Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII AmC 2368/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2012r.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

w składzie:

Przewodniczący: SSO Maria Witkowska

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2012r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa B. B.

przeciwko K. K. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L.

o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone

I. Oddala wniosek o odrzucenie pozwu.

II. Uznaje za niedozwolone i zakazuje stosowania przez K. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o następującej treści:

„GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem.”

III. Zasądza od K. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. na rzecz B. B. kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

IV. Poleca pobranie Kasie Sądu Okręgowego w Warszawie od K. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem opłaty stałej od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony z mocy prawa.

V. Zarządza publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt K. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L..

SSO Maria Witkowska

Sygn. akt XVII AmC 2368/11

UZASADNIENIE

Powód – B. B., w dniu 07 czerwca 2011 roku wniósł pozew, w którym domagał się uznania za niedozwolone postanowienia stosowanego przez pozwanego – K. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. o treści: „GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem”.

Powód wniósł ponadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Swoje roszczenie powód oparł na fakcie, że pozwany w ramach działalności gospodarczej prowadzonej za pomocą internetu przedstawia konsumentom swoją ofertę, a konsumenci mogą zawierać z Przedsiębiorcą umowy on line. Powód wskazał, że sporny wzorzec stosowany przez pozwanego jest publikowany na stronie internetowej pod adresem podanym w załączniku i zawiera wymienioną klauzulę abuzywną. Jak podał, jest to wzorzec, o którym mowa w art. 384 kc jednostronnie ustanowiony przez pozwanego. Jako dowód powód przedstawił wydruk ze strony internetowej pozwanego. W ocenie powoda przedmiotowe postanowienie jest abuzywne, albowiem narusza art. 385 1 § 1 kc.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o odrzucenie pozwu z uwagi na powagę rzeczy osądzonej tj. w trybie art. 199 § 1 pkt 2 kpc, z uwagi na to, że klauzula o treści wskazanej przez powoda została już wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, a w razie nieuwzględnienia przez Sąd powyższego wniosku pozwany oświadczył, iż uznaje powództwo w całości i wnosi o nieobciążanie go kosztami procesu w trybie art. 102 kpc.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że powództwo jest niedopuszczalne z uwagi na powagę rzeczy osądzonej, gdyż w rejestrze klauzul niedozwolonych znajduje się już wpis pod numerem 519, który tylko literalnie różni się od treści wskazanej w pozwie. Natomiast obydwa przypadki dotyczą kwestii opłaty za transport towaru w związku z korzystaniem przez konsumenta z uprawnień przysługujących mu z tytułu gwarancji. Według pozwanego okoliczność ta powoduje, że brak jest podstaw do merytorycznego rozpoznania niniejszej sprawy, jako że stanowiłoby to wówczas ponowne jej rozpoznanie. Pozwany powołał się przy tym na wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o sygn. XVII AmC 127/07 odrzucający powództwo, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2006r. o sygn. III SZP 3/06, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie dnia 16 listopada 2005r. sygn. akt VI ACa 473/05. Pozwany podniósł, iż jest mu znana treść wyroku Sądu Najwyższego wydanego w sprawie o sygn. III CZP 80/08, jednakże jak podał, wskazane wyżej orzeczenia i przeprowadzona w nich analiza prawna pełniej oddają, w jego mniemaniu, charakter przedmiotowego zagadnienia.

Pozwany oświadczył, iż w sytuacji gdyby Sąd nie podzielił argumentów przemawiających za odrzuceniem pozwu uznaje w całości roszczenia wskazane w pozwie. Jednocześnie podkreślił, że powód nie wzywał go przed wystąpieniem na drogę sądową do dobrowolnego zaprzestania stosowania przedmiotowej klauzuli niedozwolonej, zaś pozwany niezwłocznie po otrzymaniu pozwu zmienił regulamin sklepu w taki sposób, aby nie było w nim postanowień naruszających prawa konsumentów. Podniósł także, iż żaden z klientów sklepu (...) nie został w związku z postępowaniem gwarancyjnym obciążony obowiązkiem zapłaty kosztów transportu towaru „do sklepu” lub „z powrotem”.

