Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VUa 35/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Beata Łapińska

Sędziowie: SSO Mariola Mastalerz, SSR del. Agnieszka Leżańska (spr.)

Protokolant: sekr.sądowy Anna Fijołek

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2013 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. M..

o prawo do odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym

na skutek apelacji zainteresowanego W. B. (1) oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. M..

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 27 marca 2012r.

sygn. IV U 206/08

I. z apelacji organu rentowego:

1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1, 4 i 5 oraz poprzedzającą go decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w T. z dnia 21.05.2008r. w ten sposób, że ustala, iż prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku przysługuje wyłącznie jego matce M. K. w kwocie 24.219,00 (dwadzieścia cztery tysiące dwieście dziewiętnaście) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 czerwca 2008 roku do dnia zapłaty;

2. oddala apelację w pozostałej części;

3. znosi wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą;

II. z apelacji zainteresowanego W. B. (1):

oddala apelację;

Sygn. akt V Ua 35/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 maja 2008 roku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w T. M.. odmówił wnioskodawczyni M. K. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ jej syn – P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku. W uzasadnieniu wskazał, iż wnioskodawczyni nie przedstawiła protokołu powypadkowego, co w świetle art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.) skutkowało koniecznością odmowy przyznania jej żądanego prawa.

Od powyższej decyzji złożyła odwołanie M. K..

Postanowieniem z dnia 2 lipca 2008 roku, Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego W. B. (1) pracodawcę zmarłego.

Zainteresowany W. B. (1) nie uznał odwołania i wniósł o jego oddalenie w całości.

Postanowieniem z dnia 24 listopada 2008 roku, Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego rodzeństwo zmarłego: A. i E. K. oraz jego ojca T. K..

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 marca 2012 roku, wydanym w sprawie IVU 206/08, Sąd Rejonowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał M. K., E. K. i A. K. prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku w kwocie 14.351,66 złotych dla każdego z nich z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2008 roku. Odwołanie w stosunku do T. K. zostało oddalone. Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od ZUS na rzecz M. K., E. K. i A. K. kwoty po 240 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

W. B. (1) prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której zajmuje się budową grot solnych. Jedno ze zleceń budowy groty solnej miało miejsce w R. T. na S.. W. B. (1) budował grotę solną w pensjonacie stanowiącym własność F. V..

W. B. (1) zawarł z P. K. (1) umowę o dzieło, zgodnie z którą, P. K. (1) zobowiązał się do wykonania pracy związanych z wykonaniem groty solnej w R. T. na S.. Grotę tę P. K. (1) wykonywał wraz z K. P. (1).

P. K. (1) nie został zaznajomiony z instrukcją bezpiecznego wykonywania robót przy grocie solnej. W dniu 19 marca 2005 roku prace w grocie były już wysoce zawansowane, do ich zakończenia należało wylać wylewkę na podłodze, wykonać sufit i rozsypać na podłodze sól.

W. B. (1) polecił K. P. (1) i P. K. (1) zakończenie prac w tym dniu. Następnego dnia miała być wykonana wylewka i pracownicy mieli wrócić do P. na święta Wielkanocne.

K. P. (1) i P. K. (1) byli niezadowoleni z polecenia W. B. (1). Chcieli szybciej skończyć pracę i przed dokonaniem wylewki wykonać montaż – piankowanie sufitu. Z pianki montażowej miały być wykonane stalaktyty.

Wieczorem, około godziny 20.30, K. P. (1) i P. K. (1) zakupili butelkę B.. Do około godziny 24 w budynku prace wykonywał M. M. (2), instalujący w pomieszczeniu oświetlenie światłowodowe. Po zakończeniu prac w pomieszczeniu pozostali K. P. (1) i P. K. (1).

K. P. (1) i P. K. (1) przystąpili do układania pianki poliuretanowej. Pianka ta należy do preparatów chemicznych niebezpiecznych. Elementem powodującym rozprężenie pianki i ujście jej na zewnątrz zbiornika jest propan-butan.

Praca przy budowie groty nie była właściwie nadzorowana, w szczególności podczas prac niebezpiecznych jak układanie pianki.

P. K. (1) I K. P. (1) ułożyli około 70 pojemników pianki w pomieszczaniu o małej kubaturze i nieprawidłowej dla tego typu prac wentylacji. Wentylacja pomieszczenia była ustawiona w ten sposób, iż dołem był nawiew powietrza, a górą wyciąg. Propan -butan jest cięższy od powietrza i w związku z tym kumulował się przy podłodze.

Doszło do powstania w powietrzu niebezpiecznego stężenia propan- butanu, który jest gazem skrajnie palnym. Pomieszczenie nie zostało wyposażone w czujnik pomiaru stężeń gazu. Doszło do wybuchu mieszanki powietrzno-gazowej. Inicjatorem wybuchu była najprawdopodobniej iskra pojawiająca się podczas pracy silników elektrycznych napędów wentylatorów, bądź iskra elektrostatyczna z ładunków elektrycznych gromadzących się na foliach chroniących ściany pokryte solą. Inicjatorem powstania iskry elektrycznej, a tym samym i wybuchu mogło być także radio. Inicjatorem wybuchu nie był piecyk gazowy. Podczas oględzin miejsca wypadku stwierdzono, iż zawór w tym piecyku był w pozycji zakręcony.

Decyzja K. P. i P. K. o wykonaniu stropu przed wylewką betonową była racjonalna z przyczyn technologicznych. W pomieszczeniu, gdzie były prowadzone prace panowała temperatura ok. 0 stopni C.. (...) do wiązania wymaga temperatury dodatniej. Do sporządzenia wylewki konieczne jest opróżnienie pomieszczenia z wszystkich elementów stojących na podłodze, w tym i z piecyka, który mógłby ogrzewać pomieszczenie. Nadto pianka podczas układania w formie stalaktytów skapuje na podłoże i pozostawia trudne do usunięcia plamy. Racjonalnym więc wykonanie sufitu przed dokonaniem wylewki, która przykryłaby ewentualne zabrudzenia od pianki.

Podczas oględzin zewnętrznych ciała i sekcji zwłok przeprowadzonej w dniu 21 marca 2005 roku stwierdzono, iż przyczyną śmierci P. K. (1) było uduszenie w wyniku przebywania w zamkniętym pomieszczeniu w warunkach braku powietrza w pożarze. W ciele zmarłego stwierdzono koncentrację alkoholu w chwili śmierci w wysokości 0,67 g/kg. Stężenie alkoholu we krwi w wysokości 0,67 g/kg odpowiada stanowi nietrzeźwości. Badania zawartości alkoholu jedynie w jednym płynie ustrojowym i tylko jedną metodą analityczną, uniemożliwiają zweryfikowanie, czy powyższe stężenie alkoholu jest w całości wynikiem spożycia go przed śmiercią, czy też i w jakim stopniu jest także wynikiem procesów gnilnych w organizmie. Skutkuje to niemożnością ustalenia stanu nietrzeźwości dla celów procesowych.

P. K. (1) miał wykształcenie podstawowe oraz przyuczenie do zawodu, skończył kurs organizowany przez cech rzemiosł, miał uprawnienia czeladnika stolarskiego. P. K. (1) mieszkał wraz z matką M. K. i rodzeństwem A. K. i E. K.. Ojciec T. K. nie mieszkał z nimi. Rodzice P. K. (1) są rozwiedzieni. P. K. (1) łożył na utrzymanie rodziny. Poza jego dochodami rodzina uzyskiwała jeszcze przychody w postaci zasiłku z opieki społecznej w wysokości 500 złotych oraz alimentów na córkę E. w wysokości 120 złotych.

W chwili śmierci P. K. (1) jego siostra E. miała 9 lat i była uczennicą, a brat A. miał 18 lat i odbywał przyuczenie do zawodu piekarza. M. K. była bezrobotna, bez prawa do zasiłku.

P. K. (1) był kawalerem, spotykał się z M. M. (3), zdarzało mu się u niej nocować, jednakże dom był jego centrum aktywności życiowej. Zmarły przed śmiercią rozpoczął rozbudowę domu, postawił ściany. Planował w przyszłości budowę nowego domu.

Dokonując ustaleń w sprawie, Sąd Rejonowy oparł się na dokumentach zawartych w aktach sprawy, zawartych w załączonych aktach ZUS oraz w oparciu o dowody z zeznań wnioskodawczyni, zeznań świadków oraz opinii biegłych z zakresu BHP, medycyny sądowej oraz patomorfologii. Wbrew stanowisku pełnomocnika zainteresowanego za jasną zupełną i wiarygodną uznał opinię biegłego z zakresu BHP J. C. (1). Biegły wydając opinię ustną precyzyjnie i szczegółowo odpowiadał na pytania sądu i stron. Sąd I instancji uznał za niezasadne wnioski pełnomocnika wnioskodawczyni dotyczące zobowiązania zainteresowanego do złożenia zezwoleń górniczych, projektów grot solnych i zezwoleń na ich drążenie, dowodu wyposażenia przez zainteresowanego wnioskodawcy w odzież ochronną dostosowaną i wymaganą przy pracach górniczych, dopuszczenia dowodu biegłego geologa co do sposobu działania metanu i rygorów jaki winny być spełnione przy drążeniu grot solnych oraz biegłego z zakresu górnictwa na okoliczność wymogów jakie winny być spełnione przy okazji drążenia grot skalnych. Prace wykonywane przez P. K. (1) i K. P. (1) nie były bowiem pracami górniczymi i budowa grot solnych nie ma nic wspólnego z drążeniem grot w skałach.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił także wniosków dowodowych pełnomocnika wnioskodawczyni o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu BHP sporządzonej w postępowaniu przygotowawczym w sprawie w przedmiocie śmierci P. K. (1). Dowód taki został sporządzony w innym postępowaniu, które miało inny cel, a opinia biegłego odpowiadała na pytania związane z przedmiotem ww. postępowania, którego zakres był odmienny od niniejszego. Nadto należy podnieść, iż dowód taki naruszałby zasadę bezpośredniości. Za naruszające zasadę bezpośredniości należało uznać także wnioski dowodowe pełnomocnika wnioskodawczyni o załączenie kart akt postępowania karnego zawierające dokumenty wskazane przez pełnomocnika. Należy nadto podnieść, iż dokumenty te nie były istotne w niniejszej sprawie, bądź dotyczyły okoliczności nie objętych przedmiotem niniejszego postępowania.

Ponadto Sąd I instancji nie uwzględnił wniosku pełnomocnika zainteresowanego W. B. (1) o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. M. (3), albowiem wniosek ten zmierzał do przedłużenia postępowania. Strony w toku postępowania były kilkakrotnie zobowiązane do zgłaszania wniosków dowodowych i składanie takiego wniosku po prawie czterech latach od rozpoczęcia postępowania w sprawie i po upływie pół roku od przesłuchania M. K. w których odniosła się do związku z syna z M. M. (3) należy uznać za spóźnione i w istocie zmierzające do przedłużenia postępowania.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że odwołanie zasługuje na uwzględnienie.

Motywując powyższe wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz.1673 ze zm.) z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej przysługuje jednorazowe odszkodowanie – dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty. członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje jednorazowe odszkodowanie (art. 13 ust. 1).

W niniejszej sprawie organ rentowy początkowo odmówił wnioskodawczyni prawa do odszkodowania podnosząc, iż zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy wypadkowej ZUS odmawia przyznania świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego w przypadku nieprzedstawienia protokołu wypadkowego lub karty wypadku.

Zainteresowany W. B. (1) podnosił, iż brak jest podstaw do przyjęcia, iż doszło do wypadku przy pracy, a w chwili zdarzenia wnioskodawca był nietrzeźwy.

Odnosząc się do powyższych zarzutów Sąd Rejonowy podniósł, iż zdarzenie z dnia 19 marca 2005 roku należy uznać za wypadek przy pracy. Zgodnie z art. 3 ustawy wypadkowej za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1)  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2)  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

Sąd Rejonowy uznał, że do wypadku doszło podczas wykonywania przez P. K. (1) czynności na rzecz pracodawcy. Wprawdzie W. B. (1) polecił pracownikom wykonanie wylewki i powrót do kraju, jednakże P. K. i K. P. podjęli decyzję, by przed wykonaniem wylewki wykonać sufit. Ich decyzja była zasadna z przyczyn technologicznych, co wynika z opinii J. C.. Istotnym jest, iż P. K. miał płacone wynagrodzenie za wykonanie konkretnej groty i od liczby wykonanych grot zależało jego miesięczne wynagrodzenie. Taki system ustalenia wynagrodzenia zbliżony do wynagrodzenia akordowego determinował dążenie do szybkiego zakończenia prac i do ustalenia kolejności prac w sposób najbardziej efektywny.

Dlatego też, Sąd Rejonowy uznał, iż nie doszło do zerwania związku z pracą z uwagi P. K. wykonywał czynności na rzecz pracodawcy bez jego polecenia.

W ocenie Sądu Rejonowego za oczywistą należało uznać także zewnętrzność przyczyny zaistniałego wypadku. Do śmierci P. K. doszło wskutek uduszenia w wyniku przebywania w zamkniętym pomieszczeniu w warunkach braku powietrza w pożarze.

Okoliczności podnoszone przez ZUS, a w szczególności przez zainteresowanego W. B. nie dotyczą w istocie zewnętrzności przyczyny, a zaistnienia okoliczności wyłączających prawo do odszkodowania wynikających z art. 21, czyli naruszenia przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa oraz przyczynienia się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku przez ubezpieczonego, który był w stanie nietrzeźwości.

W ocenie Sądu Rejonowego brak jest podstaw do przyjęcia, iż P. K. (1) naruszył przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia w skutek działania umyślnego lub rażąco niedbałego. Wypadek zaistniał wskutek powstania w pomieszczeniu mieszanki wybuchowej powietrza i propanu-butanu. Inicjatorem wybuchu nie było użytkowanie przez P. K. i K. P. piecyka gazowego, czy też podgrzewanie wody za pomocą grzałki z brzeszczotu. Do wybuchu doprowadziła iskra elektryczna pochodząca, bądź z silników elektrycznych wentylatorów, bądź z ładunków elektrostatycznych zebranych na foliach pokrywających ściany.

Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, iż P. K. nie był przeszkolony w zakresie norm bezpieczeństwa przy budowie grot solnych. Jego praca podczas wykonywania niebezpiecznej pracy – układania sufitu z pianki poliuretanowej – nie była dozorowana, nie posiadał on wiedzy, zresztą W. B. też, iż pianka taka należy do substancji niebezpiecznych z uwagi na uwalniający się podczas wykładnia propan-butan. Tym samym, nie było podstaw do przyjęcia, iż P. K. naruszył normy BHP bowiem były mu one nieznane. Nie przeszedł on zarówno szkolenia BHP ogólnego, jak i stanowiskowego, nie został zapoznany ze specyfiką wykonywanej pracy oraz potencjalnymi zagrożeniami. Nadto nie posiadał on aktualnego dopuszczenia do wykonywania przedmiotowej pracy. Dopuszczenie pracownika do pracy bez przeprowadzenia badań kontrolnych lub po upływie terminu obowiązującego do przeprowadzenia takich badań, jak również przy niewłaściwym lub nieaktualnym zaświadczeniu o zdolności do wykonywania określonej pracy może natomiast stanowić przyczynę zewnętrzną, uzasadniającą uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2003 roku w sprawie I PKN 213/02).

Zdaniem Sądu I instancji nie było także podstaw do przyjęcia, iż P. K. będąc w stanie nietrzeźwości przyczynił się w sposób znaczny do zaistnienia wypadku. Definicja legalna tegoż stanu zawarta jest w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy stwierdził, iż wprawdzie P. K. przed wypadkiem spożywał alkohol, jednakże, jak wynika z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej P. B., badania zawartości alkoholu w jedynie w jednym płynie ustrojowym i tylko jedną metodą analityczną uniemożliwiają zweryfikowanie, czy powyższe stężenie alkoholu jest w całości wynikiem spożycia go przed śmiercią, czy też i w jakim stopniu jest także wynikiem procesów gnilnych w organizmie. Wyklucza to możliwość przypisania mu stanu nietrzeźwości.

Jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy wypadek zaistniał w okolicznościach niezależnych od zachowania P. K. i brak jest jakichkolwiek dowodów wskazujących na związek przyczynowy między spożyciem alkoholu, a wystąpieniem wybuchu. Konieczność zaistnienia takiego związku przyczynowego wynika z wymogu przyczynienia się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku. Nadto Sąd Rejonowy podkreślił, że w judykaturze oraz doktrynie prawa ubezpieczeń społecznych przyjął się pogląd, iż stan nietrzeźwości pracownika nie pozbawia prawa do świadczeń jego rodziny z tytułu zgonu w skutek wypadku przy pracy. Dlatego też uznał, iż nie zaistniały okoliczności wyłączające prawo do odszkodowania.

Dalej podniósł, iż zgodnie z art. 13 ust. 2 ustawy wypadkowej członkami rodziny uprawnionymi do odszkodowania są rodzeństwo spełniające w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty warunki uzyskania renty rodzinnej oraz rodzice, jeżeli w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty prowadzili z nim wspólne gospodarstwo domowe lub jeżeli ubezpieczony lub rencista bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania.

Zdaniem Sądu I instancji fakt prowadzenia przez P. K. wspólnego gospodarstwa domowego z wnioskodawczynią M. K. oraz rodzeństwem E. i A. K. wynika jednoznacznie z zeznań wnioskodawczyni. P. K. (1) także przyczyniał się do ich utrzymania.

W ocenie Sądu Rejonowego A. i E. K. spełniają przesłanki zawarte w art. 67 ustawy o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych bowiem były na faktycznym utrzymaniu P. K. (1), a w chwili jego śmierci uczyły się. Warunków tych nie spełniał natomiast T. K..

Z tych też względów Sąd Rejonowy uznał, iż M. K., E. K. i A. K. nabyli prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmierci na skutek wypadku przy pracy P. K. (1). Wysokość odszkodowania Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o z art. 14 ust 1 pkt 2 i art. 14 ust. 2 pkt 4 ustawy zasiłkowej. Jeżeli do jednorazowego odszkodowania uprawniony jest tylko jeden członek rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty, przysługuje ono w wysokości 9-krotnego przeciętnego wynagrodzenia, gdy uprawniony jest inny członek rodziny. Jeżeli do jednorazowego odszkodowania uprawnieni są tylko członkowie rodziny inni niż małżonek lub dzieci, odszkodowanie to przysługuje w wysokości ustalonej według zasad określonych w ust. 1 pkt 2, zwiększonej o 3,5-krotne przeciętne wynagrodzenie, na drugiego i każdego następnego uprawnionego.

Natomiast zgodnie z ust. 5 art. 14. kwotę jednorazowego odszkodowania ustaloną zgodnie z ust. 2 lub 4 dzieli się w równych częściach między uprawnionych.

W oparciu o powyższe i wysokość przeciętnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu wydania decyzji Sąd Rejonowy uznał, iż M. K., E. K. i A. K. przysługuje odszkodowanie w kwocie po 14.351,66 złotych dla każdego z nich wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2008 roku, tj. od dnia złożenia odwołania od decyzji. W uzasadnieniu przedmiotowego pisma zostały wskazane twierdzenia wskazujące na prawo do świadczenia, dlatego też Sąd uznał, iż od tego dnia ZUS pozostawał w zwłoce w wypłacie świadczenia.

Biorąc pod uwagę, iż T. K. nie spełnia przesłanek do nabycia prawa do odszkodowania Sąd Rejonowy oddalił odwołanie w stosunku do jego osoby. O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją w całości organ rentowy. Skarżący zarzucił wyrokowi:

I.  naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 13 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 2002 roku u ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. Dz. U. z 2009r. Nr 167, poz. 1322) oraz art. 67 i 69 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz. 1227) przez błędną ich wykładnię i przyznanie M. K., E. K. i A. K. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku w kwotach po 14.351,66 złotych dla każdego z nich z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2008 roku;

II.  naruszenie prawa procesowego, a w szczególności:

- art. 477 11 § 2 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że w sprawie występują przesłanki do wezwania do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanych E. K. i A. K., podczas gdy rodzeństwo zmarłego P. K. (1) nie jest zainteresowanymi w postępowaniu o przyznanie prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, bowiem nie spełnia przesłanek warunkujących uznanie ich za zainteresowanych;

- art. 233 § 1 k.p.c. i art. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego oraz sprzeczność ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że występują przesłanki uzasadniające przyznanie M. K., E. K. i A. K. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku.

Wskazując na powyższe organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, bądź ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyrku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego wniósł także zainteresowany W. B. (1) zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.), poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, w wyniku bezpodstawnego przyjęcia, iż zdarzenie z dnia 19 marca 2005 roku z udziałem P. K. (1) ma charakter wypadku przy pracy, podczas gdy P. K. (1) wykonywał czynności pracownicze poza godzinami pracy, wbrew woli pracodawcy, nie stosując się do udzielonych mu w tym zakresie wskazówek i poleceń wydanych przez W. B. (1), wykonując czynności pracownicze w stanie nietrzeźwości.

2.  naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 i § 2 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w wyniku przyjęcia, że prace wykonywane przez P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku, o godzinie 2:30 były świadczone w czasie pozostawania w dyspozycji pracodawcy, podczas gdy W. B. (1) dnia poprzedniego zabronił wyraźnie wykonywania dalszych prac, a ponadto stwierdzenie, iż P. K. (1) w chwili zaistnienia zdarzenie nie był w stanie nietrzeźwości, podczas gdy z załączonej do akt sprawy opinii sporządzonej dla potrzeb toczącego się postępowania karnego, wynika jednoznacznie, iż P. K. (1) był w stanie nietrzeźwości, albowiem biegły poddał badaniu płyn ustrojowy w postaci moczu, gdzie nie zachodzą procesy gnilne, przez co opinia na której oparł swoje rozstrzygnięcie, Sąd Rejonowy jest niepełna, albowiem jej wynik oparto jedynie na badaniu krwi, a ponadto poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. M. (3) jako zmierzającego do rzekomej przewlekłości postępowania, podczas gdy, na podstawie zeznań powyższego świadka można było ustalić, iż P. K. (1) prowadził z tym świadkiem wspólne gospodarstwo domowe, nie przyczyniając się do utrzymania rodziny – matki oraz rodzeństwa.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych poczynił dodatkowo następujące ustalenia faktyczne:

P. K. (1) nie przyjął na wychowanie i utrzymanie swojego rodzeństwa E. K. i A. K.. Rodzeństwem zmarłego opiekowała się ich matka, na niej też i ojcu dzieci, spoczywał obowiązek ich utrzymania. Rodzice E. K. i A. K. byli w stanie zapewnić im utrzymanie. M. K. w chwili śmierci syna miała 45 lat, wyuczony zawód sprzedawcy i nie miała przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy. Nie występowała do sądu z powództwem przeciwko T. K. o podwyższenie alimentów na rzecz dzieci. Alimenty te ustalone były ostatnio wyrokiem z dnia 15.10.1998 roku. P. k. przyczyniał się do utrzymania domu, łożył na opał, robił zakupy, prowadził z matka wspólne gospodarstwo domowe (dowód: zeznania M. K. k-699v.,700, A. K. k-700, akta sprawy Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim (...) 901/98). P. K. (1) nie był opiekunem prawnym rodzeństwa ustanowionym przez sąd (okoliczność bezsporna).

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Za zasadny należało uznać podniesiony w apelacji zarzut, iż Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił, że rodzeństwo zmarłego P. E. i A. K. – spełniają przesłanki do nabycia jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym, jakiemu uległ on w dniu 19 marca 2005 roku

W tym zakresie wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków i chorób zawodowych (tekst jedn. Dz. U. z 2009r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) z tytułu wypadku przy pracy przysługuje dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego jednorazowe odszkodowanie.

Art. 13 ust. 1 ww. ustawy stanowi natomiast, że członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. W ustępie 2 omawianego przepisu wskazano, że członkami rodziny uprawnionymi do odszkodowania są:

1)  małżonek, z zastrzeżeniem ust. 3;

2)  dzieci własne, dzieci drugiego małżonka, dzieci przysposobione oraz przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletniości, wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej, spełniające w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty warunki uzyskania renty rodzinnej;

3)  rodzice, osoby przysposabiające, macocha oraz ojczym, jeżeli w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty prowadzili z nim wspólne gospodarstwo domowe lub jeżeli ubezpieczony lub rencista bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania albo jeżeli ustalone zostało wyrokiem lub ugodą sądową prawo do alimentów z jego strony.

Zgodnie natomiast z treścią art. 67 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.), do renty rodzinnej uprawnieni są następujący członkowie rodziny spełniający warunki określone w art. 68-71:

1) dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione;

2) przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletniości, wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, z wyłączeniem dzieci przyjętych na wychowanie i utrzymanie w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka;

3) małżonek (wdowa i wdowiec);

4) rodzice.

Z kolei zgodnie z unormowaniem zawartym w art. 69 ww. ustawy, przyjęte na wychowanie i utrzymanie wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, o których mowa w art. 67 ust. 1 pkt 2, mają prawo do renty rodzinnej, jeżeli spełniają warunki określone w art. 68, a ponadto:

1) zostały przyjęte na wychowanie i utrzymanie co najmniej na rok przed śmiercią ubezpieczonego (emeryta lub rencisty), chyba że śmierć była następstwem wypadku, oraz

2) nie mają prawa do renty po zmarłych rodzicach, a gdy rodzice żyją, jeżeli:

a) nie mogą zapewnić im utrzymania albo

b) ubezpieczony (emeryt lub rencista) lub jego małżonek był ich opiekunem ustanowionym przez sąd.

Przeprowadzone przez sąd postępowanie dowodowe jednoznacznie wykazało, iż rodzeństwo zmarłego P. E. K. i A. K., nie zostało przez niego przyjęte na wychowanie i utrzymanie, co najmniej rok przed jego śmiercią, nadto rodzeństwem zmarłego P. K. (1) opiekowała się ich matka, na niej też i ojcu dzieci, spoczywał obowiązek ich utrzymania. W żadnym razie nie wykazano zaś, iż rodzice E. K. i A. K. nie mogli zapewnić im utrzymania. Wszak M. K. w chwili śmierci syna miała 45 lat, miała wyuczony zawód sprzedawcy i nie miała przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy. Wobec trudnej sytuacji finansowej, w której znajdowały się jej dzieci, winna ewentualnie wystąpić do sądu z powództwem o podwyższenie alimentów od ojca dzieci, czego nie uczyniła, a które ustalone były ostatnio w dniu 15.10.1998 roku.

Dlatego też mając powyższe ustalenia na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, iż w niniejszej sprawie nie zostały spełnione przesłanki uzasadniające przyznania odszkodowania na rzecz rodzeństwa zmarłego P. K. (1).

Powyższe nie oznacza jednakże, jak to twierdzi organ rentowy, iż nie było podstaw do wezwania rodzeństwa P. K. (1) do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanych. Zgodnie z treścią art. 477 11 § 2 k.p.c. zainteresowanym jest bowiem ten, czyje prawa i obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy. Poza sporem pozostaje, że zaskarżona w niniejszej sprawie decyzja dotyczyła odmowy przyznania prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jakiemu uległ P. K. (1). Jeżeli zatem wśród osób uprawnionych do takiego odszkodowania wymienia się rodziców, jak również rodzeństwo zmarłego ubezpieczonego, to posiadali oni w niniejszej sprawie status zainteresowanych (oczywiście poza matką, która występowała w sprawie w charakterze strony), albowiem dopiero wyniki postępowania dowodowego pozwoliły sądowi uznać, czy spełniają oni przesłanki do nabycia jednorazowego odszkodowania. W zawiązku z tym prawidłowo Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanych ojca P. T. K. i jego rodzeństwo – E. i A. K..

W pozostałym natomiast zakresie apelację organu rentowego należało uznać za bezzasadną.

Wbrew twierdzeniom ZUS wnioskodawczyni M. K. wykazała w toku postępowania, że w chwili śmierci syna P. K. (1) prowadziła z nim wspólne gospodarstwo domowe i że zmarły syn przed śmiercią przyczyniał się do jej utrzymania. W tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo w oparciu o zeznania wnioskodawczyni, ocenione świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego ustalił, że P. K. (1) mieszkał przed śmiercią wraz z matką M. K. i rodzeństwem A. K. i E. K.. Do tego P. K. (1) łożył na utrzymanie rodziny. Poza jego dochodami rodzina uzyskiwała jedynie przychody w postaci zasiłku z opieki społecznej w wysokości 500 złotych oraz alimentów płaconych przez T. K. na córkę E. w wysokości 120 złotych. P. K. (1) był kawalerem, spotykał się z M. M. (3), zdarzało mu się u niej nocować, jednakże dom rodzinny był jego centrum aktywności życiowej.

W tej sytuacji mając na uwadze, że ZUS nie kwestionował w zasadzie okoliczności, że w dniu 19 marca 2005 roku P. K. (1) uległ wypadkowi w pracy, należało uznać, że jego matka M. K. spełnia przesłanki do nabycia prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmierci syna.

Dlatego też na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punktach 1, 4 i 5 oraz poprzedzającą go decyzję ZUS z dnia 21 maja 2008 roku w ten sposób, że ustalił, iż prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ P. K. (1) w dniu 19 marca 2005 roku przysługuje wyłącznie jego matce M. K. w kwocie 24.219 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 czerwca 2008 roku do dnia zapłaty. W pozostałym natomiast zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Wskazana powyżej kwota wynika z wydanego na podstawie art. 14 ust. 9 ustawy wypadkowej i obowiązującego w dacie wypadku przy pracy, jakiemu uległ P. K. (1), obwieszczenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 26 lutego 2008 roku w sprawie wysokości kwot jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej (M. P. Nr 22, poz. 219), w którego punkcie 6 wskazano, że w okresie od dnia 1 kwietnia 2008 roku do dnia 31 marca 2009 roku kwota jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy wynosi 24.219 złotych, gdy do jednorazowego odszkodowania uprawniony jest członek rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty, inny niż małżonek lub dziecko.

Dodać należy, iż zasądzając wskazaną powyżej kwotę, Sąd Okręgowy nie wyszedł poza zakres zaskarżenia, albowiem zaskarżonym wyrokiem zasądzono łącznie na rzecz M. K. oraz A. i E. K. kwotę 43.054,98 złotych.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c.

Apelacja zainteresowanego W. B. (1) podlegała natomiast oddaleniu.

Apelacja zainteresowanego stanowi w istocie bezskuteczną polemiką z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi i rozstrzygnięciem Sądu I instancji.

Wbrew stanowisku apelującego Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że do wypadku doszło podczas wykonywania przez P. K. (1) czynności na rzecz pracodawcy. Wprawdzie W. B. (1) polecił pracownikom wykonanie wylewki i powrót do kraju, jednakże P. K. (1) i K. P. (1) podjęli samodzielnie decyzję, aby przed wykonaniem wylewki wykonać sufit, jednakże ich decyzja była zasadna z przyczyn technologicznych, co wynika jednoznacznie z opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracyJ. C. Prawidłowo Sąd I instancji wskazał także, że P. K. (1) miał płacone wynagrodzenie za wykonanie konkretnej groty i od liczby wykonanych grot zależało jego miesięczne wynagrodzenie. Taki system ustalenia wynagrodzenia zbliżony do wynagrodzenia akordowego determinował dążenie do szybkiego zakończenia prac i do ustalenia kolejności prac w sposób najbardziej efektywny.

W świetle powyższego należało uznać, że nie doszło do zerwania związku z pracą z uwagi na fakt, że P. K. (1) wykonywał czynności na rzecz pracodawcy bez jego polecenia.

Podkreślić należy, iż zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków i chorób zawodowych za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia.

Do podważenia zaskarżonego wyroku nie mogą prowadzić także zarzuty naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. oraz 328 § 2 k.p.c. poprzez stwierdzenie, że P. K. (1) nie był w dniu 19 marca 2005 roku w stanie nietrzeźwości. Okoliczność ta, jak słusznie uznał Sąd I instancji, nie została udowodniona, a ponadto wskazać należy, iż nie miała ona znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem świadczenia wypadkowe przysługują zawsze członkom rodziny zmarłego pracownika, który uległ wypadkowi w pracy bez względu na jego stopień przyczynienia się do spowodowania wypadku (por. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 30 stycznia 1986 roku, PRN 20/05, (...), z dnia 9 grudnia 1997 roku, II UKN 377/97, OSNP 1998/20/606 i z dnia 5 marca 2003 roku, II UK 194/02, OSNP 2004/8/143).

Prawidłowo również Sąd I instancji nie uwzględnił wniosku pełnomocnika zainteresowanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. M. (3), albowiem wniosek ten zmierzał do przedłużenia postępowania. W tym zakresie podnieść należy, iż pełnomocnik zainteresowanego został ustanowiony w sprawie w dniu 11 września 2008 roku i mógł złożyć wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. M. (3) na wcześniejszym etapie postępowania, a nie dopiero na rozprawie w dniu 13 marca 2012 roku poprzedzającej wydanie wyroku w sprawie.

Z tych też względów, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację zainteresowanego jako bezzasadną.