Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 562/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman

Sędziowie

SSO Dariusz Mizera

SSO Adam Bojko (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa A. G.

przeciwko(...) w W. i (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego (...) w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 25 marca 2015 roku, sygn. akt I C 298/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego (...) w W. na rzecz powódki A. G. kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą;

3.  zasądza od pozwanego (...) w W. na rzecz pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

P. H.

D. M. A. B.

Sygn. akt II Ca 562/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 marca 2015r. wydanym w sprawie I C 298/13 Sąd Rejonowy w Bełchatowie o rozpoznaniu sprawy z powództwa A. G. przeciwko (...) w W. oraz (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. zasądził od pozwanego (...) w W. na rzecz powódki kwotę 17.500 zł wraz z odsetkami w wysokości określonej w ustawie dla poszczególnych okresów opóźnienia od kwot: 10.000 zł od dnia 26 października 2012 roku do dnia zapłaty, 7.500 zł od dnia 29 lipca 2014 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w stosunku do pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K., zasądził od pozwanego (...) w W. na rzecz powódki kwotę 2.212,61 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz na rzecz (...)" Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazał pobrać od pozwanego(...) w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bełchatowie kwoty 375 zł i 45,13 zł tytułem nieuiszczonych opłat sądowych od rozszerzonego powództwa.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 14 lipca 2010 roku powódka A. G. wraz z mężem i sąsiadką G. Ś. przebywała na terenie ośrodka (...) w K.. Około godz. 17.30 wraz z G. Ś. udała się na zajęcia jogi a po zajęciach jogi około godz. 19.00, nie opuszczając kompleksu S., po pobraniu w biurze obsługi klienta kluczyka do szatni, razem udały się do szatni basenowej. Jeszcze przed wejściem do szatni powódka zmieniła obuwie sportowe, w jakim ćwiczyła na zajęciach jogi, na klapki, a buty zabrała ze sobą do szatni. W szatni powódka przebrała się w kostium kąpielowy i udała się w stronę wyjścia na basen. Będąc jeszcze w szatni przed wejściem do części z kabinami prysznicowymi, powódka poślizgnęła się na kałuży wody rozlanej na podłodze i upadła opierając się odruchowo lewą ręką o posadzkę próbując zamortyzować upadek.

Bezpośrednio przed upadkiem powódka nie patrzyła pod nogi, nie widziała też wcześniej kałuży wody, która na jasnych płytkach podłogowych nie była widoczna. Dopiero jak po poślizgnięciu upadła opierając się ręką o posadzkę zamaczając też kostium zorientowała się, że jest tam kałuża wody. Bezpośrednio przed upadkiem powódki nikt nie wychodził do szatni z części natryskowej.

Po upadku powódka poczuła ból w lewej ręce. G. Ś. pomogła powódce wstać z posadzki a z uwagi na widoczną opuchliznę nadgarstka lewej ręki pomogła jej ostudzić rękę pod wodą w kranie. Razem skierowały się następnie na część basenową gdzie powódka o zdarzeniu poinformowała męża i syna, po czym przy pomocy sąsiadki przebrała się i wyszła do biura obsługi. Tam o przebiegu zdarzeniu poinformowała pracownice biura obsługi. Po zgłoszeniu zdarzenia nikt z pracowników kompleksu (...) nie oglądał miejsca, w którym doszło do wypadku a jedynie pracownice biura obsługi zaproponowały wezwanie karetki pogotowia. Powódka razem z mężem ustalili, że pojadą do szpitala w B. własnym samochodem nie czekając na przyjazd karetki.

W szpitalu w B. po wykonaniu zdjęcia RTG stwierdzono u powódki złamanie nasady dalszej kości promieniowej lewej z niewielkim przemieszczeniem. Założono jej unieruchomienie (szynę gipsową) po czym została wypisana do domu. Po kontroli w WAM w Ł. po około 6 tygodniach zdjęto powódce gips. Zgodnie z zaleceniami lekarza powódka dalej we własnym zakresie prowadziła masaże i rehabilitację i jeździła na dalsze kontrole do WAM w Ł.. Od wypadku do 28 sierpnia 2010 roku powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, po czym wróciła do pracy.

Pomimo rehabilitacji dolegliwości lewej ręki nie ustąpiły, ręka nie wróciła do dawnej pozycji, powódka nadal odczuwa ograniczenie ruchomości, a chwyt w lewej ręce jest słabszy. Z tego tez powodu powódka nie może wykonywać żadnych prac domowych.

Przez cały czas pobytu powódki w szatni basenowej zarówno przed wypadkiem jak i po wypadku tj. przez około 40 minut, do szatni nie wchodził nikt z personelu sprzątającego i nie wykonywał żadnych czynności sprzątających w tym zbierania nadmiaru wody. W tym czasie na basenie i w szatni przebywało dużo osób, gdyż były to darmowe godziny korzystania z basenu dla mieszkańców gminy.

Powódka w wyniku zdarzenia z dnia 14 lipca 2010 roku doznała złamania nasady dalszej kości promieniowej lewej z niewielkim przemieszczeniem odłamów, czyli zniekształceniem (deformacją) kostną tej okolicy. W wyniku doznanych obrażeń u powódki wystąpił 7% trwały uszczerbek na zdrowiu, zaś wysokość uszczerbku wynika z osłabienia siły mięśniowej przedramienia lewego i powysiłkowych dolegliwości bólowych. Znaczne dolegliwości bólowe nadgarstka lewego wymagające stałego przyjmowania leków przeciwbólowych utrzymywały się do około 2 tygodni od urazu. Po tym okresie dolegliwości systematycznie ustępowały co do natężenia i częstości. Dolegliwości bólowe okolicy kości ogonowej utrzymywały się przez około 2 tygodnie. Przebyte złamanie nasady dalszej kości promieniowej lewej zostało wygojone w dobrym ustawieniu odłamów i bez ograniczeń w zakresie ruchomości nadgarstka i funkcji ręki. U powódki występuje osłabienie siły mięśniowej przedramienia lewego, a wykonywanie czynności związanych ze zgięciem nadgarstka przy osłabionych mięśniach przedramienia skutkuje bólem nadgarstka i jego ograniczeniem funkcji.

Umową Nr (...) zawartą w dniu 1 lutego 2010 r. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. jako zamawiający powierzył A. K. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...)w P. jako wykonawcy do wykonania „usługi w zakresie sprzątania obiektów S. w K. przy ul. (...)".

(...) w P. jest firmą specjalizującą się w świadczeniu usługach sprzątania.

Zgodnie z treścią postanowień w/w umowy wykonawca tj. (...) zobowiązała się do sprzątania obiektu przez 7 dni w tygodniu dla pomieszczeń basenowych odpowiednio do treści załączników do umowy (Nr (...)) przy czym serwis dzienny dla części basenowej miał być utrzymywany w godz. 8.00 - 22.00 przez minimum 2 osoby (mężczyzna i kobieta) (§ 1 pkt 4 ppkt 1). Zgodnie natomiast z treścią powołanego wyżej załącznika nr 3B do umowy w zakresie sprzątania pomieszczeń szatni, pryszniców oraz sanitariatów (pkt 15) wykonawca był zobowiązany zapewnić m.in. bieżące zbieranie wody we wszystkich pomieszczeniach natrysków - w ramach potrzeb, w pomieszczeniach WC i szatniach - na bieżąco i wg potrzeb. Odbiór przedmiotu zamówienia tj. usług sprzątania miał następować w formie protokołu wykonania usług zaakceptowanego przez przedstawiciela zamawiającego.

Osoby sprzątające w imieniu (...) obiekty kompleksu S. były nadzorowane ze strony (...) przez koordynatorów, którzy w zależności od potrzeb mogli podejmować decyzje o ewentualnym zwiększeniu obsady personelu sprzątającego wynikającego z umowy.

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. dokonał protokolarnego odbioru prac w zakresie utrzymania czystości w miesiącu lipcu 2010 r. od wykonawcy (...).

Powódka zgłosiła swoje roszczenia odszkodowawcze I. K. prowadzącemu (...), który odmówił przyjęcia odpowiedzialności za skutki wypadku powódki z dnia 14 lipca 2010 r.

I. K. prowadzący P. w P. w dacie zdarzenia posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) w W..

Wyjaśniając podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd I instancji wskazał, że odpowiedzialność pozwanego (...) za skutki wypadku, któremu uległa powódka, znajduje oparcie w treści art. 415 k.c. w zw. z art. 429 k.c. i art. 822 k.c. Powódka w wyniku wypadku z 14 lipca 2010 r. doznała szkody na osobie. Przyczyną powstania szkody był stan posadzki, z której nie został zebrany nadmiar wody przez osoby, na których ciążyły obowiązki w zakresie sprzątania pomieszczeń basenowych. Obowiązki w zakresie wykonywania usług sprzątania obiektów S. w K. przejęła na siebie (...) na podstawie umowy zawartej z (...) K.. (...) w P. jest podmiotem, który w zakresie swój działalności zawodowej trudni się m. in. wykonywaniem czynności sprzątania. Między szkodą, a zachowaniem (...) polegającym na niezabezpieczeniu właściwego stanu posadzki istnieje związek przyczynowy. Obowiązki wynikające z przedmiotowej umowy nie zostały w należyty sposób wykonane albowiem na posadzce zalegała kałuża wody. Z przedmiotowej umowy i załącznika nr 3B do umowy w zakresie sprzątania pomieszczeń szatni, prysznicowi oraz sanitariatów (pkt 15) wynika w sposób oczywisty, że wykonawca tj. (...) był zobowiązany zapewnić m.in. bieżące zbieranie wody we wszystkich pomieszczeniach natrysków w ramach potrzeb w pomieszczeniach WC i szatniach - na bieżąco i wg potrzeb. Skoro na posadzce zalegała kałuża wody a przez cały czas przebywania powódki w szatni basenowej od wejścia do jej opuszczenia po wypadku, nie pojawił się w szatni nikt z personelu sprzątającego, to jest oczywistym, iż wykonawca nie dopełnił obowiązków umownych i nie zapewnił bieżącego, wg potrzeb zbierania nadmiaru wody. Tym bardziej, że w razie konieczności, a taka z uwagi na większą ilość osób korzystających z basenu w godzinach w jakich doszło do wypadku się pojawiła, koordynatorzy mogli podejmować decyzje o ewentualnym zwiększeniu obsady personelu sprzątającego.

