSTANOWIENIE

Dnia 3 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w następującym składzie:

Przewodniczący SSO Marek Tauer (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2015 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) sp. j. w (...)

przeciwko (...) Logistyka Sp. z o.o. we W.

o zapłatę

na skutek zażalenia pozwanego od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 21 sierpnia 2015 r., sygn. akt VIII GNc 1598/15

postanawia:

oddalić zażalenie.

UZASADNIENIE

Postanowieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił wniosek pozwanego o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 25 marca 2015 r. wydanego w sprawie o sygn. akt VIII GNc 1598/15 i odrzucił sprzeciw. W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że przedmiotowy nakaz zapłaty został odebrany przez członka zarządu pozwanej spółki – (...) w dniu 8 kwietnia 2015 r., podczas gdy sprzeciw od tego nakazu zapłaty wniesiony został przez pełnomocnika pozwanego – adw. D. S. w dniu 23 kwietnia 2015 r., a zatem z przekroczeniem dwutygodniowego terminu, o którym mowa w art. 503 kpc. Sąd Rejonowy podkreślił, że przesyłka sądowa zawierająca odpis nakazu zapłaty została doręczona w prawidłowy sposób – jej odbioru dokonał członek zarządu, uprawniony do samodzielnej reprezentacji pozwanej spółki. Nie negując prawdziwości załączonej do wniosku o przywrócenie terminu dokumentacji medycznej reprezentanta pozwanego, Sąd Rejonowy podkreślił, że pozwany korzystał ze stałej obsługi prawnej dwóch radców prawnych, przy czym pozwany nie podał, aby istniały jakiekolwiek przeszkody w przekazaniu odebranego nakazu zapłaty pełnomocnikom. Zarówno zatem pozwany, jak i jego pełnomocnicy mieli 14 dni na zweryfikowanie terminu odbioru nakazu zapłaty i wniesienie sprzeciwu w ustawowym terminie. Zdaniem Sądu Rejonowego, reprezentujący pozwanego powinien wykazać należytą staranność w wykonywaniu czynności, podejmując stosowne działania zmierzające do usunięcia schorzenia, na które się uskarża, tj. poprawy widzenia. W ocenie Sądu Rejonowego, pomimo wielu schorzeń reprezentanta pozwanego nie można tracić z pola widzenia faktu, że czynności reprezentującego pozwaną spółkę odnoszą skutek dla spółki. Pozwany jest przede wszystkim zobowiązany zapewnić prawidłową obsługę korespondencji w spółce, a wszelkie konsekwencje wynikające z niezachowania należytej staranności obciążają pozwanego. Reasumując, Sąd I instancji zważył, iż w sprawie nie zachodzą przesłanki uzasadniające przywrócenie pozwanemu terminu do złożenia sprzeciwu (art. 168 § 1 kpc). Konsekwencją powyższego było uznanie przez Sąd Rejonowy, że pozwany złożył sprzeciw po terminie. Podlegał on zatem odrzuceniu na podstawie art. 504 § 1 kpc.

Pozwany w zażaleniu zaskarżył postanowienie Sądu Rejonowego w przedmiocie odrzucenia sprzeciwu, zarzucając mu wadliwe ustalenie stanu faktycznego sprawy, polegające na przyjęciu, że pozwany nie wykazał braku winy w uchybieniu terminowi do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 25 marca 2015 r. Zdaniem skarżącego, nie uchybił on temu terminowi, dlatego domaga się zmiany zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie sprzeciwu. W uzasadnieniu wniosku skarżący podkreślił, że problemy zdrowotne reprezentanta pozwanej spółki (...) są od niego całkowicie niezależne i nie są przejawem jego niedbalstwa. Pozwany wywodził, że na początku kwietnia 2015 r. nie rozpoznał jeszcze u siebie symptomów zaburzenia pola widzenia. Jak tylko się jednak zorientował, że występują one u niego, udał się do lekarza neurologa (w dniu 30 kwietnia 2015 r.), który stwierdził u niego zaburzenia pola widzenia, słaby prawy odruch skokowy, lewy odruch do wywołania. Ponadto, zdaniem pozwanego, brak zaleceń lekarza neurologa, jak i wskazówek od lekarza kierującego, nie może stanowić podstawy do negowania postawionej przez lekarza diagnozy (zaburzenia pola widzenia). Skarżący podkreślił, że pozwany podejmuje aktualnie działania zmierzające do poprawy wzroku: poddał się badaniu guza rezonansem magnetycznym, oczekując na opis tego badania, otrzymał skierowanie do poradni neurochirurgicznej, ma umówione konsultacje medyczne w centrum neurochirurgicznym w W. pod kątem ustalenia metody czwartej już operacji usunięcia odrastającego guza.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.

