Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 76/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Mazur

Sędziowie:

SSA Maciej Piankowski (spr.)

SSO del. Alicja Podlewska

Protokolant:

Aleksandra Portaszkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2013 r. w Gdańsku

sprawy T. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu- IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 9 listopada 2012 r., sygn. akt IV U 1896/12

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

Sygn. akt III AUa 76/13

UZASADNIENIE

Ubezpieczony T. K. odwołał się od decyzji pozwanego organu rentowego - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z dnia 13.04.2012 r., którą odmówiono mu prawa do emerytury, gdyż ubezpieczony nie udowodnił 15 letniego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach. Do tego okresu pozwany nie uwzględnił zatrudnienia ubezpieczonego od dnia 01.07.1983 r. do dnia 30.04.1992 r. w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P. oraz od dnia 01.06.1992 r. do dnia 31.12.1998 r. w Przedsiębiorstwie Usługowo- (...).

Ubezpieczony twierdził, że od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r. pracował jako mechanik ciężkich maszyn budowlanych i melioracyjnych, w głębokich kanałach, w terenie, w skrajnych warunkach atmosferycznych. Ponadto pracował w akumulatorowni przy opróżnianiu i wymianie stężonego kwasu siarkowego, miał styczność ze środkami żrącymi, smarami, olejami silnikowymi, a jako narzędziowiec wykonywał prace spawacza.

Ubezpieczony twierdził ponadto, że od 01.06.1992 r. do 31.12.1998 r. pracował jako mechanik ciężkich maszyn melioracyjnych i budowlanych, miał styczność ze środkami żrącymi przy wymianie kwasu siarkowego w akumulatorach, smarami, olejami silnikowymi. Prace wykonywał w terenie na różnych budowach w trudnych warunkach atmosferycznych. Pracował też jako spawacz naprawiając uszkodzone części maszyn.

Na rozprawie w dniu 21.09.2012 r. (k. 13-14) ubezpieczony oświadczył, że w okresie zatrudnienia w (...) w P. (od 1983 r. do 1992 r.) był zatrudniony jako mechanik i kierowca - jeździł pogotowiem technicznym ( (...)) i do jego obowiązków należała naprawa wszystkich maszyn melioracyjnych w terenie. Ponadto ubezpieczony podał, że był także mechanikiem na warsztacie, gdzie dokonywał przeglądów bieżących maszyn, które polegały na rozebraniu maszyny do ramy, usunięciu wszystkiego co było zepsute i złożeniu maszyny na nowo i malowaniu elementów. Ponadto ubezpieczony podał, że rano wydawał operatorom nowe klucze i narzędzia na kartotekę (praca narzędziowca), a gdy narzędzie się zepsuło do obowiązków ubezpieczonego należała jego naprawa (stanowisko szlifierza narzędziowego). Ubezpieczony wyjaśnił, że codziennie przewoził od 6 do 10 rozładowanych akumulatorów, uzupełniał w nich kwas i podłączał je do ładowania.

Ponadto ubezpieczony oświadczył, że będąc zatrudniony w przedsiębiorstwie (...) pracował jako mechanik – kierowca. Kierował samochodem marki (...) – zawoził pracowników na budowę i z budowy. Na budowie ubezpieczony pracował przy umacnianiu brzegu, przez około rok pracował przy ciągnieniu wody do posesji prywatnej (układał rury wodociągowe), nosił dachówki i podawał deski pracownikom układającym dach. Ponadto ubezpieczony naprawiał koparki w terenie (zakłada posiadał 4 takie maszyny).

Ubezpieczony zaznaczył, że trudno mu oceniać, czy świadectwa pracy zostały wydane poprawnie.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania wskazując, że ubezpieczony nie wykazał, aby na dzień 01.01.1999 r. posiadał 15 letni okras pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze. Pozwany nie uwzględnił okresów od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r. i od 01.06.1992 r. do 31.12.1998 r. do okresów pracy w szczególnych warunkach z powodu rozbieżności w dokumentacji dotyczącej zajmowanych stanowisk. Ponadto Przedsiębiorstwo Usługowo- (...) nie określiło charakteru pracy ubezpieczonego.

Pozwany przyznał, że ubezpieczony osiągnął wiek emerytalny na dzień wystąpienia z wnioskiem o emeryturę, nie pozostaje w stosunku pracy, a także nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego. Ponadto pozwany przyznał, że ubezpieczony posiada 25 letni okres ubezpieczenia.

Wyrokiem z dnia 09.11.2012 r. Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 27.03.2012 r.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Niespornym było, że ubezpieczony na dzień 01.01.1999 r. udowodnił 25-letni okres składkowy i nieskładkowy, nie pozostaje w stosunku pracy, a także nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego. Niespornym było, że od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r. pracował w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P., zaś od 01.06.1992 r. do 31.12.1998 r. w Przedsiębiorstwie Usługowo - (...) w P..

W świadectwie pracy wystawionym przez (...) Przedsiębiorstwo (...) w P. z dnia 30.04.1992 r. wpisano, że ubezpieczony w okresie zatrudniania zajmował stanowiska: mechanik maszyn melioracyjnych i budowlanych, mechanik - szlifierz, mechanik - narzędziowiec. Natomiast w kartach wynagrodzeń za lata 1983-1990 wpisano od dnia 01.07.1983 r. mechanik maszyn melioracyjnych, zaś od 10.11.1983 r. narzędziowiec. Pracodawca ten wystawił ubezpieczonemu świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach w dniu 30.04.1992 r. za okresie od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r. W dokumencie tym podano, że ubezpieczony świadczył prace stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, jako mechanik w kanałach remontowych, mechanik maszyn melioracyjno - budowlanych, na stanowisku, jak wymienione w wykazie A, dział XIV, poz. 13, 14 i 16 rozporządzenia RM z dnia 07.02.1983 r.

W legitymacji ubezpieczeniowej dotyczącej tego okresu (w rubryce rodzaj wykonywanej pracy) wpisano mechanik maszyn melioracyjnych.

W świadectwie pracy wystawionym przez Przedsiębiorstwo Usługowo - (...) w P. z dnia 31.12.2001 r. podano, że ubezpieczony od 01.06.1992 r. do 27.12.2001 r. wykonywał pracę mechanika pojazdów i maszyn budowlanych. Natomiast w pkt. 8 zaznaczono, że ubezpieczony w w/w okresie wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, dział XIV, pkt 16 jako mechanik pojazdów i maszyn budowlanych.

