Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 522/14

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym w niniejszej sprawie B. K. wniósł o zasądzenie od pozwanej E. D. kwoty 4 919 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 sierpnia 2013 r., a także o zasądzenie od strony pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.

Powództwo wywiódł z faktu, iż od 17 czerwca do 1 sierpnia 2013 r. wykonywał u pozwanej pracę związane z ociepleniem budynku. Stwierdził, iż pracę swoją wycenił na kwotę 9 919 zł, zaś pozwana po 20 dniach od zakończenia robót wypłaciła mu 5 000 zł, pozostałej kwoty tj. 4919 zł pomimo wezwania do zapłaty nie otrzymał.

W dniu 3 kwietnia 2014 r. Sad wydał w niniejszej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

W sprzeciwie od tego nakazu zapłaty pozwana E. D. zaskarżyła go w całości i wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów postepowania według norm przepisanych.

Pozwana potwierdziła, iż od dnia 17 czerwca 2013 r. do 1 sierpnia 2013 r. powód wykonywał pod adresem pozwanej, tj. (...), prace związane z ociepleniem budynku, według umowy ustnej, jaką zawarła z powodem. Stwierdziła, iż prace miały trwać 4 tygodnie i zamknąć się kwotą 9 000 zł. Podniosła, iż przelew w wysokości 5 000 zł dokonała 13 sierpnia 2013 r. tj. 12 dni od zakończenia prac, a nie po 20 jak sugeruje powód. Wskazała, iż rachunek przedłożony przez powoda był źle wystawiony, gdyż widnieje na nim data 1 lutego 2013 r., są pominięte pola j.m., ilość i kwota jest zawyżona, ponieważ tynk jest źle położony. Stwierdziła, iż powód miał rachunek skorygować, nie zrobił tego, za to przysłał wezwanie do zapłaty. Podniosła również, iż powód miał pełen dostęp do materiałów, jakie mu były niezbędne do wykonania usługi, mimo to nie dotrzymał terminu i prace wykonał niedokładnie: tynk jest źle położony zwłaszcza na ścianie frontowej, są plamy, a w jednym pomieszczeniu został uszkodzony korek na ścianie.

W piśmie z dnia 25 sierpnia 2014 r. w odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty powód podniósł, iż kwota 9 919 zł, którą ustalił z pozwaną w dniu 1 sierpnia 2013 r. po zakończeniu wykonywania robót, była polubowna, na co pozwana wyraziła zgodę podpisując rachunek, natomiast cała praca wykonana u pozwanej opiewała na kwotę około 15 000 zł. Podniósł również, iż pozwanej przysługiwało prawo do zgłoszenia reklamacji w ciągu 14 dni od zakończenia prac, jednak pozwana tego nie uczyniła.

W piśmie z dnia 16 marca 2015 r. pozwana podniosła dodatkowo zarzut spełnienia w części dochodzonego pozwem świadczenia w wysokości 3 600 zł poprzez zapłatę dokonaną w formie gotówkowej przez pozwaną na rzecz powoda tytułem zaliczki oraz zarzut wadliwości części robót wykonanych przez powoda na rzecz pozwanej.

Pozwana potwierdziła, iż zamówiła u powoda wykonanie robót budowlanych polegających na położeniu styropianu wraz ze strukturą zewnętrzną na elewacji domu, jak też montaż 10 sztuk okien wraz z wykończeniem od środka i od zewnątrz oraz montaż 15 parapetów zewnętrznych i 8 parapetów wewnętrznych. Zarzuciła, iż powód część zamówionych robót wykonał wadliwie, w szczególności strukturę zewnętrzną na elewacji położył za pomocą agregatu, podczas gdy materiał zakupiony przez pozwaną do wykonania tych robót był przeznaczony do kładzenia ręcznego, na skutek czego doszło do powstania plam na budynku, których usunięcie obecnie wymagałoby ponownego położenia całej struktury, doprowadziło do zabrudzenia podsufitki i rynien. Tynk został przez powoda rozcieńczony, co wpłynęło negatywnie na jego parametry, gdyż aktualnie nie stanowi on warstwy ochronnej ocieplenia budynku przed warunkami atmosferycznymi, a ponadto pozbawiło budynek pozwanej estetyki, albowiem na elewacji powstały plamy. Zarzuciła, iż powód nie wykończył prawidłowo ścian i wnęk okiennych po dokonanym montażu okien.

Powódka wskazała, iż wynagrodzenie za wykonanie przez powoda robót budowlanych miało charakter ryczałtowy i opiewało na kwotę 9 000 zł za wykonanie elewacji oraz kwotę 100 zł za wstawienie jednego okna wraz z parapetem wewnętrznym i zewnętrznym tj. łącznie 1 000 zł za wstawienie 10 sztuk okien wraz z odpowiadającymi im parapetami, na co pozwana wyraziła zgodę. Zdaniem pozwanej łączne wynagrodzenie za wszystkie prace wykonywane przez powoda zostało umówione na kwotę 10 000 zł. Pozwana zaprzeczyła, jakoby umawiała się z powodem na prace inne niż wyżej wymienione, a zwłaszcza na takie czynności jak wykonanie cokolika z żywicy, czyszczenie i malowanie rynien, wykonanie opierzenia na balkonie, malowanie dachówki cementowej. Czynności te powód wykonał jako element prac zamówionych przez pozwaną, albowiem po wykonaniu zamówionych robót musiał przywrócić zabrudzone elementy do stanu pierwotnego.

Nadto pozwana wskazała, iż wpłaciła powodowi łącznie kwotę 8 600 zł tytułem wynagrodzenia za wykonaną pracę, przy czym kwotę 3 600 zł pozwana wpłaciła bezpośrednio do rąk powoda w gotówce jako zaliczkę na poczet wynagrodzenia, zaś kwota 5 000 zł została przez pozwaną wpłacona na rachunek bankowy powoda po wykonaniu robót. Pozostała kwota dochodzona pozwem w ocenie pozwanej jest nienależna powodowi, albowiem zawiera się ona w wartości prac wadliwie wykonanych przez powoda, która wynosi według aktualnego szacunku biegłego 1 801,88 zł.

