Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1041/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jakub Rusiński

Sędziowie:

SA Małgorzata Zwierzyńska

SO del. Rafał Terlecki (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Agata Karczewska

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko T. U. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 17 czerwca 2015 r. sygn. akt I C 1668/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku na rzecz adwokata M. Ż. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych wraz z należnym podatkiem od towarów i usług tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Rafał Terlecki SSA Jakub Rusiński SSA Małgorzata Zwierzyńska

Sygn. akt I ACa 1041/15

UZASADNIENIE

Powód M. M. wniósł przeciwko D. R., T. U. (1), S. L. i W. G. powództwo o:

-

zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty w wysokości 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 18 lipca 2012 roku pozwu do dnia zapłaty,

-

zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty w wysokości 5.961,71 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 18 lipca 2012 roku do dnia zapłaty,

-

zasądzenie solidarnie od pozwanych miesięcznie kwot w wysokości po 2.000 zł, począwszy od sierpnia 2012 roku tytułem renty, płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty w przypadku niedotrzymania płatności którejkolwiek z rat.

Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanych solidarnie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na pozew pozwani W. G. i T. U. (1) wskazali, że widzą możliwość ugodowego zakończenia postępowania. Pozwani co do zasady nie kwestionowali swojej odpowiedzialności z punktów 1 i 2 pozwu, aczkolwiek wskazywali, że kwota dochodzona od nich jest wygórowana i niemożliwa do spełnienia w świetle ich sytuacji życiowej. Podnosili przy tym, że krzywda wyrządzona powodowi została już częściowo wyrównana przez pozwanych D. R. i S. L., którzy zawarli z powodem ugody pozasądowe. Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w zakresie żądania wskazanego w pkt 3 pozwu wskazując, że nie jest udowodnionym, aby zachodziły przesłanki do przyznania powodowi renty.

Postanowieniem z dnia 4 października 2013 roku Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w sprawie w stosunku do pozwanych S. L. i D. R. z uwagi na zawarcie ugody pozasądowej.

W dniu 7 maja 2015 r. powód zawarł ugodę z pozwanym W. G., wobec czego na rozprawie w dniu 8 maja 2015 r. cofnął pozew wobec tego pozwanego i zrzekł się roszczenia. Powód wniósł o ograniczenie wobec pozwanego T. U. (1) żądania pozwu w zakresie zadośćuczynienia do kwoty 70.000 zł wraz z odsetkami od dnia 18 lipca 2012 r. do dnia zapłaty. Cofnął powództwo odnośnie odsetek od kwoty przekraczającej kwotę 70.000 zł i zrzekł się roszczenia w tym zakresie. Sprecyzował także, że domaga się odszkodowania w kwocie 5.979,71 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 lipca 2012 roku do dnia zapłaty w całości do T. U. (1). Podkreślił, że cofa żądanie zasądzenia solidarnego w całości i zrzeka się roszczenia w tym zakresie. Odnośnie renty powód ograniczył żądanie jej zasądzenia od pozwanego T. U. (1) w ten sposób, że zamiast kwot po 2.000 zł żądał kwot po 1.500 zł, cofnął żądanie co do reszty kwot w tym zakresie, jak również co do odsetek w zakresie cofniętych kwot i zrzekł się roszczenia. Wniósł także o nieobciążanie go kosztami cofniętego powództwa z uwagi na fakt, że nie był w stanie przewidzieć, że dojdzie do porozumienia z trzema pozwanymi. Powód cofnął pozew w zakresie przewyższającym kwotę 1.200 zł wraz z odsetkami w zakresie kosztów dojazdów na wizyty lekarskie zrzekając się roszczenia.

Wyrokiem z dnia 17 lipca 2015 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku:

I.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. kwotę 65.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. kwotę 4.481,85 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty,

III.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. rentę w kwocie 5,76 zł miesięcznie, płatną z góry do 10-tego dnia danego miesiąca, począwszy od sierpnia 2012 roku do końca grudnia 2012 roku, wraz z odsetkami ustawowymi w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat,

IV.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. rentę w kwocie 75,28 zł miesięcznie, płatną z góry do 10-tego dnia danego miesiąca, począwszy od stycznia 2013 roku do końca marca 2013 roku, wraz z odsetkami ustawowymi w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat,

V.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. rentę w kwocie 1.028,38 zł miesięcznie, płatną z góry do 10-tego dnia danego miesiąca, począwszy od października 2013 roku do końca grudnia 2013 roku, wraz z odsetkami ustawowymi w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat,

VI.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. rentę w kwocie 1.084,20 zł miesięcznie, płatną z góry do 10-tego dnia danego miesiąca, począwszy od stycznia 2014 roku do końca lipca 2014 roku, wraz z odsetkami ustawowymi w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat,

VII.  umorzył postępowanie w zakresie cofniętego powództwa,

VIII.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

IX.  zasądził od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda M. M. kwotę 6.758,93 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

X.  zasądził od powoda M. M. na rzecz pozwanego T. U. (1) kwotę 562,10 zł tytułem części kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu T. U. (1) z urzędu,

XI.  zasądził od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku na rzecz adwokata M. Ż. kwotę 8.293.90 zł tytułem części kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu T. U. (1) z urzędu.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał na następujące ustalenia faktyczne.

W dniu (...) roku w S. D. R., T. U. (1), S. L. i W. G. wspólnie i w porozumieniu wzięli udział w pobiciu M. M. w ten sposób, że zadawali pokrzywdzonemu uderzenia ręką oraz kopali po całym ciele, w wyniku czego M. M. doznał obrażeń ciała w postaci rany tłuczonej twarzy, tępego urazu oka lewego, wylewu krwi do komory ciała szklistego oka lewego, rany tłuczonej twarzy, otarcia naskórka okolicy policzka lewego, złamania korony zębów trójki prawej górnej, jedynki lewej górnej, jedynki prawej dolnej bez obnażenia miazgi, odwarstwienia siatkówki oka lewego, pęknięcia naczyniówki w plamce oka lewego, masy powylewowej w komorze ciała szklistego oka lewego, które to obrażenia spowodowały wystąpienie ciężkiego kalectwa w rozumieniu art. 156 k.k.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2011 r. Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim uznał T. U. (1) za winnego wyżej wymienionego czynu i skazał go na karę dwóch lat pozbawienia wolności.

