Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX C 257/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2016 roku

Sąd Rejonowy w Słupsku IX Wydział Cywilny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Ewa Reginia-Jurkiewicz

Protokolant: Judyta Czuba-Balik

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2016 roku w Słupsku

na rozprawie sprawy

z powództwa P. S.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki P. S. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29.01.2016r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.517 zł (jeden tysiąc pięćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Słupsku kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona.

Sygn. akt IX C 257/16

UZASADNIENIE

Powódka P. S. wniosła o zasądzenie od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 10.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Nadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż dochodzona pozwem kwota stanowi zadośćuczynienie z tytułu krzywdy, której doznała w związku z naruszeniem dóbr osobistych wywołanych śmiercią dziadka J. S., która była konsekwencją wypadku komunikacyjnego mającego miejsce w dniu 19 grudnia 2007r.. Powódka podnosiła, iż pomimo tego, że w dacie śmierci J. S. miała zaledwie dwa lata, to łączyła ją z dziadkiem szczególnie głęboka więź emocjonalna. Powódka wskazała, iż odpowiedzialność cywilną za skutki powyższego wypadku ponosi pozwany - jako następca prawny pierwotnego ubezpieczyciela, albowiem sprawca wypadku w chwili zdarzenia posiadał ważną polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego wykupioną w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel nie uwzględnił roszczeń powódki, odmawiając jej wypłaty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, z uwagi na brak ku temu podstaw.

Pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany uzasadniając odpowiedź na pozew wskazał, iż kwestionuje roszczenie powódki co do zasady, jak również – z ostrożności procesowej – co do jego wysokości. Pozwany podniósł przy tym, iż ustawodawca nie przewidział możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej przed 3 sierpnia 2008r.. Pozwany wskazał również, iż w związku z treścią art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych - określającego zamknięty i zupełny katalog następstw szkody wywołanej ruchem pojazdu, nie ponosi on odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Jednocześnie pozwany podnosił, iż powódka nie wykazała, aby pomiędzy nią a zmarłym J. S. istniała silna więź rodzinna, a w szczególności by stosunki powódki z poszkodowanym wykraczały poza normalne relacje łączące wnuczkę z dziadkiem. Pozwany kwestionował świadomość powódki na dzień śmierci dziadka, wskazując iż była wtedy małym, zaledwie dwuletnim dzieckiem nie będącym w stanie kojarzyć faktów, zapamiętać osoby dziadka jak i odczuwać krzywdy po jego stracie. Dodatkowo pozwany zakwestionował wysokość dochodzonej przez powódkę kwoty z tytułu zadośćuczynienia wskazując, iż nie odpowiada ona aktualnym realiom, a przyznanie jej prowadzić będzie do nieuzasadnionego wzbogacenia powódki. Ponadto pozwany zanegował termin, od którego powódka domagała się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie wskazując, iż zgodnie z obowiązującą linią orzeczniczą należne są one wyłącznie od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 19 grudnia 2007r. na trasie K.R. miał miejsce wypadek drogowy. Sprawca wypadku J. P. na skutek zastosowania błędnej taktyki i techniki pokonywania łuku, wprowadził kierowany przez siebie pojazd w poślizg i w konsekwencji utracił panowanie nad nim, w wyniku czego siedzący na fotelu pasażera J. S. poniósł śmierć wskutek mnogich wielonarządowych obrażeń ciała, natomiast S. S. zajmująca miejsce pasażera za fotelem kierowcy doznała złamania kości promieniowej nogi prawej. Sprawca wypadku został skazany wyrokiem karnym.

Bezsporne, a ponadto dowód : akta sprawy II K 274/08 – w aktach sprawy;

Pojazd kierowany przez sprawcę wypadku w chwili zdarzenia był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, na podstawie umowy zawartej z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W..

Bezsporne;

Uchwałą nr 1 z dnia 18 października 2012r. doszło do połączenia spółek poprzez przeniesienie całego majątku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. w zw. z art. 506 § 4 k.s.h.

