Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1841/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Monika Kowalska (spr.)

Sędziowie:

SSA Marta Fidzińska - Juszczak

SSO del. Krzysztof Hejosz

Protokolant:

st. sekr. sądowy Ewa Dubis

po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2016 r. w Krakowie

sprawy z wniosku J. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o emeryturę

na skutek apelacji wnioskodawcy J. J.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie Wydziału VII Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 4 września 2014 r. sygn. akt VII U 2176/12

o d d a l a apelację.

Sygn. akt III AUa 1841/14

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z dnia 4 września 2014 r. oddalił odwołanie wnioskodawcy J. J. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. z dnia 17 września 2012 r., którą organ rentowy odmówił przyznania wnioskodawcy emerytury, uzasadniając to tym, że wnioskodawca nie udowodnił co najmniej 15 – letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Okręgowy uznał za bezsporne, że J. J., ur. (...), na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił łączny staż ubezpieczeniowy przekraczający 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. W dniu 10 września 2012 r. złożył wniosek o przyznanie emerytury, deklarując że nie jest członkiem OFE. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że wnioskodawca od dnia 9 września 1967 r. do dnia 31 grudnia 2000 r. był zatrudniony w (...) Fabryce (...) w K. (obecnie (...) Sp. z o.o.) i w tym czasie od 15 listopada 1973 r. do 28 lutego 1978 r. (4 lata, 3 miesiące i 14 dni) oraz od 1 maja 1992 r. do 9 marca 1997 r. (4 lata, 10 miesięcy i 9 dni) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę przy szlifowaniu lub ostrzeniu wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowaniu mechanicznym. W pozostałym okresie zatrudnienia w (...) Fabryce (...) (w skrócie (...)) wnioskodawca wykonywał czynności nie podlegające zakwalifikowaniu jako praca w szczególnych warunkach, a to: od 1 marca 1978 r. do 31 maja 1980 r. pracował jako brygadzista – ustawiacz szlifierek, od 1 czerwca 1980 r. do 31 grudnia 1983 r. jako ustawiacz maszyn do obróbki skrawaniem, od 1 stycznia 1984 r. do 6 kwietnia 1986 r. jako szlifierz – ustawiacz brygadzista, od 7 kwietnia 1986 r. do 30 kwietnia 1988 r. przebywał na urlopie bezpłatnym z racji pracy na eksporcie, od 5 lipca 1988 r. do 30 kwietnia 1992 r. pracował jako ustawiacz szlifierek – brygadzista. Z tytułu pracy wykonywanej
w (...) w K. wnioskodawca otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie
w wysokości 50 złotych miesięcznie, mleko i możliwość zakupu posiłków regeneracyjnych.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił przede wszystkim
w oparciu o dokumenty zalegające w aktach osobowych wnioskodawcy. Wskazał, że z dokumentów tych, a zwłaszcza ze świadectwa pracy w szczególnych warunkach
z dnia 12 października 2012 r. wynika, że wnioskodawca tylko w dwóch okresach, tj. od 15 listopada 1973 r. do 28 lutego 1978 r. (4 lata, 3 miesiące i 14 dni) oraz od 1 maja 1992 r. do 9 marca 1997 r. (4 lata, 10 miesięcy i 9 dni) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Tylko częściowo Sąd Okręgowy oparł się na dowodach z zeznań świadków J. W. i K. G., nie dając im wiary co do zeznań , że w całym okresie zatrudnienia wnioskodawca pracował na stanowisku szlifierza, gdyż było to sprzeczne z dokumentacją osobową. Również co do zeznań wnioskodawcy, Sąd Okręgowy nie dał im w części wiary wskazując, że wnioskodawca potwierdził okoliczności podane przez świadków, a nadto podał, że po 1997 r. pracował jeszcze jako technolog, co nie jest do końca zgodne z jego dokumentacją osobową.

