Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1379/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA Marcin Strobel

Sędziowie: SA Grażyna Kramarska (spr.)

SO del. Tomasz Szanciło

Protokolant: protokolant Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. D. i M. D. (1)

przeciwko M. O.

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 23 kwietnia 2015 r., sygn. akt XXV C 613/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że nadaje mu treść:

„1. oddala powództwo,

2. zasądza solidarnie od I. D. i M. D. (1) na rzecz M. O. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.”;

II. zasądza solidarnie od I. D. i M. D. (1) na rzecz M. O. kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

III.  nie obciąża powodów na rzecz Skarbu Państwa nieuiszczonymi kosztami opłaty sądowej od apelacji.

Sygn. akt VI ACa 1379/15

UZASADNIENIE

Powodowie I. D. i M. D. (1) w pozwie skierowanym przeciwko pozwanej M. O. wnieśli o uznanie umowy z dnia 16 maja 2005 r. zawartej przez pozwaną ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w W. za bezskuteczną w stosunku do powodów. W uzasadnieniu pozwu wskazali, że z dłużnikiem - Spółdzielnią (...) - zawarli umowę o wybudowanie, ustanowienie i sprzedaż odrębnej własności lokalu i miejsca postojowego przy ul. (...) w W. i w jej wykonaniu dokonali stosownych wpłat na pokrycie ceny ustalonej w USD. Wobec odstąpienia przez Spółdzielnię od umowy nie przysługiwało im roszczenie o zawarcie umowy przenoszącej własność (rozporządzającej), lecz jedynie roszczenie o zwrot wpłaconej ceny w wysokości 337.323,28 zł, które nie zostało jednak stwierdzone orzeczeniem Sądu. Odnosząc się do zaskarżonej umowy, powodowie wskazali na to, że Spółdzielnia nie upewniając się co do kwalifikacji i możliwości wykonawstwa przez pozwaną zleconych prac, zawarła z pozwaną umowę „(...)” za ustalonym wynagrodzeniem 3.850.000 zł, płatnym z góry, w sytuacji, gdy prace były już bardzo zaawansowane, a poprzedni wykonawca miał otrzymać wynagrodzenie w wysokości 4.432.676 zł, wskutek czego - zdaniem powodów - umowa ta posiada cechy czynności nieodpłatnej, a nawet darowizny. W ocenie powodów krzywdzący charakter zaskarżonej umowy potwierdza fakt umorzenia egzekucji prowadzonej przeciwko Spółdzielni wobec nieuzyskania sumy wyższej od kosztów egzekucji. Zawarcie zaskarżonej umowy doprowadziło do niewypłacalności, czy wręcz pogłębiło niewypłacalność spółdzielni (dłużnika). Świadomość dłużnika co do pokrzywdzenia wierzyciela potwierdza - ich zdaniem - fakt, że w chwili zawierania zaskarżonej umowy dłużnik był w sporze z poprzednim wykonawcą firmą (...) sp. z o.o., która domagała się zapłaty około 4.000.000 zł wynagrodzenia. Powodowie podnieśli także, że Spółdzielnia sprzedała własność nieruchomości spółce (...). Pozwana - w ocenie powodów - miała lub przynajmniej powinna mieć świadomość pokrzywdzenia wierzycieli, bowiem mogła się dowiedzieć o roszczeniach poprzedniego wykonawcy. Powodowie wskazali też na domniemanie z art. 528 k.c. Następnie powodowie doprecyzowali powództwo wskazując na kwotę wierzytelności w wysokości 688.582,38 zł (k. 421 i n. oraz k. 431).

Pozwana M. O. wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że nie ma wiedzy odnośnie stosunków łączących poszczególnych nabywców lokali ze Spółdzielnią, jednak dokumenty złożone przez powodów wskazują na ich opóźnienia w płatnościach i nie świadczą o istnieniu roszczenia o zwrot wpłaconej sumy. Wskazała także, że zawarła z dłużnikiem umowę o wykonawstwo zastępcze (art. 636 § 1 k.c.), bowiem dotychczasowy wykonawca wykonywał prace w sposób sprzeczny z umową, przy czym celem zawartej przez nią umowy było zakończenie inwestycji i przekazanie mieszkań w wykonaniu zobowiązań Spółdzielni, co oznacza, że brak jest pokrzywdzenia wierzycieli. Pozwana zaprzeczyła też temu, by zaskarżona umowa była nieodpłatna, powołując się na to, że poprzedni wykonawca miał podwyższane wynagrodzenie w ramach kolejnych aneksów, a nadto nastąpił wzrost cen w okresie dwóch lat, jakie dzieli obie umowy. Podniosła, że umówione wynagrodzenie jest adekwatne do rynkowej wartości prac, do których wykonania się zobowiązała, zaznaczając też, iż prace są prowadzone na koszt poprzedniego wykonawcy - spółki (...) sp. z o.o., przy czym Spółdzielnia wystąpiła przeciwko tej spółce o zapłatę przed Sądem Okręgowym w W. w sprawie o sygn. akt XX GC 220/08 i z tego roszczenia dłużnika powodowie ewentualnie będą mogli się zaspokoić. Pozwana podniosła również, że nie uzyskała korzyści majątkowej bezpłatnie, wskazując na to, że powodowie nie kwestionują prowadzenia przez nią prac. Ponadto podniosła, że otrzymała tytułem wynagrodzenia jedynie kwotę 739.200,94 zł, która jest adekwatna do wykonanych prac. Powołała się także na to, że brak jest potwierdzenia niewypłacalności dłużnika na chwilę zawierania zaskarżonej umowy ani na skutek jej zawarcia. Zaskarżona umowa miała na celu wywiązanie się dłużnika z zawartych umów o wybudowanie lokali, bowiem miała doprowadzić do zakończenia inwestycji, co potwierdza, iż pozwana nie działała ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.

Wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2015r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał za bezskuteczną wobec powodów umowę zatytułowaną „(...)” zawartą w dniu 16 maja 2005r. pomiędzy Spółdzielnią Mieszkaniową (...) z siedzibą w W. a pozwaną M. O. oraz nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa –Sądu Okręgowego w W. kwotę 16.867 zł tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powodowie byli zwolnieni.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 25 lutego 2003 r. powodowie zawarli ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w W. umowę realizacyjną nr (...), na podstawie której Spółdzielnia zobowiązała się do wybudowania budynku mieszkalnego przy ul. (...) w W., w tym dla powodów lokalu mieszkalnego nr (...) na (...) piętrze, o powierzchni użytkowej 88,26 m ( 2 )z balkonem o powierzchni 9,12 m ( 2), ze stanowiskiem postojowym. Strony ustaliły koszt budowy mieszkania na kwotę stanowiącą równowartość w złotych 950 USD za 1 m ( 2 )wg średniego kursu NBP z dnia wpłaty. Koszt miejsca postojowego ustalono na 28.000 zł. W umowie wskazano, że różnica w wysokości ostatecznego wkładu budowlanego nie może być wyższa niż 3%. Fundusze na zakup nieruchomości lokalowej powodowie posiadali z tytułu zawartej umowy kredytu. Termin przekazania lokalu ustalono na 31 grudnia 2003 r. z możliwością przesunięcia maksymalnie o 3 miesiące. W umowie zastrzeżono prawo odstąpienia dla obu stron. Z wykonaniem prawa odstąpienia spółdzielnia zobowiązała się zwrócić dokonane przez powodów wpłaty, przy czym w przypadku odstąpienia z przyczyn leżących po stronie powodów (opóźnienia w płatnościach) spółdzielnia miała dokonać zwrotu po potrąceniu 5% sumy wpłat i ewentualnych nieuiszczonych odsetek za zwłokę (§ 4 i 6 umowy). W § 5 umowy ustalono, że w chwili dokonania wpłaty 100% wkładu budowlanego nabywca zostanie przyjęty w poczet członków spółdzielni. Stosownie do ustaleń Sądu Okręgowego początkowo inwestycja była realizowana zgodnie z założeniami i ustalonym harmonogramem. Powodowie w związku z zakończeniem poszczególnych etapów budowy dokonali wpłat na łączną kwotę 193.954,02 zł (50.406 USD) i na dzień 1 kwietnia 2004 r. mieli niedopłatę w wysokości 3.970 USD. Z pisma Spółdzielni z dnia 5 lipca 2004r. wynikało, że do dnia 13 lipca 2004r. zostanie zakończone wykonywanie VI kondygnacji budynku. Generalnym wykonawcą inwestycji była spółka (...), z którą Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) zawarła w dniu 13 sierpnia 2003 r. umowę o wykonanie robót związanych z realizacją budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym przy ul. (...) w W.. W umowie tej strony uzgodniły wynagrodzenie ryczałtowe na kwotę 4.432.676 zł, która miała być powiększona o podatek VAT obowiązujący w dniu powstania obowiązku podatkowego. Spółka (...) wykonała w zakresie kontraktu łączącego ją ze Spółdzielnią około 60 % prac, przy czym przed jej przystąpieniem do prac na terenie inwestycji było jeszcze dwóch innych wykonawców. Firma (...) odstąpiła następnie od dalszego wykonywania umowy, nie kończąc ustalonych prac, w związku z brakiem wypłat ze strony Spółdzielni za wykonane i odebrane etapy prac. W dacie odstąpienia przez nią od umowy były wykonane przez nią m.in. takie prace jak: konstrukcja budynku, ściany osłonowe z betonu, strop nad kondygnacją - 2, podciągi wewnętrzne budynku, ściany osłonowe z cegły pełnej, nadto węzeł cieplny - instalacja ogrzewania, piony sanitarne. Spółka (...) skierowała następnie do Sądu Arbitrażowego pozew o zapłatę około 1 mln 700 zł, wnosząc ponadto o zasądzenie kary umownej. W piśmie z dnia 2 sierpnia 2005 r. Spółdzielnia (...) informowała powodów o bieżącym stanie inwestycji, w tym o problemach z wykonawcą tj. spółką (...), wskazując także na zawarcie umowy z wykonawcą zastępczym. Od momentu, kiedy Spółdzielnia (...) weszła w spór ze spółką (...) rozpoczęły się problemy finansowe Spółdzielni, wynikające z kolejnych zabezpieczeń i egzekucji. Problemy z poprzednim wykonawcą doprowadziły do podpisania w trybie art. 636 § 1 k.c. z pozwaną, prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą: Handel i Usługi (...), w dniu 16 maja 2005 r. zaskarżonej umowy zatytułowanej „(...)”, dotyczącej robót związanych z dokończeniem budowy budynku przy ul. (...) na koszt i ryzyko uprzedniego wykonawcy. Pozwana prowadziła wówczas działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży detalicznej artykułów budowlanych i malarskich, wykonywała też drobne remonty. Spółdzielni polecił ją jej konkubent D. G., który znał członka zarządu Spółdzielni. D. G. koordynował de facto prowadzenie prac objętych zaskarżoną umową. Zawierając umowę pozwana oświadczyła, że trudni się w zakresie swojej działalności zawodowej wykonywaniem robót objętych tą umową. Strony dopuściły też możliwość wykonania umowy przez podwykonawców. Ustalone wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 3.850.000 zł, nie zawierającej podatku od towarów i usług (...), miało być płatne w terminie do dnia 31 maja 2005r. na podstawie faktury wystawionej w tym terminie przez pozwaną, z tym, że inwestor miał zatrzymać 3% wartości netto należnego wynagrodzenia tytułem kaucji gwarancyjnej właściwego, terminowego wykonania robót. Termin wykonania prac przewidziano na 15 tygodni od dnia przekazania placu budowy. Ponieważ firma pozwanej nie dysponowała jakąkolwiek siłą roboczą ani zapleczem w postaci maszyn i sprzętu niezbędnego do kontynuowania prac budowlanych, zatrudniani byli kolejni podwykonawcy, którzy w imieniu pozwanej realizowali prace. W czasie obowiązywania umowy pomiędzy Spółdzielnią a pozwaną na budowie został wykonany przez podwykonawców zakres prac o wartości około 600-700 tys. zł. Pozwana podpisała umowę z firmą (...) na rusztowania na budynku na kwotę około 100.000 zł oraz z firmą (...), która miała wykonać instalację sanitarną, umowę opiewającą na kwotę około 500.000 zł. Ocieplenie budynku wykonała firma (...) z tym, że pozwana dokonywała zakupu materiałów niezbędnych do otynkowania i ocieplenia budynku. Rozliczeń finansowych z tą firmą nie dokonywała już pozwana, gdyż we wrześniu 2005r. wystosowała do Spółdzielni prośbę o zakończenie współpracy z uwagi na brak możliwości finansowych na dokończenie inwestycji i Spółdzielnia (...) przejęła zobowiązanie pozwanej w wysokości ok. 100.000 zł wobec firmy (...). W stosunku do pozwanej nie zostały zastosowane żadne kary umowne. W jej miejsce wstąpiła firma (...), wybrana przez Spółdzielnię Mieszkaniowa (...). W dniu 31 maja 2005r. pozwana wystawiła fakturę nr (...) opiewającą na całe wynagrodzenie z umowy, z terminem płatności określonym na 30 dni. Faktura ta miała stanowić zabezpieczenie wykonania świadczenia przez Spółdzielnię. Na zabezpieczenie tego świadczenia pozwana miała również przyznane udziały w lokalach. Do powyższej faktury została wystawiona faktura korygująca nr (...) z dnia 31 października 2005r. na kwotę – 3.159.158 zł. Pozwana nie złożyła do akt faktury korygującej. Tytułem wynagrodzenia za wykonaną część robót zostały wypłacone pozwanej kwoty w łącznej wysokości 739.200,94 zł brutto i pozwana oświadczyła, że zaspokajają one jej żądania wobec Spółdzielni. Pozwana otrzymała część wynagrodzenia na bieżąco, a część w grudniu 2005 r. po zakończeniu współpracy. Wynagrodzenie to płatne było również bezpośrednio podwykonawcom zatrudnionym przez pozwaną. Pozostałe prace budowlane zostały przejęte przez kolejny podmiot - (...) Sp. z o.o. w W.. Dochody pozwanej za 2005 r. wyniosły 33.286,23 zł, za 2006 – 95.076,85 zł, za 2007 r. 31.02,10 zł, za 2008 r. – 0 zł z działalności gospodarczej i 6.122 zł za PIT 37, i za 2009 r. - 0 zł z tytułu działalności gospodarczej. Pozwana ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) czyniły ustalenia, zgodnie z którymi pozwana miała być stroną umów, na podstawie których miała nabywać własność lokali użytkowych. Z tego tytułu pozwana była obciążona przez Spółdzielnię fakturami na 4 miliony złotych. O fikcyjnym charakterze działań podejmowanych przez pozwaną i Spółdzielnię (...) świadczył fakt, że nie miała ona środków na zapłatę za te lokale. Pismem z dnia 28 października 2005 r. Spółdzielnia poinformowała powodów, że przeprowadziła rozliczenie kosztów realizacji zadania i wskazała, że na dzień 30 września 2005 r. koszt przypadający na powodów wyniósł 446.659,33 zł (w uzasadnieniu błędnie: 46.659,33 zł). Spółdzielnia wezwała powodów do dokonania dopłaty w kwocie 109.336,05 zł do dnia 7 listopada 2005 r., informując, że dopłata jest następstwem wprowadzenia podatku VAT na lokale spółdzielcze od dnia 1 maja 2004 r. oraz drastycznego spadku kursu USD. Powodowie nie zgodzili się z tym. Uchwałą z dnia 14 marca 2006 r. Zarząd Spółdzielni odmówił przyjęcia powodów w poczet członków. W uzasadnieniu wskazano m.in., że wobec bezskutecznego upływu terminu do zapłaty w dniu 8 grudnia 2005 r. Spółdzielnia odstąpiła od umowy realizacyjnej zawartej z powodami.

Spółdzielnia (...) cały czas pozostaje w sporze (...) sp. z o.o. w W. o koszty wykonawstwa zastępczego (sygn. akt XXGC 220/08). Pomiędzy nimi toczy się również sprawa o ustalenie nieważności ewentualnie bezskuteczności umowy Spółdzielni z (...) Budowlane sp. z o.o. w W.. Od 2005 r. toczy się postępowanie karne o czyn z art. 286 k.k tj. dotyczący niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W tej sprawie pozwana była przesłuchiwana jako podejrzana w związku z wykonywaniem prac budowlanych na podstawie zaskarżonej umowy. Od 2008 r. przeciwko Spółdzielni prowadzone są przez Komornika Sądowego rewiru (...) przy Sądzie Rejonowym (...) postępowania egzekucyjne pod sygn. akt KM 565/07, KM 762/07, KM 965/07 i KM 1696/07. Spółdzielnia nie przekazała wszystkich mieszkań z inwestycji przy ul. (...) i nie rozliczyła się z wszystkich umów realizacyjnych pomimo istnienia wyroków zasądzających zwrot dokonanych przez klientów wpłat. Niektórzy z inwestorów jak P. K. otrzymali zwrot pieniędzy już w 2006/2007 r., ale około 16 osób jest pokrzywdzonych a jedynie dwie otrzymały zwrot wpłat.

W ocenie Sądu Okręgowego powodowie, który wnosili o uznanie umowy z dnia 16 maja 2005 r. za bezskuteczną w stosunku nich do kwoty 688.582,38 zł, wykazali spełnienie łącznie wszystkich przesłanek wynikających z art. 527 k.c. w postaci:

- dokonania czynności prawnej przez dłużnika,

- dokonania jej z pokrzywdzeniem wierzycieli, skutkiem czego dłużnik stał niewpłacany albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu),

- działania dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli,

- uzyskania na podstawie tej czynności korzyści majątkowej przez osobę trzecią,

- świadomości osoby trzeciej co do tych okoliczności.

