Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 1641/12

POSTANOWIENIE

Dnia 27 września 2013 r.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Paweł Iwaniuk

Sędzia: SO Małgorzata Truskolaska – Żuczek

Sędzia: SR (del.) Eliza Nowicka – Skowrońska – spr.

Protokolant: Łukasz Pawlak

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2013 r. w Warszawie na rozprawie

z wniosku P. P.

z udziałem H. G. i T. G.

o podział majątku

na skutek apelacji uczestniczki H. G.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 28 czerwca 2012 roku sygn. akt I Ns 436/10

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  ustalić, że strony ponoszą koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

IV Ca 1641/12

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 20 lipca 2010r. P. P. – wierzyciel T. G., powołując się na uprawnienie wynikające z art. 912 kpc, wniósł o dokonanie podziału majątku dorobkowego byłych małżonków H. i T. G..

Uczestniczka H. G. w odpowiedzi na wniosek, wniosła o jego oddalenie, wskazując, iż T. G. złożył oświadczenie, iż dom zbudowany na działce przy ul. (...) w S. został w całości zbudowany ze środków pochodzących z jej majątku odrębnego, a zatem brak jest składników majątku i wniosek jest bezzasadny.

Uczestnik T. G. wniósł o oddalenie wniosku, wskazując, iż nie ma żadnych roszczeń finansowych wobec byłej żony.

Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy w Legionowie ustalił, iż w skład majątku dorobkowego byłych małżonków H. G. i T. G. wchodzą nakłady o wartości 1.169.144,00 zł dokonane z ich majątku wspólnego na majątek osobisty H. G. w postaci wzniesionego budynku na nieruchomości stanowiącej własność H. G., tj. na działce ewidencyjnej nr (...) o powierzchni 3810 m 2, położonej w S. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Legionowie prowadzi księgę wieczystą nr (...). Następnie dokonał podziału tego majątku w ten sposób, iż przyznał uczestniczce własność w/w nakładów, w zamian za spłatę na rzecz uczestnika kwoty 584.572,00 zł. Jednocześnie wyznaczył termin płatności tej spłaty na miesiąc od uprawomocnienia się orzeczenia. Ponadto zasądził solidarnie od H. G. i T. G. na rzecz P. P. kwotę 14.005,58 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, zaś na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Legionowie kwotę 1.916,30 zł tytułem brakującej części wydatków za sporządzenie uzupełniającej opinii biegłego.

Podstawę orzeczenia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

H. G. i T. G. pozostawali we wspólności majątkowej małżeńskiej w okresie od 24 maja 1986r. do 16 czerwca 2000r., następnie ustała ona w dniu 16 czerwca 2000r. na skutek zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej z dnia 16 czerwca 2000r. w formie aktu notarialnego . Następnie wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 grudnia 2000r. w sprawie sygn. akt IV C 1431/00 małżeństwo uczestników zostało rozwiązane.

W dniu 26 stycznia 1994r. uczestniczka H. G. otrzymała do swojego majątku odrębnego w darowiźnie od swojej matki nieruchomość oznaczoną jako działka ewidencyjna nr (...) położoną w S. . Na przedmiotowej nieruchomości byli małżonkowie w latach 1996 – 1997 zbudowali za pieniądze pochodzące z ich wspólnych dochodów budynek mieszkalny oraz zagospodarowali teren i ogrodzili go. Dom został oddany do użytku w 2000r. Poczynione nakłady były w postaci wzniesionego budynku mieszkalnego o powierzchni 570,5 m 2, ogrodzenia i zagospodarowania terenu na w/w działce stanowiącej własność H. G..

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, iż pieniądze na budowę domu pochodziły z dochodów z działalności gospodarczej polegającej na handlu odzieżą. Działalność tą prowadzili wspólnie H. G., która miała zarejestrowaną działalność gospodarczą oraz jej maż T. G., który z nią współpracował i pomagał żonie w tym przedsięwzięciu. W szczególności pomagał przy rozwożeniu towaru oraz prowadził rozliczenia z kontrahentami .

Na podstawie opinii biegłego sądowego do spraw wyceny nieruchomości, Sąd Rejonowy ustalił ogólną wartość poczynionych nakładów z majątku wspólnego na kwotę łącznie 1.169.144,00 zł.