Pozwany wskazał, że powód nie był klientem sklepu pozwanego, a w związku z tym nie poniósł on żadnej szkody wynikającej z zamieszczenia w regulaminie podanej klauzuli. Zwrócił przy tym uwagę, że znana jest natomiast powszechnie praktyka wykorzystywania niniejszej procedury do uzyskiwania dochodu w postaci propozycji zawarcia ugody na takich warunkach, że pozwany ma wpłacić powodowi określoną kwotę pieniężną w zamian za cofnięcie pozwu. Pozwany wywiódł, iż takie praktyki stanowią nadużycie prawa podmiotowego, o którym mowa w art. 5 k.c., i z tego powodu nie powinny podlegać ochronie prawnej. Podniósł, iż z informacji zawartej w serwisie (...) kancelaria z T. na masową skalę kieruje pozwy do Sądu Konkurencji i Konsumenta, oferując zarazem pozwanym właścicielom sklepów internetowych możliwość zawarcia „ugody” poprzez zapłatę kwoty 2160 zł + Vat. Pozwany zauważył, iż również otrzymał od pełnomocnika powoda propozycję zawarcia takowej ugody, co potwierdza jego zdaniem, iż zamiarem powoda nie jest ochrona konsumentów, a jedynie chęć osiągnięcia zysku. Jak podał, powyższe okoliczności przemawiają za nieobciążaniem pozwanego koniecznością zwrotu powodowi kosztów procesu na podstawie art. 102 k.p.c.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany – K. K. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. polegającą na sprzedaży towarów w ramach sklepu internetowego.

Pozwany posługiwał się w obrocie z konsumentami wzorcem umownym - Regulaminem, który zawiera zakwestionowane przez powoda postanowienie o następującej treści: „GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem”. (k. 4-5 akt )

W odpowiedzi na pozew pozwany nie zakwestionował, iż w stosowanym przez niego wzorcu zawarte jest powołane w pozwie postanowienie. Nie zaprzeczył także, aby stosował wskazane postanowienie, w związku z czym okoliczność tą należało uznać za przyznaną w oparciu o przepis art. 230 k.p.c.

Wobec nie zakwestionowania wiarygodności wzorca umownego, ani niezgodności kwestionowanego postanowienia z treścią postanowienia zawartego w Regulaminie należało uznać za udowodnione, iż jest on stosowany przez pozwanego.

W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zważył, co następuje:

Sąd oddalił wniosek o odrzucenie pozwu, gdyż nie było podstaw do jego uwzględnienia.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd kierował się uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 07 października 2008r. sygn. III CZP 80/08, która brzmi, iż: „ Rozszerzona prawomocność wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone (art. 479 43 w związku z art. 365 k.p.c.) nie wyłącza możliwości wytoczenia powództwa przez tego samego lub innego powoda - w tym także przez organizację społeczną działającą na rzecz ochrony interesów konsumentów - przeciwko innemu przedsiębiorcy, niebiorącemu udziału w postępowaniu, w którym zapadł wyrok, stosującemu takie same lub podobne postanowienia wzorca, jak wpisane do rejestru, o którym mowa w art. 479 45 § 2 k.p.c.

Sąd zważył przy tym, iż objęcie rozszerzoną prawomocnością wyroku osób, które mogłyby wnieść powództwo przeciw temu samemu przedsiębiorcy o uznanie tego samego postanowienia wzorca za niedozwolone, a więc konsumentów lub reprezentujących ich organizacji itp., jest niewątpliwie trafne. Uwzględnia bowiem potrzebę szerokiej ochrony konsumentów, wypełnia cele, o jakich mowa w dyrektywie 93/13 EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, Dz.Urz. UE 1993 L 95, 29, wydanie specjalne polskie Dz.U. UE sp. 15-2-288, eliminuje potrzebę prowadzenia procesu wtedy, gdy w postępowaniu przeciw temu samemu przedsiębiorcy to samo postanowienie wzorca zostało już prawomocnie uznane za niedozwolone i zostało wpisane do stosownego rejestru.

Wzgląd na ochronę konsumentów nie uzasadnia jednak rozciągnięcia mocy wiążącej takiego wyroku na przedsiębiorców mogących występować po stronie pozwanej. Argumentów na poparcie takiej tezy nie dostarcza powołana dyrektywa 93/13; art. 7 ust. 3.

