Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 499/16

UZASADNIENIE

B. D. została obwiniona o to, że jako pracodawca bezprawnie potrąciła pracownikowi S. D. (1) należności z tytułu odbytej podróży służbowej w kwocie 800 euro odbytej w okresie od 01.02.2015 do 19.02.2015 tytułem zwrotu kosztów szkolenia, tj. za wykroczenie z art. 282 § 1 pkt 1 ustawy z dnia z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 ze zmianami z 2014 r. Dz. U. poz. 1502) w zw. z art. 77 5 § 1, § 2 ustawy z dnia z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 ze zmianami z 2014 r. Dz. U. poz. 1502), § 12-21 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. poz. 167), art. 300 k.p. w zw. z art. 498, art. 505 pkt. 1 Kodeksu Cywilnego w zw. z art. 831 § 1 pkt. 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014r. poz. 101 ze zm. oraz z 2014 r. Dz. U. poz. 1161).

Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wyrokiem z dnia 20 maja 2016 roku w sprawie sygn. akt II W 319/15:

1.  obwinioną B. D. w miejsce zarzucanego jej czynu uznał za winną tego, że jako osoba upoważniona do działania w imieniu firmy (k.12v).Oddział w Polsce z siedzibą T. w dniu 25 marca 2015 roku bezprawnie potrąciła pracownikowi S. D. (1) należności z tytułu podróży służbowej w kwocie 800 EURO odbytej w okresie od dnia 1 lutego 2015 roku do dnia 19 lutego 2015 roku tytułem zwrotu kosztów szkolenia i przyjmuje, że czyn ten wyczerpuje dyspozycję art. 282 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j. t. Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.) w zw. z art. 77 5 § 1, § 2 ustawy z dnia z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j. t. Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.), § 12-21 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. z 2013 r. poz. 167), art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j. t. Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.) w zw. z art. 498 Kodeksu Cywilnego i art. 505 pkt. 1 Kodeksu Cywilnego w zw. z art. 831 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (j. t. Dz. U. z 2014 r. poz. 101 z późn. zm.) i za to na podstawie art. 282 § 1 pkt 1 ustawy z dnia z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j. t. Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.) wymierzył obwinionej karę grzywny w wysokości 2.000 (dwa tysiące) złotych;

2.  zasądził od obwinionej B. D. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem obowiązku zwrotu zryczałtowanych wydatków postępowania i wymierza obwinionej opłatę w wysokości 200 złotych.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości i na korzyść obwinionej jej obrońca.

Apelacja wskazująca na podstawy jej wniesienia art. 438 pkt 1, 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

- obrazę prawa materialnego, tj. art. 282 § 1 pkt 1 Kodeks pracy, art. 77 5 § 1, § 2 Kodeks pracy, § 12-21 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. poz. 167), art. 300 Kodeksu pracy w zw. z art. 498 Kodeksu cywilnego, art. 505 pkt. 1 Kodeksu Cywilnego w zw. z art. 831 § 1 pkt. 1 Kodeks postępowania cywilnego, poprzez uznanie potrącenia dokonanego przez obwinioną za bezpodstawne, podczas gdy zostało ono dokonane za zgodą pracownika (umowa o szkolenie z dnia 18.12.2014 roku), a dodatkowo zostało dokonane z należności z tytułu podróży służbowej, a nie z wynagrodzenia pracownika,

- obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku tj.: art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w. przez brak wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, niewskazanie czy i dlaczego fakt bezpodstawności potrącenia uznał sąd za udowodniony czy też nie oraz niewskazanie, na jakich dowodach w tej mierze oparł się sąd I instancji i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, a ponadto art. 5 § 2 k.p.k w zw. z art. 8 k.p.w. poprzez rozstrzygnięcie nie usuniętych wątpliwości na niekorzyść obwinionej,

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, że potracenie dokonane przez obwiniona było bezpodstawne.

W konkluzji skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia sądu I instancji i umorzenie postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Tomaszowie Mazowieckim.

