Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 2456/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Maria Małek - Bujak (spr.)

Sędziowie

SSA Jolanta Ansion

SSA Ewa Piotrowska

Protokolant

Sebastian Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2013 r. w Katowicach

sprawy z odwołania W. S. (W. S. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Bielsku-Białej z dnia 2 października 2012 r. sygn. akt VI U 962/12

1. oddala apelację,

2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. na rzecz ubezpieczonego W. S. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

/-/ SSA J. Ansion /-/ SSA M. Małek-Bujak /-/ SSA E. Piotrowska

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

Sygn. akt III AUa 2456/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 4 maja 2012r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w B. odmówił W. S. prawa do emerytury. W uzasadnieniu wskazał, że ubezpieczony nie udowodnił 15 lat pracy w warunkach szczególnych,
a tym samym nie spełnił warunków do przyznania świadczenia z tytułu obniżonego wieku emerytalnego.

Od powyższej decyzji W. S., działający przez pełnomocnika profesjonalnego, wniósł odwołanie podając, iż spełnia przesłanki do przyznania
prawa do emerytury, przez okres 15 lat pracował w warunkach szczególnych, bowiem
do pracy tej, oprócz okresu uznanego przez organ rentowy, należy zaliczyć okres
od 1 września 1970r. do 1 grudnia 1972r., kiedy to odwołujący wykonywał pracę
blacharza-dekarza.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. Podniósł,
iż ZUS nie znajduje podstaw do zaliczenia pracy w szczególnych warunkach okresu
od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1972r., z uwagi na brak wykazania tego okresu przez zakład pracy, jako pracy w szczególnych warunkach. Z kolei, okres od 25 czerwca 1972r.
do 1 grudnia 1972r. został zaliczony do pracy w szczególnych warunkach w oparciu
o stosowny zapis w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bielsku-Białej wyrokiem z dnia 2 października 2012r. w sprawie o sygn. akt VI U 962/12 zmienił zaskarżoną decyzję ZUS Oddział w B. w ten sposób, że przyznał odwołującemu prawo do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych od dnia 18 kwietnia 2012r. oraz zasądził od ZUS Oddział w B. na rzecz odwołującego kwotę 60,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego, w szczególności dokumentów znajdujących się w aktach składkowych, aktach osobowych odwołującego
oraz w oparciu o zeznania odwołującego, a także zeznań słuchanych w sprawie świadków: T. O., J. S., A. K., Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Ubezpieczony w dniu (...) ukończył 60 lat. W dniu 3 kwietnia 2012r. złożył wniosek o przyznanie prawa do świadczenia emerytalnego. Na dzień 31 grudnia 1998r. udowodnił ogólny staż pracy w wymiarze co najmniej 25 lat, nie jest członkiem OFE
oraz nie pozostaje w zatrudnieniu, pobierając świadczenie rentowe. Udowodnił 14 lat,
8 m-cy i 24 dni pracy w warunkach szczególnych i do tego okresu został mu zaliczony okres świadczenia pracy od 25 czerwca 1972r. do 1 grudnia 1972r., od 8 grudnia 1972r.
do 29 marca 1975r, od 7 kwietnia 1975r. do 30 czerwca 1975r. i od 2 lipca 1975r.
do 31 marca 1987r. Organ rentowy nie zaliczył natomiast odwołującemu okresu
od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1972r. do pracy w warunkach szczególnych, bowiem
ten okres nie został wskazany w świadectwie pracy jako wykonywanie pracy w takim charakterze, ponadto, odwołujący w tym okresie pobierał naukę w ZSZ OHP dla Pracujących (...) Przedsiębiorstwa Budownictwa (...) w trybie wieczorowym
w zawodzie blacharz-dekarz.

Odwołujący W. S. przyjechał do B. w latach 70-tych w celu poszukiwania pracy. Zawarł umowę o pracę z (...) Przedsiębiorstwem Budownictwa (...) w B.. W celu podniesienia swojego wykształcenia podpisał umowę o naukę zawodu z dniem 1 września 1970r. Z umowy tej wynikało, iż nauka będzie trwała dwa lata, począwszy od 1 września 1970r. Czas pracy ucznia określał § 5 umowy, zgodnie z którym do pracy była wliczana nauka teoretyczna w szkole. Uczeń pełnoletni był wynagradzany według systemu godzinowego w wymiarze nie większym niż 46 godzin. Umowa określała obowiązki zakładu pracy i ucznia, stanowiąc między innymi, iż uczeń
nie może być zatrudniany w godzinach nadliczbowych. Jednocześnie umowa w kwestiach nieuregulowanych odsyłała do przepisów ustawy z dnia 21 lipca 1958r. o nauce zawodu, przyuczeniu do określonej pracy i warunkach zatrudnienia młodocianych w zakładach pracy oraz wstępnym stażu „pracy”. W rzeczywistości odwołujący od 1 września 1970r.
do 24 czerwca 1972r. wykonywał prace blacharsko-dekarskie, a więc tożsame czynności, które były wykonywane przez starszych pracowników zatrudnionych na tym stanowisku pracy, jak i przez pracowników, którzy po raz pierwszy rozpoczynali pracę w takim charakterze, ale nie zdecydowali się na podnoszenie swoich kwalifikacji w ramach odbywania nauki w szkole. Odwołujący pracował po 8 godzin dziennie od poniedziałku do czwartku,
w soboty po 6 godzin. Niejednokrotnie musiał świadczyć pracę ponad normy czasu pracy,
co było związane z koniecznością wykonania w terminie określonych prac. Jego praca niczym nie różniła się od pozostałych pracowników zatrudnionych przez (...) Przedsiębiorstwo (...), była to ciężka praca, wykonywana w trudnych warunkach, związana
z koniecznością transportowania i nanoszenia lepików. Praca była wykonywana
pod okiem instruktora nazywanego przez odwołującego i jego kolegów brygadzistą.
Dotyczyło to zarówno pracy w godzinach nadliczbowych, jak i pracy wykonywanej
w normalnych godzinach czasu pracy. Odwołujący pracował od 7.00 do 15.00, a następnie pobierał naukę od 15.30 do 19.00 lub 20.00 trzy razy w tygodniu. Za pracę w godzinach nadliczbowych otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie. W okresie wakacji wybierał urlop, względnie pracował. Niektórzy pracownicy uczący się w szkole w miesiącach wakacyjnych korzystali z urlopu bezpłatnego, jednak odwołującego taka sytuacja nie dotyczyła. Odwołujący wykonywał prace zlecone przez instruktora, który był pracownikiem (...) Przedsiębiorstwa Budownictwa (...), pracował pod jego kierownictwem stale, wykonując prace blacharsko-dekarskie. Instruktor czasami pokazywał jak należy wykonać określone prace i głównie dotyczyło to prac blacharskich, jednak sporadycznie wykonywał prace za odwołującego, z reguły zlecał wykonanie określonych prac i po ich wykonaniu sprawdzał, czy zostały wykonane należycie. Zakład pracy zapewniał ubrania ochronne
i narzędzia pracy. Odwołujący musiał świadczyć pracę osobiście, bez możliwości zastąpienia go w pracy przez inną osobę, otrzymywał co miesiąc wynagrodzenie od pracodawcy, także
za pracę w godzinach nadliczbowych. Odwołujący w trakcie zatrudnienia wykonywał tożsame czynności, co pracownicy zatrudnieni w tym samym czasie bez kwalifikacji
na stanowisku blacharza i dekarza, których przyuczali do pracy inni pracownicy zatrudnieni
w zakładzie pracy. Jedyną różnicą było to, iż odwołujący pracował z instruktorem, a pozostali pracownicy, nie posiadający wyuczonego zawodu, ze starszymi pracownikami. Instruktor
po wykonaniu pracy przez odwołującego zdawał relacje z wykonanej pracy swoim przełożonym. Praca była wykonywana na tych samych obiektach, na których pracowali inni zatrudnieni przez zakład pracy pracownicy. Odwołujący, jako osoba pełnoletnia nie tylko
nie miał żadnej taryfy ulgowej w zakresie świadczonej pracy, ale niejednokrotnie był wysyłany do najcięższych prac. Odwołujący, co prawda nie podpisywał się na liście obecności, ale codziennie jego obecność w pracy była sprawdzana przez instruktora
i odnotowywana.

W uzasadnieniu prawnym Sąd Okręgowy powołał się na art. 32 i 184 ustawy z dnia
17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS (DZ. U. Nr 39, poz. 352 z późn. zm.), których treść przywołał. Wskazał, iż w wykazie A w dziale V poz. 9 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jako prace w szczególnych warunkach zostały wymienione prace dekarskie. Ponadto, Sąd Okręgowy wskazał,
iż z zarządzenia nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych
z dnia 1 sierpnia 1983r., jako prace w szczególnych warunkach w dziale V poz. 9 pkt 1 i 2 zostały wymienione prace blacharza i blacharza-dekarza, a więc prace tożsame, jakie wykonywał odwołujący w okresie od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1972r. z tytułu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) w B..

Zdaniem Sądu Okręgowego, w momencie zawarcia umowy o naukę zawodu odwołujący nie był osobą młodocianą i miał ukończone 18 lat, zatem w stosunku
do odwołującego nie mogły być stosowane przepisy ustawy z dnia 21 lipca 1958r., o nauce zawodu, przyuczeniu do określonej pracy i warunkach zatrudnienia młodocianych
w zakładach pracy oraz wstępnym stażu pracy, w tym obowiązek dokształcania się, który
w przypadku odwołującego był dobrowolny. Bezspornym jest, iż odwołujący w okresie
od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1974r. uczęszczał do Zasadniczej Szkoły Zawodowej OHP dla Pracujących (...) Przedsiębiorstwa Budownictwa (...) w trybie wieczorowym, jednak nie miał w tym okresie statusu pracownika młodocianego. Strony zawierające umowę mogą swój stosunek prawny ułożyć według własnego uznania art. 353
ze zn. 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p., co oznacza, iż odwołujący mógł z zakładem pracy zawrzeć umowę na warunkach oznaczonych w umowie o nauce zawodu, jednakże odwołujący wykonywał faktycznie prace w oderwaniu od postanowień zawartej umowy. Czas pracy
w wymiarze 46 godzin na tydzień nie obejmował nauki teoretycznej, z której odwołujący korzystał po wykonaniu pracy we wskazanym wyżej wymiarze. Odwołujący niejednokrotnie pracował w godzinach ponadwymiarowych, za które od zakładu pracy otrzymywał wynagrodzenie. Umowa o naukę przewidywała przyuczenie do zawodu blacharza,
gdy tymczasem, odwołujący pracował jako blacharz-dekarz z przewagą czynności dekarskich i po ukończenia szkoły, na takim stanowisku został zatrudniony. Wykonywanie pracy przez odwołującego w rozmiarze przekraczającym 46 godzin tygodniowo, brak obowiązku dokształcania, niezaliczenie do godzin pracy godzin nauki teoretycznej zgodnie z § 5 ust. 1 umowy, wykonywanie ciężkich prac blacharsko-dekarskich w całym czasie, w którym praca była świadczona pod kierownictwem pracownika zakładu pracy, jako przełożonego,
przy użyciu narzędzi zakładu pracy w czasie i miejscu wskazanym przez zakład pracy, pozwala zdaniem Sądu na stwierdzenie, iż w rzeczywistości odwołujący zawarł z (...) Przedsiębiorstwem Budownictwa (...) umowę o pracę, względnie umowę
o staż pracowniczy.

W ocenie Sądu I instancji, odwołujący nie wykonywał tylko niektórych mniej uciążliwych czynności w zawodzie blacharz-dekarz, ale wszystkie czynności przewidziane
na tym stanowisku pracy. Dalej Sąd Okręgowy wywiódł, iż co prawda w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż okres nauki zawodu odbywanej przez dniem 1 stycznia 1975r., w ramach umowy zwartej na podstawie przepisów ustawy z dnia 21 lipca 1958r., o nauce zawodu, przyuczeniu do określonej pracy i warunkach zatrudnienia młodocianych
w zakładach pracy oraz wstępnym stażu pracy (Dz. U. nr 45, poz. 226 z późn. zm.),
co do zasady nie jest wliczany do pracy w warunkach szczególnych, jednak orzeczenia
te zapadły w innych stanach faktycznych, a przede wszystkim dotyczyły pracowników młodocianych i opierały się na nakazie wynikającym z cytowanej ustawy wliczania do czasu pracy czasu dokształcania w wymiarze nie większym niż 18 godzin tygodniowo,
co nie pozwalało na uznanie, iż praca była wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy (wyrok SN z dnia z 20 stycznia 2011r., sygn. akt II UK 169\10). W konsekwencji, stanowisko to nie może być, zdaniem Sądu Okręgowego, stosowane w niniejszej sprawie
z uwagi na fakt, iż odwołujący wykonywał prace w innych warunkach niż wskazane
w zwartej umowie o nauce zawodu, które należy rozpatrywać w kontekście zawartej umowy o pracę, względnie umowy o staż pracowniczy, który może być wliczany do okresu wykonywania pracy w warunkach szczególnych (wyrok SN z dnia 12 września 2006r.,
sygn. akt I UIK 59\06). Przyjęcie innego stanowiska prowadziłoby do sytuacji, w której pełnoletni pracownicy bez wyuczonego zawodu, nie wyrażający gotowości podnoszenia kwalifikacji teoretycznych, jak np. świadek J. S., który wykonywał tożsame,
co odwołujący prace i był zatrudniony na podstawie umowy o pracę, byliby w korzystniejszej sytuacji niż odwołujący.

W kontekście powyższego, zdaniem Sądu Okręgowego, ubezpieczony w trakcie postępowania dowodowego przed Sądem wykazał, iż przez co najmniej 15 lat świadczył pracę w szczególnych warunkach. Do pracy w szczególnych warunkach można bowiem
w przypadku odwołującego, oprócz niespornego okresu wskazanego przez organ rentowy, zaliczyć prace świadczone w okresie od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1972r. z tytułu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) w B..

Wobec powyższego należy stwierdzić, że ubezpieczony spełnia wszystkie przesłanki do nabycia prawa do emerytury, zgodnie z art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. w zw. z art. 184
i art. 32 ust. 1 i art. 129 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U. nr 39 poz. 353 z 2004r. z póź. zm.) orzekł,
jak w pkt 1 wyroku z dnia 2 października 2012r., o kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. i § 12 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy.

Zaskarżając powyższy wyrok w całości, zarzucił mu:

- naruszenie prawa materialnego, poprzez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a w szczególności naruszenie art. 184 w związku z art. 32 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS, poprzez przyjęcie,
że ubezpieczony spełnia warunki do przyznania emerytury z tytułu pracy
w warunkach szczególnych,

- błąd w ustaleniach faktycznych będących podstawą rozstrzygnięcia, polegający
na przyjęciu, że odwołujący się w okresie od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1972r. świadczył stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę w warunkach szczególnych.

Powołując się na powyższe, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

W uzasadnieniu wskazał, iż bezspornym jest, że w okresie od 1 września 1970r.
do 24 czerwca 1972r. ubezpieczony uczęszczał do Zasadniczej Szkoły Zawodowej OHP
dla pracujących (...) Przedsiębiorstwa Budownictwa (...) w trybie wieczorowym i zgodnie z § 5 umowy o naukę zawodu z dnia 1 września 1970r., czas pracy ucznia po ukończeniu 16 lat wynosił 46 godzin tygodniowo, co obejmuje również naukę teoretyczną w szkole. Oznacza to, że łączny czas nauki i pracy wynosił 46 godzin tygodniowo.

Zdaniem apelującego, ubezpieczony nie mógł wykonywać pracy w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku blacharz-dekarz.

Zdaniem organu rentowego, potwierdził to również dowód w postaci świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach wystawiony przez (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) w B.. W ocenie apelującego, dowody te pozostają w sprzeczności z zeznaniami świadków, których Sąd I instancji uznał za wiarygodny dowód w sprawie.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

W uzasadnieniu pełnomocnik ubezpieczonego szczegółowo opisał zatrudnienie
w spornym okresie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, a ocena tak zgromadzonego materiału dowodowego nie przekracza granic określonych przepisem
art. 233 k.p.c. Poczynione ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje
za własne, albowiem zostały one wyczerpująco i logicznie uzasadnione. Sąd I instancji dokonał prawidłowej subsumpcji przepisów prawnych w świetle trafnie ustalonego stanu faktycznego. Należy wskazać, że podniesione przez skarżącego w apelacji zarzuty nie wnoszą do sprawy żadnych nowych okoliczności faktycznych ani prawnych, które mogłyby stanowić podstawę do zmiany zaskarżonego orzeczenia.

