Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXII GWo 25/16

POSTANOWIENIE

Dnia 29 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XXII

Sąd Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych

w składzie następującym :

Przewodniczący SSO Beata Piwowarska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 29 lutego 2016 r. w Warszawie

sprawy z wniosku (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

z udziałem E..pl spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w Z.

o udzielenie zabezpieczenia

postanawia: oddalić wniosek.

UZASADNIENIE

26 lutego 2016 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. wniosła o udzielenie zabezpieczenia przysługujących jej względem E..pl spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w Z. roszczeń o:

a. zaniechanie naruszeń prawa do wspólnotowego znaku towarowego zarejestrowanego pod numerem C. (...) oraz czynów nieuczciwej konkurencji na szkodę uprawnionej polegających na używaniu oznaczenia zawierającego dwa nachodzące na siebie okręgi, z których jeden zawiera symbol podobny do litery „e” stylizowany na symbol waluty euro, w sąsiedztwie których to okręgów znajduje się nazwa domeny internetowej z końcówką „.pl”; oraz

b. usunięcie skutków powyższych, niedozwolonych działań,

poprzez

(i) zakazanie obowiązanej, na czas trwania procesu, używania w odniesieniu do usług wymiany walut online oznaczenia zawierającego dwa nachodzące na siebie okręgi, z których jeden zawiera symbol „€” albo literę „e” lub „E”, bez względu na formę graficzną przedstawienia tego symbolu, w sąsiedztwie których to okręgów znajduje się nazwa domeny internetowej z końcówką „.pl”, w celu informowania o sponsorowaniu klubu (...) w jakikolwiek sposób, w tym w internecie, na kombinezonach zawodników, w formie tablic, plansz i bannerów w obiektach sportowych, w telewizji, na biletach wstępu na wydarzenia sportowe oraz dowolnych innych środkach wykorzystywanych przez obowiązaną do informowania o sponsorowaniu klubu (...) ; oraz

(ii) nakazanie zajęcia, na czas trwania procesu, będących własnością obowiązanej wytworów, środków i materiałów (w tym w szczególności materiałów promocyjnych i reklamowych) opatrzonych oznaczeniem opisanym w punkcie (i).

Na podstawie art. 756 2 § 1 k.p.c. wniosła o nałożenie na E..pl spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. w Z. obowiązku zapłaty na rzecz uprawnionej sumy pieniężnej w wysokości 5.000 zł za każdy dzień, w którym obowiązana naruszy obowiązek wskazany w pkt (i).

Sąd ustalił, że:

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. jest jednym z największych w Polsce przedsiębiorców oferujących wymianę walut obcych online za pośrednictwem serwisu internetowego (...). Spółka rozpoczęła prowadzenie serwisu dla wybranych użytkowników w lutym 2008 r., a od listopada 2010 r. jest on dostępny dla wszystkich zainteresowanych. (dowód: odpis z KRS k.31-35, wydruki ze stron internetowych k.36-39)

Spółce (...).pl służy prawo do słowno-graficznego wspólnotowego znaku towarowego zarejestrowanego w dniu 7 grudnia 2012 r. w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego pod numerem (...) dla usług z klasy 36. klasyfikacji nicejskiej (doradztwo finansowe, informacje finansowe, operacje finansowe, usługi finansowe, banki z dostępem bezpośrednim np. przez Internet (home banking), operacje walutowe, wymiana pieniędzy, transakcje finansowe, wymiana waluty, zarządzanie majątkiem). (dowód: świadectwo rejestracji i wydruk z bazy OHIM k.40-48)

Uprawniona używa swego znaku przede wszystkim w odniesieniu do usług wymiany walut online. Od lat zdobywa nagrody i wyróżnienia jako jeden z przedsiębiorców najdynamiczniej rozwijających się na rynku polskim. Serwis (...) zdobywa nagrody branżowe, oferując najtrafniejsze prognozy walutowe na rynku. Dostarcza dane dotyczące rynku walutowego do profesjonalnych systemów informatycznych oferowanych przez B. L..P. Uprawniona była nagradzana za innowacyjność i jakość usług. Oprócz serwisu internetowego (...), spółka udostępnia pod swym znakiem towarowym cenione przez odbiorców usługi na platformach mobilnych (...), (...), W. i G. G.. Serwis internetowy uprawnionej zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa i stabilności, co zwiększa pozytywne skojarzenia z jej marką. Działalność uprawnionej jest cyklicznie audytowana przez renomowanych audytorów finansowych i informatycznych. (dowód: wydruki ze stron internetowych k.49-88, 97-149, 451-476)

Uprawniona szeroko reklamuje swoje usługi pod marką (...) w telewizji i w prasie internetowej. W okresie od 1 września do 15 października 2015 r. jej wydatki na reklamy telewizyjne i inne formy promocji w telewizji wyniosły ponad 20 mln. zł. Spółka prowadzi akcje promocyjne mające na celu dotarcie jej znaku towarowego do nowych odbiorców; organizuje konkursy, funduje nagrody w konkursach mediowych. (...) wspiera również działalność non-profit. (dowód: wydruki ze stron internetowych k.89-98)

Obecny poziom rozpoznawalności znaku towarowego (...) udało się osiągnąć m.in. dzięki działaniom sponsoringowym w sporcie: reprezentacji narodowej w piłce nożnej, klubu koszykarskiego (...) Z., klubu (...), a od 2015 r. klubu koszykarskiego C. B.. (dowód: wydruki ze stron internetowych k. 150-196) Potwierdza go raport z badania omnibusowego pt. „(...) – znajomość i skojarzenia” przeprowadzonego przez agencję (...), w odniesieniu do słowa „(...)”. (dowód: raport k.197-214)

W 2011 r. spółka (...).pl nawiązała dwuletnią współpracę z właścicielem klubu sportowego (...), zapewniając mu wsparcie jako sponsor drużyny żużlowej. W zamian, klub informował publicznie o sponsorowaniu oraz podejmował szereg działań promocyjnych na rzecz spółki. W 2014 r. uprawniona zawarła na czas do końca 2016 r. nową umowę sponsorską, zgodnie z którą klub zobowiązał się do świadczenia usług reklamowych i promocyjnych na rzecz spółki (...).pl w zamian za wsparcie finansowe . (dowód: umowy k.215-222)