Na rozprawie apelacyjnej oskarżyciel publiczny wnosił o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w takim stopniu, że w wyniku jej uwzględnienia nastąpiła zmiana zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie B. D. od popełnienia przypisanego jej wykroczenia.

Po pierwsze należy podnieść, iż przedmiotowa sprawa wykroczeniowa, poza kwestią prawidłowej oceny materiału dowodowego i dokonanych ustaleń faktycznych, dotyczy także stricte cywilistycznego problemu związanego z możliwością dokonywania określonych potrąceń przez pracodawcę z wynagrodzenia pracownika (oraz ze zmianą (...) spółki (...)).

Na wstępie Sąd Okręgowy zważył, że Sąd I instancji ustalił odbycie podróży służbowych przez S. D. (1) w okresach od 19.01.2015 roku do 31.01.2015 roku oraz od 01.02.2015 roku do 19.02.2015 roku (czyli łącznie 3 tygodnie), a także przyjął, że za drugą z wymienionych podróży pracownik powinien otrzymać kwotę 855 euro z tytułu podróży służbowej (a dokładnie z tytułu diety i ryczałtu za nocleg), a dosłał jedynie 55 euro.

W tym miejscu należy podnieść, że odbycie takich podróży służbowych ustalono w oparciu o dokumenty zatytułowane: „ Polecenie wyjazdu służbowego Nr”, które zostały opatrzone pieczątką C. A. Sp z o. o. Oddział w Polsce, podczas gdy jednocześnie od dnia 1 stycznia 2015 roku pracodawcą S. D. (1) była (...) Spółka Akcyjna (...) Oddział w Polsce – również reprezentowana przez B. D.. Kwestia ta pozostała jednak poza polem jakichkolwiek rozważań ze strony sądu, a jednocześnie żądna ze stron procesu tj. ani obwiniona, ani PIP nie kwestionowały ważności zarówno tych dokumentów, jak i umowy z dnia 18.12.2014 roku, w szczególności jako dokumentów obowiązujących w firmie (...) Oddział w Polsce w lutym 2015 roku.

Sąd Okręgowy zważył, że podstawą uznania przez Sąd Rejonowy, iż B. D. w dniu 25 marca 2015 roku dopuściła się wykroczenia opisanego w art. 282 § 1 pkt 1 k.p., polegającego na bezpodstawnym dokonaniu potrącenia należności z tytułu podróży służbowej pracownika, było przyjęcie przez sąd meriti, że na wiarygodność zasługują zeznania świadka S. D. (1), w których zaprzeczył, by poza instruktażem stanowiskowym przechodził jakiekolwiek szkolenie w swoim zakładzie pracy (k.68 akt), a więc ustalenie przez Sąd Rejonowy, że w okresie pomiędzy 01.02.2015 roku, a 19.02.2015 roku pracownik przebywał w podróży służbowej, ale już nie podlegał żadnemu szkoleniu, w szczególności szkoleniu opisanemu w umowie zawartej z C. A. w dniu 18.12.2014 roku.