Sąd Okręgowy zważył na wstępie, że powodom bezsprzecznie przysługuje roszczenie pieniężne o zwrot wpłaconych na rzecz Spółdzielni (...) kwot w związku z umową o wybudowanie i sprzedaż lokalu mieszkalnego z miejscem postojowym, bowiem fakt ten nie był negowany w niniejszej sprawie, zaś zeznania świadka D. A. - pracownika dłużnej Spółdzielni - potwierdziły jego istnienie co do zasady. Powodowie nie dysponowali orzeczeniem sądu zasądzającym na ich rzecz wskazaną - po doprecyzowaniu - kwotę pieniężną 688.582,38 zł, jednak dla dochodzenia uznania czynności prawnej dłużnika podjętej z udziałem osoby trzeciej za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela nie jest wymagane wcześniejsze uzyskanie stosownego rozstrzygnięcia w sporze toczonym między wierzycielem a dłużnikiem. W tym zakresie Sąd Okręgowy odwołał się do treści uzasadnienia orzeczenia SN z 28.11.1995 r., I CRN 218/95, Prok. i Pr. 1996, Nr 4, poz. 35. Sąd Okręgowy wskazał na to, że dłużniczka powodów - Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) - dokonała z pozwaną jako osobą trzecią czynności prawnej, która polegała na zawarciu w dniu 16 maja 2005r. umowy zatytułowanej „Umowa o roboty budowlane z ramach wykonawstwa zastępczego”, mającej na celu wykonanie przez pozwaną prac wykończeniowo- budowlanych w budynku przy ul. (...) w zamian za wynagrodzenie w wysokości 3.850.000 zł netto. Zdaniem tego Sądu był to akt dokonany przez dłużnika, wskutek którego jego majątek uległ zmniejszeniu, a więc wskutek którego z majątku dłużnika coś ubyło albo wskutek którego majątek ten został obciążony ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 czerwca 2005 r., sygnatura akt I ACa 486/05, LEX nr 164615). Wskazując na to, że dokonanie przez dłużnika czynności z osobą trzecią z pokrzywdzeniem wierzyciela oznacza niewypłacalność lub niewypłacalność w wyższym stopniu dłużnika, Sąd Okręgowy jednocześnie uznał, że pokrzywdzenie wierzyciela należy oceniać nie według chwili dokonania czynności prawnej dłużnika z osobą trzecią, lecz według chwili jej zaskarżenia (wystąpienia z żądaniem uznania bezskuteczności czynności prawnej), przy czym ta chwila jest właściwa dla oceny związku przyczynowego pomiędzy dokonaną czynnością a pokrzywdzeniem wierzyciela oraz dla ustalenia istnienia niewypłacalności dłużnika, która musi istnieć zarówno w tej chwili, jak i w chwili orzeczenia przez sąd o żądaniu wierzyciela uznania czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną (por. np. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1245; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614). W ocenie Sądu Okręgowego przekazanie pozwanej kwoty wskazanej w „(...)” stanowiło element czynności prawnej powodującej nie tylko uszczuplenie majątku dłużnika, ale też noszącej znamiona czynności krzywdzącej wierzycieli. Sąd Okręgowy uznał, że materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał na zamiar Spółdzielni Mieszkaniowej (...) podjęcia czynności prawnej, której konsekwencją było powstanie po stronie pozwanej wierzytelności względem Spółdzielni, bowiem zawarcie przez Spółdzielnię umowy, która przewidziała wynagrodzenie dla pozwanej niemal równe jak dla pierwotnego wykonawcy, co nie znajdowało uzasadnienia w zakresie prac, jaki pozostał pozwanej do dokończenia inwestycji zlokalizowanej przy ul. (...), stanowiło działanie Spółdzielni nakierowane na uszczuplenie jej majątku. Kolejnym argumentem świadczącym, zdaniem Sądu Okręgowego, o rozporządzeniu zasobami finansowymi Spółdzielni w sposób sugerujący chęć pomniejszenia jej możliwości finansowych jest fakt, że na swojego kontrahenta Spółdzielnia wybrała pozwaną, prowadzącą w dacie zawarcia umowy jednoosobową działalność polegającą na handlu materiałami budowlanymi, a zatem nie mającą ani stosownych środków materialnych, ani doświadczenia, które gwarantowałoby zakończenie prac na terenie inwestycji, przy czym Spółdzielnia poprzestała jedynie na uzyskaniu zapewnień pozwanej o posiadaniu odpowiednich kwalifikacji i sprzętu. Sąd Okręgowy wskazał nadto, że pomimo chwilowego charakteru współpracy pozwanej ze Spółdzielnią (trwającej faktycznie niespełna trzy miesiące, w okresie od lipca 2005r. do września 2005r.) zdołano wystawić szereg faktur, dokonać ich korekty oraz zawrzeć porozumienia dotyczące ewentualnego zakupu przez pozwaną lokali usługowych zlokalizowanych w spornej inwestycji. W ocenie tego Sądu nawet, jeśli przyjąć, że były wystawiane faktury korygujące, to faktem pozostaje, że na mocy umowy zawartej ze Spółdzielnią pozwana uzyskała wobec Spółdzielni wierzytelność na kwotę niespełna 4 milionów złotych, co oznacza, że w efekcie dokonania czynności prawnej na kwotę netto 3.850.000 zł Spółdzielnia doprowadziła do stanu swojej niewypłacalności lub wręcz do pogłębienia stanu niewypłacalności.

Zdaniem Sądu Okręgowego o krzywdzącym charakterze czynności prawnej dłużnika i pozwanej świadczył przede wszystkim fakt, że pogłębiła ona trudności finansowe Spółdzielni Mieszkaniowej (...) i w konsekwencji doprowadziła do sytuacji, w której od 2008 r. przeciwko Spółdzielni prowadzone są przez Komornika Sądowego rewiru (...) przy Sądzie Rejonowym (...) postępowania egzekucyjne, a w odpisie z KRS wpisane są cztery wzmianki o umorzeniu prowadzonej przeciwko Spółdzielni egzekucji z uwagi na fakt, że z egzekucji nie uzyska się sumy wyższej od kosztów egzekucji. W ocenie tego Sądu materiał dowodowy wskazywał na to, że właśnie umowa z pozwaną miała doprowadzić do sytuacji, w której majątek Spółdzielni zostałby usunięty tak, żeby nie mógł stanowić źródła zabezpieczenia dla wierzycieli Spółdzielni. Sąd Okręgowy wskazał także na to, że w czasie, kiedy doszło do zawarcia umowy pomiędzy Spółdzielnią i pozwaną, Spółdzielnia toczyła spór ze spółką (...), która domagała się od Spółdzielni zapłaty na jej rzecz kwoty około 4 mln złotych. Następnie zaś Spółdzielnia zawarła ze spółką (...) umowę, na mocy której spółka ta nabyła własność nieruchomości, które miały zostać sprzedane na rzecz klientów Spółdzielni. Okoliczności te, zdaniem Sądu, wskazują nie tylko na świadomość Spółdzielni (dłużnika) działania ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, ale wręcz na umyślne nakierowanie działań Spółdzielni na osiągnięcie takiego rezultatu. Oceniając przesłankę wiedzy (możliwość dowiedzenia się) pozwanej - osoby trzeciej - o działaniu dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, Sąd Okręgowy uznał, że pozwana nie zdołała wykazać, aby nieznana jej była sytuacja Spółdzielni Mieszkaniowej (...), wskazując na to, że pozwana do współpracy ze Spółdzielnią została wprowadzona przez swojego wieloletniego partnera D. G., który miał rozległą wiedzę o funkcjonowaniu Spółdzielni, a zatem bez wątpienia był zorientowany w sytuacji z poprzednim wykonawcą firmą (...) i jej roszczeniach wobec Spółdzielni. Nawet, jeśli pozwana nie miała pełnej świadomości dotyczącej sytuacji finansowej Spółdzielni, to zdaniem tego Sądu, mogła - z racji jej relacji osobistych z D. G., który faktycznie odpowiadał za realizację zobowiązań pozwanej wynikających z umowy - dowiedzieć się o działaniach Spółdzielni zmierzających do pokrzywdzenia wierzycieli. Należyta staranność osoby funkcjonującej w obrocie gospodarczym wymagała, aby pozwana przynajmniej zainteresowała się powodami zaprzestania współpracy z poprzednim wykonawcą, powinna też wykazać choć odrobinę inicjatywy w celu ustalenia roszczeń spółki (...) w stosunku do Spółdzielni Mieszkaniowej (...). W ocenie Sądu Okręgowego należało przyjąć, że pozwana zdawała sobie sprawę z rzeczywistych motywów, jakimi kierowała się Spółdzielnia (...), a polegających na chęci uniemożliwienia wierzycielom sięgnięcia do jej majątku. Sąd Okręgowy uznał, że została spełniona także przesłanka uzyskania korzyści majątkowej przez pozwaną jako osobę trzecią, bowiem zaskarżona czynność miała charakter odpłatny, przy czym niezależnie od tego, czy doszło do wystawienia jakichkolwiek faktur korygujących, faktem pozostaje to, że z chwilą zawarcia umowy pozwana uzyskała wobec Spółdzielni Mieszkaniowej (...) wierzytelność na kwotę blisko 4 milionów złotych. Odnosząc się do przesłanki działania osoby trzeciej w złej wierze, Sąd Okręgowy zauważył, że ustawodawca w art. 527 § 3 k.c. wprowadził domniemanie, że osoba pozostająca w bliskim stosunku z dłużnikiem wiedziała, że dłużnik działa ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. Wskazał także na to, że zeznania świadka D. A. jak i samej pozwanej zgodnie wskazują, iż konkubent pozwanej był w relacjach z członkami zarządu dłużnika, dzięki tej znajomości w ogóle doszło do zawarcia umowy z pozwaną poleconą Spółdzielni przez D. G., z którym Spółdzielnia kontaktowała się w sprawie robót wykonywanych na podstawie zaskarżonej umowy.

