Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: IV Ka 18/16

UZASADNIENIE

K. P. i I. P. zostali oskarżeni o to, że: w okresie od 25 marca 2014 roku do 11 lutego 2015 roku działając w warunkach czynu ciągłego wspólnie i w porozumieniu pomimo prawidłowych wezwań i zawiadomień do udziału w czynności nie udostępnili budynku zlokalizowanego w miejscowości (...) czym udaremnili przeprowadzenie czynności kontrolnych Państwowemu Inspektorowi Budowlanemu w B., tj. o czyn z 91 ust. 1 pkt 1 Prawa budowlanego w zw. z art. 12 kk.

Sąd Rejonowy w Bełchatowie wyrokiem z dnia 23 października 2015 roku w sprawie II K 248/15:

-

uznał oskarżonych za winnych zarzuconych im czynów i za to na podstawie art. 91 ust. 1 pkt 1 Prawa budowlanego wymierzył każdemu z nich karę 150 stawek dziennych grzywny po 10 zł jedna stawka;

-

wymierzył oskarżonym po 150 zł. opłaty i zasądzi od nich po 50 zł. tytułem zwrotu wydatków.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez obrońcę oskarżonych. Obrońca zaskarżył wyrok w całości na korzyść obojga oskarżonych, zarzucając w apelacji wyrokowi:

-.

-

błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku poprzez ustalenie, że organ nadzoru budowlanego działał zgodnie z prawem, podczas gdy zdaniem obrońcy wezwania i zawiadomienia kierowane go oskarżonych nie były zgodne z wymogami stawianymi przez przepisy Kodeksu Postępowania Administracyjnego, gdyż nie było na nich określone, jakiej sprawy dotyczą;

-

błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku poprzez ustalenie, że brak obecności oskarżonych w miejscu kontroli i wynikające stąd nieudostępnienie obiektu miało charakter nieusprawiedliwiony, podczas gdy zdaniem obrońcy były to nieobecności usprawiedliwione, co przyznał sam organ administracyjny nie dokonując czynności ukarania oskarżonych karą porządkową z art. 88 § 1 kpa.

W konkluzji obrońca wniósł o: zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obojga oskarżonych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku co do obojga oskarżonych i przekazanie sprawy w całości do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 8 marca 2016 roku obrońca podniósł nadto zarzut rażącej niewspółmierności kary.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy jest bezzasadna.

Zaskarżony wyrok jako sprawiedliwy, odpowiadający prawu karnemu materialnemu i nie uchybiający prawu karnemu procesowemu należało utrzymać w mocy. Argumenty zawarte w apelacji okazały się bezzasadne.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o rzetelnie i wszechstronnie oceniony materiał dowodowy. Każdy istotny dowód został poddany analizie i oceniony w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i jako taka korzysta z ochrony jaką daje art. 7 kpk. Sąd Okręgowy nie będzie w tym miejscu tej oceny i tych ustaleń powielał, albowiem wobec doręczenia stronom odpisu uzasadnienia zaskarżonego wyroku analiza ta powinna być im znana - dość powiedzieć, że Sąd odwoławczy aprobuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów oraz oparte na niej ustalenia faktyczne.

W szczególności całkowicie chybione są argumenty związane z rzekomą wadliwością wezwań i zawiadomień kierowanych przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w B. do oskarżonych.

Po pierwsze, oskarżeni doskonale wiedzieli, w jakiej sprawie otrzymują zawiadomienia – mieli pełną świadomość, że dotyczą one wyznaczanych terminów oględzin nieruchomości na działce ewidencyjnej nr (...) w miejscowości Ł. i wymyślając rzekome przeszkody uniemożliwiali przeprowadzenie tej czynności nie zapewniając obecności wyznaczonej osoby na czas oględzin. Przecież oskarżeni sami potwierdzali, że mieli tę wiedzę, nawet w pismach do (...) twierdząc, że wyznaczane na kolejne dni oględziny nie mogą się odbyć, a to z powodu ich nieobecności, a to z powodu rzekomej wadliwości zawiadomień, itp. ( tłumaczenia oskarżonych zostały opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i prawidłowo ocenione, nie będzie to więc powielane w niniejszym uzasadnieniu). Dlatego zasłanianie się przez oskarżonych rzekomymi brakami formalnymi pisemnych zawiadomień nie może prowadzić do ich ekskulpowania.

Po drugie – co najistotniejsze w tej sprawie – tak naprawdę wezwania i zawiadomienia kierowane do oskarżonych w trybie Kodeksu Postepowania Administracyjnego o terminie oględzin nieruchomości w ogóle nie były w tej sytuacji potrzebne. W tym trybie obowiązek uczestniczenia wskazanych podmiotów w kontroli jest kierowany do organu ( to organ ma „ zapewnić udział” właściciela lub zarządcy lub chociażby świadka w celu zagwarantowania praw właścicieli, ale nie musi spełniać formalnych wymagań co do zawiadomienia ich o czynności oględzin). Zamiast pisemnego wezwania organ mógł powiadomić oskarżonych w jakiejkolwiek formie, nawet telefoniczne – tu forma zawiadomienia o czynności nie ma znaczenia, chodzi o spowodowanie obecności właściciela lub jego przedstawiciela w czasie kontroli. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd wyrażony dobitnie w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego, że artykuł 81a ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1409) musi być rozumiany jako przepis szczególny wobec przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Nie mają do niego zastosowania wymagania stawiane czynnościom dowodowym, przede wszystkim wymóg uprzedniego, z odpowiednim wyprzedzeniem, zawiadomienia o miejscu i terminie przeprowadzenia takich czynności (art. 79 § 1 KPA ). Natomiast spełnienie minimum gwarancji poszanowania praw osób, których mogą dotyczyć działania organu nadzoru budowlanego, jest zagwarantowane w przypadku czynności kontrolnych tym, że w myśl art. 81a ust. 2 Prawa budowlanego zapewnia się w nich udział inwestora, kierownika budowy lub robót, kierownika zakładu pracy lub wyznaczonego pracownika, bądź osób przez nich upoważnionych oraz właściciela lub zarządcy obiektu, a w odniesieniu do lokalu mieszkalnego pełnoletniego domownika i przedstawiciela administracji lub zarządcy budynku ( por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 13 marca 2014 roku, II OSK 2515/12, opubl. Legalis ).