Ubezpieczony przez sporny okres swojej pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...)w P.(od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r.) wykonywał pracę polegającą na naprawach ciężkiego sprzętu w postaci koparek, stalińce, spycharki, DET- y, pługi do drenarki rowów czy dźwigi melioracyjne. Jednocześnie pracował na stanowisku narzędziowca, dlatego kiedy rano stawił się do pracy, to obowiązany był najpierw wydać sprzęt, co zajmowało mu maksymalnie około pół godziny i następnie pojechać samochodem na naprawy. Wówczas zabierał ze sobą do samochodu mechaników, których zostawiał po drodze na budowach, a także sprzęt typu butle z tlenem, acetylen, karbid i spawarkę, aby użyć go do usunięcia awarii. Naprawy były głównie wykonywane w terenie i to przez cały rok. Przy naprawach w terenie ubezpieczony „najczęściej” musiał wykopać dół, aby w ogóle móc naprawić uszkodzony ciężki sprzęt. Było to o tyle skomplikowane, że wszystko działo się na terenach podmokłych i w różnych warunkach atmosferycznych, nie wyłączając okresu zimy. W tym okresie u pracodawcy ubezpieczonego było dużo sprzętu ciężkiego, ale wieloletniego. Nadto często pracował on w ekstremalnych warunkach, stąd awaryjność tego sprzętu była bardzo duża. Najczęstszą przyczyną awarii było uszkodzenie wałów w koparce lub podwozia maszyn. Wówczas dostęp do uszkodzonych części był tylko od spodu maszyny, co oznaczało albo konieczność wykonania podkopu albo wsunięcia się od dołu np. na gałęziach. Natomiast kiedy psuły się zwolnice, które ważyły ok. 200 kg to trzeba było wcześniej podlewarować DET- a, wyjąć ją, a wówczas potrzebnych było kilka osób. Potem na miejscu naprawić uszkodzoną cześć i następnie ponownie zamontować, zaś kiedy do naprawy był cały most, co także często się zdarzało, to wtedy cała naprawa musiała być wykonywana tylko od dołu. Poza tym „często” psuły się dwumetrowe pługi ciągnięte przez dwa stalnice, które aby naprawić trzeba było najpierw pospawać, a dopiero potem ponownie zamontować i wszystko to musiał wykonać ubezpieczony. Identycznie „wielokrotnie” uszkodzone części sprzętu ciężkiego trzeba było po wymontowaniu najpierw spawać. „Co do zasady” to dużo było takich napraw do wykonania w terenie, w trakcie których niezbędne było spawanie elektryczne. Ubezpieczony „od czasu do czasu”, tj. kiedy panowały duże mrozy naprawiał spycharki czy DET- y w zakładzie, ale wówczas tylko i wyłącznie pracował w kanale, który był zarówno na hali, jak i na zewnątrz. Do codziennych obowiązków ubezpieczonego należało również podłączanie akumulatorów w akumulatorowni, do ładowania po uprzednim uzupełnieniu elektrolitów, co zajmowało mu od pół godziny do godziny. Ubezpieczony przywoził dziennie od 6 do 10 akumulatorów z napraw sprzętu w terenie, które następnego dnia musiał zabrać naładowane, aby je następnie zamontować. Do obowiązków ubezpieczonego należała także naprawa pomp wtryskowych, spryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych.

Wszystkie te czynności równocześnie ubezpieczony wykonywał przez cały okres swojej pracy w tym Przedsiębiorstwie i wykonywanie ich zajmowało mu pełny wymiar czasu pracy, a nawet więcej, gdyż wielokrotnie pracował dłużej.

Po powodzi w 1981 r., kiedy zalało wieś B. ilość pracy w zakładzie bardzo wzrosła, a tym samym i awaryjność sprzętu, który musiał wówczas pracować w ekstremalnych warunkach, stąd i ubezpieczony miał znacznie więcej pracy.

Od 01.06.1992 r. do 31.12.2098 r. ubezpieczony pracował w Przedsiębiorstwie Usługowo - (...) w P.. W tym czasie ubezpieczony wykonywał te same czynności w ramach swoich obowiązków, co uprzednio tj. kiedy pracował w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P.. Jednakże w Przedsiębiorstwie Usługowo - (...) było znacznie mniej sprzętu ciężkiego, aniżeli u poprzedniego pracodawcy ubezpieczonego, dlatego też wykonywał on równolegle także i inne obowiązku. Między innymi układał faszynę z tym, że generalnie prace te były wykonywane wiosną, zaś przez zimę najpierw faszynę musiał sobie wyciąć na jeziorze D., a potem ukręcić na jego brzegu. Poza tym zabezpieczał brzegi rzeczne wbijając ręcznie, kiedy stał po pas w wodzie, dwumetrowe pale jeden przy drugim, czy też układał rurociągi w głębokich wykopach uprzednio przygotowanych przez koparki. Przedsiębiorstwo jego zajmowało się m.in. układaniem rurociągów. Poza tym ubezpieczony w w/w okresie wykonał prace polegające na układaniu wału z kamienia na jeziorze D.. Wszystkie te prace przeplatały się ze sobą przez cały okres pracy ubezpieczonego w Przedsiębiorstwie i wykonywał je w pełnym wymiarze czasu pracy.

U tego pracodawcy zasadą było, że pracę wykonywano dużo dłużej aniżeli 8-godzin.

W dniu 27.03.2012 r. ubezpieczony złożył wniosek o emeryturę. Pozwany wydał w dniu 13.04.2012 r. decyzję odmawiającą mu prawa do emerytury, gdyż ubezpieczony nie udokumentował posiadania co najmniej 15-letniego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach. Zdaniem pozwanego świadectwo pracy w szczególnych warunkach zostało wystawione nieprawidłowo zarówno przez (...) Przedsiębiorstwo (...) w P., jak i przez Przedsiębiorstwo Usługowo - (...) w P.. Zawierały one niespójne informacje co do charakteru pracy świadczonej przez ubezpieczonego, czy też pracodawca nie określił dokładnie, jakie ubezpieczony wykonywał prace.

Na rozprawie w dniu 26.10.2012 r. organ rentowy oświadczył, że uznaje prace ubezpieczonego wykonywane przy remontach w kanałach oraz melioracyjne za prace wykonywane w szczególnych warunkach (k. 28).

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że powyższy stan faktyczny ustalił w oparciu o dowody w postaci dokumentów prywatnych oraz urzędowych, których prawdziwości strony nie kwestionowały. Pozwany podniósł jedynie rozbieżności w treści dokumentów prywatnych, dlatego Sąd Okręgowy uznał je ostatecznie za wiarygodne i przyznał im pełną moc dowodową. Nadto nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości wobec dyspozycji art. 229 k.p.c., a tu taka wątpliwość Sądu Okręgowego nie powstała.

Natomiast zeznania świadków i ubezpieczonego zostały ocenione w oparciu o art. 233 § 1 kpc. W ocenie Sądu Okręgowego, świadkowie to osoby postronne nie zainteresowane bezpośrednio wynikiem procesu. Byli to współpracownicy ubezpieczonego, ale w okresie spornym, czyli już od wielu lat z nim nie współpracujący. Świadkowie złożyli zeznania spójne, jasne i konsekwentne. Logicznym było dla Sądu Okręgowego, że z uwagi na wspólną pracę w jednym przedsiębiorstwie mogli oni posiadać stosowną wiedzę, o tym jaką ubezpieczony faktycznie wykonywał pracę, a także w jakim wymiarze czasu pracy, skoro ich obowiązki zawodowe zazębiały się. Ponadto zeznania ubezpieczonego i świadków stworzyły logiczny ciąg i zalazły potwierdzenie w dokumentach prywatnych. Nadto pozwany nie przeciwstawił im żadnych odmiennych dowodów, które by te zeznania w jakikolwiek sposób zdyskredytowały. Ostatecznie z tych wszystkich względów uznano zarówno zeznania świadków, jak i ubezpieczonego za wiarygodne oraz przyznano im pełną moc dowodową. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są jedynie fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, stąd poczyniono ustalenia dotyczące stanu faktycznego, ale tylko w tym zakresie. Zgodnie z art. 232 k.p.c. to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Rzeczą sądu nie jest zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok SN z 17.12.1996 r., I CKU 45/96). Jednakże reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli strona powodowa udowodniła fakty przemawiające za zasadnością powództwa, to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa (wyrok SN z 20.04.1982 r., I CR 79/82, wyrok SN z 17.12.1996 r., I CR 45/96). Oznaczało to, iż pozwany, aby udowodnić rozbieżności, na które wskazywał, a które, jak twierdził, dotyczyły zajmowania przez ubezpieczonego w spornym okresie różnych stanowisk pracy, winien był zgłosić stosowne dowody, czego jednak nie uczynił. Natomiast w przepisie art. 6 k.c. jest zawarta zasada, iż ten, kto, powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, jest obowiązany udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu, a więc neguje uprawnienie żądającego, jest obowiązany udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje. W przepisie tym chodzi jednak nie o każdy fakt, lecz o fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a więc o fakty prawotwórcze, czyli wykazujące istnienie prawa, oraz o fakty niweczące lub tamujące prawo, czyli wskazujące na to, iż żądanie strony jest nieuzasadnione. Natomiast o tym, co która ze stron stosunku cywilnoprawnego ma udowodnić w sporze toczącym się przed sądem, decydują przede wszystkim: przedmiot sporu, prawo materialne regulujące określone stosunki prawne oraz prawo procesowe normujące zasady postępowania dowodowego, w tym znaczenie domniemań faktycznych i prawnych. W myśl tych ogólnych zasad, to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (zob. SN wyrok z 03.10. 1969 r., II PR 313/69, LexPolonica nr 317731, OSNCP 1979, nr 9, poz. 147), a na stronie pozwanej obowiązek udowodnienia okoliczności uzasadniających jej wniosek o oddalenie powództwa (tak SN w wyroku z 20.04.1982 r., I CR 79/82, LexPolonica nr 318337; Komentarz do Kodeksu cywilnego, S. Dmowski, LexPolonica - do art. 6 k.c.).

Wobec powyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że należało rozważyć czy ubezpieczony udowodnił fakty uzasadniające jego żądanie, zaś pozwany okoliczności uzasadniające jego wniosek o oddalenie odwołania.

Z treści art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. nr 153, poz. 1227 ze zm.) wynika, że ubezpieczonym urodzonym po dniu 31.12.1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku emerytalnego, wynoszącego co najmniej 65 lat dla mężczyzn, z zastrzeżeniem art. 46, 47, 50, 50a i 50e i 184. W art. 184 ust. 1 cyt. ustawy ubezpieczonym urodzonym po dniu 31.12.1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy, osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat - dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem (art. 184 ust. 2.). Natomiast stosownie do § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43) pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 60 lat dla mężczyzn oraz ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Za okres zatrudnienia wymagany do uzyskania emerytury (wymagany okres zatrudnienia) uważa się okres wynoszący 25 lat dla mężczyzn, liczony łącznie z okresami równorzędnymi i zaliczanymi do okresów zatrudnienia (§ 3 ww. rozporządzenia). W myśl § 2 ust. 1 rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Sąd Okręgowy stwierdził, że w powyższego wynika, iż warunkiem nabycia przez ubezpieczonego prawa do emerytury jest kumulatywne spełnienie następujących przesłanek:

-

ukończenia wieku 60 lat,

-

legitymowania się łącznym okresem ubezpieczenia w wymiarze co najmniej 25 lat, przypadającym na dzień 01.01.1999 r.,

-

legitymowania się co najmniej 15 letnim okresem pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, przypadających na dzień 01.01.1999 r.;

-

nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego;

-

rozwiązania stosunku pracy.

Sąd Okręgowy uznał, że posiada wymagany wieku (60 lat osiągnął w dniu 15.02.2012 r.), okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 25 lat na dzień 01.01.1999 r., nie pozostawał w stosunku pracy oraz nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego. Nadto strona pozwana nie kwestionowała, że sporne okresy łącznie dają co najmniej 15-letni okres pracy (8 lat, 9 miesięcy i 29 dni plus 6 lat, 6 miesięcy i 30 dni).

Oznaczało to, że jedyną przesłanką sporną między stronami było spełnienie warunku co najmniej 15 lat wykonywania pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w okresach nie uznanych przez pozwanego.

Za konieczne Sąd Okręgowy uznał dokonanie oceny faktycznie wykonywanych czynności pracowniczych przez ubezpieczonego w okresie spornym oraz warunków wykonywanej pracy, w kontekście bezpośredniej szkodliwości dla zdrowia, uzasadniających przyznanie wcześniejszej emerytury. Przy czym, sąd powinien podjąć czynności dowodowe w zakresie, w którym nie może ich podjąć strona (art. 232 k.p.c.). Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Apelacyjnego w Szczecinie zawarte w orzeczeniu z dnia 30.09.2010 r., III AUa 350/10 (OSASz 2011/3/96-111).

W § 2 ust. 2 cyt. rozporz. RM z dnia 07.02.1983 r. zawarto wymaganie, aby okresy pracy w szczególnych warunkach zostały potwierdzone przez zakład pracy w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub też w „zwykłym” świadectwie pracy z odpowiednią adnotacją. Niespornym było, że ubezpieczony przedłożył pozwanemu zarówno świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach, jak i świadectwo pracy z odpowiednia adnotacją. Jednakże pozwany uznał je za wystawione wadliwe. Świadectwo pracy nie ma mocy wiążącej zarówno dla pozwanego, jak i dla Sądu, gdyż nie jest to dokument urzędowy w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., albowiem podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko, bowiem dokumenty wydane przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo poświadczone. W postępowaniu sądowym świadectwo pracy traktuje się jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Z tego wyglądu dokument ten podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Jednocześnie wnioskodawca posiada uprawnienie do wykazania innymi dowodami, iż stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach, tym bardziej, iż zgodnie z utrwalonym w judykaturze poglądem, w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie okresów zatrudnienia także w oparciu o inne dowody niż dowód z zaświadczenia zakładu pracy (uchwały SN z dnia 21.09.1984 r., III UZP 48/84, LEX nr 14630; z dnia 10.03.1984 r., III UZP 6/84, LEX nr 14625). Jednakże należy pamiętać, iż przy ustalaniu okresów zatrudnienia, winny być przede wszystkim uwzględniane dokumenty z przebiegu zatrudnienia - świadectwa pracy wystawione przez pracodawcę, umowy o pracę, angaże, legitymacje ubezpieczeniowe i inne dokumenty potwierdzające okresy ubezpieczenia. Natomiast dopiero gdy dokumentacja pracownicza jest niepełna lub zawiera pewne rozbieżności dopuszczalne jest posiłkowanie się zeznaniami świadków, ale jako dowodem uzupełniającym, potwierdzającym przebieg zatrudnienia (zob. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 17.01.2012 r., III AUa 1482/11). Reasumując, zdaniem Sądu Okręgowego, skoro w dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego istniały rozbieżności, na co wskazał pozwany w uzasadnieniu decyzji, to możliwym było uwzględnienie dowodów przedstawionych przez ubezpieczonego w postaci zeznań świadków oraz zeznań ubezpieczonego w charakterze strony.

