Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1386/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 28 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od M. S. na rzecz (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyj-nego Zamkniętego w W. kwotę 6 768,32 złotych z ustawowymi odsetkami od 11 marca 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a w pozostałej części oddalił powództwo. Ponadto od powoda na rzecz pozwanego zasądził kwotę 1609,10 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał zwrócić powodowi nadpłaconą opłatę od pozwu w wysokości 1655 złotych.

Sąd Rejonowy ustalił, że 26 marca 2012 r. M. S. zawarł z (...) SA w W. umowę kredytu restrukturyzacyjnego nr 529 0010PLN (...). Łączna kwota kredytu wynosiła 40 682,61 złotych. Okres kredytowania ustalono na 90 miesięcy, przy stopie zmiennego oprocentowania nominalnego obowiązującego w pierwszych 12 miesiącach umowy w wysokości 8 % oraz w kolejnych 78 miesiącach w wysokości 16,50 %. Kwota miesięcznej raty kapitałowo – odsetkowej w pierwszych 12 miesiącach trwania umowy została określona na 601,85 złotych, a w pozostałych 78 miesiącach na 766,33 złotych. Spłata miała się rozpocząć od 19 kwietnia 2012 roku, termin ostatniej raty określono na 19 września 2019 roku. Zastrzeżono na rzecz Banku prawo wypowiedzenia umowy z zachowaniem formy pisemnej i 30 – dniowego okresu wypowiedzenia w przypadkach szczegółowo opisanych w § 10 umowy. W przypadku wypowiedzenia umowy, dłużnik miał spłacić całe zadłużenie najpóźniej następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia. W razie braku spłaty, należały się odsetki ustawowe od łącznej kwoty zadłużenia pomniejszego o odsetki umowne naliczone do dnia rozwiązania umowy za okres do dnia całkowitej spłaty zadłużenia.

Na mocy uchwał z 14 listopada 2012 roku Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (...) Spółki Akcyjnej (spółka przejmowa) oraz uchwały zarządu (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej w W. (spółka przejmująca) doszło do połączenia obu spółek w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. poprzez przeniesienie całego majątku spółki przejmowanej na spółkę przejmującą.

W dniu 10 lipca 2013 r. (...) Bank (...) SA w W. wystawił przeciwko M. S. bankowy tytuł egzekucyjny nr 3470 (...) na kwotę 40 195,52 złotych. 6 sierpnia 2013 r. wystąpił o nadanie klauzuli wykonalności temu tytułowi egzekucyjnemu. Postanowieniem z 16 sierpnia 2013 roku w sprawie sygn. akt II 1 Co 6871/13 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi nadał powyższemu tytułowi klauzulę wykonalności z zastrzeżeniem, że może stanowić podstawę egzekucji do kwoty nie przekraczającej 750 000 złotych.

Aktem notarialnym z 8 października 2014 r. (Rep A nr 12378/2014) wspólnicy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w W. dokonali zmiany umowy spółki. Na mocy tej umowy komandytariusz spółki tj. (...) Bank (...) SA w W. wniósł do spółki wkład niepieniężny w postaci wymagalnych wierzytelności pieniężnych, wynikających z umów kredytowych, których był stroną i niespłaconych do 6 października 2014 r., a obejmujących roszczenia o spłatę kapitałów i o wszelkie świadczenia uboczne związane z tymi kredytami. Przy czym wraz z wierzytelnościami przechodziły zasądzone przez sądy lub przyznane przez organy egzekucyjne koszty procesu związane z tymi wierzytelnościami. Wierzytelności zostały określone w wykazie wierzytelności, stanowiącym załącznik do zmiany umowy Spółki Komandytowej. W § 2 aktu notarialnego wskazano, że każda z wierzytelności objętych przelewem posiada swój indywidualnie nadany numer, a ze względu na tajemnicę bankową komandytariusz miał przekazać spółce komandytowej odrębnie dokładne dane dotyczące wierzytelności na nośniku elektronicznym oraz kod umożliwiający przyporządkowanie wierzytelności określonej indywidualnie nadanym numerem w załączniku do aktu notarialnego do jej danych znajdujących się na nośniku elektronicznym.

