Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 762/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SO del. Rafał Terlecki (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Małgorzata Naróg

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa S. F.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 12 stycznia 2015 r. sygn. akt VI GC 308/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt: V ACa 762/15

UZASADNIENIE

S. F. wniósł przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. oraz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w W. pozew o zapłatę solidarnie kwoty 99.555,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 marca 2013 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż za dorozumianą zgodą pozwanego inwestora (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) zawarł jako podwykonawca z pozwanym wykonawcą (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowę o wykonanie instalacji wentylacji i klimatyzacji wraz z (...) na obiekcie (...) w S. za kwotę 238.000 zł netto. Pomimo wykonania przez powoda zleconych mu przez pozwanego wykonawcę robót, których wartość opiewała na kwotę 238.000 zł netto, tj. 292.740 zł brutto, ich odbioru i braku zastrzeżeń co do jakości wykonania, pozwany wykonawca zapłacił mu jedynie część wynagrodzenia tj. kwotę 193.185 zł.

W dniu 22 listopada 2013 roku Sąd Okręgowy w T. wydał w sprawie o sygn. akt VI GNc (...) nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym uwzględniający żądanie pozwu. Powyższy nakaz zapłaty uprawomocnił się w stosunku do pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Pozwany (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) (dalej również jako „pozwany”) wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu. Pozwany wskazał, iż nie wyraził zgody na wykonanie robót przez powoda w charakterze podwykonawcy zarówno w sposób milczący, jak w sposób konkludentny. Zaprzeczył jakoby ustalał z powodem treść jego oferty oraz że miał wiedzę o zakresie prac, jakie miał wykonać powód, jak i o wysokości przysługującego mu wynagrodzenia. Z ostrożności procesowej, pozwany inwestor zarzucił również brak wykazania okoliczności uzasadniających powództwo i wysokość dochodzonego roszczenia, a nadto nieprawidłowe określenie terminu, od którego powinny zostać naliczone odsetki.

Wyrokiem z dnia 12 stycznia 2015 roku wydanym w sprawie o sygn. akt VI GC 308/13 Sąd Okręgowy w T. VI Wydział Gospodarczy w punkcie I zasądził od pozwanego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) na rzecz powoda kwotę 99.555 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 marca 2013 roku do dnia zapłaty. W punkcie II wyroku Sad I instancji zasądził od ww. pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.491 zł tytułem kosztów procesu. Ponadto w punkcie III wyroku Sąd Okręgowy nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w T. kwotę 1.066,52 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Z kolei w punkcie IV wyroku orzeczono, że pozwany z tytułu kwoty zasądzonej w punkcie I i z tytułu kwoty 8.595 zł zasądzonej w punkcie II wyroku ponosi solidarną odpowiedzialność z dłużnikiem (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialność wymienionym w nakazie zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Okręgowego w T. z dnia 22 listopada 2013 roku, sygn. akt VI GNc (...).

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał na następujące ustalenia faktyczne.

W dniu 1 kwietnia 2011 roku pomiędzy pozwaną (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) jako inwestorem a pozwanym (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością jako wykonawcą została zawarta umowa o roboty budowlane, której przedmiotem była budowa budynku mieszkalno – usługowego pod nazwą (...) wraz z infrastrukturą i zagospodarowaniem terenu przy ulicy (...) w S.. W powyższej umowie postanowiono m.in., że wykonawca może wykonywać zadanie inwestycyjne w całości lub w części przy pomocy podwykonawców (§ 4 ust. 1 umowy) oraz powołano osoby upoważnione: inspektora nadzoru inwestorskiego D. W., sprawującego nadzór inwestorski ze strony zamawiającego, ze strony wykonawcy kierownika budowy W. R. oraz dyrektora ds. projektów A. D. do kontaktów z zamawiającym w sprawach organizacyjnych, handlowych i finansowych związanych z wykonywaniem umowy (§ 9 ust. 1 i 2 umowy).

Pozwany (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością poszukiwał podwykonawcy celem wykonania instalacji wentylacji i klimatyzacji. Powód przedstawił swoją ofertę ww. spółce, która z kolei przekazała tę ofertę D. W. i to on bezpośrednio kontaktował się z przedstawicielem powoda Ł. S. i przesłał powodowi projekt budowalny.

Następnie zakres oferty powoda był uzgadniany i negocjowany pomiędzy D. W. a Ł. S., który przesłał D. W. kilka propozycji oferty. W wiadomości e-mail z dnia 19 lipca 2012 roku D. W. zwrócił się do pracownika powoda Ł. S. z prośbą o przesłanie kompleksowej, ostatecznej oferty na wykonanie instalacji wentylacji i klimatyzacji wraz 7 (...) dla inwestycji w S.. W odpowiedzi na tę prośbę Ł. S. w wiadomości e-mail z tego samego dnia przesłał mu szczegółową ofertę powoda wraz z propozycjami rozwiązań technologicznych oraz dokumentacją projektową

Następnie D. W. prowadził rozmowy z Ł. S. negocjując ostateczny kształt oferty powoda i wynagrodzenie oraz podjął decyzję o wyborze oferty powoda.

Pozwany inwestor zaakceptował roboty powoda. Akceptacja dotyczyła zarówno zakresu prac jak i wysokości wynagrodzenia.

O wyborze oferty powoda D. W. poinformował wykonawcę tj. (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, a jej pracownik w wiadomości e-mail z dnia 1 sierpnia 2012 roku poinformował powoda o akceptacji przez inwestora zakresu prac i wartości tych prac.

Następnie w dniu 1 sierpnia 2012 roku pomiędzy powodem a pozwanym (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością została zawarta umowa nr (...), której przedmiotem była dostawa i montaż wentylacji mechanicznej wraz z (...) na obiekcie (...) w S.

Powód niezwłocznie przystąpił do wykonywania prac objętych umową. W toku wykonywania robót powód współpracował ściśle z pozwanym inwestorem w zakresie realizacji przedmiotu umowy. Między innymi w dniu 16 października 2012 roku pracownik inwestora M. J. (1) przekazał powodowi wytyczne odnośnie kolorów farb na sufity, w dniu 27 listopada 2012 roku udzielił powodowi wskazówek odnośnie parametrów króćców podłączeniowych okapów, a w dniu 23 stycznia 2013 roku udzielił wskazówek odnośnie wykonania podłączenia okapów kuchennych.

W trakcie realizacji przedmiotowych robót na placu budowy pracownicy powoda byli ubrani w firmowe kombinezony z logo przedsiębiorstwa; na budowie znajdował się również samochód powoda oznaczony logo przedsiębiorstwa, którym pracownicy powoda przyjeżdżali na plac budowy. Ponadto na centralach wentylacyjnych montowanych przez pracowników powoda umieszczone były naklejki z logo przedsiębiorstwa. Obecność pracowników powoda na placu budowy była tolerowana przez przedstawicieli inwestora i z jego strony nie było nigdy żadnych zastrzeżeń do wykonywanych przez nich robót.

Zakres wykonanych prac został potwierdzony w sporządzonych i podpisanych przez przedstawicieli powoda i pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością protokołach zaawansowania wykonanych robót, w oparciu o które powód wystawił faktury z tytułu wykonanych robót. W oparciu o protokół z dnia 1 października 2012 roku podpisany w imieniu powoda przez Ł. S. i w imieniu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przez A. D. powód wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 3 października 2012 roku na kwotę 73.185,00 zł. W oparciu o protokół z dnia 2 listopada 2012 roku podpisany również przez ww. osoby powód wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 6 listopada 2012 roku na kwotę 146.370,00 zł. W oparciu o kolejny protokół zaawansowania wykonanych robót z dnia 1 grudnia 2012 roku podpisany przez ww. osoby powód wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 28 listopada 2012 roku na kwotę 52.693,20 zł. Natomiast w oparciu o protokół z dnia 28 stycznia 2013 roku podpisany w imieniu powoda przez D. J. i w imieniu pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przez A. D., powód wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 29 stycznia 2013 roku na kwotę 20.491,80 zł.

Pomimo braku zastrzeżeń co do zakresu i jakości wykonanych robót pozwany (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zapłaciła powodowi z tytułu wystawionych faktur VAT jedynie kwotę 193.185,00 zł; przy czym z uwagi na kłopoty finansowe ww. spółki część wynagrodzenia z faktury VAT nr (...) w kwocie 100.000 zł w dniu 11 stycznia 2013 roku uiścił za nią inwestor tj. pozwana spółka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie dowodów z dokumentów prywatnych oraz z oparciu o zeznania zawnioskowanych przez strony świadków D. J., Ł. S., D. I., R. W., M. J. (2), A. D., D. W., R. C. i M. J. (1).

Sąd Okręgowy uznał złożone dokumenty za wiarygodne, albowiem nie budziły one wątpliwości Sądu i nie zostały zakwestionowane przez żadną ze stron.

Odnosząc się do zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, Sąd I instancji wskazał, iż zeznania wszystkich świadków były wiarygodne, wypowiadali się oni w sposób swobodny logicznie podając fakty, które sami zaobserwowali. Wskazano nadto, że ich depozycje korespondowały z zebranym w sprawie materiałem dowodowym z dokumentów prywatnych, a także nie były sprzeczne między sobą.

Nawiązując do zeznań świadka D. J., Sąd Okręgowy wskazał, że osoba ta potwierdziła, że cały zakres oferty i wysokość wynagrodzenia powoda był uzgadniany i negocjowany z upoważnionym przez inwestora dyrektorem D. W., od którego powód otrzymał za pośrednictwem poczty elektronicznej projekt budowlany. Wskazano, że świadek D. J. potwierdził, że decyzję o wyborze oferty powoda podjął ostatecznie D. W. i przekazał tę informację generalnemu wykonawcy tj. (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, która następnie zawarła z powodem umowę podwykonawczą dotyczącą wykonania kompletnej instalacji wentylacji i klimatyzacji wraz z automatyką. Sąd Okręgowy wskazał, że świadek przyznał, iż inwestor nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń odnośnie zakresu wykonywanych przez powoda robót oraz potwierdził, że pracownicy powoda ubrani byli w ubrania robocze z logo przedsiębiorstwa powoda, nadto pojazdy oraz materiały wykorzystywane na budowie opatrzone były(...).

Ustosunkowując się do zeznań świadka Ł. S., Sąd I instancji wskazał, że świadek ten potwierdził, iż D. W. był osoba upoważnioną przez inwestora, zatrudnioną na stanowisku dyrektora do spraw inwestycji, z którą świadek kontaktował się za pośrednictwem poczty elektronicznej i telefonicznie na etapie przedstawienia oferty i jej zatwierdzania, zeznał nadto, iż wysłał za pośrednictwem poczty elektronicznej D. W. kilka propozycji oferty powoda oraz wskazał, że D. W. kierował do powoda polecenia co do zakresu robót i konkretnych materiałów, w tym m.in. klimatyzatorów producenta wskazanego przez D. W., jak też rozmawiał o wynagrodzeniu powoda. Wskazano, że świadek stwierdził, iż w trakcie realizacji inwestycji inwestor nie sprzeciwiał się wykonywaniu robót przez powoda, a jego pracownik M. J. (1), pełniący funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego, przesyłał powodowi za pośrednictwem poczty elektronicznej wskazówki co do kolorystyki ścian w sali basenowej, jak też interesował się robotami wykonywanymi przez powoda. Wskazano również, że świadek przyznał, iż pracownicy powoda ubrani byli w kombinezony robocze z logo przedsiębiorstwa powoda oraz że logo to było uwidocznione na samochodzie znajdującym się na budowie, a także na wbudowywanych kanałach wentylacyjnych.

Odnosząc się zaś do zeznań świadka D. I., Sąd Okręgowy wskazał, że osoba ta potwierdziła, iż pracując na budowie (...) była ubrana w strój roboczy opatrzony logo przedsiębiorstwa powoda, zaś logo to było również uwidocznione na kanałach wentylacyjnych i centralach, które montowali pracownicy powoda.

Wskazano nadto, że także świadek R. W. potwierdził, że pracując na budowie (...) nosił ubranie opatrzone logo przedsiębiorstwa powoda, które było nadto umieszczone na samochodzie i na wbudowywanych kanałach wentylacyjnych.

Sąd I instancji wskazał, że świadek M. J. (2) zeznał, iż będąc na budowie (...) widział, że pracownicy powoda byli w ubraniach z logo przedsiębiorstwa powoda, a nadto że na samochodzie uwidocznione było (...). Osoba ta wskazała również, że produkowane przez powoda kanały wentylacyjne były oznaczone naklejkami z oznaczeniem firmy powoda.

Nawiązując do zeznań świadka A. D., Sąd Okręgowy wskazał, że osoba ta zeznała, iż inwestor wiedział, że powód jest podwykonawcą pozwanego wykonawcy i wyrażał na powyższe zgodę, a także że zakres prac był uzgadniany pomiędzy przedstawicielem inwestora D. W., a następnie M. J. (1) a powodem. Wskazano, że świadek ten zeznał, iż D. W., będący przedstawicielem inwestora, zaakceptował ostateczną ofertę powoda, a nadto iż pracownicy powoda mieli oznakowane ubrania robocze oraz że inwestor zapłacił część wynagrodzenia powodowi.

Ustosunkowując się do zeznań świadka D. W., Sąd I instancji wskazał, że osoba ta zeznała, iż były prowadzone rozmowy między inwestorem, wykonawcą i podwykonawcą dotyczące zakresu prac i akceptacji zmiany tego zakresu, a nadto przyznał, że otrzymał ostateczną ofertę powoda. Wskazano, ze osoba ta potwierdziła, że inwestor tj. zarząd spółki zaakceptował roboty powoda, a akceptacja ta dotyczyła zakresu prac oraz wysokości wynagrodzenia, a nadto zeznała, że miała upoważnienie do prowadzenia inwestycji, kontroli budżetu i zakresu robót.

Odnosząc się natomiast do zeznań świadka R. C. wskazano, że zeznał on, iż inwestor wyraził zgodę na podwykonawstwo powoda, a nadto, że D. W., będący przedstawicielem inwestora, kontaktował się z przedstawicielami powoda i wynegocjował ostateczny kształt oferty powoda, w tym kwestię wynagrodzenia przysługującego powodowi. Zeznał, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością poinformował D. W. i S. W. o zawarciu umowy podwykonawczej oraz że przedstawiciele inwestora nie sprzeciwiali się i nie mieli zastrzeżeń odnośnie przebywania pracowników powoda na budowie. Wskazano również, że świadek ten potwierdził, iż zarówno samochód, którym pracownicy powoda przyjeżdżali na budowę, jak i ich stroje robocze były oznakowane logo przedsiębiorstwa powoda. Wskazano także, że świadek zeznał, iż z powodu kłopotów finansowych (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością inwestor dokonał zapłaty części wynagrodzenia na rzecz powoda.

Z kolei nawiązując do zeznań świadka M. J. (1) wskazano, ze świadek ten zeznał, iż nikt nie zwracał się do inwestora o wyrażenie zgody na podwykonawcę i nie było takiej praktyki na tej budowie. Wskazano także, iż świadek nie wykluczył, że mógł udzielać pracownikom powoda wskazówek oraz potwierdził, że nie było sytuacji, aby ktoś z przedstawicieli inwestora miał zastrzeżenia do obecności pracowników powoda na budowie.

Sąd Okręgowy pominął w zupełności dowód z przesłuchania stron, wskazując iż w świetle zgromadzonego materiału dowodowego wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktyczne zostały w sposób wystarczający wyjaśnione.

Przechodząc do merytorycznej oceny powództwa, Sąd Okręgowy wskazał, iż spór pomiędzy stronami ogniskował się wokół kwestii zarzucanego przez pozwanego braku wyrażenia przez niego zgody na wykonanie robót przez powoda w charakterze podwykonawcy, zarówno w sposób milczący, jak w sposób czynny.

Sąd I instancji zważył, że z poczynionych ustaleń faktycznych wynika, że pracownik powoda Ł. S. w wiadomości e-mail z dnia 19 lipca 2012 roku przekazał dyrektorowi działu inwestycji inwestora D. W. swoją szczegółową ofertę dotyczącą podwykonawstwa wraz z dokumentacją wentylacji i klimatyzacji opracowaną na podstawie projektu budowlanego przekazanego mu przez inwestora. Wskazano, że powyższa oferta po kilku dniach negocjacji została zaakceptowana przez D. W. oraz przez zarząd tej spółki i następnie w oparciu o tak wynegocjowaną przez D. W. ostateczną ofertę przekazał on (...) spółce z ograniczona odpowiedzialnością informację, aby ta podpisała umowę z powodem. O zawarciu tej umowy z powodowym podwykonawcą (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością poinformowała zarówno D. W., jak i S. W. – prezesa zarządu komplementariusza spółki, będącej inwestorem.

Sąd Okręgowy wskazał, iż w jego ocenie powyższe świadczy o tym, że pozwany inwestor wyraził skutecznie zgodę na zawarcie przez pozwanego wykonawcę (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z powodem jako podwykonawcą przedmiotowej umowy z dnia 1 sierpnia 2012 roku, której przedmiotem była dostawa i montaż instalacji wentylacji mechanicznej wraz z (...) na obiekcie (...) w S..

Sąd I instancji zważył nadto, iż nawet w razie uznania, jak zarzuca pozwany inwestor, że zgoda na zawarcie tej umowy podwykonawczej nie została skutecznie wyrażona przez inwestora to wskazane okoliczności faktyczne potwierdzają, że zgoda ta miała charakter dorozumiany.

Podzielając stanowisko powoda, Sąd Okręgowy podkreślił, iż pozwany inwestor musiał znać zakres prac powierzonych do wykonania powodowi przez pozwanego wykonawcę, skoro upoważniony przedstawiciel inwestora w osobie D. W. prowadził negocjacje z przedstawicielem powoda Ł. S. i ostatecznie zaakceptował ostateczny kształt oferty, w oparciu o którą została zawarta umowa podwykonawcza. Sąd ten wskazał, iż w świetle zeznań tego świadka chybiony jest zarzut pozwanego, że nie był on jego pracownikiem, albowiem okoliczność ta jest bez znaczenia dla oceny, czy doszło do akceptacji oferty powoda przez inwestora. Wskazano, że D. W. był pracownikiem, a konkretnie dyrektorem działu inwestycji w spółce (...) będącej komplementariuszem pozwanej spółki (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...), ponadto potwierdził on, że zarząd spółki zaakceptował roboty powoda, tak co do zakresu, jak i co wysokości wynagrodzenia.

Wskazano także, że pozwany inwestor znał rozwiązania projektowe, które przyjął powód, a nawet za pośrednictwem inspektora nadzoru w osobie M. J. (1) dawał polecenia powodowi co do sposobu wykonywania robót (tj. kolor farb na sufity, wielkość króćców), zakresu robót i konkretnych materiałów, w tym m.in. klimatyzatorów producenta wskazanego przez inwestora.

Sąd I instancji miał także na uwadze, że pozwany inwestor znał wysokość wynagrodzenia podwykonawcy, gdyż jego przedstawiciel D. W. sam wynegocjował wysokość tego wynagrodzenia.

Sąd Okręgowy podkreślił także, że inwestor tolerował obecność na budowie pracowników podwykonawcy, jego materiałów i maszyn na placu budowy, a nadto zapłacił bezpośrednio powodowemu podwykonawcy kwotę 100.000 zł tytułem części wynagrodzenia wynikającego z wystawionej przez powoda faktury VAT. Wskazano, że tytuł przelewu, a w szczególności wskazanie numeru konkretnej faktury potwierdza, że pozwany inwestor miał bardzo dokładne informacje o dokumentach rozliczeniowych wystawionych przez powoda na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a w konsekwencji o stanie rozliczeń podwykonawcy z wykonawcą.

Sąd rozstrzygający spór zważył nadto, że chybione są podniesione przez pozwanego inwestora, jak sam zaznaczył z ostrożności procesowej, zarzuty kwestionujące brak wykazania przez powoda okoliczności uzasadniających żądanie pozwu. Wskazano, iż powód wykazał zasadność domagania się reszty wynagrodzenia za wykonane prace na budowie budynku (...) w S. załączając zarówno umowę główną o wykonanie tego budynku zawartą w dniu 1 kwietnia 2011 roku pomiędzy pozwanym inwestorem a wykonawcą (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, jak też umowę podwykonawczą zawartą przez powoda z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z dnia 1 sierpnia 2012 roku, a także załączając dowody wykonania robót objętych umową podwykonawczą w postaci protokołów odbioru podpisanych przez przedstawicieli powoda D. J. lub Ł. S. i przedstawiciela (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w osobie A. D. i faktury VAT, których odbiór potwierdził również ww. przedstawiciel wykonawcy. Wskazano również, iż nie zasługują na uwzględnienie zarzuty pozwanego inwestora dotyczące jakości prac, tj. rzekomego wykonania ich w sposób nieprawidłowy lub niekompletny, z uwagi na fakt, iż są one zbyt ogólnikowe, a nadto nieudowodnione. Sąd I instancji pokreślił również, że z tytułu rzekomego nienależytego wykonania robót przez powoda, pozwany inwestor nie sformułował żadnych roszczeń czy to odszkodowawczych czy to z rękojmi i nie sprecyzował żadnych zarzutów procesowych.

W konsekwencji, w świetle powyższych ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w całości na podstawie art. 647 1 § 5 k.c.

O roszczeniu odsetkowym Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. przyjmując jako termin płatności odsetek termin zapłaty wskazany przez powoda w pozwie. Sąd ten zważył, iż nietrafny jest zarzut pozwanego kwestionujący zasadność roszczenia o zapłatę odsetek. Wskazano, iż wprawdzie wezwanie do zapłaty z dnia 14 marca 2013 roku zostało przez powoda wystosowane do spółki (...), a nie do pozwanej spółki, jednakże nie ma to istotnego znaczenia dla żądania odsetkowego powoda, gdyż spółka (...) jest komplementariuszem pozwanego inwestora, a więc wezwanie skierowano do spółki uprawnionej do samodzielnej reprezentacji pozwanego inwestora.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania.

Z kolei w punkcie III wyroku Sąd I instancji orzekł o kosztach procesu w postaci nieuiszczonych kosztów sądowych wypłaconych z sum budżetowych przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w T. w kwocie 1.066,52 zł na poczet kosztów stawiennictwa świadków, stosownie do treści art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazując ściągnąć powyższą kwotę od pozwanego jako strony przegrywającej spór.

Ponadto w punkcie IV wyroku, mając na uwadze zasadę solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę (art. 647 ( 1) § 5 k.c.), Sąd Okręgowy orzekł, iż pozwany z tytułu kwoty zasądzonej w punkcie I i z tytułu kwoty 8.595 zł zasądzonej w punkcie II ponosi solidarną odpowiedzialność z dłużnikiem (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością wymienionym w nakazie zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Okręgowego w T. z dnia 22 listopada 2013 roku, sygn. akt VI GNc (...).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając:

1.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 647 1 § 2 k.c., mające istotne znaczenie dla sprawy, poprzez błędne przyjęcie, że pozwany wyraził zgodę na zawarcie przez generalnego wykonawcę umowy o podwykonawstwo z powodem,

2.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 647 1 § 5 k.c., mające istotne znaczenie dla sprawy, poprzez błędne przyjęcie, że pozwany wraz z generalnym wykonawcą ponosi solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia powodowi,

3.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że dowody z dokumentów oraz świadków przemawiają za odpowiedzialnością pozwanego, podczas gdy z przeprowadzonych dowodów wynika brak odpowiedzialności, a zatem należy przyjąć, że Sąd I instancji nie rozważył wszechstronnie zebranego materiału dowodowego w sprawie,

4.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 233 k.p.c., mające istotne znaczenie dla sprawy, poprzez pominięcie dowodu z załącznika nr 3 do umowy o roboty budowlane na okoliczność, że zakres prac wykonanych przez powoda różnił się w stosunku do prac wymienionych w tymże załączniku nr 3 do umowy o roboty budowlane,

5.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 299 k.p.c, mające istotne znaczenie dla sprawy, poprzez błędne przyjęcie, że nie zachodzi konieczność przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron wobec wystarczającego wyjaśnienia okoliczności faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego,

6.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 6 k.c., mające istotne znaczenie dla sprawy, poprzez błędne przyjęcie, że powód wykazał, że pozwany wyraził zgodę na zawarcie umowy o podwykonawstwo oraz błędne przyjęcie, że powód wykazał wysokość dochodzonego roszczenia w kwocie 99.555,00 zł,

7.  naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 455 k.c. w związku z art. 647 1 § 5 k.c., mające istotne znaczenie dla sprawy, poprzez błędne przyjęcie, że termin wymagalności roszczenia to 29 marca 2013 roku.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zmianę punktu III wyroku oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów postępowania apelacyjnego. Ponadto apelujący wniósł o uchylenie punktu IV wyroku.

Ponadto, na wypadek nieuwzględnienia powyższego wniosku, pozwany wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy podkreślić, iż Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy i czyni je podstawą swego rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny podziela również dokonaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego, która nie narusza swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c., a także poczynione przez ten Sąd rozważania prawne.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do sformułowanych przez pozwanego zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., albowiem ewentualne uchybienia w tym zakresie mogą rzutować na prawidłowość dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygania o zasadności dochodzonego roszczenia. Natomiast zarzuty naruszenia prawa materialnego mogą być właściwie ocenione i rozważone jedynie na tle prawidłowo ustalonej podstawy faktycznej powództwa.

Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 czerwca 1999 roku, UKN 685/98, LEX nr 41437). Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że postawienie zarzutu obrazy powyższego przepisu nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd I instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania sprzeczności dokonanej oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, bądź tego że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania albo nie oparł się na wszystkich dowodach przeprowadzonych w postępowaniu. Gdy bowiem sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym z całości materiału dowodowego, z którego można wysnuć także wnioski odmienne, nie można mu przypisać zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Takie działanie mieści się w przyznanych sądowi kompetencjach do swobodnego uznania, którą z możliwych wersji uznaje za prawdziwą. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, LEX nr 56906 oraz z dnia 9 stycznia 2004 roku, IV CK 339/02, LEX nr 175929).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, skarżący nie zdołał wykazać, iż Sąd Okręgowy dokonując oceny materiału dowodowego przekroczył granice zakreślone cytowanym przepisem.

Nie zasługuje na aprobatę zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na niewszechstronnym rozważeniu zebranego materiału dowodowego i w konsekwencji błędnym uznaniu, że dowody z dokumentów oraz zeznań świadków przemawiają za przyjęciem odpowiedzialności pozwanego, podczas gdy z ww. dowodów wynika brak jego odpowiedzialności.

Podkreślenia wymaga w pierwszej kolejności, iż skarżący wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi nie wykazał braku wszechstronności w dokonanej przez Sąd I instancji ocenie dowodów w tym zakresie. W ocenie zaś Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy ocenił całokształt zgromadzonego materiału dowodowego w sposób kompleksowy, logiczny i przekonujący przy zastosowaniu zasad logiki i doświadczenia życiowego.

Wbrew twierdzeniom apelującego, przedłożone przez powoda dowody świadczą o zaakceptowaniu przez pozwanego inwestora oferty powoda na dostawę i montaż instalacji wentylacji i klimatyzacji. Jak prawidłowo wskazał Sąd I instancji, okoliczność ta niezbicie wynika z przedstawionych wydruków wiadomości e-mail. Jak wskazano, w dniu 19 lipca 2012 roku D. W., pełniący funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego (stosownie do treści § 9 ust. 1 umowy o roboty budowlane zawartej w dniu 1 kwietnia 2011 roku pomiędzy pozwanymi spółkami), za pośrednictwem poczty elektronicznej zwrócił się do Ł. S., będącego przedstawicielem powoda, o przesłanie kompleksowej oferty dla inwestycji w S.. W odpowiedzi na powyższe, w wiadomości e-mail z dnia 19 lipca 2012 roku, Ł. S. przesłał D. W. ofertę nr 045_c/ (...) z dnia 19 lipca 2012 roku oraz rysunki poglądowe wentylacji i klimatyzacji. Następnie w dniu 24 lipca 2012 roku Ł. S. ponownie przesłał D. W. zaktualizowaną ofertę nr (...) z dnia 24 lipca 2012 roku, wskazując w treści wiadomości e-mail, iż czyni to w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej. W treści ww. oferty wskazano, iż sumaryczna wartość robót zleconych podwykonawcy opiewa na kwotę 238.000 zł netto. Podkreślenia wymaga, iż treść oferty powoda stanowiącej załącznik do umowy nr (...) zawartej w dniu 1 sierpnia 2012 roku pomiędzy pozwanym (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością (generalnym wykonawcą) a powodem (podwykonawcą) jest tożsama z treścią oferty przesłanej D. W. w dniu 24 lipca 2012 roku. Nadto w dniu 1 sierpnia 2012 roku A. D., będący osobą upoważnioną do kontaktów z inwestorem z ramienia generalnego wykonawcy – (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (stosownie do treści § 9 ust. 1 umowy o roboty budowlane zawartej w dniu 1 kwietnia 2011 roku pomiędzy pozwanymi spółkami) oraz osobą odpowiedzialną za wykonanie ww. umowy z dnia 1 sierpnia 2012 roku z ramienia generalnego wykonawcy (stosownie do treści § 10 ust. 4 tej umowy), wskazał w wiadomości e-mail skierowanej do powoda oraz jego przedstawicieli, iż przesyła w załączeniu aktualne rzuty obrazujące stan faktyczny oraz wartość ostatecznego i zaakceptowanego przez inwestora zakresu prac. Okoliczności wynikające z ww. dowodów zostały uzupełnione spójnymi i wzajemnie ze sobą korespondującymi zeznaniami przesłuchanych w sprawie świadków, w tym w szczególności D. J., Ł. S., A. D., D. W., R. C. i M. J. (1), które pozwoliły poczynić ustalenia, iż zarówno zakres oferty powoda jak i wysokość przysługującego mu wynagrodzenia były negocjowane i uzgadniane pomiędzy przedstawicielem powoda a D. W., tj. przedstawicielem inwestora, że ostateczną decyzję o wyborze oferty powoda podjął D. W., który przekazał tę informację generalnemu wykonawcy, co skutkowało zawarciem umowy z dnia 1 sierpnia 2012 roku, że o zawarciu tej umowy z powodem generalny wykonawca poinformował zarówno D. W., jak i S. W. – prezesa zarządu komplementariusza spółki będącej inwestorem, a nadto że inwestor nie sprzeciwiał się wykonywaniu przez powoda robót na placu budowy. Należy przy tym podkreślić, iż – jak wskazano – ustalenia tych okoliczności dokonano m.in. w oparciu o zeznania świadków D. W. oraz M. J. (1), tj. osoby będące przedstawicielami inwestora. Na rozprawie w dniu 3 grudnia 2014 roku D. W. wprost przyznał, że inwestor zaakceptował ofertę powoda zarówno w odniesieniu do zakresu prac, jak i wysokości wynagrodzenia.

Jak prawidłowo wskazał zatem Sąd Okręgowy, całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uzasadniał przyjęcie, iż inwestor wyraził zgodę na zawarcie umowy generalnego wykonawcy z powodem, a co więcej – uczestniczył w negocjowaniu jej warunków. W kontekście powyższego, twierdzenia pozwanego odnoszące się do niewyrażenia przez niego zgody na zawarcie umowy o podwykonawstwo pomiędzy powodem a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a nawet braku świadomości co do faktu, iż powód wykonywał zlecone prace w charakterze podwykonawcy ww. spółki, stanowią jedynie wyraz nieuzasadnionej polemiki z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu I instancji i nie mogą zasługiwać na aprobatę. Jak trafnie zważył Sąd I instancji, nie należy również pomijać okoliczności, iż szereg innych zachowań pozwanego inwestora potwierdza, że zgoda ta została wyrażona chociażby w sposób dorozumiany. Przedstawiciel inwestora M. J. (1) w toku wykonywania robót przez powoda przekazywał mu bowiem informacje odnośnie sposobu wykonywania prac (kolor farb na sufity, wielkość króćców – vide: wydruki wiadomości e-mail z dnia 16 października 2012 roku oraz 27 listopada 2012 roku), zakresu robót i konkretnych materiałów, w tym m.in. klimatyzatorów producenta wskazanego przez inwestora ( vide: zeznania świadka Ł. S.). Inwestor tolerował nadto obecność na placu budowy pracowników powoda, jego materiałów i maszyn ( vide: zeznania świadków: D. J., Ł. S., D. I., R. W., M. J. (2), A. D., R. C.), a także zapłacił bezpośrednio powodowemu podwykonawcy kwotę 100.000 zł tytułem części wynagrodzenia wynikającego z wystawionej przez powoda faktury VAT nr (...) (vide: potwierdzenie przelewu z dnia 11 stycznia 2013 roku). Zawarte w uzasadnieniu apelacji twierdzenia, iż okoliczność zapłaty ww. kwoty nie przesądza o wiedzy i zgodzie pozwanego na zawarcie umowy o podwykonawstwo są bezprzedmiotowe w świetle powyższych ustaleń wynikających z całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a nadto są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, iż powód wykazał istnienie przesłanki solidarnej odpowiedzialności inwestora za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia za roboty budowlane w części nieuiszczonej przez generalnego wykonawcę, tj. fakt wyrażenia przez inwestora zgody na zawarcie umowy pomiędzy generalnym wykonawcą a podwykonawcą z dnia 1 sierpnia 2012 roku.

Za nieuzasadniony uznać należy również zarzut dotyczący pominięcia dowodu z dokumentu, tj. załącznika nr 3 do umowy o roboty budowlane. Apelujący podnosił, iż z ww. dowodu wynika, że zakres prac wykonanych przez powoda wymienionych w przedłożonej dokumentacji różnił się w stosunku do prac wymienionych w ww. załączniku. Odnosząc się do powyższego zarzutu, podkreślenia wymaga, iż ww. dokument stanowił załącznik do umowy o roboty budowlane zawartej w dniu 1 kwietnia 2011 roku pomiędzy pozwanymi spółkami. Tymczasem na gruncie niniejszej sprawy istotna dla rozstrzygnięcia była okoliczność, czy powód jako podwykonawca wykonał prace zlecone mu przez generalnego wykonawcę na podstawie umowy z dnia 1 sierpnia 2012 roku. Zakres prac zleconych przez inwestora generalnemu wykonawcy pozostawał bez znaczenia dla oceny tej okoliczności, albowiem pozwany inwestor nie podnosił, iż zakresy prac określone w obu ww. umowach były tożsame. Wbrew twierdzeniom pozwanego, powód wykazał okoliczność wykonania zleconych mu przez generalnego wykonawcę robót, przedłożył bowiem protokoły zaawansowania wykonanych robót oraz protokół końcowego odbioru robót z dnia 30 stycznia 2013 roku, w treści którego przedstawiciele powoda oraz generalnego wykonawcy wskazali, iż zlecone roboty zostały wykonane prawidłowo. Powód przedłożył również faktury VAT, których łączna wartość opiewa na kwotę 238.000 zł netto, tj. wartość kontraktu określoną w treści oferty stanowiącej załącznik do umowy z dnia 1 sierpnia 2012 roku. Podzielić należy przy tym zapatrywanie Sądu Okręgowego, iż pozwany nie zdołał wykazać, że powód wykonał zlecone mu prace w sposób nieprawidłowy bądź niekompletny, albowiem nie powołał skutecznie na powyższe okoliczności żadnych dowodów. Pozwany nie sformułował również żadnych zarzutów procesowych z tytułu nienależytego wykonania robót przez powoda. Tym samym powód uprawniony jest do żądania zapłaty na jego rzecz dotychczas nieuiszczonego wynagrodzenia w wysokości 99.555 zł. W judykaturze zwraca się uwagę, że ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym nie zawsze spoczywa na powodzie. Ten kto odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006 roku, IV CSK 299/06, LEX nr 233051; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 roku, V CKN 745/00, LEX nr 53163). Nie ulega zatem wątpliwości, że zarzuty pozwanego kwestionujące roszczenie powoda mieszczą się w kategorii faktów niweczących prawo strony dochodzącej roszczeń w niniejszym procesie. Wobec powyższego, ciężar wykazania i udowodnienia tych okoliczności spoczywał – zgodnie z treścią art. 6 k.c. na pozwanym. Apelujący nie sprostał temu obowiązkowi.

Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut pozwanego dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji art. 299 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że na gruncie niniejszej sprawy nie zachodzi konieczność przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron. Stosownie do treści powołanego przepisu, jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Podkreślenia wymaga, że kwestia konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony leży w zakresie swobodnej decyzji sądu, opartej na analizie materiału dowodowego w zakresie jego spójności i zupełności. Dowód z przesłuchania stron jest dowodem posiłkowym, dopuszczalnym tylko wtedy, gdy nie można istotnych dla sprawy okoliczności wyjaśnić innymi dowodami, a w szczególności dowodami z dokumentów i zeznaniami świadków (tak K. Flaga-Gieruszyńska [w:] A. Zieliński, K. Flaga-Gieruszyńska, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Wydanie 8, Warszawa 2016, Legalis). Przyjmuje się, że naruszenie art. 299 k.p.c. może mieć miejsce wtedy, gdy nieprzesłuchanie stron – mimo zgłoszenia takiego wniosku dowodowego przez jedną z nich, albo nawet bez takiego wniosku (art. 232 zdanie drugie k.p.c.) – mogło wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności, albo gdy dowód z przesłuchania stron był jedynym dowodem, jakim dysponował sąd (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 roku, I PK 19/09, Legalis). Jeżeli zatem w ocenie pozwanego w okolicznościach niniejszej sprawy przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron było niezbędne do wyjaśnienia w pełni wszystkich okolicznościach sprawy, pozwany zobligowany był do zwrócenia Sądowi I instancji uwagi w trybie art. 162 k.p.c. na uchybienie przepisom postępowania. Wobec niezgłoszenia powyższego zastrzeżenia przez pozwanego reprezentowanego przez zawodowego pełnomocnika, pozwany utracił prawo powoływania się na takie uchybienie w postępowaniu drugoinstancyjnym.

Na marginesie jedynie wskazać należy, że wbrew twierdzeniom pozwanego, dowód z przesłuchania stron nie służy umożliwieniu stronie ustosunkowania się do zebranego wcześniej materiału dowodowego, ale złożeniu zeznań o faktach, które nie zostały dostatecznie wyjaśnione i które wobec tego, stosownie do postanowienia dowodowego, mają być tym dowodem wyjaśniane. Ustosunkowanie się do zebranego materiału dowodowego następuje natomiast przez wypowiedzi stron nie mające charakteru zeznań, a zatem przez złożenie stosownych oświadczeń w ramach instytucji głosów stron uregulowanej przepisem art. 224 § 1 k.p.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 3 marca 2015 roku, I ACa 616/14, Legalis).

Nie znajduje również uzasadnienia sformułowany przez pozwanego zarzut błędnego przyjęcia, iż powód uprawniony jest do żądania wynagrodzenia w kwocie 99.555 zł. Sąd Apelacyjny powyżej poruszył przedmiotową kwestię odnosząc się do okoliczności wykazania przez powoda wykonania całokształtu zleconych mu robót.

Sformułowany przez apelującego zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego, tj. art. 647 1 § 2 k.c. stanowi w istocie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że pozwany wyraził zgodę na zawarcie przez generalnego wykonawcy umowy o podwykonawstwo z powodem. Sąd Apelacyjny odniósł się do powyższej kwestii ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na niewszechstronnym rozważeniu zebranego materiału dowodowego i w konsekwencji błędnym przyjęciu, że dowody z dokumentów i zeznań świadków przemawiają za przyjęciem odpowiedzialności pozwanego. Uznając ww. zarzut za nieuzasadniony z przyczyn podniesionych powyżej, Sąd II instancji nie widzi konieczności powielania powyższych rozważań.

Uzupełniając jedynie dotychczasowe rozważania w tym zakresie, mając na uwadze treść uzasadnienia apelacji, wskazać należy, iż Sąd Apelacyjny podziela sformułowany przez Sąd I instancji ugruntowany w judykaturze pogląd, iż zgoda inwestora na zawarcie przez generalnego wykonawcę umowy z podwykonawcą może być wyrażona przez każde zachowanie inwestora, które ujawnia ją w sposób dostateczny i to bez konieczności przedstawienia inwestorowi umowy z podwykonawcą lub jej projektu z odpowiednią dokumentacją. W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 29 kwietnia 2008 roku, III CZP 6/08 (Legalis) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że skuteczność zgody inwestora wyrażonej w sposób czynny nie jest uzależniona od zachowania przez wykonawcę procedury określonej w art. 647 ( 1) § 2 zdanie drugie k.c. Nie oznacza to, że wystarczające jest udzielenie zgody blankietowej, niezbędna jest informacja o konkretnej umowie z konkretnym wykonawcą, niemniej może ona pochodzić z dowolnego źródła i uzyskać ją może inwestor zarówno przed, jak i po zawarciu umowy (por. m.in. wyroki: dnia 26 czerwca 2008 roku, II CSK 80/08, Legalis; z dnia 3 października 2008 roku, I CSK 123/08, Legalis, z dnia 11 grudnia 2008 roku, IV CSK 323/08, Legalis; z dnia 6 października 2010 roku, II CSK 210/10, Legalis; z dnia 4 lutego 2011 roku, III CSK 152/10, Legalis; z dnia 5 września 2012 roku, IV CSK 91/12, Legalis; z dnia 27 czerwca 2013 roku, III CSK 298/12, Legalis). We wskazanych orzeczeniach prezentowany jest pogląd, że dostatecznym zabezpieczeniem interesów inwestora jest jego wiedza o przedmiocie i potrzebach realizacyjnych inwestycji, a także taka dbałość o własne interesy, jakiej można oczekiwać od przeciętnego uczestnika procesu inwestycyjnego. Inwestor do którego wykonawca zwraca się o wyrażenie zgody na zawarcie umowy podwykonawczej zindywidualizowanej podmiotowo (z oznaczonym podwykonawcą) i przedmiotowo (obejmującej wykonanie określonych robót), może żądać wyjaśnień, uzupełnienia danych (co do osoby podwykonawcy lub postanowień umowy) czy

złożenia samej umowy, jej projektu lub innych dokumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2014 roku, V CSK 124/13, Lex nr 1428996). W świetle powyższego, uznanie przez Sąd Okręgowy, iż przedstawienie projektu umowy wraz z częścią dokumentacji dotyczącej wykonania robót nie było warunkiem skuteczności zgody pozwanego na zawarcie umowy o podwykonawstwo, nie może przesądzać o naruszeniu art. 647 1 § 2 k.c.

Z uwagi na powyższe, za nieuzasadniony uznać należy również zarzut błędnego przyjęcia przez Sąd I instancji, że powód wykazał, iż pozwany wyraził zgodę na zawarcie umowy o podwykonawstwo z powodem.

Konsekwencją powyższych konkluzji jest nadto uznanie za bezzasadny zarzut naruszenia art. 647 1 § 5 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że pozwany wraz z generalnym wykonawcą ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia powodowi. Powstanie solidarnej odpowiedzialności inwestora oraz generalnego wykonawcy za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy uzależnione jest bowiem od wyrażenia przez inwestora zgody na zawarcie umowy o podwykonawstwo (por. uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 29 kwietnia 2008 roku, III CZP 6/08, Legalis). Pozwane spółki ponoszą zatem solidarną odpowiedzialność za zapłatę nieuiszczonej części wynagrodzenia należnego powodowi.

Nie zasługuje również na aprobatę zarzut błędnego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że roszczenie powoda w stosunku do pozwanego inwestora stało się wymagalne w dniu 29 marca 2013 roku. Sąd I instancji prawidłowo przyjął, iż okoliczność wystosowania wezwania do zapłaty do spółki będącej komplementariuszem pozwanego pozwala na przyjęcie ww. daty wymagalności roszczenia, albowiem ww. spółka jest podmiotem uprawnionym do samodzielnej reprezentacji inwestora. Podkreślić należy, iż w treści wezwania do zapłaty szczegółowo przytoczono okoliczności uzasadniające dochodzone roszczenie, zaś w odpowiedzi na nie komplementariusz spółki odmówił zapłaty żądanej należności powołując się jedynie na okoliczność braku zgody na zawarcie umowy o podwykonawstwo.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił apelację w punkcie I wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490), zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym.