Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII GC 120/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Leon Miroszewski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Emilia Marchewka

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2015 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa H. B.

przeciwko (...) Publiczny Szpital (...) im. prof. T. P. (...) w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Publicznego Szpitala (...) im. prof. T. P. (...) w S. na rzecz powódki kwotę 198.436,48 (sto dziewięćdziesiąt osiem tysięcy czterysta trzydzieści sześć 48/100) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia 2012 roku;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  ustala stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu, w tym co do pokrycia kosztów sądowych, od których powódka została zwolniona, z uwzględnieniem zasad ponoszenia tych kosztów, przy przyjęciu, że powódka wygrała proces w 63 procentach, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu;

IV.  przyjmuje, że odpowiedzialność pozwanego (...) Publicznego Szpitala (...) im. prof. T. P. (...) w S. w zakresie zasądzenia wynikającego z punktów I i III, z uwzględnieniem przyszłego szczegółowego wyliczenia referendarza sądowego, jest solidarna z odpowiedzialnością pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wynikającą z wyroku zaocznego z dnia 12 września 2013 roku.

Sygnatura akt VIII GC 120/13

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym dnia 8 listopada 2012 roku powódka H. B., prowadząca przedsiębiorstwo pod nazwą (...), wniosła o zasądzenia solidarnie od pozwanych: (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S., (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w L. oraz (...) Publicznego Szpitala (...) im. prof. T. P. (...) w S., kwoty 316.688,48 złotych wraz ustawowymi odsetkami od kwot: 106.690 złotych od dnia 7 stycznia 2012 roku, 11.562 złotych od dnia 21 stycznia 2012 roku, 198.436,48 złotych od dnia 29 marca 2012 roku, oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu stwierdziła, że dochodzona pozwem kwota stanowi należne powódce wynagrodzenie za wykonanie robót budowlanych dotyczących przedsięwzięcia „Modernizacja i wyposażenie pomieszczeń I-go i II-go piętra skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM, z przeznaczeniem na zintegrowany dwupoziomowy blok operacyjny, wraz z dobudową ewakuacyjnej klatki schodowej (...) którego inwestorem był pozwany Szpital. Roboty te powódka wykonała na podstawie umów z dnia 15 lipca 2011 roku i 25 sierpnia 2011 roku, zawartych z pozwaną (...) sp. z o.o. z siedzibą w S., będącą podwykonawcą pozwanej (...) sp. z o.o. – generalnego wykonawcy. Przedmiotem tych umów było wykonanie dobudowy ewakuacyjnej klatki schodowej skrzydła E budynku głównego Szpitala (...) PUM w S., oraz pokrycia dachu tego skrzydła. W wymienionych umowach przewidziano wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 431.500 złotych netto plus VAT oraz w kwocie 103.000 złotych netto plus VAT. Według powódki pozwana (...) sp. z o.o. poinformowała inwestora o zatrudnieniu podwykonawców, w tym powódki, ze wskazaniem zakresu robót i przestawieniem umów zawartych pomiędzy powódką a pozwaną (...) sp. z o.o. W związku z tym zarówno inwestor jak i generalny wykonawca mieli pełną wiedzę o zatrudnieniu powódki jako podwykonawcy oraz o zakresie rzeczowym i finansowym ich robót. Powódka powołała się też na narady odbywające się w czasie trwania budowy, z udziałem inwestora, generalnego wykonawcy i podwykonawców, z ich wyszczególnieniem, w tym powódki, oraz na wystawiony jej przez pozwaną (...) sp. z o.o. list referencyjny.

Dalej powódka stwierdziła, że jej roboty zostały odebrane, natomiast wypłacono jej tylko część wynagrodzenia. Powódka wskazała faktury, którym przyporządkowała kwoty należnego jej wynagrodzenia, którego domagała się niniejszym pozwem. Powołała się na wezwania do zapłaty kierowane do swojego kontrahenta umownego – (...) sp. z o.o., oraz na wezwanie skierowane do pozostałych pozwanych. Jako podstawę prawną swojego roszczenia wskazała przepisy art. 647 i art. 647 1 k.c.

Pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. nie udzieliła odpowiedzi na pozew. W dniu 12 września 2013 roku wydany został w stosunku do tej pozwanej wyrok zaoczny, w którym dochodzone roszczenie zostało zasądzone zgodnie z pozwem. Tytułem kosztów procesu zasądzona została od tej pozwanej na rzez powódki kwota 13.217 złotych. Wyrok ten jest prawomocny.

Pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. wniosła o oddalenie powództwa w stosunku do niej oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu. Powołała się przede wszystkim na brak w stosunku do niej przesłanek określonych w art. 647 1 § 2 i 3 k.c.

Postanowieniem Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w (...) z dnia 14 stycznia 2014 roku, sygnatura akt IX GU 106/13, została ogłoszona upadłość (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L., obejmująca likwidację jej majątku. Postanowieniem z dnia 28 stycznia 2014 roku postępowanie w niniejszej sprawie w stosunku do tej pozwanej zostało zawieszone na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c.

Pozwany (...) Publiczny Szpital (...) im. prof. T. S. PUM w S. wniósł o oddalenie powództwa w stosunku do niego, oraz o zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu. Podniósł, że nie został powiadomiony o podwykonawstwie powódki, a jedynie o podwykonawcy (...), a więc o umowie pomiędzy pozwanymi ad. 1 i ad. 2. W zakresie informacji e-mail z dnia 3 sierpnia 2011 roku, powołanej w pozwie pozwany Szpital podniósł, że nie dotyczyła ona umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku, bowiem wówczas ta umowa jeszcze nie istniała. Co do powołanych w pozwie narad w toku budowy pozwany Szpital podniósł, że w naradach tych nie uczestniczył. Odbywał spotkania z pozwanymi ad. 1 i ad. 2, podczas których omawiane były prace, które w pozwie powódka wskazała jako wykonane przez siebie, a co do których jako wykonawcy występowali pozwani. Z ostrożności pozwany Szpital podniósł, że prace, na które powołała się powódka, zostały wykonane ze znacznym opóźnieniem, w związku z tym przedstawił do potrącenia, na wypadek uznania, że z jakiegokolwiek powodu i w jakimkolwiek zakresie roszczenie powódki uznane zostałoby za zasadne w stosunku do tego pozwanego, wierzytelność z tytułu kar umownych w wysokości 6.386 złotych i 32.362,50 złotych.

Stan faktyczny i wskazanie dowodów.

W dniu 15 lipca 2011 roku powódka, reprezentowana przez syna K. B., zawarła jako wykonawca umowę z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. umowę o roboty budowlane nr (...), której przedmiotem było wykonanie robót dobudowy ewakuacyjnej klatki schodowej skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM, z pominięciem stolarki okiennej, podnośnika windowego, balustrad klatki schodowej, instalacji elektrycznej wraz z osprzętem oraz instalacji wodno-kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania. Zamawiający zastrzegł ograniczenie zakresu prac zleconych wykonawcy. W umowie przewidziano wynagrodzenia powódki w kwocie 431.500 złotych powiększone o VAT. Termin wykonania przedmiotu umowy ustalono na 27 października 2011 roku, przy czym możliwe było jego przedłużenie w określonych w umowie wypadkach.