E..pl spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w Z. została założona w 2014 r., by w lipcu 2015 r. rozpocząć świadczenie konkurencyjnych w stosunku do uprawnionej usług wymiany walut online za pośrednictwem serwisu internetowego ekantor.pl. W sierpniu 2015 r. obowiązana podjęła działania sponsoringowe na rzecz (...), m.in. była współorganizatorem pikniku dla kibiców 16 sierpnia 2015 r., podczas którego prezentowała swoje znaki graficzne, demonstrując związek z klubem. Uprawniona sprzeciwiała się podejmowaniu przez sponsorowany przez nią klub tego rodzaju działań we współpracy ze spółką (...).pl. (dowód: odpis z KRS k.263-269, wydruki ze stron internetowych k.223-262, 270-274, 491-492, korespondencja k.275-289)

W styczniu 2016 r. uprawniona powzięła wiadomość o zawarciu przez obowiązaną umowy sponsorskiej, na mocy której spółka (...).pl stała się sponsorem tytularnym klubu pod nazwą „E..pl (...)”. W działaniach sponsoringowych strony umowy wykorzystują m.in. oznaczenie w informacji o współpracy z klubem i reklamie: (dowód: wydruki ze stron internetowych k.290-449)

Wobec działań klubu i spółki (...).pl uprawniona w trybie natychmiastowym wypowiedziała umowę sponsorską, ze względu na naruszenie zasad lojalności i postanowień umowy, a także ryzyko wystąpienia szkody wizerunkowej, uznając że spółka (...).pl nie może być sponsorem klubu, który w nazwie ma firmę jej konkurenta.

Sąd zważył:

Zabezpieczenia roszczeń przedsiębiorcy wynikających z art. 102 w zw. z art. 9 ust. 2 rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z 26/02/2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego (wersja ujednolicona), z art. 296 ust. 1 w zw. z ust. 2 ustawy z 30/06/2000 r. prawo własności przemysłowej oraz z art. 18 ustawy z 16/04/1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji udziela się na zasadach ogólnych. Art. 730 § 1 k.p.c. dopuszcza udzielenie go w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny, zarówno przed wszczęciem postępowania jak i w jego toku. (§ 2.) Zgodnie z art. 730 1 k.p.c. wniosek powinien zawierać uprawdopodobnienie roszczenia oraz interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia, który istnieje wtedy, gdy jego brak uniemożliwi albo poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi albo poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie. Przy wyborze sposobu zabezpieczenia sąd uwzględni interesy stron w takiej mierze, aby uprawnionemu zapewnić należytą ochronę prawną, a obowiązanego nie obciążać ponad potrzebę.

Jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni, nie wyłączając sposobów przewidzianych do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych, w szczególności sąd może unormować prawa i obowiązki stron lub uczestników postępowania na czas trwania postępowania. (art. 755 § 1 pkt 1 k.p.c.)

I.  Naruszenie prawa z rejestracji wspólnotowego znaku towarowego:

Podstawową funkcją znaku towarowego jest zagwarantowanie konsumentowi lub końcowemu odbiorcy możliwości określenia pochodzenia towaru lub usługi nim oznaczonych, odróżnienia ich (bez ewentualnego wprowadzenia w błąd) od towarów lub usług innego pochodzenia. (tak wyroki Euro-pejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 23/05/1978 r. w sprawie 102/77 Hoffmann-La Roche , z 18/06/2002 r. w sprawie C-299/99 Philips , z 8/05/2008 r. w sprawie C-304/06 Eurohypo , wyrok Sądu Unii Europejskiej z 8/02/2011 r. w sprawie T-157/08 Insulate for life) Prawo wyłączne przyznawane jest, aby umożliwić właścicielowi znaku towarowego ochronę jego szczególnych interesów, zadbanie o to, aby znak ten mógł pełnić właściwe sobie funkcje: wskazywania konsumentom pochodzenia towaru/usługi, jakościową, reklamową, komunikacyjną i inwestycyjną. Wykonywanie tego prawa jest zastrzeżone dla przypadków, w których używanie przez osoby trzecie określonego oznaczenia negatywnie wpływa lub może wpływać na którąkolwiek z tych funkcji. (por. wyroki Trybunału z 22/09/2011 r. w sprawie C-482/09 Budějovický Budvar , z 18/06/2009 r. w sprawie C-487/07 L’Oréal i in., z 23/03/2010 r. w sprawach połączonych od C-236/08 do C-238/08 Google France i Google )

Wyłączność używania znaku towarowego i uprawnienie do zakazania osobom trzecim nie-mającym zgody właściciela używania identycznego lub podobnego oznaczenia ogranicza się do realizacji przez przeciwstawiane sobie oznaczenia funkcji znaku towarowego. Zdefiniowane przez ustawodawcę typy naruszeń wiążą się – co do zasady – z negatywnym wpływem działania osoby nie-uprawnionej na pełnienie przez zarejestrowany wcześniej znak towarowy przynależnych mu funkcji (w szczególności oznaczenia pochodzenia), nie w każdej zatem sprawie uprawniony zmuszony jest do odrębnego wykazywania spełnienia tej przesłanki. Wydaje się jednak celowe wyjaśnienie tej kwestii, szczególnie w postępowaniu toczącym się bez udziału pozwanego (obowiązanego), który – zaintereso-wany odstąpieniem przez sąd od zastosowania względem niego sankcji wynikających z naruszenia – mógłby wykazywać, że w konkretnym stanie faktycznym, pomimo że jego działanie formalnie wyczerpuje znamiona określone w ust. 1 art. 9 rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z 26/02/2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego (wersja ujednolicona), nie dochodzi do naruszenia prawa wyłącznego.

Wspólnotowy znak towarowy jest jednolitym tytułem ochronnym, funkcjonującym w oparciu o unormowania powołanego wyżej rozporządzenia regulującego w sposób całościowy zasady jego rejestracji, wynikające z niej prawa oraz ich ochronę. Przepisy o charakterze materialno-prawnym rozporządzenia, jako część acquis communautaire stanowią element polskiego porządku prawnego, znajdując bezpośrednie zastosowanie. Zasadniczo, są one powtórzeniem regulacji Pierwszej Dyrektywy Rady nr 89/104/EWG z 21/12/1989 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych. Implementująca ją ustawa Prawo własności przemysłowej znajduje zastosowanie wyłącznie tam, gdzie brak odpowiedniego unormowania w rozporządzeniu, w szczególności w tym zakresie w jakim odsyła ono do właściwych przepisów prawa krajowego.