W piśmie z 15 kwietnia 2015 r. powód podniósł dodatkowo z ostrożności procesowej zarzut utraty przez pozwaną roszczeń z tytułu rękojmi, albowiem w przypisanym ustawowo terminie reklamacji o rzekomych wadach powodowi nie zgłaszała. Stwierdził, iż nieprawdziwe są twierdzenia pozwanej, że podpisując sporny rachunek nr (...) nie akceptowała go i podpisała go tylko dla spokoju. Podkreślił, że w żaden sposób nie przymuszał pozwanej do podpisania rachunku, całość odbyła się w wyniku polubownych i ostatecznych uzgodnień w tej kwestii

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

E. D. zamierzała przeprowadzić remont domu jednorodzinnego położonego pod adresem G. nr 14. W tym celu skontaktowała się z wykonawcą prac B. K.. Uzgodnili, iż wykona on ocieplenie budynku wraz z położeniem styropianu i strukturą zewnętrzną w postaci tynku na elewacji domu, a także zamontuje 10 sztuk okien wraz z ich wykończeniem od środka i od zewnątrz oraz zamontuje 15 parapetów zewnętrznych i 8 parapetów wewnętrznych. Umowy nie zawarli wówczas w formie pisemnej. Prace na powyższej nieruchomości B. K. wykonywał w okresie od dnia 17 czerwca 2013 r. do 1 sierpnia 2013 r.

Bezsporne.

W drodze na wizytę u pozwanej, podczas której strony uzgodniły wstępnie warunki umowy, B. K. towarzyszyła A. K.. Gdy powód wszedł do domu pozwanej A. K. czekała w samochodzie, a po powrocie do samochodu B. K. opowiedział jej, że kwota, którą otrzyma za wykonanie umowy, będzie wynosić około 18-19 000 zł.

Dowód:

zeznania świadka A. K. k. 215.

W trakcie wykonywania prac przez powoda E. D. zleciła B. K. prace dodatkowe m.in. w zakresie montażu opierzeń, malowania i czyszczenia rynien i podbitki.

Dowód:

przesłuchanie powoda k. 252-253,

częściowo zeznania świadka J. S. k. 216,

częściowo zeznania świadka A. S. k. 251v.

Przy wykonywaniu prac B. K. korzystał z pomocy pracowników J. S. i A. S., swego ojca J. K. i brata W. K..

Dowód:

zeznania świadka J. S. k. 216,

zeznania świadka J. K. k. 216v-217,

zeznania świadka W. K. k. 217,

zeznania świadka A. S. k. 251v.

Cenę zakupu materiałów, które służyły do wykonywania prac, pokrywała E. D.. Były zamawiane przez B. K. w hurtowni, w której pracował W. S., gdzie B. K. mógł korzystać z rabatów. Po wykonaniu umowy pozwana mogła zwrócić niewykorzystaną część materiałów.

Dowód:

zeznania świadka W. S. k. 252.

W dniu 1 sierpnia 2013 r. B. K. wystawił pozwanej rachunek nr (...) za wykonane prace, łącznie opiewający na kwotę 9 919 zł, na którą składały się: kwota 1 000 zł za wymianę 10 sztuk okien, 500 zł za montaż 50 metrów bieżących opierzeń, 400 zł za malowanie i czyszczenie rynien i podbitki 43,2 metrów bieżących oraz 8 019 zł za ułożenie styropianu, zatopienie siatki i kładzenie tynku 245 m 2. Jako formę płatności podano przelew i określono termin na 7 dni. Jako datę wystawienia rachunku błędnie wpisano datę 1 lutego 2013 r. E. D. podpisała się pod tym rachunkiem.

Bezsporne a ponadto:

rachunek nr (...) k. 14 i 44.

Rachunek nr (...) został wystawiony przez B. K. w dniu zakończenia jego prac, na wieczór. W tym dniu pozwana miała różne zastrzeżenia do wykonanych prac. Przed podpisaniem rachunku nr (...) B. K. wystawił dla pozwanej kilka innych rachunków na wyższe kwoty, jednakże E. D. nie chciała przystać na jego żądania. Powód zdecydował się wówczas polubownie ustalić z powódką niższą niż oczekiwał kwotę wynagrodzenia, uwzgledniającą także zastrzeżenia pozwanej, gdyż zależało mu na tym, aby móc zapłacić pracownikom. Z tego względu ostatecznie uzgodnił z pozwaną, iż ta zapłaci kwotę wskazaną na ww. rachunku nr (...).

Dowód:

przesłuchanie powoda k. 252-253.

A. K. towarzyszyła powodowi w trakcie wizyty u pozwanej, na którym doszło do wystawienia ww. rachunku. Razem z B. K. znalazła się na podwórku E. D., gdzie doszło miedzy nimi do wymiany zdań. Pozwana wyprosiła ją z podwórka. A. K. wróciła wówczas do samochodu, a powód z pozwaną udali się do domu napisać rachunek. A. K. nie była obecna przy podpisywaniu rachunku, natomiast po powrocie powoda do samochodu dowiedziała się od niego, że uzgodnił z pozwaną polubowną kwotę wynagrodzenia.

Dowód:

zeznania świadka A. K. k. 215.

W dniu 13 sierpnia 2013 r. E. D. dokonała na rachunek bankowy powoda wpłaty kwoty 5 000 zł podając w tytule przelewu, iż jest to wpłata tytułem rachunku nr (...) pomniejszona o wartość zmarnowanych materiałów budowlanych m.in. za tynk mineralny, korek.

Bezsporne a ponadto:

historia rachunku bankowego k. 16-26 oraz k. 42-44.

Po zakończeniu prac przez powoda prace poprawkowe przy oknach wykonywał syn pozwanej M. D.. Obrabiał okna w środku, gładził, wykonywał także prace porządkowe. Okna były wówczas zatynkowane i pogładzone, jednakże w taki sposób, że uznał, iż trzeba je poprawić, tj. przeszlifować i jeszcze raz zagładzić. Nadto mył wszystkie okna, gdyż były pobrudzone. M. D. nie był obecny w tracie wykonywania prac przez powoda ani podczas uzgadniania warunków ww. umowy. O kwotach, które miały być płacone powodowi, dowiadywał się od ojca. Ojciec powiedział mu również, że pozwana zapłaciła powodowi zaliczkę – pierwszą w kwocie 600 zł i druga w kwocie 3 000 zł.