W dniu 25 sierpnia 2011 roku powódka jako wykonawca zawarła z pozwaną (...) sp. z o.o. jako zamawiającym umowę o roboty budowlane nr (...), której przedmiotem było wykonanie pokrycia dachu skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM, w taki sposób aby ujednolicić pokrycie dachowe w całość wraz z zadaszeniem dobudowanej klatki schodowej. Również w tej umowy zamawiający zastrzegł sobie możliwość ograniczanie zakresu prac zleconych wykonawcy. Za wykonanie przedmiotu umowy przewidziano wynagrodzenie w wysokości 106.000 złotych powiększone o VAT. Termin zakończenia prac ustalono na dzień 29 września 2011 roku, przy czym przewidziano możliwość jego przedłożenia we wskazanych w umowie wypadkach. W załączniku nr 1 do tej umowy zapisano, że w przypadku stwierdzenia konieczności demontażu papy prace w tym zakresie będą traktowane jako roboty dodatkowe i będą rozliczane kosztorysem powykonawczym przy wskazanych w tym załączniku stawkach. W umowie nie uwzględniono konieczności pracy dźwigu, które jest niezbędny przy wymianie rynien i rur spustowych. Wskazano, że praca dźwigu zostanie rozliczona powykonawczo jednak nie dłużej niż 4 dni robocze przy stawce do 120 złotych za godzinę.

Przedsiębiorstwo powódki zastąpiło poprzedniego podwykonawcę, w czasie gdy było opóźnienie robót w zakresie objętym przez powódkę.

Dowody: - umowa z dnia 15 lipca 2011 (k. 20-27)

- umowa z dnia 25 sierpnia 2011 z załącznikiem nr 1 (k. 28-36);

- zeznanie świadka K. B. (rozprawa w dniu 12 września

2013 roku, k. 386).

W toku trwania robót powódki odbywały się narady koordynacyjne z udziałem generalnego wykonawcy – (...) sp. z o.o., oraz wszystkich podwykonawców w tym powódki.

Powódkę reprezentował we wszystkich sprawach dotyczących realizacji tej budowy, oraz uczestniczył w naradach organizowanych przez kierownika budowy z ramienia (...) sp. z o.o., jej syn K. B., który faktycznie kierował pracami prowadzonymi przez przedsiębiorstwo powódki. Zamiennie występował też w naradach organizowanych przez (...) sp. z o.o. Z. J., który w ramach pomocy koleżeńskiej K. B. nadzorował jego roboty. Pracownicy powódki mieli kurtki/koszulki odblaskowe z oznaczeniami na plecach nazwą: T.. Napis T. był też na samochodzie, którym wjeżdżał na teren pozwanego Szpitala pracownik powódki Z. Ł..

K. B. wskazał J. H. numery rejestracyjne pojazdów, które zostały zgłoszone przez J. H., podobnie jak numery rejestracyjne innych podwykonawców, pozwanemu Szpitalowi jako mające korzystać z możliwości wjazdu na teren Szpitala. Ochrona obiektu wpuszczała te pojazdy na podstawie sprawdzenia zgodności ich numerów rejestracyjnych z danymi z udostępnionej ochronie listy pojazdów mogących wjeżdżać na teren Szpitala w związku z prowadzoną inwestycją.

Inwestor odbywał spotkania z generalnym wykonawcą oraz z podwykonawcą (...) sp. z o.o. W tych spotkaniach nie uczestniczyli inni podwykonawcy.

Dowody: - korespondencja w sprawie narad koordynacyjnych (k. 38-42),

- protokoły narad koordynacyjnych zwoływanych przez generalnego

wykonawcę (k. 44-51, 100-103);

- zeznania świadków (K. B. – rozprawa w dniu

12 września 2013 roku, k. 386); J. H. (rozprawa w dniu

12 września 2013 roku, k. 387); Z. J. (rozprawa w dniu

28 stycznia 2014 roku, k. 471-472); Z. Ł. (rozprawa w dniu

20 grudnia 2013 roku, k. 453;); M. M. (1) (rozprawa w dniu

11 lutego 2014 roku, k. 490, 495);

- notatki służbowe z dnia 2 i 5 sierpnia oraz 13 września 2011 (k. 43-44,

252-254).

W dniu 27 lutego 2012 roku (...) sp. z o.o. dokonała ostatecznego odbioru robót powódki na podstawie umowy z dnia 15 lipca 2011 roku. W protokole odbioru stwierdzono, że roboty były wykonywane w okresie od lipca 2011 roku do 10 stycznia 2012 roku. Całkowitą wartość wykonanych przez powódkę i odebranych prac określono na kwotę 530.745 złotych.

W dniu 6 grudnia 2011 roku (...) sp. z o.o. dokonała ostatecznego odbioru robót powódki na podstawie umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku. W protokole odbiory stwierdzono, że roboty trwały od 25 sierpnia do 30 listopada 2011 roku.

W dniu 6 grudnia 2011 roku powódka wystawiła zamawiającemu (...) sp. z o.o. fakturę nr (...) na kwotę 126.690 złotych brutto, tytułem pokrycia dachu skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM zgodnie z umową z dnia 25 sierpnia 2011 roku. Określiła termin zapłaty na 30 dni.

W dniu 20 grudnia 2011 roku powódka wystawiła wobec (...) sp. z o.o. fakturę nr (...) na kwotę 11.562 złotych brutto, tytułem prac dodatkowych przy pokryciu dachu skrzydła E w Szpitalu przy ulicy (...) w S., zgodnie z załącznikiem nr 1 do umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku. Termin płatności określono na 30 dni.

W dniu 27 lutego 2012 roku powódka wystawiła zamawiającemu (...) sp. z o.o. fakturę nr (...) na kwotę 212.298 złotych brutto, tytułem prac budowlanych polegających na dobudowie ewakuacyjnej klatki schodowej Skrzydła E zgodnie z umową z dnia 15 lipca 2011 roku. Wskazano, że jest to faktura końcowa. Termin płatności określono na 30 dni.

W dniu 15 czerwca 2012 roku powódka sporządziła wezwanie kierowane do (...) sp. z o.o. do zapłaty, w terminie do dnia 20 czerwca 2012 roku kwoty 316.688,48 złotych, z czego kwoty 106.690 złotych jako pozostałej do zapłaty z faktury nr (...), kwoty 11.562 złotych jako pozostałej do zapłaty z faktury nr (...), kwoty 198.436,48 złotych jako pozostałej do zapłaty z faktury nr (...). Wezwanie ponowiła pismem z dnia 7 listopada 2012 roku, nadanym na poczcie tego samego dnia, kierowanych do (...) sp. z o.o., (...) sp. z o.o. oraz do pozwanego Szpitala.

Dowody: - protokoły odbiory z dnia 6.12.2011 i 27.02. (...) (k. 53-58)

- faktury nr (...) (k. 59-61);

- wezwanie do zapłaty z dnia 15 czerwca 2012 roku (k. 62).

Pocztą elektroniczną z dnia 3 sierpnia 2011 roku kierownik budowy z ramienia (...) sp. z o.o. J. H. zawiadomił pracownika pozwanego Szpitala (...) – inspektora do spraw technicznych, powołując się na wcześniejszą rozmowę z kierownikiem D. (...) pozwanego Szpitala (...), o swoich podwykonawcach, w tym (...) sp. z o.o., oraz o podwykonawcach (...) sp. z o.o., a tym powódce, określonej w tym e-mailu jako (...) H. B. z siedzibą w M.”, przy której wskazaniu podał, że wykonuje dobudowę klatki schodowej. Adres poczty elektronicznej W. M. (1) została podany kierownikowi budowy z ramienia (...) sp. z o.o. do przeprowadzania kontaktów. Taką informację o podwykonawcach (...) sp. z o.o. J. H. otrzymał od (...) sp. z o.o. w tym samym dniu.