Z kwestii proceduralnych wyjaśnić należy, iż z formalnego punktu widzenia rozstrzygnięcie w przedmiocie wniosku o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu nie jest orzeczeniem zaskarżalnym, ponieważ nie jest ani postanowieniem kończącym postępowanie w sprawie, ani też nie jest postanowieniem wymienionym w treści art. 394 § 1 k.p.c. Rozstrzygając natomiast zażalenie na odrzucenie sprzeciwu od nakazu zapłaty w przedmiotowej sprawie uzasadnionym było badanie przesłanek jego odrzucenia i w tym zakresie niezaskarżalnego postanowienia o oddaleniu wniosku o przywróceniu terminu do wniesienia sprzeciwu w oparciu o art. 380 k.p.c., skoro pozwany w zażaleniu kwestionował zasadność tego orzeczenia, a niewątpliwie miało ono wpływ na rozstrzygnięcie w sprawie. Stąd też przedmiotem analizy i rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy uczynił przedmiot pkt I i II postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 21 sierpnia 2015 r.

W dalszej kolejności wskazać trzeba, że w niniejszej sprawie niewątpliwym jest, że termin do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty upływał pozwanemu w dniu 22 kwietnia 2015 roku. Doręczenie pozwanemu odpisu nakazu zapłaty nastąpiło bowiem prawidłowo w dniu 8 kwietnia 2015 r. (por. k.45), a więc dwutygodniowy termin do wniesienia sprzeciwu upływał dnia 22 kwietnia 2015 roku. Okolicznością bezsporną w sprawie jest przy tym fakt, że sprzeciw pozwanego został złożony w dniu 23 kwietnia 2015 r.

Stosownie do art. 168 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności procesowej bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi przywrócenie terminu. Strona występująca o przywrócenie terminu do dokonania czynności procesowej zobowiązana jest uprawdopodobnić, że do uchybienia doszło bez jej winy. Ugruntowane na tle powyższego przepisu orzecznictwo i doktryna zgodnie wskazują, że brak winy w niedokonaniu w terminie czynności procesowej podlega ocenie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności danej sprawy w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy (por. postanowienie SN z dnia 14 stycznia 1972 r., III CRN 448/71, OSPiKA 1972, z. 7-8, poz. 144).

Ustawodawca co do zasady chroni bowiem stan powstały w wyniku uchybienia terminu do podjęcia czynności procesowej, dopuszczając jedynie wyjątkowo powrót do stanu sprzed upływu tego czasu. W judykaturze nie uznaje się nawet za taki wyjątek, wskazujący na brak winy w uchybieniu terminu, przedłożenie zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego niezdolność do pracy pełnomocnika, jeśli tylko mógł on zadbać o wykonanie tej czynności procesowej przez inne osoby (postanowienie SN: z dnia 14 lutego 2013 r. II CZ 163/12, niepubl.; z dnia 18 grudnia 2013 r., I CZ 97/13, niepubl.).

Przy ocenie winy strony w uchybieniu terminu bierze się zatem pod uwagę miernik należytej staranności, a więc takiej, której należy oczekiwać od strony przejawiającej dbałość o swoje własne, życiowo ważne, sprawy z uwzględnieniem całokształtu okoliczności konkretnej sprawy, przy czym zaniedbanie pełnomocnika strony, skutkujące uchybieniem terminu, traktowane jest, jako zaniedbanie samej strony (postanowienia SN: z dnia 25 października 2012 r., IV CZ 106/12, niepubl.; z dnia 17 kwietnia 2013 r., V CZ 104/12, niepubl.).

Choroba strony może uprawdopodobnić twierdzenie, iż niedochowanie terminu nastąpiło z przyczyn niezawinionych przez stronę tylko wówczas, gdy wskazana jednostka chorobowa i zalecenia medyczne dotyczące jej leczenia stanowiły niedającą się usunąć przeszkodę w zachowaniu uchybionego terminu (por. post. Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2014 r. , sygn. akt V CZ 69/14 i z dnia 22 marca 2005 r., II PZ 5/05, nie publ.). Brak zatem winy w razie choroby strony w okresie otwartym do złożenia środka zaskarżenia ma miejsce, gdy stan zdrowia uniemożliwił realnie podjęcie działania osobiście lub skorzystanie z pomocy innych osób (por. postanowienie SN z dnia 5 sierpnia 2005 r., II PZ 20/05, OSNP 2006, nr 13-14, poz. 214).

W ocenie Sądu Okręgowego, pozwany nie uprawdopodobnił okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Istotnie, z dołączonych do wniosku o przywrócenie terminu dokumentów wynika, że w latach 2012-2013 przedstawiciel pozwanej spółki przebywał na oddziałach neurochirurgicznym i endokrynologicznym, poddając się leczeniu poważnych schorzeń. Brak jednakże, w ocenie Sądu Okręgowego, podstaw do przyjęcia, że w okresie, w którym doręczono pozwanemu odpis przedmiotowego nakazu zapłaty (pierwsza dekada kwietnia 2015 r.), jego reprezentant - J. S. cierpiał na jednostkę chorobową, która stanowiła przeszkodę w zachowaniu uchybionego terminu do złożenia sprzeciwu. Jakkolwiek z zaoferowanego przez pozwanego dokumentu na k. 76 wynika, że J. S. odbył w dniu 30 kwietnia 2015 r. wizytę w poradni neurologicznej, gdzie stwierdzono u niego zaburzenia pola widzenia, to jednak lekarz nie wydał wówczas żadnych zaleceń medycznych ani wskazówek, nie zaordynował zabiegów. Ponadto, dokument ten wydany został już po upływie terminu do wniesienia sprzeciwu i nie wynika z niego, czy zaburzenia widzenia reprezentant pozwanej miał już w spornym okresie, tj. w dniu 8 kwietnia 2015 r. kiedy własnoręcznie potwierdzał doręczenie odpisu nakazu zapłaty.

Zresztą, nawet gdyby przyjąć, że przedstawiciel pozwanej spółki w spornym okresie faktycznie cierpiał na zaburzenia pola widzenia, to biorąc pod uwagę fakt, że nie jest to choroba nagła, która z dnia na dzień go zaskoczyła i uniemożliwiła podejmowanie jakichkolwiek działań w imieniu pozwanej, stwierdzić należy, że powinien on dochować należytą staranność i dbałość o interesy spółki, którą reprezentuje i dokładnie sprawdzić (korzystając choćby z pomocy innych osób) datę, w której odebrał korespondencję sądową. Tym bardziej, że jak wynika z akt sprawy, pozwana spółka korzystała ze stałej profesjonalnej obsługi prawnej dwóch radców prawnych.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 15 maja 2007 r., sygn. akt VCZ 33/07, jest oczywiste, że stopień zorganizowania osób prawnych, zwłaszcza będących przedsiębiorcami, uzasadnia postawienie przed nimi wyższych, aniżeli w przypadku stron będących osobami fizycznymi, wymagań odnośnie do zorganizowania obiegu pism i trybu odbioru korespondencji (…). Z kolei w postanowieniu z dnia 12 lipca 2005 r. I CZ 35/05, niepubl. stwierdził Sąd Najwyższy, że wystarczające do oddalenia wniosku o przywrócenie terminu jest nawet stwierdzenie przez sąd, że strona mimo choroby mogła skorzystać z pomocy innych osób (postanowienie SN z dnia 12 lipca 2005 r., I CZ 35/05, niepubl.).

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie strony pozwanej, orzekając jak w sentencji.