Art. 9 przyznaje uprawnionemu prawo wyłącznego i niezakłóconego używania wspólnotowego znaku towarowego oraz zakazania osobom, nie mającym jego zgody, używania w obrocie :

a. identycznego ze znakiem oznaczenia dla identycznych towarów lub usług;

b. oznaczenia, gdy, z powodu jego identyczności lub podobieństwa do znaku oraz identyczności albo podobieństwa towarów lub usług, których dotyczy ten znak i oznaczenie, istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd opinii publicznej, które obejmuje także prawdopodobieństwo ich skojarzenia.

c. oznaczenia identycznego lub podobnego do znaku w odniesieniu do towarów lub usług, które nie są podobne do tych, dla których zarejestrowano znak, w przypadku gdy cieszy się on renomą w Unii Europejskiej i gdy używanie oznaczenia bez uzasadnionej przyczyny przysparza naruszycielowi nienależną korzyść albo jest szkodliwe dla odróżniającego charakteru lub renomy wspólnotowego znaku towarowego. (ust.1)

Ocena identyczności lub podobieństwa znaku zarejestrowanego i przeciwstawianego mu oznaczenia powinna się opierać na ich zgodności wizualnej, fonetycznej i koncepcyjnej. Znaki należy porównywać całościowo, decydujące znaczenie mieć będą elementy odróżniające, a nie opisowe. Oznaczenie może być uznane za identyczne ze znakiem, tylko wtedy, gdy powtarza – bez dokonywania zmian lub uzupełnień – wszystkie jego elementy, lub gdy rozpatrywane jako całość, wykazuje nieznaczne różnice, które nie zostaną dostrzeżone przez przeciętnego konsumenta. (tak wyrok Trybunału z 20/03/2003 r. C-291/00 LTJ Diffusion) Znak i oznaczenie są do siebie podobne jeżeli, z punktu widzenia określonego kręgu odbiorców, są one przynajmniej częściowo identyczne w jednym lub kilku istotnych aspektach. (tak wyrok Sądu z 23/10/2002 r. w sprawie T-6/01 Matratzen ) Dla stwierdzenia, czy w konkretnym przypadku można mówić o identyczności, czy zaledwie o podobieństwie, konieczne jest dokonanie oceny wizualnych, fonetycznych i znaczeniowych cech znaku i oznaczenia, ich całościowego oddziaływania na percepcję należycie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta. (tak wyroki Trybunału z 20/03/2003 r. w sprawie C-291/00 LTJ Diffusion, z 8/05/2014 r. w sprawie C-591/12 P Bimbo SA )

Dokonując oceny podobieństwa towarów i usług należy brać pod uwagę wszystkie czynniki charakteryzujące zachodzące między nimi relacje (zależności), szczególnie ich rodzaj i przeznaczenie, sposób używania lub korzystania z nich, warunki w jakich są sprzedawane, a także ich wzajemny, konkurencyjny lub komplementarny charakter. (tak wyroki Sądu z 23/10/2002 r. w sprawie T-388/00 ELS, z 4/11/2003 r. w sprawie T-85/02 Castillo )

Całościowa ocena zakłada pewną współzależność między branymi pod uwagę czynnikami, w szczególności podobieństwem znaków i podobieństwem towarów/usług, których one dotyczą, przy czym niski stopień podobieństwa towarów/usług może być zrównoważony znaczącym stopniem podobieństwa znaków i odwrotnie. (zasada wzajemnej zależności - tak wyroki Trybunału z 23/10/2002 r. w sprawie T-6/01 Matratzen, z 13/09/2007 r. w sprawie C-234/06 Il Ponte Finanziaria , z 18/12/2008 r. w sprawie C-16/06 Mobilix )

W myśl utrwalonego orzecznictwa, prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd istnieje, gdy znaczna część właściwego kręgu odbiorców mogłaby zostać skłoniona do omyłkowego zakupu towaru pozwanego, myśląc, że jest to towar uprawnionego (uznając, że dane towary lub usługi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa), ewentualnie mogłaby uznać, że dane towary lub usługi pochodzą z przedsiębiorstw powiązanych ze sobą gospodarczo. (tak wyroki Trybunału z 29/091998 r. w sprawie C-39/97 Canon, z 4/05/1999 r. w sprawach połączonych C-108/97, C-109/97 Windsurfing Chiemsee Produktions , z 22/06/1999 r. w sprawie C-342/97 Lloyd Schuhfabrik Meyer, z 2/09/2010 r. w sprawie C-254/09 CK Kalvin Klein ) Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd powinno być oceniane w sposób całościowy, według sposobu postrzegania określonego konsumenta, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności konkretnego przypadku, szczególnie wzajemnej zależności między podobieństwem oznaczeń i towarów lub usług, których one dotyczą. (tak wyroki Trybunału z 11/11/1997 r. w sprawie C-25/95 Sabel , z 23/03/2006 r. w sprawie C-206/04 Mülhens , z 18/12/2008 r. w sprawie C-16/06 Mobilix, z 8/05/2014 r. w sprawie C-591/12 P Bimbo oraz wyroki Sądu z 9/07/2003 r. w sprawie T-162/01 Giorgio Beverly Hills i z 20/01/2010 r. w sprawie T-460/07 Life Blog )

Właściwy krąg odbiorców składa się z przeciętnych konsumentów, należycie poinformowanych, dostatecznie uważnych i rozsądnych, przy czym poziom uwagi konsumentów może się różnie kształtować w zależności od kategorii towarów lub usług. (tak wyroki Trybunału z 22/06/1999 r. w sprawie C-342/97 Lloyd Schuhfabrik Meyer , z 6/05/2003 r. w sprawie C-104/01 Libertel i z 12/01/2006 r. C-361/04 Ruiz Picasso ) Przeciętny konsument rzadko ma możliwość przeprowadzenia bezpośredniego porównania różnych znaków towarowych, musi zazwyczaj zdać się na zachowany w pamięci niedoskonały ich obraz. Ryzyko konfuzji jest tym większe, im silniejszy jest charakter odróżniający znaku towarowego, który wynika z jego samoistnych cech lub renomy (znajomości, rozpoznawalności na rynku). (tak wyroki Trybunału z 22/06/1999 r. w sprawie C-342/97 Lloyd Schuhfabrik Meyer , z 11/11/1997 r. w sprawie C-251/95 SABEL i z 29/09/1998 r. w sprawie C-39/97 Canon )