Dowód: informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z Rejestru Przedsiębiorców KRS nr (...), wg stanu na dzień 4 stycznia 2013r. – k. 42-44 akt;

P. S. była wnuczką zmarłego J. S.. Powódka od urodzenia zamieszkiwała wraz z rodzicami i siostrą w mieszkaniu dziadków, którzy poświęcali jej cały wolny czas. J. S. w związku z tym, iż pozostawał bez zatrudnienia pomagał matce powódki w opiece nad nią, codziennie od momentu przebudzenia dziecka, aż do zaśnięcia: karmiąc, przebierając i zabierając na spacery. Dziadek dbał o powódkę, poświęcał jej dużo uwagi, był doskonale zorientowany co do jej potrzeb. Powódka była mocno przywiązana do dziadka. Faworyzowała go ponad ojca.

W chwili śmierci J. S. powódka miała dwa lata. Powódka przeżywała żałobę po dziadku stosownie do wieku, wyrażając żal i tęsknotę w pierwszych dniach jego nieobecności. Powódka oczekiwała powrotu dziadka, wypatrując go przez okno. Stan żałoby minął u powódki w sposób fizjologiczny, nie wymagała ona pomocy terapeutycznej. Powódka nadal odczuwa żal w związku z nieobecnością dziadka w jej życiu, szczególnie podczas świąt i uroczystości szkolnych. Powódka przejawia duże zainteresowanie osobą zmarłego dziadka. Wyobraża sobie jak wyglądałoby jej życie gdyby żył. Kultywuje wraz z rodzicami pamięć po nim, m.in. odwiedzając jego grób.

Dowód: zeznania świadka M. S. – k. 69-70, przesłuchanie przedstawiciela ustawowego małoletniej R. S. – k. 71-72 akt;

Pismem z dnia 25 maja 2015r. P. S., reprezentowana przez Krajowy Instytut (...) z siedzibą w L. wystąpiła do ubezpieczyciela z wnioskiem o wypłatę zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej – dziadka, w wysokości 50.000,00 zł.

Dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 25 maja 2015r. – w aktach szkodowych – płyta CD k. 45 akt;

W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty, ubezpieczyciel pismem z dnia 18 czerwca 2015r. odmówił wypłaty zadośćuczynienia, uzasadniając podjęte rozstrzygnięcie tym, iż pomiędzy wnuczką a dziadkiem nie wykształciła się silna więź emocjonalna.

Dowód: pismo z dnia 18 czerwca 2015r. – w aktach szkodowych – płyta CD k. 45 akt;

Powódka odwołała się od decyzji ubezpieczyciela.

Pismem z dnia 4 listopada 2015r. pozwany poinformował, iż nie znalazł podstaw do zmiany decyzji dotyczącej odmowy wypłaty odszkodowania z tytułu zadośćuczynienia z powodu naruszenia dóbr osobistych.

W dniu 16 marca 2016r. za pośrednictwem korespondencji e-mail, pozwany poinformował pełnomocnika powódki, iż nie jest zainteresowany ugodowym zakończeniem sporu.

Dowód: pismo z dnia 4 listopada 2015r., korespondencja e-mail z dnia 16 marca 2016r. – w aktach szkodowych – płyta CD k. 45 akt;

Sąd zważył:

Okoliczności wypadku drogowego, na skutek którego śmierć poniósł J. S. nie były przedmiotem sporu pomiędzy stronami w niniejszej sprawie. Bezspornym było również to, że pojazd sprawcy przedmiotowego wypadku był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., której następcą prawnym jest pozwany.

Odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela wynika z treści art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może przy tym dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.). Nadto odpowiedzialność ubezpieczyciela została sprecyzowana w ustawie z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U.2013.392 j.t., zwanej dalej u.b.o.) – gdzie z treści art. 34 ust. 1 wynika, że odszkodowanie z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Pozwany nie kwestionował co do zasady swojej odpowiedzialności za negatywne skutki przedmiotowego wypadku komunikacyjnego w całościowym jego aspekcie. Ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego nie uwzględnił jednak roszczenia powódki P. S. o wypłatę zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią jej dziadka wskazując, iż brak jest ku temu podstaw.

W toku postępowania sądowego pozwany zakwestionował możliwość obciążenia ubezpieczyciela odpowiedzialnością za krzywdę wywołaną naruszeniem dobra osobistego osoby bliskiej na skutek zerwania szczególnej więzi rodzinnej łączącej ją z osobą zmarłą w wypadku drogowym mającym miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r.. Ponadto pozwany podniósł, iż w ramach normy wynikającej z art. 34 u.b.o. obowiązuje zamknięty i zupełny katalog następstw szkody wywołanej ruchem pojazdu, który nie obejmuje odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu naruszenia dóbr osobistych.

W związku z zakwestionowaniem przez pozwanego istnienia podstawy prawnej dochodzonego przez powódkę roszczenia, Sąd rozpoznał powyższe zarzuty w pierwszej kolejności – jako najdalej idące.

Wypadek komunikacyjny, na skutek którego śmierć poniósł J. S. miał miejsce w dniu 19 grudnia 2007r., tj. jeszcze przed wejściem w życie przepisu art. 446 § 4 kc, który wprost przewiduje zadośćuczynienie dla najbliższych członków rodziny zmarłego. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 października 2010r., sygn. akt III CZP 76/10, [w:] LEX nr 604152 - wyjaśnił, że w takim przypadku najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24 § 1 kc zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r. Jednocześnie w wyroku z dnia 16 kwietnia 2014r., sygn. akt V CSK 320/13 [w:] LEX nr 1463645 - Sąd Najwyższy stwierdził, że skoro na mocy nowelizacji kodeksu cywilnego, wprowadzającej art. 446 § 4 kc do porządku prawnego, nie został uchylony art. 448 kc, to należy przyjąć, że jeśli czyn niedozwolony został popełniony po dniu 3 sierpnia 2008r. - najbliżsi członkowie rodziny osoby zmarłej mogą dochodzić zadośćuczynienia zarówno na podstawie art. 446 § 4 kc, jak i na mocy art. 448 kc, przy czym skorzystanie z pierwszej podstawy prawnej jest prostsze, gdyż łączy się z ułatwieniami dowodowymi. Natomiast przed dniem 3 sierpnia 2008 r. jedyną podstawą roszczenia o zadośćuczynienie był art. 448 kc i to zarówno dla osób najbliższych, jak i dla innych podmiotów.

Zauważyć zatem należy, iż wbrew stanowisku pozwanego, w judykaturze obowiązuje ugruntowana linia orzecznicza, która w aktualnym stanie prawnym akceptuje dualizm środków prawnych stosowanych dla zadośćuczynienia krzywdzie doznanej przez bliskich zmarłego, zaś podstawą roszczeń z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dób osobistych, na skutek zdarzenia do którego doszło przed dniem przed dniem 3 sierpnia 2008 r. jest norma wynikająca z art. 448 kc.

Na przeszkodzie uwzględnienia powództwa nie stoi także art. 34 ust. 1 u.b.o. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 4 grudnia 2014r., sygn. akt V ACa 673/14 [w:] LEX nr 1651861 wyraził pogląd – który orzekający w niniejszej sprawę Sąd w całej rozciągłości podziela – zgodnie z którym w ramach "odszkodowania" z art. 34 ustawy z 2003r. u.b.o. kompensuje się zarówno szkody majątkowe jak i niemajątkowe, a także roszczenia będące następstwem śmierci ofiary wypadku drogowego, których dochodzą osoby nie będące uczestnikami tego zdarzenia, a ich krzywda wymaga zadośćuczynienia.

W świetle powyższych okoliczności Sąd zważył, iż sama zasada odpowiedzialności Towarzystwa (...) w istocie nie była sporna, a zarzuty pozwanego okazały się bezpodstawne.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się zatem do ustalenia, czy wskutek śmierci dziadka powódki nastąpiło naruszenie jej dobra osobistego w postaci szczególnej więzi z osobą najbliższą, a w przypadku stwierdzenia, iż naruszenie dóbr osobistych powódki rzeczywiście miało miejsce - dodatkowo ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia z tego tytułu.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego ukształtowało jednolitą linię orzeczniczą, zgodnie z którą brak jest podstaw do uznania, iż szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny nie pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 kc / vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r., sygn. akt III CZP 76/10, [w:] LEX nr 604152, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2014 r., sygn. akt V CSK 320/13, [w:] LEX nr 1463645/. Więź pomiędzy członkami rodziny stanowi fundament prawidłowego jej funkcjonowania i podlega ochronie prawnej przewidzianej m.in. w ustawie zasadniczej / vide: art. 18 i 71 Konstytucji RP, oraz art. 23 k.r.o./. Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 kc jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi.

Powódka w toku procesu podnosiła, iż relacja łącząca ją ze zmarłym J. S. była wyjątkowa i wykraczała poza typowe stosunki łączące dziadka z wnuczką. Powódka wskazywała, iż od urodzenia zamieszkiwała wraz z rodzicami i siostrą w mieszkaniu dziadków, którzy poświęcali jej cały wolny czas. J. S. w związku z tym, iż pozostawał bez zatrudnienia pomagał matce powódki w opiece nad nią, codziennie od momentu przebudzenia dziecka, aż do zaśnięcia: karmiąc, przebierając i zabierając na spacery. Dziadek dbał o powódkę, poświęcał jej dużo uwagi, był doskonale zorientowany co do jej potrzeb. Powódka była mocno przywiązana do dziadka. Faworyzowała go ponad ojca, który z uwagi na pracę poświęcał dzieciom więcej czasu tylko w weekendy. Powódka przeżywała żałobę po dziadku stosownie do wieku, wyrażając żal i tęsknotę w pierwszych dniach jego nieobecności. Powódka oczekiwała powrotu dziadka, wypatrując go przez okno. Nadto powódka podnosiła, iż obecnie nadal odczuwa żal w związku z nieobecnością dziadka w jej życiu, szczególnie podczas świąt i uroczystości szkolnych. Powódka przejawia duże zainteresowanie osobą zmarłego dziadka. Wyobraża sobie jak wyglądałoby jej życie gdyby żył, wypytuje straszą siostrę o to jak ona zapamiętała dziadka. Kultywuje wraz z rodzicami pamięć po nim, m.in. odwiedzając jego grób.

Powyższe okoliczności potwierdzone zostały zeznaniami świadka M. S. (matki powódki) oraz informacjami powziętymi na skutek przesłuchania przedstawiciela ustawowego małoletniej R. S. (ojca powódki). Sąd dał wiarę zeznaniom złożonym przez te osoby, albowiem jako rodzice powódki byli oni najlepiej zorientowani co do stosunków panujących w domu rodzinnym jak i relacji łączących ich córkę z dziadkiem. W ocenie Sądu, bezzasadnym byłoby dyskredytowanie zeznań rodziców powódki tylko z tej przyczyny, że osoby te były bezpośrednio zainteresowane rozstrzygnięciem na korzyść córki. Okoliczność, że świadek jest krewnym strony nie dyskwalifikuje sama przez się jego zeznań. Dodatkowo zauważyć należy, iż pozwany nie przedstawił żadnych dowodów przeczących stanowi faktycznemu ustalonemu w oparciu o te zeznania, wobec czego zostały włączone w poczet materiału dowodowego, stanowiąc jego najistotniejszą część.

Pozwany w ramach niniejszego postępowania zarzucał, iż powódka nie wykazała, aby pomiędzy nią a zmarłym J. S. istniała silna więź rodzinna, a w szczególności by stosunki powódki z poszkodowanym wykraczały poza normalne relacje łączące wnuczkę z dziadkiem. Pozwany kwestionował świadomość powódki na dzień śmierci dziadka, wskazując iż była wtedy małym, zaledwie dwuletnim dzieckiem nie będącym w stanie kojarzyć faktów, zapamiętać osoby dziadka jak i odczuwać krzywdy po jego stracie. Zdaniem ubezpieczyciela najważniejszymi osobami dla powódki na ten czas byli rodzice, wobec czego nagła śmierć dziadka nie mogła wywołać u niej poczucia krzywdy. Śmierć w owym czasie była powódki pojęciem czysto abstrakcyjnym i z uwagi na swój wiek nie mogła rozumieć jej znaczenia. W ocenie pozwanego powódka aktualnie może odczuwać żal po stracie dziadka, jednak nie jest to jej subiektywne uczucie, a efekt kultywowania pamięci po zmarłym w jej domu rodzinnym.

Wobec podnoszonych przez pozwanego zarzutów dotyczących braku wykazania istnienia szczególnie silnej więzi emocjonalnej pomiędzy powódką a jej zmarłym dziadkiem - Sąd zobowiązany był ustalić, czy owa szczególna więź zaistniała i czy wykraczała poza zwykłe relacje rodzinne.

Odnośnie znaczenia więzi emocjonalnej między członkami rodziny wypowiedział się Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 3 czerwca 2011r., sygn. akt III CSK 279/10, [w:] LEX nr 898254 - który wskazał, że aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym. Jednocześnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 kwietnia 2005r., sygn. akt IV CK 648/04, [w:] LEX nr 150318 - wskazał, iż najbliższym członkiem rodziny niekoniecznie musi być najbliższy krewny, albowiem pokrewieństwo nie stanowi podstawowego, ani też wyłącznego kryterium bliskości oraz przynależności do rodziny. Niemniej jak wskazał Sąd Najwyższy do kręgu osób najbliższych zaliczone zostały te osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego oraz łączył je faktyczny stosunek bliskości ze zmarłym.

Mając na względzie powyższe wytyczne, tutejszy Sąd zważył, iż powódka niewątpliwie zaliczała do kręgu osób najbliższych, uprawnionych do wystąpienia roszczeniem zadośćuczynienia krzywdy jakiej doznała w związku ze śmiercią dziadka.

Sąd miał przy tym na względzie okoliczność, iż o zaliczeniu do grona najbliższych członków rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa. Powódka nie była dla zmarłego J. S. jedynie jednym z wnucząt, zaś zmarły nie był dla powódki tylko jednym z dwóch dziadków. Wyjątkowość relacji pomiędzy nimi polegała na tym, że zamieszkiwali razem od urodzenia powódki, a więc ich kontakt był codzienny i stymulował budowanie silnej więzi emocjonalnej. Zmarły przez całe życie wnuczki opiekował się nią i miał duży wkład w jej wychowanie. Był jej towarzyszem zabaw, spędzał z nią bardzo dużo czasu. Z uwagi na szczególną bliskość jaka się pomiędzy nimi wywiązała, dziadek był traktowany przez powódkę jak ojciec.

Z relacji rodziców wynika, że powódka na wieść o śmierci dziadka zareagowała w typowy dla swojego wieku sposób - nie rozumiejąc co się stało, jednak dostrzegając i odczuwając brak dziadka. Dziecko oczekiwało jego powrotu, było zdezorientowane, odczuwało smutek i czuło się opuszczone. Wbrew twierdzeniom pozwanego nie można zatem przyjąć, że powódka nie zdawała sobie sprawy ze zmiany jaka nastąpiła w jej otoczeniu.

Ostatecznie powódka oswoiła się z brakiem dziadka i na swój dziecięcy sposób wytłumaczyła sobie jego nieobecność. Jednak cierpienia związane z utratą dziadka powracały wraz z każdymi świętami czy uroczystościami w przedszkolu i szkole. Powódka czuła się inna niż reszta dzieci, ponieważ nie mogła się pochwalić przed nimi swoim dziadkiem. Obecnie powódka ma 11 lat i oswoiła się z tym stanem rzeczy. Temat dziadka nie wywołuje u niej nadmiernej reakcji emocjonalnej. Cierpienia wywołane śmiercią dziadka nie miały też wpływu na jej stan zdrowia.

Pomimo odczuwanej obecnie niewielkiej skali cierpień psychicznych, krzywda powódki wyraża się w tym, iż straciła osobę, która biorąc pod uwagę dotychczasową więź z wnuczką, zapewne uczestniczyłaby aktywnie w jej życiu, a także odgrywała znaczącą rolę w jej wychowaniu i rozwoju. Powódka może również i w przyszłości dotkliwie odczuć brak dziadka, szczególnie w sytuacjach braku wizyt i kontaktów czy też rodzinnych uroczystości. Nie będzie on celebrował jej sukcesów ani uczestniczył w ważnych wydarzeniach życiowych. Nie będzie widział jak dorasta i jak układa swoje życie. Nigdy nie usłyszy, że jest z niej dumny, nie otrzyma z jego strony wsparcia. Utraciła zatem szansę na bardzo istotną w życiu człowieka więź z dziadkiem, która spełnia szczególne znaczenie w funkcjonowaniu rodziny. Zważyć należy, że naruszenie prawa do życia w rodzinie stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich.

Powódka w związku ze śmiercią dziadka nie doznała li tylko naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej łączącej ją z J. S., ale bezpowrotnie dobro to utraciła. Tutejszy Sąd stoi na stanowisku, iż przyznanie odszkodowania z tego tytułu nie może być determinowane okolicznościami takimi jak powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu, czy zaistnieniu innych ograniczeń w funkcjonowaniu niż zwyczajowo przyjęty okres żałoby. Wskazać bowiem należy, że z treści art. 448 kc nie wynika, by zadośćuczynienie przysługiwało wyłącznie za " krzywdę kwalifikowaną", tj. taką wiążącą się z ciężką traumą. Powódka została pokrzywdzona bezpośrednio śmiercią dziadka, albowiem to właśnie najbliższym członkom rodziny zmarłego została wyrządzona krzywda, polegająca na zerwaniu tej szczególnej, bliskiej więzi emocjonalnej łączącej ich z J. S.. Krzywda ta była tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym, zawinionym przez sprawcę, bez jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary i dotknęła człowieka w pełni sił, stanowiącego oparcie dla rodziny.

Sąd uznał, że krzywda małoletniej powódki wynikająca z utraty dziadka - jednej z najbliższych i najważniejszych dla dziecka osób, których nikt nie może zastąpić - jest dotkliwa, choć w stopniu znacznie mniejszym niż w przypadku żony zmarłego czy jego dzieci. Sąd miał na uwadze, że ze względu na młody wiek powódki uszczerbek z powodu zgonu dziadka był znacznie mniejszy niż w przypadku dorosłych krewnych. Powódka nie do końca rozumie co oznacza, że dziadek zmarł tragicznie. Wprawdzie powódka tęskniła i nadal tęskni za dziadkiem jednakże w jej przypadku cierpienie znane ludziom dorosłym przybrało formę utraconych bezpowrotnie oczekiwań co do wychowywania się w szczęśliwej i pełnej rodzinie.

W świetle powyższych rozważań, Sąd stwierdził, że więzi łączące powódkę z dziadkiem były na tyle wyjątkowe, że uzasadniały przyznanie jej zadośćuczynienia pieniężnego z tytułu naruszenia dóbr osobistych wywołanych śmiercią J. S., które jest przewidziane w art. 448 kc w zw. z art. 24 kc. Kwota 10.000 zł jest proporcjonalna do rozmiaru krzywd doznanych przez powódkę przy uwzględnieniu okoliczności sprawy, w tym jej młodego wieku oraz stopnia więzi łączącej wnuczkę z dziadkiem.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 kc w zw. z art. 817 § 1 i 2 kc w zw. z art. 14 ust. 2 u.b.o., zgodnie z treścią którego pozwany jest zobowiązany do wypłaty zadośćuczynienia w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, jednakże gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia było niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Nie ulega wątpliwości, że jeżeli dłużnik opóźnia się z zapłaceniem odszkodowania, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Zasadą prawa cywilnego jest zaś, że dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Pozwany zobowiązany był zatem do wypłaty należnego powódce zadośćuczynienia w terminie 30 dni od dnia dowiedzenia się o roszczeniu powódki, które powódka zgłosiła mu pismem z dnia 29 grudnia 2015r. / vide: pismo z dnia 29 grudnia 2015r. – k. 12 akt/, albowiem już na tamten moment były znane wszelkie okoliczności sprawy.

Wzgląd na powyższe skutkował orzeczeniem jak w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie II sentencji wyroku, w oparciu o zasadę wyrażoną w art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc. Pozwany przegrał sprawę w całości, dlatego też Sąd nałożył na niego obowiązek zwrotu na rzecz powódki kosztów celowego dochodzenia jej praw, na które złożyły się: wynagrodzenie radcy prawnego, opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz opłata stosunkowa od pozwu – w części w jakiej powódka nie została zwolniona od kosztów sądowych.

Jednocześnie z uwagi na to, że w sprawie powstały nie opłacone koszty sądowe w postaci opłaty stosunkowej od pozwu, od której uiszczenia powódka została w części zwolniona, wyłożone tymczasowo ze środków Skarbu Państwa – należało ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Słupsku kwotę 300 zł – o czym Sąd orzekł jak w punkcie III sentencji wyroku.