Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 154/16

POSTANOWIENIE

Dnia 27 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Elżbieta Siergiej (spr.)

Sędziowie:

SSO Jolanta Fedorowicz

SSR del. Małgorzata Głos

Protokolant:

st. sekr. sąd. Monika Gąsowska

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z wniosku J. A.

z udziałem M. T., K. K. (1), A. K., R. K., J. P. (1), H. T., Gminy M. B. i Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta B.

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji wnioskodawczyni J. A. i uczestnika postępowania K. K. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 8 maja 2013 r. sygn. akt II Ns 2820/12

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w punktach I i II i oddalić wniosek;

II.  oddalić apelację wnioskodawczyni w części dotyczącej udziału J. P. (1);

III.  stwierdzić, że zainteresowani ponoszą koszty postępowania apelacyjnego związane z ich udziałem w sprawie;

IV.  wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Białymstoku na rzecz adwokat S. K. 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 138 złotych podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną z urzędu w postępowaniu apelacyjnym;

V.  wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Białymstoku na rzecz adwokata M. D. 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 138 złotych podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną z urzędu w postępowaniu apelacyjnym;

VI.  wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Białymstoku na rzecz adwokat S. K. 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 138 złotych podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną z urzędu w postępowaniu kasacyjnym;

VII.  wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Białymstoku na rzecz adwokata M. D. 1.107 (jeden tysiąc sto siedem) złotych, w tym 207 złotych podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną z urzędu w postępowaniu kasacyjnym.

UZASADNIENIE

Wnioskodawczynie T. K. i J. A. domagały się stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), objętej księgą wieczystą nr (...) w zakresie udziałów A. P. (1) i R. P..

Uczestnicy postępowania K. K. (1), A. K., R. K. i J. P. (1) domagali się oddalenia wniosku.

Uczestnicy postępowania H. T., Skarb Państwa – Prezydent Miasta B. i Gmina M. B. pozostawili rozstrzygnięcie do uznania Sądu.

Sąd Rejonowy w Białymstoku postanowieniem z dnia 8 maja 2013 roku stwierdził, że W. P. (1) w części 21/288 i T. K. w części 7/288 nabyły przez zasiedzenie z dniem 14 kwietnia 1989 roku udział we własności nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) objętej księgą wieczystą nr (...) należący do H. T. oraz że T. K. w części 7/144 i J. A. w części 7/144 nabyły przez zasiedzenie z dniem 16 kwietnia 2008 roku udział we własności tej nieruchomości należący do Skarbu Państwa, a w pozostałym zakresie wniosek oddalił, odstąpił od obciążania wnioskodawczyń nieuiszczonymi kosztami sądowymi, nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Białymstoku - na rzecz adwokat S. K. kwotę 1.476 złotych, w tym 276 złotych podatku VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyniom z urzędu, stwierdził, że zainteresowani ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne:

Od dnia 22 lipca 1929 roku właścicielami nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), objętej księgą wieczystą nr (...) byli małżonkowie B. P. (1) i A. P. (2). B. P. (1) zmarł w dniu (...) roku, a spadek po nim nabyli na podstawie testamentu synowie Z. P. (1), A. P. (1) i R. P. po 1/3 części każdy z nich. Spadkobiercami A. P. (2), zmarłej w dniu (...), zostali z mocy ustawy synowie Z. P. (1), A. P. (1) i R. P. po 1/4 części każdy z nich oraz wnuczki B. P. (2) i M. P. (1) po 1/8 części każda z nich. B. P. (1) w testamencie wyraził wolę, żeby synowie korzystali z dotychczas zajmowanych przez nich mieszkań, a dodatkowo syn Z. P. (1) z zajmowanego przez testatora pokoju na dole, syn R. P. z zajmowanej przez testatora kuchni, a syn A. P. (1) tylko z pokoju i kuchni oddzielnej.

A. P. (1) zmarł w dniu (...), a spadek po nim nabyli z mocy ustawy żona J. P. (2), syn J. P. (1) i córka H. T. po 1/3 części każdy z nich. Spadkobiercą J. P. (2), zmarłej w dniu (...), został Skarb Państwa, stosownie do postanowienia Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 9 lutego 2012 roku. J. P. (1) i H. T. w dniu 16 grudnia 2010 roku sprzedali swoje udziały w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) K. K. (1), zapewniając go, że posiadają i użytkują udziały w tej nieruchomości po 14/144 części każdy z nich, wskazali również, że zgodnie z wolą dziadka, ich ojcu przysługiwało prawo do użytkowania pokoju i kuchni oddzielnej na parterze domu. Spadkobiercą J. P. (1), zmarłego w dniu (...), został z mocy ustawy syn J. P. (1) w całości.

R. P. zmarł w dniu (...), a jego spadkobiercami ustawowymi zostały żona G. i córka B. M. po ½ części każda z nich. W dniu 14 maja 1992 roku spadkobierczynie R. P. darowały przysługujące im udziały w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) wnuczce A. F.. Umową z dnia 22 października 2010 roku A. F. sprzedała przysługujący jej udział w 14/48 części w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) K. K. (1), składając oświadczenie, że udział ten ma w swoim posiadaniu i użytkowaniu, a obejmuje on użytkowanie kuchni znajdującej się na parterze tego budynku, po prawej stronie od wejścia i mieszkania na poddaszu oraz całego budynku gospodarczego murowanego.