Istnieje pewna współzależność pomiędzy znajomością znaku wśród odbiorców, a jego charakte-rem odróżniającym - im bardziej znak jest znany, tym bardziej wzmocniony jest jego charakter odróżniający. Przy ocenie, czy znak cieszy się wysoce odróżniającym charakterem wynikającym z jego znajomości wśród odbiorców, należy rozpatrzyć wszystkie istotne okoliczności danego przypadku, w szczególności udział znaku w rynku, natężenie, zasięg geograficzny i długość okresu jego używania, wielkość inwestycji dokonanych przez przedsiębiorstwo w celu jego promocji, udział procentowy zainteresowanych grup odbiorców, którym znak umożliwia zidentyfikowanie towarów jako pochodzących z określonego przedsiębiorstwa, jak również oświadczenia izb handlowych i przemysłowych lub stowarzyszeń zawodowych. (tak wyrok Sądu z 12/07/2006 r. w sprawie T-277/04 Vitakraft-Werke ) Ciężar dowodu siły znaku towarowego i jego odróżniającego charakteru, spoczywa na powodzie. (art. 6 k.c.)

W przekonaniu Sądu spółka (...).pl nie uprawdopodobniła faktu naruszenia jej prawa do wspólnotowego znaku towarowego. Jak wynika z roszczeń – ogólnie i niedostatecznie jasno - sformułowanych w pkt 1. wniosku, uprawniona zmierza do wystąpienia w przyszłości na drogę sądową z żądaniami zakazowym i usunięcia skutków naruszenia wynikającego z używania przez spółkę (...).pl oznaczenia . Nie przedstawia jednak dowodów ani nawet twierdzeń mogących przemawiać za uznaniem, że jest ono przez obowiązaną używane w funkcji znaku towarowego. Przeciwnie, z materiału dowodowego wynika, że używa ona na stronie internetowej, w informacji handlowej i w reklamie oznaczenia , czemu uprawniona się nie sprzeciwia. Kwestionowane oznaczenie jest jego prostym połączeniem z nazwą i logo sponsorowanego klubu (...) wizerunek (...) umieszczony w okręgu znaleźć można także w innych materiałach dotyczących klubu, brak podstaw do uznania, że doszło do celowego stworzenia zmenionej wersji herbu, by upodobnić oznaczenie do znaku (...) spółki (...).pl.

W efekcie naturalnego połączenia nazw i symboli graficznych klubu sportowego i sponsora powstało oznaczenie, a właściwie oznaczenia, bo w materiałach reklamowych znaleźć można także taki układ elementów : , wskazujące na współpracę obu podmiotów, łączącą je umowę sponsoringową, a nie znak towarowy, który miałby potencjalnym klientom obowiązanej wskazywać pochodzenie od niej określonych towarów lub usług.

Uprawniona nie tylko nie wykazała, że kwestionowane oznaczenie używane jest w funkcji znaku towarowego ale nie uprawdopodobniła także pozostałych przesłanek naruszenia jej wyłączności używania znaku towarowego C. (...).

Znak i przeciwstawiane mu oznaczenie nie są ani identyczne, ani do siebie podobne. Znak ma dość niską pierwotną zdolność odróżniającą. Składa się z trzech elementów opisowych: słowa « (...) » wprost nawiązującego do usług wymiany walut, dla jakich znak został zarejestrowany, rozszerzenia adresu strony internetowej « .pl », wskazującego na świadczenie usług online oraz graficznego wizerunku najpopularniejszych monet (euro i dolara), z właściwą dla każdej z nich symboliką. Z rejestracji nie wynika w żadnym razie wyłączność używania przez uprawnioną każdego z tych elementów z osobna w związku ze świadczeniem usług na rynku wymiany walut online. Dokonując zgłoszenia takiego znaku uprawniona z pewnością zdawała sobie sprawę, że będzie musiała tolerować używanie przez innych uczestników rynku takich samych lub podobnych do nich opisowych oznaczeń. Nie może więc obecnie skutecznie żądać zaprzestania używania przez konkurentów wizerunku monet (walut obcych) w typowym, w żaden sposób nie wyróżniającym się od stosowanego na rynku układzie (brak dowodu przeciwnego), rozszerzenia « .pl » (jak w adresie strony internetowej, poprzez którą działa lub na której oferuje/reklamuje swoje usługi), czy określenia związanego z wymianą walut, jak np. kantor.

W oznaczeniu obowiązanej powtórzone zostały elementy stricte opisowe : « .pl » i wizerunek monety euro. Charakter odróżniający mają w nim natomiast elementy całkowicie odmienne od tych, które składają się na zarejestrowany wspólnotowy znak towarowy : słowo « ekantor » (część firmy spółki), nazwa klubu sportowego i jego symbol (logo). Przeciwstawionych sobie, znaku towarowego i oznaczenia w żadnym razie nie można uznać za identyczne znaczeniowo, fonetycznie lub wizualnie. W przekonaniu Sądu osoba korzystająca z usług fanansowych (doradztwo, informacje, operacje i usługi finansowe, banki z dostępem bezpośrednim np. przez Internet (home banking), operacje walutowe, wymiana pieniędzy, transakcje finansowe, wymiana waluty, zarządzanie majątkiem) w żadnym razie nie uznałaby, że usługi wymiany walut (jeśli w ogóle obowiązana świadczyła by je pod oznaczeniem ) pochodzą od spółki (...).pl lub podmiotu powiązanego z uprawnioną gospodarczo. Nie można się zgodzić z tezą uprawnionej, iż jakiekolwiek skojarzenie z zarejestrowanym znakiem towarowym narusza prawo wyłączne.