Bezpośrednio po pobiciu w dniu (...) r. powód został przez pogotowie ratunkowe przewieziony do Szpitala (...) w S.. Po stwierdzeniu uszkodzenia oka lewego został przewieziony do Kliniki (...) w G., gdzie był leczony do dnia 9 stycznia 2009 r. W dniu 13 stycznia 2009 r. powód odbył wizytę u specjalisty z zakresu okulistyki, profesora J. K.. Następnie w dniach od 16 lutego 2009 roku do 20 lutego 2009 roku, z uwagi na konieczność obserwacji w kierunku nadciśnienia tętniczego, stanie po urazie głowy doznanym w przedmiotowym zdarzeniu, powód był hospitalizowany w (...) Centrum (...) w G. na Oddziale G. Od 18 marca 2009 r. do 23 marca 2009 r. przebywał w Klinice (...) w G., gdzie przeszedł operację lewego oka. W sierpniu 2009 r. M. M. leczony był w ww. Klinice (...) w G., gdzie w dniu 20 sierpnia 2009 r. przeszedł kolejną operację. Powód pozostaje pod kontrolą wskazanej kliniki i profesor K. R., u której do tej pory odbył co najmniej kilkanaście wizyt lekarskich. W kwietniu 2013 r. wystąpiła u powoda bardzo bolesna erozja rogówki oka lewego. Powód w czasie leczenia korzystał także z porady specjalisty z zakresu okulistyki profesora N. prowadzącego praktykę lekarską w Ł..

Trwały uszczerbek na zdrowiu M. M. w wyniku zdarzenia z dnia (...) r. związany z utratą wzroku w lewym oku wynosi nie mniej niż 35%. Dolegliwości związane z urazem trwają do chwili obecnej, okresowo stopień nasilenia cierpień jest bardzo duży, leczenie jest prowadzone przez cały czas od chwili wypadku. M. M. będzie musiał się leczyć do przewidywanej konieczności usunięcia zanikowego bolesnego oka lewego. Utrata widzenia oka lewego powoduje bardzo niekorzystne zmiany w życiu, gdyż towarzyszą temu stałe bóle będące skutkiem erozji rogówki i wylewu do ciał szklistych oka. Istnieje prawdopodobieństwo, że lewe oko będzie wpływało niekorzystnie na zdrowe, może bowiem spowodować sympatyczne zapalenie oka. Dla powoda dostępna jest tylko praca dozwolona dla pacjentów jednoocznych, należy także brać pod uwagę ograniczenia w życiu związane z obawą o uszkodzenie oka prawego.

Na zakup leków powód wydał w 2009 r. - 1.413,22 zł, w 2010 roku - 660,04 zł, w 2011 roku - 264,87 zł, w 2012 roku - 184,02 zł. Wydatki powoda na konsultacje lekarskie i badania wyniosły 758,80 zł. Koszt zakupu paliwa na dojazdy na leczenie i konsultacje lekarskie kształtował się na poziomie 1.200 zł.

Powód dojeżdżał do szpitali i lekarzy na kontrole i badania pojazdem marki O. (...) o pojemności silnika 1.8, łącznie przejechał w związku z leczeniem nie mniej niż 3.336 km.

W wyniku zdarzenia z dnia (...) r. powód doznał uszczerbków w sferze psychicznej pod postacią przewlekłych zaburzeń lękowych i zespołu natręctw, inaczej nazywanych zaburzeniami obsesyjno - kompulsywnymi ( (...)). Uszczerbki te u powoda objawiają się obniżoną samooceną, niskim poczuciem własnej wartości, kompulsywnym myciem rąk, liczeniem. Wskazane zaburzenia są bardzo dolegliwe i dokuczliwe, widoczne na zewnątrz, utrudniają funkcjonowanie społeczne, emocjonalne i zawodowe. Stopień nasilenia i czas trwania cierpień był i jest znaczny, objawy utrzymują się do chwili obecnej. Następstwa utraty oka i związanej z tym zaniżonej samooceny to kategorie uszczerbku fizycznego z zakresu okulistyki. Aktualnie wciąż zachodzi potrzeba leczenia M. M., bowiem następstwa natręctw w sferze życiowej są znaczne i mogą one wiele lat dezorganizować życie osobiste powoda. M. M. wymaga wieloletniego leczenia psychiatrycznego i pomocy psychoterapeutycznej, którego czasookresu nie można oszacować. Rokowania co do wyzdrowienia powoda są niepewne, bowiem natręctwa są procesem chorobowym wieloletnim, mogą trwać nawet dziesięciolecia, a jest to jedna z najbardziej opornych na leczenie jednostek chorobowych w psychiatrii. Konieczna jest wieloletnia farmakoterapia i psychoterapia poznawczo - behawioralna, same leki powinny być stosowane w wysokiej dawce. Skutkiem ubocznym terapii może być ospałość, spadek libido, problem z refleksem przy prowadzeniu pojazdów. Konsekwentnie może to być przeciwwskazaniem do wykonywania niektórych zawodów, np. związanych z pracą na wysokościach. Leki te wchodzą w interakcje z innymi lekami, co powoduje ograniczenia w przyjmowaniu innych leków, spożywaniu alkoholu, niektórych antybiotyków.

Trwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym powoda wynosi 10%, jednakże nie wyczerpuje on nasilonych i niemierzalnych skutków wypadku. Uszczerbek ten nie sumuje się z uszczerbkiem związanym z utratą zdrowia fizycznego.

Orzeczeniem (...) ds. Orzekania o niepełnosprawności z dnia 2 kwietnia 2012 r. M. M. został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a jako odpowiednie zatrudnienie wskazano pracę w warunkach chronionych. Orzeczenie wydano do dnia 30 kwietnia 2015 r. Aktualnie zostało ono przedłużone na kolejne trzy lata.

M. M. w(...) r. ukończył Liceum Ogólnokształcące w B.. Od (...) r. do (...)r. uczył się w systemie zaocznym w N. Ż. w G. - specjalność (...). Od(...) do (...) powód uczęszczał do Policealnej Szkoły Centrum (...) w S., kierunek technik administracji, od (...) r. studiuje w (...) Szkole Wyższej w S. na kierunku administracja w systemie zaocznym.

Od kwietnia do czerwca 2012 r. powód brał udział w szkoleniu „P." organizowanym przez Urząd Pracy w S. i otrzymywał 810.20 zł netto miesięcznie. Od 11 czerwca 2012 r. do 31 marca 2013 r. odbywał staż w Gminnym Ośrodku Pomocy (...) w S. na stanowisku referent za wynagrodzeniem 953,10 zł netto miesięczne, następnie od (...) r. do(...) r. pracował tam na stanowisku referenta za wynagrodzeniem 1.181,38 zł netto miesięcznie. Od (...)r. powód pracuje w przedsiębiorstwie (...). j. w S. na stanowisku pracownik administracyjno-biurowy za wynagrodzeniem 1.680 zł brutto miesięcznie (netto 1237,20 zł), a od 10 listopada 2014 r. za wynagrodzeniem 2.050 zł brutto miesięcznie (netto 1490 zł). Umowę powód zawarł do 30 listopada 2017 roku.