(...) Spółka z o.o. w W. i (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. zawarły 24 października 2014 r. umowę świadczenia w miejsce wykonania. Na mocy tej umowy Spółka (...), w celu zwolnienia się ze spełnienia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu, spełniła inne świadczenie - w postaci przelewu wierzytelności z tytułu umów bankowych przysługujących poprzednio (...) Bank (...) SA w W., wskazanych w załączniku nr 4a do Umowy uzupełniającej. Oświadczeniem z 7.08. 2015 r. strony umowy wskazały, że indywidualne numery wierzytelności, wskazane w akcie notarialnym z 8.10.2014 r., dotyczą wierzytelności wskazanych w załączniku do oświadczenia, opisujących osobę dłużnika, czynność bankową z której wynika wierzytelność i wysokość wierzytelności. W ramach wierzytelności stanowiących załącznik do oświadczenia wymieniono wierzytelność M. S., nr PESEL (...), zamieszkałego przy ul. (...) w Ł. z tytułu kredytu restrukturyzacyjnego z 26 marca 2012 r. Łączną wysokość wierzytelności określono na 46 888,18 złotych. W dniu 12 sierpnia 2015 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy z dnia 24 października 2014 roku, na mocy którego dodano do umowy pierwotnej załącznik nr 2 wskazujący pisemną listę pozostałych wierzytelności. W ramach wierzytelności stanowiących załącznik do oświadczenia wymieniono wierzytelność M. S..

Pismem z 4.11. 2014 r. (...) Bank (...) SA w W. poinformował M. S. o przeniesieniu wierzytelności z tytułu umów podpisanych z bankiem wraz z prawami z tytułu przedmiotowych umów na rzecz (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W..

Przeciwko M. S. toczyło się postępowanie egzekucyjne w sprawie Hj Km 763/14, prowadzone przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na podstawie tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego z 10.07.2013 r. zaopatrzonego w sądową klauzulę wykonalności. W toku prowadzonego postępowania na rzecz wierzyciela (...) Bank (...) SA w W. wyegzekwowano łączną kwotę 18 062,55 złotych, w tym 14 171,55 złotych na rzecz wierzyciela. W dniu 1 września 2015 r. pierwotny wierzyciel przekazał na rzecz powoda dalszą kwotę 76,27 złotych. Postanowieniem z 27.08. 2015 r. postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek wierzyciela. Wyegzekwowana w dniu 10 września 2015 r. kwota 1354,19 złotych została w całości przeznaczona na opłatę egzekucyjną; wyegzekwowana w dniu 9 października 2015 r. kwota 1412,52 złotych w części przeznaczona na opłatę egzekucyjną i koszty (550,69 zł), a w pozostałym zakresie zwrócona pracodawcy pozwanego (861,83 złotych).

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy pominął zaświadczenie z 10 lipca 2013 r. wystawione przez (...) Bank (...) SA w W. oraz zaświadczenia o dokonanych wpłatach z dnia 2 marca 2016 roku. Pierwszy ze wskazanych dokumentów miał charakter dokumentu prywatnego i jako taki mógł stanowić jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie w nim zawarte (art. 245 k.p.c.). Pozwany konsekwentnie kwestionował jego treść w zakresie daty postawienia długu w stan wymagalności, a tym samym przedstawione zaświadczenie przy braku zaoferowania innych dowodów przez stronę powodową nie mogło prowadzić do ustalenia, że do rozwiązania umowy kredytu doszło faktycznie 15 marca 2013 roku. Dokument z 2 marca 2016 r. dotyczy postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez inny podmiot ( (...) SA) i na podstawie innego tytułu wykonawczego (nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z 3.01.2014 r., sygn. akt Nc-e 2316659/13). Jego treść pozostawała irrelewantna dla niniejszego postępowania.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo częściowo zasługiwało na uwzględnienie. Wbrew zarzutom pozwanego powód ma legitymację procesową czynną. Zarzut ten wynikał z niezałączenia do umów z dnia 8.10. 2014 r. i 24.10.2014 r. załączników, które wskazywałyby wykaz wierzytelności objętych przelewem, w tym dokonania cesji wierzytelności wobec M. S.. Nie mniej jednak pozwany nie kwestionował faktu zawarcia umowy kredytu oraz posiadania zadłużenia z tego tytułu. M. S. wprost przyznał, że regularnie spłaca swe zadłużenie, a nad prawidłowością spłaty czuwa komornik sądowy. Jednocześnie powódka przedstawiła dokumenty, które precyzują zakres wierzytelności objętych umowami przelewu, w tym zawierają dane szczegółowo indywidualizujące dłużnika tj. imię, nazwisko, nr PESEL, adres zamieszkania, datę zawarcia umowy kredytowej oraz jej pierwotny zakres (kwotę zadłużenia). Są one zgodne z załączonymi do akt sprawy dokumentami, w szczególności umową kredytu. Treść załączonych oświadczeń nie budzi wątpliwości w zakresie ich zgodności z rzeczywistym stanem faktycznym. Brak więc podstaw do uznania, że powódka nie nabyła wierzytelności stanowiącej przedmiot sporu w niniejszym postępowaniu.