W powyższym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ z zebranych w sprawie dowodów wynika, że wnioskodawca nie legitymuje się co najmniej 15 latami pracy w szczególnych warunkach, a w konsekwencji nie spełnia on wszystkich przesłanek warunkujących przyznanie emerytury na zasadzie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( jedn. tekst: Dz. U. z 2015 r. poz.748 ze zm.). Na podstawie zawartości akt osobowych Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że tylko okresy zatrudnienia w (...) Fabryce (...) w K. przypadające od 15 listopada 1973 r. do 28 lutego 1978 r. (4 lata, 3 miesiące i 14 dni) i od 1 maja 1992 r. do 9 marca 1997 r. (4 lata, 10 miesięcy i 9 dni) mogą być uznane za okresy wykonywania pracy w szczególnych warunkach. W ocenie Sądu Okręgowego w tych okresach wnioskodawca wykonywał pracę polegającą na szlifowaniu lub ostrzeniu wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowaniu mechanicznym, która jest ujęta w wykazie A dziale III poz. 78 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz. U. Nr 8 poz. 43 ze zm.), jednak łączny okres wykonywania tej pracy jest zbyt krótki, aby czynił zadość przesłance co najmniej 15-letniego wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na to, że fakt pobierania przez wnioskodawcę tzw. „dodatku szkodliwego” nie przesądza o tym, iż w czasie pobierania tego dodatku świadczona była praca w szczególnych warunkach. Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdził, że nie wykazanie przez wnioskodawcę wymaganego okresu pracy w szczególnych warunkach uniemożliwia przyznanie mu emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co prowadzi do wniosku o prawidłowości zaskarżonej decyzji organu rentowego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł wnioskodawca J. J., zarzucając: 1) naruszenie przepisów postępowania tj. a) art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, w szczególności poprzez odmowę przyznania wiarygodności zeznaniom świadków J. W. i K. G., co doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego; b) art. 231 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie przez Sąd Okręgowy ustaleń w sposób sprzeczny z przeprowadzonymi dowodami, polegające na uznaniu, że z zeznań świadków i przedłożonych przez wnioskodawcę dokumentów nie można wywieść wniosku, iż praca wykonywana w czasie od 1973 r. do 1997 r. była pracą w szczególnych warunkach; c) art. 217 § 1 kpc w zw. z art. 227 kpc poprzez brak odniesienia się przez Sąd Okręgowy do wniosku dowodowego zawartego w piśmie procesowym z dnia 13 marca 2014 r., co skutkowało brakiem dopuszczenia i przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a w konsekwencji doprowadziło do nierozpoznania istoty sprawy; d) art. 328 § 2 kpc poprzez sporządzenie uzasadnienia, w którym Sąd Okręgowy nie przytoczył istotnych motywów rozstrzygnięcia, utrudniając tym samym ocenę słuszności orzeczenia wydanego
w sprawie; 2) naruszenie prawa materialnego tj. a) art. 184 w zw. z art. 32 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
poprzez brak zakwalifikowania pracy wykonywanej w spornym okresie jako pracy w szczególnych warunkach, b) art. 100 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że wnioskodawca nie spełnił przesłanek potrzebnych do przyznania wcześniejszej emerytury.

W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania i przyznanie emerytury, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu oraz o zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Apelujący wywodził, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego jest błędne, ponieważ zeznania świadków i przedłożone dokumenty niezbicie dowodzą, że w czasie od 9 września 1967 r. do 9 marca 1997 r. wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę szlifierza. Ponadto rodzaj pracy wykonywanej przez wnioskodawcę oraz jej czasookres wynika wprost ze świadectwa pracy z dnia 31 grudnia 2000 r. oraz zaświadczenia wystawionego przez (...) S.A. w dniu 29 grudnia 2000 r., gdzie wskazano, że na poczet pracy w szczególnych warunkach winna zostać zaliczona praca w latach 1973-1997. W ocenie apelującego niezrozumiałe jest powoływanie się przez Sąd Okręgowy na świadectwa pracy wystawione przez (...) sp. z o.o., który to podmiot jest wprawdzie następcą prawnym (...) pracodawcy wnioskodawcy, ale nie kontynuuje jego działalności, zaś same świadectwa wystawił w oparciu o dokumentację osobowo-płacową. Apelujący podnosił też, że nawet gdyby przyjąć, iż do obowiązków wnioskodawcy należały prace związane z ustawianiem szlifierek, to nie wyklucza to możliwości zaliczenia zatrudnienia w (...) S.A. na poczet pracy w szczególnych warunkach. Nie budzi wątpliwości, że ustawianie szlifierki przed przystąpieniem do wykonywania pracy związanej z obróbką metali stanowi część ciągu technologicznego umożliwiającego uzyskanie określonego efektu, a zatem wykonywanie przez wnioskodawcę takich czynności nie może być rozpatrywane
w oderwaniu od głównych jego obowiązków tj. pracy na stanowisku szlifierza.
W ocenie apelującego istotnym uchybieniem Sądu Okręgowego było nie zajęcie stanowiska w kwestii wniosków dowodowych zawartych w piśmie procesowym z dnia 13 marca 2014 r. Wnioski te dotyczyły przesłuchania w charakterze świadków S. S. i W. N. na okoliczność charakteru pracy wnioskodawcy w czasie zatrudnienia w (...) , a zatem postepowanie dowodowe Sądu Okręgowego nie było kompletne i nie pozwoliło na wyjaśnienie wszystkich spornych w sprawie okoliczności.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie jest zasadna.

Jako trafne ocenić należy stanowisko Sądu I instancji, że wnioskodawca nie wykazał co najmniej 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach,
a w konsekwencji nie spełnił wszystkich przesłanek warunkujących przyznanie emerytury w wieku obniżonym z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Rozpatrując odwołanie wnioskodawcy jako ubezpieczonego urodzonego w (...) r. prawidłowo Sąd I instancji odwołał się do przepisów art. 184 i art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jedn. tekst Dz. U. z 2015 r. poz. 748 ze zm.) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8 poz. 43 ze zm.), dokonując przy tym poprawnej wykładni tych przepisów. W świetle wskazanych na wstępie przepisów przyznanie emerytury w wieku obniżonym uzależnione jest od: osiągnięcia na dzień 1 stycznia 1999 r. okresu składkowego i nieskładkowego wynoszącego dla mężczyzn co najmniej 25 lat, w tym co najmniej 15 – letniego okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych, nie przystąpienia do OFE
i osiągnięcia wieku wynoszącego dla mężczyzn 60 lat. Podkreślenia wymaga, że emerytura z tytułu pracy w szczególnych warunkach to świadczenie o charakterze szczególnym, przyznawane w drodze odstępstwa od obowiązującej ogół ubezpieczonych zasady powszechnego wieku emerytalnego. Stąd też wszystkie przesłanki warunkujące przyznanie tej emerytury muszą być wykładane w sposób ścisły i precyzyjny. Praca w szczególnych warunkach to wyłącznie praca wykonywana w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do w.w. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Dla uznania danego zatrudnienia za pracę
w szczególnych warunkach nie ma przesądzającego znaczenia nazwa stanowiska pracy, ani treść dokumentów wystawionych przez pracodawcę, istotny jest natomiast charakter faktycznie wykonywanych czynności tj. rodzaj powierzonej pracy i jej wykonywanie w warunkach określonych w § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2010 r., sygn. akt II UK 21/10, LEX nr 619638; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2014 r., II UK 395/13, LEX nr 1455235).

W sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego, to treść decyzji wyznacza przedmiot i zakres rozpoznania oraz orzeczenia sądu pracy i ubezpieczeń społecznych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNP 2000/15/601), a zaskarżoną decyzją organ rentowy odmówił przyznania wnioskodawcy spornego świadczenia uzasadniając to tym, że nie został wykazany co najmniej 15 – letni okres pracy w szczególnych warunkach. Sąd I instancji prowadząc w tym zakresie postępowanie dowodowe dotyczące charakteru pracy wykonywanej przez wnioskodawcę od 9 września 1967 r. do 31 grudnia 1998 r. w czasie zatrudnienia w (...) Fabryce (...) w K. dopuścił dowód z dokumentów zalegających w aktach osobowych wnioskodawcy, jak również przesłuchał w charakterze świadków J. W. i K. G., trafnie jednak zarzuciła apelacja, że tak uzyskany materiał dowodowy nie stanowił kompletnej podstawy do dokonania oceny charakteru pracy świadczonej przez wnioskodawcę, a to z tego względu, iż Sąd I instancji w żaden sposób nie ustosunkował się do wniosków dowodowych dotyczących przesłuchania
w charakterze świadków S. S. i W. N. na okoliczność charakteru pracy wnioskodawcy w czasie zatrudnienia w (...) w K.. Zbyt daleko idące jest jednak stanowisko apelacji, że nie odniesienie się przez Sąd I instancji do wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka S. S. i W. N. jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 kpc. Ugruntowane w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje na to, że pojęcie nierozpoznania istoty sprawy oznacza wadliwość rozstrzygnięcia polegającą na wydaniu orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003, nr 3 poz. 36; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05; z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2; z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10, niepubl.; z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11, niepubl.).
W związku z treścią zaskarżonej przez wnioskodawcę decyzji z dnia 17 września 2012 r. istotą sprawy było rozstrzygnięcie, czy wnioskodawca spełnia przesłanki pozwalające na przyznanie mu emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach
i w takim właśnie zakresie Sąd I instancji przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się tym samym uchybienia, o jakim mowa w art. 386 § 4 kpc.