Od czerwca 2010 roku powód stale otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł miesięcznie.

Z tytułu zdarzenia powód otrzymał odszkodowanie od (...) S.A. w W. w wysokości 3.800 zł, na które opłacał składki.

Obecnie M. M. wciąż odczuwa dolegliwości związane z urazem, codziennie szczypie i boli go oko. Co jakiś czas ma zapisywane krople ze sterydami, jest pod stałą kontrolą lekarską, w tym także lekarza psychiatry. Uczęszcza na terapię psychologiczną, która jednakże nie daje mu odczucia poprawy. Po zdarzeniu z (...) r. powód ma problemy ze skupieniem się. Wcześniej był aktywny - uprawiał sporty, widywał się ze znajomymi. Obecnie spędza głównie czas w domu, stał się wycofany. Męczą go proste czynności, dokuczają dolegliwości oka, często się kładzie. Powód zastanawiał się nad zostaniem zawodowym żołnierzem, jednakże nie czynił żadnych przygotowań w związku z rekrutacją. Sportem zajmował się jedynie dla przyjemności, nie interesował się militariami, nie chodził na żadne kursy, nie orientował się jaki jest proces rekrutacji w zależności od formacji, nie wiedział jakie dokumenty należy złożyć chcąc służyć w wojsku. Nie wybrał konkretnej formacji. W jego rodzinie nie ma tradycji wojskowej.

Po zakończeniu nauki powód planował podjęcie pracy zarobkowej.

Powód bezskutecznie poszukuje lepiej płatnej pracy, jednakże z uwagi na niepełnosprawność i ryzyko uszkodzenia drugiego oka nie może wykonywać wszystkich rodzajów prac, niewskazana jest praca na wysokości, przy produkcji. W żadnym wypadku powód nie może wykonywać cięższych prac fizycznych. Znalezienie pracy w okolicach S. zmniejszyłoby wydatki na koszty dojazdów do pracy.

Powód poszukiwał również pracy w okresie, w którym nie uzyskiwał dochodów po przedmiotowym zdarzeniu. Był zarejestrowany w urzędzie pracy. Szukał ogłoszeń także w Internecie.

Powiatowy Urząd Pracy w G. w listopadzie 2014 roku dysponował ofertami pracy dla osób bez kwalifikacji zawodowych z wynagrodzeniem od 1.680 zł do 2.000 zł brutto miesięcznie oraz bez kwalifikacji zawodowych z orzeczeniem o niepełnosprawności za wynagrodzeniem od 1.680 zł brutto. Powiatowy Urząd Pracy w G. w tym okresie dysponował ofertami pracy dla osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, przy czym wynagrodzenie na tych stanowiskach pracy kształtowało się do 1.680 zł brutto. Także Powiatowy Urząd Pracy w S. dysponował ofertami pracy dla osób z orzeczoną niepełnosprawnością, gdzie proponowane wynagrodzenie kształtowało się na poziomie do 2.500 zł brutto.

Minimalne miesięczne wynagrodzenie netto w Polsce wynosiło w roku 2011 - 1032,34 zł (1386 zł brutto), w roku 2012 - 1111,86 zł (1500 zł brutto), w roku 2013 - 1181,38 zł (1600 zł brutto), w roku 2014 -1237,20 zł (1680 zł brutto), w roku 2015 - 1286,16 zł (1750 zł brutto).

Pismem z dnia 6 lipca 2012 roku powód wezwał T. U. (1) do zapłaty w terminie 7 dni kwot: 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 6.622,31 zł tytułem odszkodowania, 2.000 zł miesięcznie tytułem renty. Wskazane wezwanie zostało odebrane przez T. U. (1) w dniu 17 lipca 2012 r. i pozostało bez odpowiedzi.

W toku procesu M. M. zawarł ugody pozasądowe z pozostałymi sprawcami pobicia, tj. z D. R., S. L. i W. G., w wyniku których od każdego z nich otrzymał po 45.000,00 zł, łącznie 135.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

T. U. (1) pracuje jako blacharz na umowę o pracę przedłużaną co miesiąc za wynagrodzeniem w wysokości 1.293 zł netto. Nie poszukuje innej pracy. Jest obciążony alimentami na rzecz małoletniej córki. Nie posiada on we własnym zakresie faktycznych możliwości spłacenia należności żądanych przez powoda. Podczas rozprawy pozwany wyraził żal z powodu zdarzenia, w którym poszkodowany został powód.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów dostarczonych przez strony, zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, jak również na konkluzjach opinii biegłych sądowych z zakresu okulistyki i psychiatrii, zeznaniach świadków A. M. (1), T. M. oraz A. M. (2) oraz na zeznaniach powoda M. M. oraz pozwanego T. U. (1).

Na podstawie zeznań powoda M. M. Sąd Okręgowy ustalił charakter i rozmiar następstw zaistniałego zdarzenia, a także sytuację życiową i zdrowotną powoda przed i po pobiciu. Zeznania powoda stanowiły źródło informacji odnośnie rozmiaru jego krzywdy i doznanych cierpień fizycznych oraz psychicznych. Powód wyczerpująco opisał swój stan zdrowia oraz odczuwane dolegliwości. Jego zeznania były spójne, logiczne i rzeczowe, korespondowały ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją medyczną, a także z konkluzjami opinii biegłych sądowych. Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż twierdzenia powoda co do jego planowanej kariery w wojsku zawodowym pozostają w sferze niesprecyzowanych planów, niepopartych żadnymi rzeczywistymi przygotowaniami. W ocenie Sądu pierwszej instancji zeznania powoda, jako nie znajdujące odzwierciedlania w jakimkolwiek faktycznym działaniu, Sąd zakwalifikował jako deklaracje. Tym samym Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, że powód faktycznie ubiegałby się o status żołnierza zawodowego, zwłaszcza iż dotychczas nie interesował się militariami, nie rozwijał w sposób zaplanowany sprawności fizycznej, jak i nie dokonał wyboru formacji ani nie zebrał informacji odnośnie procesu rekrutacji i jej wymogów.