W apelacji od tego wyroku pozwana zaskarżyła wyrok w całości, wnosząc o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Pozwana zarzuciła nierozpoznanie istoty sprawy poprzez brak określenia w sentencji wyroku wierzytelności powodów oraz jej wysokości, w stosunku do których czynność Spółdzielni Mieszkaniowej (...) i pozwanej miałaby być bezskuteczna, a także błędy w ustaleniach faktycznych polegające na przyjęciu, że:

- powodom przysługuje wierzytelność wobec Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w kwocie 688.582,38 zł,

- Spółka (...) sp. z o.o. w W. wykonała około 60% prac, podczas, gdy z zeznań świadka D. A. wynika, że Spółka ta wykonała około 50% prac,

- D. G. miał rozległą wiedzę o funkcjonowaniu Spółdzielni Mieszkaniowej (...).

Wskazała także na naruszenie prawa materialnego, t.j.;

- art. 527 § 1 k.c. poprzez błąd w subsumpcji i przyjęcie, że Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) zawierając „(...)” z dnia 16 maja 2015 roku miała świadomość pokrzywdzenia wierzycieli oraz że pozwana zawierając tę umowę wiedziała lub mogła się dowiedzieć o tym, że czynność ta jest dokonywana z pokrzywdzeniem wierzycieli,

- art. 527 § 2 k.c. poprzez błąd w subsumpcji i przyjęcie, że zawarcie „(...)” z dnia 16 maja 2015 roku pomiędzy nastąpiło z pokrzywdzeniem wierzycieli,

- art. 527 § 3 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że „znajomość” konkubenta pozwanej z członkami zarządu spółdzielni jest równoznaczna z jej bliskimi stosunkami z dłużnikiem.

Zdaniem pozwanej doszło też do naruszenia prawa procesowego, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez:

- wystąpienie istotnych wewnętrznych sprzeczności w treści uzasadnienia orzeczenia pomiędzy częścią faktyczną a rozważaniami prawnymi, w zakresie wierzytelności przysługującej powodom oraz jej wysokości,

- brak jakichkolwiek ustaleń faktycznych w zakresie relacji łączących pozwaną ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w W.,

- powoływanie się przez Sąd I instancji na zakres prac wykonanych przez Spółkę (...) Sp. z o.o. w W., bez jakiegokolwiek odniesienia do wartości tych prac,

- powoływanie się przez Sąd I instancji na zakres prac zleconych pozwanej przez Spółdzielnię Mieszkaniową (...) w W. bez uwzględnienia charakteru tych prac oraz ich wartości w dacie zlecenia.

Jednocześnie z ostrożności procesowej pozwana dodatkowo zarzuciła naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 321 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad żądanie pozwu, co skutkowało uznaniem za bezskuteczną w stosunku do powodów „(...)” z dnia 16 maja 2015r. ponad kwotę żądania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej zasługiwała na uwzględnienie nawet, jeśli nie wszystkie z postawionych w niej zarzutów można uznać za w pełni zasadne.

Brak jest podstaw do oceny, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd Okręgowy (i do uchylenia w związku z tym wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania) w sytuacji, gdy Sąd ten rozstrzygnął o żądaniu zgłoszonym przez powodów nawet, jeśli w sentencji swojego wyroku zawarł rozstrzygnięcie o niekompletnej treści. Zważywszy na merytoryczny charakter orzekania w sprawie przez Sąd drugiej instancji, brak taki winien być skorygowany (w sytuacji podzielenia przez Sąd drugiej instancji poglądu co do zasadności powództwa) poprzez zmianę wyroku polegającą na uzupełnieniu sentencji o brakujący element w oparciu o ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji albo o własne ustalenia Sądu odwoławczego na okoliczność wierzytelności przysługującej powodom wobec dłużniczki – Spółdzielni Mieszkaniowej (...).