Z. P. (2) zmarł w dniu (...) roku. Spadek po nim na mocy ustawy nabyły żona W. i córka T. K. po 1/4 części każda z nich. W. P. (1) zmarła w dniu (...), a spadek po niej na podstawie testamentu przypadł w całości wnuczce J. A..

M. P. (2) umową z dnia 16 września 1965 roku sprzedała R. K. nabyty po A. P. (2) udział w 1/16 części w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...). Ponadto M. J., działając w imieniu własnym i matki A. P. (3), umową z dnia 16 lipca 2002 roku przeniosła na rzecz A. K. udział w 3/48 części w tej nieruchomości, nabyty w spadku po B. P. (3) (wnuczce A. P. (2)).

Aktualnie w ewidencji gruntów jako współwłaściciele nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) figurują Skarb Państwa z udziałem w 14/44 części, J. A. z udziałem w 7/48 części, K. K. (1) z udziałem w 35/72 części, A. K. z udziałęm w 3/48 części, R. K. z udziałem w 3/48 części i T. K. z udziałem w 7/48 części. Nieruchomość jest zabudowana dwoma budynkami mieszkalnymi, murowanym, w którym mieszkają R. K. i A. K. i drewnianym, w którym były administracyjnie wyodrębnione lokale mieszkalne. Pierwotnie w budynku drewnianym były cztery mieszkania (trzy na parterze i jedno na poddaszu), zajmowane przez właścicieli i ich trzech synów. Sposób korzystania z nich został ustalony w testamencie B. P. (1). W mieszkaniu przeznaczonym w testamencie A. P. (1) nigdy on nie zamieszkał. Z. P. (1) zajmował wyznaczone mu na parterze mieszkanie oraz dodatkowy pokój. Na poddaszu po prawej stronie mieszkał R. P.. Ze znajdującej się po lewej stronie suszarni korzystali wszyscy mieszkańcy. Po objęciu domu publiczną gospodarką lokalami, po śmieci B. P. (1), lokatorzy na podstawie decyzji o przydziale zajmowali dwa mieszkania, a mianowicie mieszkanie przeznaczone dla A. P. (1) oraz kuchnię na dole, przeznaczoną dla R. P.. Wniosek A. P. (1), R. P. i Z. P. (1) z dnia 1 kwietnia 1969 roku o wyłączenie budynku spod publicznej gospodarki lokalami nie został uwzględniony.

Decyzją z dnia 14 kwietnia 1961 roku, zwolniony przez lokatorkę pokój w budynku znajdującym się na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), utworzony z samodzielnej kuchni, został przydzielony T. K., odmówiono przydziału tego lokalu R. P.. Drugie mieszkanie w tym budynku, przeznaczone dla A. P. (1), po zwolnieniu go przez lokatorów, zostało przydzielone córce T. K. J. A. decyzją z dnia 23 sierpnia 1978 roku. Od tego czasu cały dół budynku był zajmowany przez Z. i W. P. (1), T. K. i J. A. wraz z rodzinami. Dokonywali oni zmian w sposobie korzystania z pomieszczeń oraz urządzili łazienkę wspólną dla obu wnioskodawczyń. Z. P. (2) wykonał murowaną dobudówkę i uzyskał zezwolenie na jej użytkowanie.

Sąd Rejonowy uznał wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziałów spadkobierców A. P. (1) w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) za uzasadniony w odniesieniu do udziałów J. P. (2) i H. T., ponieważ nigdy one nie mieszkały na tej nieruchomości, nie interesowały się nią, nie podejmowały żadnych czynności wskazujących na poczucie własności.

Sąd Rejonowy przyjął, że termin zasiedzenia udziałów spadkobierców A. P. (1) w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) w odniesieniu do udziałów J. P. (2) i H. T. przez Z. i W. P. (1) rozpoczął się w dacie śmierci A. P. (1), a następnie wnioskodawczynie, jako ich spadkobierczynie, przejęły posiadanie tych udziałów i kontynuowały je, manifestując wobec otoczenia swoje właścicielskie nastawienie. Zdaniem Sądu Rejonowego na charakter tego posiadania nie miały wpływu wniosek T. K. do pozostałych współwłaścicieli nieruchomości z dnia 28 czerwca 2012 roku o partycypowanie w kosztach naprawy dachu, ani decyzja Urzędu Miejskiego w B. z dnia 14 maja 1988 roku o pomocy finansowej na naprawę pokrycia dachowego i obróbek blacharskich, gdyż wniosek T. K. do pozostałych współwłaścicieli z dnia 28 czerwca 2012 roku był związany z konfliktem z K. K. (1), a decyzja Urzędu Miejskiego w B. z dnia 14 maja 1988 roku nie miała charakteru czynności właścicielskiej Skarbu Państwa. Decyzje o przydziałach lokali, wydane w stosunku do T. K. i J. A. nie miały znaczenia dla charakteru ich posiadania, zwłaszcza że czuły się one właścicielkami nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...).

Sąd Rejonowy oddalił wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziałów spadkobierców A. P. (1) w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) w odniesieniu do udziału J. P. (1), z uwagi na to, że J. P. (1), a następnie jego syn, przejawiali zainteresowanie nieruchomością.

Sąd Rejonowy nie znalazł też podstaw do uwzględnienia wniosku o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału R. P. w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), ponieważ do śmierci mieszkał on w budynku na tej nieruchomości, a później mieszkała tam jego żona.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wskazał art. 172 k.c. i art. 176 § 2 k.c.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., o nieuiszczonych kosztach sądowych na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167 poz. 1398 z późn. zm.), zaś o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyniom z urzędu na podstawie § 2, § 4 ust. 1, § 6 pkt 5 w zw. z § 8 pkt 1, § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

Z orzeczeniem tym nie zgodziły się wnioskodawczynie oraz uczestnik postępowania K. K. (1).

Wnioskodawczynie, zaskarżyły postanowienie Sądu Rejonowego w części oddalającej wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału J. P. (1) oraz w części przyznającej od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku na rzecz adwokat S. K. koszty nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu ponad kwotę 1.476 złotych. W swojej apelacji zarzuciły:

1. wadliwe przyjęcie, że J. P. (1) nie utracił więzi z nieruchomością położoną w B. przy ulicy (...), w sytuacji gdy samo zainicjowanie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku nie przerywa biegu zasiedzenia i nie można na tej tylko podstawie uznać, że J. P. (1) był traktowany przez pozostałych współwłaścicieli jak osoba mająca prawo do nieruchomości, nadto nigdy nie mieszkał na przedmiotowej nieruchomości, co wprost wskazuje, że wbrew twierdzeniom Sądu I instancji nie sprawował faktycznego władztwa nad nieruchomością oraz nie miał woli wykonywania władztwa nad nieruchomością dla siebie i we własnym imieniu, natomiast przez pozostałych mieszkańców posesji nie był traktowany jako właściciel;

2. wadliwe uznanie za wiarygodne zeznań J. P. (1), w sytuacji gdy pozostają one w sprzeczności z zeznaniami wnioskodawczyń, a także R. K., nadto zeznania J. P. (1) są wewnętrznie sprzeczne, zaś Sąd I instancji przy ocenie tych zeznań pomija, że J. P. (1) był silnie skonfliktowany ze swoim ojcem, a kwestia przekazywanych pieniędzy przez W. P. (2) nie została potwierdzona przez żadnego innego świadka;

3. niezasadne pominięcie zeznań wnioskodawczyń w zakresie wykonywania władztwa nad nieruchomością, w szczególności tej ich części, w której wskazały, że J. P. (1) syn A. P. (1) nigdy nie mieszkał na przedmiotowej nieruchomości, nie interesował się nią, natomiast jego syn - J. P. (1) także nie interesował się nieruchomością, jedynie przejściowo zamieszkał w gołębniku na końcu nieruchomości, tym samym doszło skutecznie do zasiedzenia udziału A. P. (1) w nieruchomości;

4. wadliwe zasądzenie przez Sąd I instancji kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu na rzecz pełnomocnika w kwocie 1.476 złotych z VAT co odpowiada kosztom reprezentacji jednej osoby (wnioskodawczyni) w sprawie, w sytuacji gdy pełnomocnik reprezentował w postępowaniu dwie wnioskodawczynie i dlatego też koszt pomocy prawnej udzielonej z urzędu winien być ustalony na rzecz każdej z osób reprezentowanych.

W oparciu o powyższe zarzuty wnioskodawczynie wniosły o zmianę zaskarżonego postanowienia i uznanie, że zasiedziały one w całości udział A. P. (1) w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), a także przez zasądzenie dodatkowo kwoty 1.476 złotych z VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyniom z urzędu oraz zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu obu wnioskodawczyniom w postępowaniu przed Sądem II instancji.

Uczestnik postępowania K. K. (1) zaskarżył postanowienie Sądu Rejonowego w zakresie punktu I i II zarzucając mu:

1. błędne przyjęcie, że H. T. i J. P. (2) nie przejawiały żadnego zainteresowania przedmiotową nieruchomością i poczynienie tych nietrafnych ustaleń poprzez wadliwą ocenę wypowiedzi H. T. oraz niewłaściwą ocenę pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy;

2. błędne pominięcie faktu zajmowania pomieszczeń (wskazanych w testamencie jako mieszkanie A. P. (1)) przez lokatorów o nazwisku S., P. i T., co w sposób bezpośredni świadczyło o braku możliwości faktycznego władztwa przez W. P. (2) i T. K. nad tą częścią budynku, a tym samym o braku niezbędnej przesłanki do zasiedzenia jaką jest m.in. konieczność wykazania ciągłości posiadania, władania tą częścią nieruchomości;

3. błędne uznanie, iż w przedmiotowym budynku drewnianym funkcjonowały wyodrębnione administracyjnie lokale, w sytuacji gdy w rzeczywistości można mówić jedynie o funkcjonowaniu podziału dokonanego w myśl ustaleń wynikających z testamentu B. P. (1);

4. nieuwzględnienie faktu, iż kuchnia znajdująca się po prawej stronie wejścia głównego budynku mieszkalnego, przydzielona zgodnie z testamentem B. P. (1), była użytkowana przez R. P. i G. P. do 1972 roku, a po nich użytkowana przez B. M., co zostało potwierdzone zeznaniami B. F. oraz A. K.;

5. błędne przyjęcie przez Sąd, iż decyzja lokalowa z 1978 roku dotyczy lokalu po lewej stronie wejścia głównego budynku drewnianego, podczas gdy w rzeczywistości dotyczyła ona pomieszczeń zajmowanych przez Z. P. (2) oznaczonych nr 1 - otrzymanych od B. P. (1) mocą testamentu i określone w nim jako położone „od południa ulicy”;

6. błędne przyjęcie przez Sąd, iż w przedmiotowym budynku drewnianym znajdują się cztery mieszkania, kiedy z protokołu oględzin Sądu z dnia 29 listopada 2012 roku wynika, iż budynek drewniany ma dziewięć mieszkań;

7. błędne przyjęcie za wiarygodne twierdzeń wnioskodawczyń, w sytuacji kiedy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na ich niezgodność z prawdą.

W oparciu o te zarzuty uczestnik postępowania wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku w całości ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od wnioskodawczyń solidarnie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy w Białymstoku uwzględnił częściowo apelację wnioskodawczyń i zmienił postanowienie Sądu Rejonowego w Białymstoku, o tyle, że stwierdził, iż W. P. (1) w 21/288 części i T. K. w 7/288 części nabyły przez zasiedzenie z dniem 14 kwietnia 1989 roku udział we własności nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) objętej księgą wieczystą nr (...) należący do J. P. (1). Apelację wnioskodawczyń w pozostałym zakresie, a apelację uczestnika postępowania K. K. (1) w całości oddalił i stwierdził, że zainteresowani ponoszą we własnym zakresie koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie. Nakazał również wypłacenie ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Białymstoku na rzecz adwokat S. K. kwoty 738 złotych, w tym 138 złotych podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną wnioskodawczyniom z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy przyjął za Sądem Rejonowym, że W. P. (1) w 21/288 części i T. K. w 7/288 części nabyły przez zasiedzenie należący do H. T. udział we własności nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), a także że T. K. w 7/144 części i J. A. w 7/144 części nabyły przez zasiedzenie należący do Skarbu Państwa udział we własności tej nieruchomości, bowiem ani H. T., ani Skarb Państwa nie wykonywali względem nieruchomości jakichkolwiek działań właścicielskich, natomiast jak właścicielki nieruchomości zachowywały się wnioskodawczynie, a wcześniej rodzice T. K.. Z. i W. P. (1), a następnie T. K. byli postrzegani przez osoby postronne jak właściciele nieruchomości. Nie miało znaczenia podzielenie domu na lokale, które zajmowały różne osoby. Wnioskodawczynie, także w okresie zamieszkiwania przez nie w domu na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) na podstawie decyzji o przydziale lokali, były samoistnymi posiadaczkami nieruchomości w zakresie udziałów H. T. i Skarbu Państwa.

Jednocześnie Sąd Okręgowy uznał, że W. P. (1) i jej mąż Z. P. (2), a następnie również T. K. byli posiadaczami samoistnymi nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) w zakresie udziału J. P. (1). J. P. (1) nigdy nie mieszkał na tej nieruchomości i nie wykonywał względem niej działań właścicielskich. Wprawdzie w połowie lat 70-tych na nieruchomości tej zamieszkiwał jego syn J. P. (1), ale za zgodą W. i Z. P. (2) i przez krótki okres. W. i Z. P. (2), a w okresie późniejszym również T. K. czuli się jedynymi dysponentami nieruchomości. J. P. (1) został od tej nieruchomości odsunięty, nie był tam też wpuszczany J. P. (1). J. P. (1) i jego syn J. P. (1) nie podejmowali żadnych jednoznacznych kroków w celu przejęcia władztwa nad nieruchomością, nie sprzeciwiali się aktywnie działaniom posiadaczy, sposobowi gospodarowania nieruchomością. Nikt nie uzgadniał z nimi kluczowych decyzji.

Sąd Okręgowy przyjął, że termin zasiedzenia udziału J. P. (1) w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) przez Z. i W. P. (1) rozpoczął się w dacie śmierci A. P. (1) tj. (...)., a po śmierci Z. P. (2) W. P. (1) i T. K., jako jego spadkobierczynie, przejęły posiadanie udziału J. P. (1) i kontynuowały je. Nie budziło wątpliwości, że było to posiadanie w złej wierze, gdyż posiadacze ewidentnie mieli świadomość, że nie przysługują im uprawnienia do nieruchomości w wykonywanym rozmiarze. Sąd miał też na uwadze, że posiadanie jest dziedziczne, a zatem do okresu posiadania W. P. (1) i T. K. należało doliczyć okres posiadania wykonywanego przez Z. P. (2).

Sąd Okręgowy nie przychylił się natomiast do zarzutu wnioskodawczyń dotyczącego rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2007 roku (III CZP 130/06), wskazał, że wygrywającym proces współuczestnikom, o których mowa w art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c., reprezentowanym przez tego samego radcę prawnego, sąd przyznaje zwrot kosztów w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika.

Sąd Okręgowy o kosztach postępowania odwoławczego orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., zaś o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyniom z urzędu w postępowaniu odwoławczym na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze (t.j. Dz. U. z 2009 roku, Nr 146, poz. 1188) i § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163 poz. 1348 ze zm.).