Spółka (...).pl nie przedstawiła informacji umożliwiających prawidłowe wyznaczenie relatywnego kręgu klientów stron. Zdaniem Sądu korzystanie z usług finansowych przez internautów, często w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub w celach zarobkowych, wiąże się z zachowaniem wyższego poziomu uwagi i starannością w wyborze kontrahenta (usługodawcy), osoby te raczej nie ograniczają się do postrzegania logo w związku z działaniami sponsoringowymi, które nie mają związku ze świadczeniem usług. Nie kierują się skojarzeniem z dostrzeżonym podczaz imprezy sportowej oznaczeniem, zapoznając się z informacją handlową przedstawioną przez podmiot oferujący i reklamujący swe usługi finansowe w internecie. (por. wyroki Trybunału z 25/03/2010 r. w sprawie C-278/08 BergSprechte, z 8/07/2010 r. w sprawie C-558/08 Portkabin , z 22/01/2011 r. w sprawie C-323/09 Interflora, z 23/03/2012 r. w sprawach połączonych C-236/08 do C-238/08 Google, Google France)

Jakkolwiek więc strony świadczą identyczne usługi wymiany walut online, to znak towarowy uprawnionej i kwestionowane oznaczenie (nieużywane przy tym w funkcji znaku towarowego) są całkowicie różne na płaszczyźnie koncepcyjnej, wizualnej i fonetycznej. Nie można także twierdzic o skojarzeniu z jej znakiem kwestionowanego oznaczenia, w sytuacji gdy uprawniona nie przedstawia w jaki sposób jej znak towarowy był używany w działaniach sponsoringowych na rzecz (...), w szczególności w połączeniu z nazwą i logo klubu. Bogaty materiał dotyczący innych drużyn sportowych pozbawiony jest istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Obowiązana nie narusza zatem prawa spółki (...) w sposób zdefiniowany w art. 9 ust. 1 pkt a. i pkt b. Odmienność znaku i oznaczenia wyklucza także możliwość żądania przez uprawnioną ochrony na podstawie art. 9 ust. 1 pkt c. Spółka (...).pl nie uprawdopodobniła ponadto, że w wyniku używania przez obowiązaną kwestionowanego oznaczenia nastąpiły zmiany rynkowe, co warunkuje stwierdzenie naruszenia na tej podstawie. Godzi się przy tym wyjaśnić, że unormowanie zawarte w art. 296 ust. 2 pkt 3 p.w.p. różni się od art. 9 ust. 1 pkt c cyt. rozporządzenia, stąd poglądy krajowego orzecznictwa i doktryny nie znajdą zastosowania do wykładni tego ostatniego.

Orzecznictwo sądów wspólnotowych (odmiennie od krajowego, np. wyrok Sądu Najwyższego z 10/02/2011 r. IVCSK 393/10) utożsamia za renomę ze znajomością znaku towarowego, jego sławą, nie zaś z jakością towarów lub usług, dla których znak ten jest chroniony (ekskluzywnością). Już w wyroku z 14/09/1999 r. w sprawie C-375/97 ( General Motors ) Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że elementem renomy znaku, jest jego szeroka znajomość przez relewantnych odbiorców na określonym terytorium (niekoniecznie powszechna znajomość w rozumieniu art. 6 ( bis) Konwencji paryskiej o ochronie własności przemysłowej z 20/03/1883 r.). Oceniając, czy wymaganie jest spełnione, sąd musi wziąć pod uwagę wszystkie istotne elementy stanu faktycznego, w szczególności:

udział w rynku,

intensywność, zasięg geograficzny i okres używania,

wielkość inwestycji poniesionych przez przedsiębiorstwo w związku z promocją.

Kryteria te zostały zastosowane przez Sąd Pierwszej Instancji w wyrokach z 13/12/2004 r. w sprawie T-8/03 El Corte Ingles, z 25/05/2005 r. w sprawie T-67/04 SPA-Finders i z 7/10/2010 r. w sprawie T-59/08 la Perla . Także w wyroku z 6/02/2007 r. w sprawie T-477/04 TDK sąd ten stwierdził, że aby spełnić wymóg związany z renomą, znak towarowy musi być znany znacznej części odbiorców potencjalnie nimi zainteresowanych. Rozstrzygając sąd dokonuje szczegółowej i wszechstronnej oceny zaoferowanych mu dowodów w odniesieniu do zakresu i poziomu działań handlowych, sponsoringo-wych i promocyjnych uprawnionego, służących budowaniu renomy. Zwraca uwagę na rodzaj towaru, uzyskany poziom sprzedaży, popularność wśród konsumentów, rozmiar, częstotliwość i regularność sponsorowania różnych wydarzeń przyciągających dużą liczbę widzów, pozwalające na uznanie, że znak spełnia kryterium renomy, a zatem winien być znany znacznej części odbiorców. Dodatkowo należy wyjaśnić, że stosownie do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE wydanego 3/09/2015 r. w odpowiedzi na pytanie prejudycjalne sądu węgierskiego w sprawie C-125/14 Impulse , renoma znaku towarowego powinna być wypracowana na terytorium tego państwa członkowskiego, w którym dochodzi do naruszenia znaku towarowego.

Uprawniona nie dowiodła w tym postępowaniu, że sam znak towarowy C. (...) cieszy się renomą na terytorium Polski, gdzie obowiązana używa kwestionowanego oznaczenia. Nawet jednak gdyby znak ten uznać za renomowany nie ma dostatecznych dowodów jego naruszenia. W tym zakresie sądy właściwe w sprawach wspólnotowych znaków towarowych powinny się kierować wskazaniami zawartymi w wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 27/11/2008 r. w sprawie C-252/07 Intel, stanowiącym odpowiedź na pytanie prejudycjalne, a odnoszącym się do wykładni przepisu art. 4 ust. 4a pierwszej dyrektywy Rady 89/104/EWG z 21/12/1988 r. Trybunał stwierdził w nim, że istnienie związku między wcześniejszym renomowanym znakiem towarowym a znakiem późniejszym, o którym mowa w wyroku z 23/10/2003 r. wydanym w sprawie C-408/01 Adidas, a także używanie późniejszego znaku powodujące lub mogące powodować czerpanie nienależnych korzyści z charakteru odróżniają-cego lub renomy wcześniejszego znaku bądź też działające lub mogące działać na ich szkodę, winno być oceniane całościowo, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności sprawy. To, że późniejszy znak przywodzi na myśl przeciętnemu, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu konsumentowi znak wcześniejszy, jest jednoznaczna z istnieniem między nimi takiego związku. Okoliczność, że :

wcześniejszy znak towarowy dla określonych towarów i usług cieszy się dużą renomą i