Zasadnie jednak strona pozwana podnosi, że zarówno w pozwie o uznanie czynności za bezskuteczną jak i następnie w treści wyroku uwzględniającego takie żądanie winno znaleźć się określenie wierzytelności powoda (rodzaj tej wierzytelności, jej wysokość), która ma być chroniona skargą pauliańską (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003r. III CKN 355/01: „Precyzacja wierzytelności (obejmująca przynajmniej jej istnienie, tytuł prawny wierzytelności i wysokość) należy do wierzyciela, bowiem wierzyciel wyznacza w skardze z art. 527 k.c. przedmiot ochrony pauliańskiej. … Ochroną pauliańską objęta jest bowiem zawsze konkretna wierzytelność, stanowiąca przedmiot żądanej przez wierzyciela ochrony, a nie wszelkie bliżej nieoznaczone prawa powoda.”, podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004r. IV CK 418/02 teza 3.: „Sentencja wyroku uwzględniającego powództwo na podstawie art. 527 i następne k.c. powinna określać konkretną wierzytelność, której zaspokojeniu ma służyć uznanie określonej czynności za bezskuteczną wobec powoda.”). Z treści uzasadnienia pozwu można było wywieść, jaka wierzytelność powodów wobec dłużnika - Spółdzielni Mieszkaniowej (...) - miałaby być zaspokojona w rezultacie uznania za bezskuteczną zaskarżonej czynności, powodowie powołali się bowiem na przysługiwanie im wierzytelności o zwrot kwot w łącznej wysokości 337.323,28 zł wpłaconych na poczet wkładu budowlanego, w związku z odstąpieniem Spółdzielni od zawartej z nimi umowy realizacyjnej z dnia 25 lutego 2003 r. Z niezrozumiałych względów w odpowiedzi na wezwanie do doprecyzowania powództwa poprzez wskazanie kwoty, co do której powodowie wnoszą o uznanie zaskarżonej czynności za bezskuteczną (vide zobowiązanie k. 410 i 411) powodowie podali inną kwotę - 688.582,38 zł oraz inny tytuł wierzytelności - z tytułu naprawienia szkody (k. 431). Sąd Okręgowy, poprzestając na gołosłownym stwierdzeniu powodów z pisma z dnia 14 maja 2014r. (k. 431), uznał następnie, że powodowie wykazali istnienie zaskarżalnej wierzytelności pieniężnej w kwocie 688.582,38 zł wobec Spółdzielni - osoby, która dokonała czynności prawnej objętej żądaniem ubezskutecznienia (wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/2006), przyjmując też - wbrew treści powyższego pisma powodów - że wierzytelność ta wynika z obowiązku Spółdzielni do zwrotu kwot wpłaconych w związku z umową o wybudowanie i sprzedaż lokalu mieszkalnego z miejscem postojowym. Strona pozwana zasadnie zatem wskazuje w apelacji na wystąpienie istotnych wewnętrznych sprzeczności w treści uzasadnienia orzeczenia pomiędzy częścią faktyczną a rozważaniami prawnymi w zakresie wierzytelności przysługującej powodom oraz jej wysokości, a także na błąd w ustaleniach faktycznych Sądu Okręgowego dotyczący przysługiwania powodom wobec Spółdzielni Mieszkaniowej (...) wierzytelności o zwrot wpłaconych na jej rzecz kwot w związku z umową o wybudowanie i sprzedaż lokalu mieszkalnego z miejscem postojowym w kwocie 688.582,38 zł, gdyż z materiału dowodowego oraz twierdzeń samych powodów nie wynikało, by powodowie dokonali w takiej wysokości na rzecz Spółdzielni (...) wpłaty zaliczki na poczet wkładu budowlanego, która następnie miałaby podlegać zwrotowi na ich rzecz (o ile za uprawdopodobnione można byłoby uznać istnienie co do zasady takiej wierzytelności powodów, to opiewałaby ona - zgodnie ze stanowiskiem samych powodów oraz zgodnie z treścią pism kierowanych do powodów przez Spółdzielnię, vide k. 62 pismo z dnia 28 października 2005r. - jedynie na kwotę 337.323,28 zł). Uchybienia te (podobnie jak pozostałe wskazane w apelacji błędy w ustaleniach faktycznych Sądu Okręgowego) nie miały jednak decydującego wpływu na uwzględnienie apelacji, bowiem zadecydowało o tym podzielenie zarzutów dotyczących naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów prawa materialnego.

Sąd Okręgowy bowiem błędnie zastosował przepisy art. 527 § 1 – 3 k.c. do ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego, uznając, że zostały wykazane przez powodów przesłanki uznania za bezskuteczną wskazanej w pozwie umowy. Podstawowym warunkiem dochodzenia ochrony na podstawie art. 527 § 1 k.c. jest wykazanie posiadania wierzytelności w stosunku do dłużnika, który dokonał kwestionowanej skargą pauliańską czynności prawnej, przy czym wierzytelność ta powinna istnieć w chwili dokonywania zaskarżonej skargą pauliańską czynności prawnej oraz w chwili wytoczenia powództwa na podstawie art. 527 § 1 k.c. (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 2010r. III CSK 273/09). Jak wcześniej wskazano, powodowie powoływali się w pozwie na przysługiwanie im wobec Spółdzielni Mieszkaniowej (...) wierzytelności o zwrot kwot wpłaconych w wykonaniu umowy realizacyjnej nr (...) z dnia 25 lutego 2003r. o wybudowanie, ustanowienie i sprzedaż odrębnej własności lokalu i miejsca postojowego przy ul. (...) w W., w związku z odstąpieniem przez Spółdzielnię od tej umowy. Należy jednak zauważyć, że w momencie dokonania zaskarżonej czynności prawnej t.j. zawarcia umowy z dnia 16 maja 2005r. taka wierzytelność jeszcze powodom nie przysługiwała (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2009r. II CNP 108/08: „Jedną z koniecznych przesłanek skargi paulińskiej jest przysługiwanie wnoszącemu ją zaskarżalnej wierzytelności pieniężnej przeciwko osobie, która dokonała czynności prawnej objętej żądaniem ubezskutecznienia (art. 527 k.c.).”). Ich roszczenie o zwrot kwot zapłaconych Spółdzielni (...) powstało dopiero w momencie odstąpienia Spółdzielni od umowy z dnia 25 lutego 2003r. t.j. najwcześniej w grudniu 2005r. (vide art. 494 § 1 k.c.). Z treści uchwały zarządu Spółdzielni z dnia 14 marca 2006r. o odmowie przyjęcia powodów w poczet członków wynika bowiem, że dopiero w dniu 8 grudnia 2005r. Spółdzielnia odstąpiła od umowy realizacyjnej łączącej ją z powodami (k. 57). W dacie zawarcia zaskarżonej umowy powodowie nie byli zatem wierzycielami Spółdzielni w zakresie wierzytelności pieniężnej, której zaspokojenie miałoby uniemożliwić lub utrudnić dokonanie czynności prawnej z pozwaną jako osobą trzecią. Pozwana trafnie wskazuje także na to, że zawarcie z nią umowy o roboty budowlane miało wręcz umożliwić Spółdzielni wywiązanie się z pierwotnego zobowiązania wobec powodów, skoro miało służyć dokończeniu budowy budynku, w tym budowy lokalu dla powodów.