Na skutek skargi kasacyjnej uczestnika postępowania K. K. (1), postanowieniem z dnia 25 listopada 2015 roku, Sąd Najwyższy uchylił postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku w części uwzględniającej apelację wnioskodawczyń, w części oddalającej apelację uczestnika postępowania K. K. (2) oraz w części rozstrzygającej o kosztach postępowania odwoławczego i o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu w postępowaniu odwoławczym. W tym zakresie przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy wskazał, że, jeżeli nieruchomość jest przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych i doszło do podziału quoad usum, to fakt korzystania przez współwłaściciela z fizycznie wydzielonej części nieruchomości, nie prowadzi do nabycia jej własności przez zasiedzenie, chyba że dojdzie do zmiany charakteru władztwa przez zamanifestowanie woli władania we własnym imieniu i dla siebie. Posiadanie całości lub części nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych przez jednego lub kilku ze współwłaścicieli, sprawia, że odmiennie traktuje się współposiadanie i posiadanie indywidualnego udziału. Z przepisu art. 206 k.c. wynika, że każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej, w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. W sytuacji gdy właściwości lub przeznaczenie nieruchomości wspólnej nie pozwalają na wspólne lub rozdzielne władanie przez wszystkich współwłaścicieli, to współwłaściciel żądający zasiedzenia udziału innego współwłaściciela, nie może poprzestać na powołaniu się na domniemanie z art. 339 k.c., a powinien wykazać, że rozszerzył zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia wynikającego z art. 206 k.c. oraz że uzewnętrznił tę zmianę w stosunku do współwłaściciela, do którego udział ten należy. W takiej sytuacji, w sprawie o zasiedzenie przez współwłaściciela udziału należącego do drugiego współwłaściciela, nie ma zastosowania domniemanie ustanowione w art. 339 k.c.. Spełnienie przesłanki samoistności posiadania nieruchomości w rozumieniu art. 336 i art. 172 k.c. wymaga wykazania przez posiadacza, który nie jest właścicielem, podejmowania w określonym czasie czynności faktycznych, wskazujących na samodzielne, rzeczywiste i niezależne od innej osoby władanie nią. Wszystkie działania posiadacza powinny odpowiadać czynnościom właścicielskim. Zmiana posiadania na samoistne, zobowiązuje do wyraźnego i jednoznacznego uwidocznienia jej wobec innych osób.

Także wówczas, gdy przeznaczenie lub właściwości rzeczy zezwalają na wspólne i rozdzielne korzystanie z niej przez wszystkich współwłaścicieli, a jeden z nich korzysta z całej rzeczy lub znacznej jej części, z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli, wystąpienie przez niego z żądaniem zasiedzenia udziałów pozostałych właścicieli, wymaga wykazania rozszerzenia samoistnego posiadania na udziały innych właścicieli oraz zamanifestowania tego wobec tych współwłaścicieli. Niewykonywanie prawa posiadania przez pozostałych współwłaścicieli nie prowadzi do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejął rzecz w samoistne posiadanie w zakresie swoich uprawnień. Nie zwalnia go to z obowiązku wykazania, że posiadał całą rzecz wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia od realizacji praw do niej pozostałych współwłaścicieli oraz że wolę tę ujawnił wobec nich i innych osób.

Sąd Najwyższy stwierdził, że w niniejszej sprawie nie doszło do podziału nieruchomości quoad usum. Nie może być uważane za taki podział wskazanie przez spadkodawcę B. P. (1) pomieszczeń, które powinni przejąć jego synowie jako spadkobiercy, zwłaszcza że był on jedynie współwłaścicielem nieruchomości. Uszanowanie woli spadkodawcy i powoływanie się przez współwłaścicieli na nią w ramach sprzedaży udziałów w nieruchomości nie ma więc znaczenia. Sytuacja zaistniała po śmierci A. P. (2) i A. P. (1) wskazywała, że nie było możliwe, zgodne z art. 206 k.c., korzystanie z nieruchomości przez wszystkich współwłaścicieli.

Wnioskodawczynie, domagając się stwierdzenia zasiedzenia udziału A. P. (1), nabytego przez jego spadkobierców, były zobowiązane do wykazania, że Z. P. (2) rozszerzył zakres swojego właścicielskiego władania, a W. P. (1) objęła w posiadanie samoistne nieruchomość w zakresie udziału A. P. (1), które kontynuowały ich następczynie prawne, w rozumieniu art. 336 k.c. i art. 172 k.c., od daty jego śmierci. Zachodziła więc konieczność wykazania, jakie działania wskazywały na to posiadanie oraz, w jaki sposób zostało ono zamanifestowane następcom prawnym A. P. (1). Nie chodziło zatem o to, czy i w jaki sposób ci współwłaściciele demonstrowali swoje prawo do nieruchomości, gdyż nie byli do tego zobowiązani.