Wzmiankowana korespondencja e-mailowa była jedyną pisemną informacją kierowaną do pozwanego Szpitala w sprawie podwykonawców (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. O braku innego zgłoszenia podwykonawców (...) sp. o.o. oświadczyła pozwanemu Szpitalowi pismem z dnia 28 marca 2012 roku. Tego samego dnia (...) sp. z o.o. powiadomiła pozwany Szpital o umowach z podwykonawcami: (...) sp. z o.o. i (...) Medium, a nadto stwierdziła, że ci podwykonawcy nie zgłosili dalszych podwykonawców. W tym samym piśmie zwróciła się o dokonanie płatności na podstawie wystawionych przez tego wykonawcę faktur. Do wypłaty tego wynagrodzenia doszło.

W. M. (1) wykonywała czynności z zakresu koordynowania robót. Uczestniczyła w naradach koordynacyjnych, wizytowała budowę. I. K. był kierownikiem działu technicznego pozwanego Szpitala, bezpośrednim przełożonym W. M. (1). I. K., którego zadaniem było koordynowanie robót ze strony pozwanego Szpitala, miał pierwszy kontakt z K. B. w sprawie rozmów o blachodachówce. Uważał K. B. za dostawcę blachodachówki. Nie kojarzył go z imienia i nazwiska. Kolejny kontakt nastąpił już wówczas, gdy K. B. interweniował wobec braku wypłacenia mu wynagrodzenia przez (...) sp. z o.o. I. K. głównie uczestniczył w naradach koordynacyjnych z udziałem generalnego wykonawcy oraz (...) sp. z o.o. I. K. rzadko wizytował roboty. Tym zajmowali się raczej inspektorzy nadzoru. Jeden z inspektorów nadzoru – D. K., rozmawiała z osobą kierującą wykonaniem dachu na budynku administracyjnym na temat podjęcia się wymianu dachu w jej prywatnym domu. Traktowała go jako pracownika (...) sp. z o.o. Osobą tą był K. B..

Zastępca Dyrektora do spraw technicznych pozwanego Szpitala (...) poznał K. B. gdy z innymi podwykonawcami zgłaszał brak wypłaty wynagrodzenia za roboty. Dach był już wówczas wykonany, natomiast trwały ciągle roboty dotyczące klatki schodowej skrzydła E budynku pozwanego Szpitala. Ówczesna Dyrektor Szpitala (...) nie uczestniczyła w czynnościach dotyczących realizacji robót inwestycji, której dotyczyły umowy zawarte przez powódkę z (...) sp. z o.o.

Dowody: - korespondencja elektroniczna z dnia 3 sierpnia 2011 (k. 38);

- pismo (...) sp. z o.o. do pozwanego Szpitala z dnia 28 marca

2012 roku (k. 286);

- pismo (...) sp. z o.o. do J. H. z dnia 3 08 2011

(k. 99);

- pismo (...) sp. z o.o. do pozwanego Szpitala (k. 287);

- dziennik budowy (k. 305-324);

- zeznania świadków: W. M. (1) (rozprawa w dniu 3 listopada

2015, k. 666-667, 669), J. H. (rozprawa w dniu

12 września 2013 roku, k. 387); A. J. (rozprawa w dniu

12 listopada 2013 – k. 430) S. A. (rozprawa w dniu

20 grudnia 2013 roku, k. 452) I. K. (rozprawa w dniu

11 lutego 2014 roku, k. 491-492, 495); Z. N. (rozprawa

w dniu 11 lutego 2014 roku, k. 492-493, 495); D. K.

(rozprawa w dniu 15 kwietnia 2014 roku, k. 512, 516).

K. B. oraz inni podwykonawcy już po zakończeniu robót interweniowali u pozwanego w sprawie braku zapłaty im wynagrodzenia przez ich kontrahentów. Pismem z dnia 7 listopada 2002 roku powódka wezwała pozwanego oraz (...) sp. z o.o. i T. do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 316.688,48 złotych z ustawowymi odsetkami od kwot pozostałych do zapłaty na podstawie faktur nr (...).

Dowody: - pismo z dnia 7 listopada 2012 roku (k. 68-69);

- zeznania świadków: (K. B. – rozprawa w dniu

12 września 2013 roku, k. 386); M. M. (1) (rozprawa w dniu

11 lutego 2014 roku, k. 490, 495); S. A. (rozprawa

w dniu 20 grudnia 2013 roku, k. 452) I. K. (rozprawa w dniu

11 lutego 2014 roku, k. 491-492, 495); Z. N. (rozprawa

w dniu 11 lutego 2014 roku, k. 492-493, 495);

Ocena dowodów

Przedstawiony wyżej stan faktyczny, zwłaszcza w sprawie treści zawartych umów, dokonanych odbiorów, wysokości wynagrodzenia powódki, został ustalony przede wszystkim w oparciu o dowody pisemne. Liczne okoliczności sprawy nie były przy tym sporne, jak to, że pozwany Szpital zawarł umowę z (...) sp. z o.o. jako generalnym wykonawcą inwestycji pod nazwą „Modernizacja i wyposażenie pomieszczeń I-go i II-go piętra skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM, z przeznaczeniem na zintegrowany dwupoziomowy blok operacyjny, wraz z dobudową ewakuacyjnej klatki schodowej (...) oraz to, że spółka (...) zawarła umowę z podwykonawcą (...) sp. z o.o. Trzeba zauważyć, ze rozstrzygnięcie sprawy dotyczy tylko powództwa w stosunku do pozwanego Szpitala. W stosunku do (...) sp. z o.o. zapadł prawomocny wyrok zaoczny uwzględniający żądanie pozwu, natomiast w stosunku do pozwanej (...) sp. z o.o. postępowanie zostało zawieszone z uwagi na ogłoszenie upadłości tej spółki z likwidacją jej majątku.

Także fakty zawarcia w dniach 15 lipca 2011 roku i 25 sierpnia 2011 roku umów pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o. ostatecznie nie były kwestionowane przez pozwany Szpital. Podobnie to, że dokonano odbiorów tych robót, przynajmniej w zakresie, który obowiązywał powódkę na podstawie jej umowy zawartej z wykonawcą. Nie została również ostatecznie zakwestionowana wysokość należnego wynagrodzenia powódce na podstawie umów zawartych pomiędzy powódką a (...), choć zwrócono uwagę, że część dochodzonej kwoty obejmuje wynagrodzenie, którego powódka dochodziła jako świadczenie za roboty dodatkowe, to jest nie objęte umowami. W tej sprawie należy zauważyć, że druga z umów zawartych pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o. zakładała w załączniku do niej wykonanie robót dodatkowych, natomiast powódka nie przedstawiła dowodów na okoliczność wystąpienia wskazanej w tym załączniku konieczności demontażu papy. Także faktura powódki z dnia 20 grudnia 2011 roku, choć powołuje się na roboty dodatkowe zgodnie z umową z dnia 25 sierpnia 2011 roku, nie zawiera określenia tych robót – ani co do przedmiotu, ani co do ilości i jednostkowych wartości.

Pozwany Szpital nie kwestionował jakości robót powódki, a w szczególności nie wysunął odnośnie tej jakości żadnych zarzutów co do obniżenia wynagrodzenia. Pozwany Szpital przedstawił wierzytelności do potrącenia w stosunku do powódki z tytułu kar umownych za opóźnienie robót, liczonych w stosunku do terminów wynikających jakoby z umów pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o. W tej kwestii, niezależnie od zagadnienia tytułu prawnego do dochodzenia kar umownych, uszło uwadze pozwanego Szpitala, że daty dokonywania odbiorów prac powódki nie są tożsame z datami zakończenia odbieranych prac. Wcześniejszy z odbiorów dotyczył robót zakończonych w dniu 30 listopada 2011 roku, a późniejszy robót zakończonych w dniu 10 stycznia 2012 roku. Trzeba też zauważyć, że w sprawie terminu zakończenia robót określonych umową z dnia 25 sierpnia 2011 roku umowa ta odwoływała się do harmonogramu, którego pozwany Szpital nie przedłożył w sposób umożliwiający wyodrębnienie tego zakresu robót. Należy wreszcie zauważyć, że pozwany Szpital nie wzywał powódki do zapłaty kar umownych, które przedstawił do potrącenia w niniejszym procesie.

