Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 524/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Mizera

Sędziowie: SSO Stanisław Łęgosz

SSO Renata Lech

Protokolant: Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 7 września 2015r. w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa K. Z. i P. Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 13 maja 2015r. sygn. akt I C 2477/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2, 4, 5 sentencji w ten sposób, iż:

a)  zasądzoną w punkcie 1 sentencji kwotę 60.000,00 zł obniża do kwoty 30.000,00 zł (trzydzieści tysięcy złotych),

b)  zasądzoną w punkcie 2 sentencji kwotę 60.000,00 zł obniża do kwoty 30.000,00 zł (trzydzieści tysięcy złotych),

c)  w punkcie 4 i 5 znosi wzajemnie koszty procesu między stronami;

2.  nie obciąża powodów K. Z. i P. Z. kosztami procesu za instancję odwoławczą.

SSO Stanisław Łęgosz SSO Dariusz Mizera SSO Renata Lech

Sygn. akt II Ca 524/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 maja 2015 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim po rozpoznaniu sprawy z powództwa K. Z., P. Z. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (art.448 kc)

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda P. Z. kwotę 60 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 02.11.2013 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda K. Z. kwotę 60 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 02.11.2013 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia;

3.  w pozostałej części oddalił powództwo;

4.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda P. Z. kwotę 3 617,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda K. Z. kwotę 3 617,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu 20 lutego 2001 r. ok. godzi. 8:00 w miejscowości O. K. K., kierując samochodem osobowym m-ki P. nr rej. (...), stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas jezdni i doprowadził do zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem osobowym m-ki (...) nr rej. (...), kierowanym przez R. S., w wyniku czego pasażerka samochodu P. M. G. poniosła śmierć na miejscu.

K. K. wyrokiem z dnia 13 listopada 2001 r. Sądu Rejonowego w P.. w sprawie sygn. akt (...) został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 1 i 2 kk. Sąd przyjął, iż K. K. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

M. G. miała 2 dzieci, mieszkali razem. K. Z. w chwili śmierci matki miał 1,5 roku, a P. Z. 6 lat. M. G. w chwili śmierci miała 21 lat. Ojciec nie mieszkał z nimi od roku.

Po śmierci M. G. ojciec nie interesował się dziećmi.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w (...). z dnia 9 stycznia 2001 r. wydanym w sprawie (...), zmienionym postanowieniem Sądu Rejonowego w P. z dnia 6 października 2011 r. w sprawie sygn. akt (...) V. C. została ustanowiona opiekunem prawnym dla K. Z..

Rolę matki K. Z. i P. Z. przejęła ich babka - matka zmarłej matki V. C.. Relacje K. Z. i P. Z. z babką miały matczyny charakter. K. Z. zwracał się do niej „mamo'", P. Z. używała zamiennie „mamo" i „babciu".

M. G. została pozbawiona władzy rodzicielskiej wobec córki P. Z..

P. Z. miała bardzo dobry kontakt z matką. Matka zabierała ją na spacery, bawiła się z nią, razem odwiedzały dziadków oraz prababcię.

Tego dnia, gdy jej matka zmarła, P. Z. nie chciała, by matka gdziekolwiek jechała. Gdy dowiedziała się, że matka nie żyje, zaczęła płakać, bardzo to przeżywała. Ciężko przeżyła też pogrzeb. Nie chciała chodzić do szkoły.

Nie korzystała z pomocy psychologa po śmierci matki.

Pomimo opieki babci, odczuwała brak matki. Wiedziała, że babci nie mogłaby wszystkiego powiedzieć. Mówiła do babci „mamo", bo chciała mieć z nią taką więź jak z matką. Mimo to nie umiała nawiązać z nią tak bliskiej relacji.

P. Z. do dnia dzisiejszego nie może pogodzić się ze śmiercią matki. Wciąż o niej myśli. Rozmawia o niej z rodziną przy okazji uroczystości rodzinnych. Sama ma teraz 2-miesięczne dziecko i zastanawia się, jakby wszystko wyglądało, gdyby jej matka żyła. Obecnie planuje ślub, przykro jej, że nie będzie na nim jej matki.