Sąd Najwyższy podkreślił również, że budynek mieszkalny został objęty publiczną gospodarką lokalami po śmierci B. P. (1) i w pomieszczeniach, do których zajmowania byli uprawnieni A. P. (1) i R. P., zamieszkały osoby dysponujące decyzjami o ich przydziale. W mieście B. publiczna gospodarka lokalami została wprowadzona rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 29 września 1948 roku o wprowadzeniu publicznej gospodarki lokalami w miastach (Dz. U. Nr 48, poz. 361). Z ustaleń Sądu Okręgowego nie wynika dokładnie od kiedy zamieszkiwanie przez lokatorów miało miejsce, ale bezporne było, że wniosek o zwolnienie budynku spod tego trybu, podpisany także przez A. P. (1), nie odniósł skutku. Władcza ingerencja organu administracji państwowej w prawo własności nieruchomości poprzez wydane decyzje o przydziale lokali określonym osobom, ograniczała uprawnienia właścicieli, jak też posiadanie. W 1961 roku pokój zwolniony przez lokatora został przydzielony T. K., a mieszkanie przeznaczone przez B. P. (1) synowi A. - J. A. w 1978 roku, także po zwolnieniu go przez lokatorów. Wnioskodawczynie nie skonkretyzowały czynności faktycznych, które wskazywały na rozszerzenie posiadania Z. P. (2) oraz objęcie w samoistne posiadanie przez jego żonę udziału A. P. (1), jak też od kiedy było to możliwe i rzeczywiście miało miejsce. Wnioskodawczynie obciążał obowiązek wykazania, jakie działania ich poprzedników, jak też ich samych, były podejmowane względem udziałów następców prawnych A. P. (1), po uzyskaniu przez nie wymienionych decyzji. Osoby korzystające z decyzji o przydziale lokali miały względem nich jedynie prawa obligacyjne do korzystania z nich, w celach zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Nie było to zatem posiadanie samoistne, co odnosiło się to także do wnioskodawczyń, w stosunku do których decyzje te zostały wydane.

Posiadacz może w stosunku do rzeczy przejściowo nie wykonywać władztwa i na skutek tego nie utraci posiadania. Chodzi jednak o sytuację potencjalnej możliwości korzystania z rzeczy w taki sposób, jakby miał do niej prawo własności. Nie zostało wyłączone uprawnienie do zmiany charakteru posiadania z samoistnego na zależne, jak i odwrotnie, ale jednocześnie należało ją jednoznacznie i wyraźnie zaznaczyć.

Okres posiadania samoistnego nie mógł biec od daty śmierci A. P. (1), skoro nie można wykluczyć, iż już wówczas mieszkanie było zajmowane przez lokatorów.

W odniesieniu do udziału J. P. (2) Sąd Najwyższy podkreślił, że Skarb Państwa o nabyciu spadku po niej dowiedział się dopiero w dniu 16 grudnia 2010 roku, po wydaniu przez Sąd Rejonowy w Białymstoku postanowienia w tym przedmiocie, a zatem jakiekolwiek działania poprzedników prawnych wnioskodawczyń i ich samych, nawet gdyby miały miejsce, nie były kierowane w stosunku do tego uczestnika.

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestnika postępowania K. K. (1) zasługuje na uwzględnienie w całości, natomiast apelacja wnioskodawczyni J. A. w części dotyczącej stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie udziału J. P. (1) w nieruchomości podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, nie godząc się jednak z oceną, że dały one podstawę do stwierdzenia, iż W. P. (1) i T. K. nabyły przez zasiedzenie udział H. T. w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...), a T. K. i J. A. nabyły przez zasiedzenie udział Skarbu Państwa w tej nieruchomości. Sąd I instancji prawidłowo natomiast uznał za nieuzasadniony wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału należącego do J. P. (1), aczkolwiek błędnie uzasadnił to stanowisko.

Nieruchomość położona w B. przy ulicy (...) nie została podzielona quoad usum, a po śmierci A. P. (2) i A. P. (1) nie było możliwe korzystanie z tej nieruchomości przez wszystkich współwłaścicieli zgodnie z art. 206 k.c.. Jeżeli zaś wszyscy współwłaściciele nie mogą wspólnie lub rozdzielnie korzystać z nieruchomości wspólnej, a jeden z nich korzysta z całej nieruchomości lub znacznej jej części, z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli, to współwłaściciel żądający zasiedzenia udziału innego współwłaściciela powinien wykazać, że rozszerzył zakres samoistnego posiadania nieruchomości na udział innego współwłaściciela, tj. ponad uprawnienie z art. 206 k.c.. Koniecznym jest także wykazanie, w dalszej kolejności, że zamanifestował taką zmianę wobec innych osób, w tym przede wszystkim wobec tego współwłaściciela. To, czy następcy prawni A. P. (1) demonstrowali swoje prawa do nieruchomości – jak podkreślił Sąd Najwyższy - nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia wniosku o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału A. P. (1). Niewykonywanie prawa posiadania przez współwłaścicieli nie oznacza, że współwłaściciel posiadający przejął nieruchomość w samoistne posiadanie w zakresie udziału nieposiadającego współwłaściciela. Współwłaściciel posiadający nieruchomość musi wykazać, że posiadał ją w zakresie udziału nieposiadającego współwłaściciela wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia nieposiadającego współwłaściciela od realizacji praw do jego udziału oraz, że wolę tę ujawnił wobec niego i innych osób.