Abstrakcyjna kontrola wzorca nie może prowadzić do generalnego wyłączenia danej klauzuli z obrotu, rzeczą Sądu jest bowiem rozstrzyganie w konkretnej sprawie, dotyczącej określonego postanowienia konkretnego wzorca. Wydany w takiej sprawie wyrok dotyczy zatem postanowienia określonego wzorca, a nie postanowienia w ogóle. Przepis art. 385 2 k.c. nakazuje ponadto uwzględniać przy ocenie zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami okoliczności zawarcia umowy oraz umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia zatem nie musi być tożsama nawet w wypadku oceny tego samego postanowienia tego samego wzorca umownego, stosowanego przez innego przedsiębiorcę. Odrzucenie pozwu z powodu negatywnej przesłanki procesowej w postaci powagi rzeczy osądzonej byłoby zatem wątpliwe. Uznanie, że rozszerzona prawomocność materialna wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone wyłącza - wobec powagi rzeczy osądzonej - możliwość wytoczenia powództwa przeciw innemu przedsiębiorcy stosującemu takie samo lub podobne postanowienie umowne, a nie biorącemu udziału w postępowaniu w którym zapadł wyrok, budzi poważne wątpliwości, stanowi bowiem niewątpliwe ograniczenie prawa do obrony i wysłuchania, a tym samym realizacji prawa do Sądu (art. 45 Konstytucji).

Mając na uwadze powyższe, Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem strony pozwanej, iż podstawą odrzucenia pozwu powinien być fakt wpisania tożsamej klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych, albowiem tożsame klauzule zostały wpisane do rejestru na skutek uznania ich za niedozwolone w postępowaniu przed (...) prowadzonym wobec innych stron.

Wobec oddalenia wniosku o odrzucenie pozwu Sąd poddał treść przedmiotowego postanowienia wzorca umowy ocenie prawnej w kontekście czy ma ono charakter niedozwolonego postanowienia umownego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i w konsekwencji uznał, iż powództwo jest uzasadnione.

Należy podkreślić, że w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone Sąd dokonuje abstrakcyjnej oceny wzorca celem ustalenia, czy zawarte w nim klauzule mają charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 k.c. Niedozwolone postanowienia umowne określają przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c., mające na celu ochronę konsumenta przed niekorzystnymi postanowieniami umowy łączącej go z profesjonalistą.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c., za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przytoczonego sformułowania wynika zatem, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z praktyki stosowania zależna jest od spełnienia następujących przesłanek:

1) postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, a więc nie podlegało negocjacjom;

2) ukształtowane w ten sposób prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami;

3) ukształtowane we wskazany sposób prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta;

4) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.

Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie, natomiast brak jednej z nich skutkuje tym, że Sąd nie dokonuje oceny danego postanowienia pod kątem abuzywności.

Analizując zakwestionowane przez powoda postanowienie w oparciu o w/w kryteria, nie budzi wątpliwości Sądu, że konsumenci nie mieli wpływu na jego treść, a zatem należało uznać, że nie było ono z nimi uzgadniane indywidualnie.

Przedmiotowe postanowienie nie dotyczy także głównych świadczeń stron umowy, gdyż reguluje wyłącznie kwestię poniesienia kosztów transportu produktu objętego gwarancją.

Do rozstrzygnięcia pozostała zatem jedynie kwestia, czy zakwestionowane przez powoda postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Należy wskazać, że „dobre obyczaje” to reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Pojęcie „interesów konsumenta” należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, mogą tu wejść w grę także inne aspekty: zdrowia konsumenta (i jego bliskich), jego czasu zbędnie traconego, dezorganizacji toku życia, przykrości, zawodu itp. Naruszenie interesów konsumenta wynikające z niedozwolonego postanowienia musi być rażące, a więc szczególnie doniosłe. Pojęcie „dobrych obyczajów” (w szczególności w stosunkach umownych między profesjonalistą a konsumentem) zdefiniowała judykatura - w orzeczeniu SN z 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, IC Biul. SN 2006, nr 2, s. 86 wskazano, iż za „sprzeczne z dobrymi obyczajami” należy uznać wprowadzenie klauzul godzących w równowagę kontraktową, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku umownym.

W świetle powyższego Sąd uznał, że kwestionowana przez powoda klauzula o treści: „GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem”. stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Przede wszystkim należy zauważyć, że ustawa z dnia 02 marca 2000r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271 ze zm.) dotycząca między innymi umów zawieranych przez przedsiębiorcę z konsumentem na odległość nie zawiera uregulowań w przedmiocie gwarancji. Uregulowanie takie wprowadzone zostało do ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.), którą stosuje się do dokonywanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedaży rzeczy ruchomej osobie fizycznej, która nabywa tę rzecz w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą (towar konsumpcyjny). Powołana ustawa nie obejmuje jednak kwestii dotyczącej ponoszenia kosztów transportu produktu objętego gwarancją do sklepu i z powrotem. Rozwiązanie w tym względzie przedstawiają natomiast przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące gwarancji jakości, a konkretnie art. 580 kc. Należy jednak zwrócić uwagę, iż w świetle art. 535 1 kc do sprzedaży konsumenckiej stosuje się tylko przepisy działu I tytułu XI Kodeksu cywilnego, tj. przepisy ogólne o sprzedaży, w zakresie w jakim ta sprzedaż nie jest uregulowana odrębnymi przepisami, przy czym do wskazanych przepisów ogólnych nie zalicza się przepisu art. 580 kc. Stosownie zaś do § 1 powołanego przepisu art. 580 kc kto wykonuje uprawnienia wynikające z gwarancji, powinien dostarczyć rzecz na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub do miejsca, w którym rzecz została wydana przy udzieleniu gwarancji, chyba że z okoliczności wynika, iż wada powinna być usunięta w miejscu, w którym rzecz znajdowała się w chwili ujawnienia wady. Natomiast zgodnie z § 2 tego przepisu gwarant jest obowiązany wykonać obowiązki wynikające z gwarancji w odpowiednim terminie i dostarczyć uprawnionemu z gwarancji rzecz na swój koszt do miejsca wskazanego w paragrafie poprzedzającym. Z powyższego wynika, że zarówno koszty dostarczenia towaru objętego gwarancją do sklepu, jak też dostarczenia go z powrotem do wykonującego uprawnienia z tytułu gwarancji pokrywa gwarant.

W ocenie Sądu, nieracjonalnym, zwłaszcza w świetle prokonsumenckich dyrektyw unijnych byłoby uznanie, iż w sytuacji zakupu towaru konsumpcyjnego przez konsumenta jego uprawnienia wynikające z gwarancji komercjalnej na gruncie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego byłyby mniej korzystne niż wynikające z gwarancji jakości na podstawie Kodeksu cywilnego regulującego sprzedaż np. między przedsiębiorcami.

Istotnym jest przy tym ratio legis przepisu art. 580 kc przerzucającego na gwaranta koszty powstałe w związku z transportem towaru celem naprawy. Podobne przesłanki będą miały bowiem odniesienie w przypadku gwarancji z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.

Zdaniem Sądu, skoro gwarancja komercjalna stanowi zapewnienie gwaranta co do określonych właściwości towaru konsumpcyjnego, w którym gwarant zobowiązuje się bez odrębnej opłaty do określonego w treści oświadczenia gwarancyjnego zachowania (świadczenia) na rzecz kupującego w sytuacji, gdyby sprzedany kupującemu towar konsumpcyjny nie miał właściwości wskazanych w tym oświadczeniu, należy uznać że w związku z przedmiotowym zapewnieniem co do określonych właściwości towaru, krzywdzącym dla konsumenta byłoby obciążenie go kosztami dostarczenia i odebrania towaru z naprawy, jeśli takich właściwości nie posiada.

Zakwestionowany zapis bez wątpienia zatem, w ocenie Sądu, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Na marginesie dodania wymaga, iż w razie nieuwzględnienia wniosku o odrzucenie pozwu pozwany oświadczył, że uznaje powództwo w całości.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdzając, że zakwestionowane postanowienie wzorca umownego stosowanego przez pozwanego kształtuje prawa konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a zatem stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. zakazał w wyroku zaocznym jego wykorzystywania w obrocie z konsumentami na podstawie art. 479 42 k.p.c.

O wysokości wpisu od pozwu i obciążeniu nim pozwanego na rzecz Skarbu Państwa orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 26 ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 113 ust. 1 oraz art. 96 ust. 1 pkt 3 i art. 94 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010r. Nr 90, poz. 594 ze zm.).

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono stosownie do wyniku sporu na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanego o nieobciążanie go kosztami procesu w trybie art. 102 kpc, uznając, że nie zachodzi w niniejszej sprawie przypadek szczególnie uzasadniony, stanowiący podstawę od odstąpienia od generalnej zasady obciążenia kosztami postępowania strony przegrywającej. Sąd miał przy tym na uwadze, że pozwany Przedsiębiorca stosował niedozwolone postanowienie.

Publikację prawomocnego wyroku na koszt pozwanego zarządzono na podstawie art. 479 44 k.p.c.

SSO Maria Witkowska

Sygn. akt XVII AmC 2368/11

UZASADNIENIE

Powód – B. B., w dniu 07 czerwca 2011 roku wniósł pozew, w którym domagał się uznania za niedozwolone postanowienia stosowanego przez pozwanego – K. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. o treści: „GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem”.

Powód wniósł ponadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Swoje roszczenie powód oparł na fakcie, że pozwany w ramach działalności gospodarczej prowadzonej za pomocą internetu przedstawia konsumentom swoją ofertę, a konsumenci mogą zawierać z Przedsiębiorcą umowy on line. Powód wskazał, że sporny wzorzec stosowany przez pozwanego jest publikowany na stronie internetowej pod adresem podanym w załączniku i zawiera wymienioną klauzulę abuzywną. Jak podał, jest to wzorzec, o którym mowa w art. 384 kc jednostronnie ustanowiony przez pozwanego. Jako dowód powód przedstawił wydruk ze strony internetowej pozwanego. W ocenie powoda przedmiotowe postanowienie jest abuzywne, albowiem narusza art. 385 1 § 1 kc.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o odrzucenie pozwu z uwagi na powagę rzeczy osądzonej tj. w trybie art. 199 § 1 pkt 2 kpc, z uwagi na to, że klauzula o treści wskazanej przez powoda została już wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, a w razie nieuwzględnienia przez Sąd powyższego wniosku pozwany oświadczył, iż uznaje powództwo w całości i wnosi o nieobciążanie go kosztami procesu w trybie art. 102 kpc.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że powództwo jest niedopuszczalne z uwagi na powagę rzeczy osądzonej, gdyż w rejestrze klauzul niedozwolonych znajduje się już wpis pod numerem 519, który tylko literalnie różni się od treści wskazanej w pozwie. Natomiast obydwa przypadki dotyczą kwestii opłaty za transport towaru w związku z korzystaniem przez konsumenta z uprawnień przysługujących mu z tytułu gwarancji. Według pozwanego okoliczność ta powoduje, że brak jest podstaw do merytorycznego rozpoznania niniejszej sprawy, jako że stanowiłoby to wówczas ponowne jej rozpoznanie. Pozwany powołał się przy tym na wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o sygn. XVII AmC 127/07 odrzucający powództwo, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2006r. o sygn. III SZP 3/06, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie dnia 16 listopada 2005r. sygn. akt VI ACa 473/05. Pozwany podniósł, iż jest mu znana treść wyroku Sądu Najwyższego wydanego w sprawie o sygn. III CZP 80/08, jednakże jak podał, wskazane wyżej orzeczenia i przeprowadzona w nich analiza prawna pełniej oddają, w jego mniemaniu, charakter przedmiotowego zagadnienia.

Pozwany oświadczył, iż w sytuacji gdyby Sąd nie podzielił argumentów przemawiających za odrzuceniem pozwu uznaje w całości roszczenia wskazane w pozwie. Jednocześnie podkreślił, że powód nie wzywał go przed wystąpieniem na drogę sądową do dobrowolnego zaprzestania stosowania przedmiotowej klauzuli niedozwolonej, zaś pozwany niezwłocznie po otrzymaniu pozwu zmienił regulamin sklepu w taki sposób, aby nie było w nim postanowień naruszających prawa konsumentów. Podniósł także, iż żaden z klientów sklepu (...) nie został w związku z postępowaniem gwarancyjnym obciążony obowiązkiem zapłaty kosztów transportu towaru „do sklepu” lub „z powrotem”.