Zważywszy na to, że niniejszy proces dotyczył roszczenia powódki w stosunku do pozwanego Szpitala, nie jako strony umowy zawartej przez powódkę o roboty wykonane na terenie Szpitala, lecz jako inwestora tej budowy, podstawową kwestią było ustalenie, czy pozwanemu Szpitalowi zgłoszono powódkę jako podwykonawcę, a jeżeli tak do w jaki sposób i jakiej to zgłoszenie było treści. Wreszcie istotne było to, czy pozwany Szpital, w razie stwierdzenia, że takie zgłoszenie miało miejsce, w jakikolwiek sposób na nie zareagował. W tej sprawie podstawowe znaczenie miała korespondencja e-mailowa z dnia 3 sierpnia 2011 roku ze strony kierownika budowy z ramienia (...) sp. z o.o. do W. M. (1) – pracownika szpitala, wykonującego zadania Szpitala w zakresie koordynacji robót i kontrolowania ich przebiegu. Zwraca uwagę to, że korespondencja ta nie tylko wskazuje podwykonawców przez posłużenie się odpowiadającymi im nazwami, ale też wskazuje na zakres robót.

Ustaleniu istnienia i zakresu wiedzy pozwanego Szpitala o podwykonawstwie powódki służyły też dowody ze źródeł osobowych. W tej kwestii świadkowie wnioskowani przez strony zeznawali sprzecznie, natomiast wspólne w tych zeznaniach było to, że w naradach, w których powódkę reprezentował jej syn K. B. albo Z. J., nie uczestniczyli przedstawiciele pozwanego Szpitala. Wyjątkiem w tym zakresie było jedynie zeznanie K. B., które zostanie omówione odrębnie. Z kolei w naradach z udziałem przedstawicieli Szpitala uczestniczyli wyłącznie przedstawiciele (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. Powyższa zgodność zeznań świadków jest o tyle istotna, że przyjęcie jednej lub drugiej z dwóch wersji przedstawionych przez świadków zgłoszonych przez powódkę z jednej strony i świadków zgłoszonych przez pozwanego z drugiej, co do wiedzy pozwanego Szpitala o istnieniu podwykonawstwa powódki, obejmowałaby jedynie stwierdzenie lub zaprzeczenie udziału przedsiębiorstwa powódki w robotach, ale już nie ich zakresu. Fakty uzyskania przez K. B. przepustek na samochody powódki (ściślej, umieszczenia numerów rejestracyjnych tych samochodów na liście, którą posługiwali się pracownicy ochrony, dokonujący wpuszczenia pojazdów na teren Szpitala) w celu ich wjazdu na teren szpitala świadczą o tym, że pracownicy powódki wykonywali prace budowlane w ramach prowadzonej przez Szpital inwestycji, ale nie wskazuje na zakres tych prac.

Zeznania innych świadków wnioskowanych przez powódkę nie wskazywały na żadne konkretne, ściśle sprecyzowane, fakty świadczące o innym niż e-mail z dnia 3 sierpnia 2011 roku powiadomieniu pozwanego Szpitala o podwykonawstwie powódki. Bardziej bazowały na przekonaniu o istnieniu jego wiedzy na ten temat, a i to bez określenia, jak dalece ta domniemana wiedza była szczegółowa, a więc jak szczegółowo obejmowała zakres robót przedsiębiorstwa powódki.

Jeśli idzie o oznakowanie pracowników powódki (określane przez świadków jako umieszczenie w tylnej części odblaskowego ubrania napisu (...)), to również nie wskazuje na wiedzę pozwanego Szpitala o zakresie robót powódki. W sprawie zeznawali pracownicy pozwanego Szpitala nie pełniący funkcji przewidzianych przez ustawę Prawo budowlane (poza D. K., która była inspektorem nadzoru w zakresie robót sanitarnych i która zaprzeczyła swojej wiedzy na temat podwykonawstwa powódki), a więc osoby, które nie prowadziły stałego nadzoru nad robotami. W kontekście wiadomości e-mailowej z dnia 3 sierpnia 2011 roku, wskazującej na zakres prac przedsiębiorstwa powódki, nie można przyjąć, że oznaczenie pracowników powódki stanowiło o wiedzy na temat innego jeszcze zakresu prac, niż wskazany w tej korespondencji.

Jak wynika z zeznania świadka J. H., który w chwili zeznania nie był już pracownikiem (...) sp. z o.o., i którego zeznanie charakteryzowało się daleko idącą wiarygodnością, jako rzeczowe, precyzyjne, konkretne i uporządkowane, pracownicy powódki mieli „kurtki odblaskowe z napisem”, co wiązało się między innymi z tym, że część prac była wykonywana na wysokościach. Taki ubiór wskazuje raczej na rodzaj powszechnie używanej odzieży roboczej z uwagi na specyfikę prac, niż na oznaczenie konkretnego podmiotu. Innymi słowy, zwraca uwagę przede wszystkim element odblaskowy, niż napisy na warstwie wierzchniej.

Warto w tym miejscu zauważyć, że zeznający jako świadek K. B., zapewniając, że jego pracownicy mieli odróżniające się uniformy, powołał się na dokumentację zdjęciową, wykonaną jakoby w toku kontroli powodowego przedsiębiorstwa przez Państwową Inspekcję Pracy. Zwraca uwagę to, że powódka nie przedstawiła tej dokumentacji zdjęciowej, ani nie przedstawiła żadnego wniosku, który pozwalałby na jej uzyskanie. Tym samym nie ma podstaw, by uznać, że oznaczenia pracowników powódki umożliwiały pozwanemu Szpitalowi identyfikację zakresu podwykonawstwa powódki, a w szczególności stwierdzenia, że wykracza ono poza zakres wynikający z korespondencji e-mailowej z dnia 3 sierpnia 2012 roku.

W sprawie notyfikacji zakresu podwykonawstwa powódki wobec pozwanego Szpitala trzeba też zauważyć, że roboty powódki na podstawie obu umów zawartych przez powódkę z (...) sp. z o.o. toczyły się równolegle, przy czym najpierw rozpoczęły się prace dotyczące wykonania klatki schodowej skrzydła E budynku szpitala, a dopiero po około 1,5 miesiąca rozpoczęły się równolegle prace dotycząc dachu. Nadto, prace dotyczące dachu zakończyły się prawie półtora miesiąca wcześniej niż roboty w zakresie klatki schodowej. Niezależnie od tego trzeba zauważyć, że z zeznania K. B. podczas rozprawy w dniu 12 września 2013 roku wynikało, że przedsiębiorstwo powódki wstąpiło w miejsce innego podwykonawcy (świadek ten nie wskazał danych tego podwykonawcy oraz zakresu zastępczych prac), co pozwala przyjąć, że przedsiębiorstwo powódki, co najmniej w niektórych zakresach, wykonywało roboty rozpoczęte już przez inne podmioty, przy tym nie będące kontrahentami pozwanego Szpitala, co niewątpliwie utrudniało stwierdzenie, że zakres podwykonawstwa powódki wykracza ponad zgłoszony e-mailem z dnia 3 sierpnia 2013 roku.