te towary i usługi nie są podobne lub w znacznym stopniu podobne do towarów i usług, dla których został zarejestrowany późniejszy znak, i

wcześniejszy znak jest niepowtarzalny w odniesieniu do jakichkolwiek towarów lub usług, i

późniejszy znak przywodzi przeciętnemu, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu konsumentowi na myśl wcześniejszy znak towarowy,

nie wystarczy by dowieść, że używanie późniejszego znaku towarowego powoduje lub może powodo-wać czerpanie nienależnej korzyści z charakteru odróżniającego lub renomy wcześniejszego znaku towarowego bądź też działa lub może działać na ich szkodę. Przedstawienie dowodu na okoliczność, że używanie znaku późniejszego działa lub może działać na szkodę charakteru odróżniającego wcześniej-szego znaku towarowego, wymaga wykazania zmiany rynkowego zachowania przeciętnego konsumen-ta towarów lub usług, dla których wcześniejszy znak jest zarejestrowany, będącej konsekwencją używania znaku późniejszego lub dużego prawdopodobieństwa, że taka zmiana nastąpi w przyszłości. Aktualność tego poglądu znajduje potwierdzenie w orzecznictwie sądów wspólnotowych, np. w cytowanym wyroku w sprawie C-125/14. Nie ulega zaś wątpliwości, że w tym postępowaniu uprawniona nie zaoferowała dowodu na potwierdzenie zaistnienia takiej zmiany rynkowej lub wysokiego prawdopodobieństwa jej wystąpienia.

Nie można uznać za należycie wykazaną renomy znaku towarowego C. (...) na tej podstawie, że jego element słowny « (...) » jest w wysokom stopniu rozpoznawalny, Sąd ma przy tym wątpliwości, czy przedstawione wyniki badania opinii publicznej dotyczą relatywnego kręgu nabywców usług wymiany walut on line i zastrzeżenia do sposobu uzyskania określonych wyników, różniącego się od reguł oceny naruszenia wypracowanych w orzecznictwie sądów wspólnotowych. Nawet jednak gdyby uznać, że są one wiarygodne, to zawarta w raporcie ocena przemawia w istocie przeciwko tezie uprawnionej o naruszeniu jej wyłączności, w oznaczeniu obowiązanej nie zostało bowiem powtórzone słowo « (...) » ani podobne doń określenie, a ten właśnie element znaku C. (...) powinien być uznany za najbardziej dystynktywny. Trudno kojarzyć z nim słowo « ekantor » a tym bardziej nazwę klubu sportowego « (...) ».

W konsekwencji należy uznać, że spółce (...).pl nie służą roszczenia wynikające z narusze-nia prawa z rejestracji wspólnotowego znaku towarowego. ( a contrario art. 102 w zw. z art. 9 ust. 2 rozporządzenia i art. 286 p.w.p.) Wniosek podlega zatem oddaleniu ze względu na nieuprawdo-podobnienie przyszłych roszczeń. ( a contrario art. 730 1 k.p.c.)

II.  Naruszenie reguł uczciwej konkurencji:

Zgodnie z jej art. 1, ustawa z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej - w interesie publicznym, przedsiębiorstw oraz klientów, nie może jednak być traktowana jako instrument służący wyeliminowaniu konkurencji w ogóle, w celu zachowania przez przedsiębiorcę dominującej pozycji rynkowej. (tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 30/09/1998 r. sygn. akt I ACa 281/98 Apel.-Lub.1999/1/1)

W uzasadnieniu wyroku z 11/07/2002 r. (I CKN 1319/00 OSNC 2003/5/73) Sąd Najwyższy stwierdził m.in., że założeniem ustawy jest ochrona atrakcyjnej siły przedsiębiorcy oraz jej oddziaływanie na krąg odbiorców. Chodzi o rozgraniczenie między działaniem uczciwym i zgodnym z prawem, a wykraczającym poza ustanowione reguły, nie zaś o ochronę konkretnego osiągnięcia. Ustawa ma zatem na celu zapewnienie prawidłowości zachowania się i działania podmiotów gospodarczych w warunkach wolnej konkurencji i dostępu do rynku na równych prawach. Realizacja konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej uzasadnia (...) poszukiwanie równowagi między wolnością rynku i swobodą obrotu a celami ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, określonymi w art. 1.

Prawo konkurencji hołduje zasadzie priori tempore potior iure. Udzielenie ochrony zmierza do zabezpieczenia słusznych interesów tego przedsiębiorcy, który poniósł określone nakłady na zaprojektowanie, wprowadzenie do obrotu i promocję określonego produktu, czy na rozpoznawalność jego oznaczenia. Warunkiem uzyskania ochrony jest w każdym przypadku wykazanie pierwszeństwa rynkowego oraz zaistnienie okoliczności wskazanych w rozdziale 2. u.z.n.k. ( Czyny nieuczciwej konkurencji - art. 5-17) lub deliktu tam nieujętego, ale odpowiadającego hipotezie art. 3 ust. 1.

Stosownie do art. 3 ust. 1, uznanie działania za czyn nieuczciwej konkurencji warunkowane jest kumulatywnym spełnieniem następujących przesłanek :

czyn ma charakter konkurencyjny,

narusza lub zagraża interesowi innego przedsiębiorcy lub klienta,

jest bezprawny, tj. sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami.

Działanie konkurencyjne ma charakter celowy, ukierunkowane jest na wzmocnienie bądź utrzymanie pozycji rynkowej przedsiębiorcy, który jednak niekoniecznie musi mieć świadomość skutków jakie rzeczywiście może wywrzeć, bez znaczenia jest przewidywanie przezeń możliwości naruszenia interesów innych przedsiębiorców. Konkurencyjne są wyłącznie działania zewnętrzne, adresowane do innych uczestników wymiany rynkowej, mające na celu zdobycie klientów dla oferowanych przez nich towarów przez zwiększenie własnej efektywności gospodarczej bądź osłabienie cudzej. Zagrożenie interesów musi mieć charakter bezpośredni i realny. Muszą one być zdolne wywierać wpływ na innych przedsiębiorców-konkurentów (albo na konsumentów), niekorzystnie oddziaływać na ich sytuację, naruszając ich interesy gospodarcze. Decyduje o tym sposób, w jaki działanie konkurenta jest odbierane przez potencjalnych adresatów. Obowiązek wskazania i udowodnienia naruszenia lub zagrożenia jego interesów gospodarczych, a także winy naruszyciela obciąża występującego z zarzutem nieuczciwej konkurencji.