Przed przystąpieniem do analizy prawidłowości zaskarżonego wyroku wypada przypomnieć, że przepis art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń społecznych
(t.j. Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz. 1227 ze zm. - dalej zwanej ustawą) w sposób odrębny i szczególny uregulował sytuację prawną ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948r., którzy w dniu wejścia w życie ustawy - 1 stycznia 1999r., legitymowali się okresem zatrudnienia w szczególnych warunkach
lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz okresem składkowym i nieskładkowym, o którym mowa w art. 27 ustawy, gwarantując
im prawo do nabycia emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32. Dodatkowo, prawo do świadczenia obwarowano nieprzystąpieniem do otwartego funduszu emerytalnego oraz rozwiązaniem stosunku pracy. Intencją ustawodawcy było zapewnienie nabycia uprawnień emerytalnych dla tej kategorii ubezpieczonych, którzy w chwili wejścia w życie ustawy spełniali wymagane warunki stażu, w tym stażu pracy w szczególnych warunkach,
za wyjątkiem wieku emerytalnego przewidzianego w art. 32 ustawy. Sytuacja ubezpieczonych, wskazanych w art. 184, opisywana w doktrynie jako ekspektatywa prawa podmiotowego, polega na spełnieniu się tylko części stanu faktycznego, koniecznego
do nabycia prawa, które poprzedza i zabezpiecza przyszłe prawo podmiotowe, realizowane
po osiągnięciu wieku emerytalnego.

Spór w niniejszej sprawie dotyczył kwestii ustalenia, czy ubezpieczony spełnił wymóg pracy w szczególnych warunkach uprawniający do nabycia wcześniejszej emerytury,
na podstawie art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., nr 8, poz. 43), a przede wszystkim, czy udowodnił 15 lat pracy wykonywanej w warunkach szczególnych stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny uznał, iż Sąd Okręgowy zasadnie przyjął, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do dokonania ustaleń, iż ubezpieczony w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował w warunkach szczególnych. Jak wynika bowiem
z prawidłowo poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń, ubezpieczony w okresach czasu
od 1 września 1970r. do 24 czerwca 1972r. pracował w warunkach szczególnych
na stanowisku blacharz-dekarz. Do ubezpieczonego nie miały zastosowania przepisy powołanej ustawy o nauce zawodu (…) bowiem był pełnoletni.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem organu rentowego, w którym stwierdza on, iż ubezpieczony podejmując naukę nie mógł pracować stale i w pełnym wymiarze czasu w warunkach szczególnych. Należy mieć na uwadze,
co umknęło uwadze apelującego, iż ubezpieczony uczęszczał do szkoły wieczorowej,
co nie kolidowało z wykonywaniem pracy w pełnym wymiarze czasu. Należy w tym miejscu podzielić argumentację pełnomocnika ubezpieczonego, zawartą w odpowiedzi na apelację, wskazującą, iż ubezpieczony był uczniem pełnoletnim, zatem był wynagradzany wg systemu godzinowego i otrzymywał wynagrodzenia tylko za każdą godzinę obecności w pracy
i w szkole, jednak w wymiarze nie większym niż 46 godzin tygodniowo. Zatem, skoro ubezpieczony pracował na budowie przez 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku
i 6 godzin w sobotę, to za uczęszczanie do szkoły nie otrzymywał wynagrodzenia. Z zeznań świadków jednoznacznie wynika, iż ubezpieczony pracował w brygadach starszych pracowników, na dużych obiektach, z tą różnicą, że nadzorował go instruktor. Nie miał taryfy ulgowej, z uwagi na osiągniętą pełnoletność. Różnica między uczącymi się pracownikami,
a nie uczącymi, polegała na posiadaniu zaświadczenia o zawodzie. Ustalenia Sądu I instancji w tym zakresie są bardzo szczegółowe i rzetelne. Sąd prawidłowo przeprowadził postępowania dowodowe, podając gruntownej analizie zeznania świadków.

Z ustaleń Sądu I instancji - które Sąd Apelacyjny podziela - jednoznacznie wynika,
iż ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, tym samym, wypełnił przesłankę 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych.

Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny, w oparciu o art. 385 k.p.c., oddalił apelację.

Sąd zasądził na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 108 § 1 k.p.c. od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz ubezpieczonego kwotę
120,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zgodnie z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat
za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
.

/-/ SSA J. Ansion /-/ SSA M. Małek-Bujak /-/ SSA E. Piotrowska

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

JR