W wykazie A, stanowiącym rozwinięcie treści § 4 ust. 1 rozporządzenia, wymienione są prace lub rodzaje czynności uznane za prace w szczególnych warunkach, podzielone rodzajowo, bez odniesienia do stanowisk czy kategorii przedsiębiorstw lub ich jednostek organizacyjnych, obejmujących odpowiednie stanowiska pracy. Wymienienie stanowisk pracy w zarządzeniach wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia ma znaczenie techniczne i nie jest rezultatem tworzenia, lecz tylko stosowania prawa (postanowień rozporządzenia) w poszczególnych zakładach. Należy stąd wnosić, że przy przyznawaniu emerytury na zasadach określonych w rozporządzeniu nie ma znaczenia nazwa zajmowanego stanowiska, lecz jedynie to, czy pracodawca zatrudniający wnioskodawcę rzeczywiście prowadził prace wymienione w wykazie A i czy wnioskodawca prace te wykonywał w wymaganym zakresie (zob. wyrok SN z dnia 19.01.1977 r., I PRN 99/76, OSNCP 1977 nr 8, poz. 145). Niewątpliwie zarządzenia resortowe mogą mieć znaczenie, ale jedynie w sferze dowodowej. Z faktu, że właściwy minister, kierownik urzędu centralnego, czy centralny związek spółdzielczy, w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, ustalił w podległych i nadzorowanych zakładach pracy, że dane stanowisko pracy jest stanowiskiem pracy w szczególnych warunkach, może płynąć domniemanie faktyczne, że praca na tym stanowisku w istocie wykonywana była w takich warunkach i odwrotnie, brak konkretnego stanowiska pracy w takim wykazie może - w kontekście całokształtu ustaleń faktycznych - stanowić negatywną przesłankę dowodową. Wykazy resortowe mają charakter informacyjny, techniczno-porządkujący i uściślający (zob. wyroki SN z 22.04.2011 r., I UK 351/10; z 16.11.2010 r., I UK 124/10; z 26.05.2011 r., II UK 356/10).

W cyt. wykazie A w dziale V, dotyczącym budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych wpisano pod poz. 1 roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach (palowniczy, robotnik budowlany wykonujący stale prace pomocnicze lub inne w głębokich wykopach), pod poz. 7. Prace przy wykonywaniu konstrukcji nadbrzeży, falochronów oraz innych budowli hydrotechnicznych w nawodnionych wykopach lub na styku woda - ląd. Natomiast w dziale XIV - prace różne - pod poz. 12 wymieniono prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowo wodorowym, pod poz. 13 prace w akumulatorowniach: opróżnianie, oczyszczanie i wymiana stężonego kwasu siarkowego i płyt ołowianych, pod poz. 14 prace przy naprawie pomp wtryskowych, wtryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych, zaś pod poz. 16 prace wykonywane w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych.

(...) Przedsiębiorstwo (...) w P. w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach przywołało pozycję 13, 14 i 16 wykazu A działu XIV (k. 4 akt ZUS). Zarówno świadkowie, jak i ubezpieczony w zeznaniach jednoznacznie i spójnie wymienili właśnie ten rodzaj prac, jako te które wykonywał ubezpieczony w czasie jego pracy w tym Przedsiębiorstwie w okresie spornym. Z tego względu nie można mówić, o jakichkolwiek rozbieżnościach między zapisami w tym świadectwie, a faktycznie wykonywanymi pracami przez ubezpieczonego.

Natomiast w świadectwie pracy Przedsiębiorstwa Usługowo - (...) w P. faktycznie przywołano jedynie pkt. 16 działu XIV wykazu, chociaż ubezpieczony, jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe wykonywał także i wiele innych prac objętych tym wykazem. Tym bardziej, że pozwany ostatecznie nie kwestionował, iż ubezpieczony wykonywał prace w szczególnych warunkach w postaci naprawy sprzętu w kanałach, czy też prac melioracyjnych.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony wykonywał tylko i wyłącznie prace, o jakich wyżej mowa. Istotna natomiast w ocenie tego Sądu była okoliczność, że ubezpieczony wykonywał równolegle wiele różnych prac, ale wszystkie one były pracami uznanymi za prace w szczególnych warunkach.

Ponadto logicznym jest, a także aprobowanym z uwagi na ugruntowane już stanowiskiem zarówno doktryny, jak i judykatury, iż przy wykonywaniu prac, jak określone w poszczególnych działach Wykazu A, często należy wykonać tzw. czynności, które funkcjonalnie łączą się z tymi pracami. Niemożliwym, bowiem jest aby przy wykonywaniu prac w kanałach remontowych odliczać danemu pracownikowi od jego czasu pracy w kanale czas, który jest na przykład mu niezbędny do faktycznego wykonania naprawy, czyli często wielu różnych czynności. W związku z tym kiedy ubezpieczony wykonywał pracę w terenie przy naprawie sprzętu, to niewątpliwie należy tu uwzględnić także faktyczne czynności, jakie musiał wykonać, aby ta naprawa w ogóle mogła zostać wykonana. Odmienna interpretacja byłaby pozbawiona zasad logiki. Poza tym, ubezpieczony wielokrotnie, aby wykonać naprawy musiał uprzednio wykonać spawanie, czyli znowu pracę wymienioną w pkt. 12 działu IV cyt. wykazu A.

W ocenie Sądu Okręgowego ważnym było również to, że ubezpieczonemu obok prac pozwalających na uznanie ich za wymienione w wykazie stanowiącym załącznik do cyt. rozporz. z dnia 07.02.1983 r. nie powierzono obowiązków, których by nie dotyczyła praca w szczególnych warunkach (zob. wyrok SN z 24.03.2009 r., I PK 194/08, Lex nr 528152).

Reasumując, zdaniem Sądu Okręgowego, z zebranego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynikało, że ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych w spornych okresach. Nadto wykonywał ją stałe i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na jego stanowisku. Sąd Okręgowy w pełni podzielił orzeczenie SN z 19.05.2011 r., akt III UK 174/10, w którym wyjaśniono, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43). Pracownik, który u jednego pracodawcy w tym samym czasie (okresie) wykonywał różne rodzaje pracy w szczególnych warunkach (wymienione w załączniku do rozporządzenia z 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze - wykaz A), stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie powinien być pozbawiony uprawnienia do zaliczenia tego okresu do zatrudnienia w szczególnych warunkach wymaganego do emerytury (zob. wyrok SN z 27.01.2012 r., II UK (?).

Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony udowodnił kumulatywne spełnienie przesłanek do nabycia prawa do emerytury i dlatego zgodnie z art.316 § 1 k.p.c., na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. w związku z cyt. wyżej przepisami zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł, jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł pozwany organ rentowy, który zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w całości, zarzucając naruszenie prawa materialnego w postaci art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS oraz § 2 ust. 1 i § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.) poprzez przyjęcie, że ubezpieczony w spornym okresie pracował przez co najmniej 15 lat stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach, a w konsekwencji ustalenie, że jest osobą uprawnioną do nabycia świadczeń emerytalnych w wieku niższym niż powszechnie obowiązujący. Pozwany zarzucił ponadto naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego oraz brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego co doprowadziło do sprzecznych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie odwołania.

Uzasadniając apelację pozwany podał, że nabycie prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym jest przywilejem w stosunku do nabywania emerytur w powszechnym wieku emerytalnym, dlatego skorzystanie z tego prawa nie może polegać na uznaniu lub wykładni rozszerzającej, ale powinno mieć oparcie w ustalonych okolicznościach faktycznych sprawy, które spełniają wymagania zakwalifikowania ich jako pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Na rozprawie w dniu 21.09.2012 r. ubezpieczony wyjaśnił, iż w okresie zatrudnienia w latach 1983 - 1992 pracował jako mechanik, zarówno w terenie, gdzie jeździł pogotowiem technicznym – Ż., jak i na bazie oraz w narzędziowni, gdzie wydawał narzędzia. Również w okresie zatrudnienia w latach 1992 - 1998 w (...) wnioskodawca był mechanikiem.