W ocenie Sądu I instancji zostały wykazane wszystkie przesłanki odpowiedzialności (...) za przedmiotowy wypadek, a w konsekwencji przesłanki odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego (...) na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z (...). Pozwany (...) K. został zwolniony z odpowiedzialności z uwagi na powierzenie czynności sprzątania innemu podmiotowi, trudniącemu się zawodowo wykonywaniem takich czynności i brak jakichkolwiek własnych zaniedbań. Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego ubezpieczyciela, że w zakresie wykonywania usług sprzątania (...) pozostawała w stosunku ścisłego podporządkowania względem powierzającego, co miałoby zwalniać (...) od odpowiedzialności za skutki wypadku. Z treści umowy ani jej załączników takie podporządkowanie w ocenie Sądu nie wynika, nie można bowiem za przykłady takiego podporządkowania uznać ogólnych wymogów aby np. używane do sprzątania środki czyszczące posiadały stosowne atesty, czy tez aby czynności sprzątania były wykonywane z zachowaniem przepisów sanitarno-epidemiologicznych (tak § 1 pkt 5 i 6 umowy). Co więcej zarówno umowa jak i sposób jej wykonywania w praktyce wskazuje na to, że to właśnie (...) miała swobodę oceny przed wszystkim o tym jakie są potrzeby w zakresie sprzątania m.in. szatni basenowych i decydowania o częstotliwości wykonywania prac (w zależności od potrzeb - pkt 15 załącznika nr 3B). Trudno w tym przypadku mówić o ścisłym podporządkowaniu skoro oceny i decyzje w tym zakresie podejmowała (...) poprzez swych koordynatorów.

Uzasadniając wysokość zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Rejonowy wskazał na okoliczności mające wpływ na doznaną przez powódkę krzywdy, a zwłaszcza wysokość trwałego uszczerbku na jej zdrowiu, stopień i czas trwania cierpień fizycznych oraz skutki wypadku dla zdrowia powódki i dalszego funkcjonowania jej organizmu. Sąd podkreślił, że wprawdzie dolegliwości bólowe po wypadku i związane z tym cierpienia powódki nie trwały zbyt długo, ale powódka do chwili obecnej odczuwa skutki zdarzenia w postaci okresowych dolegliwości bólowych i ograniczenia funkcji nadgarstka w zakresie jego zginania, które nie rokują poprawy w przyszłości.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., przyjmując, że opóźnienie w zapłacie kwoty 7 500 zł istnieje dopiero od rozszerzenia powództwa.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu poniesionych przez powódkę stanowił przepis art. 98 k.p.c., a o kosztach procesu poniesionych przez dopozwany (...) Sp. z o.o. w K. –przepis art. 98 k.p.c. w zw. z art. 194 § 1 k.p.c.

Sąd I instancji pobrał od pozwanego (...) nieuiszczoną opłatę sądową od rozszerzonego powództwa oraz kwotę wyłożoną tymczasowo przez Skarb Państwa na pokrycie wydatków kierując się zasadą rozdziału kosztów określoną w art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany (...) z siedzibą w W. skarżąc go w części uwzględniającej powództwo z tytułu zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami (pkt 1 wyroku) oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu (pkt 3, 4, 5 i 6 wyroku) i zarzucając:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.  art. 415 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że o bezprawnym i zawinionym zachowaniu ubezpieczonego przedsiębiorcy (zaniechaniu) świadczy sam fakt znajdowania się na terenie szatni basenowej niewielkiego skupiska wody, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego ad. 1 za szkodę powódki. Nadto Sąd Rejonowy uznał, że zachowanie podmiotu ubezpieczonego przez pozwanego ad. 1 stanowi wyłączną i zawinioną przyczynę szkody powódki, w rozumieniu art. 435 § 1 in fine k.c;

2.  art. 435 § 1 k.c. poprzez zwolnienie pozwanego ad. 2 z odpowiedzialności za szkodę powódki, w sytuacji gdy ten pozwany prowadząc obiekt oparty na działaniach sił przyrody odpowiada za szkody wyrządzone komukolwiek na zasadzie ryzyka, a w toku sprawy nie wykazał zaistnienia którejś z przesłanek egzoneracyjnych, w tym pod postacią wyłącznej winy osoby trzeciej - jakim miałby być potencjalnie przedsiębiorca ubezpieczany przez pozwanego ad. 1;

3.  art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie znacząco zawyżonej, opartej na przyjęciu wygórowanej stawki w kwocie 2.500 zł. za każdy procent uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej, a zarazem wygórowanej w odniesieniu do aktualnej stopy życiowej społeczeństwa i warunków ekonomicznych w kraju;

II. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wybiórczą ocenę materiału dowodowego skutkującą przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, polegającą na dowolnym i sprzecznym z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego przyjęciu, że niedostrzeżenie przez powódkę obsługi sprzątającej szatnie oraz pozostawanie wody na posadzce szatni basenowej przesądzają (i to niejako automatycznie) o zawinionym i bezprawnym zaniechaniu ubezpieczonego w zakresie sprzątania pomieszczeń basenowych;

2.  art.. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że powódka przedstawiła dowody na poparcie swych twierdzeń, zgodnie z którymi do szkody doszło w wyniku zawinionego i bezprawnego działania ubezpieczonego przedsiębiorcy;

3.  art. 98 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego ad. 1 kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego ad. 2, mimo, iż powódka w toku procesu poparła powództwo także w stosunku do tego pozwanego i wniosła o zasądzenie żądanego roszczenia solidarnie od obu pozwanych, co wobec oddalenia powództwa w stosunku do pozwanego ad. 2 w całości czyni powódkę przegraną w stosunku do pozwanego ad. 2.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez oddalenie powództwa w stosunku do niego w całości, zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu (pkt 3, 4, 5 i 6 wyroku), poprzez zasądzenie tych kosztów od powódki na rzecz obu pozwanych i obciążenie wyłącznie powódki kosztami sądowymi na rzecz Skarbu Państwa oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Powód oraz pozwany (...) wnosili o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego (...) na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w drugiej instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu naruszenia prawa procesowego poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, albowiem stwierdzenie naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 k.p.c. determinuje zasadność zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. W tym zakresie należy brać pod uwagę wyniki "całej rozprawy", cały materiał sprawy (np. przesłuchanie informacyjne, oświadczenia, roztrząsanie wyników postępowania dowodowego) -(tak K. Piasecki (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do artykułów 1–366. Tom I, red. prof. dr hab. Andrzej Marciniak, prof. dr hab. Kazimierz Piasecki, Rok wydania: 2014, Wydawnictwo: C.H.Beck, Wydanie: 6, Legalis, komentarz do art. 233, Nb 8 i cytowana tam literatura).

Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie oceny wszystkich przeprowadzonych dowodów, nie pomijając żadnego z nich, a wnioski jakie wyprowadził z analizy materiału dowodowego są spójne i logiczne. Na tej podstawie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, których skarżący nie zdołał skutecznie zakwestionować w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Na wstępie należy zaznaczyć, że w uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. apelujący odwołując się do okoliczności, które były przedmiotem ustaleń Sądu, prezentuje własną ocenę przesłanki stosowania prawa materialnego w postaci winy. W istocie zatem przedmiotem zarzutu nie jest prawidłowość dokonanych ustaleń faktycznych, ale ich subsumcja prawna, która jest elementem stosowania prawa materialnego, a konkretnie przepisu art. 415 k.c.

W ramach zarzutu naruszeniu art. 233 k.p.c. skarżący zakwestionował jedynie ustalenie Sądu dotyczące czasokresu pobytu powódki oraz świadka G. Ś. w miejscu zdarzenia. Niewątpliwie czasokres wskazany w zeznaniach powódki i świadka ma charakter orientacyjny, albowiem nie mierzyły one czasu swojego pobytu w miejscu zdarzenia, a nadto były zaabsorbowane zdarzeniem oraz jego konsekwencjami. Nie ma jednak żadnych podstaw do ustalenia, że powódka oraz świadek mogły przebywać w miejscu zdarzenia nie dłużej niż 10 -15 minut. Jak wskazuje sam pozwany, do zdarzenia doszło około 19.40, a powódka o godzinie 20:54 została przyjęta do Poradni Ambulatoryjnej (...)w B., który znajduje się w odległości około 26 km od miejsca zdarzenia. Nawet jeśli podróż do szpitala trwała 30 minut, powódka po wypadku przebywała na terenie S. K. około 45 minut. Należy zaznaczyć, że kwestionowane ustalenie Sądu dotyczy łącznego pobytu powódki w szatni zarówno przed wypadkiem, jak i po wypadku. Powódka przed wypadkiem przebierała się, co mogło trwać od kilku do kilkunastu minut. Po zdarzeniu powódka obmywała sobie rękę, a po krótkim pobycie w części basenowej, gdzie udała się, aby poinformować męża i syna o wypadku, wróciła do szatni razem z G. Ś.. W szatni ponownie się przebrała, przy czym czynność ta trwała zapewne dłużej niż zwykle ze względu na odniesioną kontuzję ręki oraz korzystanie z pomocy G. Ś.. Z pewnością zatem łączny pobyt powódki w szatani nie mógł trwać 10 -15 minut.

Skarżący nie przedstawił zatem argumentów wskazujących na niespójność i błędy logiczne przeprowadzonej oceny dowodów bądź też jej sprzeczność z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego.

W konsekwencji Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia faktyczne, dokonane w sprawie przez Sąd Rejonowy, czyniąc je jednocześnie podstawą swojego rozstrzygnięcia.

Nietrafny jest również zrzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. Artykuł 232 k.p.c. wskazuje jedynie na ciężar dowodu w znaczeniu procesowym, czyli obowiązek przedstawienia faktów i dowodów przez strony. Adresatem normy zawartej w art. 232 k.p.c. nie jest sąd, lecz strony, nie można zatem zarzucać, że sąd go naruszył. Przyjmuje się przy tym, że strona zainteresowana nie ma obowiązku zgłoszenia i przeprowadzenia dowodu. Przeprowadzenie dowodu prawdziwości twierdzeń o faktach jest prawem strony -prawem do dowodu (por. Kodeks Postępowania cywilnego. Komentarz do artykułów 1 – 366, red. Kazimierz Piasecki, Tom I, 2014, Wydanie 6, Legalis, uw. I ppkt 2 do art. 233 i cytowana tam literatura). Natomiast art. 6 k.c. jest przepisem prawa materialnego. Ustanawia zasadę rozkładu ciężaru dowodu, która jest regułą w znaczeniu materialnym, wskazującą, kto poniesie skutki nieudowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W niniejszej sprawie zarówno powódka jak i pozwany ubezpieczyciel przedstawili dowody na poparcie swoich twierdzeń. Sąd I instancji przeprowadził wszystkie dowody zaoferowane przez strony, a następnie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, których apelujący nie zdołał skutecznie zakwestionować w ramach zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. Ocena czy ustalone okoliczności odpowiadają hipotezie właściwych norm prawa materialnego należy do sfery subsumcji ustalonego stanu faktycznego czyli stosowania prawa materialnego i nie może być kwestionowana w ramach zarzutu naruszenia przepisów postępowania.

Przechodząc do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego na wstępie podnieść należy, że odpowiedzialność odszkodowawcza w ramach reżimu ex delicto opiera się na trzech przesłankach określonych w art. 415 k.c. to jest: bezprawności działania lub zaniechania, winie osoby, która dopuściła się bezprawnego działania lub zaniechania oraz szkodzie będącej normalnym następstwem bezprawnego i zawinionego działania bądź zaniechania. Pozwany ubezpieczyciel kwestionował przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że do szkody na osobie powódki doszło w wyniku zawinionego i bezprawnego działania ubezpieczonego przedsiębiorcy to jest A. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) w P..

Bezprawność w prawie cywilnym oznacza sprzeczność zachowania się sprawcy z przepisami prawa zawartymi w różnych jego gałęziach oraz z zasadami współżycia społecznego, czy też dobrymi obyczajami (por. np. W. Czachórski, w: System Prawa Cywilnego, t. III, cz. 1, Ossolineum 1981, s. 533-534, Z. Radwański, Zobowiązania –część ogólna, Warszawa 2001, s. 170 i nast.; G. Bieniek, w: Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom I, Warszawa 2009, s. 294; A. Olejniczak, w: Kidyba, Komentarz KC 2010, III, s. 357; wyrok SN z 10.2.2010 r., V CSK 287/09, OSP 2012, Nr 10, poz. 95; wyr. SN z 20.1.2009, II CSK 423/08, Legalis). Dominujące w polskiej nauce i praktyce szerokie ujęcie bezprawności związane jest z tradycyjnym zaliczaniem do kryteriów bezprawności nie tylko przepisów ustawy, ale i wyznaczających reguły ostrożności, zasad współżycia społecznego, zasad wykonywania zawodu, czy też zdrowego rozsądku (por. R. Longchamps de Bérier, Zobowiązania, s. 231 i nast.; M. Sośniak, Bezprawność zachowania, s. 102 i nast.; W. Czachórski, w: System, t. III, cz. 1, s. 533 i nast.; W. Czachórski Zobowiązania. Zarys wykładu. Warszawa 2004, s. 202; G. Bieniek, w: Komentarz 2009, I, s. 296-297; A. Olejniczak, w: Kidyba, Komentarz KC 2010, III, s. 357). W innym ujęciu za bezprawne należy uznać każde zachowanie naruszające dobra podmiotu prawa cywilnego, z którego wynika szkoda, tak długo, jak długo nie zachodzi dodatkowa okoliczność, z którą przepis prawa lub powszechnie uznane zasady wiążą wyłączenie bezprawności (por. B. Lanckoroński, w: K. Osajda, Kodeks cywilny. Komentarz. Warszawa 2013, Legalis, komentarz do art. 415, Nb 43 i powołana tam literatura).