Sąd Apelacyjny, mając na względzie brzmienie przepisu art. 382 kpc, ustanawiającego zasadę orzekania przez sąd odwoławczy na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym, uznał za konieczne skorzystanie z uprawnienia do rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału dowodowego i jego samodzielnej oceny, jak również uznał za konieczne uzupełnienie postępowania dowodowego, poprzez przesłuchanie świadków wskazanych przez wnioskodawcę w piśmie procesowym z 13 marca 2014 r. (k.49). Jak podnosi się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, postępowanie apelacyjne, chociaż jest postępowaniem odwoławczym, stanowi kontynuację postępowania przeprowadzonego przez Sąd I instancji. Z tego powodu sąd apelacyjny ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz jego własnej samodzielnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 kpc. Obowiązek ten jest tym bardziej oczywisty, gdy strona wnosząca apelację zarzuca sądowi I instancji wadliwą, tzn. naruszającą zasady płynące z art. 233 § 1 kpc, ocenę dowodów (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01, LEX nr 137593; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97, OSNC 1998/12/214). Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę rozważył więc na nowo cały zabrany materiał dowodowy, obejmujący w szczególności dokumenty zalegające w aktach osobowych wnioskodawcy i zeznania świadków J. W. i K. G., jak również uzupełnił ten materiał o dowód z przesłuchania w charakterze świadków S. S. i W. N. oraz o dowód z dodatkowego przesłuchania wnioskodawcy. Z zeznań S. S. wynika, że w 1977 r. rozpoczął on pracę w (...) w K. jako szlifierz i poznał wówczas wnioskodawcę pracującego jako szlifierz – ustawiacz. Świadek wskazał, że w (...) w K. pracami szlifierskimi zajmowała się jedna brygada szlifierzy, a na zmianie pracowało maksymalnie do 10 osób. Z relacji świadka wynika, że wnioskodawca zajmował się ustawianiem szlifierek dla wszystkich szlifierzy przed rozpoczęciem każdego dnia pracy, ustawienie jednej szlifierki mogło zająć nawet do 20 minut, a po ustawieniu wszystkich szlifierek wnioskodawca zajmował się wykonywaniem we własnym zakresie czynności szlifierskich. Ponowne ustawienie szlifierki wymagane było przed rozpoczęciem następnego dnia pracy,
a wcześniej, gdy w ciągu dnia ulegał zmianie rodzaj wykonywanego na szlifierce asortymentu. Zeznania podobnej treści złożył W. N., wskazując że wspólnie z wnioskodawcą pracował od około 1983 r., kiedy to po odbyciu służby wojskowej rozpoczął pracę jako szlifierz i pracę tę kontynuował do około 1990 r. Z relacji świadka wynika, że wnioskodawca pełnił funkcje brygadzisty
i ustawiacza maszyn oraz szlifierza. Świadek zwrócił uwagę na to, że wnioskodawca po ustawieniu wszystkich szlifierek na początku każdego dnia pracy przystępował następnie do wykonywania we własnym zakresie czynności szlifierskich. Zeznania wnioskodawcy złożone w ramach jego dodatkowego przesłuchania były co do zasady zbieżne z relacjami w.w. świadków. Wnioskodawca podkreślił, że proces szlifowania każdorazowo musiał być poprzedzony ustawianiem szlifierki. Wskazał, że w lutym 1984 r. miał miejsce egzamin na ustawiacza, a przed nim funkcję ustawiacza pełniła inna osoba. Wnioskodawca wyjaśnił też, że w ramach udzielonego mu urlopu bezpłatnego wyjechał do pracy w NRD na podstawie umowy zawartej z firmą (...). W czasie tego zatrudnienia na eksporcie pracował jako szlifierz w fabryce zajmującej się wytwarzaniem traktorów i maszyn rolniczych, do jego obowiązków należało szlifowanie wałów do kombajnów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego materiał dowodowy