Sąd Okręgowy zważył, iż do akt załączono „Umowę o szkolenie” zawartą pomiędzy obwinioną (a dokładnie pomiędzy B. D. reprezentującą wówczas (...) Sp z o. o. Oddział w Polsce), a pracownikiem S. D. (2). Sąd Rejonowy przyznając walor wiarygodności zeznaniom S. D. (1) zaprzeczającego, by poza instruktażem stanowiskowym przechodził inne szkolenie. Jednoznacznie stwierdził, że „ brak jest podstaw do odmówienia wiary zeznaniom świadka w tym zakresie”. To wskazuje na uznanie przez Sąd Rejonowy, że żadnego szkolenia, o jakim mowa w umowie z dnia 18.12.2014 roku i z którym wiązałaby się kwestia potrąceń, nie było. Konsekwencją powyższego jest, że sąd meriti w żaden sposób nie odniósł się do treści w/w umowy o szkolenie, w szczególności nie rozważał, czy miała ona na moc wiążącą i czy mogła stać się następnie podstawą do dokonania potrącenia - gdyby szkolenie świadka podczas takich podróży służbowych miało miejsce także w lutym 2015 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego w pierwszej kolejności należy rozważyć prawidłowość dokonanej przez Sąd I instancji oceny zeznań S. D. (1) i wyjaśnień B. D.. To na podstawie skargi S. D. wniesionej w dniu 14 kwietnia 2015 roku do Okręgowego Inspektoratu Pracy w W. wszczęto w przedmiotowej sprawie kontrolę w firmie (...) Oddział w Polsce z siedzibą T.. Sąd Okręgowy zważył, iż w owej skardze S. D. (1) zawiadomił, iż nie przeszedł szkolenia (...), a „… W ciągu 1 tygodni pracowałem w firmie (...)… (jeździł) … jako drugi kierowca ciężarówki. Cały instruktaż i szkolenie to była … codzienna współpraca z pierwszym kierowcą ciężarówki, który opowiadał mi o funkcjonowaniu firmy, o obiegu dokumentów i zwyczajach panujących w codziennej pracy w firmie” (k.12v). Dodatkowo także świadek podniósł w skardze, iż w jego ocenie nabycie umiejętności pracy według systemu ustalonego w C. A. jest zwykłym instruktażem stanowiskowym, który winien być bezpłatny dla nowego pracownika. Na podstawie powyższej skargi oraz w oparciu o dokumentację znajdującą się w firmie (...) (także opatrzonej danymi (...) Sp. z o. o.), Państwowa Inspekcja Pracy ustaliła, że obwiniona działająca w imieniu firmy dopuściła się wykroczenia, albowiem potrąciła należności z tytułu odbytej podróży służbowej, podczas, gdy art. 505 k.c. wyłącza możliwość umorzenia wierzytelności poprzez potrącenie w odniesieniu do wierzytelności nie ulegających zajęciu, a takowymi są sumy wyasygnowane na pokrycie wydatków lub wyjazdów służbowych (art. 831 § 1 k.p.c.). Organy kontrolne nie badały natomiast samego faktu odbywania szkolenia, w szczególności jego długości, jakości czy rzeczywistej potrzeby odbycia, w szczególności z tymi okolicznościami nie wiązały postawionego obwinionej zarzutu.

Sąd Okręgowy zauważa, iż S. D. (1) będąc następnie przesłuchiwany przed Sądem Rejonowym zeznał, iż w firmie (...) pracował przez okres 5 tygodni, przeszedł instruktaż stanowiskowy i nie było innego szkolenia, ale przez okres 4 tygodni jeździł za granicę w podwójnej obsadzie z drugim kierowcą. Obwiniona wyjaśniała natomiast, iż szkolenie, o jakim mowa w umowie zawartej z pracownikiem (w jej ocenie obowiązującym pracownika S. D. (1)) i na podstawie którego nastąpiło następnie potrącenie należności, polegało właśnie na tym, iż początkowo pracownicy-kierowcy jeżdżą w podwójnej obsadzie i nowy pracownik jest zapoznawany z systemem pracy, obowiązkami względem konkretnych klientów i stosowanymi u takich specyficznych klientów procedurami postępowania. W jej ocenie takim właśnie pracownikiem był S. D. (1), który dopiero po w/w przeszkoleniu mógłby samodzielnie wykonywać pracę zagranicznego kierowcy dla C. A.. To na podstawie takiego materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał następnie, że na wiarygodność zasługują jedynie zeznania S. D., a wyjaśnienia obwinionej stanowią przyjętą przez nią linię obrony. Sąd Okręgowy zważył, iż taka ocena wartości przywołanych powyżej dowodów nie została dokonana wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka nie może korzystać z ochrony art. 7 k.p.k. Ustalenia faktyczne Sądu I instancji wykluczające przeprowadzenie jakichkolwiek wewnętrznych szkoleń świadka w lutym 2015 roku zawierają błąd, która miał wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Dokonane bowiem ustalenia nie uwzględniają całości zebranych dowodów, a nade wszystko nie są wynikiem wnikliwej ich analizy. Jednocześnie zaś konkluzje Sądu meriti nie stanowią wyniku rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść obwinionego.

Głównym powodem takiego ujęcia, jest brak konsekwencji w zeznaniach świadka oraz sprzeczność jego wersji z doświadczeniem życiowym, czego nie zauważył sąd I instancji (względnie zauważył, lecz pominął, przy ocenie osobowego materiału dowodowego). S. D. (1) w skardze inicjującej przedmiotowa sprawę informował o jednotygodniowym odbytym szkoleniu, które miało właśnie polegać na jego wyjeździe z drugim kierowcą poza granice kraju. Przed sądem zeznał początkowo, że jego szkoleniem był jedynie instruktaż stanowiskowy. W następnym jednak zdaniu przyznał, że poza instruktażem „ nie było innego szkolenia, polegało to na tym, że” jeździł jako drugi kierowca, co trwało już nie 1 tydzień (jak podawał w skardze), lecz 4 tygodnie. Tym samym świadek sam sobie przeczy, albowiem najpierw uznaje, że jego szkolenie miało miejsce, zostało przeprowadzone w trakcie zagranicznej podróży i polegało właśnie na wyjeździe w podwójnej obsadzie kierowców, by następnie zeznać, że żadnego szkolenia związanego faktem odbycia takich wyjazdów w podwójnej obsadzie kierowców jednak nie było. Drugą kwestią jest brak konsekwencji w określeniu ilości tygodni odbytych w ten sposób służbowych podróży. Kontekst wypowiedzi świadka wskazuje także, że ostatecznie przyznaje on odbycie podróży służbowych w podwójnej obsadzie kierowców, tyle tylko, że nie uważa ich jednocześnie za swoją naukę.

Sąd Okręgowy zważył, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na jednoznacznie przyjęcie, że wyjazd w podwójnej obsadzie kierowców, w szczególności na trasach, po jakich świadek S. D. (1) poruszał w lutym 2015 roku (dokładnych tras nie ustalono), to sytuacja normalna dla każdego z zatrudnionych kierowców i w taki właśnie sposób każdorazowo wykonują oni swoje obowiązki służbowe na takich trasach, a więc, że w taki sposób nie odbywało się szkolenie S. D. w celu uzyskania certyfikatu (...) i nabycia umiejętności pracy według systemu ustalonego w C. A.. Kierunek apelacji nie pozwala natomiast na dokonanie nowych, odmiennych i niekorzystnych dla obwinionej ustaleń w tym zakresie. Kłóci się z doświadczeniem życiowym przyjęcie, by owych podróży nowozatrudnionego pracownika z pracownikiem już obytym z zasadami obowiązującymi przy przewozie towarów, na zagranicznych trasach, w celach szkoleniowych w ogóle nie było, jak to wynika z dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny wyjaśnień obwinionej i zeznań świadka. Można było badać i rozważać, czy faktycznie przeszkolenie nowego pracownika wymagało podwójnej obsady kierowców przez cały okres czasu wynikający z zeznań S. D. (1) (4 tygodnie), czy z dokumentów zgromadzonych u pracodawcy (od 19.01.2015 roku do 31.01.2015 roku oraz od 01.02.2015 roku do 19.02.2015 roku tj. 4 tygodnie i 3 dni), ale odbycie wewnętrznego szkolenia w takiej formie jest zrozumiałe i zgodnie z doświadczeniem życiowym.