Niezależnie od tego należy zauważyć, że skutki, jakie wywołała zaskarżona czynność prawna, w szczególności związek przyczynowy pomiędzy jej dokonaniem a niewypłacalnością dłużnika, należy oceniać mając na względzie nie tylko samo brzmienie umowy z dnia 16 maja 2005r., ale także jej dalsze losy. Sąd Okręgowy oceniając istnienie przesłanki pokrzywdzenia wierzycieli uznał, że czynnością krzywdzącą wierzycieli, bowiem uszczuplającą majątek dłużniczki, miałoby być z jednej strony przekazanie pozwanej kwoty wskazanej w „Umowie o roboty budowlane w ramach wykonawstwa zastępczego”, z drugiej zaś - uzyskanie przez pozwaną wierzytelności wobec Spółdzielni na kwotę około 4 milionów złotych, doprowadzające Spółdzielnię do stanu niewypłacalności. Uszło uwadze tego Sądu jednak to, że Spółdzielnia nigdy kwoty około 4 mln złotych nie „przekazała” pozwanej na podstawie zaskarżonej umowy, nie doszło zatem do uszczuplenia o tę kwotę aktywów majątku Spółdzielni, mogącego mieć wpływ na jej wypłacalność. Nawet, jeśli powstało w dacie 16 maja 2005r. roszczenie pozwanej o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane na kwotę 3.850.000 zł netto, a zatem do powstania wierzytelności pozwanej wobec Spółdzielni w tej kwocie (potwierdzonego wystawieniem faktury z dnia 31 maja 2005r.) i do zwiększenia się pasywów Spółdzielni, to stan ten wkrótce zmienił się w związku z wystawieniem faktury korygującej z dnia 31 października 2005r. na kwotę – 3.159.158 zł + VAT 221.141.06 zł (vide k. 260 i n. – protokół kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej w W.) oraz w związku z rozwiązaniem umowy z pozwaną w dniu 28 października 2005r. (vide k. 928-929 akt sprawy XX GC 571/06). Ostatecznie według stanu na koniec października 2005r. (a zatem jeszcze przed ewentualnym powstaniem pieniężnej wierzytelności powodów) pozwanej służyła wobec Spółdzielni wierzytelność co najwyżej w kwocie około 700 tysięcy złotych (vide j. w. ustalenia Urzędu Kontroli Skarbowej w W.) z tytułu wynagrodzenia za wykonane prace budowlane. Faktu, że pozwana za pomocą podwykonawców przystąpiła do realizacji umowy z dnia 16 maja 2005r., ani strona powodowa, ani Sąd Okręgowy nie podważali. Wręcz przeciwnie – Sąd Okręgowy objął swymi ustalenia faktycznymi tę okoliczność, że w czasie obowiązywania umowy pomiędzy Spółdzielnią a pozwaną na budowie został wykonany przez podwykonawców zakres prac o wartości około 600- 700 tys. zł jak i że pozwana dokonywała zakupu materiałów niezbędnych do otynkowania i ocieplenia budynku. Nie jest przedmiotem niniejszego postępowania ocena, czy uzasadnionym działaniem Spółdzielni było powierzenie zastępczego wykonawstwa robót budowlanych w zakresie wielomieszkaniowego budynku przy ul. (...) pozwanej, niemającej doświadczenia w pracach o tej skali oraz niezbędnego zaplecza sprzętowego i pracowników (łącząca Spółdzielnię i pozwaną umowa dopuszczała zresztą podwykonawstwo), ale ustalenie, czy miała ona na celu (w znaczeniu działania dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli i wiedzy o tym osoby trzeciej) i czy doprowadziła do pokrzywdzenia wierzycieli. Nie miał przy tym decydującego znaczenia zamiar Spółdzielni Mieszkaniowej (...) podjęcia czynności prawnej, której konsekwencją było powstanie po stronie pozwanej wierzytelności względem tej Spółdzielni o zapłatę wynagrodzenia (na istnienie którego wskazuje Sąd Okręgowy). Co do zasady bowiem czynność prawna dłużnika będąca wykonaniem zobowiązania nie jest objęta zakresem skargi pauliańskiej (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2014r. IV CSK 393/13), także czynność prawna dłużnika, za którą otrzymał on świadczenie ekwiwalentne, nie powoduje pokrzywdzenia wierzycieli, jeżeli uzyskany ekwiwalent znajduje się w majątku dłużnika lub został wykorzystany do zaspokojenia wierzycieli (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2011r. V CSK 493/10). Spółdzielnia zaciągając zobowiązanie wobec pozwanej na - ostatecznie - łączną kwotę około 700 tysięcy złotych oraz spełniając je (vide k. 86 akt - oświadczenie pozwanej z dnia 25 września 2006r. o otrzymaniu należności za prace wykonane na podstawie umowy z dnia 16 maja 2005r. i niezgłaszaniu dalszych roszczeń wobec Spółdzielni o zapłatę wynagrodzenia z tej umowy), uzyskała ekwiwalentne świadczenie pozwanej w postaci wykonanych robót budowlanych i zakupionych materiałów budowlanych do wykończenia budynku, przy czym uzyskana w ten sposób korzyść pozostawała w majątku Spółdzielni i mogła posłużyć zarówno do zaspokojenia podstawowego roszczenia powodów z umowy z 25 lutego 2003r. jak i ewentualnego pieniężnego roszczenia powodów o zwrot wpłaconych kwot w przypadku skierowania egzekucji do nieruchomości zabudowanej budynkiem w części wzniesionym staraniem pozwanej (jej podwykonawców). Należy także zauważyć, że w dacie zaciągnięcia i spełnienia powyższego zobowiązania w majątku Spółdzielni pozostawała nieruchomość o wartości – jak wynika z operatów szacunkowych sporządzonych na użytek spraw karnych – około 11 milionów złotych (vide k. 69 „Załączników do akt XXV C 613/10”). Stosunek wartości tej nieruchomości oraz kwoty zobowiązania ostatecznie ciążącego na Spółdzielni wobec pozwanej nie pozwala na uznanie, że zaciągnięcie tego zobowiązania mogło skutkować w przyszłości niewypłacalnością Spółdzielni. Między dokonaniem zaskarżonej czynności prawnej a powstaniem stanu niewypłacalności Spółdzielni nie zachodził zatem związek przyczynowy, który stanowi warunek sine qua non uznania czynności za bezskuteczną (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2008r. II CSK 503/07). Według art. 527 § 2 k.c. czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Z przytoczonego przepisu jednoznacznie wynika, że wierzyciel jest pokrzywdzony, jeżeli w związku z dokonaniem czynności przez dłużnika stan jego majątku, z którego wierzyciel może się zaspokoić, zmniejszył się w taki sposób, że uniemożliwia to w całości lub w części pokrycie jego wierzytelności. Wbrew twierdzeniom powodów skutkiem zaskarżonej czynności nie było takie zmniejszenie się aktywów majątku Spółdzielni lub zwiększenie jej pasywów, by uniemożliwiało to zaspokojenie ich roszczenia pieniężnego. Możliwość przypisania takiego skutku innym czynnościom prawnym dokonanym przez Spółdzielnię (na co wskazuje bezskuteczność egzekucji prowadzonych przeciwko Spółdzielni od 2008r.), skutkującym wyzbyciem się głównego składnika jej majątku (wskazywane przez Sąd Okręgowy zawarcie przez Spółdzielnię ze spółką (...) umowy z dnia 10 grudnia 2005r., na mocy której spółka ta nabyła własność nieruchomości, które miały zostać sprzedane na rzecz klientów Spółdzielni), nie ma jednak znaczenia dla oceny żądania pozwu w niniejszej sprawie. Przedmiotem oceny Sądu nie jest bowiem całokształt okoliczności, w jakich działała Spółdzielnia, będących przedmiotem zainteresowania organów ścigania, ale konkretna zaskarżona czynność dłużniczki dokonana z pozwaną i jej skutki dla możliwości zaspokojenia przez powodów ich roszczenia pieniężnego. Z powyższych względów nie miało także znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zawarcie między pozwaną i Spółdzielnią porozumień, o których mowa w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, mających na celu - jak wskazał Sąd Okręgowy - ewentualny zakup przez pozwaną lokali usługowych zlokalizowanych w spornej inwestycji, niezależnie od tego, że także te porozumienia nie doszły do skutku, a wystawione w związku z nimi faktury zostały później skorygowane do zera (vide protokół kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej).