Sąd podziela powszechnie przyjęty w doktrynie i orzecznictwie pogląd, iż przepis art. 3 w ust. 1 w sposób ogólny określa czyn nieuczciwej konkurencji, podczas gdy w ust. 2 wymienia przykładowo niektóre czyny, typizowane dodatkowo w art. 5-17, które należy wykładać tak, że ogólne określenie i przepisy czyn nieuczciwej konkurencji uszczegóławiające pozostają w następujących relacjach:

wymienione w ustawie czyny nie tworzą zamkniętego katalogu, za nieuczciwie konkurencyjne można uznać także działanie niewymienione w art. 5-17, jeżeli tylko spełnia ono przesłanki zdefiniowane w art. 3 ust. 1,

wymagania określone w definicji art. 3 ust. 1 odnoszą się do czynów wymienionych w art. 5-17, a klauzula generalna pełni funkcję korygującą w stosunku do przepisów szczególnych. Gdy dany stan faktyczny, formalnie, spełnia przesłanki z art. 5-17, w rzeczywistości jednak działanie nie wykazuje któregoś ze znamion art. 3 ust. 1 (np. bezprawności, sprzeczności z dobrymi obyczajami), uznanie go za czyn nieuczciwej konkurencji nie jest możliwe.

Zgodnie z przepisem art. 10 ust. 1 u.z.n.k., czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów lub usług albo jego brak, które może wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy, konserwacji lub innych istotnych cech towarów albo usług, a także zatajenie ryzyka, jakie wiąże się z korzystaniem z nich. Czynem nieuczciwej konkurencji jest również wprowadzenie do obrotu towarów w opakowaniu mogącym wywołać skutki określone w ust. 1, chyba że zastosowanie takiego opakowania jest uzasadnione względami technicznymi. (ust. 2) Dla oceny sprzeczności działania pozwanego z regułami uczciwej konkurencji na gruncie tego przepisu należy stosować odpowiednio zasady wypracowane w prawie znaków towarowych.

W przekonaniu Sądu, z przyczyn przedstawionych w pkt I. należy uznać, że obowiązana nie dopuszcza się czynu nieuczciwej konkurencji stypizowanego w art. 10 u.z.n.k. Oznaczenia stron są na tyle odmienne, że nie istnieje ryzyko wprowadzenia w błąd internautów zainteresowanych korzystaniem z usług finansowych on-line co do ich pochodzenia od stron postępowania.

Działania obowiązanej nie można także uznać za czyn nieuczciwej konkurencji zdefiniowany w art. 3 ust. 1 u.z.n.k. W orzecznictwie przyjmuje się szeroką interpretację przesłanki naruszenia lub zagrożenia interesu w rozumieniu tego przepisu. Zdaniem Sądu Najwyższego, interes przedsiębiorcy uzasadniający domaganie się ochrony na gruncie art. 3 ust. 1 u.z.n.k. nie ma jednolitego charakteru. Jest on stopniowalny w zależności od podstawy i drogi ochrony, którą obierze uprawniony do ochrony przedsiębiorca. Jeżeli dochodzi on roszczeń wyrównawczych musi zawsze wykazać konkretne zmiany w sytuacji majątkowej spowodowane czynem lub czynami nieuczciwej konkurencji. Jeżeli natomiast dochodzi jedynie zaniechania niedozwolonych zachowań, w konkretnym stanie faktycznym sam sposób naruszenia dobrych obyczajów może wystarczyć do uznania, że zachowania te co najmniej zagrażają interesom przedsiębiorcy domagającego się ochrony. (wyrok z 14/10/2009 r., V CSK 102/09)

Powszechnie przyjmuje się, że przepis art. 3 ust. 1 u.z.n.k. stanowi podstawę ochrony renomowanych oznaczeń odróżniających (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 20/10/2005 r., V CK 154/05). Sprzeczne z dobrymi obyczajami jest bowiem wykorzystanie efektów cudzej pracy (pasożytnictwo), a w szczególności wykorzystanie wypracowanej przez konkurenta szczególnej pozycji rynkowej jego oznaczeń odróżniających (tj. ich renomy). Taka interpretacja art. 3 ust. 1 wynika m.in. z wyroku Sądu Najwyższego z 2/01/2007 r. (V CSK 311/06), zgodnie z którym, dobrym obyczajem kupieckim jest nie tylko niepodszywanie się pod firmę i renomę konkurencyjnego przedsiębiorstwa, lecz także niewykorzystywanie cudzych osiągnięć w wypromowaniu nowego produktu dla zaistnienia w świadomości konsumentów ze swoim, rodzajowo tożsamym, wyrobem bez ponoszenia w tym celu własnych wysiłków i nakładów finansowych. Taki obyczaj wywodzi się z zakorzenionej w polskim społeczeństwie, i w każdym razie zasługującej na aprobatę, normy moralnej, zgodnie z którą nikt nie powinien czerpać nieuzasadnionych korzyści z cudzej pracy. (por. także wyrok Sądu Najwyższego z 23/10/2008 r., V CSK 109/08). Czynem nieuczciwej konkurencji z art. 3 ust. 1 jest więc wykorzystanie renomy cudzego oznaczenia, które prowadzi do rozwodnienia znaku towarowego, utraty zdolności odróżniającej a w konsekwencji siły atrakcyjnej, a także w dalszej kolejności wartości handlowej. (wyrok Sądu Najwyższego z 14/10/2009 r., V CSK 102/09)

Zgodnie z art. 3 ust. 1, czynem nieuczciwej konkurencji jest sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami wykorzystanie renomy cudzego oznaczenia, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta, niezależnie od tego, czy wprowadza konsumenta w błąd. By uzyskać ochronę przedsiębiorca powinien wykazać przed sądem, że:

używa oznaczenia z wcześniejszym pierwszeństwem względem oznaczenia pozwanego;

oznaczenie przedsiębiorcy jest znane i rozpoznawalne na rynku;

oznaczenie pozwanego wywołuje skojarzenie z wcześniej używanym renomowanym oznaczeniem powoda;

używanie przez pozwanego oznaczenia, bez uzasadnionej podstawy, może przynosić mu nienależną korzyść z odróżniającego charakteru lub renomy wcześniejszego oznaczenia albo może szkodzić tej zdolności odróżniającej lub renomie.

