Pełny tekst orzeczenia

II Kop 9/15

POSTANOWIENIE

Dnia 24 sierpnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Płocku – II Wydział Karny w składzie

sędzia SO Dariusz Wysocki

protokolant sekr. sąd Agnieszka Skierska

po rozpoznaniu 24 sierpnia 2015 r. na posiedzeniu

z udziałem prokuratora Małgorzaty Siemaszko

i obrońcy skazanej – adw. P. M.

sprawy M. B.

na skutek zwrócenia się przez Ministra Sprawiedliwości o wydanie postanowienia w przedmiocie dopuszczalności przejęcia do wykonania w Polsce kary 10 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wobec wyżej wymienionej obywatelki polskiej wyrokiem Sądu Krajowego w M. z 22 lutego 2013 r. (2 Ks 127 Js (...)),

na podstawie: art. 3 ust. 1 i 2 Protokołu dodatkowego do Konwencji o przekazywaniu osób skazanych sporządzonego w Strasburgu dnia 18 grudnia 1997 r. (Dz. U. z 2000 r. Nr 43, poz.490) oraz art. 611§1, art. 611a.§1 w zw. z art. 609§1, art. 626§1, art. 618§1 pkt 13 k.p.k. oraz art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2014 r., poz. 635, ze zm.)

p o s t a n a w i a

1) uznać za niedopuszczalne przejęcie do dalszego wykonania w Polsce kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec M. B. wyżej wymienionym wyrokiem ,

2) przyznać adw. M. C. od Skarbu Państwa 738 (siedemset trzydzieści osiem), która to suma obejmuje 23% podatku VAT od kwoty 600 zł, zł tytułem kosztów niepłaconej obrony z urzędu,

3) wydatkami postępowania obciążyć Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Minister Sprawiedliwości zwrócił się 16 marca 2015 r. (wpływ pisma) do Sądu Okręgowego w Płocku o wydanie postanowienia w przedmiocie dopuszczalności przejęcia do dalszego wykonania w Polsce kary 10 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wobec wyżej wymienionej obywatelki polskiej wyrokiem Sądu Krajowego w M. z 22 lutego 2013 r. (2 Ks 127 Js (...)). W przekazanym przez władze Republiki Federalnej Niemiec stanowisku, wyrażonym przez skazaną na posiedzeniu z dnia 21 sierpnia 2014 r. (k. 61-63, 64-66), skazana sprzeciwiła się przejęciu kary do wykonania w Polsce. W protokole posiedzenia nie odnotowano jednakże, czy skazana została pouczona o prawie do uzasadnienia swojego stanowiska. Zajęte stanowisko skazana umotywowała w piśmie z 17.07.2015 r., przekazanym sądowi przez Ministerstwo Sprawiedliwości w uzupełnieniu wniosku. M. J. B. podała, że w zakładzie karnym w A. ma lepsze warunki socjalne oraz resocjalizacyjne w postaci odpłatnego zatrudnienia w kuchni zakładu karnego, trwającego od samego początku osadzenia, ponadto ma dostęp do terapii socjalnej, która – jak twierdzi skazana - pozwoli jej na powrót do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Skazana podniosła także, iż obawia się skutków, jakie wywoła zmiana środowiska oraz otoczenia w jej zdrowiu psychicznym. Skazana wskazała, także, iż z uwagi na posiadane zatrudnienie oraz pomoc innych poznanych w zakładzie karnym osób odbycie orzeczonej wobec niej kary pozbawienia wolności będzie łatwiejsze (k. 103-105).

Prokurator pierwotnie obecny na posiedzeniu wniósł o uznanie dopuszczalności przejęcia kary do wykonania w Polsce (k.87). Następnie jednak prokurator zmienił to stanowisko i wniósł o orzeczenie, że przekazanie jest niedopuszczalne (k. 118). Obrońca skazanej wnosiła o nie uwzględnienie wniosku oskarżyciela publicznego (wcześniej także k. 87,98).

Sąd okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Minister Sprawiedliwości jako podstawę postępowania o przejęcie do wykonania w Polsce kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec M. B. wskazał Konwencję o przekazywaniu osób skazanych z dnia 21.03.1983 r. (D. U. z 1995 r., Nr 51, poz. 279-280, dalej także jako Konwencja) i art. 3 Protokołu Dodatkowego do tej Konwencji z dnia 18 grudnia 2997 r. Zaznaczył przy tym, że zastosowanie Decyzji Ramowej Rady 2008/909/WSISW z dnia 27 listopada 2008 r. o stosowaniu zasady wzajemnego uznawania do wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności lub środek polegający na pozbawieniu wolności, jest niemożliwe z uwagi na brak implementacji przywołanego aktu prawnego po stronie Republiki Federalnej Niemiec. Orzekanie na podstawie przepisów Konwencji powoduje, że w postępowaniu niniejszym nie ma zastosowania art. 611 b .§1 pkt 3 k.p.k. W zakresie, w jakim skazana nie wyraziła zgody na przekazanie pierwszeństwo przed ustawą znajduje bowiem, zgodnie z art. 91 ust. 2 Konstytucji, wskazane już, wiążąca Polskę umowa międzynarodowa, tj. Konwencja o przekazywaniu osób skazanych z 21 marca 1983 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 51, poz. 279, 280) i Protokół dodatkowy do Konwencji z 18 grudnia 1997 r. (dalej jako Protokół dodatkowy), ratyfikowane za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie. W świetle tych unormowań prawa traktatowego brak zgody skazanego na przekazanie nie stanowi przeszkody do przejęcia kary w celu jej wykonania w innym państwie, jeżeli orzeczony został zakaz pobytu skazanego w państwie skazania. W takim wypadku negatywne stanowisko skazanego w sprawie przekazania wymaga jedynie rozważenia jako jedna z przesłanek dopuszczalności przekazania.

Władze sądowe Republiki Federalnej Niemiec przedstawiły sądowi polskiemu odpis decyzji organu administracji publicznej, zakazującej bezterminowo M. B. przebywania na terytorium tego kraju (k. 75). Przedstawienie powyższego dokumentu w takiej formie polski sąd ma prawo traktować za równoznaczne z udzieleniem zapewnienia, że decyzja zakazująca skazanemu pobytu w tym Państwie jest prawomocna i wykonalna. Co więcej, pozostaje ona dla sądu orzekającego w przedmiocie dopuszczalności przejęcia kary do wykonania wiążąca. Sąd polski nie posiada bowiem kompetencji do zbadania, czy w ten sposób orzeczony zakaz pobytu w kraju członkowskim Unii Europejskiej nie jest sprzeczny z zasadą swobody wyboru miejsca zamieszkania, co mogłoby mieć wpływ na wynik rozważenia sprzeciwu skazanej wobec perspektywy odbywania przez nią kary w Polsce. Tak samo z punktu widzenia wyniku tych rozważań sąd orzekający w przedmiocie dopuszczalności przejęcia kary do wykonania nie ma legitymacji do wiążącego ustalenia, czy prawo wewnętrzne kraju członkowskiego Unii Europejskiej, które zezwala w takim trybie orzec zakaz pobytu skazanego w kraju skazania, nie jest sprzeczne z prawem pierwotnym Unii Europejskiej, interpretowanym przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości (dalej Trybunał).

W kontekście dalszych rozważań odnotowania wymaga jednak, że w orzecznictwie Trybunału przyjęte zostało, że jedynie nadrzędne względy bezpieczeństwa publicznego mogą przemawiać za wydaleniem obywatela unii europejskiej z granic terytorium państwa przyjmującego, w którym przebywa. Trybunał wskazał, także iż zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego jakie stwarza skazany musi być szczególnie wysokie, ponadto musi istnieć duże prawdopodobieństwo, iż skazany ma skłonność do kontynuowania zachowania zagrażającego bezpieczeństwu publicznemu, co może rodzić pewne wątpliwości co do osoby skazanej, gdyż M. J. B. nie była wcześniej karana zarówno w kraju pochodzenia jaki i kraju przyjmującym. Trybunał zwrócił także uwagę, iż w przypadku oceny popełnionego przestępstwa, którego popełnienie miało by być podstawą wydalenia ze swego terytorium skazanego, konieczna jest ocena czy sposób popełnienia przedmiotowego przestępstwa nosi cechy szczególnie poważne. Na uwagę w przedmiotowej sprawie zasługuje tym samym fakt, że skazana usiłowała dokonać przestępstw zabójstwa w sposób nie rokujący powodzenia. Wynika to wprost z uzasadnienia wyroku sądu RFN, który wskazuje, iż „Faktycznie jednak zachodziło dla obojga pokrzywdzonych jedynie abstrakcyjne zagrożenie życia. Zaaplikowane tabletki nie nadawały się na podstawie samego tylko działania toksycznego do spowodowania u zdrowego człowieka bezpośrednio śmierci”. Ostateczne według stanowiska Trybunału konieczna jest ocena na ile obecne zachowanie skazanej stanowi rzeczywiste i aktualne zagrożenie dla jednego z podstawowych interesów społeczeństwa kraju przyjmującego (Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 22 maja 2012 r. w sprawie C-348/09). W przypadku przywołanej przez Trybunał okoliczności należy zwrócić uwagę na fakt podjęcia przez skazaną terapii o charakterze resocjalizacyjnym, jak również podjęcie zatrudnienia w obecnym zakładzie penitencjarnym oraz jej postawę wobec popełnionych przestępstw w tym przeproszenie pokrzywdzonych.

Rzeczą sądu okręgowego, mającego orzec w wyniku wystąpienia Ministra Sprawiedliwości, pozostawało ustalenie, jaki wpływ ma orzeczony zakaz pobytu skazanego w Republice Federalnej Niemiec na ochronę sfery jej praw osobistych i obywatelskich w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności oraz na realizację celów wymiaru sprawiedliwości i resocjalizacji osób skazanych, stanowiących trzecią, a jedną z pięciu myśli przewodnich, wyrażonych w preambule do Konwencji o przekazywaniu osób skazanych. Stosując Konwencję i Protokół dodatkowy, sąd miał również obowiązek baczyć by interpretacja tych aktów prawa międzynarodowego nie naruszyła praw i zobowiązań wynikających z Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r., nr 61, poz. 284) oraz ze Zbioru Zasad Wszystkich Osób Pozbawionych Wolności przyjętego przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w formie aneksu do rezolucji z 9 grudnia 1988 r. ( Compendium of United Nations Standards In Crime Prevention and Criminal Justice , Nowy Jork 1992 r.). Negatywne stanowisko skazanej co do przejęcia orzeczonych względem niej w Republice Federalnej Niemiec kary pozbawienia wolności do dalszego wykonania w Polsce wymagało tym samym rozważenia z punktu widzenia motywujących je powodów.

Wskazana w art. 3 ust. 2 Protokołu dodatkowego powinność rozważenia stanowiska skazanej obliguje do dokonania oceny wagi argumentów użytych do obrony jego sprzeciwu. W tym względzie należało wziąć pod uwagę, że celem Konwencji wyrażonym w jej preambule nie jest interes państwa skazania ani państwa wykonania, związany z potrzebą określonej dyslokacji osób skazanych, lecz resocjalizacja tych osób oraz zapewnienie cudzoziemcom, którzy zostali pozbawieni wolności na skutek popełnienia przez nich przestępstw, możliwości odbywania orzeczonej kary we własnych społeczeństwach, co ewidentnie nie jest wolą skazanej M. J. B., której więź ze społeczeństwem polskim jest marginalna. Z ustaleń sądu wynika brak więzi socjalnych i rodzinnych łączących M. B. z Polską oraz polskim społeczeństwem, gdyż skazana całe swoje dorosłe życie spędziła w Republice Federalnej Niemiec, a z krajem pochodzenia łączą ją jedynie luźne związki z rodzicami i siostrą. A kontakt skazanej z rodziną ograniczający się do czasowych odwiedzin jest dla niej w pełni wystarczający (k. 79-80).

Jeśli zatem skazany na pozbawienie wolności cudzoziemiec zgłasza umotywowany ważnymi powodami sprzeciw wobec możliwości przekazania, to nie służące lepszej resocjalizacji przekazanie go do kraju ojczystego nie stanowiłoby realizacji celów Konwencji. Rozważenia wymagało tym samym, czy w wypadku przekazania wykonywanej względem skazanej kary pozbawienia wolności do dalszego wykonania w Polsce nie dojdzie do pogorszenia warunków jej resocjalizacji.

Z informacji przekazanej przez skazaną wynika, że w Zakładzie Karnym w A. jest zatrudniona odpłatnie w kuchni oraz korzysta z terapii socjalnej (k.105). Tymczasem w Polsce stopień readaptacji społecznej osób skazanych na drodze ich aktywizacji zawodowej i zarobkowej jest wciąż niezadowalający, a według prezentowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości – Centralny Zarząd Służby Więziennej danych penitencjarnych, liczba zatrudnionych odpłatnie w Zakładach Karnych wynosiła w latach 2012 – 2014 r. średnio między 10 000 a 9000 osadzonych. Odpowiednio w roku 2012 zatrudnionych odpłatnie było średnio 10 006 więźniów w tym jedynie 12 zatrudnionych na podstawie stosunku pracy, w roku 2013 zatrudnionych odpłatnie było średnio 9707 więźniów w tym jedynie 4 zatrudnionych na podstawie stosunku pracy, z kolei w roku 2014 zatrudnionych odpłatnie było średnio 10 476 więźniów w tym jedynie 4 zatrudnionych na podstawie stosunku pracy na 87492 osadzonych (Informacja statystyczna Ministerstwa Sprawiedliwości – Centralny Zarząd Służby Więziennej – Roczna Informacja Statystyczna za rok 2012, 2013, 2014. Warszawa 2012, 2013, 2014, k. 106-113). Prawdopodobieństwo zatrudnienia M. B. w wypadku przejęcia kary do dalszego wykonania w Polsce byłoby więc realnie bardzo małe, gdy w jednostce penitencjarnej w RFN skazana od ponad roku pracuje zarobkowo. W uwzględnieniu polskich realiów skazana miałaby tymczasem jedynie 1 na 8 szans na znalezienie zatrudnienia, przy czym szanse na stałość tego zatrudnienia są jak 1 do 20 000.

Doceniając znaczenie pracy zarobkowej i aktywności zawodowej skazanej, ich motywujących walorów dla efektów resocjalizacji, uznać należy zatem, że w wypadku przejęcia kary do wykonania w Polsce warunki resocjalizacji skazanej, a przez to także widoki na jej readaptację społeczną zostałyby istotnie ograniczone. Owa, znacząca różnica, do której prowadziłoby przejęcie stałaby tym samym w sprzeczności z jednym z dwóch głównych celów Konwencji o przekazywaniu osób skazanych, to jest lepszej resocjalizacji i to w sytuacji, w której drugi z tych celów nie byłby realnie chroniony.

Dlatego sąd uznał motywy negatywnego stanowiska skazanej w przedmiocie przekazania za zasługujące na uwzględnienie.

Przy takim rozstrzygnięciu jedynie na marginesie wypada odnotować, że w wypadku przejęcia wyroku prawomocnie skazującego sądu państwa obcego do wykonania Polsce, sąd określa, zgodnie z art. 114§4 k.k., kwalifikację prawną czynu według prawa polskiego. Tym samym w sprawie M. B. wystąpiłaby istotna trudność w tym zakresie. Należałoby bowiem zwrócić uwagę na fakt, że ustawodawstwu Republiki Federalnej Niemiec znana jest instytucja usiłowania nieudolnego (§ 23 pkt 3 Niemieckiego Kodeksu Karnego). A sąd niemiecki w uzasadnieniu wyroku wskazał na abstrakcyjny charakter zagrożenia życia pokrzywdzonych z uwagi na użyte przez skazaną środki farmakologiczne, przy jednoczesnym niewskazaniu powodów niezastosowania konstrukcji usiłowania nieudolnego.

Kodeks postępowania karnego (przepisy Rozdziału 70 i Działu XIII) nie przewiduje obciążenia kosztami postępowania toczącego się na podstawie art. 609§1 osoby, której to postępowanie dotyczy. Zatem wydatki postępowania, do obciążenia którymi kogo innego nie ma podstaw procesowych, ponosi Skarb Państwa.