Sąd Okręgowy dał co do zasady wiarę zeznaniom A. M. (1), T. M. oraz A. M. (2), albowiem są one logiczne, konsekwentne i zgodne z pozostałym, uznanym za wiarygodny, materiałem dowodowym. Rodzice i brat powoda przedstawili charakter i rozmiar następstw problemów związanych z następstwami pobicia M. M. w sposób spójny i logiczny. Ich zeznania korelowały ze sobą, jak i z konkluzjami opinii biegłych. Świadkowie opisali także w sposób rzeczowy i konkretny zmiany w życiu codziennym funkcjonowaniu powoda. Podobnie jak w przypadku zeznań powoda, za niemiarodajne Sąd pierwszej instancji uznał jednak ich twierdzenia co do skonkretyzowanych planów na przyszłość M. M., tj. jego zamiaru realizowania kariery wojskowej. Na poparcie tej tezy świadkowie nie przytoczyli bowiem żadnych konkretnych faktów. Natomiast niewskazanie przez świadków na istniejące u powoda natręctwa zdaniem Sądu Okręgowego nie wpływa negatywnie na ocenę wiarygodności ich zeznań. Świadkowie nie byli pytani o te okoliczności, gdyż zostały one wskazane w później sporządzonej opinii biegłego, który wskazywał, że z różnych przyczyn mogą być one mniej lub bardziej widoczne dla otoczenia, występować w różnym natężeniu w zależności od danego dnia.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania pozwanego T. U. (1), który nie kwestionował zaistnienia zdarzenia z (...) roku, a także co do zasady jego następstw. Sąd pierwszej instancji nie znalazł także podstaw do kwestionowania zeznań pozwanego co do jego statusu majątkowego i sytuacji życiowej, jako rzeczowych i spójnych.

Prawdziwość i autentyczność zgromadzonych w toku procesu dokumentów nie była kwestionowana przez żadną ze stron i nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego. Dokumenty te dotyczyły przede wszystkim zdarzenia z dnia (...) r. (dokumenty z zakresu postępowania karnego, w tym opinie sporządzone na potrzeby tego postępowania, wyroki karne z uzasadnieniami) oraz stanu zdrowia powoda (dokumentacja medyczna). Złożone do akt sprawy dokumenty odzwierciedlały także wydatki poniesione przez powoda (faktury i rachunki za zakup leków, badania okulistyczne, USG), a także prowadzoną przez strony korespondencję (wezwanie do zapłaty, potwierdzenie odbioru pisma przez pozwanego). Dokumentacja pochodząca z postępowania karnego poza poczynieniem podstawowych dla sprawy ustaleń winy pozwanego i jego odpowiedzialności (wyroki z uzasadnieniami) miała walor głównie uszczegóławiający dalsze ustalenia stanu faktycznego z uwagi na zachowanie zasady bezpośredniości.

Za podstawę poczynionych w sprawie ustaleń Sąd Okręgowy wziął również dowód z pisemnych opinii biegłych - biegłego z zakresu okulistyki dr med W. N. oraz biegłego z zakresu psychiatrii dr med. P. R.. Wskazani biegli na podstawie powołanej powyżej dokumentacji medycznej wydali opinie pisemne zajmując wyczerpujące stanowisko odnośnie postawionych im tez dowodowych. Konkluzje opinii biegłych wydanych w sprawie w ocenie Sądu Okręgowego są jednoznaczne i jasne, należycie uzasadnione, jak i racjonalnie powiązane z treścią poczynionych przez biegłych ustaleń. Sąd pierwszej instancji wskazał, że są one również konsekwentne i rzeczowe. Wnioski opinii koncentrujące się na kwestiach ustalenia rodzaju i rozmiaru oraz trwałości obrażeń, których doznał powód na skutek pobicia z dnia (...) r. oraz ich skutków, także w kontekście rokowań na przyszłość miały istotne znaczenie dla rozstrzygania w sprawie. Opinie te, po ich ustnym uzupełnieniu przez biegłych na rozprawach, nie były kwestionowane przez żadną ze stron, zaś ich fachowość, rzetelność i kompleksowość nie budziła wątpliwości Sądu pierwszej instancji, w konsekwencji czego zostały one uznane w całości za wiarygodne. Sąd Okręgowy wskazał, że skutki obrażeń doznanych przez powoda były analizowane przez poszczególnych biegłych w zakresie ich specjalności, zatem określone konsekwencje wypadku dla powoda były ujmowane jednorazowo, co wynika z analizy treści przedmiotowych opinii. Biegły z zakresu psychiatrii ocenił trwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym na 10%, przy czym zaznaczył, że nie wyczerpuje on jednak nasilonych i niezmierzalnych moralnych i życiowych skutków wypadku. Z kolei biegły specjalista okulista wskazał, że trwały uszczerbek na zdrowiu w sferze fizycznej w wyniku zdarzenia z dnia (...) roku wynosi u M. M. 35%.

Przechodząc do merytorycznej oceny powództwa Sąd Okręgowy wskazał, że pozwany T. U. (1) nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności wynikającej z faktu, że powód M. M. na skutek m. in. jego działania doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, na skutek którego cierpi fizycznie i psychicznie. Jednakże strona pozwana zarzucała, że roszczenie powoda o zadośćuczynienie jest wygórowane, a w zakresie żądania renty pozwany domagał się oddalenia powództwa.

Sąd Okręgowy zważył, iż okolicznością bezsporną pozostawało, że pozwany T. U. (1) wspólnie i w porozumieniu z trzema innymi mężczyznami wziął udział w pobiciu M. M., na skutek którego ten doznał licznych obrażeń, a w szczególności w konsekwencji stracił wzrok w lewym oku. Powyższa okoliczność została stwierdzona prawomocnym wyrokiem karnym z dnia 19 kwietnia 2011 r. wydanym przez Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim. Na mocy art. 11 k.p.c. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę jest związany ustaleniami wskazanego wyroku skazującego w szczególności okolicznościami dotyczącymi znamion przestępstwa, osoby sprawcy, czasu, miejsca i winy. Jak wyżej wskazano pozwany nie kwestionował zasad swojej odpowiedzialności.

Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie powód domagał się ostatecznie od pozwanego zapłaty kwoty 70.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku pobicia (początkowo domagał się zapłaty solidarnie od wszystkich sprawców kwoty 200.000 zł, przy czym niekwestionowanym było, że trzech pozostałych sprawców na mocy ugód pozasądowych zapłaciło powodowi po 45.000 zł, łącznie 135.000 zł).