Nie sposób odmówić słuszności także zarzutom pozwanej, w których kwestionuje ona pogląd Sądu Okręgowego o tym, że pozwana pozostawała w bliskim stosunku z dłużniczką, a tym samym wiedziała, że Spółdzielnia działa ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela (art. 527 § 3 k.c.). Zasadnie pozwana wskazuje na to, że Sąd Okręgowy nie poczynił w ogóle żadnych ustaleń pozwalających na określenie relacji konkubenta pozwanej D. G. z członkami zarządu Spółdzielni czy też na ustalenie posiadania przez niego „rozległej wiedzy o funkcjonowaniu Spółdzielni”, która ewentualnie mogłaby być dostępna także samej pozwanej. Zeznania przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków nie dają bowiem podstaw do takich wniosków. Świadkowie J. P., M. D. (2) i P. K. zeznali, że nie mają żadnej wiedzy na temat relacji między Spółdzielnią i pozwaną. Świadek J. Z. zeznał, że nie wie też, jak D. G. zetknął się ze Spółdzielnią. Z zeznań świadka D. A. wynikało zaś jedynie to, że D. G. zajmował się budownictwem i od niego pochodziły firmy – podwykonawcy powódki, których działalność D. G. następnie w imieniu pozwanej koordynował. Z faktu, że być może D. G. zaproponował pozwaną władzom Spółdzielni jako ewentualnego wykonawcę „zastępczego” po zejściu z budowy firmy (...), a następnie - po zawarciu z pozwaną umowy - w imieniu pozwanej kontaktował się ze Spółdzielnią jako drugą stroną umowy, nie można zdaniem Sądu Apelacyjnego wywodzić wniosków co do jego „rozległej wiedzy” o funkcjonowaniu i sytuacji Spółdzielni, a tym bardziej upatrywać w tym bliskich stosunków pozwanej z dłużniczką - Spółdzielnią. W przypadku zaś braku podstaw do zastosowania domniemania z przepisu art. 527 § 3 k.c. ciężar dowiedzenia, że osoba trzecia (pozwana) wiedziała o działaniu dłużnika (Spółdzielnia) ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, spoczywał na stronie powodowej. Niezasadnie zatem Sąd Okręgowy przyjął, że to pozwana nie zdołała wykazać, aby nieznana jej była sytuacja Spółdzielni Mieszkaniowej (...). Brak było także podstaw do obciążania pozwanej obowiązkiem ustalania roszczeń spółki (...) w stosunku do Spółdzielni Mieszkaniowej (...), czy interesowania się przyczynami zaprzestania przez tę Spółdzielnię współpracy z poprzednim wykonawcą i wyciągania następnie negatywnych dla pozwanej konsekwencji z rzekomego niewywiązania się z tego obowiązku.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że oddalił powództwo i zasądził solidarnie od powodów na rzecz pozwanej tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 7.217 zł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz w związku z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Wobec tego, że pozwana jest stroną wygrywającą także postępowanie przed Sądem drugiej instancji, na jej rzecz winny być zasądzone od powodów koszty zastępstwa procesowego w tym postępowaniu w kwocie 5.400 zł, zgodnie z art. 98 k.p.c. w związku z § 6 pkt 7 i § 13 ust. 1 pkt 2 w. cyt. rozporządzenia z dnia 28 września 2002r. w związku z § 21 w. cyt. rozporządzenia z dnia 22 października 2015r. Sąd Apelacyjny na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. w związku z art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążenia powodów nieuiszczonymi kosztami sądowymi (kosztami opłaty sądowej od apelacji, od uiszczenia której pozwana była zwolniona) zważywszy na to, że – niezależnie od oceny zasadności ich roszczenia skierowanego przeciwko pozwanej w niniejszej sprawie – są oni osobami pokrzywdzonymi, bowiem dokonali w znacznej kwocie wpłat na poczet nabycia lokalu w spółdzielni, nie uzyskując w zamian ani prawa do lokalu ani zwrotu uiszczonych kwot.