Dowód:

zeznania świadka M. D. k. 215v-216.

Na nieruchomości należącej do pozwanej E. D. B. K.:

a)  wykonał ocieplenie ściany szczytowej budynku od ulicy na powierzchni całkowitej 62,87 m 2, ocieplenie cokołu z warstwą fakturową z mozaikowego tynku żywicznego o powierzchni 5,18 m 2, poniżej cokołu zabezpieczył izolację piwnic blachą powlekaną na całej szerokości budynku bez szerokości okna piwnicznego tj. 2,41 m 2, na ścianie szczytowej zamontował trzy parapety zewnętrzne z blachy aluminiowej o szerokości od 24 cm do 33 cm i długości 1,40 m i 1,60 m, na części połaci dachu przy ścianie szczytowej o powierzchni 6,45 m 2 powód pomalował podbitkę wraz z deską krawędziową;

b)  wykonał ocieplenie ściany z wejściem do budynku wraz z jego obudową na powierzchni całkowitej 59,60 m 2, ocieplenie cokołu na powierzchni 11,61 m 2, zabezpieczenie izolacji piwnic blachą powlekaną na powierzchni 4,37 m 2, nadto wykonał malowanie podbitki i deski okapowej na powierzchni 4,28 m 2 i 1,28 m 2, rynien na powierzchni 16,35 mb, daszku na powierzchni 6,89 m 2, wymienił także rurę spustową z PCV;

c)  wykonał ocieplenie tylnej ściany szczytowej budynku wraz dobudówkami i wejściem do piwnicy na powierzchni całkowitej 43,86 m 2, na części obejmującej powierzchnię 22,36 m 2 wykonał tylko warstwę fakturową elewacji bez położenia samego ocieplenia, które już tam się znajdowało, ocieplenie cokołu wykonał w tożsamy sposób na powierzchni 6,99 m 2, a zabezpieczenie izolacji piwnic blachą powlekaną na powierzchni 3,11 m 2, położył blachę powlekaną i wykonał obróbkę krawędzi pod papę na powierzchni 1,04 m 2, zamontował parapety zewnętrzne o wymiarach 24 cm x 1,40 m, 24 cm x 1,20 m i 18 cm x 90 cm, pomalował podbitkę na powierzchni 5,31 m 2 i deskę czołową na powierzchni 1,14 m 2, położył papę termozgrzewalną na daszku przy wejściu do piwnicy na powierzchni 2,96 m 2;

d)  wykonał ocieplenie ściany podłużnej z balkonem na powierzchni całkowitej 51,31 m 2, na płycie balkonowej od spodu położył warstwę fakturową elewacji na powierzchni 3,20 m 2, ocieplenie cokołu wykonał na powierzchni 8,13 m 2, położył blachę wzdłuż cokołu na powierzchni 2,80 m 2, pomalował podbitkę wraz z deską okapową na powierzchni 5,56 m 2, rynny na powierzchni 9,55 m i zamontował trzy parapety zewnętrzne o wymiarach 1,40 m x 30 cm oraz jeden o wymiarach 1,55 m x 30 cm, wymienił również rury spustowe;

e)  wewnątrz budynku wymienił 10 okien wraz z obróbką ościeży wewnętrznych tj.: na parterze 7 sztuk, na piętrze 1 sztukę wraz z drzwiami balkonowymi, 2 sztuki na poddaszu, wymienił również wraz z obróbką 12 sztuk parapetów wewnętrznych (10 przy wymienianych oknach i 2 w innym miejscu).

Dowód:

częściowo opinia biegłego F. Z. k. 86-102,

opinia uzupełniająca biegłego F. Z. i ustne wyjaśnienia złożone na rozprawie k. 155-160 i 161-163.

Wartość wszystkich prac wykonanych przez powoda na nieruchomości pozwanej, gdyby były wykonane prawidłowo i bez usterek, obliczona na podstawie stawek mieszczących się w przedziale poniżej stawek średnich stosowanych przez inne zakłady usługowe, wynosiła łącznie 18 325,55 zł w tym za:

-

elewację według stawki 45 zł / m 2 było to 9 793,80 zł,

-

cokół według stawki 60 zł / m 2 to 1 914,60 zł,

-

blacharkę na cokole i krawędziach dobudówki według stawki 10 zł / m 2 było to 464,80 zł,

-

parapety zewnętrzne według stawki 70 zł / m 2 było to 1 393 zł,

-

malowanie podbitki na połaci dachowej według stawki 8 zł / m 2 było to 258,08 zł,

-

malowanie rynien według stawki 10 zł / m 2 było to 280,40 zł,

-

montaż rur spustowych według stawki31 zł / m było to 280,85 zł,

-

malowanie dachówek według stawki 5 zł / m 2 było to 34,45 zł,

-

warstwę fakturową na elewacji wykonaną agregatem według stawki 3 zł / m 2 było to 90,42 zł,

-

pokrycie daszku papą termozgrzewalną według stawki 15 zł / m 2 było to 44,40 zł,

-

parapety wewnętrzne według stawki 70 zł / m było to 1 316 zł,

-

wymiana okien według stawki 150 zł / sztukę było to 1 500 zł,

-

obróbkę okien według stawki 25 zł / m było to 954,75 zł.

Dowód:

częściowo opinia biegłego F. Z. k. 86-102,

opinia uzupełniająca biegłego F. Z. i ustne wyjaśnienia złożone na rozprawie k. 155-160 i 161-163.

Wartość wszystkich prac wykonanych przez powoda na nieruchomości pozwanej, gdyby były wykonane prawidłowo i bez usterek, obliczona na podstawie stawek opublikowanych w Katalogu Nakładów Rzeczowych oraz stawek średnich S. za II kwartał 2013 r. wynosiła 19 251,29 zł.

Dowód:

częściowo opinia biegłego F. Z. k. 86-102,

opinia uzupełniająca biegłego F. Z. i ustne wyjaśnienia złożone na rozprawie k. 155-160 i 161-163.