Reasumując: zebrany w sprawie ustalenia materiał dowodowy nie pozwalał na jednoznaczną ocenę rodzaju zatrudnienia wykonywanego przez S. D. (1) w okresie pomiędzy 1 lutym 2015 roku, a 19 lutym 2015 roku, w szczególności na uznanie, iż nie miało miejsca jakiekolwiek szkolenie świadka w tym czasie, poza krótkotrwałym instruktażem stanowiskowym. To prowadzi do uznania, iż zagraniczna podróż służbowa (podróże służbowe) świadka, także w okresach czasu od 01.02.2015 roku do 19.02.2015 roku (a przynajmniej w części tego okresu), mogły być formą szkolenia S. D. (1), o jakim mowa w umowie zawartej w dniu 18.12.2014 roku. W tym miejscu, odnosząc się dodatkowo do różnić w zakresie formy prowadzonej działalności gospodarczej CL Alasce tj. tego, że na umowie z dnia 18.12.2014 roku widnieje C. A. - spółka z ograniczona odpowiedzialnością, a na umowie o pracę ten sam podmiot, lecz jako spółka akcyjna uproszczona, to z racji treści pieczątek zawartych na poleceniach wyjazdów służbowych ze stycznia i lutego 2015 roku, gdy także tam wskazywano spółkę z o. o., jako pracodawcę polecającego wyjazd, a nie spółkę akcyjną, kwestia ta nie może mieć znaczenia dla oceny świadomości i zamiaru zachowania obwinionej polegającego na dokonaniu potrącenia w oparciu o zapisy umowy z 18.12.2014 roku.

Nie negując także możliwości odmiennej oceny tego stanu rzeczy z punktu widzenia przepisów prawa cywilnego, należy podnieść, że kwestii tej nie podejmowała się oceniać także PIP, na co wskazuje fakt powiązania uznania dokonanego potrącenia „tytułem odbytego szkolenia wewnętrznego” za bezpodstawnego z racji istniejących wyłączeń spod egzekucji, a nie z racji jego faktycznego nieobycia, czy dodatkowego braku obowiązywania u innego pracodawcy.

Sąd Okręgowy zważył, iż skarżący skupił swoją apelację głównie na kwestii prawidłowości potracenia kwoty 800 euro za odbyte szkolenie wewnętrzne z punktu widzenia przepisów cywilnych, nie zauważając, że powodem skazania przez Sąd Rejonowy było ostateczne przyznanie wiarygodności świadkowi i uznanie, że żadnego szkolenia w tym znaczeniu w ogóle nie było. Wniesiona apelacja obligowała jednak sąd odwoławczy do dokonania całościowej oceny prawidłowości ustaleń w zakresie sprawstwa obwinionej. I tak: uznając, że w lutym 2015 roku miały jednak miejsce podróże służbowe świadka, w toku których (przynajmniej częściowo) odbywały się także szkolenia, o jakich mowa w umowie z dnia 18.12.2014 roku, należało ocenić prawidłowość dokonanego potrącenia z punktu widzenia świadomości i zamiaru obwinionej, co wiąże się zastosowaniem przywołanych w opisie czynu przepisów prawa cywilnego.

Sąd Okręgowy zważył, iż Sąd Rejonowy ustalił, że obwiniona dopuściła się inkryminowanego czynu i miał on charakter zawiniony, albowiem „ w ustalonym stanie faktycznym mogła zachować się zgodnie z prawem i nie zachodziły okoliczności, które wyłączałyby jej winę”. Nic jednak poza tym bardzo ogólnym stwierdzeniem nie wskazuje, dlaczego obwiniona jest winna popełnienia zarzuconego jej czynu, czy popełniła go z winy umyślnej oraz w jakim zamiarze i jak się ma do tego treść umowy o szkolenie z pracownikiem, na którą się powoływała. Usprawiedliwiać ten stan rzeczy może jedynie fakt uznania braku przeprowadzania w lutym 2015 roku jakichkolwiek szkoleń pracownika, co jednak, jak rozważono i ustalono powyżej, wynikało w błędnych ustaleń faktycznych.