P. Z. nie mieszka już z babką. Często chodzi na cmentarz.

M. G. dobrze opiekowała się K. Z.. Już po porodzie wciąż była przy nim w szpitalu, gdy musiał tam leżeć z uwagi na wadę serca.

K. Z. nie pamięta matki. O tym, że jego matka nie żyje, dowiedział się, gdy miał 5-6 lat, gdy zapytał o zdjęcie. Bardzo to przeżył, płakał. Przestał wtedy mówić do babki „mamo".

K. Z. mocno odczuwał brak matki. W szkole podstawowej bardzo przeżywał, że jego matka nie może być na uroczystości z okazji dnia matki organizowanej przez jego klasę. Był ciekawy, jaka była jego matka, pytał, jak wyglądała relacja matki z jego siostrą. Wiedział, że babcia mu jej nie zastąpi.

K. Z. do dnia dzisiejszego odczuwa brak matki. Chciałby, by matka uczestniczyła w jego życiu. Często odwiedza cmentarz wraz rodziną.

K. Z. nadal mieszka z babką.

Obecnie P. Z. i K. Z. mają codziennie kontakt z ojcem. Ich relacje są dobre. Razem też chodzą na cmentarz.

Ojciec interesuje się przyszłością K. Z., razem majsterkują przy samochodzie. K. Z. ma lepszy kontakt z ojcem niż z babką.

Zgodnie z opinia biegłego psychologa:

Sprawność intelektualna P. Z. jest na poziomie normy dla wieku rozwojowego, nie występują u niej zaburzenia psychiczne.

W wyniku śmierci matki u powódki wystąpiło znaczące cierpienie psychiczne i fizyczne, znaczące upośledzenie w społecznym a także codziennym funkcjonowaniu. Wystąpiły u niej zaburzenia przystosowania z lękiem (wg klasyfikacji DSM-IV: 309.24) w związku z utratą matki w wyniku wypadku, który miał miejsce w dniu 20.02.2001 roku.

Orzeczeniem nr (...).lX- (...) z dnia 20 lipca 2009 r., ważnym do dnia 20 sierpnia 2015 r.. Miejski Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w P. zaliczył K. Z. do osób niepełnosprawnych.

Orzeczeniem nr 608 z dnia 24 lipca 2013 r. Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w P.orzeczono o potrzebie indywidualnego nauczania K. Z.. W uzasadnieniu wskazano, iż K. Z. jest leczony w poradni zdrowia (...) Zdiagnozowano u niego (...)

Sprawność intelektualna K. Z. jest na poziomie niższym niż przeciętny w dolnych granicach normy, nie występują u niego zaburzenia psychiczne.

W wyniku śmierci matki u powoda nie wystąpiło znaczące cierpienie psychiczne i fizyczne, znaczące upośledzenie w społecznym a także codziennym funkcjonowaniu. Nic wystąpiły u niego zaburzenia przystosowania z lękiem (wg klasyfikacji DSM-IV: 309.24) w związku z utratą matki w wyniku wypadku, który miał miejsce w dniu 20.02.2001 roku.

Pojazd sprawcy wypadku był objęty ubezpieczeniem OC wykupionym w (...)S.A. z siedzibą w W..

Pismem z dnia 24 października 2013 r. K. Z. i P. Z. zgłosili szkodę towarzystwu ubezpieczeń, żądając wypłaty kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Decyzjami z dnia 31 października 2013 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty zadośćuczynienia wobec P. Z. i K. Z..

Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo jest częściowo zasadne.

W chwili wystąpienia na drogę postępowania sądowego małoletniego powoda K. Z., jego opiekun prawny nie posiadał zezwolenia sądu opiekuńczego do dokonania tej czynności, wobec czego pozwany wniósł o odrzucenie pozwu w tym zakresie.

Stosownie do art. 156 kro w związku z art. 175 kro, opiekun osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie powinien uzyskać zezwolenie sądu opiekuńczego we wszelkich ważniejszych sprawach, które dotyczą osoby lub majątku ubezwłasnowolnionego. Do takich spraw należy wytaczanie powództw o roszczenia majątkowe - zwłaszcza w większym rozmiarze - niezwiązane ze zwykłym zarządem majątkiem ubezwłasnowolnionego, z wyjątkiem podejmowania obrony przed roszczeniami zgłoszonymi przeciwko ubezwłasnowolnionemu. Czynność procesowa (wniesienie powództwa) dokonana bez takiego zezwolenia nie może też wywołać pożądanego skutku, o ile jednak zezwolenie sądu opiekuńczego nie może być wydane po dokonaniu czynności prawnej, o tyle inaczej jest - ze względu na unormowania zawarte w przepisach procesowych - jeżeli chodzi o czynności procesowe. Wytoczenie powództwa przez osobę niemającą zdolności procesowej, za którą działa wprawdzie jej przedstawiciel ustawowy (opiekun), ale nielegitymujący się wymaganym zezwoleniem sądu na wytoczenie powództwa, jest równoznaczne z niedziałaniem za powoda przedstawiciela ustawowego. Taki brak powoduje odrzucenie pozwu (art. 199 § 1 pkt 3 kpc), jest to jednak brak usuwalny (art. 199 § 2 kpc). Z tego względu nie ma przeszkód, żeby zezwolenie sądu opiekuńczego było udzielone już po wytoczeniu powództwa. Dopiero jego brak w chwili wyrokowania (art. 316 § 1 kpc) stanowi przeszkodę do wydania wyroku i powoduje odrzucenie pozwu (por. uzasadnienie wyroku Sąd Najwyższy z dnia 27 listopada 2008 r., IV CSK 306/08, OSNC 2009/12/169). W toku postępowania stosowne zezwolenie sądu opiekuńczego zostało udzielone, toteż Sąd nie znalazł podstaw do odrzucenia pozwu.

Powodowie P. Z. i K. Z. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz zadośćuczynienia za krzywdę w postaci naruszenia jej dóbr osobistych w postaci prawa do życia w rodzinie i utrzymania tego rodzaju więzi spowodowaną śmiercią ich matki M. G.. Jako podstawę dochodzonego roszczenia powodowie wskazywali przepisy art. 448 kc w zw. z art. 24 §1 kc.

Pozwany zakwestionował zasadność roszczenia ze względu na brak podstawy prawnej do wypłacenia zadośćuczynienia dochodzonego pozwem, gdyż obowiązujące w dniu wypadku przepisy Kodeksu Cywilnego i przepisy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie dają możliwości zasądzenia na rzecz członków najbliższej rodziny zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, jak również iż brak w niniejszej sprawie istnienia szczególnej więzi między powodami a zmarłą.

Z uwagi na fakt, iż działanie sprawcy wypadku skutkujące śmiercią M. G. miało miejsce w dniu 20 lutego 2001 r. powodowie nie mogą dochodzić zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 kc, przepis ten bowiem wszedł w życie w dniu 3 sierpnia 2008 r., z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2008 r. Nr 116 poz. 731). Ustawa ta nie zawiera żadnych szczególnych unormowań intertemporalnych dotyczących przytoczonego przepisu. Zgodnie z treścią wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/2010, (OSNC 201 l/B poz. 44) najbliższym członkom rodziny zmarłego nie przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 kc, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r.

Jednakże w stanie prawnym obowiązującym przed dniem wejścia w życie art. 446 § 4 kc podstawą do dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdy doznane w związku ze śmiercią osoby bliskiej stanowił art. 448 kc w zw. z art. 24 kc. Stosownie bowiem do art. 448 kc w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r. III CZP 76/10 (Biul.SN 2010/10/11) najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24 § 1 kc zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.

Katalog dóbr osobistych, określonych w art. 23 kc, ma charakter otwarty. Przepis ten wymienia dobra osobiste człowieka pozostające pod ochroną prawa cywilnego w sposób przykładowy, uwzględniając te dobra, które w praktyce mogą być najczęściej przedmiotem naruszeń. Przedmiot ochrony oparty na podstawie art. 23 i 24 kc jest jednak znacznie szerszy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została koncepcja, że więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym, stąd doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej, lecz jest także następstwem naruszenia dobra osobistego, jakim jest relacja między zmarłym a osobą zainteresowaną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, niepubl). Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 kc. Spowodowanie śmierci osoby bliskiej może zatem stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r. IV CSK 307/2009, OSP 2011/2 poz. 15).