Wykonanie przez B. K. prac na nieruchomości pozwanej obarczone było następującymi wadami: warstwa fakturowa elewacji wykonana została natryskiem na zasadzie malowania, a nie wykonania warstwy tynku, powinno było to nastąpić ręcznie przez nakładanie i zacieranie pacą. W wyniku zastosowanie natrysku mechanicznego na warstwie kleju nie można było uzyskać powłoki zewnętrznej zgodnej z aprobatą techniczną, skutkowało również tym, iż na elewacji widoczne są plamy, smugi i nierówności płaszczyzny. Na ścianie szczytowej od strony ulicy nad oknem widoczna jest plama na warstwie zewnętrznej wielkości 30 x 50 cm oraz widoczne są smugi o różnej barwie. Takie same przebarwienia widoczne są na ścianie z wejściem do budynku. Ściana szczytowa od podwórza ma również widoczne przebarwienia nad tarasem jak i na przybudówce. Ściana z balkonem oprócz przebarwień ma nierówną płaszczyznę. Cokół na ścianie szczytowej ma odchyłki od płaszczyzny do 4 cm. Malowanie dachówki wykonane zostało bez jej oczyszczenia. Parapety zewnętrzne zostały obrobione nieprawidłowo. Warstwa ocieplenia wychodzi za ogranicznik parapetu. Powoduje to zaciekanie na warstwie fakturowej z wody opadowej zbierającej się na parapecie. Otwory okienne od zewnątrz przy wymianie okien zostały krzywo obrobione, niestarannie uszczelnione a nawet nie została usunięta folia ochronna z ramiaków okien. Obróbka okien od strony wewnętrznej została wykonania wadliwie. Ościeża wykonane są krzywo i niestarannie. Wartość opisanych wyżej wadliwie wykonanych robót obliczona na podstawie stawek opublikowanych w Katalogu Nakładów Rzeczowych oraz stawek średnich S. za II kwartał 2013 r. wynosi 1801,88 zł.

Dowód:

opinia biegłego F. Z. k. 86-102.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo wywiedzione w niniejszej sprawie okazało się uzasadnione.

Sąd uznał, iż umowa łącząca strony, z której powód wywodził swoje roszczenia, nosiła cechy umowy nazwanej o roboty budowlane, a zatem podstawą prawną uwzględnionego roszczenia głównego był art. 647 k.c.

Zgodnie z ww. przepisem przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

W myśl art. 658 k.p.c. przepisy regulujące umowę o roboty budowlane stosuje się odpowiednio do umowy o wykonanie remontu budynku lub budowli.

W uzasadnieniu wyroku z dnia z dnia 17 lipca 2008 r. (II CSK 112/08, LEX nr 447653) Sąd Najwyższy, odwołując się do wcześniejszego orzecznictwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1998 r., II CKN 653/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 207), wskazał, że dla prawidłowego zakwalifikowania umów jako umów roboty budowlane nie ma zasadniczego znaczenia wielkość objętego nimi przedsięwzięcia, lecz odpowiedź na pytanie czy dotyczyły one remontu obiektu budowlanego w rozumieniu art. 658 k.c. Podstawowym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań Prawa budowlanego. Jeżeli przedmiotem umowy jest remont budynku czy budowli, bądź jego części, to zachowuje ona postać umowy nazwanej o roboty budowlane, jeżeli jej przedmiot jest częścią remontu w rozumieniu art. 3 pkt 8 Prawa budowlanego. Podobnie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 września 2012 r., VI ACa 276/12, LEX nr 1223496.

Zgodnie z art. 3 pkt 8 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2006 r. nr 156 poz. 1118 j.t. ze zm), w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umów przez strony, za remont w rozumieniu ww. ustawy nakazano rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym.

Budynek mieszkalny pozwanej jest niewątpliwie obiektem budowlanym w rozumieniu art. 3 pkt 1 ww. ustawy. Prace obejmujące położenie ocieplenia budynku wykraczały zdaniem Sądu poza ramy bieżącej konserwacji i stanowiły remont tego obiektu w rozumieniu cytowanego przepisu (podobne stanowisko co do kwalifikacji prac polegających na położeniu ocieplenia budynku jest zajmowane w orzecznictwie sądów administracyjnych por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 17 kwietnia 2014 r., (...) SA/Bk 35/14, LEX nr 1512982).

Bez znaczenia dla kwalifikacji prawnej ww. umowy był fakt, czy roboty były wykonane na podstawie pozwolenia na budowę i dokumentacji projektowej, ich wykonanie bowiem podpadało pod reżim prawa budowlanego, co ma znaczenie decydujące. Nadmienić jedynie można, iż zgodnie z art. 29 ust. 2 ustawy Prawo budowlane, w brzmieniu wówczas obowiązującym, remont istniejących obiektów budowlanych i urządzeń budowlanych, z wyjątkiem obiektów wpisanych do rejestru zabytków nie wymagał pozwolenia na budowę, wykonywanie tego rodzaju robót budowlanych wymagało jedynie zgłoszenia właściwemu organowi, co wynikało z art. 30 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy.

Gdyby zająć odmienne stanowisko i uznać, iż prace, których wykonania podjął się powód, nie nosiły cech remontu budynku w rozumieniu ww. przepisu, umowę łączącą strony należałoby zakwalifikować jako umowę o dzieło, a podstawą prawną uwzględnionego żądania byłby wówczas art. 627 k.c. Zgodnie z tym przepisem przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Taka a nie inna kwalifikacja umowy zawartej przez strony procesu nie miała zresztą dla rozstrzygnięcia sprawy decydującego znaczenia.

W związku z zakwalifikowaniem tej umowy jako umowy o roboty budowlane Sąd winien był jedynie zważyć na treść przepisu zawartego w art. 648 § 1 k.c., zgodnie z którym umowa o roboty budowlane powinna być stwierdzona pismem.

Strony nie zachowały powyższego wymogu, gdyż – co bezsporne – umowę zawarły ustnie. Wymóg formy miał jednakże znaczenie wyłącznie dowodowe przewidziane w art. 74 § 1 k.c. W myśl tego przepisu w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. W niniejszej sprawie zachodziły przesłanki zwalniające z powyższego zakazu przewidziane w art. 74 § 2 k.c., albowiem żądanie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadków i stron na okoliczność zawarcia i treści umowy złożyły obie strony, żądała zatem tego pozwana występująca jako konsument w sporze z powodem, który był przedsiębiorcą, nadto fakt dokonania czynności prawnej został uprawdopodobniony za pomocą pisma, za jakie należało uznać rachunek nr (...), w którym powód udokumentował zakres prac i wysokość wynagrodzenia, którego zapłaty domagał się od pozwanej, a pozwana dokument ten podpisała.

Kierując się powyższym Sąd przeprowadził w niniejszej sprawie wszystkie zgłoszone przez powoda i pozwaną dowody na okoliczność zawarcia i treści umowy łączącej strony procesu, w tym dowody z przesłuchania wskazanych wcześniej świadków i stron.

Sąd uznał, iż pozwanej nie udało się wykazać swojego twierdzenia, iż wynagrodzenie ustalone między stronami za wykonanie umowy miało charakter ryczałtowy, tj. że powód i pozwana przed przystąpieniem do prac remontowych określili wprost jedną kwotę, której zapłaty powód mógł oczekiwać od pozwanej za realizację wszystkich uzgodnionych czynności.

Jedynym dowodem, który mógłby potwierdzić powyższe, były zeznania samej pozwanej, te zaś – jako niepoparte żadnym innym wiarygodnym dowodem – pozostawały gołosłowne.

Moc dowodowa zeznań wskazanego przez nią świadka M. D. była nikła, gdyż świadek ten nie był obecny ani przy ustalaniach warunków umowy ani przy jej realizacji, całą wiedzę o zrelacjonowanych okolicznościach czerpał wyłącznie od pozwanej i jej zmarłego męża, przy czym z wypowiedzi świadka nie wynikało, czy mąż pozwanej uczestniczył w uzgodnieniach czynionych z powodem, czy wyłącznie zrelacjonował M. D. to, co sam usłyszał do E. D.. Prawdopodobnym było, iż świadek w swych zeznaniach zrelacjonował wyłącznie to, co stwierdziła sama pozwana.

E. D., zeznając w niniejszej sprawie, podobnie zresztą jak świadek M. D., opisując uzgodnienia czynione z powodem przed przystąpieniem do prac, nie akcentowała zresztą wprost umówionej kwoty ryczałtu, lecz raczej odnosiła się do negocjowanych stawek jednostkowych (wskazując, iż było to 45 zł za metr elewacji i 100 zł za wymianę okna z parapetami). Nie sposób jednoznacznie stwierdzić, czy faktycznym elementem porozumienia stron poprzedzającego wykonanie prac remontowych było w istocie – jak to pozwana wskazała w piśmie z 16 marca 2015 r. – wynagrodzenie umówione na kwotę 10 000 zł (w trakcie informacyjnego wysłuchania na rozprawie w dniu 5 września 2014 r. wskazywała na inna niż w piśmie kwotę bowiem 9 000 zł).

Nader prawdopodobne było, co wydaje się wynikać z zeznań powoda, iż przedmiotem porozumienia poprzedzającego wykonanie umowy było przede wszystkim określenie wstępnego zakresu prac, których realizacji miał podjąć się powód i określenie stawek jednostkowych, według których miało zostać obliczone wynagrodzenie, a nie uzgodnienie kwoty ryczałtu.

Wstępnie uzgodnione prace remontowe miały objąć – co bezsporne – wyłącznie położenie pełnego systemu ocieplenia budynku wraz z otynkowaniem budynku a także wymianę okien i parapetów.

Przypomnieć należy, iż w niniejszej sprawie powód dochodził wynagrodzenia na podstawie rachunku nr (...), a więc domagał się zapłaty wynagrodzenia za wymianę okien (kwoty 1 000 zł), położenie ocieplenia budynku (kwoty 8 019 zł), a więc w granicach odpowiadających twierdzeniom pozwanej dotyczącym wstępnego porozumienia stron poprzedzającego wykonanie umowy. Ponadto dochodził zapłaty wyłącznie za montaż opierzeń oraz za malowanie i czyszczenie rynien i podbitki.

Zakres czynności faktycznie wykonanych przez powoda w budynku należącym do pozwanej Sąd ustalił w oparciu o dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu budownictwa F. Z., która została skorygowana przez biegłego i uzupełniona na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2015 r. i na tej podstawie stwierdził, iż powód w budynku powódki wykonał więcej, niż to ujęte zostało w rachunku nr (...) (w rachunku, który wystawił powód, nie ma pozycji obejmujących m.in. wykonanie cokołu wskazanego w opinii biegłego, malowania dachówki, pokrycia daszku papą termozgrzewalną).

Sąd wziął pod uwagę, iż zasadniczej dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy części opinii pozwana nie kwestionowała, tj. nie zarzuciła błędu w obliczeniach dotyczących zakresu prac obejmujących położenie ocieplenia budynku (kwestionowała natomiast sposób wykonania warstwy fakturowej elewacji).

Zakwestionowała opinię w części dotyczącej zakresu prac związanych z wymianą okien i ościeży (biegły pierwotnie wskazał, iż powód wymienił 12 okien, podczas gdy faktycznie wymienił ich 10 ). Zarzut ten okazał się słuszny, opinia została skorygowana przez biegłego, na czym dopiero oparł się Sąd dokonując ustaleń faktycznych leżących u podstaw wydanego wyroku.

Zasadny okazał się także zarzut błędnego ujęcia w opinii pozycji dotyczącej malowania rur spustowych (powód w istocie nie malował rur spustowych, lecz je wymienił), co również zostało skorygowane przez biegłego i uwzględnione przez Sąd w jego ustaleniach faktycznych. Nie wpływało to jednakże na treść rozstrzygnięcia, bowiem powód nie domagał się w niniejszej sprawie wynagrodzenia za wymianę rur spustowych.

Zastrzeżenia pozwanej dotyczyły również tej części opinii, w której biegły do zakresu prac wykonanych przez powoda zaliczył wymianę parapetów wewnętrznych (zdaniem biegłego było ich dwanaście, zdaniem pozwanej osiem). Biegły nie zgodził się z tym zarzutem i przekonująco wyjaśnił na rozprawie podstawy swojego stanowiska (biegły wskazał, iż elementem czynności wykonanych przez powoda musiała być wymiana tylu samych parapetów, ile było wymienionych okien, gdyż powód, żeby wymienić okno, musiał wyjąć parapet, a do tego powód wymienił dwa parapety w innych miejscach). Powyższe nie miało jednakże istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem powód nie dochodził zapłaty wynagrodzenia za wymianę parapetów wewnętrznych, lecz wynagrodzenia za wymianę okien w kwocie 1 000 zł, czyli w takiej, jaka – według pozwanej – była z nim umówiona przed przystąpieniem do wykonania prac.

W ocenie Sądu brak było przekonujących dowodów pozwalających stwierdzić, co utrzymywała pozwana w zarzutach do opinii biegłego, iż obróbki ościeży wewnętrznych przez powoda zostały jedynie rozpoczęte a nie zakończone.

Pozwana na poparcie tego twierdzenia przedstawiła wyłącznie dowód z dokumentacji zdjęciowej załączonej do sprzeciwu od nakazu zapłaty. W oparciu o nią Sąd nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy zdjęcia dokumentowały stan istniejący po zakończeniu prac przez powoda. B. K. przeczył temu wyraźnie wskazując, że widoczny na zdjęciach jest stan w trakcie wykonywania prac remontowych, co jawiło się zdaniem Sądu jako prawdopodobne. Pozwana nie twierdziła, by wykonywanie prac kończące obróbkę ościeży wewnętrznych poleciła innemu wykonawcy, a z zeznań świadka przedstawionego przez pozwaną tj. M. D. wynika, iż prace poprawkowe, które świadek wykonywał przy oknach po zakończeniu prac powoda, obejmowały przeszlifowanie i ponowne zagładzenie ościeży (według świadka okna były zatynkowane i pogładzone jednakże w taki sposób, że trzeba było to poprawić), co przekonuje, iż stan uwidoczniony na zdjęciach nie był stanem finalnym, pozostawionym przez powoda.

Oprócz zapłaty za wymianę okien i położenie ocieplenia budynku powód domagał się w niniejszej sprawie od pozwanej zapłaty wyłącznie za montaż opierzeń (kwoty 500 zł) oraz za malowanie i czyszczenie rynien oraz podbitki (kwoty 400 zł).

E. D. nie kwestionowała faktu, iż te dwie ostatnio wskazane prace remontowe, za które powód dochodził wynagrodzenia, zostały przez niego wykonane (fakt wykonania prac potwierdza również opinia biegłego), a jedynie utrzymywała, iż nie były objęte umową.

Pozwana nie przedstawiła żadnych przekonujących dowodów, które przemawiałyby przeciwko dowodom naprowadzonym przez powoda, iż wykonanie obu ww. czynności, za które powód dochodził w niniejszej sprawie wynagrodzenia w łącznej kwocie 900 zł, zostało mu polecone przez pozwaną w trakcie wykonywania prac remontowych i było objęte łączącą ich umową.

Brak jest przekonujących dowodów świadczących o tym, co stwierdziła pozwana, że wykonanie przez powoda prac obejmujących malowanie podbitki było związane z koniecznością poprawienia po wcześniejszym ubrudzeniu przy wadliwym kładzeniu tynku. Stanowisko takie zostało wyrażone co prawda przez świadka M. D., jednakże świadek sformułował je na podstawie tego co usłyszał od ojca, a nie na podstawie własnych spostrzeżeń.

Świadek J. S. zeznał natomiast, iż malowanie podbitki zostało wykonane dlatego, że była podniszczona i pozwana chciała żeby ją pomalować (k. 216), A. S. wskazał, iż słyszał, że pozwana zamawiała pomalowanie podbitki (k. 521v). J. K. wskazał, iż o pomalowanie podbitki poprosił go również mąż pozwanej, gdyż deski były zwietrzałe i farba od tego odchodziła (k. 216v).

Brak było dowodów poza zeznaniami samego powoda świadczącymi o tym, iż pozwana poleciła mu wykonanie pracy remontowej polegającej na montażu opierzeń, nie zostało jednakże zakwestionowane przez pozwaną ustalenie poczynione przez biegłego, iż w przedmiotowym budynku montaż opierzeń faktycznie nastąpił. Brak było innego uzasadnienia dla tego, że prace dotyczące montażu opierzeń zostały wykonane przez powoda, niż takie, że było to elementem prac poleconych mu przez E. D..

Nade wszystko Sad stwierdził, iż pozwana podpisała rachunek przedłożony przez powoda bez żadnych zastrzeżeń. Sam fakt, iż rachunek ten był opatrzony nieprawidłowo datą (1 lutego 2013 r.), nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Bezspornym było bowiem, iż rachunek był wystawiony w dniu 1 sierpnia 2013 r., już po zakończeniu prac przez powoda. E. D. podpisując ten rachunek złożyła nie tylko zawarte tam oświadczenie wiedzy świadczące o tym, jaka jest wysokość długu, który winna zaspokoić, lecz także oświadczenie woli, iż określone tam zobowiązanie pieniężne spełni na rzecz powoda, a nadto, że uczyni to w określonym tam terminie 7 dni.

W ocenie Sądu złożenie przez pozwaną podpisu pod tym dokumentem, bez naniesienia na nim żadnych zastrzeżeń, rodziło, wraz z umieszczeniem na nim podpisu powoda, skutki materialnoprawne w postaci uksztaltowania zakresu przedmiotowego dla sprawy zobowiązania pozwanej i terminu jego realizacji.

Podpisany przez dłużnika rachunek ma istotne znaczenie dowodowe, o czym świadczy chociażby fakt, iż ustawodawca dokument taki przewidział w art. 485 § 1 pkt 2 k.p.c., jako podstawę wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. W niniejszej sprawie postępowanie nakazowe nie było wszczęte z tego względu, iż powód nie domagał się tego, jak również nie załączył do pozwu oryginału ww. rachunku, a jedynie nieuwierzytelnioną kserokopię. Po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty, który z tej racji został wydany w postępowaniu upominawczym, okazało się jednakże, iż pozwana przyznaje fakt istnienia powyższego rachunku (taką samą kserokopię załączyła do sprzeciwu). Okoliczność ta nie wymagała więc dowodu (art. 229 k.p.c.).

Pozwana dopiero w niniejszym procesie, tj. sprzeciwie od nakazu zapłaty, zarzuciła, iż rachunek ten był źle wystawiony (prócz zarzutu, że widnieje na nim data 1 lutego 2013 r., co nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, wskazała, że pominięte pola j.m., ilość i kwota jest zawyżona, ponieważ tynk został źle położony). Żadnych zastrzeżeń co do wysokości wynagrodzenia pozwana nie zamieściła obok swojego podpisu na rachunku. Twierdzenia pozwanej, iż zakwestionowała ten rachunek przy jego podpisywaniu, a powód miał go poprawić, nie zostały poparte żadnym dowodem.