Ustalając wysokość sumy odpowiedniej tytułem zadośćuczynienia Sąd Okręgowy przeanalizował całokształt okoliczności sprawy. Powód w wyniku pobicia przez m.in. pozwanego T. U. (2), skazanego za ten czyn prawomocnym wyrokiem sądu karnego, doznał ciężkich obrażeń ciała, skutkujących przede wszystkim utratą wzroku w lewym oku. Uszczerbkowi temu towarzyszą stałe bóle będące skutkiem erozji rogówki i wylewu do ciał szklistych oka. Okresowo dolegliwości z tym związane są bardzo duże. Powód przeszedł już dwie operacje, prawdopodobnie czeka go kolejna, gdyż lewe oko nie rokuje nadziei na poprawę jego stanu.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż uraz, którego doznał M. M., będzie dla niego obciążeniem do końca życia. Jak wynika z opinii biegłych, rokowania nie są korzystne. Przede wszystkim nie budzi wątpliwości, że powód nie odzyska wzroku w lewym oku, z czasem konieczne będzie jego usunięcie i założenie protezy. Istnieje prawdopodobieństwo, że lewe oko będzie wpływało niekorzystnie na zdrowe, może bowiem spowodować sympatyczne zapalenie oka. Nadto powód niewątpliwie doznał krzywdy psychicznej i poważnego urazu w tej sferze, cierpi na zaburzenia lękowe i natręctwa, konieczna jest wieloletnia farmakoterapia i psychoterapia poznawczo - behawioralna, a same leki, których przyjmowanie wiąże się z licznymi skutkami ubocznymi opisanymi przez biegłego, powód powinien stosować w wysokich dawkach.

Sąd Okręgowy wskazał, że już na wczesnym etapie życie powoda zostało ograniczone na przyszłość. Powód nie będzie mógł wykonywać niektórych zawodów wymagających przede wszystkim dźwigania, używania siły fizycznej, niewskazane jest także długie korzystanie z komputera. Powód został zmuszony na ukierunkowanie planów dotyczących kariery zawodowej na pracę umysłową. Ograniczeniu uległy jego możliwości uprawiania sportu i innych aktywności fizycznych. Jego niepełnosprawność ma istotny charakter, który zaburza jego codzienne funkcjonowanie, powoduje powstawanie dalszych dysfunkcji, w tym związanych ze sferą psychiczną. Zdarzenie z dnia (...) roku, spowodowane m. in. przez pozwanego T. U. (1), zdaniem Sądu Okręgowego, ma zasadniczy wpływ na możliwości życiowe powoda, na jego dalsze życiowe wybory, jak i na konieczność prowadzenia trybu życia ograniczonego uszczerbkiem zdrowotnym. Uszczerbek ten ma wpływ także na jego codzienne funkcjonowanie. Powód negatywnie psychicznie odczuwa swoją niepełną sprawność w porównaniu do równieśników. Nie można też abstrahować od faktu, iż powód jako młody mężczyzna może chcieć założyć rodzinę, zaś istniejąca dysfunkcja i zmiany w jego organizmie mogą utrudniać realizację tego zamiaru, także poprzez wpływanie na jego samoocenę. Nadto Sąd pierwszej instancji wskazał, że w celu poprawy komfortu życia i zapobiegnięcia dalszym powikłaniom powód powinien poddać się operacji usunięcia lewego oka, co będzie powodować dalsze skutki związane z poddaniem się zabiegowi, bólem, przeżyciami psychicznymi, rekonwalescencją. Jak wynika z opinii biegłych lekarzy powód doznał w związku z przedmiotowym zdarzeniem także znacznego trwałego uszczerbku na zdrowiu (35% oraz 10%). Kryterium to ma wprawdzie tylko pomocnicze znaczenie dla oceny wysokości żądanego zadośćuczynienia, jednakże wskazuje ono na duży rozmiar doznanych przez powoda fizycznych i psychicznych uszczerbków na zdrowiu.

Odnosząc się do okoliczności, w jakich doszło do powstania uszczerbku na zdrowiu powoda, który został poważnie pobity bez przyczyny przez kilku napastników Sąd Okręgowy wskazał, iż okoliczność ta ma istotne znaczenie dla rozmiaru krzywdy powoda. Jednocześnie Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że pozwany został ukarany w postępowaniu karnym, jak i oświadczył w procesie cywilnym, że żałuje tego, co zrobił.

Określając rozmiar należnego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy miał na uwadze całokształt okoliczności sprawy, w tym młody wiek powoda, stałą poważną dysfunkcję. Istotne znaczenie mają także rokowania na przyszłość, które nie tylko wykluczają poprawę wzroku, ale wskazują na konieczność dalszej operacji, możliwość osłabienia wzroku jedynego sprawnego oka. Skutki urazu doznanego przez pobicie, w tym także co do zdrowia psychicznego, będą przy tym wywierały wpływ na całe życie powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego w kontekście rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy kwota zadośćuczynienia w wysokości 200.000 zł jest adekwatna do jej znacznego zakresu, jak i uwzględnia istniejące stosunki majątkowe w społeczeństwie. Suma ta winna złagodzić skutki krzywdy i spełnić funkcję kompensacyjną. Powód pierwotnie domagał się od wszystkich czterech sprawców pobicia zapłaty kwoty 200.000 zł. Wskutek zawarcia pozasądowych ugód powód otrzymał od trzech sprawców łącznie 135.000 zł, zaś od pozwanego domagał się ostatecznie 70.000 zł. W ocenie Sądu Okręgowego roszczenie w wysokości ponad 65.000 zł (czyli łącznie ponad 200.000 zł) było wygórowane. Sąd Okręgowy wskazał, że powód funkcjonuje w codziennym życiu, pracuje. Uszczerbek na zdrowiu jest co prawda widoczny na zewnątrz i w opisany wyżej sposób ogranicza powoda, jednak nie wyklucza go z relacji społecznych i towarzyskich. Choć z ograniczeniami, może on realizować plany na przyszłość i pozostawać aktywnym w różnych sferach życiowych. Tym samym Sąd pierwszej instancji oddalił częściowo powództwo o zadośćuczynienie ponad kwotę 65.000 zł jako nadmierne.

Zdaniem Sądu Okręgowego zasadnym było zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych od daty wymagalności roszczenia, bowiem zastosowanie rozwiązania polegającego na ich przyznaniu od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do nieuprawnionego uszczuplenia należności uprawnionego. Sąd pierwszej instancji wskazał, że aktualnie odsetki ustawowe pełnią przede wszystkim rolę kompensacyjną. Nadto w dacie pierwotnego wezwania do zapłaty żądanie zadośćuczynienia w kwocie 200.000 zł (w toku procesu ograniczonego do 70.000) spełniało już przesłanki przewidziane art. 445 § 1 k.c. W tej dacie rodzaj i zakres doznanych przez powoda uszczerbków na zdrowiu co do zasady był już znany.

W pozostałym zakresie Sąd pierwszej instancji oddalił żądanie odsetkowe na podstawie powołanych przepisów ze wskazanych w powyższych rozważaniach przyczyn jako nieuzasadnione, o czym orzeczono jak w punkcie VIII sentencji wyroku.