Prawidłowe ustalenia faktyczne i przyjęcie, że takowe szkolenia miały miejsce także w okresie pomiędzy 1, a 19 lutego 2015 roku, zobowiązuje do odniesienia się do treści umowy o szkolenie z pracownikiem z dnia 18.12.2014 roku. Obwiniona wyjaśniła, iż działała będąc przekonana o obowiązywaniu tej umowy i o możliwości dokonania potrącenia kwoty 800 euro, jako kosztów przeprowadzonego szkolenia S. D. (1), wobec rozwiązania przez niego umowy za wypowiedzeniem, na co pozwalał jej zapis § 1 pkt 3 w zw. z § 2 a i § 3 w/w umowy. Była przekonana, że zapis wynikający z owej umowy, ponieważ zawiera zgodę pracownika na zwrot kosztów szkolenia bezpośrednio z wynagrodzenia zasadniczego, także poprzez ich potrącenie, pozwalał jej następnie na takie potrącenie dokonane w dniu 25 marca 2015 roku.

Sąd Okręgowy zważył, że akta sprawy nie pozwalają na jednoznaczne uznanie, iż obwiniona dokonała spornego potrącenia wiedząc, że jest ono bezpodstawne i chciała lub godziła się na popełnienie przez siebie wykroczenia albo, że dopuściła się go na skutek swojego niedbalstwa czy lekkomyślności. W tej kwestii nadal pozostają nie dające się usunąć wątpliwości.

Zapis zawarty w art. 282 § 1 k.p. stanowiący o bezpodstawnych potrąceniach dotyczy głównie naruszenia zakresu i wymiaru dopuszczalnych potrąceń z wynagrodzenia pracownika, o jakich mowa w art. 87-91 k.p. Zgodnie z treścią art. 87 § 1 i 7 k.p. z wynagrodzenia za pracę mogą być potrącane przez pracodawcę określone sumy, w tym egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych i inne, w określonej kolejności i w określonych granicach. Ustawodawca przewidział także kwoty wolne od potrąceń – art. 87 ( 1) k.p. Zgodnie natomiast z treścią art. 91 § 1 pkt 1 k.p. inne należności niż wymienione w art. 87 § 1 i 7 k.p. mogą być potracone z wynagrodzenia pracownika tylko za jego zgodą wyrażoną na piśmie. Orzecznictwo wypracowało także dodatkowo zasadę, iż owa zgoda nie może zostać wyrażona blankietowo, tj. z pisemnej zgody musi wynikać, o jaką wysokość należności chodzi. W przedmiotowej sprawie koszt szkolenia został określony na 200 euro tygodniowo, a więc nie można uznać, że zgoda pracownika była blankietowa i miał on świadomość, co do wysokości ewentualnego długu (co najwyżej należało dokonać ewentualnego rachunkowego przeliczenia tej kwoty na faktycznie odbyte tygodnie szkolenia). Z uwagi na uznanie, że w spornym okresie czasu, jednak (przynajmniej częściowo) miało miejsce szkolenie pracownika w rozumieniu umowy z dnia 18.12.2014 roku, a nie tylko instruktaż stanowiskowy, nie można uznać, że potrącenie dotyczy należności obciążającej pracodawcę. Nie ustalono także, czy po dokonaniu w/w potrącenia wynagrodzenie pracownika odpowiadało kwotom wolnym od potrąceń, ale też kierunek apelacji nie pozwala na jakiekolwiek dodatkowe negatywne ustalenia w tym zakresie. Wreszcie Sąd Rejonowy uznał, że poprzez treść art. 300 k.p. odpowiednie zastosowanie w niniejszej sprawie mają przepisy Kodeksu cywilnego, a więc art. 498 k.c. (określający zasady potrącania wierzytelności wzajemnych) i art. 505 pkt 1 k.c., stanowiący o braku możliwości umorzenia przez potracenie takich wierzytelności, które nie ulegają zajęciu. Do wierzytelności takich oskarżyciel zaliczył przedmiotową kwotę 800 euro, uznając ją za sumę wyasygnowaną na pokrycie wydatków lub wyjazdów w sprawach służbowych (art. 831 § 1 k.p.c.). Tymczasem pojawia się kwestia możliwości dokonania umownego potrącenia oraz umownego wyłączenia określonej należności z zakazu, o jakim mowa w art. 505 pkt 1 k.c. Treść art. 505 k.c. nie może być rozumiany dosłownie,… a wypowiedziany w przepisie art. 505 k.c. zakaz potrącenia nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego i może on być uchylony wskutek zgody obu stron – tak Komentarz pod red. Gniewek/Zagrobelny 2016, wyd. 7, uwaga 1 i 3. W przedmiotowej sprawie, z uwagi na istnienie umowy z 18.12.2014 roku obwiniona mogła mieć przekonanie o istnieniu wyłączenia zakazu, o jakim mowa w art. 505 k.c., a w konsekwencji o zaistnieniu podstawy prawnej swojej decyzji o potrąceniu. Choć także jako pracodawca winna znać przepisy prawa regulujące kwestie zatrudnienia, to wspomniana umowa, mogła co najmniej usprawiedliwiać jej działanie, w takim stopniu, że nie sposób jest mówić o pewności zaistnienia czynu zabronionego. Przepis art. 831 k.p.c. zawiera ograniczenia dotyczące egzekucji z wierzytelności i innych praw majątkowych oraz z rachunku bankowego, przy czym w § 1 pkt 1 tego przepisu ustawodawca wskazał świadczenia pieniężne w naturze, które zostały dłużnikowi przyznane w celach służbowych i które mają zostać wykorzystane w związku z wykonywaną przez niego pracą (uznaje się, że takowe nie stanowią dochodu dłużnika i nie są zaliczane do jego wynagrodzenia, lecz rekompensują poniesione przez pracownika wydatki związane z obowiązkami służbowymi (są to tzw. wypłaty wyrównawcze/ kompensacyjne). Przepisu art. 831 § k.p.c., stanowiącego o wyłączeniu z egzekucji sum wyasygnowanych na pokrycie wydatków lub wyjazdów w sprawach służbowych, jako jednego z przykładów wyłączenia spod egzekucji, nie sposób jest jednak czytać w oderwaniu od przepisów materialnych wymienionych powyżej. Zajęciu egzekucyjnemu podlegają te prawa, których zakaz zbywania został wyłączony w drodze umowy, a przedmiot świadczenia nadaje się do wykonania lub też wykonanie tego prawa może być powierzone komuś innemu – tak Komentarz do art. 831 k.p.c. pod red. Marszałkowska-Krześ / I. Gil 2016, wyd. 16, uwaga 1.