Ustalono również, iż uczestnicy w ramach wspólnego majątku mieli również samochody, które zostały zbyte i obecnie nie wchodzą w skład majątku wspólnego. Żaden z uczestników w trakcie przedmiotowego postępowania nie posiadał wiedzy, ani żadnych dokumentów dotyczących daty zbycia tych pojazdów, kwot za jakie zostały zbyte oraz konkretnie, komu zostały zbyte . Wobec powyższego Sąd Rejonowy pominął te składniki w podziale.

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej H. G., jej mąż T. G. współpracował z P. P. przez około 14 - 15 lat i dostarczał odzież w celach handlowych. T. G. uzyskał od P. P. w 1999r. pożyczkę w kwocie 68.000 USD, a następnie jej nie zwrócił. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 10 czerwca 2003 r. w sprawie sygn. akt II C 2059/02 od T. G. zasądzono na rzecz wnioskodawcy kwotę 68.0000 dolarów wraz z odsetkami od dnia 1.09. 1999r.

Również Sąd Rejonowy ustalił, iż po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej między T. G. i H. G. nie były zawierane żadne umowy o podziale ich wspólnego majątku oraz nie były dokonywane żadne przesunięcia majątkowe dotyczące ich wspólnego majątku. Po ustaniu wspólności H. G. wręczyła jedynie mężowi pieniądze na przetrwanie, aby mógł funkcjonować, lecz nie wskazała jaką kwotę przekazała mężowi. Powodem zawarcia umowy o zniesieniu wspólności majątkowej był hazard uprawiany przez jej męża.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów złożonych przez wnioskodawcę i uczestników postępowania, zeznań świadka W. S., opinii i opinii uzupełniającej biegłego do spraw wyceny nieruchomości oraz w części na podstawie zeznań uczestników.

Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom uczestniczki H. G. w zakresie w jakim wskazała, iż od pierwszego męża przebywającego na stałe w S. otrzymała łącznie 100.000 dolarów amerykańskich, które między innymi przeznaczyła na budowę domu. Tym twierdzeniom przeczyły bowiem jej zeznania wskazujące na fakt, iż jej pierwszy mąż uchylał się od uiszczania alimentów na dwójkę dzieci, a przesyłał od czasu do czasu po 100 lub 500 USD. Również w opozycji z pozostałym materiałem dowodowym stały zeznania uczestniczki jakoby tylko z jej dochodów z działalności gospodarczej pochodziły środki przeznaczone na budowę domu, zaś były mąż nie prowadził z nią tej działalności. Przeczyły temu zeznania świadka W. S. oraz fakt, iż dopiero w 2000 r. w związku z długami hazardowymi uczestnika, małżonkowie zawarli umowę majątkową małżeńską. Fakt prowadzenia wspólnie działalności gospodarczej przez małżonków od końca lat osiemdziesiątych do końca lat dziewięćdziesiątych potwierdził również wnioskodawca oraz sam uczestnik, który wskazywał w swoich zeznaniach, iż w czasie gdy żona miała zarejestrowaną działalność gospodarczą na siebie, on pomagał jej w prowadzeniu tego przedsięwzięcia jako osoba współpracująca. Wskazywał również na swoje zaangażowanie w sprawach handlu odzieżą z T., od których odbierał towar na odroczony termin płatności, a następnie im za ten towar płacił.

Sąd Rejonowy uznał przede wszystkim, że na podstawie art. 912 § 1 k.p.c. w zw. 46 k. r. i o. w zw. z art.1037 § 1 k.c wnioskodawca P. P. był legitymowany do złożenia wniosku o podział majątku wspólnego uczestników. Bowiem na podstawie dokonanego zajęcia w toku postępowania egzekucyjnego zajęte zostało prawo dłużnika egzekwowanego T. G. do żądania podziału majątku.

Sąd Rejonowy powołując się na treść art. 31 i art. 32 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w brzemieniu obowiązującym w dacie ustania wspólności T. G. i H. G. (tj. w dniu 16 czerwca 2000r.) ustalił, iż przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności majątkowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich stanowią majątek wspólny. W skład majątku wspólnego wchodzą w szczególności dochody każdego z małżonków. Jednocześnie odmówił wartości dowodowej złożonemu przez T. G. oświadczeniu z notarialnym poświadczeniem podpisu dokonanym w dniu 16 czerwca 2000r. mającym świadczyć, iż dom zbudowany na działce żony H. G. w S. przy ul. (...) został wykonany w całości ze środków pochodzących z odrębnego majątku jego żony. Sąd uznał je bowiem za niewiarygodne i nieskuteczne w zakresie faktu co do pochodzenia środków na budowę domu.

Wobec zgłoszonego przez P. P. wniosku, zgodnie z art. 45 § 1 zdanie 1 k. r. i o. w brzmieniu obowiązującym w dniu 16 czerwca 2000r. każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek odrębny, a zatem skoro byli małżonkowie dokonali nakładów pochodzących z ich majątku wspólnego na majątek uczestniczki, należało je rozliczyć w trakcie niniejszego postępowania.

W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, iż H. G. jest zobowiązana na podstawie art. 45 § 1 zd. 1 k. r. i o. w zw. z art. 43 § 1 k. r. i o. i art. 46 k.r. i o. do zwrotu T. G. połowy wartości nakładów, tj. kwoty wynosi 584.572 zł i kwotę tę nakazał jej zapłacić na rzecz uczestnika tytułem zwrotu połowy nakładów.

Na podstawie art. 46 k. r. i o. w zw. z art. 1035 k.c. w zw. z art. 212 § 3 k.c. Sąd Rejonowy wyznaczył termin płatności spłaty w/w nakładów na jeden miesiąc od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.

Sąd Rejonowy rozliczył koszty postępowania między stronami powołując się na art. 520 § 3 k.p.c. i włożył na uczestników obowiązek zwrotu kosztów 14.005,58 zł poniesionych przez wnioskodawcę, ponieważ wnioski uczestników nie zostały uwzględnione. Na koszty te w szczególności składała się opłata od wniosku (1000 zł), opłata od wniosku o udzielenie zabezpieczenia (100 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł), zaliczki na wynagrodzenie biegłego (2000 zł) oraz poniesione wydatki na biegłego (3688,58zł), a ponadto koszty wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym (7200 zł).

Powyższe postanowienie zaskarżyła apelacją uczestniczka H. G. w całości.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucała:

1.  nieważność postępowania (art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c.), polegającą na zaniechaniu odroczenia rozprawy w sytuacji braku doręczenia uczestnikom postępowania uzupełniającej opinii biegłego i przesłuchaniu biegłego na okoliczność uzupełniającej opinii w sytuacji, gdy jej treść nie była znana uczestnikom postępowania i pełnomocnikowi jednego z nich, a następnie zamknięcie rozprawy i wydanie postanowienia co do istoty sprawy mimo zaistnienia powyższych uchybień, co skutkowało pozbawieniem uczestników postępowania możliwości obrony ich praw,

2.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 316 §1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy zeznań T. G., złożonych na rozprawie dnia 19 października 2010 r., z których wynika, że jeszcze w roku 2000 poczynił z H. G. ustalenia co do spłaty z majątku dorobkowego (które zostały zrealizowane), nie ma z tego tytułu żadnych roszczeń, a co za tym idzie - wnioskodawca P. P., dokonując egzekucyjnego zajęcia wierzytelności uczestnika postępowania z tytułu podziału majątku wspólnego nie ma możliwości domagania się jego dokonania,

3.  naruszenie prawa materialnego poprzez zaniechanie rozważania w realiach niniejszej sprawy zastosowania normy art. 5 k.c. w sytuacji, gdy z zeznań T. G. bezspornie wynikało, że dochody z majątku wspólnego przetracał na hazard, a co za tym idzie - jego roszczenie o rozliczenie nakładów na majątek odrębny uczestniczki (które usiłuje zrealizować jako wierzyciel egzekwujący wnioskodawca P. P.) jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Uczestniczka wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości, zniesienie postępowania w zakresie rozprawy z dnia 28 czerwca 2012 r. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Legionowie z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu za instancję odwoławczą, ewentualnie o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie w całości wniosku o podział majątku wspólnego T. G. i H. G. i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie przed sądem pierwszej instancji według norm przepisanych, wraz z kwotą 17,- zł tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowania odwoławcze według norm przepisanych.

Ponadto zgłosiła nowe wnioski dowodowe z dokumentu w postaci kopii odpisu wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia z dnia 6 września 2006 r. (sygn. akt V K 361/03) wraz z uzasadnieniem, na okoliczność wykazania, że uczestnik postępowania T. G. został skazany za przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. popełnione na szkodę wnioskodawcy P. P., polegające na zaciągnięciu bez zgody i wiedzy H. G. zobowiązań finansowych na łączną kwotę 68.000,- USD bez zamiaru wywiązania się z nich, a co za tym idzie - poszukiwanie zaspokojenia tych należności na drodze sprawy o podział majątku wspólnego należy ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Wnosiła również o zwrócenie się do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia o nadesłanie w/w akt sprawy, a następnie dopuszczenie dowodu ze znajdujących się w przedmiotowych aktach dokumentów w postaci oryginału wyroku z dnia 6 września 2006 r. i oryginału jego uzasadnienia, na okoliczność ustalenia, że przedmiotowe orzeczenie posiada przymiot prawomocności oraz określenia zakresu związania nim sądu cywilnego na zasadzie art. 11 zd. 1 k.p.c. Ponadto wnosiła o zwolnienie uczestniczki z kosztów sądowych w zakresie opłaty od apelacji.

Następnie w piśmie uzupełniającym do zgłoszonej apelacji uczestniczka wniosła o ustalenie na podstawie art. 43 § 2 kro udziałów w majątku wspólnym uczestników z uwzględnieniem stopnia, w którym każde z nich przyczyniło się do jego powstania. Nadto wskazywała, iż zaszły przesłanki do stwierdzenia nieważności postępowania również z uwagi na fakt, iż ze względu na swój stan zdrowia nie była w stanie kierować swym postępowaniem podczas przedmiotowego postępowania sądowego, co ograniczyło jej uprawnienie do obrony swoich praw, powoływała się przy tym na art. 379 pkt. 2 i 5 kpc. Zgłosiła również kolejne zarzuty oraz wnioski o zmniejszenie należnej uczestnikowi spłaty oraz prolongatę jej terminu a także wniosła o rozłożenie jej na raty. Domagała się ustalenia jej stanu psychicznego i przeprowadzenia na tę okoliczność licznych dowodów, szczegółowo wymienionych w w/w piśmie uzupełniającym.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki H. G. nie zasługiwała na uwzględnienie, a zarzuty w niej podniesione okazały się nietrafione.

W pierwszym rzędzie należało wyjaśnić, iż wszelkie wnioski oraz twierdzenia zgłoszone w piśmie procesowym z dnia 16 września 2013r. „w przedmiocie sprecyzowania złożonej apelacji” zostały pominięte przez Sąd II instancji. Zarzuty tam, zgłoszone uznać bowiem należało za wniesione po terminie wskazanym w art. 369 kpc. Należy pamiętać, iż ani Sąd I instancji, ani Sąd II instancji nie zobowiązywał uczestniczki do sprecyzowania zgłoszonych w apelacji zarzutów, nie wskazywał także na konieczność zgłoszenia innych wniosków niż podniesione w apelacji, a zatem jako pismo procesowe uczestniczki mające na celu uzupełnienie wniesionego środka zaskarżenia należało pominąć jako złożony po terminie do zgłoszenia zarzutów apelacyjnych.

Natomiast wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji na mocy art. 381 kpc Sąd Okręgowy pominął, gdyż strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, jak również brak było wykazania, że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Ponadto okoliczności, na które miałyby zostać przeprowadzone dowody zgłoszone w apelacji, zdaniem Sądu Okręgowego nie miały żadnego znaczenia w przedmiotowym postępowaniu. Bowiem fakt, że uczestnik dopuścił się przestępstwa umyślnego z art. 286 § 1 kk w stosunku do wnioskodawcy w żaden sposób nie mogła rzutować na rozstrzygniecie w zakresie ustalenia składu majątku wspólnego uczestników i wpłynąć na sposób podziału dokonany przez Sąd w postępowaniu nieprocesowym. Niezrozumiałym również dla Sądu Okręgowego jest argument związania sądu cywilnego prawomocnym orzeczeniem karnym w niniejszym postępowaniu.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w apelacji uczestniczki należy w pierwszej kolejności odnieść się do zarzutu nieważności postępowania, z którym nie sposób się zgodzić.

W niniejszym postępowaniu z cała pewnością nie można bowiem doszukać się okoliczności świadczących o ograniczeniu czy też całkowitym pozbawieniu uczestniczki możliwości obrony swoich praw. W pierwszym rzędzie należy wskazać , iż przez czas trwania postępowania była ona reprezentowana przez pełnomocnika zawodowego, i z przyczyn znanych jedynie stronie zarówno uczestniczka, jak i jej pełnomocnik nie stawili się na rozprawie w dniu 28 czerwca 2012r., o terminie której zostali przez Sąd skutecznie zawiadomieni (zgodnie z art. 149 § 2 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc). Okoliczność ich niestawiennictwa tego dnia na rozprawie nie dawała podstaw do odroczenia rozprawy (art. 214 § 1 kpc). Brak było bowiem podstaw do uznania przez Sąd, że niestawiennictwo uczestniczki i jej pełnomocnika zostało wywołane nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć.

Również brak doręczenia odpisu opinii uzupełniającej biegłego uczestniczce czy jej pełnomocnikowi nie mogło stanowić podstawy do uznania, że doszło do ograniczenia jej uprawnień do obrony swoich praw, szczególnie, że nie kwestionowała opinii zasadniczej, ani nie była inicjatorem powołania dodatkowej, uzupełniającej opinii biegłego. Wniosek stosowny złożył bowiem pełnomocnik wnioskodawcy nie zgadzając się z wyceną dokonaną przez biegłego. Zatem formułowanie zarzutu naruszenia art. 379 pkt. 5 kpc należało odebrać jedynie jako przyjętą linię obrony i sposób na spowodowanie zmiany zapadłego w sprawie orzeczenia na korzyść uczestniczki.

Konkludując i odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 379 pkt. 5 kpc i zgłoszonego z tego tytułu zarzutu nieważności postępowania, z całą stanowczością Sąd Okręgowy wskazuje, iż uczestnicy prawidłowo zawiadomieni o terminie rozprawy, nie stawili się na nią i tym samym nie mieli z własnej winy możliwości zapoznania się z opinią uzupełniającą ani zgłoszenia do jej treści ewentualnych zarzutów. Błędne przekonanie o konieczności odroczenia rozprawy przez Sąd z uwagi na rzekomy brak opinii uzupełniającej spowodowało, że uczestniczka sama pozbawiła się prawa do kwestionowania opinii podczas postępowania przed Sadem I instancji i nie może to stanowić podstawy do uznania zarzutu nieważności postępowania za zasadny.

Co zaś się tyczy zarzutu naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 316 §1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy zeznań T. G., który wskazywał, iż z uczestniczką dokonał już podziału majątku i brak jest obecnie majątku stanowiącego wspólny dorobek stron, także nie sposób było się z nim zgodzić.

Zdaniem Sądu Okręgowego słusznie przyjął Sąd Rejonowy, że nie dokonano żadnych rozliczeń między uczestnikami po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, choćby już z tego względu, iż uczestniczka nie potrafiła podać rzeczywistej kwoty spłaty uczestnika, czy też sposobu dokonania tego podziału. Ponadto nie dowiodła w sposób wiarygodny skąd miałaby pochodzić środki na spłatę, a jej twierdzenia, iż otrzymała znaczną kwotę dolarów amerykańskich od byłego męża stała w sprzeczności z jej pozostałymi zeznaniami w zakresie pomocy pierwszego męża jej i dzieciom oraz przeznaczenia tych środków na budowę domu. Wątpliwym się również winny wydawać te twierdzenia w kontekście zawarcia umowy o rozdzielność majątkową, zaś brak umowy w zakresie podziału majątku wspólnego, która to winna być naturalną konsekwencją tej pierwszej umowy wywołała w tutejszym Sądzie przekonanie, że do takiej czynności w ogóle nie doszło. Nie doszło również do przedstawienia na te okoliczności żadnego obiektywnego dowodu, poza oświadczeniem uczestnika, które to stanowi dokument prywatny w rozumieniu art. 245 kpc i jest jedynie dowodem tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Ponadto względy doświadczenia życiowego i zasady logiki przeczą takiemu zachowaniu uczestniczki, która z jednej strony podjęła skuteczne starania do wyłączenia swojej odpowiedzialności majątkowej za zobowiązania byłego męża w chwili, kiedy zaczął trwonić pieniądze na hazard, a z drugiej strony przekazuje mu znaczne kwoty pieniężne którymi sama nie dysponuje, nie żądając przy tym żadnego pokwitowania, ani innego dowodu dokonania tej czynności narażając się tym samym na niepewność przyjętego rozwiązania w przyszłości.

Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy zarówno w zakresie składu, jak i wartości majątku wspólnego stron. Wszechstronne i szczegółowe rozważenie całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie jednoznacznie również uzasadnia wniosek, iż uczestnicy nigdy nie dokonali podziału majątku wspólnego i w tym zakresie również podziela ustalenia dokonane przez Sad Rejonowy. Nie znalazł również podstaw do kwestionowania ani sposobu przyjętego podziału, ani terminu do dokonania należnej spłaty.

Nieuprawniona była zatem konstatacja zawarta w apelacji uczestniczki jakoby uczestnicy dokonali już między sobą rozliczeń z tytułu podziału majątku wspólnego i nakładów w kształcie, jaki sami uznali za stosowny, a co za tym idzie wszelkie roszczenia przysługujące w tym zakresie T. G. wygasły.

Przed wszczęciem postępowania w sprawie niniejszej wnioskodawca P. P. dokonał niewątpliwie zajęcia na zasadzie art. 912 k.p.c. uprawnień przysługujących uczestnikowi z tytułu podziału majątku. Wobec powyższego należy przyjąć, iż zajęciu egzekucyjnemu podlegały prawa, które w dniu jego dokonania przysługiwały uczestnikowi postępowania. W świetle treści art. 887 §1 k.p.c. w zw. z art. 902 k.p.c. w zw. z art. 909 k.p.c. nie wymaga szerszego uzasadnienia teza, że wierzyciel w wyniku zajęcia egzekucyjnego uzyskuje prawo majątkowe w takim kształcie, w jakim przysługiwało ono jego dłużnikowi. Tym samym uznać należy, że P. P. był uprawniony do żądania dokonania podziału majątku wspólnego uczestników postępowania.

Co się zaś tyczy zarzutu naruszenia przepisu art. 5 kc wskazać należy, że i ten argument nie mógł zostać uwzględniony przez Sąd Okręgowy. Nie można się bowiem zgodzić, iż skoro uczestnik tracił środki finansowe stanowiące majątek wspólny stron na grę w hazard, to roszczenie o rozliczenie nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestniczki postępowania winno być poddane analizie w świetle art. 5 k.c., czego Sąd Rejonowy nie uczynił. Należy mieć tu bowiem na względzie, iż Sąd Rejonowy nie dokonywał podziału środków utraconych przez uczestnika na hazard, a ustalił składniki majątku uzyskane przez małżonków w trakcie trwania małżeństwa i istniejące obecnie, nie utracone wskutek jego dowolnego działania.

Ponadto zdaniem Sądu Okręgowego żądania wnioskodawcy nie można rozważać w kategoriach działania mającego na celu nadużycie prawa. Wnioskodawca od wielu bowiem lat nie jest w stanie przeprowadzić skutecznej egzekucji prawomocnie zasądzonej od uczestnika kwoty zwrotu pożyczki, w dalszym ciągu narażony jest na dodatkowe koszty związane z koniecznością dochodzenia swoich należności. Sąd Okręgowy pominął również zgłoszone przez uczestniczkę na etapie postępowania apelacyjnego wnioski dowodowe i pominął nowe fakty podnoszone w postępowaniu apelacyjnym przez nią kierując się treścią art. 381 kpc.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy w oparciu o art. 385 kpc wobec nie podzielenia zarzutów sformułowanych w złożonym środku zaskarżenia, apelację oddalił.

O wysokości kosztów postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z treścią art. 520 § 1 kpc.

Zarządzenie:

Odpis orzeczenia wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi uczestniczki H. G.