Równocześnie Sąd dostrzegł, iż wartość prac wykonanych faktycznie przez powoda w budynku należącym do pozwanej, ustalona w oparciu o dowód z opinii biegłego F. Z., znacznie przekraczała wartość wynagrodzenia przyjętego w rachunku nr (...).

Po zapoznaniu się z zarzutami pozwanej do opinii biegły skorygował wartość prac wykonanych przez powoda na nieruchomości pozwanej, obliczając je ostatecznie na podstawie stawek opublikowanych w Katalogu Nakładów Rzeczowych oraz stawek średnich S. za II kwartał 2013 r. na kwotę 19 251,29 zł. W trakcie składania ustnych wyjaśnień na rozprawie biegły dokonał również analogicznych korekt w zakresie dotyczącym wyceny tych prac na podstawie stawek stosowanych przez inne zakłady usługowe, w tej mierze błędnie zsumował skorygowane wartości podając, iż odpowiada to kwocie 18 466,55, a suma podanych przez niego wartości wynosiła łącznie 18 325,55 zł.

W świetle opinii biegłego wartość prac wadliwie wykonanych przez powoda odpowiadała kwocie 1 801,88 zł, zatem nawet po pomniejszeniu o nią obliczonej przez biegłego wartości prac, jak gdyby nie były obarczone wadami, różnica ta prawie dwukrotnie przekraczała wysokość wynagrodzenia określoną w rachunku nr (...).

Wycena ta miała jednakże wyłącznie pomocnicze znaczenie, bowiem powód nie dochodził zapłaty na podstawie tej wyceny, lecz podtrzymywał żądanie określone w pozwie, domagając się brakującej części wynagrodzenia uzgodnionego w rachunku nr (...). Oceniając dowody z przesłuchania stron, w których zobrazowali oni swoje wersje przebiegu wydarzeń które doprowadziły do podpisania ww. rachunku, Sad wziął jednakże pod uwagę powyższe ustalenia poczynione w oparciu o opinię biegłego i uznał, że bardziej wiarygodna jawiła się wersja przedstawiona przez powoda, iż wynagrodzenie w rachunku nr (...) było ustalone kompromisowo i uwzględniało także rekompensatę za prace wadliwie wykonane przez powoda.

Zwrócić należy uwagę, iż brak jest dowodów pozwalających stwierdzić, by po podpisaniu rachunku nr (...) a przed wszczęciem niniejszego procesu pozwana zarzuciła wadliwość wykonanych prac przez powoda.

Sąd odnotował, iż uiszczając przelewem bankowym kwotę 5 000 zł w dniu 13 sierpnia 2013 r. pozwana zaznaczyła, iż kwotę z rachunku nr (...) pomniejsza o wartość zmarnowanych materiałów budowlanych m.in. tynk i korek. Brak podstaw dowodowych by stwierdzić, że przed wszczęciem procesu skorzystała z uprawnień przysługujących jej z tytułu rękojmi na podstawie art. 637 k.c.

W przepisach zawartych w art. 637 § 1 i 2 k.c., które w przypadku umów o roboty budowlane znajdują odpowiednie zastosowanie na mocy art. 656 § 1 k.c., przewidziano gradację uprawnień zamawiającego w przypadku gdy wykonane dzieło ma wady – w pierwszej kolejności zamawiający powinien wezwać wykonawcę do usunięcia tych wad, wyznaczając w trym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy (§ 1), a dopiero gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim – żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.

Równocześnie z mocy odesłania zawartego w art. 638 k.c. do rękojmi za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży, a więc także art. 563 § 1 k.c. przewidujący utratę rękojmi, jeżeli zawiadomienie o wadzie nie zostanie skierowane do sprzedawcy w terminie miesiąca od dnia jej wykrycia.

Wskazane przepisy, zmienione ustawą z dnia z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta, znajdują zastosowanie w niniejszej sprawie na podstawie art. 51 ww. ustawy z 30 maja 2014 r., wedle którego do umów zawartych przed dniem wejścia w życie ww. ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

W realiach sprawy nie sposób było stwierdzić, że pozwana przed wszczęciem procesu korzystała z uprawnień przysługujących jej tytułem rękojmi. Po podpisaniu rachunku nr (...) a przed wszczęciem procesu nie uczyniła również zadość wymogowi wynikającemu z art. 563 § 1 k.c. tj. nie zawiadomiła powoda o stwierdzonych przez siebie wadach w wykonaniu umowy, co w istocie musiało poskutkować utratą uprawnień z tytułu rękojmi, słusznie zarzuconą w piśmie powoda z 15 kwietnia 2015 r. Za zgłoszenie wad nie sposób uznać treści wskazanej w tytule przelewu z 13 sierpnia 2013 r. chociażby już z tego względu, iż w treści tej brak odniesienia do konkretnych wad, a mowa jedynie o potrąceniu związanym z wartością zmarnowanego materiału i korka.

Zwrócić należy uwagę, iż rekompensaty za zmarnowany materiał i korek pozwana mogła domagać się od pozwanego w ramach odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 471 k.c. W niniejszej sprawie nie naprowadziła jednakże dostatecznych dowodów pozwalających stwierdzić, iż w jej majątku na skutek nienależytego wykonania umowy przez powoda wystąpiła szkoda, jak również w jakiej była ona wysokości. Powyższe z uwagi na treść art. 278 k.p.c. wymagałoby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, o czym pozwana została wyraźnie pouczona przez Sąd na rozprawie w dniu 5 września 2014 r. E. D. nie złożyła jednakże wniosku o przeprowadzenie takiego dowodu.