Sąd I instancji nie podzielił argumentacji pozwanego o przedawnieniu roszczenia. Termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi 3 lata (art. 118 k.c.). Wywiedzione przez powódkę roszczenie ma taki właśnie charakter. Skoro umowa kredytu została zawarta w 26 marca 2012 r., to termin przedawnienia roszczeń z nią związanych - przy założeniu, że zostałaby ona skutecznie wypowiedziana tego samego dnia - upłynąłby w dniu 26 marca 2015 r. Pozew został złożony w dniu 2 stycznia 2015 r. co oznacza, że bieg przedawnienia roszczeń związanych z umową został skutecznie przerwany (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.).

Sąd Rejonowy wskazał, że wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 § 1 i 2 k.c.). W toku procesu nie został zakwestionowany fakt, że 26 marca 2012 r.M. S. uzyskał na mocy umowy kredytu restrukturyzacyjnego wsparcie finansowe w łącznej kwocie 40 682,61 złotych. Złożone przez powódkę dokumenty potwierdziły nabycie przez nią wierzytelności wynikającej z umowy kredytu, która pierwotnie przysługiwała (...) Spółce Akcyjnej. Koniecznym zatem stało się rozstrzygnięcie czy i w jakiej wysokości wywiedzione przez powódkę roszczenie jest zasadne.

To powód zobowiązany był do przedstawienia dowodów potwierdzających wysokość nabytej wierzytelności i przysługującego mu roszczenia, zaś pozwany do wykazania, że roszczenie jest niezasadne w całości lub w części. Zgłoszone przez fundusz sekurytyzacyjny dowody nie wykazały faktu przysługiwania mu roszczenia w wysokości dochodzonej pozwem. Nie zostały bowiem złożone dokumenty potwierdzające skuteczne wypowiedzenie umowy kredytu, a mianowicie pisemne oświadczenie banku wraz ze wskazaniem przyczyny wypowiedzenia (§ 10 umowy kredytu) oraz dowód doręczenia tego oświadczenia dłużnikowi. Okoliczność ta jest o tyle istotna, że jej udowodnienie determinowałoby stwierdzenie, że zadłużenie z tytułu umowy kredytu postawione zostało w całości w stan wymagalności. Powód miał możliwość przedłożenia tego dokumentu, co było nawet konieczne z uwagi na zarzuty formułowane przez stronę przeciwną. Jednak zaniechał zaoferowania tego dowodu opierając swą argumentację na treści zaświadczenia z dnia 10 lipca 2013 roku, wydanego przez (...) Bank (...) Spółkę Akcyjną.

W myśl obowiązujących przepisów ustawy Prawo bankowe oświadczenia podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku nie posiadają mocy prawnej dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym (art. 95 ust. 1 i 1a ustawy Prawo Bankowe). A więc to na powodzie ciążył obowiązek wykazania, w jakiej dacie doszło do rozwiązania umowy kredytu, czego ostatecznie nie uczynił. Ustalenie daty wypowiedzenia umowy kredytu nie mogło również nastąpić w oparciu o instytucję domniemania faktycznego – art. 231 k.p.c. Powód miał jednak możliwość przedstawienia stosownych dokumentów, a tym samym powołanie się na treść art. 231 k.p.c. stanowiłoby naruszenie zasad dowodowych opisanych w dziale III kodeksu postępowania cywilnego.