Przyjęcie winy jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej oznacza, że podstawą zasądzenia odszkodowania będzie każdy najmniejszy nawet stopień zawinienia, a więc do granic culpa levissima. Według dominującej obecnie w nauce prawa cywilnego teorii normatywnej wina sprowadza się najogólniej do możliwości postawienia sprawcy zarzutu niewłaściwego zachowania się. Przy takim założeniu niedbalstwo ocenia się według zobiektywizowanego kryterium staranności (stosowanie miernika in abstracto). Nie uwzględnia się zatem rzeczywistych cech osobowych sprawcy, a jedynie zachowanie się sprawcy w ściśle określonych warunkach zewnętrznych. Zobiektywizowanie kryteriów niedbalstwa wynika nie tylko z treści obowiązujących przepisów (art. 355 k.c.), ale także z potrzeb natury dowodowej, ułatwia bowiem przeprowadzenie dowodu winy. Nie oznacza to jednak, iż model starannego postępowania musi być w każdym przypadku jednakowy. Wynika to wprost z treści art. 355 § 1 odwołującego się do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Wyznaczenie modelu staranności właściwego dla stosunku danego rodzaju pozwala na dokonanie oceny uwzględniającej zachowanie się sprawcy w ściśle określonych warunkach zewnętrznych (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks cywilny. Komentarz do art. 1 – 449 10 pod red. Krzysztofa Pietrzykowskiego, Wydawnictwo C.H.Beck 2013, Legalis, komentarz art. 415, Nb 19 -20 i powołana tam literatura).

Odnosząc przytoczone wyżej stanowisko do realiów ustalonego stanu faktycznego rozpatrywanej sprawy, stwierdzić należy, że powódka doznała uszkodzenia ciała na skutek zalegania wody na posadzce szatni obiektu basenowo –rekreacyjnego należącego do (...) Sp. z o.o. w Kleszczowe. Ubezpieczony przedsiębiorca na podstawie umowy Nr (...) zawartej w dniu 1.02.2010 r. z właścicielem obiektu zobowiązał się m. in. do bieżącego zbierania wody we wszystkich pomieszczeniach natrysków w ramach potrzeb oraz w pomieszczeniach WC i szatniach – na bieżąco i według potrzeb. Zwrot „na bieżąco” oznacza wykonywanie określonych czynności „w miarę zdarzania się jakiś faktów, bez opóźnienia, terminowo” (por. Słownik Języka Polskiego, Wydanie czwarte, Warszawa, Tom I, str. 163). Przedmiotowy obowiązek służył zapewnieniu bezpieczeństwa osobom korzystającym z obiektu należącego do (...) Sp. z o.o. w K. i był wyrazem respektowania ogólnie przyjętych reguł ostrożności. Z szatni i pryszniców parku wodnego korzysta codziennie wiele osób, w związku z czym na posadzkach tych pomieszczeń zbiera się woda, a jej zaleganie w istotny sposób zwiększa śliskość nawierzchni posadzek i związane z tym ryzyko upadków. Nadmiar wody zalegający na posadzce szatni, z której korzystała powódka, nie został zebrany na bieżąco i mimo występującej potrzeby, co stanowiło naruszenie przyjętego obowiązku umownego, jak również powszechnie przyjętych reguł ostrożności. Argumentacja apelacji eksponująca obiektywną niemożliwość usuwania wody z posadzki niezwłocznie po jej pojawieniu się, jest o tyle chybiona, że jak wynika z poczynionych ustaleń bezpośrednio przed upadkiem powódki nikt nie wchodził do szatni z części natryskowej, a woda zalegająca na posadzce szatni w dniu zdarzenia nie była zebrana przez kilkadziesiąt minut. Ponadto sam skarżący w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji eksponował, że pracownicy ubezpieczonego przedsiębiorcy byli zobowiązani do usuwania wody z posadzek szatni w odstępach półgodzinnych. Nawet jeśli woda w szatniach była usuwana z taką częstotliwością, co nie zostało w sprawie udowodnione, uznać należy, że ta częstotliwość była zbyt mała, albowiem mogła prowadzić do utrzymywania się kałuży wody w ciągu pieszym przez stosunkowo długi czas, co stanowiło poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników obiektu. Potwierdzają to zeznań świadka J. K. (pracownika ubezpieczonego przedsiębiorcy), z których wynika, że od około dwóch lat woda z posadzek jest usuwana z większą częstotliwością to jest co 20 minut (por. protokół k. 216 akt). Co więcej podnieść należy, że ubezpieczony przedsiębiorca nie uwzględniał w organizacji prac porządkowych na terenie obiektu możliwości korzystania z niego większej ilości osób w godzinach nieodpłatnego udostępniania usług obiektu mieszkańcom gminy K.. Nie zwiększał bowiem wówczas częstotliwości czynności porządkowych.

Winy ubezpieczonego przedsiębiorcy nie wyłącza ustalona okoliczność, że zmawiający (...) Sp. z o.o. odebrał od niego bez zastrzeżeń przedmiot zamówienia w zakresie utrzymania czystości w miesiącu lipcu 2010 r. Fakt ten mógłby mieć jurydyczne znaczenie jedynie na płaszczyźnie stosunku prawnego łączącego zamawiającego i przyjmującego zamówienie. W stosunku do powódki ubezpieczony przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 415 k.c. Na gruncie tego przepisu bezprawność może wynikać z naruszenia wyznaczających reguły ostrożności, zasad współżycia społecznego, zasad wykonywania zawodu, czy też zdrowego rozsądku. Ubezpieczony przedsiębiorca mając swobodę organizacyjną w wykonywaniu powierzonych czynności sprzątających na terenie obiektów (...) K. oraz będąc podmiotem trudniącym się zawodowo wykonywaniem tego rodzaju czynności, powinien tak zorganizować ich wykonywanie, aby zapewnić stosunkowo szybkie zbieranie wody w pomieszczeniach szatni, wc i pryszniców, zwłaszcza w okresach zwiększonego zainteresowania korzystaniem z usług obiektu. Zaniechanie usunięcia nadmiaru wody zalegającej na posadzce szatni basenowej przez kilkadziesiąt minut było naruszeniem reguł starannego działania podmiotu prowadzącego zawodową działalność i wyznaczanych przez te reguły zasad ostrożności.