W świetle zeznań powołanych w sprawie świadków, nie budziło wątpliwości Sądu I instancji, że ubezpieczony w okresie zatrudnienia od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r. i od 01.06.1992 r. do 31.12.1998 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował w szczególnych warunkach wykonując prace wymienione w dziale XIV wykazu A pod poz. 13, 14 i 16. W Zarządzeniu nr 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31.03.1988 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze pod wskazanymi wyżej pozycjami wymienione są prace:

poz. 13 - prace w akumulatorniach: opróżnianie, oczyszczanie i wymiana stężonego kwasu siarkowego i płyt ołowianych,

poz. 14 - prace przy naprawie pomp wtryskowych, wtryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych,

poz. 16 - prace wykonywane w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych na stanowisku monter – mechanik; przy czym prace wymienione w poz. 16 powinny być wykonywane wyłącznie w kanałach remontowych.

W ocenie pozwanego powyższe stanowisko Sądu I instancji jest nieuzasadnione w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego. Z zeznań świadków oraz akt emerytalnych wynika, że ubezpieczony w spornych okresach zatrudnienia był mechanikiem maszyn budowlanych, narzędziowcem, szlifierzem narzędziowym. Świadek R. J. wskazał, że ubezpieczony będąc mechanikiem naprawiał maszyny budowlane w terenie, były to maszyny typu dźwig, koparka, spycharka gdzie trzeba było naprawiać podwozie w tych maszynach. Ponadto zajmował się spawaniem, pracował w akumulatorowi, wykonywał też inne prace typu wbijanie pali na ścianki przeciwpowodziowe. Jak sam wskazał ten świadek z uwagi na charakter jego pracy nie widział na co dzień skarżącego, wskazał jednakże, iż naprawa maszyn budowlanych musiała odbywać się w kanałach specjalnie do tego przystosowanych (k. 3 protokołu z rozprawy w dniu 26.10.2012 r.). Ponadto świadek ten zeznał, iż w czasie zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...), wnioskodawca wykonywał te same prace, umacniał brzegi, układał faszynę itp. prace. Generalnie było tak jak wskazał ten sam świadek, że robiło się to co kazał pracodawca. Świadkowie przyznali również, że ubezpieczony był odpowiedzialny za narzędziownie, gdyż zajmował się wydawaniem narzędzi, szlifował narzędzia, pracował na tokarce, naprawiał też sprzęt „od góry” bo nie zawsze naprawa wymagała korzystania z kanału. Naprawiał też pługi (zeznania świadka H. G. - k. 6 protokół z rozprawy w dniu 26.10.2012 r., zeznania świadka W. N. (1) - k. 8 protokołu z rozprawy z 26.10.2012 r.).

Do prac w szczególnych warunkach zalicza się prace melioracyjne wymienione w dziale X wymienionego wyżej zarządzenia, jak również prace w kanałach remontowych, jednakże w ocenie pozwanego skarżący nie wykonywał tych prac stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Poza tym, że skarżący wykonywał prace , które nie są pracami w szczególnych warunkach (szlifowanie, wydawanie narzędzi, praca na tokarce, naprawa pługa i narzędzi - maszyn rolniczych niewymagająca pracy w kanale remontowym), trudno dać wiarę świadkom i wnioskodawcy, że naprawa dużych - ciężkich maszyn budowlanych odbywała się najczęściej w polu (w porze zimowej mało prawdopodobne) i że naprawa ta odbywała się najczęściej od dołu co wymagało wykopania dołu. W dziale XIV zarządzenia w poz. 16 wymieniono wprawdzie prace w kanałach remontowych na stanowisku mechanika, trudno jednak przyjąć, iż naprawa maszyn w polu podpada pod prace wymienione we wskazanej pozycji tym bardziej, iż prace tam wymienione muszą być wykonywane wyłącznie w kanale.

Ubezpieczony wniósł o oddalenie apelacji, gdyż zaskarżony wyrok jest właściwy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd Apelacyjny akceptuje przywołane przez Sąd Okręgowy normy prawa materialnego prawne, które w sprawie powinny mieć zastosowanie, jednakże błędne ustalenia stanu faktycznego doprowadziły Sąd I instancji do wadliwego ich zastosowania.

Źródłem prawa do emerytury za pracę w szczególnych warunkach jest ustawa z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm.) i rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) – por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22.03.2012 r., I UK 403/11 (LEX nr 1214549).

Wskazana wyżej ustawa w art. 184 ust. 1 i 2 stanowi, że ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1)okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz

2)okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Emerytura ta przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Zgodnie z art. 32 ust. 2 i 4 cyt. ustawy, za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych.

Przepisami dotychczasowymi są wskazane wyżej przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W myśl § 1 ust. 1 rozporządzenie to stosuje się do pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wymienione w § 4-15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do rozporządzenia.

Zgodnie z § 2 ust. 1 cyt. rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Należy zaznaczyć, że zgodnie z § 2 ust. 2 rozporządzenia powyższe okresy pracy powinien stwierdzić zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy. Jednakże świadectwa takie stanowią jedynie dokument prywatny i dane w nim zawarte mogą być weryfikowane przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym, a także skutecznie podważane w postępowaniu sądowym. Również brak dowodu w postaci świadectwa pracy nie pozbawia ubezpieczonego możliwości wykazywania okresu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przy wykorzystaniu innych dowodów.

Według § 4 ust. 1 cyt. rozporządzenia, pracownik (mężczyzna), który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat,

2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W niniejszej sprawie sporne pozostawało jedynie spełnienie przez ubezpieczonego przesłanki 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Ubezpieczony domagał się uznania za pracę w szczególnych warunkach dwóch okresów:

1)  od dnia 01.07.1983 do dnia 30.04.1992 r. – zatrudnienie w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P.,

2)  od dnia 01.06.1992 r. do dnia 31.12.1998 r. – zatrudnienie w Przedsiębiorstwie Usługowo – (...) w P.W. W. oraz u poprzedników prawnych – Przedsiębiorstwo Usługowo- (...) w P. oraz Przedsiębiorstwo Usługowo- (...) w P. M. L. (wniosek o emeryturę z załącznikami z dnia 27.03.2012 r. – w aktach pozwanego oraz odwołanie – k. 2).

Odnosząc się do pierwszego z wymienionych wyżej okresów należy zauważyć, że w świadectwie pracy z dnia 30.04.1992 r. (...) Przedsiębiorstwo (...) w P. w likwidacji podało, że ubezpieczony był tam zatrudniony od dnia 01.07.1983 r. do dnia 30.04.1992 r. w pełnym wymiarze czasu pracy i w tym okresie ubezpieczony pracował jako mechanik maszyn melioracyjnych i budowlanych, mechanik – szlifierz narzędziowy oraz mechanik – narzędziowiec (świadectwo na k. 15 akt pozwanego).

Natomiast w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach (wydanym także w dniu 30.04.1992 r.) podano, że w całym okresie zatrudnienia ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace mechanika w kanałach remontowych, maszyn „meliorac. bud.”, mechanika „masz. meliorac.-budowl.” wymienionym w wykazie A, dział XIV, poz. 13, 14 i 16 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r.

Podane przez pracodawcę pozycje ujęte w załączniku A do rozporządzenia z 07.02.1983 r. dotyczą:

- poz. 13 - prace w akumulatorowniach: opróżnianie, oczyszczanie i wymiana stężonego kwasu siarkowego i płyt ołowianych,

- poz. 14 - prace przy naprawie pomp wtryskowych, wtryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych,

- poz. 16 - prace wykonywane w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych.

Należy zaznaczyć, że uwzględnienie okresu pracy w szczególnych warunkach wymaga, aby prace te były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy (§ 2 ust. 1 rozporządzenia). Oznacza to, że wykonywanie tych prac w niepełnym wymiarze czasu, lub też gdy były one wykonywane, lecz nie stale powoduje, że okres taki nie może zostać uwzględniony.

Nie ma przy tym przeszkód, aby uwzględnić jako okres pracy w szczególnych warunkach prace wykonywane równolegle na różnych stanowiskach (różne rodzajowo prace), ale pod warunkiem, że wszystkie te prace zostały wymienione w załączniku A rozporządzenia z dnia 07.02.1983 r.

Sąd Apelacyjny zauważa pogląd Sądu Najwyższego, który stwierdził, że nie jest dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika. Od tej reguły istnieją odstępstwa. Pierwsze z nich dotyczy sytuacji, kiedy inne równocześnie wykonywane prace stanowią integralną część (immanentną cechę) większej całości dającej się zakwalifikować pod określoną pozycję załącznika do rozporządzenia z dnia 07.02.1983 r. (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.). Drugie odstępstwo dotyczy przypadków, kiedy czynności wykonywane w warunkach nienarażających na działanie czynników szkodliwych dla zdrowia mają charakter incydentalny, krótkotrwały, uboczny (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.04.2012 r., II UK 233/11, LEX nr 1216852).

Odnosząc powyższe stwierdzenia do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należy wyjaśnić, że ubezpieczony twierdził, że był zatrudniony jako mechanik i jeździł pogotowiem technicznym – (...). Był to (...) przystosowany do różnego rodzaju napraw maszyn w terenie. (...) ubezpieczony woził akumulatory, butle z tlenem i propan butanem. Do jego obowiązków należała naprawa wszystkich maszyn melioracyjnych, które się zepsuły w terenie. Naprawy często wymagały wykopania kanału w terenie i naprawy maszyny „od dołu”. Poza tym ubezpieczony wyjaśnił, że był też mechanikiem na warsztacie, gdzie także naprawiał maszyny. Były wykonywane przeglądy bieżące tych maszyn. Polegały one na rozebraniu maszyny do ramy, usunięciu wszystkiego co było zepsute i złożeniu maszyny na nowo z uwzględnieniem wymiany zużytych części, łącznie z malowaniem tych elementów. Ubezpieczony wskazał, że zimą tylko niektóre koparki pracowały i wtedy jego wyjazdy były rzadsze, a gdy był duży mróz to żadne prace melioracyjne nie były wykonywane. Wtedy ubezpieczony pracował tylko na warsztacie dokonując przeglądu maszyn. Ponadto ubezpieczony twierdził, że pracował także jako narzędziowiec (stanowisko podane w świadectwie pracy). Praca ta polegała na wydawaniu operatorom nowych kluczy oraz narzędzi „na kartotekę”. Ubezpieczony odpowiadał za narzędziownię i miał do niej klucze. Ubezpieczony wydawał narzędzia operatorom na kartoteki. Zajmowało to ubezpieczonemu do ½ godziny. Ponadto, gdy jakieś narzędzie się zepsuło to ubezpieczony musiał je naprawić na szlifierni i stąd też zajmował stanowisko szlifierza narzędziowego.

Ubezpieczony wyjaśnił, że do jego obowiązków należała także praca z akumulatorami. Ubezpieczony przywoził rozładowane akumulatory do zakładu i w razie potrzeby uzupełniał elektrolit oraz podłączał akumulatory do załadowania. Codziennie prace te zajmowały ubezpieczonemu od ½ do 1 godziny. Ubezpieczony zwoził codziennie od 6 do 10 akumulatorów. Ubezpieczony wyjaśnił, że rzadko wykonywał prace przy naprawach pomp wtryskowych, wtryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych. Prace te były wykonywane na specjalnych maszynach. Bywały okresy, że przez 2 miesiące na nich nie pracował (k. 13-14 oraz k. 27-28).

Odnośnie zatrudnienia ubezpieczonego w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P. zeznania złożyli świadkowie R. J., H. G. oraz W. N. (1).

R. J. zeznał (k. 20-23), że pracował razem z ubezpieczonym od 1975 r. do końca istnienia zakładu, czyli do roku 1992. Ubezpieczony pracował jako mechanik - naprawiał maszyny budowlane. Ubezpieczony jeździł pogotowiem technicznym na budowy i tam na miejscu naprawiał sprzęt (koparki, spycharki, dźwigi melioracyjne). Jak trzeba było na przykład naprawiać podwozie w tych maszynach, to wykopywał kanał i wchodził do niego, aby wykonać naprawę podwozia. Poza tym ubezpieczony pracował w akumulatorowni - naprawiał akumulatory. Ponadto jak trzeba było coś naprawić przez pospawanie, to ubezpieczony to wykonywał. Maszyny były naprawiane albo w terenie, albo na warsztacie. Prace naprawcze odbywały się na kanałach.

Świadek zeznał, że pracował jako traktorzysta, stąd przewoził sprzęt, który był przez ubezpieczonego naprawiany, stąd też ich praca nie układała się w ten sposób, aby świadek mógł widzieć, co robi ubezpieczony przez cały dzień.

Świadek zaznaczył, że ubezpieczony mógł wykonywać jeszcze jakieś inne prace, o których świadek nie miał wiedzy.

Czasami zdarzało się, że ubezpieczony nie wykonał pracy w swoich normalnych godzinach pracy i pracował w nadgodzinach.

Świadek był pewien, że ubezpieczony często naprawiał również narzędzia, które wymagały przeszlifowania. Ponadto świadek miał wiedzę o tym, że do obowiązków ubezpieczonego należało przywożenie rozładowanych akumulatorów i uzupełnianie ich kwasami, także podłączanie do załadowania.

Świadek zaznaczył, że naprawy maszyn odbywały się też „od góry”, co zależało od rodzaju awarii i gdy była możliwość naprawy „od góry”. Wówczas nie trzeba było kopać i wchodzić pod maszynę.

Ponadto do obowiązków ubezpieczonego należało wydawanie pracownikom narzędzi z narzędziowni, za którą ubezpieczony odpowiadał. Prace ubezpieczonego w narzędziowni obejmowały rutynowe i powtarzalne czynności, wykonywane każdego dnia. Co rano ubezpieczony wydawał narzędzia przez godzinę lub pół godziny w zależności od potrzeby, a potem wykonywał inne prace.

H. G. zeznał (k. 23-24), że w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P. pracował od 1982 r. (przez 7 lat) jako robotnik budowlany, a ubezpieczony pracował jako mechanik sprzętu ciężkiego, kierowca pogotowia technicznego. Poza tym pracował jako spawacz, mechanik - spawacz. Jak pracował na warsztacie, to miał pod sobą jeszcze akumulatornię, tj. naprawiał akumulatory, ładował je i wykonywał tym podobne prace wszystkie związane z pracą w akumulatorni. Zdarzało się, że jak ubezpieczony pracował jako mechanik do naprawy w terenie, to musiał wykopać sobie dołki, aby na przykład dokonać naprawy wałów w koparce, gdyż innego podejścia do tej części nie ma. Tak samo było, kiedy psuło się coś w podwoziach. Gdy psuła się inna część na zewnątrz, to „pół biedy". Naprawy w zakładzie były wykonywane na warsztacie. Była tam hala z 2 kanałami, a mechaników było 3 lub 4. Poza tym była też kanało-myjka betonowa na zewnątrz, na której myto sprzęt przed naprawą. W ocenie świadka ubezpieczony miał wystarczającą ilość pracy na cały dzień. Ubezpieczony wykonywał prace powtarzalnie. Ubezpieczony dysponował narzędziami, które wydawał rano innym pracownikom. Ubezpieczony wykonywał prace i tokarza, i spawacza, a także szlifował narzędzia. Często łamały się pługi które trzeba było naprawiać w ten sposób, że należało je pospawać i wyklepać. Takie prace naprawcze wykonywał ubezpieczony. Prace wykonywane w terenie przez ubezpieczonego przy naprawach polegały na wymianie części lub spawaniu. Były też naprawy, przy których trzeba było dokonać podkopu pod sprzęt, czy wejść pod ten sprzęt.

Świadek W. N. (2)zeznał (k. 25-26), że od 01.07.1972 r. był zatrudniony w Melioracji w B., ekspozytura w P.. Ubezpieczony był narzędziowcem i równolegle kierowcą - mechanikiem sprzętu ciężkiego. Rano do obowiązków ubezpieczonego należało wydanie narzędzi mechanikom i potem, jak była awaria, to wsiadał w samochodów marki (...)i jechał w teren z ludźmi. Naprawy w terenie były trudne do wykonania, bo wszystko było w błocie. Jak ubezpieczony nie wyjeżdżał w teren, to na miejscu wykonywał remonty maszyn. Świadek zeznał, że na hali był jeden kanał, a drugi kanał był na myjce na dworze. Poza tym ubezpieczony woził akumulatory, ponieważ nagminnym było, że okoliczni mieszkańcy kradli akumulatory ze sprzętu, który zostawał w terenie. Kiedy ubezpieczony przywiózł te akumulatory na bazę, to podładowywał je, a jak trzeba to dolewał kwasu. Zdarzało się, że spycharkę naprawiały 3, 4 osoby w zależności od awarii. Jak pękła zwolnica, która ważyła 200 kg, a trzeba było ją wyjąć na zewnątrz, to wcześniej trzeba było podlewarować DET- a. Z.starano się naprawić na miejscu, aby nie jechać z nią do zakładu, żeby zaoszczędzić koszty. Zdarzało się, że do naprawy był cały most i wtedy cała naprawa musiała być wykonywana od dołu. Do obowiązków ubezpieczonego należała też naprawa narzędzi typu szlifowanie ich. Ubezpieczony wykonywał też prace na tokarce. Ponadto zdarzało się, że spawał w terenie.

Odnosząc się do powyższych zeznań świadków oraz ubezpieczonego (odnośnie okresu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w P.) należało stwierdzić, że niewątpliwie ubezpieczony wykonywał prace wymienione w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 30.04.1992 r., tj. prace wymienione w wykazie A, dział XIV, poz. 14 i 16 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r.

Ubezpieczony wykonywał prace przy naprawie pomp wtryskowych, wtryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych (poz. 14) oraz prace w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych (poz. 16).

Należało jednak podkreślić, że prace przy naprawie pomp wtryskowych, wtryskiwaczy i gaźników do silników spalinowych były przez ubezpieczonego wykonywane bardzo sporadycznie – co przyznał sam ubezpieczony, zaś żaden ze świadków nie zawarł w swoich zeznaniach żadnych informacji o tych pracach.

Niewątpliwie materiał dowodowy pozwala na ustalenie, że częściej ubezpieczony wykonywał prace w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych, ale nie można przyjąć, aby prace te ubezpieczony wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu.

W ramach swoich obowiązków ubezpieczony wykonywał przecież innego rodzaju prace mechanika narzędziowego. W ramach tych obowiązków ubezpieczony codziennie wydawał pracownikom narzędzia, prowadził kartotekę i nadzorował narzędziownię, a ponadto wykonywał prace mechanika szlifierza narzędziowego. Ponadto ubezpieczony zawoził samochodem (...) pracowników na budowy.

Należy też zaznaczyć, że z materiału dowodowego nie wynika, aby ubezpieczony wykonywał prace polegające na opróżnianiu, oczyszczaniu i wymianie stężonego kwasu siarkowego i płyt ołowianych w akumulatorach, a tylko te prace zostały zaliczone do pracy w szczególnych warunkach (poz. 13 wykazu A w dziale XIV). Praca ubezpieczonego polegająca na zwożeniu do zakładu akumulatorów i w razie potrzeby na podłączeniu ich do prądu w celu naładowania, a także na uzupełnieniu kwasu) nie spełnia wymogów określonych w cytowanym wyżej rozporządzeniu.

Należy też zauważyć, że prace wykonywane przez ubezpieczonego należało również kwalifikować według pkt 12 działu XIV wykazu stanowiącego załącznik do cyt. rozporządzenia, tj. prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym. Ubezpieczony w ramach wykonywania napraw sprzętu także spawał. Jednakże – jak to wyjaśniono wyżej – wszystkie łącznie ujmowane prace spełniające cechy prac w szczególnych warunkach – nie były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Należy też zauważyć, że z zeznań świadków wynika, że tylko okresowo zdarzało się, że ubezpieczony wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych. Zeznania te zasługują na wiarę tym bardziej, że znajdują potwierdzenie w treści dokumentów w postaci adnotacji w kartach wynagrodzeń o wynagrodzeniu za pracę w godzinach nadliczbowych (załączone do akt pozwanego – na k. 17).

Tym samym okres zatrudnienia ubezpieczonego od dnia 01.07.1983 r. do dnia 30.04.1992 r. nie był okresem pracy w szczególnych warunkach.

Prace „mechanika - szlifierza narzędziowego” oraz „mechanika narzędziowca” nie są w żaden sposób związane z pracą w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych, czy też pracą przy spawaniu. Prace te nie mieszczą się w technologii innych prac zaliczanych do prac wykonywanych w szczególnych warunkach, czy w szczególnym charakterze.

Ponadto należy też podkreślić, że ubezpieczony w ramach czasu pracy przeznaczonego na naprawę maszyn jedynie w części wykonywał prace w kanałach remontowych oraz wykonywanych w terenie „podkopach”. Z zeznań świadków oraz ubezpieczonego wynika, że ubezpieczony w ramach napraw i remontów maszyn przeprowadzał naprawy „od dołu” i „od góry”, a zależało to od rodzaju i umiejscowienia uszkodzenia, czy też fazy przeprowadzanego remontu, czy też przeglądu maszyny. Nie można zatem przyjąć, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał prace w kanałach remontowych oraz „podkopach” lub „dołkach”w terenie.

Odnosząc się natomiast do kolejnego spornego okresu zatrudnienia, tj. od 01.06.1992 r. do dnia 31.12.1998 r. w Przedsiębiorstwie Usługowo – (...) w P. W. W. należy wskazać, że w świadectwie pracy z dnia 31.12.2001 r. podano, że ubezpieczony był tam zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku mechanika pojazdów i maszyn budowlanych i w powyższym okresie wykonywał pracę w szczególnych warunkach określoną w wykazie A, dział XIV, poz. 16, jako mechanik pojazdów i maszyn budowlanych (Dz. U nr 8, poz. 43 z 1983 r.) – świadectwo na k. 43 akt pozwanego.