Wobec braku wykazania faktu skutecznego wypowiedzenia umowy nie było możliwym określenie wysokości dochodzonego roszczenia w oparciu o inne dokumenty złożone przez powódkę, w szczególności wyciąg z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego oraz wystawiony przez pierwotnego wierzyciela bankowy tytuł egzekucyjny. Wyciągi z ksiąg funduszy sekurytyzacyjnych w postępowaniu cywilnym nie korzystają one z waloru dokumentu urzędowego (art. 194 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych – Dz.U. 2014, poz. 157 j.t.). Dokonanie zapisu w księgach funduszu o istnieniu wierzytelności nie wiąże się z domniemaniem prawnym, że wierzytelność ta istnieje, ponieważ brak jakiegokolwiek sposobu kontroli prawidłowości podstaw dokonywanych wpisów, poza ich prawidłowością formalną. Dokumenty te potwierdzają jedynie sam fakt zdarzenia w postaci cesji wierzytelności. Nie stanowią dowodu na skuteczność dokonanej cesji wierzytelności oraz istnienia i wysokości nabytej wierzytelności. Nie potwierdza wysokości roszczenia treść wystawionego bankowego tytułu egzekucyjnego, który sam w sobie nie jest dowodem istnienia i wysokości jakiejkolwiek wierzytelności. Powód jako nabywca wierzytelności wynikającej z bankowego tytułu egzekucyjnego, nie może na tej podstawie wywodzić jej wymagalności, albowiem oznaczałoby to w rzeczywistości rozszerzenie przywileju przyznanego tylko bankom na wszystkich nabywców takiej wierzytelności, to zaś byłoby nie do pogodzenia z kwalifikowanym i wyjątkowym charakterem tego przywileju. Wreszcie wymagalności roszczenia oraz jego wysokości nie dowodzi prowadzone wobec dłużnika postępowanie egzekucyjne. Organ egzekucyjny nie jest bowiem uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym (art. 804 k.p.c.), a czynności sądu w przedmiocie nadania bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności sprowadzały się jedynie do oceny wymagań natury formalnej określonych w treści nieobowiązującego już art. 97 ustawy Prawo Bankowe.

M. S. skorzystał z regulacji zawartej w art. 513 § 1 k.c., uprawniającej dłużnika do zgłoszenia względem cesjonariusza wszelkich zarzutów, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie. Powód jako profesjonalista winien być przygotowany do posiadania pełnej dokumentacji potwierdzającej przysługiwanie mu określonego prawa, ale również jego zakresu. Nie może ograniczać się do przedstawienia dokumentów, które pośrednio wskazują na te okoliczności i to w sytuacji, gdy dłużnik fakty te neguje.

W kontekście powyższych rozważań Sąd uznał, że nie został wykazany fakt skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu, a tym samym postawienia całego zadłużenia M. S. w stan wymagalności. O wysokości dochodzonego roszczenia mógł zatem decydować jedyny dokument, którego treść nie była kwestionowana przez obie strony, czyli umowa kredytu restrukturyzacyjnego, a w szczególności jej zapisy z § 2 pkt 8 obejmujące wysokość oraz wymagalność poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych. Na dzień zawarcia umowy przelewu wierzytelności z 8.10.2014 r. były wyłącznie wymagalne i niespłacone raty kredytu restrukturyzacyjnego za okres od 19 kwietnia 2012 r. (termin spłaty I raty) do dnia 19 września 2014 r. (termin spłaty ostatniej raty sprzed dnia przelewu wierzytelności). W takim też zakresie powód mógł nabyć przedmiotową wierzytelność. Na dzień 8 października 2014 r. obejmowała ona kwotę 21 016,14 złotych. Należało uwzględnić wysokość kwot wyegzekwowanych od pozwanego w toku prowadzonego postępowania egzekucyjnego (14 171,55 zł) oraz przekazanych przez pierwotnego wierzyciela (76,27 zł). W konsekwencji dochodzone roszczenie uzasadnione jest jedynie co do kwoty 6 768,32 zł. W pozostałym zakresie powództwo jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., uznając, że pierwszym momentem, w którym doszło do skonkretyzowania roszczenia względem pozwanego była chwila doręczenia nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym wraz z odpisem pozwu tj. 10 marca 2015 roku. M. S. pozostawał zatem w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od dnia 11 marca 2015 roku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie 1 k.p.c. in fine. Powód przegrał sprawę w 85%, a pozwany w 15%. Koszty procesu wyniosły 5386 złotych, w tym po stronie powoda w kwocie (...), zaś po stronie pozwanego 2 417 złotych. Pozwanego powinny obciążać koszty w wysokości 807,90 złotych, skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 2417 złotych, to powód winien mu zwrócić 1609,10 złotych.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł powód, zaskarżając je w zakresie, w jakim Sąd Rejonowy oddalił powództwo co do kwoty 37 362,25 złotych z ustawowymi odsetkami oraz w odniesieniu do rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