Pozwany wskazał, że powód nie był klientem sklepu pozwanego, a w związku z tym nie poniósł on żadnej szkody wynikającej z zamieszczenia w regulaminie podanej klauzuli. Zwrócił przy tym uwagę, że znana jest natomiast powszechnie praktyka wykorzystywania niniejszej procedury do uzyskiwania dochodu w postaci propozycji zawarcia ugody na takich warunkach, że pozwany ma wpłacić powodowi określoną kwotę pieniężną w zamian za cofnięcie pozwu. Pozwany wywiódł, iż takie praktyki stanowią nadużycie prawa podmiotowego, o którym mowa w art. 5 k.c., i z tego powodu nie powinny podlegać ochronie prawnej. Podniósł, iż z informacji zawartej w serwisie (...) kancelaria z T. na masową skalę kieruje pozwy do Sądu Konkurencji i Konsumenta, oferując zarazem pozwanym właścicielom sklepów internetowych możliwość zawarcia „ugody” poprzez zapłatę kwoty 2160 zł + Vat. Pozwany zauważył, iż również otrzymał od pełnomocnika powoda propozycję zawarcia takowej ugody, co potwierdza jego zdaniem, iż zamiarem powoda nie jest ochrona konsumentów, a jedynie chęć osiągnięcia zysku. Jak podał, powyższe okoliczności przemawiają za nieobciążaniem pozwanego koniecznością zwrotu powodowi kosztów procesu na podstawie art. 102 k.p.c.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany – K. K. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) Centrum (...) z siedzibą w L. polegającą na sprzedaży towarów w ramach sklepu internetowego.

Pozwany posługiwał się w obrocie z konsumentami wzorcem umownym - Regulaminem, który zawiera zakwestionowane przez powoda postanowienie o następującej treści: „GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem”. (k. 4-5 akt )

W odpowiedzi na pozew pozwany nie zakwestionował, iż w stosowanym przez niego wzorcu zawarte jest powołane w pozwie postanowienie. Nie zaprzeczył także, aby stosował wskazane postanowienie, w związku z czym okoliczność tą należało uznać za przyznaną w oparciu o przepis art. 230 k.p.c.

Wobec nie zakwestionowania wiarygodności wzorca umownego, ani niezgodności kwestionowanego postanowienia z treścią postanowienia zawartego w Regulaminie należało uznać za udowodnione, iż jest on stosowany przez pozwanego.

W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zważył, co następuje:

Sąd oddalił wniosek o odrzucenie pozwu, gdyż nie było podstaw do jego uwzględnienia.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd kierował się uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 07 października 2008r. sygn. III CZP 80/08, która brzmi, iż: „ Rozszerzona prawomocność wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone (art. 479 43 w związku z art. 365 k.p.c.) nie wyłącza możliwości wytoczenia powództwa przez tego samego lub innego powoda - w tym także przez organizację społeczną działającą na rzecz ochrony interesów konsumentów - przeciwko innemu przedsiębiorcy, niebiorącemu udziału w postępowaniu, w którym zapadł wyrok, stosującemu takie same lub podobne postanowienia wzorca, jak wpisane do rejestru, o którym mowa w art. 479 45 § 2 k.p.c.

Sąd zważył przy tym, iż objęcie rozszerzoną prawomocnością wyroku osób, które mogłyby wnieść powództwo przeciw temu samemu przedsiębiorcy o uznanie tego samego postanowienia wzorca za niedozwolone, a więc konsumentów lub reprezentujących ich organizacji itp., jest niewątpliwie trafne. Uwzględnia bowiem potrzebę szerokiej ochrony konsumentów, wypełnia cele, o jakich mowa w dyrektywie 93/13 EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, Dz.Urz. UE 1993 L 95, 29, wydanie specjalne polskie Dz.U. UE sp. 15-2-288, eliminuje potrzebę prowadzenia procesu wtedy, gdy w postępowaniu przeciw temu samemu przedsiębiorcy to samo postanowienie wzorca zostało już prawomocnie uznane za niedozwolone i zostało wpisane do stosownego rejestru.

Wzgląd na ochronę konsumentów nie uzasadnia jednak rozciągnięcia mocy wiążącej takiego wyroku na przedsiębiorców mogących występować po stronie pozwanej. Argumentów na poparcie takiej tezy nie dostarcza powołana dyrektywa 93/13; art. 7 ust. 3.

Abstrakcyjna kontrola wzorca nie może prowadzić do generalnego wyłączenia danej klauzuli z obrotu, rzeczą Sądu jest bowiem rozstrzyganie w konkretnej sprawie, dotyczącej określonego postanowienia konkretnego wzorca. Wydany w takiej sprawie wyrok dotyczy zatem postanowienia określonego wzorca, a nie postanowienia w ogóle. Przepis art. 385 2 k.c. nakazuje ponadto uwzględniać przy ocenie zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami okoliczności zawarcia umowy oraz umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia zatem nie musi być tożsama nawet w wypadku oceny tego samego postanowienia tego samego wzorca umownego, stosowanego przez innego przedsiębiorcę. Odrzucenie pozwu z powodu negatywnej przesłanki procesowej w postaci powagi rzeczy osądzonej byłoby zatem wątpliwe. Uznanie, że rozszerzona prawomocność materialna wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone wyłącza - wobec powagi rzeczy osądzonej - możliwość wytoczenia powództwa przeciw innemu przedsiębiorcy stosującemu takie samo lub podobne postanowienie umowne, a nie biorącemu udziału w postępowaniu w którym zapadł wyrok, budzi poważne wątpliwości, stanowi bowiem niewątpliwe ograniczenie prawa do obrony i wysłuchania, a tym samym realizacji prawa do Sądu (art. 45 Konstytucji).

Mając na uwadze powyższe, Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem strony pozwanej, iż podstawą odrzucenia pozwu powinien być fakt wpisania tożsamej klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych, albowiem tożsame klauzule zostały wpisane do rejestru na skutek uznania ich za niedozwolone w postępowaniu przed (...) prowadzonym wobec innych stron.

Wobec oddalenia wniosku o odrzucenie pozwu Sąd poddał treść przedmiotowego postanowienia wzorca umowy ocenie prawnej w kontekście czy ma ono charakter niedozwolonego postanowienia umownego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i w konsekwencji uznał, iż powództwo jest uzasadnione.

Należy podkreślić, że w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone Sąd dokonuje abstrakcyjnej oceny wzorca celem ustalenia, czy zawarte w nim klauzule mają charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 k.c. Niedozwolone postanowienia umowne określają przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c., mające na celu ochronę konsumenta przed niekorzystnymi postanowieniami umowy łączącej go z profesjonalistą.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c., za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przytoczonego sformułowania wynika zatem, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z praktyki stosowania zależna jest od spełnienia następujących przesłanek:

1) postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, a więc nie podlegało negocjacjom;

2) ukształtowane w ten sposób prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami;

3) ukształtowane we wskazany sposób prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta;

4) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.

Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie, natomiast brak jednej z nich skutkuje tym, że Sąd nie dokonuje oceny danego postanowienia pod kątem abuzywności.

Analizując zakwestionowane przez powoda postanowienie w oparciu o w/w kryteria, nie budzi wątpliwości Sądu, że konsumenci nie mieli wpływu na jego treść, a zatem należało uznać, że nie było ono z nimi uzgadniane indywidualnie.

Przedmiotowe postanowienie nie dotyczy także głównych świadczeń stron umowy, gdyż reguluje wyłącznie kwestię poniesienia kosztów transportu produktu objętego gwarancją.

Do rozstrzygnięcia pozostała zatem jedynie kwestia, czy zakwestionowane przez powoda postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Należy wskazać, że „dobre obyczaje” to reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Pojęcie „interesów konsumenta” należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, mogą tu wejść w grę także inne aspekty: zdrowia konsumenta (i jego bliskich), jego czasu zbędnie traconego, dezorganizacji toku życia, przykrości, zawodu itp. Naruszenie interesów konsumenta wynikające z niedozwolonego postanowienia musi być rażące, a więc szczególnie doniosłe. Pojęcie „dobrych obyczajów” (w szczególności w stosunkach umownych między profesjonalistą a konsumentem) zdefiniowała judykatura - w orzeczeniu SN z 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, IC Biul. SN 2006, nr 2, s. 86 wskazano, iż za „sprzeczne z dobrymi obyczajami” należy uznać wprowadzenie klauzul godzących w równowagę kontraktową, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku umownym.