Pozostając przy zeznaniu świadka K. B., w znacznej części cechowała je niespójność oraz dążenie do poszukiwania odpowiedzi wykraczających poza rzeczywistą wiedzę świadka. Zwraca przy tym uwagę, że świadek ten, choć faktycznie kierował pracami przedsiębiorstwa powódki i reprezentował je, nie zachował precyzji co do tak podstawowego faktu jak rola w procesie budowy głównego na niej przedstawiciela generalnego wykonawcy – (...) sp. z o.o., J. H.. Świadek powoływał się na liczne kontakty z tą osobą, natomiast w toku zeznania wielokrotnie określał go jako inżyniera kontraktu, podczas gdy J. H. był kierownikiem budowy, a więc pełnił rolę istotnie odmienną od roli zwykle przyjmowanej przez inżyniera kontraktu.

Także twierdzenie świadka K. B., niekonkretne co do daty, o tym, że oświadczył ówczesnej Dyrektor pozwanego Szpitala (...), że jest podwykonawcą (...) sp. z o.o., wykracza poza fakty wynikające z innych dowodów, również poza fakty przytoczone w uzasadnieniu pozwu. Jest też sprzeczne nie tylko z zeznaniem M. M. (2), która stwierdziła, że poznała K. B. dopiero wówczas, gdy wraz z innymi podwykonawcami ubiegał się o interwencję w sprawie płatności wynagrodzeń dla podwykonawców (k. 549-550), ale też z zeznaniami innych świadków, którzy dość zgodnie przyznawali, że M. M. (2) nie zajmowała się sprawami przebiegu robót, a jedynie ich rezultatem. Dotyczy to również zeznań świadków wnioskowanych przez powódkę (k. 451-452, 490).

Niezależnie od tego K. B. zeznał, że przedstawił się M. M. (2) jako wykonawca robót w obrębie klatki schodowej. Jak widać, nawet z zeznania tego świadka, jako faktycznie prowadzącego przedsiębiorstwo powódki, a więc będącego żywotnie zainteresowanym wynikiem sprawy, wprost wynika, że opisywana przez niego aktywność w kierunku przedstawienia siebie jako podwykonawcy podczas wskazanej w pozwie inwestycji prowadzonej przez pozwany Szpital, ograniczała się do przedstawiania podwykonawstwa w zakresie robót dotyczących klatki schodowej skrzydła E budynku Szpitala, a więc w zakresie tożsamym do wskazanego w powoływanej już wielokrotnie korespondencji e-mailowej z dnia 3 sierpnia 2011 roku.

W sprawie twierdzeń świadka K. B. o jego udziale w naradach z udziałem przedstawicieli pozwanego Szpitala należy zauważyć, że i te jego twierdzenia są odosobnione. Inni świadkowie, w tym wskazywani przez powódkę, twierdzili, że osobno odbywały się narady inwestora z generalnym wykonawcą oraz z (...) sp. z o.o., i osobno zwoływane przez kierownika budowy z ramienia (...) sp. z o.o. z udziałem podwykonawców (np. k. 430, 432, 490). Najistotniejszym dowodem, oprócz dowodów pisemnych będących protokołami narad z wymienieniem ich uczestników, jest w tej sprawie zeznanie świadka J. H., który uczestniczył zarówno w naradach z udziałem inwestora, jak i w naradach z udziałem podwykonawców. Świadek ten zdecydowanie stwierdził, co koresponduje z wszystkimi innymi dowodami, oprócz zeznania K. B., że przedstawiciele inwestora nie uczestniczyli w naradach z udziałem podwykonawców, które były zwoływane i prowadzone właśnie przez J. H.. Odpowiada to treściom protokołów narad.

W związku z powyższym, wobec twierdzenia K. B., że narady, o których mówił jako odbywanych z jego udziałem i z udziałem przedstawicieli inwestora, były protokołowane, zwraca uwagę to, że strona powodowa nie przedstawiła żadnego protokołu narady z udziałem przedstawiciela inwestora, w której uczestniczyłby K. B.. Znajdujące się w aktach notatki z narad z udziałem przedstawicieli inwestora wskazują, że K. B. w nich nie uczestniczył (k. 43-44, 252-254).

Świadek ten zeznał również o uczestnictwie w tych samych naradach, w których on uczestniczył, W. M. (2), który – co wynika z całości materiału procesowego – zajmował się z ramienia pozwanego Szpitala prowadzoną inwestycją. Zwraca uwagę, że powódka nie przedstawiła żadnego dowodu pisemnego przemawiającego za tym faktem, a przy tym nie wnioskowała dowodu z zeznań tego świadka. Byłoby to o tyle istotne, że nawet przyjmując, że K. B. faktycznie uczestniczył w naradach z udziałem inwestora, i przedstawiał się jako podwykonawca (...) sp. z o.o., nie można byłoby automatycznie stwierdzić, że to rzekome uczestnictwo dotyczyło innego zakresu prac, niż określony w korespondencji e-mailowej z dnia 3 sierpnia 2011 roku.

W. M. (2) miał też według K. B. uczestniczyć w odbiorach prac powódki, co sprzeciwia się treści protokołów tych odbiorów, ani nie wynika z żadnego innego dowodu. Również w tym kontekście zwraca uwagę brak wniosku powódki o przeprowadzenie dowodu z zeznań tej osoby. Nadto, z samej treści uzasadnienia pozwu nie wynika, że odbiory robót powódki były przeprowadzane z udziałem jakiegokolwiek przedstawiciela inwestora. Ustalenie wbrew wskazanej w pozwie podstawie faktycznej roszczenia prowadziłoby do naruszenia normy art. 321 k.p.c.

Tylko wobec tego na marginesie należy zauważyć, że samo uczestnictwo konkretnych osób podczas narad na terenie budowy nie świadczy o tym, że reprezentują oni inne podmioty niż zgłoszeni wykonawcy. Sądowi z urzędu jest wiadomo, w oparciu o inne prowadzone procesy z zakresu robót budowlanych, że nie tylko uczestnictwo w naradach, ale i dokonywanie wpisów do dziennika budowy, przez rzeczywistego pracownika czy przedstawiciela podwykonawcy, nie identyfikuje tego podwykonawcy, gdy wobec inwestora jest on przedstawiany bądź występuje, jako przedstawiciel strony umowy z inwestorem.

W tej sytuacji, w kontekście otrzymanej korespondencji e-mailowej, nie można przyjąć, że samo uczestnictwo powódki w procesie budowlanym, wiadome pozwanemu Szpitalowi w zakresie wskazanym w e-mailu z dnia 3 sierpnia 2011 roku, było też jemu wiadome również w zakresie wykraczającym ponad wskazanie z dnia 3 sierpnia 2011 roku. Zwraca przy tym uwagę treść przedłożonych przez powódkę protokołów z narad koordynacyjnych z udziałem K. B. bądź Z. J., jako przedstawicieli powódki, oraz kierownika budowy J. H. z ramienia (...) sp. z o.o. i przedstawicieli (...) sp. z o.o. W żadnym z nich nie ma jakichkolwiek konkretów w sprawie robót dachowych powódki, a jedynie w sprawie robót na podstawie umowy z dnia 15 lipca 2011 roku.

Odpowiada wobec tego logice i doświadczeniu życiowemu przyjęcie, że naturalnym było postrzeganie przez I. K. osoby, która dokonywała uzgodnień w zakresie blachodachówki, nieznanej temu świadkowi wówczas z imienia i nazwiska, jako dostawcy tej blachy, a nie podwykonawcy zgłoszonego w dniu 3 sierpnia 2011 roku; podobnie jak identyfikacja K. B. jako wykonawcy robót w zakresie ciągu komunikacyjnego skrzydła E budynku Szpitala.

Co do korespondencji e-mailowej z dnia 3 sierpnia 2011 roku nie ma też racji pozwany Szpital twierdząc o niewiążącym jej charakterze. Po pierwsze, korespondencja ta została przesłana na adres wskazany przez inwestora generalnemu wykonawcy. Po drugie, odbiorcą korespondencji był pracownik posiadający kompetencje i obowiązek pracowniczy prowadzenia działania w zakresie koordynacji robót, uczestniczący w naradach koordynacyjnych z udziałem (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. Po trzecie, treść tej korespondencji, wskazująca na przedmiot robót podwykonawców, dawał pozwanemu Szpitalowi możliwość uzyskania orientacji w sprawie roli podwykonawców w procesie budowlanym, w przy tym możliwość zażądania szerszych danych w tym co do szczegółów umowy powódki z (...) sp. z o.o. Będzie jeszcze o tym mowa niżej.

Pozostałe przeprowadzone dowody nie miały znaczenia dla ustalenia faktów istotnych w niniejszej sprawie. Niektóre z nich, jak zeznanie M. M. (2), służyły weryfikacji zeznań innych świadków, zwłaszcza świadka K. B.. Ocenę tego dowodu przedstawiono wyżej.

Ocena prawna.

Powódka wywodziła swoje roszczenie do pozwanego Szpitala z art. 647 1 § 5 k.c. w zw. z art. 647 1 § 3 k.c. Zgodnie z tą regulacją, wykonawca zawierający umowę z podwykonawcą lub podwykonawca zawierający umowę z dalszym podwykonawcą, oraz inwestor, ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Powyższy przepis wprowadza ustawową odpowiedzialność za cudzy dług. Inwestor na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. zostaje obciążony odpowiedzialnością za realizację umowy, której nie jest stroną.

Zgodnie z art. 647 1 § 2 k.c. do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą (podobnie przez podwykonawcę z dalszym podwykonawcą – co zachodzi w niniejszej sprawie) wymagana jest zgoda inwestora (wykonawcy). Jeżeli inwestor (lub wykonawca), w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą (przez podwykonawcę z dalszym podwykonawcą) lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy.

Z powołanej regulacji wynika, że do pociągnięcia inwestora do solidarnej odpowiedzialności z wykonawcą wobec podwykonawcy (czy z podwykonawcą wobec dalszego podwykonawcy) w zakresie jego wynagrodzenia wymagana jest zgoda na zawarcie umowy pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą. W odniesieniu do samej formy wyrażenia tej zgody za ugruntowane należy uznać stanowisko, że może być ona udzielona w każdy sposób, który dostatecznie ją uzewnętrznia (art. 60 k.c.). Jednocześnie podkreślenia wymaga, że określony w art. 647 1 § 2 k.c. wymóg przedstawienia inwestorowi umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z odpowiednią dokumentacją odnosi się wyłącznie do przypisania milczeniu tych osób określonego w tym przepisie znaczenia, to jest zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą. Przepis art. 647 1 § 2 k.c. nie daje podstaw do rozszerzenia wymagań dotyczących milczenia inwestora na wypadki, w których zgoda jest wyrażona w sposób czynny. Wypadki te nie zostały w art. 647 1 k.c. uregulowane, co przemawia za zastosowaniem do nich zasad ogólnych (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2008 roku, III CZP 6/08 i powołane tam orzeczenia).

Wyjaśnić tu należy, że zgoda inwestora jest skuteczna, gdy dotyczy konkretnej umowy, której istotne postanowienia, decydujące o zakresie solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy w zakresie wypłaty wynagrodzenia są mu znane, albo z którymi miał możliwość zapoznania się. Inwestor nie musi znać treści całej tej umowy lub jej projektu, a znajomość istotnych postanowień umowy, decydujących o zakresie jego odpowiedzialności, nie musi pochodzić od wykonawcy czy podwykonawcy, może mieć dowolne źródło i nie musi być ukierunkowana na wyrażenie zgody na zawarcie umowy podwykonawczej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6.10.2010 roku, II CSK 210/10). W związku z tym trzeba zauważyć, że argumenty pozwanego Szpitala, przejęte od pozwanej (...) sp. z o.o. po zawieszeniu wobec niej postępowania z uwagi na ogłoszenie upadłości likwidacyjnej, że wykonawca był związany szczególną regulacją umowy pomiędzy tymi stronami w sprawie procedury zgłoszenia podwykonawcy, nie mogą wiązać powódki o tyle, że nie ma ona obowiązku dopilnować, by pomiędzy jej zamawiającym a inwestorem (a gdy jej zamawiający jest podwykonawcą, to pomiędzy nim a wykonawcą) został wypełniony szczególny tryb zgłoszenia, o ile jasne jest, że do zgłoszenia doszło w sposób odpowiadający treści art. 647 1 § 2 k.c. Zgoda inwestora, która może być wyrażona również konkludentne, na zawarcie umowy przez wykonawcę z podwykonawcą, będzie mogła być uznana za skuteczną, i to wyrażoną w sposób czynny, wówczas, gdy inwestor ma wiedzę o istotnych elementach tej umowy, tzn. o przedmiocie prac, jakie ma wykonać podwykonawca oraz o przysługującym mu wynagrodzeniu. Te elementy kreują zakres jego solidarnej odpowiedzialności z wykonawcą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17.12.2009 roku, I ACa 874/09, LEX nr 628223).

Z tego co powiedziano wyżej wynika, że brak oficjalnego zgłoszenia podwykonawcy z przedłożeniem umowy bądź projektu umowy, nie wyłącza stwierdzenia, że pozwany Szpital otrzymał informację o powódce jako podwykonawcy, a także o zakresie zlecenia udzielonego podwykonawcy. Doszło do tego w wielokrotnie powoływanej wyżej korespondencji e-mailowej z dnia 3 sierpnia 2011 roku. Była już mowa o znaczeniu dowodowym wzmiankowanego dowodu pisemnego. Bez znaczenia jest to, że konkretnym adresatem korespondencji w sprawie podwykonawstwa powódki był pracownik pozwanego Szpitala, nie posiadający upoważnienia do jego reprezentacji. Okazało się, że pracownik ten – W. M. (1), zatrudniona była w dziale technicznym Szpitala, zajmowała się nadzorem i koordynacją robót, oraz uczestniczyła w niektórych odbiorach i naradach (co wprost wynika z jej zeznań). Jej też adres poczty elektronicznej, będący adresem służbowym, został wskazany przedstawicielowi generalnego wykonawcy, J. H., do korespondencji generalnego wykonawcy z inwestorem.

W związku z powyższym można uznać, że ten sposób komunikowania pozwanego Szpitala przez generalnego wykonawcę dotyczył wszystkich elementów realizacji umowy pomiędzy tymi stronami, a więc również zgłaszania podwykonawców. Wobec tego kwalifikacja upoważnienia W. M. (1) do odbioru zgłoszeń podwykonawców w ramach inwestycji pod nazwą: „Modernizacja i wyposażenie pomieszczeń I-go i II-go piętra skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM, z przeznaczeniem na zintegrowany dwupoziomowy blok operacyjny, wraz z dobudową ewakuacyjnej klatki schodowej OS/ZP/40/11” może być wiązana z treścią art. 97 k.c.

Niezależnie od powyższego, nie jest decydujące, w jaki sposób inwestor uzyska informację o umowie zawartej przez podwykonawcę oraz o zakresie jego robót, natomiast ważne jest by to podwykonawstwo akceptował i przyjął wykonane przez podwykonawcę roboty (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2015 roku, III CSK 370/14). Naturalnym było, że wykonawca właśnie osobie wyznaczonej do czynności odbierania korespondencji dotyczącej realizacji umowy o roboty budowlane pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą, zgłosił swojego podwykonawcę, jak i podwykonawców tego podwykonawcy.

Co istotne, zgłoszenie to obejmuje również zakres robót powódki, jako podwykonawcy. Wprawdzie w ramach tej korespondencji nie przesłano pozwanemu Szpitalowi umowy pomiędzy powódką a (...) z dnia 15 lipca 2011 roku, jednak wobec wskazania zakresu robót przyporządkowanego powódce – dobudowa klatki schodowej, oczywiste było, że powódka wykonać ma ten zakres na podstawie umowy. Otrzymując zatem zgłoszenie podwykonawcy w osobie powódki pozwany Szpital mógł zażądać przedłożenia mu umowy zawartej przez powódkę w sprawie jej zakresu robót.

Tym samym przez to zgłoszenie otrzymał możliwość zapoznania się z warunkami umowy podwykonawczej zawartej przez powódkę, we wszystkich jej aspektach. Tylko od jego wyboru zależało, czy takie żądanie przedstawi. Skoro tego nie uczynił, to tym samym uznał, że zgłoszenie powódki jako podwykonawcy jest wystarczające, a przy tym przyjął na siebie ryzyko akceptacji treści umowy, z którą z własnego wyboru się nie zapoznał.

Jak widać, doszło do spełnienia warunku zgłoszenia osoby powódki jako podwykonawcy pozwanemu Szpitalowi. wraz z przedstawieniem zakresu powierzonych powódce robót, a jednocześnie z możliwością zażądania treści umowy podwykonawczej. Tym samym brak wyraźnego oświadczenia o zgodzie na tego podwykonawcę, w sytuacji akceptacji uczestnictwa powódki w procesie inwestycyjnym, jako wykonującej roboty budowlane, skoro pozwany Szpital nie przedsięwziął żadnych czynności zmierzających do wyeliminowania przedsiębiorstwa powódki z procesu budowlanego w ramach prowadzonej inwestycji, przesądza o istnieniu zgody w rozumieniu art. 647 1 § 2 k.c. Wyrażenie zgody przez inwestora w ten sposób może przybrać różne formy, a więc może nastąpić wyraźnie – pisemnie lub ustnie, albo przez inne zachowanie, które w sposób dostateczny ujawnia jego wolę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2011, III CSK 152/10). Takim zachowaniem może być również milczące zezwolenie inwestora na prowadzenie robót przez podwykonawcę, w sytuacji istnienia wiedzy inwestora o zakresie tych robót.

W związku z powyższym pozwany Szpital ponosi odpowiedzialność solidarną za zobowiązanie wypłaty wynagrodzenia powódce za roboty wykonane przez nią na podstawie umowy podwykonawczej pomiędzy nią a (...) sp. z o.o. z dnia 15 lipca 2011 roku, jako obejmującej zakres odpowiadający zgłoszeniu powódki korespondencją e-mailową do pozwanego Szpitala z dnia 3 sierpnia 2011 roku.

Zakresu tego dotyczy załączona do pozwu faktura z dnia 27 lutego 2012 roku nr (...). Pozwany Szpital nie zakwestionował wysokości pozostałego zadłużenia spółki (...) sp. z o.o. w stosunku do powódki z tej faktury. Zgodnie zatem z art. 647 1 § 5 k.c., w świetle powyższych ustaleń i oceny prawnej, ponosi do tej wysokości solidarną odpowiedzialność z zamawiającym (...) sp. z o.o. oraz z wykonawcą – (...) sp. z o.o. (obecnie w upadłości likwidacyjnej).

Zgłoszenie powódki jako podwykonawcy e-mailem z dnia 3 sierpnia 2011 roku nie dotyczy zakresu objętego umową pomiędzy nią a (...) sp. z o.o. z dnia 25 sierpnia 2011 roku, na co wskazuje już samo porównanie dat tych zdarzeń. Także wskazany w tej korespondencji zakres robót powódki nie obejmuje zakresu ustalonego wzmiankowana umową. Tym samym uznając, że pozwany Szpital wiedział o podwykonawstwie powódki w zakresie określonym w treści e-maila z dnia 3 sierpnia 2011 roku, mógł też tą wiedzę uszczegółowić żądając przedstawienia mu umowy dotyczącej tego zakresu, a więc umowy z dnia 15 lipca 2011 roku, trzeba stwierdzić, że nawet korzystając z możliwości zapoznania się z umową z dnia 15 lipca 2011 roku, nie mógłby się dowiedzieć o treści zakresu wynikającego z innej umowy pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o., dotyczącej tej samej inwestycji: „Modernizacja i wyposażenie pomieszczeń I-go i II-go piętra skrzydła E budynku głównego szpitala (...) PUM, z przeznaczeniem na zintegrowany dwupoziomowy blok operacyjny, wraz z dobudową ewakuacyjnej klatki schodowej (...) a więc umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku.

Pozwany Szpital nie otrzymał umowy pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o. z dnia 25 sierpnia 2011 roku, a co więcej, materiał procesowy (należy powołać przedstawioną wyżej ocenę dowodów) nie dawał podstawy do przyjęcia, że pozwany Szpital mógł się z tą umową zapoznać, nie mając o niej wiedzy z innych źródeł. W dacie zawarcia umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku powódka już wykonywała roboty w zakresie zgłoszonego jej podwykonawstwa e-mailem z dnia 3 sierpnia 2011 roku. Nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, że pozwany Szpital powinien był spodziewać się, po otrzymaniu e-maila z dnia 3 sierpnia 2011 roku, zawarcia przez powódkę jeszcze innej umowy podwykonawczej, niż dotyczącej zakresu zgłoszonego mu w tej korespondencji.

W świetle art. 647 1 § 1 i 2 k.c., inwestor powinien znać zakres robót powierzonych podwykonawcy. W orzecznictwie zwraca się uwagę, że inwestor powinien znać w szczególności postanowienia decydujące o zakresie jego solidarnej odpowiedzialności z wykonawcą wobec podwykonawcy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 grudnia 2011 roku, VI ACa 690/11). Sama wiedza inwestora o tym, że jakaś część robót wykonywana jest przez podwykonawcę nie przesądza per se o wyrażeniu przez niego w sposób dorozumiany zgody, o jakiej mowa w art. 647 1 § 2 zd. 1 k.c. To samo dotyczy udziału inwestora w naradach, odbiorach itp., związanych z procesem budowlanym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17.12.2009 roku, I ACa 874/09).

W świetle powyższego, choćby uznać, że pozwany Szpital nie sprzeciwiał się podwykonawstwu powódki (co – jak już była mowa – można odnosić do zakresu robót wskazanych w zgłoszeniu powódki jako podwykonawcy w e-mailu z dnia 3 sierpnia 2011 roku), a więc milcząco wyraził zgodę na jej uczestnictwo w inwestycji, to byłaby to zgoda bez znajomości istotnych elementów umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o., ani bez możliwości uzyskania wiedzy co do tego, jakie roboty (poza określonymi w zgłoszeniu z dnia 3 sierpnia 2011 roku) ma wykonać podwykonawca oraz o przysługującym mu wynagrodzeniu (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2007 roku, II CSK 108/2007). Wydaje się oczywiste, że nie sposób wyrazić zgody na treść umowy nie znając jej istotnych elementów, a tym bardziej nie mając jakiejkolwiek wiedzy o jej zawarciu przez podwykonawcę. Co więcej, pozostając powiadomionym o innym zakresie robót tego samego podwykonawcy, wykonywanym następnie przez niego, można w sposób naturalny pozostawać w przeświadczeniu o kompletności dokonanego wobec tego podwykonawcy zamówienia robót przez wykonawcę, z którym inwestor miałby ponosić odpowiedzialność solidarną w zakresie wynagrodzenia podwykonawcy.