W sprawie nie dokonano żadnych ustaleń w kwestii tego, czy w przeszłości, przykładowo w toku innej kontroli spraw pracowniczych, informowano obwinioną, że umowa o szkolenie (jaką zawarto z S. D. (2)) narusza jednak prawa pracownicze, w szczególności w części pozwalającej na dokonywanie potrąceń kosztów takiego szkolenia, przy ziszczeniu się przesłanki rozwiązania stosunku pracy. Brak jest więc danych pozwalających inaczej ocenić świadomość obwinionej w dniu 25 marca 2015 roku, jak tylko działanie co najmniej w przekonaniu, co do słuszności swoich racji. Same przywołane przepisy kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego, choć w ich dosłownym brzmieniu wydają się jasno wyłączać prawną możliwość potrącania sum służących pokryciu wydatków lub wyjazdów służbowych, czytane łącznie z wypracowaną przez komentatorów i orzecznictwo praktyką, co najmniej nie są już takie oczywiste.

Mając na uwadze powyższe ustalenia, zarówno, co do możliwego przeprowadzania szkolenia, o jakim mowa w umowie z 18.12.2014 roku także w lutym 2015 roku oraz uwagi dotyczące możliwości umownych wyłączeń zakazów, o jakich mowa w art. 498k.c. i art. 5050 k.c., Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie występują nie dają się usunąć wątpliwości, które należy poczytać na korzyść B. D. i które skutkują koniecznością uniewinnienia w/w od popełnienia przypisanego jej wykroczenia.

Kosztami postępowania w sprawie, zgodnie z przepisami wskazanymi w części dyspozytywnej wyroku, obciążono Skarb Państwa.