Biegły F. Z. udzielił odpowiedzi na pytania Sądu sformułowane na skutek złożenia stosownego wniosku dowodowego przez powoda. Rolą biegłego nie było określenie wartości materiałów, które zdaniem pozwanej zostały zmarnowane przez powoda przy wykonywaniu prac, ani kosztów usunięcia wadliwości robót wykonanych przez powoda. Wniosek o uzupełninie opinii biegłego w tym ostatnim zakresie, złożony przez pozwaną dopiero w piśmie z 11 lutego 2015 r., należało uznać za spóźniony w świetle art. 207 § 6 k.p.c., podlegałby więc pominięciu. Po odebraniu od biegłego ustnych uzupełniających wyjaśnień na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2015 r. pełnomocnik pozwanej oświadczył tym niemniej, iż nie wnosi dalszych zastrzeżeń do opinii biegłego i nie wnosi o uzupełnienie opinii przez tego samego lub innego biegłego. W tej sytuacji Sąd nie widział podstaw, aby orzekać o pominięciu tego rodzaju dowodu w oddzielnym postanowieniu.

Kierując się ogółem powyższych okoliczności Sąd uznał, iż treść zobowiązania przyjętego przez pozwaną na siebie tytułem zapłaty wynagrodzenia za wykonanie prac budowlanych przez powoda została ukształtowana przez strony procesu w rachunku nr (...), a wynagrodzenie tam ustalone na kwotę 9 919 zł uwzględniało już obniżenie związane z wadami zgłoszonymi powodowi przez pozwaną ustnie przed podpisaniem rachunku. Wynagrodzenie to nie podlegało kolejnemu obniżeniu o kwotę 1 801,88 zł, którą wyliczył biegły w niniejszej sprawie tytułem wartości prac wadliwie wykonanych przez powoda.

Bezspornym było, iż na poczet tej kwoty powódka uiściła w dniu 13 sierpnia 2013 r. 5 000 zł, której zapłaty powód nie dochodził w niniejszym postępowaniu. Sąd nie znalazł dostatecznych podstaw dowodowych, aby stwierdzić, iż na poczet pozostałej części umówionego wynagrodzenia (tj. na poczet kwoty 4 919 zł) należałoby zaliczać kwotę 3 600 zł, która według pozwanej została zapłacona powodowi tytułem zaliczki.

Jedynym dowodem prócz zeznań pozwanej, który został naprowadzony na tę okoliczność, były zeznania świadka M. D.. Ich moc dowodowa również w tym zakresie była nikła – z przyczyn opisanych już powyżej. Świadek zrelacjonował jedynie to, co usłyszał od ojca, przy czym nie był w stanie stwierdzić, czy ojciec wiedzę o zapłacie zaliczki posiadał z własnych obserwacji, czy uzyskał ją na podstawie zapewnienia samej pozwanej.

Wskazania doświadczenia życiowego przekonują, iż wynagrodzenie za wykonanie tego rodzaju prac budowlanych, których podjął się powód, zazwyczaj nie jest płacone z góry w żadnej części (a dopiero po zakończeniu prac). Nie praktykuje się również wypłat zaliczek na poczet wynagrodzenia (a jedynie często wypłaca się zaliczki na poczet kosztów zakupu materiałów budowlanych, na co powódka nie powoływała się w niniejszej sprawie). W przypadku robót budowlanych obejmujących większy zakres (np. poszczególne etapy budowy domu mieszkalnego) wynagrodzenie jest wypłacane częstokroć etapami – po zakończeniu danego etapu prac, co zresztą wprost przewiduje art. 654 k.c. Z zeznań pozwanej nie wynikało, by zapłata której z dwóch kwot przez nią wskazanych (600 zł i 3 000 zł) nastąpiła po zakończeniu któregoś z etapów wykonywania umowy przez powoda (bądź też czy wykonanie w ogóle odbywało się etapami). Nade wszystko wątpliwość co do wiarygodności twierdzeń pozwanej w omawianym zakresie nasuwała treść rachunku nr (...), gdzie nie wspomniano w żaden sposób, że pozwana zaliczkowo pokryła już w części określone tam wynagrodzenie. Wątpliwie jest, by w przypadku uiszczenia zaliczek pozwana nie zadbałaby, podpisując rachunek w którym zobowiązała się dokonać przelewem zapłaty na rzecz powoda kwoty 9 919 zł, zaznaczyć na rachunku, iż w części dotyczącej kwoty 3 600 zł zapłata nastąpiła już wcześniej w gotówce.

Kierując się powyższym Sąd nie podzielił zarzutu pozwanej dotyczącego częściowego spełnienia świadczenia dochodzonego przez powoda w niniejszej sprawie.

Mając na uwadze ogół przywołanych okoliczności Sąd w punkcie I sentencji wyroku zasądził od pozwanej na rzecz powoda w pełnej wysokości dochodzoną w pozwie należność główną.

O odsetkach od zasądzonej należności głównej Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z tymi przepisami jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Termin spełnienia ww. świadczenia przez pozwaną został ustalony w rachunku nr (...) na 7 dni. Zważywszy, iż bezsporne było, że rachunek ten pozwana podpisała w dniu 1 sierpnia 2013 r., odsetki przysługiwały powodowi po upływie liczonego od tego dnia siedmiodniowego terminu zapłaty.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w punkcie II sentencji wyroku zostało wydane na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Mając na uwadze, iż roszczenie powoda zostało w całości uwzględnione, należał się mu od pozwanej zwrot kosztów procesu, wśród których uwzględniono opłatę sądową od pozwu w kwocie 100 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, zaliczkę uiszczoną przez powódkę na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w kwocie 2500 zł oraz koszt zastępstwa procesowego, którego wysokość Sąd ustalił na kwotę 600 zł odpowiadającą stawce minimalnej przewidzianej w § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163 poz. 1348 ze zm.).

Rozstrzygnięcie wydane w punkcie III wyroku wydano na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (teks jednolity Dz.U. z 2010 Nr 90 poz. 594). Sąd nakazał pozwanej, jako stronie która przegrała proces, zapłacić na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu wydatków kwotę 202,12 zł poniesioną tymczasowo przez Skarb Państwa na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, które nie znalazły pokrycia w uiszczonej przez powoda zaliczce (ustalonych w postanowieniu z 16 kwietnia 2015 r. na kwotę 2 307,93 zł i w postanowieniu z 11 maja 2015 r. na kwotę 264,59 zł) oraz kosztów stawiennictwa świadków ustalonych w postanowieniu z 30 czerwca 2015 r. (2 x 64,80 zł).

SSR Szymon Pilitowski

Sygn. akt I C 522/14

Zarządzenia:

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanej oraz pełnomocnikowi powoda.

G., dnia 3 listopada 2015 r.

SSR Szymon Pilitowski