Ubezpieczony zeznał (k. 14, 27-28), że jak przeszedł do firmy (...), to oprócz prac, o których zeznał wcześniej, układał faszynę; robiono ją zimą nad kanałem, wycinano chodząc po lodzie na J. D. wierzbę i łozę i na brzegu kręcono z niej faszynę. Praktycznie robiono to przez całą zimę. Natomiast wiosną zaczynano układanie faszyny. W M. wbijano dwumetrowe pale jeden przy drugim zabezpieczając brzeg. Do dyspozycji był 12 kg młot. Taką pracę wykonywano przez cały dzień non stop przez 2 tygodnie. W firmie (...) były tylko 4 koparki, stąd nie wystarczało na cały dzień prac mechaniczno-naprawczych i dlatego świadek musiał wykonywać prace fizyczne. Ponadto świadek podał, że układał też rurociąg i ciągnął wodę przez rok i to było w latach 1992-1998. Aby wykonać takie prace trzeba było w kanale o głębokości 1,60 układać rury, bo bardzo było przestrzegane to, aby głębokość była zachowana, stąd ciągle mierzono tą głębokość. Były też prace na jeziorze D., gdzie był już ułożony wał z kamienia, a pracownicy dokładali dalej, bo trzeba było robić faszynę, potem przewozić kamienie łódką i układać z nich stożki. Tą prace wykonywano prawie non stop przez 2 miesiące. Ubezpieczony oświadczył, że w tym zakładzie był zatrudniony jako mechanik - kierowca. Jako kierowca prowadził samochód Ż.. Do jego obowiązków należało zawiezienie Ż. pracowników na budowę. O 5 rano jechał do miejscowości K. po ludzi, których zawoził do zakładu do P., a następnie po rozdzieleniu roboty przez szefa obowiązkiem ubezpieczonego było zawiezienie pracowników na budowę. Następnie ubezpieczony razem z tymi pracownikami pracował na budowie. Praca ubezpieczonego polegała na wbijaniu palików lub pali 2,5 metrowych do umocnienia brzegu. Układał również faszynę na brzegach. W czasie pracy w (...) przez około rok ciągnął wodę ze wsi N. do C., do N. K., z W. do G., z D. do posesji prywatnej. Prace ciągnięcia wody ubezpieczony wykonywał razem z innym pracownikiem, który kopał rowy a ubezpieczony w tym rowie układał rury wodociągowe; mocował je ze sobą na wcisk. Przedsiębiorstwo (...) wykonywało również prace budowlane więc, jak była potrzeba to właściciel zatrudniał również przy różnego rodzaju pracach. Ubezpieczony zeznał, że był kierowany do pracy przy noszeniu dachówek do góry pracownikom układającym dach. Firma wykonywała remonty około 15 budynków i przy tych naprawach dachów ubezpieczony pracował, tzn. nosił dachówki do góry albo podawał deski. Do obowiązków ubezpieczonego należała również naprawa 4 koperek, które posiadał właściciel oraz jednego DT. Wszystkie te urządzenia ubezpieczony naprawiał w terenie.

Świadek R. J. zeznał, że pracował również w Przedsiębiorstwie (...). W tej firmie ubezpieczony był mechanikiem i generalnie wykonywał te same prace co w poprzednim zakładzie. Były umacniane brzegi rzek i przy tych pracach ubezpieczony pracował. Polegało to na wbijaniu pali, układaniu ścianek z tych pali. Była to praca w wodzie. Te prace były wykonywane często. Najczęściej, kiedy była jakaś budowa, to wszyscy wykonywali takie prace, aż się je wykonało i to przez cały dzień. Pracę wykonywano od 7.00 do 15.00, a jak trzeba było, to i dłużej. Była kręcona i układana faszyna przez cały dzień. Ponadto zajmowano się m.in. układaniem sieci wodociągowej. Ubezpieczony pracował przy układaniu i mocowaniu rur w wykopie przygotowanym przez koparkę. W ciągu roku przy tego typu pracach przepracowano non stop miesiąc, albo i więcej, bowiem wyglądało to w ten sposób, że jak zaczęto układać wodociąg na jakimiś odcinku, to wykonywano te prace non stop, aż do ich zakończenia. Generalnie było tak - to, co pracodawca kazał zrobić, to pracownicy robili. Nie było ścisłej specjalizacji, po prostu trzeba było wszystko robić.

Świadek W. N. (2) zeznał (k. 25-26), że kiedy z ubezpieczonym zaczął pracować „u prywaciarza”, czyli firmie (...) i (...), to oprócz wcześniej wymienionych prac (wykonywanych w Przedsiębiorstwie (...)) doszły takie prace, jak układanie faszyny, bicie pali pod maszyną typu baba oraz układanie rurociągów. Były to prace fizyczne w wodzie i błocie. Ubezpieczony także wykonywał te prace, oprócz prac, które wykonywał już wcześniej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, materiał dowodowy dotyczący okresu pracy ubezpieczonego od dnia 01.06.1992 r. do dnia 31.12.1998 r. (w Przedsiębiorstwie Usługowo- (...) w P.; w Przedsiębiorstwie Usługowo- (...) w P. M. L. i w Przedsiębiorstwie Usługowo- (...) w P. W. W.) także nie daje podstaw do uwzględnienia tego okresu jako pracy w szczególnych warunkach.

Zeznania ubezpieczonego oraz wskazanych wyżej świadków pozostają w sprzeczności z treścią świadectwa pracy z dnia 31.12.2001 r., w którym podano, że ubezpieczony od 01.06.1992 r. do 27.12.2001 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w wykazie A, dziale XIV, poz. 16 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. (Dz. U. nr 8, poz. 43), czyli że wykonywał on stale i w pełnym wymiarze prace w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych.

Ubezpieczony oraz świadkowie zeznali, że w powyższym okresie ubezpieczony wykonywał te same prace, które wykonywał wcześniej będąc pracownikiem (...) Przedsiębiorstwa (...) w P.. Tym samym należy przyjąć, że ubezpieczony wykonywał prace mechanika – szlifierza narzędziowego oraz mechanika – narzędziowca, a ponadto zajmował się przewożeniem akumulatorów i ich ładowaniem, a w razie potrzeby także uzupełniał kwas. Te jednak prace nie mogą być kwalifikowane jako prace wykonywane w szczególnych warunkach, gdyż nie zostały wymienione w cytowanym rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. Ponadto ubezpieczony zajmował się też przewożeniem pracowników samochodem marki (...) i również ten rodzaj pracy nie stanowi pracy w szczególnych warunkach. Z zeznań ubezpieczonego jednoznacznie wynika, że w okresie zatrudnienia od 01.06.1992 r. do dnia 31.12.1998 r. pracodawcy mieli znacznie mniej sprzętu i tym samym mniej było obowiązków związanych jego naprawami i remontami. Z tych względów polecano mu wykonywanie innych rodzajowo prac. Oznacza to, że ubezpieczony nie udowodnił, aby w powyższym okresie stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych, czyli prace na które powoływał się opierając swoje żądanie na treści wydanego mu świadectwa pracy z dnia 31.12.2001 r.

Sąd Apelacyjny zaznacza, że z materiału dowodowego wynika, że ubezpieczony wykonywał prace przy budowie rurociągów w głębokich wykopach oraz prace przy konstrukcji nadbrzeży oraz przy innych budowlach na styku woda-ląd, które to prace mogły być kwalifikowane jako praca w szczególnych warunkach w myśl – odpowiednio – poz. 1 i poz. 7 działu V wykazu A rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r., jednak na podstawie materiału dowodowego nie można poczynić żadnych ustaleń co do konkretnych okresów, w jakich ubezpieczony wykonywał te prace, a ponadto nie można przyjąć, aby ubezpieczony wykonywał jedynie te prace, a więc aby wykonywał te prace stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Z zeznań ubezpieczonego oraz świadków nie wynika bowiem, aby przy okresowym kierowaniu ubezpieczonego do wykonywania powyższych prac został on zwolniony w wykonywania innych prac, które nie miały charakteru prac wykonywanych w szczególnych warunkach.

Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał apelację pozwanego za uzasadnioną powodującą konieczność zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia odwołania.

Ubezpieczony nie udowodnił, aby w okresach zatrudnienia od 01.07.1983 r. do 30.04.1992 r. oraz od 01.06.1992 r. do 31.12.1998 r. stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Zasadnie zatem w apelacji zarzucono naruszenie norm prawa materialnego, jak i procesowego.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.