W apelacji podniesiono szereg zarzutów naruszenia prawa materialnego i procesowego, w szczególności:

- art. 6 k.c., art. 60 k.c., art. 227 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c., art. 232 zdanie 1 k.p.c., art. 233 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. poprzez bezzasadne przyjęcie, że powód nie wywiązał się ze swoich obowiązków procesowych i nie udowodnił faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. skutecznego rozwiązania umowy kredytowej i postawienia w stan wymagalności całej dochodzonej wierzytelności, jej nabycia w pełnym zakresie oraz jej wysokości;

- art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 244 § 1 k.p.c. oraz art. 92 § 1 ustawy prawo o notariacie z dnia 14.02.1991 r. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie - niezgodnie z zamiarem stron i celem umów przenoszących własność wierzytelności, że przedmiotem przelewu była jedynie część roszczenia w wysokości sumy rat kapitałowo – odsetkowych, przypadających na okres 19.04.2012 r. – 19.09.2014 r. podczas gdy z przedstawionych przez powoda dokumentów wynika, że nabył on całą wymagalną, niespłaconą wierzytelność pieniężną z umowy kredytowej w łącznej wysokości 46 888,18 złotych;

- art. 355 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy powód pismem z 19.08.2015 r. cofnął pozew w zakresie kwoty 9178,52 złotych, co powinno skutkować umorzeniem postepowania w tej części, bo wydanie wyroku stało się zbędne;

- art. 100 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i wadliwe rozliczenie kosztów procesu pomiędzy stronami przez uznanie, że powód uległ pozwanemu w 85%.

Apelujący wniósł o:

- dopuszczenie na podstawie art. 380 k.p.c. dowodu z dokumentu, tj. zaświadczenia z 10.07.2013 r. na okoliczność rozwiązania umowy kredytowej w dniu 15 marca 2013 r. i związanej z tym wymagalności całej wierzytelności;

- zmianę wyroku w zaskarżonej części i : umorzenie postępowania co do kwoty 9178,52 złotych oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 28 183,73 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów procesu za pierwszą instancję;

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia co do kosztów postępowania,

ewentualnie

- na wypadek nie uwzględnienia apelacji – zmianę zaskarżonego wyroku w pkt III i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w wysokości 470,50 złotych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należy odnotować, że pozew wniesiony w elektronicznym postępowaniu upominawczym obejmował żądanie zasądzenia od pozwanego kwoty 44 130,57 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Obejmowała ona:

- kwotę główną – 37 413,43 złotych,

- odsetki umowne – 1454,40 złotych,

- odsetki za opóźnienie – 5262,83 złotych.

Jednak w toku procesu, już po przekazaniu sprawy do postępowania zwykłego, żądanie powoda ulegało zmianom. I tak:

- w piśmie procesowym, nadesłanym 24.08.2015 r. (k. 77 akt) powód cofnął powództwo co do kwoty 7870,58 złotych, a w dalszym ciągu popierał co do kwoty 36 259,99 złotych tytułem należności głównej;

- w piśmie procesowym, nadesłanym 24.08.2015 r. (k. 79 akt) powód cofnął powództwo co do kwoty 9178,52 złotych, a w dalszym ciągu popierał co do kwoty 34 952,05 złotych tytułem należności głównej;

- w piśmie procesowym, nadesłanym 9.11.2015 r. (k. 88-89 akt) powód cofnął powództwo co do dalszej kwoty 76,27 złotych, a w dalszym ciągu popierał co do kwoty 34 875,78 złotych tytułem należności głównej.

Częściowe cofnięcie powództwa nastąpiło łącznie co do kwoty 9 254,79 złotych bez zrzeczenia się roszczenia w tej części, ale przed rozpoczęciem rozprawy. Dla swej skuteczności nie wymagało więc zgody strony przeciwnej (art. 203 § 1 k.p.c.). Sąd Rejonowy wyrokując w sprawie nie odniósł się do oświadczeń powoda o cofnięciu pozwu, czym naruszył art. 355 § 1 k.p.c.

Przechodząc do omówienia dalszych zarzutów apelacyjnych, zauważyć należy, że zmierzają one do podważenia prawidłowości dokonanej oceny materiału dowodowego i poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych. Skupiają się na kwestii skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej i wymagalności całej wierzytelności z tej umowy, a w konsekwencji oceny skuteczności nabycia całej wierzytelności przez powoda. Celowe jest zatem ich łączne omówienie, a punktem wyjścia do dalszych rozważań musi być zarzut naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c.

Wyrokowanie musi być poprzedzone przeprowadzeniem postępowania dowodowego, pozwalającego ustalić fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). Stosownie do art. 232 k.p.c., ciężar dowodu spoczywa na stronach, które obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne i które mają swobodę w wyborze środków dowodowych w celu ustalenia rzeczywistego stanu rzeczy w postępowaniu. Swoboda w wyborze środków dowodowych wynika z przyjętej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, przejawiającej się w dwóch płaszczyznach:

- co do wyboru określonych środków dowodowych i ich dopuszczalności,

- co do oceny przeprowadzonych dowodów.

Podstawą swobodnej oceny dowodów jest założenie o relatywności waloru poszczególnych konkretnych środków dowodowych w tym sensie, że muszą być one oceniane konkretnie i w swoim całokształcie. Odmiennie niż przy przyjęciu legalnej oceny dowodów, przy swobodnej ocenie dowodów nie ma podstaw do przyjęcia jakiejś formalnej hierarchii środków dowodowych z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy, a możliwość skorzystania z dowodów określonego rodzaju nie zwalnia sądu od przeprowadzenia innych dowodów. Reguły swobodnej oceny dowodów są w minimalnym tylko stopniu sformalizowane. Ocena dowodów polega na poddaniu ich analizie według określonych kryteriów i wyraża się w porównaniu wyników postępowania dowodowego z przedmiotem postępowania dowodowego i w syntetyzowaniu wniosków.

Stosownie do wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis ten wymaga, aby ocena wiarygodności i mocy dowodów, której sąd dokonuje według własnego przekonania, poprzedzona była wszechstronnym rozważeniem zebranego materiału. Stosując zasadę swobodnej oceny dowodów, sąd obowiązany jest przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a zatem powinien z zebranego materiału dowodowego wyciągnąć wnioski tylko logicznie uzasadnione i nie może na podstawie zebranego materiału dowodowego budować wniosków, które z niego nie wynikają.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należy zauważyć, że Sąd Rejonowy położył szczególny nacisk na rodzaj przedstawionych przez powoda dokumentów (w szczególności wyciągu z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego, bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego w dniu 10 lipca 2013 r. przez (...) Bank (...) SA w W. i zaświadczenia tego Banku o rozwiązaniu umowy kredytowej z pozwanym). Sąd I instancji wskazał, że są to dokumenty prywatne, które zgodnie z art. 245 k.p.c. stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie w nich zawarte. Uznał je za wystarczające do ustalenia, że strona powodowa nabyła w drodze przelewu wierzytelność stanowiącą przedmiot sporu w niniejszej sprawie. Jednocześnie stwierdził, że są niedostateczne do przyjęcia, że powód udowodnił wysokość dochodzonego roszczenia.

Rozumowanie Sądu Rejonowego jest wewnętrznie sprzeczne i narusza zasadę swobodnej oceny dowodów.

Dokumenty urzędowe, o których stanowi art. 244 k.p.c. korzystają z domniemania autentyczności i domniemania zgodności z prawdą. W odniesieniu do dokumentów urzędowych przyjmuje się, że pochodzą one od osoby lub organu wskazanego jako ich wystawca i, że zaświadczają prawdziwy stan rzeczy. Obydwa domniemania są wprawdzie wzruszalne, ale ułatwiają dowodzenie za pomocą dokumentów urzędowych. Dokumenty prywatne mają słabszą moc dowodową, ponieważ nie korzystają z domniemania zgodności z prawdą. Są jednak pełnoprawnymi środkami dowodowymi, mogącymi stanowić podstawę ustaleń faktycznych sądu i wyrokowania. Sąd w ramach swobodnej oceny dowodów jest uprawniony do uznania dokumentu prywatnego za zgodny z rzeczywistym stanem rzeczy nawet jeżeli jego prawdziwość była kwestionowana.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy omawiane dokumenty prywatne uznał za dostateczne do ustalenia jednej okoliczności faktycznej (nabycia przez powoda wierzytelności w drodze przelewu) i niedostateczne do udowodnienia innej (wypowiedzenia umowy kredytowej). Powodem takiej oceny było zakwestionowanie przez pozwanego faktu wypowiedzenia umowy kredytowej.