Trzeba dodać, że wiedza inwestora musi dotyczyć umowy zindywidualizowanej podmiotowo i przedmiotowo. Z samych twierdzeń powódki wynika, że pozwany Szpital był zadowolony z faktu nadrobienia opóźnienia w stosunku do podwykonawcy, którego zastąpiła powódka, a w związku z tym wiedział, że powódka wykonuje roboty oraz akceptował jej uczestnictwo. Z żadnych dowodów powódki, poza zeznaniem K. B., faktycznie prowadzącego przedsiębiorstwo powódki, będącego dowodem w znacznej mierze odosobnionym (należy przywołać przedstawioną wyżej ocenę tego dowodu) nie wynika, że miały miejsce kontakty pomiędzy powódką bądź jej przedstawicielem, a inwestorem, co do wykonywania przez przedsiębiorstwo powódki innego jeszcze zakresu robót, niż wskazany w zgłoszeniu z dnia 3 sierpnia 2011 roku. Sam K. B. mówił o przedstawianiu się jako wykonawcy robót dotyczących klatki schodowej, co korespondowało z otrzymanym przez pozwany Szpital zgłoszeniem z dnia 3 sierpnia 2011 roku, a przez to mogło utwierdzić osoby, na które K. B. się powoływał w swoim zeznaniu, że powódka wykonuje właśnie roboty wskazane w tej korespondencji.

Jak widać, powódka nie wykazała, ani właściwie nie twierdziła, że pozwany Szpital miał wiedzę na temat zindywidualizowanej podmiotowo i przedmiotowo umowy pomiędzy powódką a (...) sp. z o.o. z dnia 25 sierpnia 2011 roku. Jeżeli natomiast przyjąć, że pozwany Szpital dowiedział się o robotach powódki wykonanych na podstawie tej umowy, to miało to miejsce nie zanim powódka je rozpoczęła, tylko najwcześniej w czasie gdy je zakończyła. Nie sposób więc uznać, że wiedza taka oznaczała zgodę na zawarcie umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku, o której mowa w art. 647 1 § 2 k.c. Tym samym nie ma podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego Szpitala w zakresie wynagrodzenia powódki z powołanej w pozwie faktury z dnia 1 grudnia 2011 roku, nr (...).

Tym bardziej nie można mówić o wiedzy pozwanego Szpitala o robotach dodatkowych powódki, których dotyczy faktura z dnia 20 grudnia 2011 roku, nr 4/12/2011, których ewentualność została zastrzeżona w załączniku nr 1 do umowy powódki z (...) sp. z o.o. z dnia 25 sierpnia 2011 roku. Powołując się na brak wypełnienia warunku odpowiedzialności pozwanego Szpitala wynikającego z art. 647 1 § 2 k.c. co do całości zakresu – uzgodnionego i ewentualnego – na podstawie powołanej umowy, należy dodać, że wzmiankowana faktura wprawdzie odnosi się do wskazanego wyżej załącznika do umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku, jednak nie określa przedmiotu robót dodatkowych, ani ich ilości, tymczasem w owym załączniku wskazano, po pierwsze, na ewentualność a nie na pewność robót dodatkowych, po drugie, zastrzeżono wynagrodzenie na podstawie kosztorysu powykonawczego przy zastosowaniu określonych stawek odnoszonych do roboczogodzin w sprawie ewentualnych prac w zakresie demontażu papy, po trzecie, załącznik ten wskazywał również na ewentualność rozliczenia pracy dźwigu, według stawek godzinowych. Z wzmiankowanej faktury nr (...) nie wynika, czy roboty dodatkowe polegały na demontażu papy, czy na pracy dźwigu, ani przez jaki czas były wykonane (przez ile godzin w poszczególnych zakresach). Nie ma też co do tych robót jakiegokolwiek protokołu odbioru, zaś protokół odbioru robót na podstawie umowy z dnia 25 sierpnia 2011 roku nie wskazuje na wykonanie przez powódkę robót dodatkowych.

Wobec powyższych ustaleń i ocen należało uznać, że zasądzeniu podlega jedynie kwota dochodzona przez powódkę na podstawie faktury z dnia 27 lutego 2012 roku nr (...). Za nieskuteczny należało uznać co do tej wierzytelności powódki zarzut potrącenia przedstawiony przez pozwany Szpital w odpowiedzi na pozew.

Potrąceniem objęto wierzytelności zamawiającego na podstawie umów powódki z zamawiającym (...) sp. z o.o. z dnia 15 lipca 2011 roku i z dnia 25 sierpnia 2011 roku, z tytułu kar umownych za opóźnienia w wykonaniu tych umów. Pomiędzy tą spółką a pozwanym Szpitalem zachodzi odpowiedzialność solidarna w zakresie wskazanym wyżej, natomiast w świetle art. 375 § 1 k.c. dłużnik solidarny nie może bronić się zarzutami osobistymi przysługującymi innemu dłużnikowi. Tym samym po stronie pozwanego Szpitala nie zachodzi legitymacja materialna do potrącenia w niniejszym procesie kar umownych, ewentualnie przysługujących (...) sp. z o.o.

Należy zastrzec, że powyższa ocena prawna abstrahuje od kwestii istnienia tych wierzytelności. Brak jest podstaw do przyjęcia, że powódka była wzywana przez (...) sp. z o.o. do zapłaty jakichkolwiek kar umownych na podstawie umów z dnia 14 lipca 2011 roku i 25 sierpnia 2011 roku. Nie można więc uznać, że zachodzi wymagalność takiego roszczenia (art. 455 k.c.). Skutki tego stanu rzeczy są dwojakie. Po pierwsze, nie ma w świetle art. 498 § 1 k.c. możliwości skutecznego potrącenia wierzytelności niewymagalnej (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2014 roku, III CZP 76/14). Po drugie, nie zachodzi podstawa do rozważania wygaśnięcia wierzytelności powódki.

Co do odsetek od zasądzonej kwoty należy przyjąć, że zakres przedmiotowy odpowiedzialności inwestora ograniczony jest w art. 647 1 § 5 k.c. do wynagrodzenia należnego podwykonawcy od wykonawcy (zamawiającego na podstawie umowy podwykonawczej). Tym samym inwestor nie odpowiada za dochowanie przez wykonawcę terminu dokonania zapłaty, a więc nie jest obowiązany świadczyć odsetek za opóźnienie powstałe po stronie wykonawcy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2012 roku, IV CSK 91/12). W związku z powyższym powódce należą się odsetki od pozwanego Szpitala od dnia następnego po terminie wynikającym z wezwania z dnia 7 listopada 2012 roku. W wezwaniu tym nie określono terminu świadczenia konkretną datą, użyto natomiast zwrotu „niezwłocznie”. W piśmiennictwie niezwłoczność określa się jako czas, w którym dłużnik ze względu na rodzaj i rozmiar świadczenia powinien móc przygotować jego przedmiot (tak. Z. Gawlik, Komentarz do art. 455 k.c. [w:] A. Kidyba [red.] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2014). Zważywszy na to, że powódka nie złożyła dowodu doręczenia wezwania pozwanemu Szpitalowi, należało uwzględnić tzw. obrót pocztowy doręczenia, przyjęty jako czas 2 tygodni. Z kolei z uwagi na rodzaj zobowiązania, niewynikającego z umowy pomiędzy powódką a pozwany Szpitalem, brak wcześniejszego anonsowania dochodzenia roszczenia, za adekwatny do terminu bezzwłoczności należy uznać termin 14 dniowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 20 marca 2012 roku, I ACa 191/12). Tak obliczony termin upłynął w dniu 4 grudnia 2012 roku, zatem odsetki należało zasądzić od dnia następnego.

To rozstrzygnięcie oznacza, że powódka wygrała proces w 63 procentach. Stosownie do wyniku sprawy, zgodnie z zasadą wynikającą z art. 98 § 1 k.p.c., uwzględniając treść art. 100 k.p.c., ustalono stosunkowe rozdzielenie kosztów pomiędzy stronami, zaś na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. (in fine) pozostawiono szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.