Przepis art. 448 kc nie tworzy samodzielnej podstawy odpowiedzialności, ale odsyła do innych przepisów reżimu deliktowego, które wyraźnie wskazują podmiot odpowiedzialny i szczegółowe przesłanki jego obowiązku odszkodowawczego.

Sprawcą naruszenia dobra osobistego powódki był K. K.. Naruszenie dobra osobistego było skutkiem naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czyli działania bezprawnego i zawinionego, co odpowiada przesłankom odpowiedzialności odszkodowawczej określonym w art. 415 kc.

Przesłanką odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z 20 lutego 2001 r. jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zawarta z samoistnym posiadaczem pojazdu, kierowanego przez K. K., przez którą pozwany zobowiązał się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. W dacie wyrządzenia szkody zasady odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadków komunikacyjnych określały ponadto przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z dnia z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. z 2000 r., Nr 26 poz. 96). Zgodnie z § 10 ust. 1 rozporządzenia z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Natomiast zgodnie z ust. 3 powyższego przepisu ubezpieczeniem OC objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę ruchem tego pojazdu.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11 (OSNC 2012, Nr 1, poz. 10), osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 kc jest osobą poszkodowaną bezpośrednio i może dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego. Natomiast zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12 (OSNC 2013 r., Nr 4, poz. 45) przepis § 10 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 kc.

W ocenie Sądu wszystkie te okoliczności uzasadniają żądanie powodów w zakresie zasądzenia zadośćuczynienia za doznana krzywdę w postaci utraty więzi emocjonalnej i rodzinnej z matką.

Powódka straciła matkę w wieku zaledwie 7 lat. W tym wieku nie jest możliwe w jakikolwiek sposób zracjonalizowanie, a tym bardziej zaakceptowanie faktu utraty najbliższej w życiu osoby. Dzieciństwo powódki, które powinno trwać jeszcze kilka lat, zostało brutalnie przerwane. Powódka mieszkała z matką. Ich wzajemne relacje nie odbiegały od relacji, jakie łączą matkę z małoletnią córką, które ze swojej istoty charakteryzują się bardzo silą więzią emocjonalną. Powódka nigdy nie odczuła, że matka była pozbawiona praw rodzicielskich wobec niej. Z opinii biegłego, która jest pełna, jasna i logiczna, a także nie była kwestionowana przez strony, jednoznacznie wynika, iż w wyniku śmierci matki u powódki wystąpiło znaczące cierpienie psychiczne i fizyczne, znaczące upośledzenie w społecznym a także codziennym funkcjonowaniu, jak również wystąpiły u niej zaburzenia przystosowania z lękiem.

Więź rodzinna łącząca powódkę ze zmarłą matką była bardzo silna, nosiła również charakter odmienny od relacji z innymi członkami rodziny, w tym również w porównaniu do relacji z babką powódki. Relacja powódki i babki miała co prawda charakter matczyny, jednakże powódka wyraźnie czuła, że nie jest to osoba, która może w pełni zastąpić jej matkę. Do dnia dzisiejszego powódka odczuwa ona brak matki. Wskazać należy, iż powódka dopiero co weszła w dorosłe życie - posiada kilkumiesięczne dziecko, planuje ślub. Jest to sytuacja dla powódki nowa, a w okoliczności przedwczesnej utraty matki z pewnością budzi poczucie osamotnienia i braku wsparcia. Powódce do tej pory towarzyszy cierpienie i poczucie krzywdy.

K. Z. co prawda nie pamięta zmarłej matki, gdyż w chwili jej śmierci miał niespełna 2 lata, jednakże o jej utracie dowiedział się w wieku 5-6 lat. Co prawda w tym wieku nie rozumie się do końca tragizmu sytuacji, jednakże myśl o utracie matki sprawiała powodowi ból. Powód miał bowiem świadomość, iż jego rówieśnicy mają matkę, a on nie może doświadczać jej rodzicielskiej miłości, co było dla niego ciężkie zwłaszcza podczas uroczystości obchodzenia dnia matki w szkole. Powód wykazywał żywe zainteresowanie tym, jaka była jego matka wobec jego siostry, jako że chciał on wiedzieć, jaka byłaby ona względem niego, gdyby wciąż żyła. Nigdy nie udało mu się nawiązać bliskiej więzi z babką.

Zgodnie z opinią biegłego, która jest pełna, jasna i logiczna oraz nie była kwestionowana przez strony, w wyniku śmierci matki u powoda nie wystąpiło znaczące cierpienie psychiczne i fizyczne. Niemniej w przypadku powoda nastąpiło przerwanie więzi, która była tak niezbędna w jego życiu. Zgodnie z opinią biegłego sprawność, intelektualna powoda jest na poziomie niższym niż przeciętny w dolnych granicach normy. Ponadto powód cierpi na wadę serca oraz ma problemy na tle nerwowym. W takiej sytuacji powód wymagał i nada) wymaga dodatkowego wsparcia emocjonalnego i szczególnej troski rodzicielskiej, pozwalającej mu w określonym zakresie na wyrównywanie deficytów związanych ze stanem zdrowia oraz adaptację środowiskową. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż matka sprawowała taką opiekę. Gdyby nie jej śmierć, powód wykazywałby znacznie mniejsze zaburzenia w zachowaniu, co z pewnością ułatwiłoby mu dorastanie oraz przyczyniłoby się do poprawy jego perspektyw na przyszłość. Powód odczuwa brak matki. Jest to brak tym bardziej bolesny, iż nie posiada on o niej wspomnień, a jedynie domysły, co by było gdyby żyła.

Po śmierci matki opiekę nad powodami sprawowała matka zmarłej, natomiast ojciec nie interesował się dziećmi i z nimi nie mieszkał. Powodowie mówili do babki „mamo", jednakże postrzegać należy to w realiach niniejszej sprawy jako przejaw desperackiej potrzeby posiadania matki. Można również przypuszczać, iż skoro ojciec powodów z czasem zaczął się nimi interesować i jest już na stałe obecny w ich życiu, w sytuacji gdyby ich matka żyła, mieliby oni szanse na dorastanie w pełnej rodzinie.

Na podstawie art. 448 § 1 kc rekompensatą za naruszenie dobra osobistego jest zadośćuczynienie pieniężne. Spośród funkcji spełnianych przez zadośćuczynienie współcześnie na czoło wysuwa się funkcja kompensacyjna. Przyznana z tego tytułu suma pieniężna powinna wynagrodzić doznane przez poszkodowanego cierpienia fizyczne i psychiczne oraz utratę radości życia. Ma mu również ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, dzięki czemu zostaje przywrócona, przynajmniej częściowo, równowaga, która została zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, a także stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia (por. wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; wyrok SN z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978. nr 11, poz.210). Przy określeniu wysokości zadośćuczynienia powinien także obowiązywać pewien zobiektywizowany sposób oceny następstw naruszenia dobra osobistego.

W niniejszej sprawie od daty naruszenia dobra osobistego powodów minęło 14 lal. Jednakże z uwagi na głęboką i szczególną więź powodów z matką oraz ze względu na najbliższy stopień pokrewieństwa, wspólne zamieszkiwanie oraz młody wiek powodów determinujący kształtowanie się relacji ze zmarłą przede wszystkim na płaszczyźnie opiekuńczo-wychowawczej, wciąż odczuwają oni intensywne konsekwencje jej stratę.

Sąd uwzględnił, iż sprawca wypadku komunikacyjnego naruszył dobra osobiste powodów działając nieumyślnie, a tym samym nie występowało u niego nasilenie jego złej woli.

W ocenie Sądu w przedstawionych wyżej okolicznościach odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną przez powodów będzie kwota po 60.000 zł. Kwota ta niewątpliwie przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i może pomóc w przystosowaniu się powodów do nowych warunków, dzięki czemu zostanie przywrócona równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Zarazem jednak pozostaje umiarkowana i adekwatne do zakresu krzywdy sprawcy czynu niedozwolonego.

Sąd oddalił powództwo w pozostałej części.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity z dnia 8 lutego 2013 r. Dz.U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.). Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego łub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Świadczenia odszkodowawcze zakładu ubezpieczeń są terminowe. Zakład nie pozostaje jednak w opóźnieniu co do kwot nie objętych „jego decyzją", jeżeli poszkodowany po jej otrzymaniu lub wcześniej nie określił kwotowo swego roszczenia (por. wyrok SN z 6 lipca 1999 r., III CKN 315/98 OSNC 2000/2/31/52). W niniejszej sprawie w dniu 31 października 2013 r. pozwany wydał ostateczną decyzje odmowną w zakresie roszczenia powodów, toteż po tym dniu znajdował się już w zwłoce. W związku z powyższym Sąd zasądził odsetki ustawowe od zasądzonych kwot zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 2 listopada 2013 r. do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania pozwanej orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 kpc. Jako że powodowie ulegli tylko nieznacznie co do swojego żądania, Sąd zasądził od pozwanego na ich rzecz kwotę po 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W ocenie Sądu rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany nakład pracy pełnomocnika nie uzasadniał przyznania mu wynagrodzenia w wysokości podwójnej stawki minimalnej.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik pozwanego zaskarżając go w części tj.:

- w pkt 1. wyroku, co do wysokości zasądzonej od pozwanej na rzecz powódki P. Z. kwoty ponad 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku śmierci matki;

- w pkt 2.wyroku, co do wysokości zasądzonej od pozwanej na rzecz powoda K. Z. kwoty ponad 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku śmierci matki.

a w konsekwencji także, co do rozliczenia przez Sąd kosztów procesu.

Apelacja zaskarżonemu wyrokowi zarzuca naruszenie:

1.  przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 KPC w zw. z art. 278 § 1 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i. uznanie, że śmierć M. G. spowodowała poważny uszczerbek w sferze psychicznej powodów w postaci cierpienia, bólu, niemożności pogodzenia się z losem, podczas gdy z materiału dowodowego złożonego w przedmiotowej sprawie wynika, że powodowie pogodzili się ze stratą po śmierci matki M. G.;

2.  przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 448 KC poprzez uznanie, że w ustalonym stanie faktycznym sprawy kwota 60 000 zł zasądzona od pozwanej na rzecz powódki P. Z. oraz kwota 60 000 zł zasądzona od pozwanej na rzecz powoda K. Z. stanowi kwotę odpowiednią tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez z każdego z powodów w związku ze śmiercią matki, podczas gdy jest to kwota rażąco wygórowana w przedmiotowej sprawie.

Biorąc pod uwagę powyższe apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa P. Z. i K. Z. ponad kwoty po 30.000 zł oraz zasądzenie od każdego z powodów, na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja i podniesione w niej zarzuty zasługują w całości na uwzględnienie, co skutkuje koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia.

Za zasadny należy uznać zarzut pozwanego naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 KPC w zw. z art. 278 § 1 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i uznanie, że śmierć M. G. spowodowała poważny uszczerbek w sferze psychicznej powodów w postaci cierpienia, bólu, niemożności pogodzenia się z losem, podczas gdy z materiału dowodowego złożonego w przedmiotowej sprawie wynika, że powodowie pogodzili się ze stratą po śmierci matki M. G..

Sąd I instancji nie uwzględnił zasadniczego, dla oceny relacji zmarłej M. G. z jej dziećmi, faktu, iż postanowieniem Sądu Rejonowego w P. z dnia 14 listopada 2000r. wydanym w sprawie (...) M. G. została pozbawiona władzy rodzicielskiej nad obojgiem swoich małoletnich dzieci, tj. nad powódką P. Z. i K. Z. (dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w P. z dnia 14 listopada 2000r., k. 26 załączonych akt (...)). Sąd Rejonowy błędnie zatem ustalił, iż zmarła była pozbawiona władzy rodzicielskiej tylko wobec córki P. Z..

Sąd Rejonowy oceniając relacje łączące powodów z ich matką nie wziął przy tym pod uwagę w ogóle materiału dowodowego znajdującego się w powyższych aktach Sądu Rejonowego, pomimo tego, iż akta te załączył w poczet materiału dowodowego rozpoznawanej sprawy.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie (...), zważywszy na czas trwania tegoż postępowania – kilka miesięcy przed śmiercią M. G., ma natomiast kluczowe znaczenie dla oceny charakteru, zażyłości w relacjach powodów z ich zmarłą matką, a przez to ma istotne znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych.

Postępowanie o pozbawienie władzy rodzicielskiej zostało zainicjowane we wrześniu 2000r. przez rodziców M. G.. Z zeznań wnioskodawców V. C. i S. C. oraz przeprowadzonych w toku postępowania wywiadów kuratorkach wynika natomiast jednoznacznie, iż M. G. w ogóle nie interesowała się swoimi małoletnimi dziećmi, cały ciężar bieżącej opieki na nimi, od czasu urodzenia dzieci, spoczywał na jej rodzicach, pobierała wypłacane z funduszu alimentacyjnego alimenty na dzieci, które przeznaczała na własne potrzeby, często na alkohol, nie przekazywała rodzicom żadnych środków na utrzymanie dzieci. M. G. nie interesowała się losem swoich dzieci, często przez dłuższe okresy nie przebywała w domu, bywając na dyskotekach, zabawach, w towarzystwie osób zdemoralizowanych. Prowadziła rozrywkowy tryb życia, nadużywała alkoholu.

W świetle powyższych, pominiętych przez Sąd Rejonowy w toku ustalenia stanu faktycznego faktów, należy uznać zasadność twierdzeń pozwanego, iż Sąd I instancji w niedostatecznym stopniu uwzględnił sytuację rodzinną powodów, określając wysokość należnego im zadośćuczynienia po śmierci matki.

W kontekście powyższych twierdzeń za zasadny należy także uznać zarzut pozwanego naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 448 KC poprzez uznanie, że w ustalonym stanie faktycznym sprawy kwota 60 000 zł zasądzona od pozwanej na rzecz powódki P. Z. oraz kwota 60 000 zł zasądzona od pozwanej na rzecz powoda K. Z. stanowi kwotę odpowiednią tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez każdego z powodów w związku ze śmiercią matki, podczas gdy jest to kwota rażąco wygórowana w przedmiotowej sprawie.

Nie sposób nie podzielić poglądu, iż zasądzona kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana. Sąd I instancji nie uwzględnił w ogóle sytuacji rodzinnej powodów, relacji powodów z matką, jaka wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (...)Sądu Rejonowego w P.. Zasadnie wskazuje pozwany, iż rodzina powodów z uwagi na postawę ich matki nie funkcjonowała prawidłowo, matka nie interesowała się losem swoich dzieci, nie zajmowała się nimi, nie sprawowała nad nimi bieżącej opieki, wobec czego brak podstaw do uznania, iż pomiędzy powodami a ich matką istniała silna więź emocjonalna, która została zerwana przez tragiczną śmierć M. G..

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, iż przyznana powodom kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana i podzielając zasadność zarzutów apelacji strony pozwanej, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w pkt 1 i 2 sentencji, w ten sposób, iż zasadzoną na rzecz powodów kwotę po 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia, obniżył do kwoty po 30.000 zł.

Na podstawie art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nie obciążył powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu za instancję odwoławczą. Sąd miał na uwadze charakter roszczeń objętych niniejszym procesem. Zasadność roszczenia o zadośćuczynienie zależy w znacznej mierze od uznania Sądu, kryteria decydujące o ustaleniu wysokości przedmiotowego świadczenia były ocenne. Powodowie w swoim subiektywnym odczuciu mogli spodziewać się wyższego zadośćuczynienia.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał, iż w takiej sytuacji można mówić o wypadku szczególnie uzasadnionym, którego zaistnienie pozwala na odstąpienie od ogólnej zasady rozstrzygania o kosztach procesu opartej na kryterium odpowiedzialności za wynik sprawy.