Powód domagał się odszkodowania w kwocie 5.979,71 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 lipca 2012 roku do dnia zapłaty. Na wskazaną kwotę składały się koszty zakupu leków, koszty wizyt u lekarzy, badań specjalistycznych okulistycznych i USG oraz koszty dojazdów związanych z leczeniem powoda. Jak wynika z opinii biegłych koszty zakupu wskazanych leków były uzasadnione. Powód na dowód poniesionych kosztów przedstawił rachunki i faktury, z których wynika, że w 2009 r. wydał na leki 1.413,22 zł (omyłka pisarska w pozwie co do wysokości kwoty), w 2010 roku - 660,04 zł, w 2011 roku - 264,87 zł, w 2012 roku - 184,02 zł, zaś wydatki na konsultacje lekarskie i badania wyniosły 758,80 zł. Koszt zakupu paliwa na dojazdy na leczenie i konsultacje lekarskie nie był ostatecznie kwestionowany przez żadną ze stron i kształtował się na poziomie 1.200 zł. Powód dojeżdżał do szpitali i lekarzy na kontrole i badania pojazdem marki O. (...) o pojemności silnika 1.8, łącznie przejechał w związku z leczeniem nie mniej niż 3336 km. Wynik ten znajduje potwierdzenie przy skalkulowaniu kosztów przejazdów przy przyjęciu średniego zużycia paliwa dla ww. samochodu oraz kosztu benzyny w wysokości 4 zł/litr (k. 524).

Sąd Okręgowy uznał, iż roszczenie powoda o zapłatę sumy 4.481,85 zł tytułem odszkodowania podstawie art. 444 § 1 k.c. jest zasadne i zostało wykazane. Sąd w punkcie VIII wyroku oddalił żądanie zapłaty ponad kwotę 4.481,85 zł uznając, że dalsza żądana w tym zakresie kwota nie jest udowodniona w świetle art. 444 § 1 k.c.

O odsetkach od ww. kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. mając na uwadze, że wezwanie do zapłaty zostało pozwanemu doręczone w dniu 17 lipca 2012 roku. Sąd z ww. przyczyn przyjął dwutygodniowy termin na zapłatę odszkodowania przez stronę pozwaną i ostatecznie zasądził odsetki od kwot ww. od dnia 1 sierpnia 2012 roku oddalając roszczenie odsetkowe w pozostałym zakresie jako przedwczesne w związku z datą doręczenia wezwania do zapłaty (pkt VIII wyroku).

Sąd Okręgowy podkreślił, iż powód domagając się renty tytułem częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej wskazywał, że gdyby nie doszło do wyrządzenia przez pozwanego szkody to podjąłby odpowiednią do jego predyspozycji pracę zarobkową osiągając wynagrodzenie zbliżone do przeciętnego, które obecnie wynosi 3.496,82 zł. W toku procesu powód sprecyzował, że miał w planach służbę w wojsku zawodowym. W ocenie Sądu Okręgowego nie ulegało wątpliwości, iż na skutek pobicia M. M. utracił częściowo zdolność do pracy, jednakże Sąd ten nie podzielił stanowiska powoda, że wysokość renty wyrównawczej powinna być zrelatywizowana do wynagrodzenia jakie powód mógłby uzyskiwać będąc żołnierzem zawodowym. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego powód nie czynił żadnych przygotowań celem realizowania kariery w zawodowym wojsku, nie miał w tej mierze sprecyzowanych planów. Powód nie interesował się militariami, nie uczęszczał na żadne kursy, nie orientował się jaki jest proces rekrutacji w zależności od formacji, nie wiedział jakie dokumenty należy złożyć chcąc służyć w wojsku. W jego rodzinie nie ma tradycji wojskowej. Z uwagi na powyższe Sąd pierwszej instancji uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, że powód faktycznie miał realne plany, aby służyć w wojsku. Uwzględniając okres zatrudnienia powoda, jego młody wiek i możliwość zdobywania kwalifikacji Sąd Okręgowy uznał, że obecnie brak jest podstaw do przyznania renty w relacji innej niż do płacy minimalnej. W ocenie Sądu pierwszej instancji, nawet gdyby nie doszło do zdarzenia powód nie byłby na tym etapie życia osobą wykwalifikowaną. Nadto, Sąd Okręgowy uwzględnił realia rynku pracy w szczególności w odniesieniu do trudnej sytuacji młodych ludzi szukających pracy w trakcie i po studiach.

Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenie zasądzenia renty co do zasady za okres poprzedzający datę wyrokowania jest częściowo zasadne, natomiast wysokość renty Sąd ustalił osobno za poszczególne lata uwzględniając uzyskiwane dochody powoda oraz otrzymywany przez niego zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł w odniesieniu do wysokości płacy minimalnej. Sąd Okręgowy podkreślił, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania rentowego powoda w ocenie Sądu nie było możliwe, zatem na mocy art. 322 k.p.c., po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, zasądził na rzecz powoda odpowiednie sumy z tego tytułu według swojej oceny. Koszt utraconych zarobków wskutek częściowej utraty zdolności do pracy został zatem oszacowany na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przy przyjęciu ww. założeń jako najbardziej adekwatnych w przekonaniu Sądu w niniejszej sprawie.

Ostatecznie Sąd Okręgowy zasądził rentę jak w punktach od trzeciego do szóstego wyroku. Każdorazowo Sąd pierwszej instancji brał pod uwagę dochody w wysokości netto uzyskiwane przez powoda wraz z zasiłkiem pielęgnacyjnym i zestawiał je z wysokością minimalnego wynagrodzenia netto za dany okres. Renta została powodowi przyznana także za okres, w którym poszukiwał pracy. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego, powód stale wykorzystywał swoje możliwości zarobkowe, aktywnie i skutecznie poszukiwał pracy, zaś przeszkodą do podjęcia np. dostępnych prac fizycznych był stan jego zdrowia wynikający z przedmiotowego zdarzenia.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż zgodnie ze stanowiskiem przyjętym w orzecznictwie w rozumieniu art. 444 § 2 k.c. wielkość renty wyrównawczej jest uzależniona od wysokości dochodów, które mógłby uzyskiwać poszkodowany, gdyby nie doszło do wyrządzenia szkody. Punktem odniesienia jest zarobek, który zważywszy na rodzaj wykonywanej wcześniej działalności, osiągałby poszkodowany, jeżeli zachowałby dotychczasową zdolność do pracy. Sąd miał także na uwadze dodatkowo podnoszoną przesłankę zmniejszenia widoków na przyszłość formułowaną przez powoda jako uzupełniającą żądanie renty z tytułu częściowej utraty zdolności do pracy, w związku z obiektywnie zmniejszonymi szansami podjęcia pracy. Sąd Okręgowy uznał, że skoro od sierpnia do grudnia 2012 roku powód zarabiał 953,10 zł tytułem wynagrodzenia za staż oraz 153 zł tytułem zasiłku pielęgnacyjnego, a minimalne wynagrodzenie wynosiło 1.111,86 zł to zasądzić należało 5,76 zł. W roku 2013 minimalne wynagrodzenie netto wynosiło 1.181,38 zł, zatem w okresie od stycznia do marca tego roku należało zasądzić 75,28 zł ( (...),38 - (953,10+153)). Od kwietnia do września 2013 roku łączny dochód powoda przekraczał minimalne miesięczne wynagrodzenie. Od października do końca grudnia powód uzyskiwał 153 zł zasiłku, więc renta wyrównawcza za ten okres powinna wynosić 1.028,38 zł. W roku 2014 minimalne wynagrodzenie netto wynosiło 1.237,20. Z uwagi na to, że powód do lipca 2014 roku otrzymywał wyłącznie zasiłek renta wyrównawcza winna wynieść 1.084,20 zł.

Dalsze żądania rentowe Sąd Okręgowy oddalił uznając je za niezasadne w świetle powyższych ustaleń, o czym orzeczono w pkt VIII sentencji.

O odsetkach Sąd pierwszej instancji orzekł mając na uwadze okoliczność, że powód wezwał pozwanego do zapłaty renty poprzez doręczenie mu wezwania do zapłaty, co uzasadniało zasądzenie odsetek ustawowych na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. za miesiąc sierpień 2012 roku od dnia 10-tego tego miesiąca i kolejnych następnych miesięcy z uwagi na wymagalność tego roszczenia. Od kolejnych przyznanych rat rentowych przyznano odsetki za opóźnienie w płatności każdej raty, której termin płatności został ustalony z góry do 10-tego dnia danego miesiąca. Roszczenia te były bowiem wymagalne, zaś kwota zasądzonej miesięcznie renty nie wykroczyła poza kwotę żądaną w pozwie.

Cofnięcie pozwu w stosunku do pozwanego W. G. oraz częściowo w stosunku do pozwanego T. U. (1) skutkowało koniecznością częściowego umorzenia postępowania, o czym Sąd orzekł w punkcie VII sentencji wyroku. Sąd Okręgowy zaznaczył, iż oddalenie powództwa nastąpiło w tym zakresie, w jakim nie doszło do uprzedniego umorzenia postępowania w części nieuwzględnionych roszczeń.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. zgodnie z jego wynikiem. Na skutek stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu pomiędzy stronami Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.758,93 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu T. U. (1) Sąd orzekł w punktach X i XI wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go częściowo w zakresie punktu I ponad kwotę 10.000 zł zasądzonego od pozwanego zadośćuczynienia i zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i wadliwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, że kwota 200.000 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia, adekwatną do doznanej przez powoda krzywdy, podczas gdy kwota ta jest wygórowana,

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i nieuzasadnione przyjęcie, że materiał dowodowy wskazuje na zasadność zasądzenia od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie 65.000 zł, podczas gdy w sposób niedostateczny wzięto pod uwagę fakt wypłacenia powodowi zadośćuczynienia w łącznej kwocie 135.000 zł przez pozostałych sprawców zdarzenia rodzącego odpowiedzialność cywilnoprawną.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I poprzez oddalenie powództwa ponad zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.000 zł. Nadto pozwany wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego poniesionych przez niego kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji oraz zasądzenia kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest niezasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy i czyni je podstawą swego rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny podziela również w pełni dokonaną przez Sąd pierwszej instancji ocenę materiału dowodowego, która nie narusza swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c.

Apelacja pozwanego ograniczyła się zakwestionowania wysokości przyznanego powodowi zadośćuczynienia poprzez podniesienie zarzutu, iż kwota 200.000 zł jest wygórowana oraz zarzutu, iż Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę faktu wypłacenia powodowi kwoty 135.000 zł przez pozostałych sprawców zdarzenia, co skutkuje tym, iż zasądzona od pozwanego T. U. (1) na rzecz powoda kwota 65.000 zł nie jest zasadna. W tym miejscu należy zauważyć, iż ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w danym przypadku odpowiedniej sumy zadośćuczynienia pozostawione zostało sądowi, który dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody niż przy ustalaniu szkody majątkowej i odszkodowania koniecznego do jej naprawienia. Innymi słowy charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Podkreślić należy, że w świetle ugruntowanego poglądu judykatury, korekta kwoty przyznanej z tytułu zadośćuczynienia jest uzasadniona tylko, jeżeli w okolicznościach sprawy kwota ta jest rażąco wygórowana lub rażąco niska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2000 roku, II CKN 651/98). W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób stwierdzić, iż ustalona przez Sąd pierwszej instancji kwota zadośćuczynienia należnego powodowi w wysokości 65.000 zł jest wygórowana. Podkreślenia wymaga przy tym, że Sąd Okręgowy przedstawił wszystkie istotne kryteria, jakie stanowią o przyznaniu zadośćuczynienia.

Wskazać należy, iż wysokość zadośćuczynienia winna odpowiadać rozmiarowi krzywdy poszkodowanego, która wyraża się m.in. w cierpieniu fizycznym i psychicznym, rodzaju powstałych skutków, w tym ich nieodwracalności, czasie trwania, natężeniu oraz ograniczeniach, jakie w związku z tym powstały w życiu danej osoby oraz inne czynniki o podobnym charakterze, przy czym krzywda ta uniezależniona jest od statusu materialnego pokrzywdzonego. Ponadto, z uwagi na kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia, musi ono stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość mieszczącą się zarazem w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00). Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej” społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, z dnia 3 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10 i z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 416/11).

W świetle powyższego i przy uwzględnieniu okoliczności i skutków zdarzenia z dnia (...) roku, z których powód wywodzi swe roszczenie, w tym rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych powoda towarzyszących mu w okresie rekonwalescencji oraz charakteru skutków pobicia na życie powoda, Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, iż należna powodowi łączna kwota zadośćuczynienia w wysokości 200.000 zł jest adekwatna zarówno do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, jak i aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Wskazać należy, iż suma zadośćuczynienia powinna złagodzić skutki krzywdy i spełnić funkcję kompensacyjną. Powód w wyniku wypadku niewątpliwie doznał cierpień fizycznych, z uwagi na utratę wzroku w lewym oku. Nadto, w konsekwencji wypadku trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi nie mniej niż 35 %. Podkreślenia wymaga, iż dolegliwości związane z urazem trwają do chwili obecnej, leczenie jest nieustannie prowadzone od chwili wypadku do chwili obecnej, a stopień nasilenia cierpień jest bardzo duży. Wskutek zdarzenia powód doznał również uszczerbków w sferze psychicznej w postaci przewlekłych zaburzeń lękowych i zespołu natręctw, inaczej nazywanych zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Stopień nasilenia i czas trwania cierpień był i jest znaczny, a objawy utrzymują się do chwili obecnej. Sąd Apelacyjny wskazuje, że powód wymaga wieloletniego leczenia psychiatrycznego i pomocy psychoterapeutycznej, którego czasu trwania nie można oszacować. Nadto rokowania, co do wyzdrowienia powoda są niepewne, konieczna jest wieloletnia farmakoterapia i psychoterapia poznawczo-behawioralna. Należy mieć na uwadze, iż trwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym powoda wynosi 10 %.

Odnosząc się do uzasadnienia zarzutu sformułowanego przez powoda w apelacji, wskazać należy, iż w ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do przyjęcia, by wysokość zadośćuczynienia była wygórowana. Podkreślenia wymaga bowiem, iż powód doznał bardzo wysokiego uszczerbku na zdrowiu, zarówno na zdrowiu psychicznym, jak i fizycznym, co zostało potwierdzone przez wyczerpujące oponie biegłych. Należy nadmienić, iż pobicie powoda, które stanowiło bezpośredni zamach na jego życie, ma ogromne skutki do dnia dzisiejszego i znacząco wpłynie na jego przyszłość.

Zadośćuczynienie ze swej istoty ma charakter uznaniowy. Jego przyznanie zależy od uznania i oceny sądu konkretnych okoliczności sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1969 roku, I PR 224/69, OSNCP 1970, nr 6, poz. 111). Zważyć należy, iż przepisy kodeksu nie wskazują jakichkolwiek kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, stąd przyjmuje się, że zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 26 listopada 2009 roku, III CSK 62/09, OSNC-ZD 2010, nr 3, poz. 80; z dnia 8 października 2008 roku, IV CSK 243/08; z dnia 22 czerwca 2005 roku, III CK 392/2004, niepubl.; z dnia 17 września 2010 roku, II CSK 94/10, niepubl.). Sąd Apelacyjny wskazuje, iż suma zadośćuczynienia każdorazowo zależy od wysokości doznanego przez poszkodowanego uszczerbku na zdrowiu. Pojęcie „uszczerkbu na zdrowiu” należy do kategorii prawa ubezpieczeń i jest podstawą przyznawania odpowiednich świadczeń socjalnych. Pojęcie to nie ma wiążącego znaczenia przy szacowaniu wysokości należnego z art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienia. Ustalony stopień utraty zdrowia nie jest bowiem równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia. Stanowi on jedynie jeden z wielu elementów pozwalających na oszacowanie krzywdy, do których zaliczają się m.in. rodzaj naruszonego dobra, zakres (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopień ich uciążliwości, stopień winy sprawcy i jego zachowanie po dokonaniu naruszenia, mobilność, poczucie osamotnienia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 kwietnia 2006 roku, IV CSK 99/05; z dnia 1 kwietnia 2004 roku, II CK 131/03; z dnia 19 sierpnia 1980 roku, IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; z dnia 9 stycznia 1978 roku, IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210). Procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05, Mon. Pr. Pr. 2006, nr 4, s. 208).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób zgodzić się z twierdzeniami skarżącego, iż Sąd Okręgowy w sposób niedostateczny wziął pod uwagę fakt wypłacenia powodowi zadośćuczynienia w łącznej kwocie 135.000 zł przez pozostałych sprawców zdarzenia rodzącego odpowiedzialność cywilnoprawną. Niniejsze postępowanie dotyczy jednego ze sprawców, który odpowiada w tej części, w której roszczenie powoda nie zostało zaspokojone w toku postępowania poprzez zawarcie ugód. Zważyć należy, iż zadośćuczynienie nie jest automatyczną konsekwencją wyrządzenia szkody na osobie i w kompetencji sądu pozostaje uznanie, czy osobie, które szkoda została wyrządzona, w kontekście całokształtu okoliczności faktycznych danego przypadku, należy się zadośćuczynienie i w jakiej wysokości. Sąd Apelacyjny podkreśla, że powód pierwotnie domagał się od wszystkich czterech sprawców pobicia zapłaty kwoty 200.000 zł, jednakże wskutek zawarcia pozasądowych ugód, powód otrzymał od trzech sprawców łącznie 135.000 zł. Sąd Apelacyjny wskazuje, że zawarcie ugody jest prawem i dobrowolnym wyborem zarówno strony powodowej, jak i pozwanej. Nie sposób przyjąć, iż zawarcie ugody powinno w sposób automatyczny prowadzić do podzielenia sumy żądania roszczenia na wszystkich sprawców.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny wskazuje, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest chybiony. Pozwany mimo podniesienia w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., w istocie nie kwestionował dokonanych ustaleń w sprawie. Sposób formułowania tego zarzutu świadczy o tym, iż skarżący nie tyle kwestionuje poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, lecz ich ocenę w świetle przepisów normujących zasady i przesłanki jego odpowiedzialności. Nie ulega wątpliwości, że postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. winno polegać na podważeniu podstaw oceny dowodów ze wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna, czego jednak skarżący nie uczynił, gdyż nie wskazywał na jakiekolwiek uchybienia Sadu pierwszej instancji, ograniczając się do ogólnego wskazania naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., mającego polegać na braku wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny podzielił natomiast i przyjął za podstawę również własnego rozstrzygnięcia ustalenia Sądu Okręgowego, uznając, że odpowiadają one wymogom przywołanej regulacji. Nadto Sąd Apelacyjny wskazuje, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy został rozważony w sposób wszechstronny, Sąd Okręgowy wziął pod uwagę fakt wypłacenia powodowi kwoty 135.000 zł przez pozostałych sprawców zdarzenia, o czym wspomina w uzasadnieniu skarżonego wyroku. Pozwany nie podniósł zatem skutecznie naruszenia art. 233 k.p.c., albowiem nie zdołał podważyć oceny dowodów z wykazaniem, by ocena ta była rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. W konsekwencji należało uznać, że zarzut pozwanego stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego.

W konsekwencji, w świetle poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy uznał, iż kwotą odpowiednią tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę jest łączna kwota 200.000 zł, w tym zasądzona od pozwanego na rzecz powoda kwota 65.000 zł.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu T. U. (1) Sąd orzekł zgodnie z treścią art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze, w myśl którego, koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ponosi Skarb Państwa. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II wyroku na podstawie art. 108 § 1 k.p.c, ustalając wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego w oparciu o § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 2 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., nr 163, poz. 1348).