Rzecz w tym, że takie stanowisko pozwanego stanowiło jedynie obraną taktykę procesową, obliczoną na uzyskanie korzystnego dla siebie wyniku postępowania. Przypomnieć należy, że bankowy tytuł egzekucyjny został wystawiony przez (...) Bank (...) SA w W. przeciwko M. S. w dniu 10.07.2013 r., a zatem przed ostatecznym terminem spłaty kredytu. Jego wystawienie łączyło się ze stwierdzeniem, że roszczenie z umowy kredytowej jest wymagalne (wymagał tego nieobowiązujący już art. 96 prawa bankowego). We wniosku o nadanie klauzuli wykonalności temu tytułowi egzekucyjnemu Bank powoływał się na fakt rozwiązania umowy kredytowej ze skutkiem na dzień 15 marca 2013 roku. Powyższy tytuł stanowił podstawę egzekucji prowadzonej przeciwko M. S. w sprawie egzekucyjnej KM 763/14. Pozwany nie złożył zażalenia na postanowienie o nadaniu bte klauzuli wykonalności i nie sprzeciwiał się prowadzeniu egzekucji. Przeciwnie, w sprzeciwie od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym powoływał się na okoliczność spłaty należności, nad którą „czuwa komornik”. Z tego niewątpliwie wynika, że pozwany wobec Banku nie kwestionował faktu skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu. Nie zwalczał w żaden sposób tytułu wykonawczego, którym dysponował Bank. Skoro tak, to jego zarzut podniesiony w niniejszej sprawie jest bezzasadny i stanowi jedynie obraną taktykę procesową. Za wystarczające należy uznać zaświadczenie o rozwiązaniu umowy, na które powołuje się powód. Ten dokument, w połączeniu z pozostałymi dowodami w sprawie i opisanymi powyżej okolicznościami stanowi logiczną całość. Pozwala na ustalenie, że umowa kredytowa została skutecznie pozwanemu wypowiedziana, a w konsekwencji Bank uzyskał tytuł wykonawczy i przystąpił do skutecznej egzekucji przeciwko pozwanemu. W konsekwencji powód nabył całą wierzytelność, która jest przedmiotem sporu w niniejszej sprawie.

Przedstawione rezultaty kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia – na skutek apelacji powoda - skutkowały jego zmianą w oparciu o przepis art. 386 § 1 k.p.c. Zmiana polega zarówno na częściowym umorzeniu postępowania w zakresie, w jakim powód skutecznie cofnął pozew, jak i na podwyższeniu kwoty zasądzonej od pozwanego. Apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w niewielkiej części. Apelującemu umknęło bowiem, że na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego cofnął pozew w zakresie kwoty 76,27 złotych. Uwzględnienie powództwa możliwe było zatem do kwoty 34 875,78 złotych, a nie jak tego domagał się w apelacji – do kwoty 34 952,05 złotych.

Modyfikacja rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu skutkowała koniecznością zmiany orzeczenia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego. Powództwo zostało uwzględnione w części popieranej przez powoda, a częściowe jego cofnięcie było wynikiem wyegzekwowania świadczenia w tej części. Tym samym powoda należy uznać za wygrywającego sprawę i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania (art. 98 k.p.c.) zasądzić na jego rzecz od pozwanego koszty procesu. Powód na etapie postepowania pierwszoinstancyjnego poniósł koszty w łącznej wysokości 2 969 złotych i należy mu się od pozwanego zwrot takiej kwoty.

Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy – stosowne do art. 100 zdanie 2 k.p.c. - włożyć na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi wszystkich poniesionych przez niego kosztów. Apelacja została bowiem oddalona w niewielkiej części. Na koszty poniesione przez powoda w postępowaniu apelacyjnym składają się: opłata od apelacji (1869 zł) i koszty zastępstwa procesowego (2400 zł) ustalone na podstawie § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 i § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015, poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym przed 27.10.2016 r.