Używanie przez pozwanego jego późniejszego oznaczenia może bezpodstawnie oddziaływać na przeciwstawione wcześniejsze oznaczenie w ten sposób, że:

- szkodzi zdolności odróżniającej wcześniejszego oznaczenia, gdy w wyniku działania pozwanego dochodzi do rozmycia tożsamości oznaczenia, w oczach odbiorców osłabiona zostaje jego zdolność do identyfikowania towarów lub usług, dla których jest on używany, jako pochodzących z danego przedsiębiorstwa,

- szkodzi renomie wcześniejszego oznaczenia, co określa się także jako „przyćmienie" lub „degradację", gdy towary, dla których pozwany używa identycznego lub podobnego oznaczenia, są odbierane przez odbiorców w taki sposób, że zmniejsza się atrakcyjność oznaczenia powoda,

- przynosi pozwanemu nienależną korzyść ze zdolności odróżniającej lub renomy oznaczenia powoda („pasożytnictwo", „free-riding"). Obejmuje ono między innymi przypadki, w których dzięki przypisaniu wizerunku wcześniejszego oznaczenia lub cech, które ono reprezentuje towarom oznaczonym identycznym lub podobnym późniejszym oznaczeniem. Odnoszenie przez pozwanego korzyści z używania oznaczenia podobnego do wcześniejszego oznaczenia powoda stanowi czerpanie nienależnej korzyści, jeżeli pozwany próbuje działać „w cieniu" renomowanego oznaczenia, korzystając z jego atrakcyjności, reputacji i prestiżu oraz wykorzystując, bez żadnej rekompensaty finansowej, wysiłek handlowy powoda włożony w wykreowanie i utrzymanie wizerunku jego oznaczenia.

Obszerne teoretyczne rozważania zawarte w motywach wniosku abstrahują od przedmiotu sporu, który nie został należycie wyjaśniony przez całościowe przedstawienie relatywnego rynku oraz sposobu działania uprawnionej w działalności gospodarczej i w relacjach sponsoringowych z klubem sportowym (...).

Uprawniona łączy w swej argumentacji różne płaszczyzny funkcjonowania stron jako przedsiębiorców na rynku usług finansowych. Nie przedstawia dowodów na to jakie są treści strony internetowej (lub stron), poprzez którą swe usługi świadczy spółka (...).pl. (...) wyjaśnia, czy kwestionowane oznaczenie jest przez obowiązaną używane dla wskazania pochodzenia od niej usług internetowej wymiany walut, a jeśli nie jakie ma dla tej działalności znaczenie. Nie przeczy przy tym, że kwestionowane oznaczenie jest używane w działaniach reklamowych, podczas gdy podstawowe znaczenie ma znak używany na stronach internetowych, w informacji handlowej i reklamie. Uprawniona zdaje się go nie kwestionować, nie twierdzi też, a tym bardziej tego nie dowodzi, że obowiązana nakłoniła klub sportowy do niewykonywania umowy sponsoringowej. Faktyczne przyczyny jej rozwiązania wymagają z pewnością wyjaśnienia. Uprawniona nie przedstawia sposobu wykorzystywania wspólnotowego znaku towarowego w związku z działaniami sponsorskimi na rzecz klubu (...). Nie wyjaśnia, czy wszyscy kibice drużyny żużlowej są nabywcami usług wymiany walut online, czy stanowią tylko jakąś część relatywnego kręgu klientów stron, a przez to, jaki jest efekt (realny) podejmowanych przez obowiązaną działań promocyjnych.

Nie ma dowodów na to, że obowiązana powiela w tym zakresie efekt pracy spółki (...).pl w działaniach promocyjnych, czy reklamowych. Jeśli nawet klub dopuścił się nienależytego wykonania umowy, to usunięcia negatywnych dla niej skutków uprawniona powinna poszukiwać raczej na w sferze stosunków kontraktowych.

Nie do końca wyjaśnione zostały przyczyny, dla których w prosty sposób skomponowane oznaczenie wskazujące na sponsoring, używane lokalnie (na terenie Z., brak dowodów przeciwnych) miałoby mieć realny wpływ na kojarzenie z uprawnioną usług świadczonych przez obowiązaną na stronie internetowej pod jej własnym znakiem .

Przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, w szczególności jej art. 3 ust. 1 ma elastyczny charakter w tym znaczeniu, że może znaleźć zastosowanie do bardzo różnych stanów faktycznych. By jednak uzyskać tymczasową ochronę przed nieuczciwymi konkurencyjnymi działaniami innego uczestnika rynku należy wszechstronnie zobrazować i okoliczności sporu, uprawdopodobniając naruszenie przez obowiązaną konkretnych reguł uczciwej konkurencji, a nade wszystko niekorzystny wpływ jej działania na interesy gospodarcze spółki (...) Nie wystarczy odwołać się do bogatego niewątpliwie orzecznictwa i poglądów doktryny, jeśli równocześnie nie wykaże się ich związku z konkretnymi okolicznościami danej sprawy.

Uprawniona nie może, przy pomocy omawianych przepisów zabiegać o wyeliminowanie konkurenta rynkowego, jeśli nie wykaże, iż jego działania są sprzeczne z prawem lub określonym dobrym obyczajem handlowym. By realizować roszczenia na podstawie art. 18 u.z.n.k. uprawniona powinna nie tylko postawić zarzut i poprzeć go teoretyczną argumentacją, lecz przedstawić twierdzenia i dowody na ich poparcie, umożliwiając Sądowi ustalenie gospodarczego znaczenia działań obowiązanej w relatywnym kręgu konsumentów i w relacjach konkurencyjnych stron, a nade wszystko stwierdzenie negatywnego wpływu używania przez obowiązaną kwestionowanego oznaczenia na interesy gospodarcze spółki (...). Bez tego przyszłe roszczenia, których zabezpieczenia domaga się uprawniona nie można uznać za należycie uprawdopodobnione. Także z tej przyczyny wniosek podlegał oddaleniu. ( a contrario art. 730 ( 1) k.p.c.)

ZARZĄDZENIE

1. (...)

2. (...)

3. (...)

(...)