Błędne są również argumenty obrońcy, jakoby działanie oskarżonych było usprawiedliwione, o czym świadczyć ma niezastosowanie przez (...) grzywny porządkowej z art. 88 KPA.

Po pierwsze brak zastosowania kary porządkowej nie świadczy o tym, że nie było zawinionego działania po stronie oskarżonych i nie wyklucza ich skazania za przestępstwo, bo organ administracyjny może, a nie musi stosować kar porządkowych w sytuacjach przewidzianych w art. 88 KPA.

Po drugie, konstrukcja tej kontroli powoduje, że oskarżeni nie mogli być karani porządkowo w omawianym trybie, bo wcale nie chodziło tu o udostępnianie do oględzin domu, tylko o to, aby ktoś reprezentujący właścicieli budynku był obecny w czasie czynności kontrolnych ( przeprowadzanych nie jako oględziny tylko z urzędu w trybie kontrolnym z art. 81 a Pr. Bud. ). Czynności w trybie 81 a ust 2 Pr. Bud. muszą być przeprowadzane w obecności określonych osób – ale jak już wcześniej wspomniano to jest przepis adresowany do organu ( który bez obecności tych osób nie może kontroli przeprowadzić ), a nie do tych osób. Osoby te nie stają się więc stronami postępowania administracyjnego ( co wynika z w/w orzeczenia NSA). Dlatego nie można stosować do nich dyspozycji z art. 88 KPA.

Z powyższego wynika, ze działania (...) w B. były legalne i zasadne, a uniemożliwienie przez oskarżonych przeprowadzenia kontroli nie było usprawiedliwione. Sąd Rejonowy wykazał, że wszystkie tłumaczenia oskarżonych i wyszukiwane przez nich powody, dla których nie chcieli brać udziału w czynnościach kontrolnych ( faktycznie je tym uniemożliwiając ) miały jedynie charakter pozorny. Domaganie się przez nich wezwań lub zawiadomień w określonej formie nie było zasadne. Za preteksty należy uznać ich pisma, w których powołują się na wizyty u lekarzy, chorobę czy na wyjazd – przecież dla potrzeby kontroli wystarczyłaby obecność jednego z oskarżonych, a także innej wskazanej przez nich osoby. Pisma, jakie oskarżeni kierowali do urzędu, odmawiając udziału w kontroli ( z bezpodstawnym powoływaniem się na konieczność przysłania im odpowiedniego zawiadomienia ) ujawniają ich zamiar, jakim było faktyczne uniemożliwienie tej kontroli.

Nie znajduje żadnego uzasadnienia zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary. Przecież Sąd Rejonowy zastosował najłagodniejszą z katalogu kar za przypisane sprawcom przestępstwo. Art. 91 ust 1 pkt 1 ustawy Prawo budowlane stanowi bowiem , iż ten kto udaremnia określone ustawą czynności właściwych organów podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sąd wymierzył karę grzywny , która jest adekwatna do wagi czynu i stopnia zawinienia sprawców, zaś wysokość jednej stawki dziennej ustalił na najniższym poziomie mając na uwadze możliwości finansowe małżonków P..

Oskarżeni niewątpliwie nie są ludźmi wysoce majętnymi, ale też nie można ocenić ich sytuacji materialnej jako wyjątkowo trudnej. Oboje posiadają stałe dochody, prowadzą działalność gospodarczą i są współwłaścicielami nieruchomości. Dlatego wyeliminowanie bądź też znaczne zmniejszenie materialnej konsekwencji przestępczych ich zachowań byłoby zbyt dużą pobłażliwością dla oskarżonych, którzy dopuścili się na przestrzeni prawie roku kilku zachowań karalnych ujętych w jeden czyn ciągły ( art. 12 kk) . Ponadto K. i I. P. mogą grzywnę spłacać w ratach, mogą również wnosić o zamianę jej na prace społecznie użyteczną, spłatę grzywny można zawieszać, można ją częściowo umarzać, jednym słowem, na dalszych etapach postępowania istnieje szereg możliwości dostosowania formy odbywania kary do indywidualnych możliwości oskarżonych.

Dlatego ustalenia faktyczne Sądu meriti są prawidłowe, zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena dowodów pełna, logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym, a rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku jest sprawiedliwe, nie uchybiające prawu materialnemu, zaś sam wyrok zapadł bez obrazy prawa procesowego a orzeczona kara została zmiarkowana w adekwatny sposób.

Na wydatki w postępowaniu odwoławczym złożył się ryczałt za doręczenia pism procesowych w kwocie 20 złotych.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na podstawie art. 636 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 633 kpk i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwotę po 10 złotych tytułem zwrotu przypadających na każdego z nich wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym oraz wymierzył im po 150 złotych tytułem opłaty za drugą instancję. Każdy z oskarżonych ma stały dochód, Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw, dla których miałby w ich przypadku odstępować od zasady ponoszenia wydatków postępowania przez skazanego.

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku.