Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 871/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lipca 2016 roku

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, Wydział III Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Ewa Dietkow

Protokolant: protokolant stażysta Anna Banasiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 lipca 2016 roku w Warszawie

sprawy z powództwa B. O.

przeciwko R. B.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 90.860,00 PLN (dziewięćdziesiąt tysięcy osiemset sześćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 23 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  w pozostałej części powództwo oddala;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.160,00 PLN (osiem tysięcy sto sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

III C 871/15

UZASADNIENIE

W pozwie nadanym 3 czerwca 2015 roku powód B. O. wnosił o zasądzenie od pozwanego kwoty 90.860,00 PLN z należnymi odsetkami od dnia 21 listopada 2014 roku do dnia zapłaty, o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa, w wyznaczonym przez Sąd terminie nie złożył odpowiedzi na pozew.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód i pozwany od 6 sierpnia 2004 roku mają udziały w kapitale zakładowym (...) Spółce z Ograniczoną Odpowiedzialnością z siedzibą w C., każdy z nich po 25 udziałów – dowód – odpis z KRS k. 52-53. W 2008 roku strony planowały inne wspólne przedsięwzięcie z udziałem gminy L. i jej wójta J. M., na rozpoczęcie tej działalności powód 13 marca 2008 roku przekazał pozwanemu przelewem bankowym 4.500 € i kolejnym przelewem z 10 czerwca 2008 roku 17.500 € - dowód – przekazy bankowe wraz z tłumaczeniem k. 10-13. W obu przypadkach powód dokonał przekazania środków na prywatne konto bankowe pozwanego w banku (...), wskazując adres zamieszkania pozwanego ul. (...), (...)-(...) W. – dowód - przekazy bankowe wraz z tłumaczeniem k. 10-13. W przekazie bankowym z 13 marca 2008 roku powód jako tytuł zobowiązania podał „z przyczyn osobistych”, w przekazie z 10 czerwca 2008 roku jako tytuł zobowiązania powód wpisał „założenie firmy” – dowód - przekazy bankowe wraz z tłumaczeniem k. 10-13. Nie doszło do utworzenia spółki z gminą L., o czym powód dowiedział się dwa dni po dokonaniu przekazu pieniężnego – twierdzenia pozwu. Od 2008 roku powód domagał się od pozwanego zwrotu przekazanych 22.000 € lub 92.400 zł, w formie pisemnej wezwał pozwanego do zwrotu tej należności w piśmie nadanym 21 listopada 2014 roku, które 22 grudnia 2014 roku pod adresem pozwanego wskazanym w pozwie odebrał dorosły domownik – dowód – wezwanie k. 14, nadanie k. 14verte, potwierdzenie odbioru k. 16. Średni kurs Euro w stosunku do PLN w tabeli nr (...) z 2 czerwca 2015 roku wynosił za 1 EUR 4,1374 PLN – dowód – tabela k. 8. Odpis pozwu z pouczeniem i wezwanie na rozprawę 5 lutego 2016 roku odebrał 23 września 2015 roku ten sam dorosły domownik pozwanego – dowód – treść wezwania i pouczenie k. 24, epo k. 25. Pozwany 21 stycznia 2016 roku ustanowił pełnomocnika procesowego – dowód – pełnomocnictwo k. 26. Pozwany przebywał w (...) Szpitalu (...) w W. od 14 września 2015 roku do 2 października 2015 roku w związku ze stwierdzeniem zaawansowanego w stopniu IIA raka odbytnicy z pobytem od 19 września 2015 roku do 23 września 2015 roku w Szpitalu (...) na Oddziale Kardiologicznym, ponownie na Oddziale Neurologicznym od 23 stycznia 2016 roku do 1 lutego 2016 roku, a w dniach 20-21 czerwca 2016 roku pozwany przebywał w (...) Szpitalu (...) w W. – dowód – zaświadczenie k. 27, karta informacyjna k. 46, karta informacyjna k. 47, karta informacyjna k. 45, zaświadczenie k. 44.

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zważył co następuje:

W sprawie zostały wyjaśnione wszystkie okoliczności faktyczne wskazywane przez strony i stosownie do art. 299 k.p.c. dowód z przesłuchania stron był zbędny. Pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew, nie wskazał żadnych okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia, powołał się tylko na przedawnienie roszczenia powoda. Poza zarzutem przedawnienia pozwany wnosił o jego przesłuchanie w miejscu zamieszkania. Sąd podziela pogląd zawarty w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 maja 2015 roku, w sprawie I ACa 1617/14, LEX nr 1747296: „przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron jest wyłącznym uprawnieniem sądu. Zgodnie z tym przepisem przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron dopuszczalne jest wyjątkowo, gdy w świetle oceny sądu, opartej na całokształcie okoliczności sprawy, brak jest w ogóle innych środków dowodowych albo gdy istniejące dowody okazały się niewystarczające. Dowód ten jest dowodem o charakterze subsydiarnym i należy po niego sięgać w sytuacji, w której brak jest materiału dowodowego pozwalającego na ocenę istotnych okoliczności w sprawie”. Powód wskazał wystarczające dowody, które pozwalają ocenić istotne okoliczności sprawy, a zatem dowód z przesłuchania stron, w tym pozwanego w miejscu zamieszkania był zbędny. Należy tu jeszcze podkreślić, że zgodnie z art. 6 k.p.c. i art. 207 § 2, § 5 i § 6 k.p.c. Sąd powinien przeciwdziałać przewlekaniu postępowania, ma obowiązek dbać, aby postępowanie sądowe toczyło się bez zbędnej zwłoki, zaś jednym z narzędzi służących do realizacji tego celu jest pomijanie spóźnionych twierdzeń i dowodów. W sprawie niniejszej powód w pozwie przytoczył wszystkie okoliczności faktyczne, a pozwany wezwany do złożenia odpowiedzi na pozew i złożenia wszystkich wniosków i dowodów, a reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika poprzestał na żądaniu oddalenia powództwa, zgłoszeniu zarzutu przedawnienia roszczenia oraz złożeniu wniosku o przesłuchanie pozwanego w charakterze strony w miejscu zamieszkania. Przepis art. 299 k.p.c. nie nakłada na Sąd obowiązku przesłuchania pozwanego, który dopiero w swoich zeznaniach będzie odnosił się do żądania pozwu. Zgodnie z art. 207 § 6 k.p.c. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub w dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo, że występują inne wyjątkowe okoliczności. Sąd zgadza się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego w postanowieniu z 14 stycznia 2015 roku, w sprawie III CSK 317/14, LEX nr 1628929: „celem art. 207 k.p.c. jest koncentracja materiału dowodowego i umożliwienie sądowi decydowania o tempie i trybie wpływania pism, co m.in. może służyć przeciwko nadużywaniu prawa procesowego. Strony z własnej woli mogą wnieść jedynie pozew i odpowiedź na pozew - to są pisma, w których powinny wyartykułować wszystkie racje na rzecz bronionych przez siebie stanowisk. Przewodniczący ma dyskrecjonalną swobodę, co do dopuszczalności wnoszenia dalszych pism”.

Powód dowiódł okoliczności faktycznych wskazywanych w pozwie przy pomocy dokumentów prywatnych, których prawdziwość nie została przez pozwanego zakwestionowana. Polecenie przelewu bankowego stanowiło dokument prywatny w rozumieniu przepisu art. 245 k.p.c. i stanowiło dowód tego, na zlecenie powoda i pod wskazanym przez niego tytułem bank dokonał przesunięcia środków w określonej w dokumencie wysokości z jego rachunku na rachunek pozwanego. Dokument prywatny wprawdzie nie korzysta z domniemania zgodności z prawdą złożonych w nim oświadczeń, ale pozwany nie kwestionował otrzymania od powoda wymienionych w dokumencie środków. Jednocześnie powód udowodnił, a pozwany nie zaoferował dowodu przeciwnego, co do tego że pieniądze zostały przekazane na prywatne konto pozwanego, a nie na konto jakiejkolwiek osoby prawnej powiązanej ze stronami. Powód w pozwie wskazał, że strony miały rozpocząć wspólne przedsięwzięcie, które miał organizować pozwany i dlatego to na rzecz pozwanego zostały przekazane pieniądze. Pozwany zatem powinien rozliczyć się, przedstawić dowody zużycia otrzymanych pieniędzy lub ich zwrotu powodowi. Powód w pozwie podniósł, że do podjęcia działalności stron wspólnej z gminą L. nie doszło, o czym dowiedział się po dwóch dniach od przekazania pieniędzy, a więc 12 czerwca 2008 roku, dowiódł, że wezwał pozwanego przed wytoczeniem powództwa do zwrotu przekazanych 22.000 € lub 92.400 zł w piśmie nadanym 21 listopada 2014 roku, które 22 grudnia 2014 roku pod adresem pozwanego wskazanym w pozwie odebrał dorosły domownik, odbierający także pisma sądowe jak choćby wezwanie na rozprawę i odpis pozwu.

Bezpodstawne wzbogacenie stanowi samoistne źródło zobowiązania. Powstaje ono niezależnie od tego, w jaki sposób lub za czyją sprawą ktoś uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby. Dla zastosowania przepisu art. 405 k.c. znaczenie ma istnienie pewnego stanu obiektywnego w postaci wzbogacenia po jednej stronie i zubożenia po drugiej – tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 1998 roku, sygn. akt II CKN 58/98, publ. LEX nr 55389. Między zubożeniem i wzbogaceniem musi zachodzić tego rodzaju zależność, aby można uznać, że są to dwie strony tego samego przesunięcia jakiejś wartości z jednego majątku do drugiego. Bezpodstawność prawna wzbogacenia oznacza sytuację, w której wzbogacenie nie stanowi prawidłowego następstwa elementu uregulowanego w ramach istniejącego „pierwotnie” stosunku prawnego. Wzbogacenie jest bezzasadne nawet wtedy, kiedy nastąpiło w związku z określonym stosunkiem prawnym czy zdarzeniem prawnym, ale nie stanowi jego prawidłowego, poprawnego następstwa, akceptowanego, oczekiwanego społecznie. Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować, gdy brak innego środka prawnego umożliwiającego przywrócenie równowagi majątkowej naruszonej bez prawnego uzasadnienia (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 1971 r., sygn. akt III CRN 441/70, LEX nr 6865; z dnia 14 stycznia 2004 r., sygn. akt I CK 42/03, LEX nr 172790 i uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1995 r., sygn. akt III CZP 46/95, OSNC 1995, nr 7-8, poz. 114, LEX 4211).

Kodeks cywilny odrębnie reguluje nienależne świadczenie - art. 410 § 2 k.c., jako szczególny przypadek bezpodstawnego wzbogacenia, oparty na braku podstawy prawnej w postaci zobowiązania między wzbogaconym a zubożonym. Nie został zrealizowany zamiar stron, zgodnie z którym strony wraz z gminą L. miały powołać wspólne przedsięwzięcie, i na poczet powołania którego powód wpłacił pozwanemu 22.000 €. Nie została zawarta umowa dotycząca powołania takiej firmy, był to etap przygotowania do zawarcia takiej umowy. Pozwany nie zaoferował dowodu na to, że pieniądze zostały wpłacone na rzecz istniejącej od 2004 roku spółki (...), w której obie strony posiadały 25 udziałów w kapitale zakładowym o wartości nominalnej 12.500 zł. Z przedstawionych przez powoda przekazów bankowych wynika, że pieniądze zostały przekazane na prywatne konto bankowe pozwanego, a przekaz na kwotę 17,500 € wyraźnie na cel założenia firmy. Skoro oba przekazy w niewielkim odstępie czasowym były dokonane na rzecz pozwanego, a nie na konto spółki (...), to nie mogły dotyczyć tej właśnie spółki, a cel na jaki zostały dokonane był ten sam - założenie firmy. Bez względu na przyczynę nie dojścia przez strony do porozumienia, kwota wpłacona pozwanemu przez powoda na cel utworzenia nowej firmy powinna być uznana, ze względu na nieosiągnięcie zamierzonego celu za świadczenie nienależne - art. 410 § 2 k.c.. Pozwany powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu otrzymanej od powoda kwoty 22.000 € już od momentu otrzymania pieniędzy. Ta kwota powinna być zwrócona w pełnym zakresie, bez możliwości ograniczenia jego wysokości na podstawie art. 409 k.c. Sąd Najwyższy w wyroku z 30 stycznia 2004 roku, w sprawie I CK 129/03, LEX nr 457759, podkreślił, że „należy podzielić pogląd, zgodnie z którym, gdy świadczenie jest nienależne dlatego, że zamierzony jego cel nie został osiągnięty, wzbogacony od chwili otrzymania świadczenia powinien się liczyć z obowiązkiem jego zwrotu, a to wyłącza w ogóle możliwość zwolnienia się przez niego z obowiązku zwrotu przez wykazanie nieistnienia już po jego stronie wzbogacenia”. Choć w tego rodzaju przypadkach świadczenie staje się nienależne dopiero z chwilą, w której ostatecznie okaże się, że zamierzony jego cel nie został osiągnięty, wzbogacony powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu już od chwili, w której je otrzymał. Przemawia za tym specyfika tego rodzaju świadczeń nienależnych – tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 27 listopada 2015 roku w sprawie VI ACa 1648/14, LEX nr 1992957.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia należy zauważyć, że konieczne jest ustalenie daty wymagalności roszczenia oraz wyjaśnienie czy roszczenie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Powód dowiedział się, że spełnił świadczenie nienależne 12 czerwca 2008 roku i w tym terminie mógł wezwać pozwanego do zwrotu świadczenia wyznaczając mu termin nie krótszy niż 14 dni na spełnienie świadczenia Pozwany odebrał późniejsze wezwanie powoda po upływie miesiąca od daty nadania i tak należy liczyć wcześniejsze wezwanie, a zatem 13 lipca 2008 roku pozwany najwcześniej byłby wezwany do zwrotu nienależnego świadczenia z terminem zapłaty 14 dni. Tak więc 28 lipca 2008 roku rozpoczął się bieg przedawnienia roszczenia powoda. Dla tej problematyki istotne znaczenie ma stanowisko Sądu Najwyższego (w pełni akceptowane przez niniejszy Sąd) z wyroku z 16 grudnia 2014 roku, w sprawie III CSK 36/14, OSNC 2016/1/5, LEX nr 1621345: „obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia zalicza się do tzw. zobowiązań bezterminowych, o których mowa w art. 455 k.c., tj. takich, w których termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania (por. m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz. 93, i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00, nie publ.). Do przedawnienia takich roszczeń, w szczególności do określenia początku biegu terminu przedawnienia, ma zastosowanie art. 120 § 1 zdanie drugie k.c. (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00, OSNC 2001, nr 11, poz. 166, z dnia 24 kwietnia 2003 r. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117, i z dnia 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10, "Izba Cywilna" 2011, nr 10, s. 41). Z art. 120 § 1 zdanie pierwsze k.c. wynika, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia wymagalności roszczenia, ale zdanie drugie przewiduje wyjątek od tej zasady, dotyczący właśnie m.in. roszczeń wynikających z zobowiązań bezterminowych, w tym roszczeń o zwrot nienależnego świadczenia, których wymagalność zależy od podjęcia określonej czynności przez wierzyciela, np. wezwania dłużnika do zapłaty. W stosunku do takich roszczeń bieg terminu przedawnienia nie rozpoczyna się ściśle od chwili wymagalności ani od chwili faktycznego podjęcia przez wierzyciela takiej czynności, lecz od najwcześniejszego dnia, w którym wierzyciel mógł ją podjąć, a więc np. od dnia, w którym najwcześniej mógł wezwać dłużnika do zapłaty. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, przy tego rodzaju roszczeniach bieg przedawnienia może rozpocząć się wcześniej niż wymagalność roszczenia, chodzi bowiem o to, by dłużnik nie pozostawał w niepewności co do swej sytuacji prawnej przez nieograniczenie długi czas, do czego może dojść, jeżeli dokonanie czynności warunkującej wymagalność roszczenia zależy wyłącznie od woli wierzyciela. Przedawnienie jest instytucją mającą na celu przede wszystkim ochronę dłużnika, a nie wierzyciela, oraz ochronę ustabilizowanych przez wiele lat stosunków prawnych, dlatego początek jego biegu musi określać zdarzenie obiektywne, niezależne od woli stron i nawet jeżeli wymagalność roszczenia zależy wyłącznie od woli wierzyciela (np. od wysłania przez niego wezwania do zapłaty), to termin przedawnienia rozpoczyna się wcześniej niż wymagalność, gdyż rozpoczyna się od dnia, w którym wierzyciel, obiektywnie rzecz oceniając, mógł najwcześniej wezwać dłużnika do zapłaty. Zgodnie z art. 455 in fine k.c., przy zobowiązaniach bezterminowych, wymagalność, a więc stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności, powstaje z dniem wezwania przez wierzyciela dłużnika do zapłaty, natomiast bieg przedawnienia rozpoczyna się, zgodnie z art. 120 § 1 zdanie drugie k.c., w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w obiektywnie najwcześniej możliwym terminie. Najwcześniejszym możliwym terminem wezwania dłużnika przez wierzyciela do zapłaty jest dzień powstania zobowiązania, a ponieważ dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu, to dniem rozpoczęcia biegu przedawnienia jest dzień odległy od powstania zobowiązania o okres niezbędny do spełnienia świadczenia. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, i z dnia 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10, w zakresie przedawnienia roszczeń obowiązuje zasada, że początek biegu przedawnienia jest niezależny od świadomości wierzyciela co do przysługującego mu roszczenia, rozstrzyga zatem tylko obiektywnie ustalony najwcześniej możliwy termin wezwania dłużnika przez wierzyciela do wykonania zobowiązania. Takim terminem jest chwila powstania zobowiązania, a więc w przypadku zobowiązania o zwrot nienależnego świadczenia chwila spełnienia tego świadczenia i liczony od niej czas potrzebny dłużnikowi na wykonanie zobowiązania, tj. na zwrot nienależnego świadczenia. Nie ma więc znaczenia brak świadomości wierzyciela, że uiścił nienależne świadczenie, ani jego przekonanie, że miał możliwość wezwania do zwrotu świadczenia dopiero po uzyskaniu stosownych informacji i świadomości tego, iż świadczenie było nienależne. Zapatrywanie, że bieg przedawnienia należy liczyć od wezwania do zapłaty, które jest możliwe dopiero od chwili, w której wierzyciel dowiedział się, iż świadczenie było nienależne, jest poglądem przekreślającym sens art. 120 § 1 zdanie drugie k.c. Podzielenie tego poglądu nakazywałoby liczenie w taki sam sposób początku biegu przedawnienia o zwrot nienależnego świadczenia, jeżeli strona powodowa wykryła fakt nienależnego świadczenia i wezwała pozwanego do zwrotu dopiero po 20 lub 30 latach, co oczywiście całkowicie przekreśla cel przedawnienia roszczeń”.

Bieg dziesięcioletniego terminu przedawnienia tego roszczenia rozpoczął się zgodnie z art. 120 § 1 zdanie drugie k.c. w związku z art. 455 k.c. od chwili, w której - obiektywnie oceniając - powód mógł wezwać pozwanego do zwrotu nienależnego świadczenia – 13 czerwca 2008 roku, a pozwany - także obiektywnie oceniając - mógł je spełnić – 28 lipca 2008 roku. Termin ten nie jest trzyletni, jak podnosił pozwany, gdyż roszczenie nie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez powoda. Powód nie był przedsiębiorcą i nie prowadził działalności gospodarczej. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 10 lipca 2015 roku w sprawie VI ACa 1207/14, LEX nr 1940560 zauważył, że przepisowi art. 118 in fine k.c. nie podlega przysługujące przedsiębiorcy np. roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, jeżeli powstało poza relacjami kontraktowymi przedsiębiorcy. „Należy zgodzić się z poglądem, że o prowadzeniu przez konkretny podmiot działalności gospodarczej nie decyduje wpis do odpowiedniego rejestru lub ewidencji tylko faktyczne prowadzenie danego rodzaju działalności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2010 r., sygnatura akt III CSK 230/09), przez które należy rozumieć prowadzenie jej na własny rachunek w sposób stały, zorganizowany i z nastawieniem na zysk (cel zarobkowy, nawet jeśli zysk taki nie jest osiągalny) (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 grudnia 1991 r., sygnatura akt III CZP 117/91). Powyższe stanowisko pozostaje w zbieżności z treścią obowiązującej w 2008 roku ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej, która w art. 2 ust. 1 wskazywała, że działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy jest zarobkowa działalność wytwórcza, handlowa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna oraz niemająca osobowości prawnej spółka prawa handlowego, która zawodowo, we własnym imieniu podejmuje i wykonuje działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 1 (art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo o działalności gospodarczej Dz.U. Nr 101, poz. 1178, uchylona z dniem 31 grudnia 2011 roku)”. Sąd Najwyższy w wyroku z 27 maja 2010 roku, w sprawie III CSK 230/09, LEX nr 603173 podkreślił, że przepis „art. 118 k.c. dotyczący terminu przedawnienia roszczeń nie wymaga, aby świadczący działalność był przedsiębiorcą. Dla trzyletniego terminu przedawnienia wymagane jest tylko związanie roszczeń z prowadzeniem działalności gospodarczej. Z punktu widzenia przepisów kodeksu cywilnego o przedawnieniu roszczeń, działalność ta nie musi być umieszczona w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Jednakże musi spełniać pozostałe cechy przedsiębiorczości, czyli według powołanych przepisów, stanowiących o działalności gospodarczej musi być ona zorganizowana, ciągła i zawodowa. (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91, OSNCP 1992, nr 5, poz. 65, uchwałę SN z dnia 9 marca 1993 r., III CZP 156/92, OSNCP 1993, nr 9, poz. 152 oraz uchwałę SN z dnia 11 czerwca 1992 r., III CZP 64/92, OSNCP 1992, nr 12, poz. 225)”. Podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z 17 grudnia 2015 roku, w sprawie I CSK 1003/14, LEX nr 1943195, wskazał, że „działalność gospodarcza w rozumieniu art. 118 in fine k.c. powinna mieć zawodowy (stały) charakter; cechować się powtarzalnością podejmowanych działań; być podporządkowana zasadzie racjonalnego gospodarowania oraz wiązać się z uczestnictwem w obrocie gospodarczym, przy czym cechy te powinny wystąpić łącznie. Aby art. 118 in fine k.c. miał zastosowanie musi zachodzić związek pomiędzy prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą i dochodzonym roszczeniem majątkowym. Oznacza to, że roszczenie powinno mieścić się w przedmiocie tej działalności gospodarczej nie tylko w sposób bezpośredni, ale także pośredni, jeżeli pomiędzy tym przedmiotem a roszczeniem zachodzi związek o charakterze normalnym i funkcjonalnym”.

Powód nie podejmował osobiście żadnej działalności gospodarczej, z którą wiązałoby się dochodzone przez niego roszczenie. W 2008 roku powód zamierzał dopiero podjąć działalność, która nie miała jeszcze określonej formy prawnej, nie została podjęta w imieniu powoda, nie była stała, ani zawodowa. Biorąc pod uwagę powyższe należało stwierdzić, że działalność powoda, aby mogła zostać uznana za działalność gospodarczą musiała łącznie posiadać ww. cechy, o jakich była mowa wyżej, a brak jakiejkolwiek z nich oznaczał, że przekazanie pozwanemu 22.000 € na założenie firmy nie mogło być zakwalifikowane jako działalność gospodarcza. Żadna ze stron nie prowadziła działalności, z którą wiązałoby się tworzenie firm. Bez znaczenia jest tu posiadanie przez powoda i pozwanego po 25 udziałów w kapitale zakładowym spółki (...), gdyż nie ta spółka była stroną czynności, i nie na jej rzecz dokonany był przekaz 22.000 €, a na rzecz pozwanego. Powód przekazał tę kwotę pozwanemu na „założenie firmy”, a więc nie na rzecz już istniejącej firmy. Roszczenie powoda o zwrot nienależnego świadczenia przedawniłoby się 29 lipca 2018 roku, w dacie wniesienia pozwu nie było przedawnione.

Świadczenie nienależne, jak wyżej wskazano, jest świadczeniem bezterminowym, którego wymagalność dla domagania się odsetek następuje z chwilą wezwania wzbogaconego do zapłaty. Powód dowiódł, że pozwany otrzymał wezwanie do zapłaty 22 grudnia 2014 roku, a więc 23 grudnia 2014 roku stanowi w myśl art. 455 k.c. o terminie spełnienia świadczenia. Co do odsetek żądanie powoda wskazuje na treść art. 359 § 1 i § 2 k.c.. Odsetki ustawowe należą się na podstawie cyt. przepisów oraz art. 455 k.c. od 23 grudnia 2014 roku, a nie od 21 listopada 2014 roku.

Sąd nie nadał na wniosek powoda wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności, gdyż stosownie do art. 333 § 3 k.p.c. powód nie wykazał aby opóźnienie uniemożliwiało lub znacznie utrudniało wykonanie wyroku albo narażało powoda na szkodę.

O kosztach procesu należnych powodowi Sąd orzekł na mocy art. 98 § 1, § 3 k.p.c. na które składa się: opłata stosunkowa w kwocie 4.543,00 zł oraz opłata za czynności adwokata w wysokości określonej przepisem § 2 ust. 2 i § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku poz. 461) w kwocie 3.600,00 zł oraz kwota 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.