Podkreślić również należy, że pozwany ubezpieczyciel nie zaoferował dowodów wskazujących z jaką częstotliwością pracownicy ubezpieczonego przedsiębiorcy w dniu zdarzenia zbierali wodę w pomieszczeniach szatni i wc. W konsekwencji jego trafne co do zasady stanowisko wskazujące na niemożliwość takiego zorganizowania pracy, aby woda znajdująca się na posadzce szatni basenowej była usuwana natychmiast po jej pojawieniu, nie znajduje oparcia w podstawie faktycznej wyroku.

Podobnie należy ocenić argument skarżącego odwołujący się do braku podobnych wypadków tego samego bądź innego dnia. Ta kwestia nie była przedmiotem ustaleń faktycznych, a zatem nie może stanowić podstawy stosowania prawa materialnego. Omawiana argumentacja strony pozwanej nie jest również trafna. Jak bowiem wskazuje wiedza i doświadczenie życiowe, samo istnienie stanu zagrożenia nie zawsze prowadzi do powstania szkody. Tym samym, nawet jeśli żaden inny użytkownik szatni basenowej nie uległ wypadkowi, nie oznacza to jeszcze, że zaniechanie ubezpieczonego przedsiębiorcy nie było bezprawne i zawinione, czy też, że wypadek był następstwem niezachowania wymaganej ostrożności przez powódkę.

Zarzut naruszenia przepisu art. 435 § 1 k.c., sformułowany w związku ze zwolnieniem dopozwanego (...) Sp. z o.o. w K. z odpowiedzialności za skutki zdarzenia jest bezprzedmiotowy wobec niezaskarżenia, a w konsekwencji uprawomocnienia się punktu 2 wyroku oddalającego powództwo w stosunku do dopozwanego. Poza tym przyjęcie, że odpowiedzialność za skutki zdarzenia ponosi również właściciel obiektu na podstawie art. 435 § 1 k.c., nie powoduje wyłączenia odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczonego przedsiębiorcy opartej na zasadzie winy. Dodatkowo przy zakwalifikowaniu zorganizowanej całości składników materialnych i niematerialnych jako przedsiębiorstwa wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody, istotne jest to, czy dla prawidłowego funkcjonowania musi ono opierać swoją działalność na wykorzystaniu odpowiednio przetworzonych sił przyrody, to jest wszelkich źródeł energii, z wyłączeniem zaś sił człowieka i zwierzęcia. Funkcjonowanie przedsiębiorstwa musi być uzależnione od wykorzystania sił przyrody. Nie wystarczy więc samo używanie w przedsiębiorstwie poszczególnych maszyn i urządzeń zaopatrzonych w silniki, jeżeli nie stanowią siły napędowej przedsiębiorstwa jako całości. Samo prowadzenie danego rodzaju działalności oraz uzyskiwanie jej efektów musi pozostawać w bezpośrednim związku ze stanem nasycenia i wykorzystania urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody, i to w takiej relacji, że od stopnia wykorzystania tych sił zależy w ogóle funkcjonowanie przedsiębiorstwa w zakresie określonego rodzaju działalności i uzyskania jej efektów, a nie tylko ułatwianie ich osiągnięcia.

Skarżący nie zaoferował materiału dowodowego, który pozwoliłby ustalić jakie urządzenia poruszane za pomocą sił przyrody są wykorzystane do prowadzenia przez pozwany (...) Sp. z o.o. w K. swojego przedsiębiorstwa i czy prowadzenie tej działalności oraz uzyskiwanie jej efektów pozostaje w bezpośrednim związku ze stanem nasycenia i wykorzystania urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody, i to w takiej relacji, że od stopnia wykorzystania tych sił zależy funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Ciężar przedstawienia twierdzeń i dowodów spoczywa na stronach, a nie na sądzie. Zgodnie natomiast z przepisem art. 6 k.c. ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym ubezpieczycielu, który twierdził, że podmiotem odpowiedzialnym za szkodę poniesioną przez powódkę jest (...) Sp. z o.o. w K..

Nie można również podzielić zarzutu naruszenia przepisu art. 445 § 1 k.c. Kryteria wymiaru zadośćuczynienia mają charakter ocenny i są objęte sferą swobody sędziowskiej, która oczywiście nie może oznaczać dowolności. Niemniej jednak na etapie postępowania apelacyjnego Sąd II instancji może dokonać korekty zasądzonego przez Sąd I instancji zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy Sąd nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających przyznane świadczenie dopuszczając się tzw. błędu braku albo niewłaściwie ocenił całokształt tych należycie ustalonych istotnych okoliczności, popełniając tzw. błąd dowolności. Wobec tego Sąd II instancji może dokonać korekty zasądzonego zadośćuczynienia w zasadzie tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jego wysokość, jest ono rażąco nieodpowiednie, czyli rażąco wygórowane albo rażąco niskie. Zatem jedynie rażąca dysproporcja świadczeń, albo pominięcie przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które powinny być uwzględnione przez Sąd, jako wpływające na wysokość zadośćuczynienia, przy założeniu, że musi ono spełniać funkcję kompensacyjną, ale nie może być jednocześnie źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia się osoby pokrzywdzonej, może uzasadniać ingerencję sądu odwoławczego w zasądzone świadczenie (por. wyrok SN z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, Lex nr 146356, wyrok SA w Poznaniu z 9 sierpnia 2006 r., I ACa 161/06, Lex nr 278433, wyroki SN: z 15 września 1999 r., III CKN 339/983, OSNC z 2000 r., Nr 3, poz. 58, z 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, Lex nr 52520, z 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00, Lex nr 56891, z 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, Lex nr 183777, z 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05, Lex nr 179739, postanowienie SN z 25 sierpnia 2011 r., I CSK 54/11, Lex nr 1229537).

Ostatecznie zasadniczym kryterium decydującym o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi zawsze rozmiar krzywdy doznanej przez pokrzywdzonego. Niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze powinna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. O wysokości zadośćuczynienia decyduje zatem Sąd na podstawie po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sporu, kierując się podstawą zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego i uwzględniać stosunki majątkowe panujące aktualnie w społeczeństwie.

W rozpatrywanej sprawie Sąd Rejonowy w ramach szacunku należnego powódce zadośćuczynienia posłużył się uznanymi w doktrynie i orzecznictwie miernikami wyznaczającymi jego wysokość, takimi jak stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu, stopień i czas trwania cierpień fizycznych oraz skutki urazu dla dalszego funkcjonowania organizmu pokrzywdzonej. Wbrew stanowisku skarżącego uwadze tego Sądu nie umknęło, że czas trwania dolegliwości bólowych i związanych z tym cierpień jakich doznała powódka nie był zbyt długi. Sąd ten dostrzegł jednak trwałość skutków urazu w postaci ograniczenia ruchomości nadgarstka i okresowych dolegliwości bólowych. Tego rodzaju następstwa urazu są uciążliwie dla powódki, będącej jeszcze osobą w pełni aktywną w życiu zawodowym i rodzinnym i z pewnością wywołują dyskomfort i poczucie krzywdy, wymagającej skompensowania za pomocą zadośćuczynienia. Nie można więc przyjąć, że zasądzona ostatecznie na rzecz powódki suma nie spełnia wymogu odpowiedniości w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Tym samym zarzut naruszenia tego przepisu okazał się nieusprawiedliwiony.

Nie sposób również podzielić stanowiska skarżącego kwestionującego prawidłowość rozstrzygnięcia o kosztach procesu poniesionych przez dopozwanego (...) Sp. z o.o. w K.. Zaskarżone rozstrzygnięcie opiera się na szczególnej podstawie określonej w art. 194 § 1 zdanie II k.p.c. Jak stanowi ten przepis osoba wezwana do udziału w sprawie na wniosek pozwanego może domagać się zwrotu kosztów wyłącznie od pozwanego, jeżeli okaże się, ze wniosek był bezzasadny. Bezsprzecznie (...) Sp. z o.o. w K. została wezwana do udziału w sprawie na wniosek pozwanego ubezpieczyciela. Powódka oponowała temu wnioskowi (por. protokół rozprawy z dn. 25 października 2013 r. k. 41). Powództwo w stosunku do dopozowanego zostało prawomocnie oddalone, a tym samym wniosek o dopozwanie okazał się bezzasadny. W konsekwencji to na pozwanym, a nie powódce, spoczywa obowiązek zwrotu dopozwanej spółce poniesionych kosztów procesu.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.

O kosztach postępowania apelacyjnego poniesionych przez powódkę Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 k.p.c., natomiast o kosztach procesu w drugiej instancji poniesionych przez dopozwanego orzeczono na podstawie art. 194 § 1 zdanie II k.p.c. w zw. z art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 k.p.c. Ponieważ pozwany ubezpieczyciel przegrał proces w drugiej instancji, a nadto złożył bezzasadny wniosek o dopozwanie i powoływał się w apelacji na odpowiedzialność dopozwanego za szkodę, miał obowiązek zwrócić zarówno powódce jaki dopozwanemu całość kosztów poniesionych w postępowaniu apelacyjnym, obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 1 200 zł, ustalone na podstawie § 2 ust. 1 -2 i § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490).

SSO Paweł Hochman

SSO Dariusz Mizera SSO Adam Bojko