Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VU 785/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Nowakowska

Protokolant Alina Kędzia

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2016 r. w Kaliszu

odwołania B. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

z dnia 26 kwietnia 2016 r. Nr (...)

w sprawie B. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o emeryturę

Oddala odwołanie

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 26.04.2016r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w O. odmówił B. S. przyznania emerytury wcześniejszej dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach, gdyż wprawdzie udowodniła 15 lat pracy w tych warunkach, ale nie wykazała 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, bo odmówiono jej zaliczenia pracy domownika w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od 2.03.1978r. do 14.06.1979r. i od 1.02.1981r. do 21.03.1982r. z uwagi na małą powierzchnię gospodarstwa (0,79ha) w stosunku do ilości członków rodziny w gospodarstwie, co wyklucza by jej praca była stała i wymaganym wymiarze czasowym.

Odwołanie od tej decyzji wniosła do Sądu B. S. domagając się przyznania wcześniejszej emerytury dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach po zaliczeniu okresu pracy domownika na podstawie zeznań wskazanych świadków.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd ustalił co następuje:

B. S. urodziła się w dniu (...)

Na dzień 1.01.1999r. wykazała 18 lat 4 miesiąc i 24 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 16 lat 9 miesięcy i 8 dni pracy w szczególnych warunkach- na kolei. Domagała się uzupełnienia stażu pracy pracą w gospodarstwie rolnym rodziców od 16 roku życia, w dwóch wskazanych okresach, powołując się na to, że do dnia podjęcia pierwszej pracy i w czasie przerwy w zatrudnieniu zajmowała się obrządkiem zwierząt.

W życiorysie z dnia 30.03.1982r. odwołująca się określiła siebie jako osobę z rodziny robotniczej. Nie wspominała nic o swojej pracy w gospodarstwie rolnym, nawet w okresie po przerwaniu nauki w szkole ponadpodstawowej.

Z życiorysu wynika, że naukę w szkole zawodowej przerwała w 1977r.(nie podaje w jakim miesiącu), a w 1979r. podjęła prace w (...) Przedsiębiorstwie (...).

( kserokopia życiorysu z akt osobowych Zakładu (...) k 17)

B. S. od dzieciństwa mieszkała w W., gdzie jej rodzice posiadali nieruchomość o powierzchni 0,79ha.

(zaświadczenie Starosty (...) z 07.10.2015r k 21 akt ZUS)

Na gospodarstwie oprócz odwołującej się i jej rodziców (matka urodzona w (...)r., ojciec w 1931r.) mieszkało jeszcze jej rodzeństwo: starszy brat A. urodzony w (...)r., brat M. urodzony w (...)r. i siostra M. urodzona w (...)r. W okresie objętym sporem starszy brat uczył się w zawodzie murarza, a następnie pracował w (...), młodszy uczył się w szkole podstawowej.

( dowód zaświadczenia o zameldowaniu k 23-33 akt ZUS, zeznania odwołującej się z rozprawy od 50 minuty nagrania, pisemne wyjaśnienia odwołującej się k 17 akt ZUS, )

Gospodarstwo rodzinne było ogólnorolne, ale na tyle małe, że nie stanowiło jedynego źródła utrzymania rodziny. Oboje rodzice pracowali zawodowo, ojciec w (...), w systemie pracy zmianowej, matka na (...) jako sprzątaczka, zawsze popołudniami. W 1978r. matka miała 42 lata, ojciec 48.

Na gospodarstwie nie było koni, były dwie krowy, hodowano niewielką ilość trzody chlewnej i drób. Uprawiano podstawowe zboża, ziemniaki, rośliny pastewne. Wszyscy domownicy zdolni do pracy uczestniczyli w pracach na gospodarstwie, zwłaszcza w sezonowych pracach polowych i w codziennym oprzątaniu inwentarza.

Odwołująca się, która po przerwaniu nauki w szkole zawodowej była jedynym dzieckiem zdolnym do pracy, stale przebywającym na gospodarstwie, więc pracowała tam w większym zakresie niż inne dzieci. Wykonywała wszelkie potrzebne prace gospodarskie w polu i przy codziennym oprzątaniu inwentarza. Robiła masło, wybierała jajka, zabijała i skubała drób na potrzeby rodziny. Popołudniami gdy ojciec był w pracy podawała zwierzętom przygotowaną przez niego karmę, przyprowadzała krowy z pastwiska, sprzątała oborę, ścieliła słomę. Pracę tę odwołująca się wykonywała czasem ze starszym bratem. Ilość czasu pracy na gospodarstwie zależał od pory roku i zwiększał się zwłaszcza w okresie nasilenia prac polowych czy prac akcyjnych jak sianokosy, żniwa, wykopki.

(dowód- zeznania świadków A. S.- od 7 do 20 minuty nagrania z rozprawy 19.10.2016r, S. B. od 23 do 29 minuty, S. J. od 31 do 34 minuty i S. T. od 43 do 47 minuty nagrania z rozprawy 19.10.2016r.

Zeznania te - aczkolwiek są wiarygodne, bo zgodne ze zwyczajami panującym na wsiach, zgodnie z którymi zdolni do pracy domownicy uczestniczyli w pracach gospodarskich w miarę bieżących potrzeb, swoich sił i czasu - są jednak ogólnikowe i nie stanowią przekonującego dowodu co do czasu i rozmiaru godzinowego w jakim praca odwołującej się miała miejsce.

Świadkowie mieli możliwość widywania jej z reguły tylko sporadycznie, głównie przy pracach polowych sezonowych czy przy popołudniowym oprzęcie inwentarza. Na tle tych zeznań wydaje się jednak wątpliwe, by w ogóle istniała potrzeba jej codziennej systematycznej pracy w większym rozmiarze czasowym w obejściu przy tak małym inwentarzu i przy uwzględnieniu, że obowiązki rozkładane były na więcej osób(pomagał również starszy brat), a rodzice nie mieli wówczas nawet 50 lat i to do nich należało prowadzenie gospodarstwa.

Przede wszystkim mieć należy na względzie, że rodzina posiadał bardzo mały grunt, poniżej 0,8 ha. Wprawdzie formalnie stanowiło to gospodarstwo rolne, ale nie było ono głównym źródłem utrzymania rodziny. Główną siłą w jego prowadzeniu byli rodzice, ludzie w sile wieku i tylko pod nieobecność ojca popołudniami prace w obejściu mogły być cedowane na starsze dzieci, przy czym jak odwołująca się sama podała - karma dla zwierząt była już przygotowana przez ojca, należało ją tylko podać oraz sprzątnąć w obejściu. Nie jest zajęcie na dłuższą ilość czasu, tym bardziej gdy uczestniczy w tym również brat. Nie jest wiarygodne bowiem twierdzenie, że na odwołującej się spoczywał codziennie cały ciężar oprzątania inwentarza.

Należy w tym miejscu zauważyć, że w przypadku odwołującej się podjęcie pracy zawodowej nastąpiło od 15 czerwca 1979r., czyli w szczycie prac polowych. Jeśli zatem stopień nasilenia tych prac nie stanowił argumentu za opóźnieniem podjęcia zatrudnienia do czasu zakończenia zbiorów, to oznacza, że udział odwołującej się w pracach musiał być stosunkowo niewielki.

Sąd zważył co następuje:

Zgodnie z art.184 ust.1 ustawy z 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z FUS

/ t.j.Dz. U. z 2015r. poz.1302/ ubezpieczonym urodzonym po dniu 31.12.1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art.32-34, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (1.01.1999r.) osiągnęli:

1)  okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzna oraz

2)  okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art.27.

Stosownie do treści ust.2 emerytura ta przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do OFE lub złożenia wniosku o przekazanie środków tam zgromadzonych za pośrednictwem ZUS na dochody budżetu państwa.

Stosownie do treści art. 32 cyt. ustawy ubezpieczeni będący pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnieni w szczególnych warunkach przez co najmniej przez 15 lat, nabywali prawo do emerytury w wieku obniżonym o 5 lat od podstawowego o ile udowodnili łączny staż ubezpieczeniowy określony w art.27 cyt. ustawy wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Zgodnie z treścią art. 10 ust. 1 cyt ustawy o emeryturach i rentach z FUS, przy ustalaniu prawa do emerytury uwzględnia się m.in. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, a przypadające przed 1.01.1983r.jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7. są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Utrwalone jest w orzecznictwie i literaturze, że przypadek ten dotyczy pracy domownika, czyli osoby związanej z gospodarstwem w sposób stały i pełny.

Za okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, a przypadające przed 1.01.1983r. uważa się bowiem okresy pracy wykonywanej na takich warunkach, jakie po tym dniu dawały podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników.- (patrz wyrok SN z 3. 07. 2001r. II UKN 466/00 OSNP 2003 /7/186)

Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz. U. z 1989 r. nr 24 poz.133 ze zm.) jako domownika (osobę co do której od 1.10.1983r. istniał obowiązek ubezpieczenia rolniczego,) w art.2 ust 2 definiowała członka rodziny rolnika i inną osobę pracującą w gospodarstwie rolnym, jeżeli pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym z rolnikiem, ukończyły 16 lat, nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia na podstawie innych przepisów, a ponadto praca w gospodarstwie rolnym stanowi ich główne źródło utrzymania.

W aktualnym orzecznictwie Sądów przyjmuje się, że przy ocenie podstaw do zaliczenia pracy domownika nacisk kładziony jest na stałość wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym, co nie musi jeszcze oznaczać codziennego wykonywania czynności rolniczych, ale gotowość (dyspozycyjność) do podjęcia pracy rolniczej, z czym wiąże się wymóg zamieszkiwania osoby bliskiej rolnikowi, co najmniej w pobliżu gospodarstwa rolnego. Tym kryteriom zazwyczaj nie odpowiada praca domownika – dziecka rolnika, które uczy się w szkole położonej w innej miejscowości niż miejsce gospodarstwa rolnego. Osoby te nie wykonują bowiem stałej pracy w wymaganym dziennym wymiarze czasu, gdyż ich głównym zajęciem jest nauka w szkole.

Podnosi się też w orzecznictwie, że doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego.

W ocenie Sądu biorąc pod uwagę minimalny obszar gospodarstwa i sytuację rodzinną B. S. nie ma podstaw do uznania, że jej praca mogła być stałą, codzienną w wymiarze co najmniej połowy czasu pracy obowiązującego pracowników.

Gospodarstwo nie miało nawet 1 ha, uprawiano tam podstawowe zboża, ziemniaki i rośliny pastewne, zatem prace polowe były głównie sezonowe, a codziennych zabiegów wymagał tylko inwentarz, którego też nie było wiele przy tak małym gruncie. Był to co prawda czas gdy prace w gospodarstwie nie były zmechanizowane, pochłaniały więc więcej czasu niż obecnie, ale na gospodarstwie mieszkało więcej osób: rodzice byli w sile wieku i był starszy brat, który nie był niezdolny do pracy skoro uczył się, a potem i pracował w zawodzie murarza. Codzienny udział odwołującej się jako nastolatki, nawet w okresie gdy po przerwaniu nauki była stale w domu nie osiągał 4 godzin,(może poza okresem intensywnych prac polowych).

W ocenie Sądu odwołująca się niewątpliwie uczestniczyła w pracach gospodarskich, jak zwyczajowo wszystkie dzieci na wsi, zwłaszcza w okresie zbiorów, przy oprzątaniu inwentarza. Jej pomoc faktycznie mogła być potrzebna, ale jej codzienny stały rozmiar czasowy w relacji do niewielkiej powierzchni gospodarstwa i sytuacji rodzinnej nie mógł wypełniać czasu pracy osoby zatrudnionej w połowie etatu.

Niniejsza sprawa dotyczy emerytury w obniżonym wieku, z tytułu pracy w szczególnych warunkach i choć ubezpieczona wykazała wymagane 15 lat tych okresów, do tzw. ogólnego stażu ubezpieczeniowego stosuje się te same wymogi dowodowe. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 24 maja 2014 roku (III AUa 26/13, Lex nr 1388949) zauważył, iż „wykonywanie pracy w warunkach szczególnych nie może zostać tylko uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i nie budzący jakichkolwiek wątpliwości. Dokonując oceny materiału dowodowego sprawy trzeba mieć na uwadze, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień lub wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga zawsze dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych”.

W podobny sposób wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Przepisy art. 6 k.c. znajdują zastosowanie w pełni w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że ciężar udowodnienia, iż stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wnioskodawca w spornym okresie pracował w warunkach szkodliwych, spoczywa na nim (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2001 roku, II UKN 297/00, OSNP 2002/23/577; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2001 roku, II UKN 566/00, Lex nr 1214940; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 roku, II UKN 417/97, OSNP 1998/21/638; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 22 lutego 2012 roku, III AUa 1734/11, Lex nr 1129735).

Skoro zatem tak duży nacisk przykłada się do udowodnienia okresów pracy w szczególnych warunkach, to nie ma żadnych powodów, by inne kryteria dowodowe stosować co do pozostałych okresów aktywności zawodowej.

W rozpoznawanym przypadku, gdy gospodarstwo ma znikomą powierzchnię i stanowi tylko dodatkowe źródło utrzymania dla rodziny, a mieszka w nim kilkoro członków rodziny zdolnych do pracy, nie sposób dopatrzeć się potrzeby codziennej, stałej co najmniej 4 godzinnej pracy dla nastolatki jaką wówczas była odwołująca się. Odwołująca się nie może zatem uzupełnić swojego stażu ubezpieczeniowego tą drogą. Nie mając na dzień 1.01.1999r. co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych nie może nabyć prawa do emerytury z art.184 cyt. ustawy z 17.12. 21998r.

W tym stanie rzeczy zaskarżoną decyzję należy uznać za prawidłową. Odwołanie podlegało więc oddaleniu i zgodnie z art. 477 14§1 kpc Sąd orzekł jak w wyroku.