W świetle powyższego Sąd uznał, że kwestionowana przez powoda klauzula o treści: „GWARANCJA: Klient pokrywa koszty transportu produktu do sklepu i z powrotem”. stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Przede wszystkim należy zauważyć, że ustawa z dnia 02 marca 2000r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271 ze zm.) dotycząca między innymi umów zawieranych przez przedsiębiorcę z konsumentem na odległość nie zawiera uregulowań w przedmiocie gwarancji. Uregulowanie takie wprowadzone zostało do ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.), którą stosuje się do dokonywanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedaży rzeczy ruchomej osobie fizycznej, która nabywa tę rzecz w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą (towar konsumpcyjny). Powołana ustawa nie obejmuje jednak kwestii dotyczącej ponoszenia kosztów transportu produktu objętego gwarancją do sklepu i z powrotem. Rozwiązanie w tym względzie przedstawiają natomiast przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące gwarancji jakości, a konkretnie art. 580 kc. Należy jednak zwrócić uwagę, iż w świetle art. 535 1 kc do sprzedaży konsumenckiej stosuje się tylko przepisy działu I tytułu XI Kodeksu cywilnego, tj. przepisy ogólne o sprzedaży, w zakresie w jakim ta sprzedaż nie jest uregulowana odrębnymi przepisami, przy czym do wskazanych przepisów ogólnych nie zalicza się przepisu art. 580 kc. Stosownie zaś do § 1 powołanego przepisu art. 580 kc kto wykonuje uprawnienia wynikające z gwarancji, powinien dostarczyć rzecz na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub do miejsca, w którym rzecz została wydana przy udzieleniu gwarancji, chyba że z okoliczności wynika, iż wada powinna być usunięta w miejscu, w którym rzecz znajdowała się w chwili ujawnienia wady. Natomiast zgodnie z § 2 tego przepisu gwarant jest obowiązany wykonać obowiązki wynikające z gwarancji w odpowiednim terminie i dostarczyć uprawnionemu z gwarancji rzecz na swój koszt do miejsca wskazanego w paragrafie poprzedzającym. Z powyższego wynika, że zarówno koszty dostarczenia towaru objętego gwarancją do sklepu, jak też dostarczenia go z powrotem do wykonującego uprawnienia z tytułu gwarancji pokrywa gwarant.

W ocenie Sądu, nieracjonalnym, zwłaszcza w świetle prokonsumenckich dyrektyw unijnych byłoby uznanie, iż w sytuacji zakupu towaru konsumpcyjnego przez konsumenta jego uprawnienia wynikające z gwarancji komercjalnej na gruncie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego byłyby mniej korzystne niż wynikające z gwarancji jakości na podstawie Kodeksu cywilnego regulującego sprzedaż np. między przedsiębiorcami.

Istotnym jest przy tym ratio legis przepisu art. 580 kc przerzucającego na gwaranta koszty powstałe w związku z transportem towaru celem naprawy. Podobne przesłanki będą miały bowiem odniesienie w przypadku gwarancji z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.

Zdaniem Sądu, skoro gwarancja komercjalna stanowi zapewnienie gwaranta co do określonych właściwości towaru konsumpcyjnego, w którym gwarant zobowiązuje się bez odrębnej opłaty do określonego w treści oświadczenia gwarancyjnego zachowania (świadczenia) na rzecz kupującego w sytuacji, gdyby sprzedany kupującemu towar konsumpcyjny nie miał właściwości wskazanych w tym oświadczeniu, należy uznać że w związku z przedmiotowym zapewnieniem co do określonych właściwości towaru, krzywdzącym dla konsumenta byłoby obciążenie go kosztami dostarczenia i odebrania towaru z naprawy, jeśli takich właściwości nie posiada.

Zakwestionowany zapis bez wątpienia zatem, w ocenie Sądu, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Na marginesie dodania wymaga, iż w razie nieuwzględnienia wniosku o odrzucenie pozwu pozwany oświadczył, że uznaje powództwo w całości.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdzając, że zakwestionowane postanowienie wzorca umownego stosowanego przez pozwanego kształtuje prawa konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a zatem stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. zakazał w wyroku zaocznym jego wykorzystywania w obrocie z konsumentami na podstawie art. 479 42 k.p.c.

O wysokości wpisu od pozwu i obciążeniu nim pozwanego na rzecz Skarbu Państwa orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 26 ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 113 ust. 1 oraz art. 96 ust. 1 pkt 3 i art. 94 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010r. Nr 90, poz. 594 ze zm.).

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono stosownie do wyniku sporu na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanego o nieobciążanie go kosztami procesu w trybie art. 102 kpc, uznając, że nie zachodzi w niniejszej sprawie przypadek szczególnie uzasadniony, stanowiący podstawę od odstąpienia od generalnej zasady obciążenia kosztami postępowania strony przegrywającej. Sąd miał przy tym na uwadze, że pozwany Przedsiębiorca stosował niedozwolone postanowienie.

Publikację prawomocnego wyroku na koszt pozwanego zarządzono na podstawie art. 479 44 k.p.c.

SSO Maria Witkowska