Uwzględnienie wniosku o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału A. P. (1) w częściach przysługujących jego następcom: H. T., Skarbowi Państwa (jako następcy J. P. (2)) i J. P. (1) wymagało więc wskazania i udowodnienia przez inicjatorki niniejszego postępowania konkretnych działań świadczących o tym, że Z. P. (2) rozszerzył swoje samoistne posiadanie, jego żona W. P. (1) objęła w samoistne posiadanie, zaś ich następcy prawni kontynuowali to samoistne posiadanie w zakresie udziału A. P. (1), jak również, że zostało to zamanifestowane wobec właścicieli tego udziału. Wnioskodawczynie tymczasem, w całym postępowaniu, również w trakcie ponownego rozpoznawania sprawy na skutek uchylenia poprzedniego rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy, nie tylko nie wykazały, ale nawet nie podnosiły twierdzeń faktycznych, zmierzających do udowodnienia powyższej tezy.

Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy w powyższym aspekcie, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że nie daje on podstaw do przyjęcia, aby przed śmiercią A. P. (1) Z. P. (2) rozszerzył swoje samoistne posiadanie a W. P. (1) objęła w samoistne posiadanie udział A. P. (1). A. P. (1) zmarł w dniu (...), a jeszcze datowane na dzień 11 kwietnia 1969 roku odwołanie do Miejskiej Komisji Lokalowej przy Prezydium (...) w B. od decyzji Wydziału Spraw Lokalowych (...) w B. z dnia 4 kwietnia 1969 roku w przedmiocie odmowy wyłączenia spod publicznej gospodarki lokalami domu mieszkalnego znajdującego się na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) (obecnie ulicy (...)) zostało podpisane przez braci Z., A. i R. P. i w odwołaniu tym wskazano, że są oni współwłaścicielami tej nieruchomości i że A. P. (1) chce zamieszkać na tej nieruchomości. Okoliczność ta świadczy, że Z. P. (2) respektował prawa swoich braci do tej nieruchomości i, do tej daty, nie poszerzył zakresu swego samoistnego posiadania.

Nie ma też podstaw do uznania, że do takiego rozszerzenia doszło po śmierci A. P. (1), czy to przez Z. P. (1) i jego żonę W. P. (1) czy też przez ich następców prawnych. Budynek mieszkalny znajdujący się na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) był objęty publiczną gospodarką lokalami, a z zebranych w sprawie dowodów, w tym informacji z Urzędu Miejskiego w B. z dnia 28 lipca 2013 roku (k. 364-367), wynika, że był zajmowany przez lokatorów tak przed śmiercią B. P. (1) (w dniu (...)), jak i za życia oraz po śmierci A. P. (1) (w dniu (...)). W sierpniu 1953 roku w budynku na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) zamieszkiwała lokatorka W. B.. W 1961 roku pokój w tym budynku zwolniony przez lokatora został przydzielony T. K.. Z kolei w 1978 roku lokal w tym budynku, także zwolniony przez lokatorów został przydzielony J. A.. Decyzje organów administracji państwowej o przydziale lokali – jak wskazał Sąd Najwyższy – ograniczały uprawnienia właścicieli i ich posiadanie tej nieruchomości.

Wnioskodawczynie nawet nie wskazywały, od kiedy Z. P. (2) i W. P. (1), a następnie ich następcy prawni mogli podejmować czynności wskazujące na rozszerzenie przez w/w samoistnego posiadania na udział po A. P. (1), czy takie czynności faktycznie podejmowali i jakie były tego zewnętrzne przejawy. W wyniku decyzji organów administracji państwowej z 1961 roku i 1978 roku o przydziale lokali w budynku znajdującym się na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) wnioskodawczynie uzyskały jedynie prawa obligacyjne do korzystania z konkretnych lokali celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Nie twierdziły one natomiast, że po uzyskaniu tych decyzji podejmowane były przez nie konkretne działania świadczące o rozszerzeniu samoistnego posiadania na udział A. P. (1).

Niezależnie od powyższego, jeżeli nawet do takiego rozszerzenia samoistnego posiadania na udział A. P. (1) wnioskodawczyń lub ich poprzedników prawnych doszło, to w świetle zebranych w sprawie dowodów nie sposób uznać, że zostało to zamanifestowanie wobec następców prawnych A. P. (1) H. T., J. P. (2) i w dalszej kolejności Skarbu Państwa, czy J. P. (1) ani, że od czasu uzewnętrznienia wobec nich tej zmiany upłynąłby okres wymagany do nabycia nieruchomości przez zasiedzenie.

W swoich zeznaniach wnioskodawczyni T. K. (obecnie nieżyjąca) podała, że ona sama H. T. zobaczyła pierwszy raz w toku niniejszego postępowania oraz, że Z. P. (2) i W. P. (1) nawet o takiej osobie nie wspominali (k. 400). Także z przesłuchania uczestniczki postępowania H. T. nie wynika, by Z. P. (2), W. P. (1), czy ich następcy prawni kiedykolwiek i w jakikolwiek sposób okazali jej zmianę charakteru posiadania nieruchomości w zakresie należącego do niej udziału na samoistne. Nie wskazują również na to pozostałe dowody, w tym przesłuchanie wnioskodawczyni J. A. i zeznania świadków.

Na podstawie zeznań wnioskodawczyń, jak również pozostałych zebranych w sprawie dowodów nie sposób też przyjąć, by Z. P. (2), W. P. (1) i ich następcy prawni podejmowali jakiekolwiek działania w celu zamanifestowania objęcia w samoistne posiadanie udziału po A. P. (1) także wobec jego żony J. P. (2), zmarłej (...). Co więcej, wnioskodawczyni T. K. zeznała, że również tej osoby nie pamięta (k. 401). Oczywistym jest natomiast, z uwagi na datę stwierdzenia nabycia spadku po niej, że nie mogło to być okazywane Skarbowi Państwa, którego prawa do spadku po J. P. (2) stwierdzone zostały dopiero 9 lutego 2012 roku. Wnioskodawczynie – jak wynika z przesłuchania wnioskodawczyni J. A. (k. 403) – także nie wiedziały, że Skarb Państwa ma udział w nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...).

Zeznania wnioskodawczyń oraz uczestników postępowania, w tym, w szczególności, J. P. (1), ani pozostałe zebrane w sprawie dowody nie dały też wystarczających podstaw do stwierdzenia, że Z. P. (2), W. P. (1) i ich następcy prawni manifestowali objęcie i kontynuowanie samoistnego posiadania udziału A. P. (1) wobec jego syna J. P. (1). T. K. wskazała jedynie, że J. P. (1) nigdy nie mieszkał na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) (k. 400). Z kolei wnioskodawczyni J. A. tylko raz widziała J. P. (1), przy czym okoliczności tego spotkania nie pamięta (k. 402).

Natomiast uczestnik postępowania J. P. (1), wyjaśniając informacyjnie podał, że, gdy J. P. (1) zaszedł na nieruchomość położoną w B. przy ulicy (...), to J. A. straszyła go policją. Uczestnik postępowania nie wskazał jednak kiedy do takiej sytuacji doszło (k. 206). Z jego zeznań w charakterze strony wynika z kolei, że J. P. (1) interweniował na nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) około lat 80-tych. Wskazywał też, że do interwencji J. P. (1) na nieruchomości, kiedy nie został wpuszczony na posesję, doszło jeszcze za życia W. P. (1), około 1995 roku. J. P. (1) podał również, że jego ojciec J. P. (1) żył w dobrej komitywie z Z. P. (2) (k. 438v-439v).

Z twierdzeń J. P. (1), zwłaszcza w świetle jego konstatacji, że J. P. (1) żył w dobrej komitywie z Z. P. (2) (zmarłym w (...) r.), nie sposób wywieść z dostateczną pewnością, że Z. P. (2) i W. P. (1), oraz ich następcy prawni nie dopuszczali J. P. (1) do posiadania przedmiotowej nieruchomości. Jednakże, nawet przy założeniu, że doszło w taki sposób do zamanifestowania przez Z. P. (2), W. P. (1) i ich następców prawnych wobec J. P. (1) swojego samoistnego posiadania w zakresie udziału po A. P. (1), zeznania uczestnika nie dają podstawy do przyjęcia, że od tego czasu czasu upłynął okres wymagany do nabycia udziału w nieruchomości przez zasiedzenie. Uczestnik postępowania J. P. (1) nie potrafił bowiem faktów, o których zeznawał, umiejscowić w czasie.

Końcowo trzeba też wskazać, że skoro Sąd Okręgowy w Białymstoku postanowieniem z dnia 18 listopada 2013 roku oddalił apelację wnioskodawczyń w części kwestionującej rozstrzygnięcie Sądu I instancji w przedmiocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyniom z urzędu, a Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 25 listopada 2015 roku nie uchylił postanowienia Sądu Okręgowego w Białymstoku w części oddalającej apelację wnioskodawczyń, to na obecnym etapie postępowania orzeczenie Sądu I instancji w przedmiocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyniom z urzędu jest prawomocne, w związku z czym nie ma potrzeby odnoszenia się do zarzutów apelacji wnioskodawczyń kwestionujących to rozstrzygnięcie.

Dlatego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., uwzględniając apelację uczestnika postępowania orzeczono reformatoryjnie, jak w punkcie I sentencji. Apelację wnioskodawczyni w części dotyczącej stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie udziału J. P. (1) w nieruchomości oddalono zaś na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie II sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Stosownie do art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze (j.t. Dz. U. z 2015 roku, poz. 615 z późn. zm.) i § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461 z późn. zm.) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie (Dz. U. 2015 roku, poz. 1800) orzeczono o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawczyni w postępowaniu odwoławczym, jak i o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu uczestnikowi postępowania K. K. (1) w postępowaniu odwoławczym.

Z kolei o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawczyni w postępowaniu kasacyjnym orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze (j.t. Dz. U. z 2015 roku, poz. 615 z późn. zm.) i § 13 ust. 4 pkt 3 w zw. z § 8 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461 z późn. zm.) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie (Dz. U. 2015 roku, poz. 1800), zaś o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu uczestnikowi postępowania K. K. (1) w postępowaniu kasacyjnym orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze (j.t. Dz. U. z 2015 roku, poz. 615 z późn. zm.) i § 13 ust. 4 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461 z późn. zm.) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie (Dz. U. 2015 roku, poz. 1800).