uzyskany w ramach uzupełnienia postępowania dowodowego, rozważony łącznie z materiałem dowodowym zebranym w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, pozwala na podzielenie ustaleń Sądu I instancji, że tylko dwa okresy przypadające w czasie zatrudnienia wnioskodawcy w (...) w K. mogą zostać zakwalifikowane jako okresy wykonywania pracy w pełnym wymiarze w szczególnych warunkach. Chodzi tutaj o okresy, które Sąd I instancji określił jako przypadające od 15 listopada 1973 r. do 28 lutego 1978 r. (4 lata, 3 miesiące i 14 dni) i od 1 maja 1992 r. do 9 marca 1997 r. (4 lata, 10 miesięcy i 9 dni). W okresach tych, wynoszących łącznie 9 lat, 1 miesiąc i 13 dni wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę polegającą na „szlifowaniu lub ostrzeniu wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowaniu mechanicznym” ujętą w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze - w wykazie A dziale III „Prace w hutnictwie i przemyśle metalowym” poz. 78. Trafne jest stanowisko Sądu I instancji, że dokonując ustaleń w powyższym zakresie należy oprzeć się w pierwszej kolejności na dokumentach zalegających w aktach osobowych. Dokumentacja osobowa wnioskodawcy prowadzona była w sposób staranny, przejrzysty i dokładny, powstawała na bieżąco tj. w czasie zbieżnym z czasem zaistnienia okoliczności
w niej ujmowanych. Natomiast ze zrozumiałych względów, takich jak chociażby upływ czasu, czy indywidualne predyspozycje każdego człowieka do odtwarzania zapamiętanych informacji, zeznania świadków nie były w niniejszej sprawie zeznaniami precyzyjnymi, występowały też pomiędzy nimi rozbieżności. Świadkowie dokładnie relacjonowali schemat organizacji pracy, sam proces szlifowania za pomocą szlifierek, czy też ustawiania tych szlifierek w ramach przygotowania do pracy, ale nie potrafili już w sposób jednoznaczny i przekonujący wyjaśnić, na czym miała polegać praca wnioskodawcy na stanowiskach brygadzisty – ustawiacza szlifierek, ustawiacza maszyn, szlifierza ustawiacza – brygadzisty, ustawiacza szlifierek – brygadzisty, w szczególności ich zeznania nie stanowią podstawy do przyjęcia, że na tych stanowiskach wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował jako szlifierz. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że wbrew twierdzeniom apelacji przesłuchani w sprawie świadkowie wskazywali wyraźnie na wykonywanie przez wnioskodawcę w pewnych okresach czasu nie tylko czynności szlifierza, ale też ustawiacza szlifierek. Taka była relacja nie tylko świadków przesłuchanych przed Sąd Apelacyjnym, ale w istocie rzeczy także świadków przesłuchanych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym tj. J. W. i K. G., gdzie z odtworzonego nagrania ich zeznań wynika, że nie wskazywali wcale na to, aby wnioskodawca miał zajmować się wyłącznie pracą szlifierza. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na to, że okres zatrudnienia w (...) w K. świadków J. W. i K. G. nie pokrywał się w całości z okresem zatrudnienia wnioskodawcy u tego pracodawcy, świadkowie ci nie mogli więc posiadać pełnej wiedzy na temat rodzaju czynności pracowniczych wykonywanych przez wnioskodawcę w poszczególnych okresach. Przy czym podkreślić należy, że rozpatrywany tu okres pracy wnioskodawcy w warunkach szczególnych ma swój początek od 15 listopada 1973 r. Wnioskodawca dopiero w apelacji i to jednozdaniowo stwierdza, że pracował od początku zatrudnienia w (...) tj. od 9 września 1967 r. jako szlifierz. Tymczasem wypada przypomnieć, że w odwołaniu przyznał, że od września 1967 r. zatrudniony był jako uczeń – frezer, a dopiero od 15 listopada 1973 r. pracował jako szlifierz.

Okresy zatrudnienia inne, aniżeli wymienione wyżej okresy przypadające od 15 listopada 1973 r. do 28 lutego 1978 r. i od 1 maja 1992 r. do 9 marca 1997 r. nie mogą zostać zakwalifikowane jako okresy wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że w tych innych (pozostałych) okresach z przedziału czasowego od 15 listopada 1973 r. do 9 marca 1997 r. wnioskodawca wykonywał oprócz pracy szlifierza, obowiązki tzw. ustawiacza maszyn, przygotowując do pracy szlifierki, na których pracowali inni pracownicy. Dając wiarę świadkom, że oprócz tych obowiązków wnioskodawca realizował jeszcze czynności szlifierza i że czynności szlifierza zajmowały mu wówczas (tj. na stanowiskach brygadzisty i ustawiacza) dużą część dziennego czasu pracy, to i tak wskazać należy, że zadania szlifierza nie mogły być zatem realizowane w takim rozmiarze, aby odpowiadało to pojęciu wykonywania ich stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Tymczasem z przepisu § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. wynika, że okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są wyłącznie te okresy, w których praca w szczególnych warunkach jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 marca 2012 r., III UK 92/11, LEX nr 1215158, praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy). Skoro z zebranego materiału dowodowego nie wynika, aby w tych innych okresach wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał czynności szlifierza, brak jest podstaw do zakwalifikowania ich jako okresów wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Sprecyzować przy tym należy, że nieco odmiennego potraktowania wymaga okres od 7 kwietnia 1986 r. do 30 kwietnia 1988 r., kiedy to wnioskodawca korzystał z urlopu bezpłatnego u swojego pracodawcy, a na podstawie umowy o pracę zawartej z firmą (...) wyjechał do pracy na kontrakcie zagranicznym. Jak wynika z zeznań wnioskodawcy, wykonywał on wówczas czynności szlifierza, przy czym nawet gdyby przyjąć, że czynności te wykonywał w pełnym wymiarze czasu pracy, to okres ten w zestawieniu z okresami uwzględnionymi w postępowaniu przed Sądem I instancji jako okresy wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie daje w sumie co najmniej 15 – letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Wbrew stanowisku apelacji przyjęcie, że wnioskodawca łączył wykonywanie obowiązków nastawiacza szlifierek z obowiązkami szlifierza, nie upoważnia do potraktowania okresów, w których dochodziło do takiego łączenia obowiązków, jako okresów wykonywania pracy w szczególnych warunkach. W orzecznictwie Sądu Najwyższego istotnie prezentowane jest stanowisko, zgodnie z którym podjęcie pewnych czynności przygotowawczych, mieszczących się w ramach procesu technologicznego pozwalającego na osiągnięcie określonego produktu finalnego, nie sprzeciwia się zakwalifikowaniu takich czynności przygotowawczych jako pracy
w szczególnych warunkach (ten pogląd bezpośrednio odnosił się do kwestii prac przy spawaniu), jednak stanowisko to nie ma zastosowania w realiach rozpoznawanej sprawy. Proces ustawiania szlifierki podlega odmiennej ocenie w zależności od tego, czy mamy do czynienia z sytuacją, w której wnioskodawca samodzielnie przygotowywałby własne stanowisko pracy np. ustawiając szlifierkę
i przygotowując materiał do szlifowania, a następnie sam szlifował, czy też - jak miało to miejsce w rozpoznawanej sprawie - obowiązki wnioskodawcy polegały na przygotowywaniu, tzw. ustawianiu szlifierek, z których korzystali następnie inni pracownicy, a wnioskodawca ponosił odpowiedzialność za prawidłowe ustawienie tych maszyn, jako osoba po zdanym egzaminie na stanowisko ustawiacza.

Reasumując stwierdzić należy, że uzupełniające postepowanie dowodowe pozwala na podzielenie ustaleń Sądu I instancji, iż wnioskodawca nie wykazał co najmniej 15 – letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach, a tym samym nie ma podstaw do przyznania wnioskodawcy emerytury w wieku obniżonym na zasadzie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W powyższym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, uznając zaskarżony wyrok za trafny, oddalił apelację wnioskodawcy orzekając o tym na zasadzie art. 385 kpc.

SSA Marta Fidzińska –Juszczak SSA Monika Kowalska (spr.) SSO (del) Krzysztof Hejosz.